mamy problem... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-09-14, 21:59   #31
carolinascotties
Zakorzenienie
 
Avatar carolinascotties
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
Dot.: mamy problem...

Cytat:
Napisane przez skorpionica86 Pokaż wiadomość
ok solidarne jajniki, . Znacie za mało szczegułów by nam pomoc, a my nie jesteśmy w stanie przekazać wystarczająco dużo szczegułów naszej historii. To tyle co zyskaliśmy z tego forum dzięki wam - za***iście inteligentnym istotkom, niesety patrzącym na problem subiektywnie - z perspektywy "jak ja bym się czuła na jej miejscu".
Moze zbyt malo szczegolow... ale wystarczajaco Waszych odpowiedzi, aby stwierdzic, ze Ona nie ma motywacji, On podniety - co daje wynik - związku do ... bani.
__________________
USZKO {*}

Toksyczny związek? https://youtu.be/5bw4jeTxHGA
carolinascotties jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 22:01   #32
DariaKom
Zakorzenienie
 
Avatar DariaKom
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
Dot.: mamy problem...

No niestety, troszkę nas poruszył problem... i chyba żadna z nas nie jest w stanie Wam odpowiedzieć tak jak tego oczekujecie.
Rada dla partnera: seksuolog może Ci pomoże, ale ja bym poradziła lekarza od głowy...
Rada dla partnerki: postaraj się schudnąć, bo otyłość jest szkodliwa dla zdrowia a nie dlatego, że Twój pożal się Boże kochający partner nie umie dojść...

Problemy z dojściem to jego problemy...a nie Twoje. A czy myślisz, że impotencja np. jest wywołana tym, że partnerka jest otyła, czy tym, że facet jest chory?
DariaKom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 22:03   #33
Blonde_Stranger
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
Dot.: mamy problem...

Panie mądraliński - chcieliście odpowiedzi? Dostaliście. Rada jest jedna - Twoja ukochana musi schudnąć. Tylko teraz pytanie co będzie za kilkanaście lat jak już chemia (jeśli między wami jest?) całkowicie opadnie a wagę ciężko będzie utrzymać. Romanse? Zdrady? Czy też może napiszesz że nie,do końca życia nie będziesz W OGÓLE uprawiał seksu w imię wierności (wybacz,ale w takie cuda to ja nie wierzę). Piszecie że jesteście narzeczeństwem - rada moja kolejna - nie spieszcie się z tym bo jeśli po roku macie taki problem to małżeństwo zapowiada się na mega katastrofę.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=544787

pozbędę się Noa Cacharel 95 ml!
Blonde_Stranger jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 22:05   #34
skorpionica86
Przyczajenie
 
Avatar skorpionica86
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19
Dot.: mamy problem...

to nie jest tak, ze moj facet z wlasnej woli mowil mi, ze mysli o innych paniach. na poczatki naszego zwiazku prosilam go o absolutna szczerosc. wiec troche na wlasne zyczenie jest mi przykro. oczywiscie nie tlumacze narzeczonego tym jednak jest to dosc wazne. jestem z natury dosc ciekawska osoba i nie kieruje sie przyslowiem "mniej wiesz lepiej spisz" tylko pytam, pytam, pytam. oczywiscie On nie zawsze chce mi mowic co jest nie tak, jednak zawsze z niego cos wyciagne. No i wtedy zaczyna sie robic smutno.

Oczywiscie nie tlumacze wszytskiego tym, ze pochodze ze wsi. jednak pewne wzorce wynosi sie z domu. dziewczynki podpatruja swoje mamy kiedy sie maluja, nakladaja krem i takie tam. moja mama nigdy o takie rzeczy nie dbala. a ja sama nie chcialam sie tym zajmowac z lenistwa. przyznaje to szczerze! naogladajac sie filmow romantycznych i naczytajac romancow chcialabym zeby facet kochal mnie taka jaka jestem, a nie z tapeta na twarzy i super ciuszkami na sobie.
skorpionica86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 22:07   #35
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
Dot.: mamy problem...

Cytat:
Napisane przez skorpionica86 Pokaż wiadomość
ok solidarne jajniki, . Znacie za mało szczegułów by nam pomoc, a my nie jesteśmy w stanie przekazać wystarczająco dużo szczegułów naszej historii. To tyle co zyskaliśmy z tego forum dzięki wam - za***iście inteligentnym istotkom, niesety patrzącym na problem subiektywnie - z perspektywy "jak ja bym się czuła na jej miejscu".
A to nie był inteligentny wpis.
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 22:08   #36
Blonde_Stranger
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
Dot.: mamy problem...

Cytat:
Napisane przez skorpionica86 Pokaż wiadomość
naogladajac sie filmow romantycznych i naczytajac romancow chcialabym zeby facet kochal mnie taka jaka jestem, a nie z tapeta na twarzy i super ciuszkami na sobie.
Nie trzeba oglądać filmów i czytać romansów by tego pragnąć. To pragnienie każdego człowieka. Na pewno mężczyźnie sprawia radość kiedy jego kobieta dba o siebie i ładnie wygląda. Ale jeśli bez tego nie jest w stanie z nią dojść do orgazmu i to po tak krótkim stażu związku to czegoś w tym związku brakuje.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=544787

pozbędę się Noa Cacharel 95 ml!
Blonde_Stranger jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 22:09   #37
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
Dot.: mamy problem...

Cytat:
Napisane przez skorpionica86 Pokaż wiadomość
to nie jest tak, ze moj facet z wlasnej woli mowil mi, ze mysli o innych paniach. na poczatki naszego zwiazku prosilam go o absolutna szczerosc. wiec troche na wlasne zyczenie jest mi przykro. oczywiscie nie tlumacze narzeczonego tym jednak jest to dosc wazne. jestem z natury dosc ciekawska osoba i nie kieruje sie przyslowiem "mniej wiesz lepiej spisz" tylko pytam, pytam, pytam. oczywiscie On nie zawsze chce mi mowic co jest nie tak, jednak zawsze z niego cos wyciagne. No i wtedy zaczyna sie robic smutno.

Oczywiscie nie tlumacze wszytskiego tym, ze pochodze ze wsi. jednak pewne wzorce wynosi sie z domu. dziewczynki podpatruja swoje mamy kiedy sie maluja, nakladaja krem i takie tam. moja mama nigdy o takie rzeczy nie dbala. a ja sama nie chcialam sie tym zajmowac z lenistwa. przyznaje to szczerze! naogladajac sie filmow romantycznych i naczytajac romancow chcialabym zeby facet kochal mnie taka jaka jestem, a nie z tapeta na twarzy i super ciuszkami na sobie.
mimo to jemu nie pasuje to jaka jesteś bo nie osiąga satysfakcji seksualnej przez to, ze jestes otyła. Twoje marzenia z tym partnerem legly w gruzach.

A naprawde za duzo wazysz, czy twoj facet przesadza?
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-09-14, 22:09   #38
carolinascotties
Zakorzenienie
 
Avatar carolinascotties
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
Dot.: mamy problem...

W takim razie radzę zabawić dłużej na naszym forum... na pewno znajdziesz wiele wątków, które czegoś Cię nauczą, zmotywują, podpowiedzą. powodzenia!

Twój Pan niechaj Cię wspiera w dązeniu do celu... tylko mądrze go wyznacz.
__________________
USZKO {*}

Toksyczny związek? https://youtu.be/5bw4jeTxHGA
carolinascotties jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 22:11   #39
Edsonka
Rozeznanie
 
Avatar Edsonka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Nie ważne gdzie, ważne z kim!!!
Wiadomości: 770
Dot.: mamy problem...

Cytat:
Napisane przez Ponura Pokaż wiadomość
Będę musiała długo myśleć nad sposobem, w jaki można by bardziej niż tymi słowami upokorzyć kogoś, kogo się rzekomo kocha.

Właśnie... Po prostu żal. Czy wyobrażasz sobie jak ona mogła sie poczuć? Ja przy facecie ktory mowiłby takie rzeczy na pewno bym nie została... Ja nie nazwalabym tego co do niej czujesz "miłością"... Eh, nie wiem co wiecej powiedzieć. Bo jak to czytam to po prostu...
__________________
Edsonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 22:16   #40
calineczka1220
Raczkowanie
 
Avatar calineczka1220
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 133
Dot.: mamy problem...

Cytat:
Napisane przez skorpionica86 Pokaż wiadomość
Może wopowiem się i ja - partner autorki tego posru, ponieważ i mnie bardzo zależy na rozwiązaniu tego problemu, a informacje odemnie mogą okazać się równie przydatne dla kogoś kto coś o tym może wiedzieć, coś w tej sprawie doradzić. Kocham moją narzeczoną. Ma wspaniały charakter i usposobienie, dobre serce i jest piękna. Czuję się z nią dobrze i jestem szczęśliwy z tą kobietą. Jednak jak już moja kochana wspomniała do pełni szczęścia brakuje nam pełni satysfakcji seksualnej. Na początku związku było bardzo dobrze w tych sprawach. Jednak z czasem wiele się zmieniło. Ona nie podnieca mnie seksualnie w dostatecznym stopniu. Uważam, że jest piękna (twarz, oczy, urok osobisty), ale jeśli chodzi o ciało, to wielokrotnie bardziej podniecają mnie kobiety szczupłe. Nie ma w tym wiele dziwnego, bo wiadomo, że w sprawach rozmnażania rządzi instymkt. Pan instynkt rządzi monarchistycznie i mówi "z nią nie będzie dorodnego potomstwa, bo jest otyła, czyli nie do końca zdrowa". Doprowadza to do sytuacji, że w czasie seksu w pewnym momencie zaczynam myśleć o innych kobietach. O tych, które spotykam na codzień, o tych, które kiedyśtam widziałem, o kobitkach z pornosów, albo po prostu wyobrażam sobie nieistniejącą szczupłą kobietę. Chcę się kochać z moją partnerką i tylko z nią, ponieważ zależy mi na niej i chcę, żeby była zaspokojona. Gdy się kochamy chcę, żeby ona odczuwała przyjemność i zazwyczaj tak jest. Ale później (czasem zaraz po seksie, a czasem wiele dni po nim) ona pyta mnie czy tym razem myślałem tylko o niej. Czasem staram się kłamać, ale zwykle mi to nie wychodzi. Prawda, że znowu myślałem o innej wychodzi na jaw i jest jej cholernie przykro. Taki miły dla obojga seks z wielką przykrością po nim doprowadza do tego, że ona rzadziej ma ochotę, bo nie chce być potem znowu zraniona, a i ja czasem wolę sobie zwalić w kibelku, lub przy pornosie jak jej nie ma, bo nie chcę jej sprawiać przykrości tym co usłyszy po wszystkim. Tak to mniej więcej wygląda. Dlaczego myślę o innych? Jak poradzic sobie z tym problemem zanim poszpie sie ukladanka domino i legnie calz zwiazek...

jedno wielkie wow!! jestem w takim szoku, że nawet nie jestem w stanie tego skomentować! czuję się zniesmaczona!!
__________________
"Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz, żem żyć przestał. "
calineczka1220 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 22:26   #41
eres
Rozeznanie
 
Avatar eres
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 938
Dot.: mamy problem...

Paranoja. Wspolczuje Wam obojgu.
__________________
And if I am a number, I'm infinity plus one ...
eres jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-14, 22:29   #42
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: mamy problem...

Sprawa wyglądałaby inaczej, gdyby panna roztyła się po roku związku. "Zapuściła się, więc już mnie nie kręci" - to można wytłumaczyć. Do przyjęcia jest sugerowanie drugiej osobie zmian, które poprawią jej i Twoje samopoczucie. Ale szczerość też ma swoje granice. Nie potrzeba "solidarności jajników", żeby stwierdzić, że to nie w seksie Wam się nie układa, ale generalnie związek się sypie. Ludzie są różni: jedni grubi, inni chudzi, ze wsi, z miasta...indywidualność trzeba szanować, zamiast zmieniać na siłę. Jeśli naprawdę chcesz schudnąć, to schudniesz. A on będzie brał Cię/ w aucie... Chyba takiej odpowiedzi oczekiwaliście.
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 22:32   #43
*sloneczko*
Zadomowienie
 
Avatar *sloneczko*
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 229
Dot.: mamy problem...

Cytat:
Napisane przez skorpionica86 Pokaż wiadomość
ok solidarne jajniki, . Znacie za mało szczegułów by nam pomoc, a my nie jesteśmy w stanie przekazać wystarczająco dużo szczegułów naszej historii. To tyle co zyskaliśmy z tego forum dzięki wam - za***iście inteligentnym istotkom, niesety patrzącym na problem subiektywnie - z perspektywy "jak ja bym się czuła na jej miejscu".

uslyszales pare slow prawdy o sobie..boli co?
rzeczywiscie macie problem- ty z podejsciem do swojej kobiety <ktora powinna byc twoim oczkiem w glowie>, i ona- bo musi sluchac o szczuplych laskach...
ehh... zycie
__________________
dno
*sloneczko* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 22:38   #44
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: mamy problem...

mozesz zdradzic ile masz wzrostu, a ile wagi, bo czesto ktos pisze, ze jest gruby

poza tym na Wizazu jest wiele grup wsparcia, wiele fajnych watkow o cwiczeniach, o diecie. Codo ubioru, makijazu tez tu znajdziesz wszystko. Masz juz jakies zaczepienie. Chyba, ze nie chcesz sie zmieniac. Bo to rowniez jest bardzo istotne, Twoj TŻ wywiera na Tobie presje, ale pytanie czy Ty chciałabyś sama z siebie schudnąć, zadbać o siebie bo to chyba w innym przypadku nie ma sensu. To My musimy chcieć!

a tak ogólnie to przykro mi po tym co przeczytałam
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 22:43   #45
Ptysio5
Zakorzenienie
 
Avatar Ptysio5
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
Dot.: mamy problem...

Cytat:
Napisane przez koKOro Pokaż wiadomość
a tak ogólnie to przykro mi po tym co przeczytałam
mi też... to najwyraźniej nie jest takie sporadyczne, nawiązując do innego wątku
Ptysio5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 23:03   #46
ulinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ulinkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
Dot.: mamy problem...

Chlopie naprawde zal mi Ciebie. Jestem w szoku jak mozna byc takim egoista. Ja na miejscu Twojej narzeczonej nie chcialabym Cie znac. Zawaliles jej caly system wlasnej wartosci. Po prostu brak mi slow.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów.
Wszystkiego, co niezmienne,
w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...
ulinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 23:07   #47
Satis
Raczkowanie
 
Avatar Satis
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 162
Dot.: mamy problem...

wg mnie wcale nie musisz chudnąć. Powinnaś zaakceptować siebie (wtedy łatwiej schudnąć bez jojo, bo nie zwalasz winy na wagę swoich niepowodzeń) taką, jaką jesteś. Znaleźć jakieś plusy w swoim wyglądzie. Może spróbujcie razem usiąść, niech on wymieni każdą rzecz jaka w Tobie go podnieca (bo jakaś musi być, skoro, że się tak wyrażę, mu "staje")

A Ty kolego nie zwalaj winy na jej wygląd, bo kochasz ją taką jaką jest, jej wygląd nie jest ci potrzebny do spełnienia, sam fakt, że ukochana kobieta cię dotyka, całuje, kocha się z tobą jest wystarczająco podniecający (powinien być) żeby czerpać z seksu prawdziwą przyjemność. Wg mnie chyba nie jesteś jeszcze na tyle dojrzały żeby to zrozumieć. Tak jak któraś Wizażanka napisała: sama stymulacja doprowadzi cię do końca. Powinineś przede wszystkim zaakceptować kobietę, która jak twierdzisz tak kochasz i ta miłość powinna Cię podniecać. Naprawdę nie musisz sobie wtedy nic wyobrażać.

Sama nie jestem szczupła i jakoś podniecam swojego ukochanego, mimo, że na początku trudno było mi w to uwierzyć, to z czasem zaakceptowałam swoje ciało takim, jakie jest. Dbać o siebie możesz nawet będąc XXL
Trinny i Susannah mają taką serię programów, że zmieniają nie tylko wygląd, ale także pomagają odkryć ciała swoich partnerów na nowo, może spróbujcie tam podejrzeć jakąs poradę...
Satis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 05:07   #48
skorpionica86
Przyczajenie
 
Avatar skorpionica86
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19
Dot.: mamy problem...

Cytat:
Napisane przez koKOro Pokaż wiadomość
mozesz zdradzic ile masz wzrostu, a ile wagi, bo czesto ktos pisze, ze jest gruby

mam 171 cm i ok 96 kg wagi. nadwaga jest rozlozona rownomiernie. najwiekszy problem to brzuszek i pupa. od zawsze bylam wieksza dziewczynka jednak do liszowskiej mi troche brakuje.

czy chce sie zmienic... hmm... chcialabym, zeby faceci patrzac na mnie mogli powiedziec np "wow" tyle, ze brak mi zawziecia. taki slomiany zapal. zaczynam jednak nie potrafie skonczyc. radykalna zmiana diety niestety wiaze sie z wiekszymi wydatkami na nia. a tu niestety powstaja problemy finansowe :/
postaram sie pogrzebac troszke na tym forum i moze znajde sposoby na to oszczedzajac kase.

wiem, moge przeciez robic brzuszki... tyle, ze zrobie kilka razy i klops... lenistwo bierze gore. niestety nie da sie osiagnac efektow bez ciezkiej pracy nad soba.
skorpionica86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 07:44   #49
Satis
Raczkowanie
 
Avatar Satis
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 162
Dot.: mamy problem...

brzuszki nie wystarczą. A dieta wcale nie musi nadszarpywać budżetu. A mając słomiany zapał i brak wystarczającej motywacji tylko sobie krzywdę możesz zrobić ciągłymi jojo, rozregulowaniem organizmu... Odpuść na starcie lepiej, widać aż tak Ci to nie jest potrzebne, nie zależy Ci aż tak na schudnięciu... Może za jakiś czas
Pzt stracisz całą wiarę w siebie (coś o tym wiem) - schudniesz i co wtedy? Myślisz, że to rozwiąże Twoje problemy? Niekoniecznie, trzeba umieć je rozwiązywać bez względu na wygląd (chyba, że np. masz znisczone zdrowie przez nadwagę, to lepiej schudnąć). On może znaleźć potem inny powód...
Satis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-15, 09:31   #50
bebunio
jak promyczek słońca....
 
Avatar bebunio
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 8 715
Dot.: mamy problem...

Cytat:
Napisane przez calineczka1220 Pokaż wiadomość

jedno wielkie wow!! jestem w takim szoku, że nawet nie jestem w stanie tego skomentować! czuję się zniesmaczona!!
__________________
rozliczenia -> [SIGPIC]https://wizaz.pl/forum/signaturepics/sigpic212042_4.gif[/SIGPIC]

dane do wpłaty są w pierwszym poście mojego wątku!!! jeżeli potrzebujesz więcej danych, proszę o pw

Edytowane przez bebunio
Czas edycji: 2008-09-15 o 11:25 Powód: SZOK!
bebunio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 10:42   #51
pani ćma
Zakorzenienie
 
Avatar pani ćma
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
Dot.: mamy problem...

szok Boże, kobieto, naprawde szczerze ci wspolczuje a jednoczesnie jestem W SZOKU, ze jestes jeszcze z tym facetem [bo na miano mezczyzny nie zasluguje]. po prostu SMUTEK.

zreszta dziewczyny chyba juz wszystko napisaly, a pod tymi wpisami [nizej] podpisuje sie obiema rekami:

Cytat:
Napisane przez Blonde_Stranger Pokaż wiadomość
Cóż,wg mnie nie będziesz nigdy usatysfakcjonowany dopóki ona nie schudnie - nie mam wątpliwości że zmiana nastawienia tu nic nie pomoże,"musi być szczupła i już". Tylko czy ona nie czuje się upokorzona? Wyobrażam sobie jak się czuje Twoja kobieta i aż chce mi się powiedzieć "chłopie,są jakieś granice szczerości". Co innego zasugerować a co innego teksty "wolę sobie zwalić w kibelku","wyobrażam sobie szczupłe kobiety". Jestem absolutnie pewna że jej poczucie własnej wartości spadło do zera,nawet jeśli zaprzeczy. I że już Ci nie ufa. Ja tu nie widzę DLA CIEBIE innej możliwości (bo to w TOBIE jest problem) niż takie że Twoja partnerka powinna schudnąć. Tylko wtedy Ty zmienisz nastawienie. Decyzja zależy od niej - czy ma ochotę się dla Ciebie zmieniać,byś mógł mieć orgazmy bez myślenia o "laskach". Ja osobiście nie umiałabym dłużej być w takim związku,ale mam najwyraźniej większe poczucie godności niż Twoja partnerka.
Cytat:
Napisane przez DariaKom Pokaż wiadomość
Właśnie doprowadziłeś do tego, że Twoja partnerka nigdy już raczej nie odczuje radości z sexu i nigdy już nie będzie z Tobą swobodnie się czuła.
Cytat:
Napisane przez carolinascotties Pokaż wiadomość
Uważaj tylko, bo kiedy zrobisz z niej modelkę z Twoich scenek - może Ci odfrunąć, bo z kilogramami odejdą kompleksy i spadną z oczu łuski, które przysłaniają jej rzeczywistość...a szczególnie tę część, która kryje Ciebie.
dokladnie [i tak wlasnie powinna zrobic ]

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Jak można kochać się z kimś, a później go świadomie ranić? Pomyśl, czy nie traktujesz Swojej ukochanej jak worka na spermę - bzykasz ją, a myślisz o innej. Toż to szczyt egoizmu, chociaż w Twoim mniemaniu raczej krańcowe poświęcenie - bo przecież to jej jest dobrze, a Ty wolisz sobie zwalić w toalecie. Seksuolog nie zmieni Twoich preferencji. Albo Twoja kobieta schudnie, [a Ty być może wynajdziesz w niej inne wady (np. wiotką skórę, cellulitis, obwisły biust)], albo zamęczysz ją i zniszczysz. Pomyśl, czy to, co czujesz można nazwać miłością, czy jest Ci z nią po prostu wygodnie.
Cytat:
Napisane przez ulinkaaa Pokaż wiadomość
Chlopie naprawde zal mi Ciebie. Jestem w szoku jak mozna byc takim egoista. Ja na miejscu Twojej narzeczonej nie chcialabym Cie znac. Zawaliles jej caly system wlasnej wartosci. Po prostu brak mi slow.
a ty, autorko watku, jeszcze go usprawiedliwiasz. nie potrafie tego zrozumiec i nie potrafie sobie nawet wyobrazic tego, jak musi ci byc przykro, jak musisz czuc sie upokorzona i czuc sie zerem, nie jak kobieta ale jak jakis pasztet. po prostu szok. mi jest bardzo przykro czytajac to, nie wiem jak ty zamierzasz dalej trwac w takim zwiazku..
__________________

Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką.
Ale przynosi szacunek.
A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.


65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 >
59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49

Edytowane przez pani ćma
Czas edycji: 2008-09-15 o 10:44 Powód: literowka
pani ćma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 11:00   #52
calineczka1220
Raczkowanie
 
Avatar calineczka1220
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 133
Dot.: mamy problem...

dla mnie to jakiś jeden wielki koszmar! jak można powiedzieć osobie, którą się kocha coś takiego? rozumiem... można delikatnie zasugerować ale takie brednie to już przesada!! gdzieś się zatraciliście w tym związku! przecież to nie seks jest najważniejszy... tylko partnerstwo... a poza tym sex to nie tylko fizyczność... więcej dzieje się w głowie...
__________________
"Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz, żem żyć przestał. "
calineczka1220 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 12:40   #53
Eflinka
Rozeznanie
 
Avatar Eflinka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 700
Dot.: mamy problem...

Cytat:
Napisane przez skorpionica86 Pokaż wiadomość
Może wopowiem się i ja - partner autorki tego posru, ponieważ i mnie bardzo zależy na rozwiązaniu tego problemu, a informacje odemnie mogą okazać się równie przydatne dla kogoś kto coś o tym może wiedzieć, coś w tej sprawie doradzić. Kocham moją narzeczoną. Ma wspaniały charakter i usposobienie, dobre serce i jest piękna. Czuję się z nią dobrze i jestem szczęśliwy z tą kobietą. Jednak jak już moja kochana wspomniała do pełni szczęścia brakuje nam pełni satysfakcji seksualnej. Na początku związku było bardzo dobrze w tych sprawach. Jednak z czasem wiele się zmieniło. Ona nie podnieca mnie seksualnie w dostatecznym stopniu. Uważam, że jest piękna (twarz, oczy, urok osobisty), ale jeśli chodzi o ciało, to wielokrotnie bardziej podniecają mnie kobiety szczupłe. Nie ma w tym wiele dziwnego, bo wiadomo, że w sprawach rozmnażania rządzi instymkt. Pan instynkt rządzi monarchistycznie i mówi "z nią nie będzie dorodnego potomstwa, bo jest otyła, czyli nie do końca zdrowa". Doprowadza to do sytuacji, że w czasie seksu w pewnym momencie zaczynam myśleć o innych kobietach. O tych, które spotykam na codzień, o tych, które kiedyśtam widziałem, o kobitkach z pornosów, albo po prostu wyobrażam sobie nieistniejącą szczupłą kobietę. Chcę się kochać z moją partnerką i tylko z nią, ponieważ zależy mi na niej i chcę, żeby była zaspokojona. Gdy się kochamy chcę, żeby ona odczuwała przyjemność i zazwyczaj tak jest. Ale później (czasem zaraz po seksie, a czasem wiele dni po nim) ona pyta mnie czy tym razem myślałem tylko o niej. Czasem staram się kłamać, ale zwykle mi to nie wychodzi. Prawda, że znowu myślałem o innej wychodzi na jaw i jest jej cholernie przykro. Taki miły dla obojga seks z wielką przykrością po nim doprowadza do tego, że ona rzadziej ma ochotę, bo nie chce być potem znowu zraniona, a i ja czasem wolę sobie zwalić w kibelku, lub przy pornosie jak jej nie ma, bo nie chcę jej sprawiać przykrości tym co usłyszy po wszystkim. Tak to mniej więcej wygląda. Dlaczego myślę o innych? Jak poradzic sobie z tym problemem zanim poszpie sie ukladanka domino i legnie calz zwiazek...

:conf used: :conf used: :conf used:

Legnie związek? Waszego związku już nie ma. Siedzicie dalej ze sobą nie wiedzieć czemu. Dziewczyno, co jest z Tobą, że myślisz, że kocha Cię facet piszący takie rzeczy? Nie wspomnę już o tym kibelku i pornosie, jak Cię nie ma.
Kochać to może on Cię kocha jak przyjaciela, ale nie jak kobietę w związku kocha facet. Bo taka miłość wiąże się z pożądaniem, a nie myśleniem o jakiś innych, gdy się kochacie, chociaż przepraszam, wy się nie kochacie, wy uprawiacie seks. Bo kochają się osoby z miłości, uwielbienia drugiej osoby i jej ciała...
Eflinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 13:00   #54
skorpionica86
Przyczajenie
 
Avatar skorpionica86
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19
Dot.: mamy problem...

w tym temacie jest jeszcze jedna wazna sprawa o ktorej wczesniej nie wspomnielismy. Narzeczony ma depresje od jakiegos czasu i jest w trakcie leczenia.niestety leki ktore bierze oblizaja ochote na seks. jest to o tyle wazne, ze nawet sam lekarz, ktory je przepisal ostrzegal o tym. dlatego ja uwazam ze konsultacja u odpowiedniego specjalisty powinna pomoc rozwiazac problem. Byc moze organizm przyzwyczail sie juz do lekow na tyle, ze ciezko osiagnac maksymalne podniecenie, a myslenie o ladniejszych kobietach ma tylko pomoc w osiagnieciu celu i nie wychodzeniu na faceta niezdolnego do seksu. Taka meska duma, ktora nie pozwala sie nie sprawdzic. On nie daje mi odczuc, ze jestem brzydka, gruba i takie tam. Czesto mowi mi komplementy o tym, ze jestem ladna i takie tam. Nie chce sie rozstawac i mieć poźniej msli, ze moglam jeszcze cos zrobic.nie chce sie poddawac bez walki o nas. wiele przeszlismy w naszym zwiazku zakretow, ktore w mojej ocenie tylko nas wzmocnily. wierze, ze rowniez w tej kwestii znajdziemy rozwiazanie. Nie chodzi tu tez o tlumaczenie go. Zawsze wychodzilam z zalozenia, ze najwazniejsza jest szczerosc w zwiazku i o taka szczerosc zawsze go prosilam. wiedziala, takze, ze taka szczerosc moze bolec... pozdrawiam
skorpionica86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 13:23   #55
Blonde_Stranger
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
Dot.: mamy problem...

Temat został założony z następującym problemem - gruba partnerka która niedostatecznie podnieca partnera,bo on woli szczupłe. Zostało to objaśnione konkretnie,wręcz DOBITNIE. Teraz nagle to leki są winne,mimo że facet już zdążył poniżyć kobietę opowiadając że jej tusza nie pozwala mu dojść. W takim razie,drogi partnerze skoro podejrzewasz że winna jest Twoja depresja,dlaczego sprawiłeś tak wielką przykrość swojej ukochanej? Szczerze? Kompletnie was nie rozumiem
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=544787

pozbędę się Noa Cacharel 95 ml!
Blonde_Stranger jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 13:32   #56
shilou
Raczkowanie
 
Avatar shilou
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 101
Dot.: mamy problem...

jesli twój tz ma depresje to juz ten problem bedzie rzutował na jego popęd, a to ze bierze leki to moze mu ew tylko pomóc, no chyba ze są one zle dobrane
ale powiedziec swojej kobiecie o tym ze się mysli o innych zeby przeżyc orgazm...masakra
wydaje mi się ze zaden facet przy zdrowych zmysłach nie powiedziałby tego swojej partnerce, nawet jesli by tak było w rzeczywistosci, wielu ludzi fantazjuje w trakcie uprawiania seksu i wychodzi im to na dobre, taka szczerosc jest dla związku zabujcza
nie twierdze ze to dobrze byc oszukiwanym, ale Twój facet zwala ewidentnie wine na ciebie za egoistyczny brak satysfakcji w postaci orgazmu, depresja to stan umysłu, a orgazm zaczyna sie w głowie, według mnie to tutaj leży przyczyna waszego problemu, a jaka jest przyczyna depresji? taka choroba rzutuje nz całokształt a nie tylko na sferę intymną
jakby nie było tz wpedzi cie w takie kompleksy, ze moze nigdy nie odważysz sie rozebrac przed iinym mężczyzna, a co dopiero miec z niego satysfakcje
takich słów nie mówi się kobiecie i juz!!! nawet na jej prosbe... takie jest moje zdanie
shilou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 13:48   #57
_night_
Raczkowanie
 
Avatar _night_
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 82
Dot.: mamy problem...

Cytat:
Napisane przez skorpionica86 Pokaż wiadomość
On nie daje mi odczuc, ze jestem brzydka, gruba i takie tam. Czesto mowi mi komplementy o tym, ze jestem ladna i takie tam.


Sluchaj zwykle na forum jest tak ze to dziewczyna opisuje rozmowe ze swoim facetem, albo przytacza jakis fragment, wiec wlasciwie nie wiadomo czy to są jej urojenia, czy uslyszala to co chciala uslyszec itp. Wtedy sytuacja jest przedstawiona tylko z punktu widzenia jednej osoby. Tutaj Twój facet wyraził wlasne zdanie ktore wyraznie pokazuje ze on Ciebie NIE AKCEPTUJE. Lekarstwa lekarstwami... On daje wszystkim na forum odczuc ze nie mysli o Tobie jak o ładnej. Teraz to juz myśle ze to kompletna świnia. Zwlaszcza po poście z "solidarnoscią jajników"
_night_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 14:16   #58
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
Dot.: mamy problem...

Przeczytalam jeszcze raz wypowiedz partnera skorpionicy.

Kocham moją narzeczoną. Ma wspaniały charakter i usposobienie, dobre serce i jest piękna. Czuję się z nią dobrze i jestem szczęśliwy z tą kobietą. Jednak jak już moja kochana wspomniała do pełni szczęścia brakuje nam pełni satysfakcji seksualnej.
...Ona nie podnieca mnie seksualnie w dostatecznym stopniu. Uważam, że jest piękna (twarz, oczy, urok osobisty), ale jeśli chodzi o ciało, to wielokrotnie bardziej podniecają mnie kobiety szczupłe.

Uważam, ze ten związek to nie miłość. To samo mogą mówić o sobie przyjaciele, a do milosci potrzeba czegoś więcej. M.in. pożądania, ktore nie bierze sie tylko z wygladu. Owszem wygląd w milosci tez może odgrywac role, ale nie główną...

Nie ma w tym wiele dziwnego, bo wiadomo, że w sprawach rozmnażania rządzi instymkt. Pan instynkt rządzi monarchistycznie i mówi "z nią nie będzie dorodnego potomstwa, bo jest otyła, czyli nie do końca zdrowa".

Napisales to o swojej partnerce...Bez komentarza....


Skorpionico moim zdaniem w tym związku ze strony Twojego partnera brakuj uczucia do Ciebie. Facet powiedzial tutaj na twoj temat starszne rzeczy. To co do ciebie piszemy moze byc dla ciebie niemile, ale wiele osob jednoglosnie wypowiedziala podobna opinie.
Widzę, że starasz sie tłumaczyc swojego partnera na sile szukając innego powodu zaistanilej sytuacji. Moze kiedyś zrozumiesz...
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 14:19   #59
agusiajnw
Zakorzenienie
 
Avatar agusiajnw
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
Dot.: mamy problem...

O kurcze Pierwsze skojarzenie jak przeczytałam wszystkie posty: PATOLOGIA. To tak jak mąż tłucze żone, a ona mówi „należało mi się, faktycznie przesoliłam zupę, a mój Miś chciał tylko smacznie zjeść po powrocie z ciężkiej pracy”. To oczywiście tylko przenośnia, ale chodzi mi o to że to jest chore co piszecie. Ok, nadwaga-nic fajnego, rozumiem że chcesz zrzucić to co zbędne… i że facetowi lepiej by było jakbyś była szczuplejsza. Ale jak możesz z nim być po tym jak on Cię tak poniża??? Tu pojawia się słynne, obrzydliwe powiedzenie: „worek na twarz i pchasz”. I piszę to jak najbardziej obiektywnie-nawet najgorszemu wrogowi nie życzyłabym żeby usłyszał że „ukochany” woli się masturbować lub myśleć o innej, bo to go bardziej podnieca.
Zastanawiam się jak możesz z nim uprawiać seks? Przecież wiesz że on nie myśli o Tobie tylko o np. koleżance z pracy. Kończę już bo przestaję panować nad nerwami jak myślę o takich facetach…
agusiajnw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 14:58   #60
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 576
Dot.: mamy problem...

Skorpionico - prosze, spojrz na swój zwiazek z boku. Ja wiem, ze boisz sie byc sama, ale nie mozesz byc z nim dlatego, ze się boisz zostac sama.
To nie jest normalny zwiazek i to nie jest normalny facet (moim zdaniem kolejny dupek, który chamstwo maskuje "szczeroscia")

Pozwolilas mu obarczyc siebie poczuciem winy. Bo on nie dochodzi to Twoja wina, bo jestes za gruba.
Nieprawda. Predzej nalezaloby sie doszukiwac podloza zdrowotnego niz psychologicznego. To mogą byc leki, to mogą byc problemy z prostatą.
Jak juz ktoras z dziewczyn napisala - gdybys go nie podniecala, nie mial by wzwodu.
btw a Ty masz orgazm, kiedy się z nim kochasz?

Sytuacja jest niedopuszczalna, bo pozwolilas mu wmowic sobie, ze jestes winna takiego stanu rzeczy i musisz mu pozwalac na jego zachcianki, zeby miedzy wami się dobrze układało.
Ale w takich sytuacjach nie ma granicy. Narazie zgadzasz sie, zeby wyobrazal sobie inne panienki kochając się z Toba, a co bedzie pozniej? bedziesz pozwalala mu chodzić na dziwki? zdradzac?
a co jak on stwierdzi, ze mu sie wstyd pokazywac z Toba na miescie? pozwolisz zamknac sie w domu, bo poza tym cie kocha?

To, co Ci powiedział to nie była szczerosć.
To byl ze wszech miar upodlające, uwłaczające i obrzydliwe.
Powinnaś miec tego swiadomosc.
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:33.