Polecamy:

Vaineth · 2014-01-23, 09:55

Cytat:

Napisane przez Onnaa88

Ale nie uwierzycie odezwal sie kolega na którym kiedyś tak bardzo mi zależało.
Pisałam z nim kilka dni,chciał sie spotkać.Proponowal hotel,oczywiście bym z nim nie poszła do tego hotelu,ale napisałam ze sie zastanowie,poznie napisałam ze sie zgadzam a on do mnie,ze juz znalazł koleżankę na hotel

Dalej pisal,ze proponował kumplowi wypad na kur*** ale sie nie zgodził.
Kazalam mu wiecej do mnie nie pisać i skasować moj numer telefonu.Czy ktos zna większego gnojka ?

Kojarzy mi się z przyjacielem mojego exa. Ten przyjaciel miał tak świetną dziewczynę: mądra, ładna, ułożona a ten jej patafian co jakiś czas przyprowadzał sobie "KSIĘŻNICZKI" jeździł burak na dzi*ki. Potrafił przyjść w nocy do mojego exa z jakąś panienką, bo u niego w domu była jego dziewczyna. Mój ex powiedział tej dziewczynie co i jak, a ten przyjaciel miał do niego pretensje, że mu związek zniszczył

ale w sumie i tak miał to głęboko. Do dziś przyprowadza sobie dziewczynki. A że kasę ma to i jest cała masa chętnych, które myślą, że może się zakocha w nich. BRAK SŁÓW!!

warriatka · 2014-01-23, 09:56

A mi strasznie smutno.. do tego głowa mnie boli, bo muszę teraz nosić wyciągi na zęby najwięcej jak się da.. strasznie zimno, siedzę w pracy, po pracy idę na masaż i do domu się położyć, bo nie mam na nic innego ochoty, nawet ze znajomymi nie chce mi się pisać

Lanari · 2014-01-23, 10:00

Cytat:

Napisane przez mandragona

Znów śnił mi się całą noc ... Ja się chyba wykończę

Mi się też śnił... Nie moge się pozbierać... Obudziłam się z tak silnym uczuciem, że moje życie bez niego jest puste i pozbawione sensu. I że już zawsze takie będzie...

Vaineth · 2014-01-23, 10:20

Cytat:

Napisane przez Lanari

Mi się też śnił... Nie moge się pozbierać... Obudziłam się z tak silnym uczuciem, że moje życie bez niego jest puste i pozbawione sensu. I że już zawsze takie będzie...

Dokładnie tak czuję.

mam wrażenie, że moje życie jest teraz takie nijakie. Są przyjaciele, rodzina, mam jakiś tam cel do którego dążę, ale brakuje tego czegoś, co by uzupełniło to życie. A tym czymś był on.

Tycikata · 2014-01-23, 10:32

Cytat:

Napisane przez Vaineth

Dokładnie tak czuję.

mam wrażenie, że moje życie jest teraz takie nijakie. Są przyjaciele, rodzina, mam jakiś tam cel do którego dążę, ale brakuje tego czegoś, co by uzupełniło to życie. A tym czymś był on.

Mam dokładnie tak samo.... niby wszystko mam, wspaniałych przyjaciół, rodzinę, dobrą pracę, też mam wyznaczone cele i plany na ten rok ale..... no ale. jest pustka

W dodatku wczoraj byłam na takim szkoleniu rozwoju osobistego. Na koniec szkolenia każdy losował dla siebie cytat.
Wiecie co ja wylosowałam?

"Masz wszystko czego potrzebujesz do wspaniałego życia"

doprawdy....?

Lanari · 2014-01-23, 10:39

Cytat:

Napisane przez Vaineth

Dokładnie tak czuję.

mam wrażenie, że moje życie jest teraz takie nijakie. Są przyjaciele, rodzina, mam jakiś tam cel do którego dążę, ale brakuje tego czegoś, co by uzupełniło to życie. A tym czymś był on.

Był kimś kto nadawał życiu sens... i teraz go nie ma

Jakoś żyje, robie coś ze sobą, ćwicze, spotykam się z przyjaciółmi, uśmiecham się, żartuje ale to wszystko jest na pokaz. Udaje sama przed sobą, że jest dobrze, że sobie radze... A tak na prawde nigdy nie mialam dobrego dnia. Czasami jest znośnie ale nigdy dobrze. Czasami jestem zła na niego i wtedy wlącza mi się jakiś tam "dobry" humor. Na zewnątrz jest ok, a w środku... szkoda gadać

durnababa · 2014-01-23, 10:40

Mogę się dołączyć? Pogadać z kimś? Dostać jakieś rady?
Jest mi trudno jakoś chociaż aż tak bardzo się nie zdążyłam zaangażować, ale dzisiaj trzeba podjąć decyzję, trzeba się rozstać, ale ja wcale nie chcę.
I nie wiem, co z tym zrobić. Czekać mam do wieczora, niby dzisiaj dzień na przemyślenia, ale ja z góry wiem co on mi powie. I wiem, co ja powinnam powiedzieć jemu. I trudno mi z tym bardzo.

Vaineth · 2014-01-23, 10:52

Cytat:

Napisane przez Tycikata

Mam dokładnie tak samo.... niby wszystko mam, wspaniałych przyjaciół, rodzinę, dobrą pracę, też mam wyznaczone cele i plany na ten rok ale..... no ale. jest pustka

W dodatku wczoraj byłam na takim szkoleniu rozwoju osobistego. Na koniec szkolenia każdy losował dla siebie cytat.
Wiecie co ja wylosowałam?

"Masz wszystko czego potrzebujesz do wspaniałego życia"

doprawdy....?

Może to my same uparcie trzymamy się tego, że by być szczęśliwą trzeba mieć faceta? Są szczęśliwi single...
Osobiście zaczęłam się zastanawiać, czy aby przypadkiem sama sobie nie utrudniam leczenia tym, że boję się przestać go kochać. Naprawdę mam takie myśli, które mnie przerażają. Ze obudzę się pewnego dnia i stwierdze, że już go nie kocham. Boję się też co będzie, gdy on to stwierdzi.

Cytat:

Napisane przez Lanari

Był kimś kto nadawał życiu sens... i teraz go nie ma

Jakoś żyje, robie coś ze sobą, ćwicze, spotykam się z przyjaciółmi, uśmiecham się, żartuje ale to wszystko jest na pokaz. Udaje sama przed sobą, że jest dobrze, że sobie radze... A tak na prawde nigdy nie mialam dobrego dnia. Czasami jest znośnie ale nigdy dobrze. Czasami jestem zła na niego i wtedy wlącza mi się jakiś tam "dobry" humor. Na zewnątrz jest ok, a w środku... szkoda gadać

Właśnie, bo z zewnątrz wszystko może wskazywać na to, że jest ok, ale tylko my wiemy co dzieje się w naszych głowach i sercu. Mi czasem aż wstyd się przyznać do moich myśli

takie są rozpaczliwe...

Cytat:

Napisane przez durnababa

Mogę się dołączyć? Pogadać z kimś? Dostać jakieś rady?
Jest mi trudno jakoś chociaż aż tak bardzo się nie zdążyłam zaangażować, ale dzisiaj trzeba podjąć decyzję, trzeba się rozstać, ale ja wcale nie chcę.
I nie wiem, co z tym zrobić. Czekać mam do wieczora, niby dzisiaj dzień na przemyślenia, ale ja z góry wiem co on mi powie. I wiem, co ja powinnam powiedzieć jemu. I trudno mi z tym bardzo.

Powiesz coś więcej na temat swojej sytuacji?

rubinowa_lalka · 2014-01-23, 10:52

Cytat:

Napisane przez Lanari

Był kimś kto nadawał życiu sens... i teraz go nie ma

Jakoś żyje, robie coś ze sobą, ćwicze, spotykam się z przyjaciółmi, uśmiecham się, żartuje ale to wszystko jest na pokaz. Udaje sama przed sobą, że jest dobrze, że sobie radze... A tak na prawde nigdy nie mialam dobrego dnia. Czasami jest znośnie ale nigdy dobrze. Czasami jestem zła na niego i wtedy wlącza mi się jakiś tam "dobry" humor. Na zewnątrz jest ok, a w środku... szkoda gadać

Mam tak samo.
Niby jest ok, ale to nie to samo. Wcześniej wracałam do mieszkania i wiedziałam, ze jest tak On. Że jak coś szło nie tak to pocieszy, przytuli, wysłucha. Zawsze był i czekał. Teraz wracać będe do pustego mieszkania...

Malla · 2014-01-23, 10:57

Cytat:

Napisane przez Onnaa88

odezwal sie kolega na którym kiedyś tak bardzo mi zależało.
Pisałam z nim kilka dni,chciał sie spotkać.Proponowal hotel,oczywiście bym z nim nie poszła do tego hotelu,ale napisałam ze sie zastanowie,poznie napisałam ze sie zgadzam a on do mnie,ze juz znalazł koleżankę na hotel

Dalej pisal,ze proponował kumplowi wypad na kur*** ale sie nie zgodził.

Marzenie każdej kobiety

Lanari · 2014-01-23, 11:05

Cytat:

Napisane przez Vaineth

Może to my same uparcie trzymamy się tego, że by być szczęśliwą trzeba mieć faceta? Są szczęśliwi single...
Osobiście zaczęłam się zastanawiać, czy aby przypadkiem sama sobie nie utrudniam leczenia tym, że boję się przestać go kochać. Naprawdę mam takie myśli, które mnie przerażają. Ze obudzę się pewnego dnia i stwierdze, że już go nie kocham. Boję się też co będzie, gdy on to stwierdzi.

Ja bym już bardzo chciała przestać go kochać. Byłoby mi o wiele łatwiej. Nie boje sie życia bez miłości, a życia bez niego w momencie kiedy ciągle będę go kochać. Przeraża mnie myśl, że moge to czuć latami, a on już dawno o mnie zapomni...

durnababa · 2014-01-23, 11:06

Ja się wkręciłam w znajomość z chłopakiem, który jeszcze za bardzo nie przebolał rozstania ze swoją byłą dziewczyną i wczoraj z nim w końcu o tym wszystkim rozmawiałam, że we mnie sie nie angażuje (twierdzi, że na razie nie umie), że ją wciąż przeżywa, a on że myslał, że mamy dobra znajomość, a okazuje się, że tak strasznie mi w niej źle i DLA MOJEGO DOBRA trzeba by to zakończyć, bo mi się krzywda stanie i inne takie...
Bzdury wszystko, bzdury...
Dzisiaj mamy porozmawiać, ale po tej wczorajszej rozmowie, gdzie ja się rozpłakałam i ogólnie była jakaś słaba akcja ja wiem co on mi powie. I wiem co ja mam jemu powiedzieć, ale nie chcę tego.
Ja się trochę zaangażowałam. On nie.
Cały problem.

**Onnaa88** · 2014-01-23, 11:11

Rubinowa_lalka
Właśnie i to mnie przeraża,czyli jestem juz raczej skazana na samotność.Przykre to troche

Vaineth
No niezły koleś,a myslalam ze tylko ja na takich trafiam

Malla
No marzenie

Mam nadzieje,ze juz wiecej nie napisze i znajomość z nim skończona

Lenka_1993 · 2014-01-23, 11:13

Cytat:

Napisane przez rubinowa_lalka

Ja od jakiegoś czasu ciągle mam wrażenie, że to wpływ czasów w jakich żyjemy. Wydaje mi się, ze kiedyś faceci tacy nie byli. Dzisiaj wszedzie tylko sex i oni wiedzą że zawsze jakaś chętna się znajdzie, kobiety traktują przedmiotowo, a one same pozwalają na takie coś. Dzisiaj to już żadna nowość że faceci chodzą do strp clubów, ba nawet jest to atrakcją na immprezach firmowych. Co delegacja to inna kobieta. Najlepiej się nie wiązać, tylko chodzić do klubów i co tydzień mieć inną. Ja to widzę wśród otaczających mnie znajmych i szczerze mnie to przeraża.

Mnie też to przeraża... Teraz znaleźć porządnego faceta, to jak wygrać 6 w totkę.

**201610170910** · 2014-01-23, 11:16

Cytat:

Napisane przez rockandrollqueen

Nie rób tego, wszystkie te ostatnie listy, mejle, smsy to tylko przedłużanie swojej agonii. Otworzysz się po raz kolejny, napiszesz co czujesz i możesz się bardzo rozczarować, jeśli to oleje.

Ja po sobie widzę, że najlepiej jest się po prostu odciąć. A jeszcze lepiej to czymś się zająć i nie myśleć za dużo.

http://www.youtube.com/watch?v=KfHZp6ls1Ac polecam obejrzeć!

Bardzo fajny filmik, szkoda tylko, że tak trudno się zabrać do realizacji

A przynajmniej ja mam z tym duży problem

mandragona · 2014-01-23, 11:27

Okropnie za nim tęsknię ...

rubinowa_lalka · 2014-01-23, 11:30

Cytat:

Napisane przez Lenka_1993

Mnie też to przeraża... Teraz znaleźć porządnego faceta, to jak wygrać 6 w totkę.

No dokładnie. Chociaż może my się w złym środowisku obracamy. Ja nie wiem ale w około nie znam chyba ani jednej na prawde szczęśliwej pary. Jak myślałam że takie są to przy bliższej znajomości okazywało się, ze u nich wcale nie jest tak różowo jak to wygląda.

Jednak ja ciągle wierzę, że są prawdziwi porządni faceci, tyle że jak takiego znaleźć to już nie mam pojęcia.
Jak wierny to znów nie szanuje. Jak szanuje to znów babiarz. Jak szanuje i nie zdradza, to nudny, bez zainteresowań, małoambinty. A jeszcze częściej w moim przypadku jest tak, ze ja nie zwracam uwagi na facetów któzy mi się nie podobają fizycznie. A że gust mam dośc wybredny, to jak jakiś już od wielkiego dzwonu mi się spodoba to zwykle to kawał skurczybyka :/

durnababa · 2014-01-23, 11:31

Ja jestem na takim rozstaju, że niby jeszcze nie padło ostatnie słowo, ale wiem, że padnie za moment, a to czekanie aby podsyca jakieś nadzieje, które mnie mordują dosłownie. Dziś ma się ta rozmowa odbyć. I bardzo mi szkoda. Siedzę w pracy, a w ogóle nie moge się skupić...

Lenka_1993 · 2014-01-23, 11:35

Cytat:

Napisane przez rubinowa_lalka

No dokładnie. Chociaż może my się w złym środowisku obracamy. Ja nie wiem ale w około nie znam chyba ani jednej na prawde szczęśliwej pary. Jak myślałam że takie są to przy bliższej znajomości okazywało się, ze u nich wcale nie jest tak różowo jak to wygląda.

Jednak ja ciągle wierzę, że są prawdziwi porządni faceci, tyle że jak takiego znaleźć to już nie mam pojęcia.
Jak wierny to znów nie szanuje. Jak szanuje to znów babiarz. Jak szanuje i nie zdradza, to nudny, bez zainteresowań, małoambinty. A jeszcze częściej w moim przypadku jest tak, ze ja nie zwracam uwagi na facetów któzy mi się nie podobają fizycznie. A że gust mam dośc wybredny, to jak jakiś już od wielkiego dzwonu mi się spodoba to zwykle to kawał skurczybyka :/

Kochana, w złym? No ale w jakim my się mamy obracać? Uczelnia, imprezy... Przecież to nie jest nic złego. Dobre środowisko jest w takim razie tylko w klasztorze

Vaineth · 2014-01-23, 11:37

Cytat:

Napisane przez Lanari

Ja bym już bardzo chciała przestać go kochać. Byłoby mi o wiele łatwiej. Nie boje sie życia bez miłości, a życia bez niego w momencie kiedy ciągle będę go kochać. Przeraża mnie myśl, że moge to czuć latami, a on już dawno o mnie zapomni...

Tak, ja też boję się tego, że on przestanie mnie kochać, a dla mnie on wciąż będzie całym światem. Czuję, że wtedy moje życie będzie doprawdy żałosne.
Jednak niepielęgnowana miłość wygasa, także i nam w końcu minie to uczucie i pozostaną tylko wspomnienia.

Cytat:

Napisane przez Onnaa88

Vaineth
No niezły koleś,a myslalam ze tylko ja na takich trafiam

Niestety nie! Jak widać takich dupków na świecie cała masa. Jakby się takich pozbyć...!!

Tycikata · 2014-01-23, 11:38

Cytat:

Napisane przez durnababa

Ja się wkręciłam w znajomość z chłopakiem, który jeszcze za bardzo nie przebolał rozstania ze swoją byłą dziewczyną i wczoraj z nim w końcu o tym wszystkim rozmawiałam, że we mnie sie nie angażuje (twierdzi, że na razie nie umie), że ją wciąż przeżywa, a on że myslał, że mamy dobra znajomość, a okazuje się, że tak strasznie mi w niej źle i DLA MOJEGO DOBRA trzeba by to zakończyć, bo mi się krzywda stanie i inne takie...
Bzdury wszystko, bzdury...
Dzisiaj mamy porozmawiać, ale po tej wczorajszej rozmowie, gdzie ja się rozpłakałam i ogólnie była jakaś słaba akcja ja wiem co on mi powie. I wiem co ja mam jemu powiedzieć, ale nie chcę tego.
Ja się trochę zaangażowałam. On nie.
Cały problem.

o ja. czy to aby nie przypadkiem mowa o moim exie, który nie przebolał jeszcze rozstania ze mną?

nie no, chyba raczej nie, bo pomimo tego, że moj ex dalej się potrafi przy mnie rozpłakać, to on jednak od swojej nowej dziewczyny się nie chce odczepić, bo ja mu oznajmiłam stanowczo, że do niego nie wrócę.

Malla · 2014-01-23, 11:43

Onnaa88 - przestań wreszcie mu odpisywać. Już 100x zrywałaś tę znajomość, a i tak ciągle mu odpisujesz. Jesteś kulturalna wobec faceta, który traktuje Cię jak materac.

rockandrollqueen · 2014-01-23, 11:53

Cytat:

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Bardzo fajny filmik, szkoda tylko, że tak trudno się zabrać do realizacji

A przynajmniej ja mam z tym duży problem

Bo zawsze jest najtrudniej po prostu zacząć. Ja dziś starałam się zacząć dzień, jak najbardziej produktywnie.

Cytat:

Napisane przez durnababa

Ja się wkręciłam w znajomość z chłopakiem, który jeszcze za bardzo nie przebolał rozstania ze swoją byłą dziewczyną i wczoraj z nim w końcu o tym wszystkim rozmawiałam, że we mnie sie nie angażuje (twierdzi, że na razie nie umie), że ją wciąż przeżywa, a on że myslał, że mamy dobra znajomość, a okazuje się, że tak strasznie mi w niej źle i DLA MOJEGO DOBRA trzeba by to zakończyć, bo mi się krzywda stanie i inne takie...
Bzdury wszystko, bzdury...
Dzisiaj mamy porozmawiać, ale po tej wczorajszej rozmowie, gdzie ja się rozpłakałam i ogólnie była jakaś słaba akcja ja wiem co on mi powie. I wiem co ja mam jemu powiedzieć, ale nie chcę tego.
Ja się trochę zaangażowałam. On nie.
Cały problem.

No i on ma rację.
Miałam bardzo podobną sytuacje i uwierz mi, że lepiej dać sobie spokój. On się nie zaangażuje w nic nowego, jeśli w głowie ma byłą. Sam musi dojść do siebie, Ty mu w tym nie pomożesz.

A uganianie się za nim i płacze nic nie dadzą, tylko będzie wiedział, że ma Cię w garści i nie będzie mógł Cię docenić. Będzie Cię porównywał do byłej. Chcesz tego?

rubinowa_lalka · 2014-01-23, 11:56

Cytat:

Napisane przez Lenka_1993

Kochana, w złym? No ale w jakim my się mamy obracać? Uczelnia, imprezy... Przecież to nie jest nic złego. Dobre środowisko jest w takim razie tylko w klasztorze

Wiesz na studiach towarzystwo tez jest różne. Ja akurat mam bardzo imprezowych znajomych, a gdy wracam do mojej rodzinnej miejscowości tam życie toczy się innym tempem. Ludzie w wieku 20 lat juz mają pozakładane rodziny, dzieci, pracują. Przypuszczam, ze gdybym nie wyjechała na studia dzisiaj byłabym już mężatką, czy szczęśliwą? nie wiem

durnababa · 2014-01-23, 11:57

Na razie to nie chcę, żeby odchodził...

On z byłą nie chce być, to był toksyczny związek, mówi, że sama myśl o niej sprawia, że on się źle czuje, ale się CZUJE jakoś, ze mną nic.

pielegniareczka · 2014-01-23, 12:06

Cytat:

Napisane przez Tycikata

o ja. czy to aby nie przypadkiem mowa o moim exie, który nie przebolał jeszcze rozstania ze mną?

nie no, chyba raczej nie, bo pomimo tego, że moj ex dalej się potrafi przy mnie rozpłakać, to on jednak od swojej nowej dziewczyny się nie chce odczepić, bo ja mu oznajmiłam stanowczo, że do niego nie wrócę.

haha to chyba o każdego ex chodzi

rubinowa_lalka
teraz ciężko chłopaków pojąć im starsi tym głupsi, tym bardziej boją się związków....
ja też jestem ze wsi i młodzi nie wiem czemu zakładają już rodziny... szczerze nie wiem czy ja teraz już bym chciała te wszystkie obowiązki związane z rodziną... bardziej chciałabym chłopaka z którym mogła spędzić czas, wyjechać na wakacje, zaszaleć, wyżalić się spędzić radośnie te tzw "młodzieńcze lata"

Alexi_ · 2014-01-23, 12:11

Cytat:

Napisane przez Lanari

Mi się też śnił... Nie moge się pozbierać... Obudziłam się z tak silnym uczuciem, że moje życie bez niego jest puste i pozbawione sensu. I że już zawsze takie będzie...

Ja zaczełam nienawidzic swoje zycie, jest takie beznadziejne i bez sensu, nic mnie nie cieszy, jak przydarzy mi sie cos fajnego/dziwnego w ciagu dnia nawet nie moge sie pochwalic mojemu ukochanemu...to jest cholernie dobijajace

Zdecydowanie nie moge o sobie powiedzieć, że ejstem szczesliwą osobą.

mandragona · 2014-01-23, 12:15

Cytat:

Napisane przez Alexi_

Ja zaczełam nienawidzic swojego zycia, jest takie beznadziejne i bez sensu, nic mnie nie cieszy, jak przydarzy mi sie cos fajnego/dziwnego w ciagu dnia nawet nie moge sie pochwalic mojemu ukochanemu...to jest cholernie dobijajace

Zdecydowanie nie moge o sobie powiedzieć, że ejstem szczesliwą osobą.

Mam to samo

Nawet zakupy w lumpeksach i nowe nabytki za grosze nie sprawiają mi radości

.
Właśnie się rozpłakałam znów ... ojciec mnie totalnie zjechał, matka poprawiła

jak tu żyć ?

Tycikata · 2014-01-23, 12:18

Cytat:

Napisane przez rubinowa_lalka

Jednak ja ciągle wierzę, że są prawdziwi porządni faceci, tyle że jak takiego znaleźć to już nie mam pojęcia.
Jak wierny to znów nie szanuje. Jak szanuje to znów babiarz. Jak szanuje i nie zdradza, to nudny, bez zainteresowań, małoambinty. A jeszcze częściej w moim przypadku jest tak, ze ja nie zwracam uwagi na facetów któzy mi się nie podobają fizycznie. A że gust mam dośc wybredny, to jak jakiś już od wielkiego dzwonu mi się spodoba to zwykle to kawał skurczybyka :/

Albo jeśli spełnia wszystkie powyżsże pozytywne warunki to zaś jest kiepski w łóżku

ivy_chance · 2014-01-23, 12:22

Wiecie co ja tez nie lubie swojego zycia.. Dlatego najgorsze sa dla mnie poranki bo budze sie i uswiadamiam sobie jak beznadziejne jest teraz moze zycie... A jakie bylo piekne z nim... Masakra. Tesknie za nim, za tym dawnym nim.
Wczoraj wieczorem zdazyla sie przedziwna sytuacja. Ja juz spalam kiedy on sie kladl i sie obudzilam. Spytal sie o ktorej jutro wstaje. Odpowiedzialam mu i tak:
On: "dobranoc"
Ja: "dobranoc". Ja juz prawie spalam i mialam zamkniete oczy a on mnie tak jakby palcen puknal w nos, tak delikatnie i slodko.
Ja "nie dotykaj mnie"
On " dobranoc"
Juz mu nie odpowiedzialam.
Co to do cholery ma byc? Nie mam pojecia i nie rozumiem co on teraz robi.
Najpierw mi mowi, ze jestem szmata (ja tez mu nie szczedzilam epitetow) a potem jakies takie gesty czulosci czy nie wiem czego.
Ja sie do niego nie odzywam. Jak cos mowi - ok odpowiem mu ale krotko.
Nie wiem w ogole o co chodzi.
Czyzby po tej scenie kiedys poczul sie winny?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2014-01-23, 09:56	#4172
warriatka Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-05 Wiadomości: 339	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX A mi strasznie smutno.. do tego głowa mnie boli, bo muszę teraz nosić wyciągi na zęby najwięcej jak się da.. strasznie zimno, siedzę w pracy, po pracy idę na masaż i do domu się położyć, bo nie mam na nic innego ochoty, nawet ze znajomymi nie chce mi się pisać __________________ LIVE every moment LAUGH every day LOVE beyond words

2014-01-23, 10:40	#4177
durnababa Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 377	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX Mogę się dołączyć? Pogadać z kimś? Dostać jakieś rady? Jest mi trudno jakoś chociaż aż tak bardzo się nie zdążyłam zaangażować, ale dzisiaj trzeba podjąć decyzję, trzeba się rozstać, ale ja wcale nie chcę. I nie wiem, co z tym zrobić. Czekać mam do wieczora, niby dzisiaj dzień na przemyślenia, ale ja z góry wiem co on mi powie. I wiem, co ja powinnam powiedzieć jemu. I trudno mi z tym bardzo.

2014-01-23, 11:06	#4182
durnababa Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 377	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX Ja się wkręciłam w znajomość z chłopakiem, który jeszcze za bardzo nie przebolał rozstania ze swoją byłą dziewczyną i wczoraj z nim w końcu o tym wszystkim rozmawiałam, że we mnie sie nie angażuje (twierdzi, że na razie nie umie), że ją wciąż przeżywa, a on że myslał, że mamy dobra znajomość, a okazuje się, że tak strasznie mi w niej źle i DLA MOJEGO DOBRA trzeba by to zakończyć, bo mi się krzywda stanie i inne takie... Bzdury wszystko, bzdury... Dzisiaj mamy porozmawiać, ale po tej wczorajszej rozmowie, gdzie ja się rozpłakałam i ogólnie była jakaś słaba akcja ja wiem co on mi powie. I wiem co ja mam jemu powiedzieć, ale nie chcę tego. Ja się trochę zaangażowałam. On nie. Cały problem.

2014-01-23, 11:11	#4183
Onnaa88 BAN stały Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 6 200	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX Rubinowa_lalka Właśnie i to mnie przeraża,czyli jestem juz raczej skazana na samotność.Przykre to troche Vaineth No niezły koleś,a myslalam ze tylko ja na takich trafiam Malla No marzenie Mam nadzieje,ze juz wiecej nie napisze i znajomość z nim skończona

2014-01-23, 11:27	#4186
mandragona Marudziara Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Z Krainy Kota ... Wiadomości: 9 061	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX Okropnie za nim tęsknię ... __________________

2014-01-23, 11:31	#4188
durnababa Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 377	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX Ja jestem na takim rozstaju, że niby jeszcze nie padło ostatnie słowo, ale wiem, że padnie za moment, a to czekanie aby podsyca jakieś nadzieje, które mnie mordują dosłownie. Dziś ma się ta rozmowa odbyć. I bardzo mi szkoda. Siedzę w pracy, a w ogóle nie moge się skupić...

2014-01-23, 11:43	#4192
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX Onnaa88 - przestań wreszcie mu odpisywać. Już 100x zrywałaś tę znajomość, a i tak ciągle mu odpisujesz. Jesteś kulturalna wobec faceta, który traktuje Cię jak materac. __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2014-01-23, 11:57	#4195
durnababa Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 377	Dot.: Rozstanie z facetem XXiX Na razie to nie chcę, żeby odchodził... On z byłą nie chce być, to był toksyczny związek, mówi, że sama myśl o niej sprawia, że on się źle czuje, ale się CZUJE jakoś, ze mną nic.

2014-01-23, 12:22	#4200
ivy_chance Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 356	Dot.: Rozstanie z facetem XXIX Wiecie co ja tez nie lubie swojego zycia.. Dlatego najgorsze sa dla mnie poranki bo budze sie i uswiadamiam sobie jak beznadziejne jest teraz moze zycie... A jakie bylo piekne z nim... Masakra. Tesknie za nim, za tym dawnym nim. Wczoraj wieczorem zdazyla sie przedziwna sytuacja. Ja juz spalam kiedy on sie kladl i sie obudzilam. Spytal sie o ktorej jutro wstaje. Odpowiedzialam mu i tak: On: "dobranoc" Ja: "dobranoc". Ja juz prawie spalam i mialam zamkniete oczy a on mnie tak jakby palcen puknal w nos, tak delikatnie i slodko. Ja "nie dotykaj mnie" On " dobranoc" Juz mu nie odpowiedzialam. Co to do cholery ma byc? Nie mam pojecia i nie rozumiem co on teraz robi. Najpierw mi mowi, ze jestem szmata (ja tez mu nie szczedzilam epitetow) a potem jakies takie gesty czulosci czy nie wiem czego. Ja sie do niego nie odzywam. Jak cos mowi - ok odpowiem mu ale krotko. Nie wiem w ogole o co chodzi. Czyzby po tej scenie kiedys poczul sie winny? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ Październik miesiącem zmian! Świadoma pielęgnacja włosów: październik 2011 Pole dance: październik 2014 Cele: Allegra, Handspring, Extended Butterfly, szpagat, stanie na rękach!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)