2013-10-23, 14:28 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 16
|
Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Jesteśmy razem od ponad roku. Żyjemy w związku na odległość 200 km. Widujemy się raz na 2 tyg, na weekendy. Jego rodzina mnie nie lubi...Wiem to, bo sam mi mówił, szczególnie o niemiłych komentarzach jego siostry na mój temat (z którą znałam się przed tym, jak byłam z nim i bardzo się lubiłyśmy... ). potrafi skomentować mój wygląd, zachowanie. Jest zazdrosna o czas, który on spędza ze mną, nie chce wychodzić gdzieś we 4 (ja, mój chlopak, ona i jej chlopak) tylko woli we 3 -ona, jej chlopak i moj, nawet potrafi mu powiedziec, zeby ten nie jechal do mnie, bo ona chcialaby z nim wyjsc, kiedy bedzie jej chlopak u nich...
Zawsze bylam tam mila dla wszystkich, pomagalam jego mamie w domu prfzy porzadkach, zakupach, pracach w ogrodzie i przy ich biznesie. Kiedy moj TŻ musiał pracować w tej ich firmie, ja zostawałam w domu i gadałam z jego matką. Kłociliśmy się często o jego relacje z nimi, bo oni mieli do mnie takie nastawienie, a on ciagle im usługiwał -np woził do miasta, kiedy wszyscy mają prawko i mogą sami jechać -w tym czasie przerywając swoją pracę, nie wyrabiał się i nie mógł przyjechać do mnie na weekend. Nawet w rocznice matka zapytala go, czy mamy jakies plany, na co on, ze co trzeba, my sie dopasujemy -i oczywiscie nic z planow nie wyszlo... Kiedy on ma do mnie jechac, to musi sam placic za paliwo, mimo iz u rodzicwo pracuje na pelnym etacie i nie dostaje za to zadnej kasy, oprocz wyzywnienia, ubran itd. -ale nie naciaga ich nigdy, wrecz oszczedza...A np potrafia wydac kilka stow na jakies elektyroniczne ☠☠☠☠☠☠☠y, bo cos im sie zamarzyło. Kiedy u nich w domu są goscie, ja nie moge przyjechac, bo nie naleze do rodziny... Kiedy ja z nim rozmawiam on to widzi, ze jest zle, oiecuje sie zmieniac...Ale kiedy wraca do domu, znow jest to samo... Jakis czas temu zerwal ze mna, bo on juz tak dluzej nie umie, woli spokoj beze mnie, niz ciagle spory ze mna i suchanie od rodziny jacy to my nie jestesmy zli...Po 2 dniach dzwonil i plakal, ze mnie kocha, ze nie moze beze mnie zyc...Ale chce, zebym to ja zmienila swoje zachowanie. Bo on czuje sie u mnie wspaniale, a u siebie w domu zle i zebym ja cos zrobila, zeby to on czul sie tam dobrze Np teraz nie moge do niego pojechac, bo siostra wraca do domu i znow bedzie obrazona na to, ze ja jestem, wiec lepiej, zebym nie przyjechala I mam mu pozwolic na takie poaganie rodzinie (nie mowie tu o pomocy w firmie, ale o takich ☠☠☠☠☠☠☠ach, ktore on po calym dniu pracy jeszcze zalatwia, gdy inni siedza w domu, albo wozenie wszedzie siostry) i zabiegala o ich wzgledy...Ja nie wiem co robic... Myslicie, ze to ja jestem wredna, nienormalna egoistka? I wymagam od faceta niewiadomo czego? Ostatnio poprosilam go, zeby przyjechal w moje urodziny (moze, bo akurat ma wolne na uczelni) ale on powiedzial, ze tego dnia konczy zajecia po poludniu i nie chce jechac wieczorem, wiec nie wie kiedy przyjedzie. A dwa dni pozniej, ze mama chce, zeby cos jej pomogl znow...wiec nie wie kiedy przyjedzie... Krzywdzi mnie to bardzo Przepraszam, ze tak dlugi tekst, prosze o odpowiedź... |
2013-10-23, 14:41 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Dlaczego się nie wyprowadzi?
|
2013-10-23, 14:43 | #3 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
2013-10-23, 14:54 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Właśnie, a jaka jest opcja, żeby przeprowadził się do Ciebie bądź bliżej Ciebie?
Wysłane z mojej el dziewiątki ---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ---------- Przeoczyłam, że on jeszcze studiuje dziennie. Cóż, tak naprawdę niewiele Ty tu możesz zrobić. Powiedziałaś już wszystko i on doskonale wie co Ci przeszkadza. Teraz pora, żeby był równie stanowczy w stosunku do siostry. Inaczej tego nie widzę. A rozmawialiście o przyszłości? Gdzie będziecie mieszkać itp? Wysłane z mojej el dziewiątki |
2013-10-23, 14:56 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 16
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Moze to problem z doopy ale kocham go i poza tym wszytskim z jego rodzina jest cudownym facetem, gotowym nosic mnie na rekach -ale dopoki nie koliduje to z wola mamy...Czasami zdarza się, że się sprzeciwia im i robi, jak ja bym tego chciała -czyli np przyjeżdża do mnie na dłużej, mimo, że im się to nie podoba...
A co do wyprowadzki - Wcześniej mówiliśmy, że to ja przenoszę się do niego, bo on kształci się pod prowadzenie dalej tej ich firmy itd... Początkowo mieliśmy mieszkać u jego rodziców, bo mają ogromny dom, ale w tej sytuacji mówiłam mu, że sobie tego nie wyobrażam..On przyznał rację i obiecywał się zmienić...A teraz niedawno wyszło to rozstanie...On chce wrócić, tylko ja nie wiem, czy tego chce, przy takim jego aktualnym stawianiu warunków.... Edytowane przez Anettt1989 Czas edycji: 2013-10-23 o 14:58 |
2013-10-23, 15:01 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Cytat:
IMO facet się nie zmieni Byłam kiedyś z takim, co mamusia powiedziała, to święte było. Nie mówiąc o tym, że np. symulowała atak serca, zeby on do mnie na weekend nie przyjechał Nic jej nie pasowało, oczywiście ja również byłam nie dość dobra dla jej świetnego synka Oczywiście on uważał, że przesadzam (a jakże). No to ja podziękowałam za taki przedziwny układ. On teraz ma narzeczoną, widocznie w końcu znalazła się taka, która odpowiada mamusi |
|
2013-10-23, 15:01 | #7 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
2013-10-23, 15:03 | #8 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 16
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Cytat:
Wiem, że gadam głupoty :P Ale dziękuję Wam za wypowiedzi, to tylko utwierdza mnie w tym, że tu już nie ma czego ratować |
|
2013-10-23, 15:05 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: L.A.
Wiadomości: 1 904
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Niech pokaże, że ma jaja i niech coś z tym zrobi. Nie masz powodów by czuć się winna. Za to jego sytuacja w domu... ta cała zazdrość - to jest zdecydowanie nienormalne.
__________________
56-57-58-59-60-61-62-63-64-65-66 |
2013-10-23, 15:06 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Cytat:
Widziałabym opcję gdyby to on przeprowadził się gdzieś bliżej Ciebie. W przeciwnym wypadku nie sądzę, że to się uda. Wysłane z mojej el dziewiątki |
|
2013-10-23, 15:08 | #11 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
No, faktycznie by Cię nosił na rękach, chyba, że mama/siostra/rodzina będą widzieć/przebywać w pobliżu/chcieć coś akurat, wtedy Cię z tych rąk upuści choćby na betonowe schody i pobiegnie do nich masakra.
|
2013-10-23, 15:23 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Z tego co piszesz, Twoje potrzeby zawsze będą rzeczą drugorzędną, za mamusią i siostrzyczką. Jeszcze jakby Twój TŻ liczył się z Tobą, Twoim zdaniem, można by było jeszcze coś pokombinować, w tej sytuacji jest jedno wyjście- odpuścić i zobaczyć, co on zrobi. Jeśli to oleje- masz odpowiedź, jak bardzo Cię kocha .
(Ostatnio coś dużo tych wątków, o maminsynkach )
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam." "Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
|
2013-10-23, 15:30 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
O matko, po co się godzisz na bycie trzecią kobietą i to taką co jej potrzeby nie są ważne
|
2013-10-23, 15:32 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 16
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Właśnie teraz odpuściłam totalnie. Czekam aż przyjedzie i wtedy będziemy rozmawiać...On zażyczył sobie, żebym nie obrażała się za to co robi dla rodziny i nie denerwowała na niego, że on będzie robił jak uważa...Boli mnie to, ale też ciężko mi powiedzieć, że to koniec...Zdecydowałam, że poczekam jeszcze jakiś czas - ale tylko przyglądając się jak on się będzie zachowywał...I oczywiście nie zamierzam tam więcej jeździć. A on niech robi co chce. Musi wiedzieć, że albo się ogarnie albo mnie straci... Ciągle się teraz do mnie odzywa (częściej niż kiedyś), mówi, że tęskni...ale dla mnie na razie to tylko słowa. Ale jeśli nic się nie zmieni, będę musiała odejść, bo nie umiem się podporządkować pod widzimisię jego rodziny...
|
2013-10-23, 16:15 | #15 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Cytat:
---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ---------- Cytat:
Szczerze mówiąc dla mnie chłopak do odstrzału - nie chciałabym czuć się całe życie jak piąte koło u wozu, jak jakiś tani zamiennik - mama/siostra/ktokolwiek nic nie chce, to łaskawie spędzę z tobą czas, ale pamiętaj, że nie jesteś na pierwszym miejscu. Autorko, zasługujesz na faceta, który cię doceni i postawi na pierwszym miejscu. Zasługujesz na kogoś, kto będzie cię nosił na rękach ZAWSZE,a nie tylko wtdy, gdy mama nie patrzy. Doceń sama siebie!
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
||
2013-10-23, 16:38 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
obrodzili jak grzyby po deszczu
Facet nie kocha dziewczyny, za to teskni bo sie przyzwyczail, poza tym zawsze boli rozstanie i to, ze jakas opcja bedzie dla niego niedostepna, stad te czeste telefony. Nawet nie kochajac odczuwa sie strate. Matka krzywdzi chlopaka, stad u siebie zle sie czuje. No i faktycznie go wykorzystuja skoro nie placa za prace |
2013-10-23, 16:41 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 170
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
W takiej sytuacji nie ma się nad czym zastanawiać. W tej chwili musisz to zakończyć. Szanuj siebie. On jest świadomy tego, że Ty też go bardzo kochasz i że godzisz się na te jego wybryki. Może jak powiesz KONIEC to to nim potrząśnie, chociaż nie licz na to z góry, on musi najpierw przedyskutować to z siostrą- ona mu doradzi. Zakończ to, a czas pokaże co dalej będzie.
__________________
Lady Maga |
2013-10-23, 16:49 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Zawsze boli, kiedy dochodzi do nas fakt, że druga osoba nie kocha wystarczająco mocno, żeby zawalczyc. Wyobraź sobie jednak ile musiałabyś znosić upokorzeń ze strony jego rodziny, gdybyś chciała z nim być. Jesteś w stanie wytrzymać takie traktowanie na codzień? Bo Twój chłopak jasno już określił kto tu się ma podporządkować.
Wysłane z mojej el dziewiątki |
2013-10-23, 17:12 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
No tak, idealny temat dla mnie. Co byście zrobiły na moim miejscu gdyby mamuśka chłopaka podjudzała by go przy Was,żeby sobie poszedł z koleżanką na piwo patrząc przy tym na Was z wrednym usmiechem? (ja tak mialam w przypadku byłego)
|
2013-10-23, 17:17 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Już miałam napisać, że facet do odstrzału, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że wszyscy jednogłośnie Cię nie lubią tak bez powodu i tak konkretnie? Kiedy powiedział, żebyś zmieniła swoje zachowanie, to co konkretnie miał na myśli?
|
2013-10-23, 17:42 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Cytat:
Wiesz, cieżko ocenić nie znając sytuacji. Ty mówisz "podjudzanie, żeby poszedł z koleżanką na piwo, wredny uśmiech", a może teściowa nic złego nie powiedziała, tylko ty źle interpretujesz.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
2013-10-23, 18:00 | #22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Cytat:
Ale facet do odstrzału, istotnie. Powiem tyle - mnie matka mojego TŻta nie cierpi (wręcz bym powiedziała, że momentami nienawidzi, choć to mocne słowo i nie używam go często). Ale on wybrał i wybrał mnie. Na jego matkę nie ma rady, bo to jest głębszy problem, być może wymagający interwencji osoby trzeciej, ale przynajmniej mam solenną obietnicę, że nigdy nie będzie mnie zmuszał, bym tam jeździła, jeśli ona nie wyciągnie ręki na zgodę - nie będzie jej na moim ślubie, i przenigdy nie będziemy mieszkać u niego w domu (a ma ogromny dom). I zawsze, nawet gdy ona mu zabrania, krzyczy czy wręcz posuwa się do przemocy fizycznej, idzie się ze mną zobaczyć, nawet jeśli musi ją odepchnąć, za co ona nie odzywa się potem przez miesiąc. I tak postępuje facet (choć oczywiście, wolałabym, żeby się wyprowadził, ale póki co studiuje dziennie i nie ma możliwości na to specjalnie). |
|
2013-10-23, 18:21 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Umiem dodac ''dwa do dwóch'' i dobrze wiem,że to było złośliwe,bo mamuska byłego Tżta wiedziała jaka jestem zazdrosna o niego.
|
2013-10-23, 19:25 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Może byłaś za bardzo zazdrosna i mama usiłowała chłopakowi pomóc?
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
2013-10-23, 19:26 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
|
2013-10-23, 19:29 | #26 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 16
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Cytat:
Zapytałam go, a on, że po prostu mam tak sprawić. Żebym ją zawsze zagadywała, ciągle uczestniczyła w konwersacji. Tylko, że czasami ona mówi o sprawach, które mnie nie dotyczą i po prostu słucham co ma do powiedzenia, albo jeśli ma odmienne zdanie niż ja, to też się nie kłocę, tylko wysłuchuję co ma do powiedzenia -w sprawach ze świata...A ja uważam, że to normalne, że jeśli siedzi kilka osób, to nawet żle by to wyglądało, żebym na każde jej słowo ja się wcinała. Ojciec ma poważne problemy ze zdrowiem i mało wie co się wokół niego dzieje. A siostra uważa, że on nie spędza z nią czasu i odzywa się do mnie częściej niż ja...I wygaduje matce różne rzeczy na mnie. Poza tym oni wiedzą, że ja go "buntuje", żeby np w wakacje, kiedy ma wolne przyjechał do mnie na dłużej, niż na weekend, a to się nie podoba siostrze, bo ona zaplanowała sobie z nim wyjść wtedy. Najlepsze jest to, że studiując w innym mieście nigdy się nie odzywała do niego, chyba,że coś chciała... |
|
2013-10-23, 19:46 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Ja bym co najwyżej popatrzyła z lekkim zdziwieniem i politowaniem. Nie wiem, jak inaczej opisać te spojrzenie, ale mniejsza o to. Na pewno nie wdawałabym się w jakieś pyskówki i przekomarzanki z nią. To facet powinien jej coś odpowiedzieć i sprowadzić na ziemię. Przede wszystkim nie wtrącać się, nie dać sprowokować, bo pewnie tak by zinterpretowała twoją odpowiedź, że byś wyszła na najgorszą w stosunku do niej- bo pyskujesz, nie szanujesz, i do TŻ- bo zaborcza, zazdrośnica, bo nie ufasz, chcesz go ograniczać, itp.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
2013-10-23, 19:48 | #28 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Cytat:
|
|
2013-10-23, 19:56 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
Cytat:
W takim wypadku bym zwyczajnie nie odwiedzała ich domu, jeśli czuję się podczas tych wizyt źle, jestem atakowana, ktoś się ze mną w ten sposób drażni i prowokuje. Nie ma co sobie psuć nerwów.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
2013-10-23, 19:58 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 522
|
Dot.: Problem z rodziną faceta i nim -czy to powód do rozstania?
On w tym czasie się uroczo uśmiechał do mamusi. Cale szczęście,że nie jestesmy już razem.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:30.