Czy to już choroba? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-07-06, 11:54   #1
rosalinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 59

Czy to już choroba?


Może zacznę od tego, że kiedyś, jeszcze w czasach szkolnych baaaardzo dużo ważyłam - przy wzroście 168 cm. ważyłam prawie 90 kg. Teraz schudłam już do 65 kg. (byłam u dietetyka), ale potem zaczęło się to wymykać spod kontroli; stres, problemy osobiste i przestałam nad tym panować. Jem coraz mniej, chudnę, po czym przychodzi dzień, gdy rzucam się na żarcie i nic nie jest mnie w stanie powstrzymać... Nie martwiłam się tym, dopóki moja koleżanka z pracy nie zapytała: kiedy skończę z tym moim odchudzaniem? A ja się nie odchudzam, to wszystko dzieje się samo, a ja robię sie coraz chudsza... W twarzy już mi tylko oczy widać, całe szczęście przynajmniej biust mi zostaje, bo inaczej zniknąłby chyba ostatni z moich atutów... Wiem, ze moja waga jest prawidłowa na ten moment, ale martwią mnie zaburzenia odżywiania...
rosalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-06, 12:02   #2
fankapsychiatrii
Wtajemniczenie
 
Avatar fankapsychiatrii
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
Dot.: Czy to już choroba?

ale objadasz się? wymiotujesz?
fankapsychiatrii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-06, 12:08   #3
rosalinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 59
Dot.: Czy to już choroba?

Cytat:
Napisane przez fankapsychiatrii Pokaż wiadomość
ale objadasz się? wymiotujesz?
Nie, nie wymiotuję... Ale wczoraj po powrocie z pracy zjadłam od godziny 17 do 22 pięć posiłków! Dwie kajzerki z masłem, porcję warzyw na patelnię, frytki i kisiel owocowy... Mam naprawdę takie straszne napady apetytu - ni z tego, ni z owego. A w inne dni mogę nie jeść wcale... I tak w kółko!
rosalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-06, 12:15   #4
fankapsychiatrii
Wtajemniczenie
 
Avatar fankapsychiatrii
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
Dot.: Czy to już choroba?

'mozesz nie jesc wcale' znaczy po najedzeniu sie nie masz apetytu, czy znaczy, że udaje ci sie powstrzymac i byc na diecie (własnie - jestes na jekiejs restrykcyjnej diecie?)
fankapsychiatrii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-06, 12:19   #5
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Czy to już choroba?

Cytat:
Napisane przez rosalinka Pokaż wiadomość
Może zacznę od tego, że kiedyś, jeszcze w czasach szkolnych baaaardzo dużo ważyłam - przy wzroście 168 cm. ważyłam prawie 90 kg. Teraz schudłam już do 65 kg. (byłam u dietetyka), ale potem zaczęło się to wymykać spod kontroli; stres, problemy osobiste i przestałam nad tym panować. Jem coraz mniej, chudnę, po czym przychodzi dzień, gdy rzucam się na żarcie i nic nie jest mnie w stanie powstrzymać... Nie martwiłam się tym, dopóki moja koleżanka z pracy nie zapytała: kiedy skończę z tym moim odchudzaniem? A ja się nie odchudzam, to wszystko dzieje się samo, a ja robię sie coraz chudsza... W twarzy już mi tylko oczy widać, całe szczęście przynajmniej biust mi zostaje, bo inaczej zniknąłby chyba ostatni z moich atutów... Wiem, ze moja waga jest prawidłowa na ten moment, ale martwią mnie zaburzenia odżywiania...
Wygląd który opisujesz pasuje do solidnej niedowagi, a nie do wagi i wzrostu, o których napisałaś na początku posta.

Pomijając to, nie chcę Ci sugerować, że od razu jesteś chora na bulimię anorektyczną (połączenie jednego z drugim), ale jeśli są takie zachowania, to masz zaburzenia - tym bardziej, jeśli jesz lub nie jesz pod wpływem emocji czyli kompulsywnie (bez zastanawiania się, wrzucasz w siebie jedzenie). Jeśli to jest w jakikolwiek sposób związane z psychiką (a z posta wynika, że jest), nadaje się do konsultacji z psychiatrą specjalizującym się w zaburzeniach odżywiania. Rozumiem, że przejadasz się aż do wymiotów, nie zwracasz uwagi na pory posiłków i na to, czy organizm jest faktycznie głodny?
Gdybyś chciała normalnie jeść, a nie mogła z powodów fizjologicznych - zrobiłabym badania tarczycy na przykład.

Jaką dietę ułożył Ci dietetyk? Mogłabyś opisać 2-3 dni w menu?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-06, 12:26   #6
rosalinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 59
Dot.: Czy to już choroba?

Po prostu po tych napadach apetytu przychodzi faza zupełnego zobojętnienia, patrzę na jakieś dobre rzeczy, które kiedyś lubiłam jeść i w ogóle nie mam na nie ochoty. Idę do pracy na 10 godzin, zabieram 2 suche bułki kajzerki, w pracy nie jem obiadu, tylko piję kawę. Wracam i czasami jem kolację, a czasami nie...

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Wygląd który opisujesz pasuje do solidnej niedowagi, a nie do wagi i wzrostu, o których napisałaś na początku posta.

Pomijając to, nie chcę Ci sugerować, że od razu jesteś chora na bulimię anorektyczną (połączenie jednego z drugim), ale jeśli są takie zachowania, to masz zaburzenia - tym bardziej, jeśli jesz lub nie jesz pod wpływem emocji czyli kompulsywnie (bez zastanawiania się, wrzucasz w siebie jedzenie). Jeśli to jest w jakikolwiek sposób związane z psychiką (a z posta wynika, że jest), nadaje się do konsultacji z psychiatrą specjalizującym się w zaburzeniach odżywiania. Rozumiem, że przejadasz się aż do wymiotów, nie zwracasz uwagi na pory posiłków i na to, czy organizm jest faktycznie głodny?
Gdybyś chciała normalnie jeść, a nie mogła z powodów fizjologicznych - zrobiłabym badania tarczycy na przykład.

Jaką dietę ułożył Ci dietetyk? Mogłabyś opisać 2-3 dni w menu?
Ja nie wymiotuję... Po prostu czasami mam mega apetyt i jem, co popadnie, a czasami prawie nic. A mój wygląd? No cóż... mi zawsze schodzi z buzi, buzię mam po prostu mega wychudzoną w porównaniu do wcześniejszych miesięcy... Ja chudnę jakoś dziwnie, nie z tych miejsc, z których bym chciała
Diety z poradni dietetycznej juz nie stosuję... Mój sposób odżywiania nie ma nic wspólnego z dietą, na której byłam.
rosalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-06, 12:29   #7
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Czy to już choroba?

Cytat:
Napisane przez rosalinka Pokaż wiadomość
Nie, nie wymiotuję... Ale wczoraj po powrocie z pracy zjadłam od godziny 17 do 22 pięć posiłków! Dwie kajzerki z masłem, porcję warzyw na patelnię, frytki i kisiel owocowy... Mam naprawdę takie straszne napady apetytu - ni z tego, ni z owego. A w inne dni mogę nie jeść wcale... I tak w kółko!
ja też tak jadam

no ale skoro chodziłaś już do dietetyka to mogłabyś znów do niego iść on by na pewno ci pomógł i powiedział jaki jest problem
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-06, 12:37   #8
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy to już choroba?

musisz się zmusić do jedzenia regularnych posiłków. do pracy powinnaś nosić normalne jedzenie, a nie suche bułki! lada chwila pojawią się problemy zdrowotne u ciebie. to jak jesz wygląda na kompulsywne objadanie się. i w takim przypadku, jeśli sama sobie z tym nie radzisz, są terapie zaburzeń odżywiania.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-06, 12:37   #9
rosalinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 59
Dot.: Czy to już choroba?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
ja też tak jadam
Problem w tym, że ja tak jadam dopiero od jakiegoś czasu. Nigdy wcześniej tak nie miałam. Wcześniej miałam problem, żeby nie wykorkować z głodu na diecie 1300 kcal, a teraz nie wiem, czy zjadam dziennie 1000 kcal, bo wydaje mi się, że mniej
rosalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-06, 12:37   #10
kamilak
Zadomowienie
 
Avatar kamilak
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 1 062
Dot.: Czy to już choroba?

Mysle, ze sposob, w jaki jesz to jest jakies zaburzenie. Nie moge powiedziec na pewno, ale raczej nie wyglada mi to na bulimie.
Sadze, ze kiedy masz te napady glodu, to dlatego, ze jestes zwyczajnie niedozywiona i Twoje cialo domaga sie skladnikow odzywczych. Pozniej jestes przejedzona i dlatego nic nie robi na Tobie wrazenia, nawet ulubione potrawy.

Zdrowe odzywianie (oprocz jakosci) stawia tez na ilosc i czestotliwosc. Powinnas jest 5 posilkow kazdego dnia, co 2-3 godziny.
Naucz swoje cialo tego. Na poczatku bedzie trudno, ale po jakims czasie Twoje cialo podejmie ten rytm.
Wstan jutro rano i w ciagu maksymalnie godziny, zjedz sniadanie. Nastepnie, po 2-3 godzinach, owoc. W poludnie, ulubiony lunch. Po poludniu np. jogurt, a na kolacje cos z bialkiem np. chude mieso, albo twarog.
Stawiaj na poczatku na niewielkie ilosci, zeby wczuc sie w rytm, a z czasem zobaczysz, ile potrzebujesz, zeby zglodniec "na czas".

Mysle, ze Twoje niesystemaczne jedzenie moze wynikac z ukrytego leku przed odzyskaniem dawnej nadwagi. Co o tym sadzisz?

Trzymam kciuki
kamilak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-06, 12:46   #11
rosalinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 59
Dot.: Czy to już choroba?

Cytat:
Napisane przez kamilak Pokaż wiadomość
Mysle, ze Twoje niesystemaczne jedzenie moze wynikac z ukrytego leku przed odzyskaniem dawnej nadwagi. Co o tym sadzisz?
Może to jest jeden z powodów. Zrzucenie zbędnych kilogramów bardzo dużo mnie kosztowało
Poza tym, kilka miesiecy temu zakończyłam znajomość z jednym chłopakiem. Kiedy było między nami ok, coś też mi się ubzdurało, że powinnam dla niego starać się wyglądać jak najlepiej... Po zakończeniu tej znajomości miałam fazę zupełnego zobojętnienia na wszystko I wtedy też miałąm problemy z jedzeniem...
rosalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-06, 12:48   #12
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Czy to już choroba?

Cytat:
Napisane przez rosalinka Pokaż wiadomość
Po prostu po tych napadach apetytu przychodzi faza zupełnego zobojętnienia, patrzę na jakieś dobre rzeczy, które kiedyś lubiłam jeść i w ogóle nie mam na nie ochoty. Idę do pracy na 10 godzin, zabieram 2 suche bułki kajzerki, w pracy nie jem obiadu, tylko piję kawę. Wracam i czasami jem kolację, a czasami nie...

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------


Ja nie wymiotuję... Po prostu czasami mam mega apetyt i jem, co popadnie, a czasami prawie nic. A mój wygląd? No cóż... mi zawsze schodzi z buzi, buzię mam po prostu mega wychudzoną w porównaniu do wcześniejszych miesięcy... Ja chudnę jakoś dziwnie, nie z tych miejsc, z których bym chciała
Diety z poradni dietetycznej juz nie stosuję... Mój sposób odżywiania nie ma nic wspólnego z dietą, na której byłam.
Na Twoim miejscu skonsultowałabym się z tym dietetykiem jeszcze raz i powiedziała, co się dzieje. Poza tym chudnąc tyle kg, powinnaś była dostać porady na to, jak utrzymać efekt i czego się trzymać, żeby waga nie wróciła - dostałaś coś takiego? W ciągu miesięcy diety powinnaś przyzwyczaić się do innego sposobu jedzenia, zamiast rzucać to, co wypracowałaś i wracać do starych nawyków.
Kwestia jest też taka, że rozregulowałaś sobie organizm takim trybem jedzenia - stąd być może na zmianę napady głodu i głodówki.
A jak się czułaś na opracowanej diecie, miałaś takie napady, byłaś głodna i męczyłaś się, czy nie? Co jadłaś? Jak wyglądały Twoje obiady, i pory jedzenia?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-06, 12:59   #13
rosalinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 59
Dot.: Czy to już choroba?

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Poza tym chudnąc tyle kg, powinnaś była dostać porady na to, jak utrzymać efekt i czego się trzymać, żeby waga nie wróciła - dostałaś coś takiego? W ciągu miesięcy diety powinnaś przyzwyczaić się do innego sposobu jedzenia, zamiast rzucać to, co wypracowałaś i wracać do starych nawyków.
Kwestia jest też taka, że rozregulowałaś sobie organizm takim trybem jedzenia - stąd być może na zmianę napady głodu i głodówki.
A jak się czułaś na opracowanej diecie, miałaś takie napady, byłaś głodna i męczyłaś się, czy nie? Co jadłaś? Jak wyglądały Twoje obiady, i pory jedzenia?
Hmmm, ja dostałam tylko poradę z gatunku, ze dieta nie jest na chwilę, tylko na resztę życia, jeśli chce się utrzymać efekty
Jadłam w regularnych odstępach czasu, co 3 godziny. Każdy posiłek zawierał węglowodany, chude mięso i warzywa. Tyle, że ja byłam wtedy głodna, a teraz, kiedy jem o wiele mniej - nie jestem
rosalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-06, 13:34   #14
Annie1441
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
Dot.: Czy to już choroba?

gospodarka hormonalna odpowiada za to że teraz jesteś mniej głodna.. a zdrowe tłuszcze?
Annie1441 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-06, 13:41   #15
rosalinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 59
Dot.: Czy to już choroba?

Ojejku, właśnie przeczytałam tutaj wątek założony przez dziewczynę chorą na bulimię... Cieszę się, że ja mam świadomość, ze źle sie ze mną dzieje i szukam rozwiązania. Pewnie ostatecznie faktycznie skończę na terapii

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Annie1441 Pokaż wiadomość
gospodarka hormonalna odpowiada za to że teraz jesteś mniej głodna.. a zdrowe tłuszcze?
Kiedy chodziłam do poradni dietetycznej, oprócz dietetyka był też lekarz, który pytał o samopoczucie, przynosiłam ze sobą wyniki badań krwi i na tarczycę. Wszystko było pod kontrolą. No i oczywiście, dieta była dostosowana w jakimś stopniu do moich upodobań żywieniowych - mięso z kurczaka i chudy twaróg zawsze lubiłam, jadłam dużo warzyw, używałam oleju roślinnego itp. A teraz jem od przypadku do przypadku i to mnie martwi.
rosalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-06, 14:41   #16
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: Czy to już choroba?

Może Twój organizm rzuca się na jedzenie, żeby nadrobić te dni, kiedy jesz bardzo mało. Może spróbuj na razie sama zmuszać się do regularnego jedzenia, może Ci się uda bez pomocy lekarza. Jedz codziennie śniadanie, jedz małe posiłki co 2-3 godziny. Drugie śniadanie to mogą być owoce. Może rzeczywiście masz podświadomie silny lęk przed przytyciem.
Może przy nadwadze byłaś uzależniona od cukru, dlatego potem na diecie miałaś objawy "odstawienia". Teraz twój organizm już się przyzwyczaił i nie krzyczy już o tyle kalorii. Oprócz tarczycy, mamy też hormony odpowiedzialne za wydzielanie uczucia głodu i uczucia sytości i to od ich działania też zależy, ile jemy.
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-06, 14:41   #17
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Czy to już choroba?

Moim zdaniem problem polega na tym, że nie wiesz jak wygląda zdrowa dieta. Znasz tylko dwie skrajności: "objadam się albo jestem głodna". To normalne, że jak jednego dnia, za przeproszeniem, nażresz się, to drugiego nie masz ochoty na jedzenie. Musisz zbilansować dietę tak, żeby nie była dla Ciebie głodowaniem. Twoja waga jest nieadekwatna do opisu, niemożliwe, żebyś była wychudzona ważąc 65 kg przy 168 cm wzrostu. Idź do dietetyka i ustal dietę na nowo - na podtrzymanie wagi, biorąc pod uwagę Twój tryb życia. Dieta nie może być uciążliwa, musisz nauczyć się jeść normalnie i zdrowo.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-07, 00:17   #18
peggy7
Zadomowienie
 
Avatar peggy7
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 599
Dot.: Czy to już choroba?

Myślę, że nie masz żadnego zaburzenia odżywiania, w sensie nie potrzebujesz terapii, skoro Twoje jedzenie bądź niejedzenie jest oparte na fizjologicznym głodzie. Nie objadasz się pod wpływem emocji, nie głodujesz wbrew sobie itp. Po prostu nie potrafisz zdrowo i regularnie jeść, stąd takie coś, że dzień się objadasz, dzień nic nie jesz. Akurat te Twoje opisane "5 posiłków wieczorem" to nie porcje obżerającej się bulimiczki, myślę, że zdrowy człowiek tyle zje po całym dniu o kawie i suchej bułce.

Co do Twojego wyglądu, to myślę, że może być to kwestia tego, że się przyzwyczaiłaś do Twojej dawnej buzi. Ja po schudnięciu 15 kg miałam dosłownie 3 razy mniejszą twarz i też nagle się rysy wyostrzyły, ale to normalne. Może też masz mało witamin (skoro tak jesz) i stąd twarz wygląda na zmęczoną i niezdrową.
__________________
Życie jest piękne
peggy7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-07, 01:07   #19
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Czy to już choroba?

Mnie się wydaje, że rzucasz się czasami na to jedzenie bo odchudzając się pewnie bywałaś głodna i chcesz się wreszcie porządnie najeść. Z drugiej strony wiesz, że porządnie się najadając odzyskasz utracone kg. Poza tym wiadomo, że rzuty na lodówkę często powodowane są stresem, różnego pochodzenia. Zresztą wkraczając na ścieżkę odchudzania prawdopodobnie na zawsze jedzenie pozostanie jakimś tam elementem codzienności, do którego będziemy przykładać większą wagę niż inni ludzie, którzy jedzą sobie beztrosko i zazwyczaj o ED nawet się nie ocierają.
Przede wszystkim powinnaś zrobić porządek z nerwami i stresem, później zabrać się za regularne, nieduże posilki, pięć razy dziennie od rana, a nie pięć po powrocie z pracy. I powinno wszystko być z czasem ok. Jeszcze trochę ruchu bym dorzuciła, rozładuje stres i pomoże utrzymać dobrą wagę. Co do wychudzenia to także trudno mi uwierzyć bo jestem troszeczkę wyższa od Ciebie, ważę kilka kg mniej, a wychudzoną trudno mnie nazwać.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-07, 10:14   #20
julka_25
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 927
Dot.: Czy to już choroba?

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Mnie się wydaje, że rzucasz się czasami na to jedzenie bo odchudzając się pewnie bywałaś głodna i chcesz się wreszcie porządnie najeść. Z drugiej strony wiesz, że porządnie się najadając odzyskasz utracone kg. Poza tym wiadomo, że rzuty na lodówkę często powodowane są stresem, różnego pochodzenia. Zresztą wkraczając na ścieżkę odchudzania prawdopodobnie na zawsze jedzenie pozostanie jakimś tam elementem codzienności, do którego będziemy przykładać większą wagę niż inni ludzie, którzy jedzą sobie beztrosko i zazwyczaj o ED nawet się nie ocierają.
Przede wszystkim powinnaś zrobić porządek z nerwami i stresem, później zabrać się za regularne, nieduże posilki, pięć razy dziennie od rana, a nie pięć po powrocie z pracy. I powinno wszystko być z czasem ok. Jeszcze trochę ruchu bym dorzuciła, rozładuje stres i pomoże utrzymać dobrą wagę. Co do wychudzenia to także trudno mi uwierzyć bo jestem troszeczkę wyższa od Ciebie, ważę kilka kg mniej, a wychudzoną trudno mnie nazwać.
Myślę, że Autorka nie akceptuje zmian, które w niej zaszły. Jeśli twarz nagle staje się zamiast pyzatej, szczupła trudno się do tego przyzwyczaić Zwłaszcza, że przez X lat życia w lustrze odbijało się coś innego Niektórzy nadmiernie chudną na buzi, ja też tak mam - reszta ciała "zmniejsza się" nieznacznie, ale twarz nagle wydłuża się i wyostrza. Faktycznie, trudno się przyzwyczaić...
julka_25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-07, 10:19   #21
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Czy to już choroba?

Absolutnie nie dopisuje sie do podejrzen typu "anoreksja", "bulimia". Choroby te polegaja w glownej mierze na blednym postrzeganiu swojego ciala, na potrzebie ciaglego chudniecia i osiagania kolejnych celow, na unikaniu posilkow badz chorobliwym objadaniu sie - a przede wszystkim na ogromnych wyrzutach sumienia. Ja tu nie widze zaburzen psychicznych, widze zle odzywianie i problemy fizyczne bardziej. Proponuje wrocic do dietetyka i poprosic o pomoc w ulozeniu diety odpowiedniej na ten moment, by osiagnac prawidlowa wage i nauczyc sie jesc regularnie.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-07, 14:01   #22
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Czy to już choroba?

Cytat:
Napisane przez julka_25 Pokaż wiadomość
Myślę, że Autorka nie akceptuje zmian, które w niej zaszły. Jeśli twarz nagle staje się zamiast pyzatej, szczupła trudno się do tego przyzwyczaić Zwłaszcza, że przez X lat życia w lustrze odbijało się coś innego Niektórzy nadmiernie chudną na buzi, ja też tak mam - reszta ciała "zmniejsza się" nieznacznie, ale twarz nagle wydłuża się i wyostrza. Faktycznie, trudno się przyzwyczaić...
Z twarzą mam podobnie i wcale mnie to nie cieszy, także z piersiami, jest trochę tak jak tu było powiedziane, że najczęściej chudnie się nie z tych miejsc, które chciałybyśmy zmniejszyć. Te, ktore są naszym zdaniem za duże schodzą na końcu gdy reszta ciała nie wygląda już korzystnie Pewnie dobrym wyjściem byłoby więcej poćwiczyć zamiast się odchudzać wtedy ale to też nie zawsze przynosi oczekiwany efekt.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-07, 14:36   #23
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: Czy to już choroba?

Mogę Ci napisać Autorko, co mi pomaga utrzymywać stałą wagę i nie czuć napadów głodu.
Trzeba przede wszystkim być ostrożnym z cukrami prostymi, uważać nie tylko na zwykły cukier, ale też na syrop glukozowo-fruktozowy (zamiennik cukru stosowany w przemyśle, dodawany w tej chwili właściwie do wszystkich przetworzonych rzeczy, jest np. w słodyczach, ciastach, słodkich napojach, nektarach, jogurtach owocowych, dżemach, lodach). Jeśli spożywamy dużo takich rzeczy, to organizm przestawia się na magazynowanie tłuszczu. Nie zużywa kalorii na bieżące potrzeby, tylko zamienia cukier na tłuszcz i odkłada, a w nas powoduje na nowo uczucie głodu. To jest najprostsza droga do otyłości.
Dobrze jest jeść małe posiłki co kilka godzin i unikać produktów z wysokim indeksem glikemicznym (np. białe pieczywo, ziemniaki, biały ryż). Dzięki temu utrzymujemy mniej więcej stały poziom cukru we krwi (przy gwałtownych spadkach cukru zaczynamy czuć głód, organizm chce jak najszybciej uzupełnić cukier). Powinno się spożywać posiłki wolno i odchodzić z uczuciem niedosytu (uczucie sytości pojawia się po ok.20 minutach).
Dobrze jest uprawiać sport, bo to przyspiesza metabolizm na cały dzień.
Pij dużo wody mineralnej (różne rodzaje na przemian). Jeśli soki, to najlepiej 100%, choć też można ograniczyć, bo przez to, że są płynem mózg może ich nie zarejestrować jako tyle kalorii. Podobno zielona herbata też poprawia metabolizm (ja akurat nie piję, bo mi nie smakuje).
__________________



Edytowane przez _chocolate
Czas edycji: 2013-07-07 o 16:15
_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-07, 18:27   #24
Annie1441
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
Dot.: Czy to już choroba?

Cytat:
Napisane przez rosalinka Pokaż wiadomość
Ojejku, właśnie przeczytałam tutaj wątek założony przez dziewczynę chorą na bulimię... Cieszę się, że ja mam świadomość, ze źle sie ze mną dzieje i szukam rozwiązania. Pewnie ostatecznie faktycznie skończę na terapii

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------


Kiedy chodziłam do poradni dietetycznej, oprócz dietetyka był też lekarz, który pytał o samopoczucie, przynosiłam ze sobą wyniki badań krwi i na tarczycę. Wszystko było pod kontrolą. No i oczywiście, dieta była dostosowana w jakimś stopniu do moich upodobań żywieniowych - mięso z kurczaka i chudy twaróg zawsze lubiłam, jadłam dużo warzyw, używałam oleju roślinnego itp. A teraz jem od przypadku do przypadku i to mnie martwi.
nie chodzi o tarczyce ale np o leptyne
Annie1441 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:40.