Co robicie na obiad? - część XVII

[Kamilaa21]

Napisane przez damdalena

Na razie ugotowałam krupnik grzybowy na dwa dni.
Na drugie danie coś ze szpinakiem i fetą (naleśniki? zapiekanka?) oraz prosta sałatka z kolorowych pomidorów, cebuli, świeżych ziół i oliwy.

Superowa rzecz takie muffinki.

Zazdroszczę dziczyzny. Powinno się ją jeść, bo to o niebo zdrowsze od mięsa z hodowli. Tylko, że u nas trzeba kupić całą sztukę a ciężko znaleźć kogoś do podziału, bo jednak ludzie się obawiają się tego mięsa. Zdarzało mi się kupować gulaszowe z dzika i sarny w Macro, ale to drogo wychodzi. Tak się ostatnio wkurzyłam na bażanty pałętające się u nas po ogrodzie, że mam ochotę je uśmiercić - byłby choć rosół.

Muszę w końcu zrobić. Ciekawe, co mąż powie na taką wersję. Dużo dajesz tego mleka? Trzeba całą puszkę jak do curry czy wystarczy kilka łyżek?


No to może ja też coś podobnego dziś zrobię. Oj, tylko że wczoraj były łazanki a nie lubię tak dzień po dniu powtarzać składników.

Takich rybek zazdroszczę nie mniej niż dziczyzny. Ja mam dostęp tylko do hodowlanych (i to pod warunkiem, że zechce mi się podjechać w okolice Zatora). Mój mąż dziś jedzie na Mazury, ale niestety tym razem ryb nie przywiezie, bo będzie bez samochodu.


Czy ja dobrze czytam? Twój mąż nauczył się gotować? Surówkę też sam zrobił? Udka mu przygotowałaś?

Kiedyś tez nie jadłam dziczyzny ale jak spróbowałam to przepadłam...
nawet bardziej je wole od schabowych ze świni czy innych mięs Z bażanta jeszcze nic nie jadłam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Rena]

Mielony z baraniny, ziemniaki pieczone (te same co wczoraj), sos ajvar (trzeba w koncu skonczyc). Na deser kawalek tarty z gruszkami.

[kasztanka3]

Napisane przez Rena

Mielony z baraniny, ziemniaki pieczone (te same co wczoraj), sos ajvar (trzeba w koncu skonczyc). Na deser kawalek tarty z gruszkami.

Pysznosci

[MariaFrancesca]

Napisane przez damdalena

Z uwagi na smak czy na wykluczenia nabiału? Jak robię coś z mlekiem kokosowym to zostawiam trochę lub wypłukuję puszkę właśnie do jakiś zup. Tylko, że nie mam odwagi dać tego do takich klasycznych potraw - a to dlatego, że kiedyś popsułam ogórkową jakimś mlekiem roślinnym (już nie pamiętam jakim, ale chyba kokosowym).

To rzeczywiście, jak pisałaś w innym wątku, centuś z Ciebie. Ja się śmieje, bo robię tak samo z puszką po mleku kokosowym, tzn. robiłam, bo doszłam do wniosku, że jak się przepłukuje gorącą czy ciepłą wodą to wydziela się bisfenol (tak mi się wydaje), a zimną to o kant potłuc.

Napisane przez agafisia

Damdalena haha nieee nic mu nie przygotowałam prócz listy zakupow nie nauczył po prostu powiedziałam mu jak zrobić najprostsze danie
A dziś mi zrobił w naczyniu do zapiekania ziemniaczki papryka pieczarki cebula i kiełbasa upieczone i surówka z wczoraj. Trochę mało soli ale poza tym pycha

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

To z tego co czytam to super sobie radzi jak na początkującego. Doceń chłopaka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Tak sobie myśle, ze jak ja wleje mleko kokosowe z puszki to na brzegach puszki tego mleka jest tyle co kot napłakał i nic by nie było zabielone z tej ilości.

No chyba, ze mówicie o śmietance kokosowej.

[agafisia]

Napisane przez MariaFrancesca

To rzeczywiście, jak pisałaś w innym wątku, centuś z Ciebie. Ja się śmieje, bo robię tak samo z puszką po mleku kokosowym, tzn. robiłam, bo doszłam do wniosku, że jak się przepłukuje gorącą czy ciepłą wodą to wydziela się bisfenol (tak mi się wydaje), a zimną to o kant potłuc.To z tego co czytam to super sobie radzi jak na początkującego. Doceń chłopaka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Och pewnie że doceniam mój kogucik domowy ma chorobowe i jak mnie nie ma ogarnia wszystko ładnie w domu robi zakupy i zrobił obiadek

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[damdalena]

Napisane przez MariaFrancesca

jak się przepłukuje gorącą czy ciepłą wodą to wydziela się bisfenol (tak mi się wydaje), a zimną to o kant potłuc.

Przy takim szybkim wypłukiwaniu to może bisfenol nie zdąży przejść;-) Tak ogólnie to puszkowanych rzeczy staram się używać jak najmniej, ale właśnie z tym mlekiem kokosowym problem, bo kartonik nie rozwiązuje sprawy a robić samodzielnie ostatnio mi się coś nie chce. Niedawno jak curry robiłam to było mocno nieortodoksyjnie, bo użylam mleka krowiego i wiórków kokosowych.... ale to jednak nie to samo.

[MariaFrancesca]

Napisane przez damdalena

Przy takim szybkim wypłukiwaniu to może bisfenol nie zdąży przejść;-) Tak ogólnie to puszkowanych rzeczy staram się używać jak najmniej, ale właśnie z tym mlekiem kokosowym problem, bo kartonik nie rozwiązuje sprawy a robić samodzielnie ostatnio mi się coś nie chce. Niedawno jak curry robiłam to było mocno nieortodoksyjnie, bo użylam mleka krowiego i wiórków kokosowych.... ale to jednak nie to samo.

To jest właśnie problem, nigdy nie widziałam mleka kokosowego w szkle. Robisz sama, wychodzi ok, jak mniej więcej?

Zapomniałam dopisać najważniejszego:
Papardelle z pastą z pieczonych papryk, batatów z dodatkiem soku z cytryny i masła orzechowego (przepis na pastę do chleba użyłam do makaronu).
Mąż makaron razowy z sosem z mięsa mielonego z pieczarkami i natką pietruszki.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Personal_Jesus]

kopytka z jajkiem sadzonym, fasolka szparagowa

[damdalena]

Napisane przez MariaFrancesca

To jest właśnie problem, nigdy nie widziałam mleka kokosowego w szkle. Robisz sama, wychodzi ok, jak mniej więcej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Parę lat temu robiłam regularnie, ale teraz rozleniwiła mnie ogólna dostępność różnych mlek roślinnych. W sumie nie jest aż tak pracochłonne, tylko zawsze denerwowały mnie te odpadki - bo ja koniecznie muszę wszystko zużyć Takie domowe jest bardzo dobre, może mniej gęste i nie tak aksamitne, ale nigdy nie ma takich czasem dziwnych posmaków.

[kaledonia]

Napisane przez damdalena

Na razie ugotowałam krupnik grzybowy na dwa dni.
Na drugie danie coś ze szpinakiem i fetą (naleśniki? zapiekanka?) oraz prosta sałatka z kolorowych pomidorów, cebuli, świeżych ziół i oliwy.

Superowa rzecz takie muffinki.

Zazdroszczę dziczyzny. Powinno się ją jeść, bo to o niebo zdrowsze od mięsa z hodowli. Tylko, że u nas trzeba kupić całą sztukę a ciężko znaleźć kogoś do podziału, bo jednak ludzie się obawiają się tego mięsa. Zdarzało mi się kupować gulaszowe z dzika i sarny w Macro, ale to drogo wychodzi. Tak się ostatnio wkurzyłam na bażanty pałętające się u nas po ogrodzie, że mam ochotę je uśmiercić - byłby choć rosół.

Muszę w końcu zrobić. Ciekawe, co mąż powie na taką wersję. Dużo dajesz tego mleka? Trzeba całą puszkę jak do curry czy wystarczy kilka łyżek?


No to może ja też coś podobnego dziś zrobię. Oj, tylko że wczoraj były łazanki a nie lubię tak dzień po dniu powtarzać składników.

Takich rybek zazdroszczę nie mniej niż dziczyzny. Ja mam dostęp tylko do hodowlanych (i to pod warunkiem, że zechce mi się podjechać w okolice Zatora). Mój mąż dziś jedzie na Mazury, ale niestety tym razem ryb nie przywiezie, bo będzie bez samochodu.


Czy ja dobrze czytam? Twój mąż nauczył się gotować? Surówkę też sam zrobił? Udka mu przygotowałaś?

Na 3 l garnek zupy daję pół puszki mleka kokosowego.
Mój mąż tą zupę uwielbia, a dodatek kokosa przypomina mu pietruszkę
Nie lubi za to za bardzo zupy krem z cukinii, którą robię bardzo podobnie, tylko zamiast pomidorów są cukinie. Tak samo podsmażam imbir i warzywa.
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87223830]Wiecie co ja zabielam zupy tylko mlekiem kokosowym
[/QUOTE]
Ja tak samo. Śmietany nie toleruję, nawet tej bez laktozy ( i tak mi cukier skacze, bo jednak coś tam ma ).

[gryx82]

Kotlety rybne, ziemniaki, sałatka z pomidorów, ogóra kiszonego, cebuli i śmietany

Napisane przez owocowykoktajl

Czyli generalnie nie ma co szarpać się na dziczyznę?

Tego nie powiedziałem, ale wszystko od sposobu przygotowania zależy, no i od osobniczych preferencji

Zawijane to rolady chociaż ja mam małża z kuj-pom więc idziemy na kompromis i zawijane wołowe to rolady a reszta to zrazy/zraziki

Twój mąż to mój ziomek, u nas rolada to zawijanie ciasto biszkoptowe z kremem

Napisane przez KarolinaK

zraz to tylko plaster wołowiny zawinięty z boczkiem, cebula i ogórkiem kiszonym

U nas zrazy robi się również z wieprzowiny (ostatnio mama zrobiła pyszne z karkówki)

Napisane przez Kamilaa21

Ojj a ja tu będę bronić jelenia bo jest przepyszny!

Do dziczyzny trzeba mieć rękę, bo to trudne mięso i łatwo o wpadkę (lata temu kumpela opowiadała, jak schrzanili mięso z dzika octową marynatą; teraz się już pewnie nauczyła tajników tej sztuki, bo i ona, i mąż razem z teściem leśnicy wszyscy)

Napisane przez damdalena

Takich rybek zazdroszczę nie mniej niż dziczyzny

Mnie do szału doprowadzają ości, nie mam do nich cierpliwości (z ryb słodkowodnych uwielbiam chyba tylko karpia, cała reszta to morskie: śledzie, dorsz, halibut ).

[kasztanka3]

Napisane przez Personal_Jesus

kopytka z jajkiem sadzonym, fasolka szparagowa

Kopytka

[lulka19]

Ja dzis na szybkiego , mam spody do pizzy z biedronki , ale te podpieczone. Rzucę do tego pomidorki ,sery ,kawalek szynki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Napisane przez lulka19

Ja dzis na szybkiego , mam spody do pizzy z biedronki , ale te podpieczone. Rzucę do tego pomidorki ,sery ,kawalek szynki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Takie placki pianida czy jakoś tak?

[lulka19]

Napisane przez Ervisha

Takie placki pianida czy jakoś tak?

Hm nie. Pizza klasyczna Italiana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Napisane przez lulka19

Hm nie. Pizza klasyczna Italiana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pisałaś o samych spodach to troche się zmieszałam

[Kamilaa21]

Napisane przez gryx82

Kotlety rybne, ziemniaki, sałatka z pomidorów, ogóra kiszonego, cebuli i śmietany


Tego nie powiedziałem, ale wszystko od sposobu przygotowania zależy, no i od osobniczych preferencji


Twój mąż to mój ziomek, u nas rolada to zawijanie ciasto biszkoptowe z kremem

U nas zrazy robi się również z wieprzowiny (ostatnio mama zrobiła pyszne z karkówki)

Do dziczyzny trzeba mieć rękę, bo to trudne mięso i łatwo o wpadkę (lata temu kumpela opowiadała, jak schrzanili mięso z dzika octową marynatą; teraz się już pewnie nauczyła tajników tej sztuki, bo i ona, i mąż razem z teściem leśnicy wszyscy)

Mnie do szału doprowadzają ości, nie mam do nich cierpliwości (z ryb słodkowodnych uwielbiam chyba tylko karpia, cała reszta to morskie: śledzie, dorsz, halibut ).

Ojj to prawda z ta ręka u mnie znowu sami myśliwi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lulka19]

Napisane przez Ervisha

Pisałaś o samych spodach to troche się zmieszałam

No tak . Podalam Ci nazwę tych spodow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b86fbd8625d9b7713dc397c4b023b1c18a236704_5f3b0c85ccdaa]

U mnie dziś rosołek drobiowo - wołowy

[agafisia]

U mnie dziś kotleciki mielone ziemniaczki z chrzanem buraczki zasmazane na ciepło i brukselka brukselka mąż wzgardził więc przełożyłam do miseczki będzie na pozniej20191005_142352.jpg

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Zjadłam i fotki nie mam ale robiłam sałatkę co wczoraj plus stek z kalafiora.

[lulka19]

Napisane przez agafisia

U mnie dziś kotleciki mielone ziemniaczki z chrzanem buraczki zasmazane na ciepło i brukselka brukselka mąż wzgardził więc przełożyłam do miseczki będzie na pozniejZałącznik 7693557

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

Oo pyszna klasyka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;87226168]Zjadłam i fotki nie mam ale robiłam sałatkę co wczoraj plus stek z kalafiora.[/QUOTE]Co to jest stek z kalafiora ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agafisia]

W zeszła niedzielę ugotowałam trochę grzybów wstawiłam do lodówki i zapomniałam o nich na śmierć. Dziś zobaczyłam wyglądają i pachną w porządku myślicie że nadają się do jedzenia jakbym jutro chciała zrobić sos??

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[Majka1503]

Agafisia ja bym nie jadła tych grzybów.

U mnie w Zagłębiu zrazy to mielone, a rolady są z zawijanej wołowiny

Dziś czyszczenie lodówki: pół brokuła, dwie cebule, dwie malutkie cukinie + sos z masła orzechowego i ryż.

Polecacie jakieś woki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ervisha]

Napisane przez lulka19

Oo pyszna klasyka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Co to jest stek z kalafiora ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kaladior kroisz na plastry a potem obsmażasz



https://www.kwestiasmaku.com/zielony...a/przepis.html


A te gotowe spody do pizzy to gdzie można kupić?

[kasztanka3]

U mnie dzisiaj bylo na obiad linguine w sosie smietanowym z bialym winem z czosnkowo-cytrynowymi krewetkami, z duza iloscia swiezej natki, parmezanu i z lampka rose dla mnie, dla meza byl deser

[MariaFrancesca]

Napisane przez kasztanka3

U mnie dzisiaj bylo na obiad linguine w sosie smietanowym z bialym winem z czosnkowo-cytrynowymi krewetkami, z duza iloscia swiezej natki, parmezanu i z lampka rose dla mnie, dla meza byl deser

Brzmi prawie jak u Lego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez MariaFrancesca

Brzmi prawie jak u Lego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bez przesady, improwizowany obiad w kwadrans, bo nie chcialo mi sie nic konkretniejszego robic.
Jutro tesciowa nas zaprasza na lunch, w planach jest yum cha w lokalnym klubie weteranow

[Pelagia_W]

Napisane przez agafisia

U mnie dziś kotleciki mielone ziemniaczki z chrzanem buraczki zasmazane na ciepło i brukselka brukselka mąż wzgardził więc przełożyłam do miseczki będzie na pozniej

Ale pysznie

Napisane przez kasztanka3

U mnie dzisiaj bylo na obiad linguine w sosie smietanowym z bialym winem z czosnkowo-cytrynowymi krewetkami, z duza iloscia swiezej natki, parmezanu i z lampka rose dla mnie, dla meza byl deser

Tu też obłędnie

A u mnie papryki faszerowane mieloną wołowiną, ryżem arborio, kukurydzą i fasolą. Cały dzień prawie spędziłam w kuchni - szykuję się na jutro sernik mi pękł ale za to polecam eko kiszoną kapustę z Lidla