Jak poznać drugą połowę, poza portalami randkowymi (fotogeniczność)

[Dary_losu]

Napisane przez lubiekielbase

A czemu wartościowa kobieta nie może mieć wymagań co do wzrostu i zarobków?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlatego że wzrost ma takie samo znaczenie w życiu jak kształt nosa, a zarobków nie trzeba mieć na poziomie 10k żeby móc założyć rodzinę.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez Dary_losu

No właśnie panie zabraniają i są przerażone jak można mieć takie wymagania, że ktoś chce wartościowego człowieka z którym spędzi resztę życia....



To jeszcze raz ponawiam pytanie a co ma kobieta do zaoferowania hmm?

Urode, dobrze płatne stanowisko kierownicze w pakiecie ze służbowym autem, skończone dwa kierunki studiów, z nierozbitej rodziny i wlasnym samodzielnym zakupionym mieszkaniem w jednym z najwiekszych miast Polski.
Tak więc skończ te triady że kobiety tylko wymagają a same nic nie oferują bo to nie prawda i świadczy o Twoich poglądach na ich temat, dlatego też napisałam że ich nie szanujesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lubiekielbase]

Napisane przez Dary_losu

Dlatego że wzrost ma takie samo znaczenie w życiu jak kształt nosa, a zarobków nie trzeba mieć na poziomie 10k żeby móc założyć rodzinę.

A jak ty wiesz, że kobieta jest wartościowa? Po czym je wybierasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[flyingcrows]

Napisane przez lubiekielbase

A jak ty wiesz, że kobieta jest wartościowa? Po czym je wybierasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po tym że będzie boso w kuchni gotować, rodzić dzieci i nigdy nie zostawi autora. <3

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Dary_losu

To jeszcze raz ponawiam pytanie a co ma kobieta do zaoferowania hmm?

To zależy od kobiety, ale nie odwracaj kota ogonem. Jak na razie to ty masz problem z namówieniem którejkolwiek choćby na randkę, więc widocznie inni mają więcej do zaoferowania skoro to oni są wybierani, a ty usuwany. Związek to obustronna wymiana - zarówno kobieta i mężczyzna coś wnoszą i nikt nie chce być stratny. Oczywiście możesz się łudzić, że za zgniłe pomidory dostaniesz soczyste pomarańcze, ale raczej marna szansa jak nawet nie potrafisz ich zareklamować. Prawdopodobnie zostanie ci samotnie patrzeć jak 'galerianki' zakładają szczęśliwe rodziny z innymi.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87323426]Naprawdę uważacie, że prawdziwy facet zaczyna się od 10 tysięcy? To chyba w Polsce mało takich facetów jest. I ciekawe czy takie dziewczyny co mają takie wymagania, same zarabiają chociaż połowę tego [/QUOTE]Ja tak nie uwazam a zarabiam wiecej niz edan.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87323828]Ja tak nie uwazam a zarabiam wiecej niz edan.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


A z autorem byś się umówiła?

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87323848]A z autorem byś się umówiła? [/QUOTE]Znasz odpowiedz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dwight_Schrute]

Napisane przez edan84

Nie. Programiści w Polsce zarabiają dokładnie tyle samo co na zachodzie. Tyle ze w Polsce koszty utrzymania są dużo niższe, wiec dodatkowo więcej zostaje w kieszeni.
Oczywiście, nie pisze tu o klepaczach kodu. Mówię o zwykłych programistach jak ja.

Naprawdę jak dowiadują się ile masz wzrostu, to wywalają? Wiec napisz w opisie, ze masz poniżej 180 cm.
Prawdziwy facet zaczyna się przecież od 180 cm. No i od 10K na rękę.

Czym się różni klepacz kodu od programisty. Serio pytam.
Jak to się ma do zarobków i zakresu obowiązków? Bo kiedyś pisałeś, że raczej się z klientami widujesz, a nie przed kompem siedzisz.

Napisane przez flyingcrows

Co się tak uparłeś, żeby poniżać dziewczyny, które mają wysokie wymagania?
Wiesz, że można chcieć od faceta, żeby był wysoki i ogarnięty zawodowo, a przy tym dobry, wartościowy itd?
Gdzie w tym galeriankowość?

Wiele można chcieć.

Napisane przez lubiekielbase

A czemu wartościowa kobieta nie może mieć wymagań co do wzrostu i zarobków?

Tak samo może je mieć, jak facet je krytykować. Czyż nie?

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;87323804]Urode, dobrze płatne stanowisko kierownicze w pakiecie ze służbowym autem, skończone dwa kierunki studiów, z nierozbitej rodziny i wlasnym samodzielnym zakupionym mieszkaniem w jednym z najwiekszych miast Polski.
Tak więc skończ te triady że kobiety tylko wymagają a same nic nie oferują bo to nie prawda i świadczy o Twoich poglądach na ich temat, dlatego też napisałam że ich nie szanujesz. [/QUOTE]

Ładnie się zareklamowałaś. Aż szkoda, że u takiej kobiety nie mam szans.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez edan84

Nie znam nikogo kto tyle nie wyciąga. Tak, mam dość wąskie specjalizacyjne grono znajomych. W każdym razie, dla mnie ta kwota i tak by była za niska abym rozważył związek z kobieta która zarabia w tych okolicach.

Poza tym to nie Ty decydujesz czy dziewczyna zarabiająca poniżej 5K nie mogłaby starać się o względy faceta zarabiającego 10K.

Po prostu ja jestem nauczona, że najpierw należy wymagać od siebie, a dopiero od innych i że nie powinno oceniać się wartości człowieka po jego zarobkach, wykształceniu itd.

Ja cenię u innych ambicje, bo sama jestem ambitna. Jeśli ktoś pracuje za najniższa krajową, ale ma ambicje i chęć zarabiać więcej, to dla mnie nie ma problemu, bo ja sama nie będę od razu w swoim zawodzie zarabiała dużo, ale chcę podnosić swoje kwalifikacje itd. (teraz nie pracuję w zawodzie) Natomiast nie wymagam, aby ktoś osiągnął dany próg zarobków, aby był mnie "godny" tak samo jak nie chciałabym aby facet wymagał ode mnie takich a nie innych zarobków, by w ogóle móc uznać mnie za wartą zainteresowania się mną. Po prostu dla mnie wymaganie od samego siebie jest na pierwszym miejscu i dopiero wtedy mogę wymagać czegoś od innych.

[Dary_losu]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;87323804]Urode, dobrze płatne stanowisko kierownicze w pakiecie ze służbowym autem, skończone dwa kierunki studiów, z nierozbitej rodziny i własnym samodzielnym zakupionym mieszkaniem w jednym z największych miast Polski.
Tak więc skończ te triady że kobiety tylko wymagają a same nic nie oferują bo to nie prawda i świadczy o Twoich poglądach na ich temat, dlatego też napisałam że ich nie szanujesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


A o jakiej kobiecie konkretnej mówisz? bo nie spotkałem jeszcze takiej co by to spełniała w 100%
Poza tym samochód to dziś nie problem a już chwalenie się służbowym jest śmieszne.

Co ja mogę zaoferować:
- lokum (nieważne że babcia czy nie babcia, mogę sprzedać i mam kasę, więc mam nieruchomość)
- gotowanie - potrafię zrobić wiele, może nie indyka nadziewanego w sosie takim czy siakim itd ale wiele potraw i dużo więcej niż spora część facetów/normalny porządny obiad jestem wstanie zrobić
- majsterkowicz i na pewno nie osoba która ma 2 lewe ręce, w domu, w ogrodzie, przy aucie, wiele rzeczy ponad program
- mam pracę, zarobki w normie
- czysta karta bez żadnych rozwodów, dzieci itd
- z wartościami, praktykujący katolik z dobrej rodziny
- wiele swoich pasji (muzycznych - granie na instrumentach, motoryzacyjnych..)
- lojalność/wierność

Napisane przez lubiekielbase

A jak ty wiesz, że kobieta jest wartościowa? Po czym je wybierasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po czym je wybieram? ogólnie rozmawiamy np na randce, rok temu tak miałem, zbliżał się Sylwester, no to co będzie robić? hmm warto byłoby iść do kościoła wieczorem (bo potem 1 stycznia nikomu się nie chce)-czyli wiesz że chodzi do tego kościoła i jest katoliczką, potem z mamą na koncert do filharmonii bo ją zaprasza - czyli jakiś poziom reprezentuje, potem dołącza do dziewczyn na domówkę itd..

Z inna znowuż były rozmowy o książkach co kto ostatnio przeczytał, poza tym zwracam uwagę też na to jak są ubrane, ładnie schludnie, to też świadczy o człowieku, poziomie i wartościach.
Itd itd..

[flyingcrows]

W sumie to bardzo ciekawa jestem co się kryje za tymi katolickimi wartościami w twoim rozumieniu Autorze?

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Dary_losu]

Napisane przez flyingcrows

W sumie to bardzo ciekawa jestem co się kryje za tymi katolickimi wartościami w twoim rozumieniu Autorze?

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

M.in uczęszczanie do kościoła niedziele, święta, spowiedź co najmniej raz w roku i komunia Wielkanoc/Boże Narodzenie, ślub kościelny który mam zamiar zawrzeć, dzieci jeśli by były to chrzest, bierzmowanie itd lekcje religii, tradycje katolickie, tzn Boże Narodzenie opłatek + Wielkanoc - święcenie pokarmów
Nigdy nie poznawałem panienek na zasadzie Friends with benefit, nie mam dzieci nieślubnych, nie mam nałogów, kiedyś zdarzyło mi się parę razy zapalić ale tylko tytoń ale bardzo szybko rzuciłem bo to nie dla mnie absolutnie.
Do tego nigdy nie byłem wstanie upojenie % żebym nie wiedział co się ze mną dzieje, pomimo iż moje picie alkoholu to nie jest lech shandy

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Czemu nie szukałeś na jakiś oazach katolickich?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dary_losu]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87324099]Czemu nie szukałeś na jakiś oazach katolickich?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Bo na nich nie bywam.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Dary_losu

Bo na nich nie bywam.

Dlaczego skoro wiara jest dla ciebie taka ważna?

Bo wbrew pozorom tak jak patrzę po moich rówieśniczkach to wcale aż tak dużo wierzących i praktykujących kobiet nie ma. Te 90 % to chyba ze statystyk samego KK wziąłeś, a oni liczą wszystkich ochrzczonych. Odechrzcić się nie da, choćbyś był satanistą. Jak jeszcze do tego dochodzi wartościowość, białe karty, pełne rodziny to już w ogóle.

Łatwiej byłoby Ci przefiltrować jakbyś próbował na jakiś spotkaniach duszpasterskich albo portalach randkowych dla katolików (tylko nie wiem jak one funkcjonują u nas).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzil]

Jakie masz zdanie na temat antykoncepcji, in vitro i aborcji bo wiara katolicka ich nie uznaje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez Dary_losu

A o jakiej kobiecie konkretnej mówisz? bo nie spotkałem jeszcze takiej co by to spełniała w 100%
Poza tym samochód to dziś nie problem a już chwalenie się służbowym jest śmieszne.

Co ja mogę zaoferować:
- lokum (nieważne że babcia czy nie babcia, mogę sprzedać i mam kasę, więc mam nieruchomość)
- gotowanie - potrafię zrobić wiele, może nie indyka nadziewanego w sosie takim czy siakim itd ale wiele potraw i dużo więcej niż spora część facetów/normalny porządny obiad jestem wstanie zrobić
- majsterkowicz i na pewno nie osoba która ma 2 lewe ręce, w domu, w ogrodzie, przy aucie, wiele rzeczy ponad program
- mam pracę, zarobki w normie
- czysta karta bez żadnych rozwodów, dzieci itd
- z wartościami, praktykujący katolik z dobrej rodziny
- wiele swoich pasji (muzycznych - granie na instrumentach, motoryzacyjnych..)
- lojalność/wierność



Po czym je wybieram? ogólnie rozmawiamy np na randce, rok temu tak miałem, zbliżał się Sylwester, no to co będzie robić? hmm warto byłoby iść do kościoła wieczorem (bo potem 1 stycznia nikomu się nie chce)-czyli wiesz że chodzi do tego kościoła i jest katoliczką, potem z mamą na koncert do filharmonii bo ją zaprasza - czyli jakiś poziom reprezentuje, potem dołącza do dziewczyn na domówkę itd..

Z inna znowuż były rozmowy o książkach co kto ostatnio przeczytał, poza tym zwracam uwagę też na to jak są ubrane, ładnie schludnie, to też świadczy o człowieku, poziomie i wartościach.
Itd itd..

Akurat w moim wpisie mówiłam o sobie natomiast z obserwacji wiem iż na tym forum jest więcej wartościowych i naprawdę ogarnięrych kobiet. I ten Twój potencjalny target high level od dwóch dni tłumaczy Ci co możesz poprawić żeby było lepiej a Ty nadal swoje....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dary_losu]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87324112]Dlaczego skoro wiara jest dla ciebie taka ważna?
[/QUOTE]

Rozróżniajmy dwie kwestie, dewotki albo niedoszłe zakonnice to nie jest typ jaki mnie kręci, nie muszę mieć kobiety która co roku uczestniczyła w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę, albo taką która nie opuściła przed pracą żadnych rorat zimą.
No i dziwne masz towarzystwo bo ja spotkałem się przynajmniej z dwiema takimi, jedna pracująca w banku, bardzo urodziwa, na dodatek blondynka, druga szatynka- higienistka stomatologiczna.

Mój jeden z kolegów, we wrześniu brał ślub kościelny z dziewczyną z tindera, bardzo katolicka rodzina tej panny, księdza to uważają za kogoś jak prezydenta czy króla, goszczą itd, nawet chyba mają znajomego w rodzinie, a do tego dziewczyna baaaardzo ładna, urodziwa.

Poza tym nie można się odechrzcić, ale jak ktoś Cię ochrzcił to raczej nie był to ateista np rodzic, poza tym jest coś takiego jak apostazja.

W kościele ostatnio widziałem spoko parę, niczym nie różniącą się od typowych tańczących na imprezie w sobotnią noc, fajna ładna dziewczyna z chłopakiem, piszę o tym nie bez powodu bo wiem że dla pewnych osób, do kościoła dzisiaj to chodzą ludzie którzy w porę uciekli z zakonu albo seminarium.
Nie do końca, pewnie bardziej tacy którzy pewne wartości wynieśli z domu.


[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;87324124]Akurat w moim wpisie mówiłam o sobie natomiast z obserwacji wiem iż na tym forum jest więcej wartościowych i naprawdę ogarnięrych kobiet. I ten Twój potencjalny target high level od dwóch dni tłumaczy Ci co możesz poprawić żeby było lepiej a Ty nadal swoje....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Rozumiem, a możesz napisać w kwestii urody po czym wnosisz że to jest coś co możesz zaoferować partnerowi czego nie da mu 20 innych kobiet naokoło? Masz urodę modelki? Tak pytam bo jeśli coś jest wyróżniającego się tzn że to jest coś czego nie można znaleźć u kogoś innego, przynajmniej nie tak szybko.

[flyingcrows]

Ech, gryzie mnie trochę nazywanie ""wartościami"" chodzenie w jakieś miejsce, czy samo uczestniczenie w płatnych obrzadkach.
Nie za bardzo wiem jak to ma wpływać na wartość człowieka, jego dobroć czy coś.

Zresztą, moi rodzice są wierzący, ja nie i o ile byłam ochrzczona wbrew swojej woli To bierzmowania już nie robiłam, dzięki Bogu i jestem wdzięczna rodzicom za to, że szanowali mnie na tyle, żeby mi dac ten wybór.

No i o ile, będąc ateistką, jestem w stanie zrozumieć co dobrego moze człowiekowi dawać wiara, tak wspieranie Kosciola Katolickiego w Polsce.... kurde no nie mogę się dopatrzec żadnych pozytywnych wartości.

Ps. Ludzi w wieku 20-30, którzy są praktykujacymi katolikami i których chociaż trochę znam mogę policzyć na palcach.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez flyingcrows

Ech, gryzie mnie trochę nazywanie ""wartościami"" chodzenie w jakieś miejsce, czy samo uczestniczenie w płatnych obrzadkach.
Nie za bardzo wiem jak to ma wpływać na wartość człowieka, jego dobroć czy coś.

No właśnie, co w tym niby wartościowego? Mieszkalam w wiosce, gdzie są właśnie tacy" wartościowi" katolicy, do kościółka pierwsi, ale żeby kogoś obgadać czy mu zaszkodzić tak samo. Cudowne wartości


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Dary_losu

Rozróżniajmy dwie kwestie, dewotki albo niedoszłe zakonnice to nie jest typ jaki mnie kręci, nie muszę mieć kobiety która co roku uczestniczyła w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę, albo taką która nie opuściła przed pracą żadnych rorat zimą.
No i dziwne masz towarzystwo bo ja spotkałem się przynajmniej z dwiema takimi, jedna pracująca w banku, bardzo urodziwa, na dodatek blondynka, druga szatynka- higienistka stomatologiczna.

Mój jeden z kolegów, we wrześniu brał ślub kościelny z dziewczyną z tindera, bardzo katolicka rodzina tej panny, księdza to uważają za kogoś jak prezydenta czy króla, goszczą itd, nawet chyba mają znajomego w rodzinie, a do tego dziewczyna baaaardzo ładna, urodziwa.

Poza tym nie można się odechrzcić, ale jak ktoś Cię ochrzcił to raczej nie był to ateista np rodzic, poza tym jest coś takiego jak apostazja.

W kościele ostatnio widziałem spoko parę, niczym nie różniącą się od typowych tańczących na imprezie w sobotnią noc, fajna ładna dziewczyna z chłopakiem, piszę o tym nie bez powodu bo wiem że dla pewnych osób, do kościoła dzisiaj to chodzą ludzie którzy w porę uciekli z zakonu albo seminarium.
Nie do końca, pewnie bardziej tacy którzy pewne wartości wynieśli z domu.

Aha, czyli na być wierząca, ale nie za bardzo, bo aktywnie w życiu kościelnym uczestniczą tylko dewotki i niedoszłe zakonnice. Normalnie padłam ze śmiechu. Może od razu powiedz, że boisz się związku i lubisz własną rękę, bo wymyślasz takie wymagania jakbyś naprawdę chciał całe życie być sam.

Skoro spotkałeś aż dwie co ci pasowały to dlaczego z żadną nie jesteś? Czyżby twoje majsterkowanie i gotowanie im nie zaimponowało? A może nie chcesz blondynki i szatynki, bo wolisz rude?

A ta żona kolegi nie byłaby dla ciebie zbyt wierząca? Bo dla mnie brzmi jak dewotka. Czy jak urodziwa to już nie ważne, że niedoszła zakonnica?

Mnie ochrzcili rodzice ateiści i odechrzcić nijak się nie mogę. Apostazja mnie ze statystyk KK nie usunie.

Skoro widziałeś fajną parę w kościele to czemu tam nie szukasz dziewczyny, a nie czekaj...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dwight_Schrute]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87324139]No właśnie, co w tym niby wartościowego? Mieszkam w wiosce, gdzie są właśnie tacy" wartościowi" katolicy, do kościółka pierwsi, ale żeby kogoś obgadać czy mu zaszkodzić tak samo. Cudowne wartości


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

To samo miałem pisać.
Duża część tych ludzi to hipokryci.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez Dary_losu

Rozróżniajmy dwie kwestie, dewotki albo niedoszłe zakonnice to nie jest typ jaki mnie kręci, nie muszę mieć kobiety która co roku uczestniczyła w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę, albo taką która nie opuściła przed pracą żadnych rorat zimą.
No i dziwne masz towarzystwo bo ja spotkałem się przynajmniej z dwiema takimi, jedna pracująca w banku, bardzo urodziwa, na dodatek blondynka, druga szatynka- higienistka stomatologiczna.

Mój jeden z kolegów, we wrześniu brał ślub kościelny z dziewczyną z tindera, bardzo katolicka rodzina tej panny, księdza to uważają za kogoś jak prezydenta czy króla, goszczą itd, nawet chyba mają znajomego w rodzinie, a do tego dziewczyna baaaardzo ładna, urodziwa.

Poza tym nie można się odechrzcić, ale jak ktoś Cię ochrzcił to raczej nie był to ateista np rodzic, poza tym jest coś takiego jak apostazja.

W kościele ostatnio widziałem spoko parę, niczym nie różniącą się od typowych tańczących na imprezie w sobotnią noc, fajna ładna dziewczyna z chłopakiem, piszę o tym nie bez powodu bo wiem że dla pewnych osób, do kościoła dzisiaj to chodzą ludzie którzy w porę uciekli z zakonu albo seminarium.
Nie do końca, pewnie bardziej tacy którzy pewne wartości wynieśli z domu.



Rozumiem, a możesz napisać w kwestii urody po czym wnosisz że to jest coś co możesz zaoferować partnerowi czego nie da mu 20 innych kobiet naokoło? Masz urodę modelki? Tak pytam bo jeśli coś jest wyróżniającego się tzn że to jest coś czego nie można znaleźć u kogoś innego, przynajmniej nie tak szybko.

Nigdy nie spotkałam się z odrzuceniem mojej osoby. Na portalach typu Tinder mam pewność ze jeżeli przesunę w prawo to będzie match. Jestem komplementowana na każdym kroku więc wnioskuję że jestem osobą urodziwą. Ale uwierz mi że to nie ma żadnego znaczenia chyba że szukasz kogoś na chwilę. Uroda ułatwia kontakty, partnera zatrzymuje chatakter i bez urazy ale u Ciebie moim zdaniem trochę to kuleje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dwight_Schrute]

Poza tym wartości katolickie się tak przewijają, ale chyba tylko te pozorne. Kościółek w niedzielę, spowiedź raz do roku, jajeczka poświęcić, karpia zjeść. Według mnie większą katolicką wartością jest ten odrzucany przez Ciebie związek z samotną matką, przez przyjęcie opieki na dziećmi innego faceta, który np. zginął w wypadku. Józef też przecież wziął sobie laskę o wątpliwej reputacji i nie swoje dziecko wychowywał.

[Lachezis]

Napisane przez Dary_losu

M.in uczęszczanie do kościoła niedziele, święta, spowiedź co najmniej raz w roku i komunia Wielkanoc/Boże Narodzenie, ślub kościelny który mam zamiar zawrzeć, dzieci jeśli by były to chrzest, bierzmowanie itd lekcje religii, tradycje katolickie, tzn Boże Narodzenie opłatek + Wielkanoc - święcenie pokarmów
Nigdy nie poznawałem panienek na zasadzie Friends with benefit, nie mam dzieci nieślubnych, nie mam nałogów, kiedyś zdarzyło mi się parę razy zapalić ale tylko tytoń ale bardzo szybko rzuciłem bo to nie dla mnie absolutnie.
Do tego nigdy nie byłem wstanie upojenie % żebym nie wiedział co się ze mną dzieje, pomimo iż moje picie alkoholu to nie jest lech shandy

ale seks przed ślubem raczej byś uprawiał?

[Dwight_Schrute]

Napisane przez Lachezis

ale seks przed ślubem raczej byś uprawiał?

Znałem jedną katoliczkę, która miała na to patent.
Strasznie się oburzyła jak jej ze śmiechem wypomniałem hipokryzję.
Musiałem, bo lubiła tłumaczyć jak to ona nie grzeszy i w ogóle.

[flyingcrows]

Napisane przez Dwight_Schrute

Znałem jedną katoliczkę, która miała na to patent.

Strasznie się oburzyła jak jej ze śmiechem wypomniałem hipokryzję.

Musiałem, bo lubiła tłumaczyć jak to ona nie grzeszy i w ogóle.

Też taką znałam:P

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Dary_losu]

Napisane przez Dwight_Schrute

Znałem jedną katoliczkę, która miała na to patent.
Strasznie się oburzyła jak jej ze śmiechem wypomniałem hipokryzję.
Musiałem, bo lubiła tłumaczyć jak to ona nie grzeszy i w ogóle.

A ja bym polecał patrzeć na siebie, też zapewne święty nie jesteś więc zacznij od siebie.
Trochę śmieszne by to było gdyby narkoman wypominał alkoholikowi nałóg.


Wiem, że Was to boli że wyznajecie przyziemne wartości typu 10 koła na miesiąc, dobre auto itd, praca dobrze płatna
ale to już musicie mieć pretensje do samych siebie.
Ja mam takie wartości i tyle, pieniądze nie sa osiągnięciem życiowym, sporo ludzi na onkologii umiera, nikt wieczne żyć nie będzie. Ważne że jest praca, wystarcza kasy, w razie czego może uda się coś poprawić w tym względzie i tyle, natomiast dla mnie co innego w życiu się liczy, gdybym był na bezorobciu i na garnuszku nooo to wtedy racja, coś trzeba ze sobą zrobić a tak, to nie priorytet.
Do grobu się tego nie zabierze, ale dobrze wychowane dzieci a nie zwierzątka, kochająca żona itd to są moim zdaniem sukcesy.
I nie musicie mi udowadniać ze jakaś tam patologia wśród katolików istnieje. Jeszcze napiszcie o pedofilii w kościele, ja dla księdza do kościoła nie chodzę, życie swoje przeżyje sam, jak ktoś chce to może robić co mu sie podoba. Panie tutaj możecie szukać alkoholika i narkomana w 1, muzułmanina, albo kolesia z jakiś grup przestępczych, tacy przecież też mają wartości, czasem rodzinę traktują nr 1 i są kochającymi facetami..do czasu.
I jeszcze raz podkreślam że skoro panie mają wyimaginowane potrzeby i wymagania typu wzrost 185 min i zarobki 10 koła, to ja mogę tez mieć takie wymogi, jeśli komuś nie odpowiadają to trudno.

Na koniec dodam jeszcze na złośliwe opowieści dlaczego z kimś tam mi nie wyszło, że jak ktoś się spotkał na rankach powiedzmy dwóch i już ustalał datę ślubu to zazdroszczę ja tak nie mam.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;87324149]Nigdy nie spotkałam się z odrzuceniem mojej osoby. Na portalach typu Tinder mam pewność ze jeżeli przesunę w prawo to będzie match. Jestem komplementowana na każdym kroku więc wnioskuję że jestem osobą urodziwą. Ale uwierz mi że to nie ma żadnego znaczenia chyba że szukasz kogoś na chwilę. Uroda ułatwia kontakty, partnera zatrzymuje chatakter i bez urazy ale u Ciebie moim zdaniem trochę to kuleje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


ktoś kto naprawdę ma duże powodzenie, nie musi tego udowadniać sobie i innym na każdym kroku