Swędząca skóra głowy, szampony dla wrażliwców- wątek zbiorczy

[guacamole]

Miewam wrazliwa skore glowy i uporczywy swiad, ale same wlosy sa geste i przy kazdej dlugosci bez rozdwojen. Obecnie krotkie, ale zapuszczam.

Dzis przed myciem nalozylam na skore glowy mieszanke: oleju jojobam i arganowego, kwasu hialuronowego i jakiegos serum ziolowego z Iherb. I tak kilka godzin. Potem umylam taniutkim tureckim szamponem dla niemowlakow, nalozylam niesilikonowej maski z maslem shea, a ostatnie plukanie to byly dwie torebki bratka zaparzone litrem wody.

I bez suszarki.

I.... nie swedzi i nie ma napiecia.

[cytadela212]

Ja to chyba powinnam się ugryźć w język przed chwaleniem czegokolwiek Nic nie zmieniłam, a problem się nasilił. Sypie mi się z głowy, swędzi
No ja nie rozumiem dlaczego raz jest ok a za dwa mycia już źle....

[losek78]

Stan skóry nie zależy tylko od kosmetyków ale i od odżywiania , stresów a nawet i od pogody , przynajmniej ja tak mam .

[Faxu]

A czy polecicie jakieś szampony NIE wysuszające skóry głowy? Niestety, ostatnio nie mam czasu na siedzenie z maską na głowie, albo nawet na dłuższe trzymanie odżywki i pojawił się problem wysuszonej skóry głowy. Używam delikatnych szamponów (te mniej delikatne mnie podrażniają i wywołują łojotok), ale przez nie skóra głowy produkuje znacznie mniej łoju, jak jej nie wspomagam maskami to staje się przesuszona. Myślałam nad szamponem Emolium, ale wolałabym jednak coś tańszego.

[losek78]

ja tu tak chwaliłam Emolium a tymczasem przy dłuższym stosowaniu tylko pogłębił problemy

[AjriszMarta]

Napisane przez Faxu

A czy polecicie jakieś szampony NIE wysuszające skóry głowy? Niestety, ostatnio nie mam czasu na siedzenie z maską na głowie, albo nawet na dłuższe trzymanie odżywki i pojawił się problem wysuszonej skóry głowy. Używam delikatnych szamponów (te mniej delikatne mnie podrażniają i wywołują łojotok), ale przez nie skóra głowy produkuje znacznie mniej łoju, jak jej nie wspomagam maskami to staje się przesuszona. Myślałam nad szamponem Emolium, ale wolałabym jednak coś tańszego.

A umiesz powiedzieć, co Ci wysusza? 1) Detergenty rodzaj i stężenie, 2) sól, 3) zioła czy 4) brak fazy tłuszczowej albo 5) nawilżaczy a 6) może pH?
Na każdy problem jest inna odpowiedź...
Zaczęłabym od rozcieńczenia szamponu jaki masz, potem ewentualnie dodać do porcji gliceryny, kiedy indziej kroplę oleju bez dodatku ziół, kiedy indziej odrobinę soku z cytryny

Napisane przez losek78

ja tu tak chwaliłam Emolium a tymczasem przy dłuższym stosowaniu tylko pogłębił problemy

Współczucia... Mnie bardzo po nim swędzi
Uwaga - szampon Emolient Linum - też mnie po nim swędzi głowa i niestety pachnie

[losek78]

no niestety , działają tylko szampony przeciwłupieżowe które po jakimś czasie wysuszają włosy ale wolę to niż stałe swędzenie głowy

[Faxu]

Napisane przez AjriszMarta

A umiesz powiedzieć, co Ci wysusza? 1) Detergenty rodzaj i stężenie, 2) sól, 3) zioła czy 4) brak fazy tłuszczowej albo 5) nawilżaczy a 6) może pH?
Na każdy problem jest inna odpowiedź...
Zaczęłabym od rozcieńczenia szamponu jaki masz, potem ewentualnie dodać do porcji gliceryny, kiedy indziej kroplę oleju bez dodatku ziół, kiedy indziej odrobinę soku z cytryny

Niestety az tak dokładnie to nie wiem. Silniejsze detergenty wysuszają (SLS/SLES i jemu podobne), sól nie wiem, zioła wysuszają, wszelkie oleje, gliceryna i inne tłuste rzeczy powodują masowe wypadanie, więc do szamponu dodać ich nie mogę.

Jedyne co wiem, to to, że szukam szamponu bez silnych detergentów, i ziół, za to z jakimiś nawilżaczami.

[slodka_dzaga]

mnie znów zaczęła swędzieć skóra głowy... i jak drapę, to robi się łupież, mam zdecydowanie wysuszoną skórę, a stosuje szampon emolium, teraz dałam sobie olej na skalp z d-panthenolem i kwasem hialuronowy, z kropelka mleczanu sodu.... możne pomoże, a jak kiedyś nałożyłam suchy szampon isany, to chciałam sie zadrapać!!

[Deborah100]

Dziewczyny - czy swędzenie skóry głowy może też być na tle nerwowym?
Wcześniej tego nie miałam a teraz notorycznie swędzi mnie. A jak jestem zdenerwowana to już makabra. Dochodzi do tego, że często w nocy mam niekontrolowany odruch drapania.
Kupiłam emolium - używam od kilku myć.
Nie wiem jak jeszcze sobie pomóc

[AjriszMarta]

Napisane przez Deborah100

Dziewczyny - czy swędzenie skóry głowy może też być na tle nerwowym?
Wcześniej tego nie miałam a teraz notorycznie swędzi mnie. A jak jestem zdenerwowana to już makabra. Dochodzi do tego, że często w nocy mam niekontrolowany odruch drapania.
Kupiłam emolium - używam od kilku myć.
Nie wiem jak jeszcze sobie pomóc

Oczywiście, że może Jak już nie mogę wytrzymać biorę hydroksyzynę na noc, pół tabletki, to lek uspokajająco antyhistaminowy na receptę

[Aniaf87]

Kurcze też mam ten problem,
Kiedyś nie miałam aż takiego problemu z włosami. Jak byłam mała mogłam je myć raz na tydzień. były świeże itd.Później już raz na 2 dni ( kwestia dojrzewania i przeprowadzki - chlor w wodzie wysusza mi skórę).
Naczytałam się na forach, że może być to wina szamponu itd... zaczęłam testować.

Jako, że mało się znałam (teraz tez jakoś nie za bardzo ) kupiłam szampon przez kogoś polecany Natural Vital z aloesem. Zauważyłam, że włosy mi się wysuszyły, więc je nawilżałam olejkami itd.
Akurat się przeprowadziłam więc myślałam, że to od ogrzewania. Aż w jakiś magiczny sposób natrafiłam na to, że to szampon .

Męczę się już z rok z problemami z włosami każdy szampon mnie podrażnia. Ostatnio stosowałam alverde z hibiskusem (ten z różowym "korkiem" ) i był w miarę. Miałam inny od nich do skóry wrażliwej ale to nie to.

Natomiast cholerstwo chcę wyleczyć. Przeczytałam, że swędzenie może być też spowodowane zapaleniami i stanami bakteryjnymi okolic intymnych. Niestety takie mam i wyleczyć się nie mogę. Trochę to zasługa jednej z moich Pań ginekolog, ale to off top. Oprócz tego poruszana tarczyca, AZS, alergie.... Masakra jakaś.

Chyba jedyne wyjście to badania bo w moim przypadku więcej jest podejrzanych...Kolejko o 6 rano do specjalisty przybywam...

[201607111632]

Mam ten sam problem , mi obecnie pomaga maseczka na skórę głowy ta z Apteczki Babuni Agafii , drożdżowa. Swędzenie ustępuje, pewnie dzięki nawilżeniu

[Monica1989]

Ratunku dziewczyny pomóżcie ! Bo ja dosłownie załamuje ręce!

Dermatolog ma zajęte terminy na kolejne 3 tygodnie a ja mam okropny problem ze skórą głowy.

Moja historia zaczęła się od nadmiernego stosowania suchych szamponów Isana marki Rossman, a tu na pocztę, tu do kiosku i tak się grzywkę tym świństwem pryskało. Tak mi podrażnił skórę głowy, że zaczęło się od wypadania włosów tonami. Później doszło swędzenie i pieczenie skóry głowy oraz łuszczenie sypało się ze mnie strasznie.
Błędnie oszacowałam, że to łupież , więc dobijałam skórę głowy nizoralem, jakimiś śmierdziuchami aptecznymi, które śmierdziały wędzoną kiełbasą.
Pomagało na chwilę,bo swędzenie nie ustawało
Później stwierdziłam, że pewnie przesuszyłam skórę głowy suchymi szamponami, więc kupiłam szampon z cece med do skóry wrażliwej, niestety sypało się ze mnie jeszcze gorzej.
Kolejnym szamponem był Pantene aqua light stosowałam tylko i wyłącznie ten szampon zero odżywek, maseczek ( pomógł na pół roku faktycznie ! ale ma w składzie SLS i SLES ! więc to mnie przerażało ) myślałam, że pozbyłam się kłopotu i pewnego wieczoru spryskałam grzywkę lakierem wychodząc do kina.... i następnego dnia myślałam, że oszaleje. Swędzenie powróciło ze zdwojoną siłą... od nowa pieczenie, łuszcząca się skóra głowy i ranki ( jeśli już zaczęłam się drapać, bo nie mogłam wytrzymać )
Poszłam do Organique i kupiłam nowość Bloom Essence łagodny szampon oczyszczający dla skóry wrażliwej :
http://www.organiquecosmetics.pl/pl/...nce/product875
wydałam ponad 50zł na skład, który był na bazie wody, bez SLS, SLES tudzież podobnych świństw... niestety szampon faktycznie łagodzi stany zapalne ale już następnego dnia po umyciu swędzenie i ( te dziwne płaty skóry w wielkości od 2-3 mm które moim zdaniem są tłuste ) ponawia się. Stosuję szampon już miesiąc.Nie wiem co robić, dzisiaj powróciłam do szamponu pantene aqua light ale już podczas mycia czułam, że ranki pieką ...dzisiaj swędzenie jest nie do wytrzymania. A dermatolog obecnie wykluczony ( brak terminów ) nie wiem co robić.... poratujcie mnie. Może coś z apteki? A może jechać do większego miasta do dermatologa prywatnie?

[Malla]

Pojechałabym prywatnie, bo państwowo to pół roku będziesz czekać...

[losek78]

proponuje szampon z glinką , o naturalnym składzie i trzymać go z 5 minut przy myciu na skórze , mi pięknie załagodził problem swędzenia wywołany Sls i innymi paskudztwami , drogeryjne , apteczne szampony to w większości syf

[ridja devojka]

Jaki konkretnie?

[losek78]

nie będę podawać konkretnej firmy , wystarczy zobaczyć w dowolnym sklepie z kosmetykami eko i ważne aby nie miał alkoholu w składzie

[Monica1989]

dziękuję pięknie, myślałam, że kupię vichy albo la roche posay ale przekonałaś mnie do zakupu ekologicznego w pełni naturalnego szamponu w zbliżonej cenie. Dziś po rozmowie telefonicznej z przyjaciółką doradziła mi jeszcze silnie nawilżyć skórę głowy bo może być tak bardzo przesuszona, że po umyciu szamponem odczuwam ulgę na kilka godzin , lecz później suchość powraca, a faktycznie tak się wystraszyłam, że się uczuliłam, że odłożyłam wszystkie maseczki i odżywki na bok stosując tylko szampony, może to zbyt mało

[201607111632]

Napisane przez Monica1989

dziękuję pięknie, myślałam, że kupię vichy albo la roche posay ale przekonałaś mnie do zakupu ekologicznego w pełni naturalnego szamponu w zbliżonej cenie. Dziś po rozmowie telefonicznej z przyjaciółką doradziła mi jeszcze silnie nawilżyć skórę głowy bo może być tak bardzo przesuszona, że po umyciu szamponem odczuwam ulgę na kilka godzin , lecz później suchość powraca, a faktycznie tak się wystraszyłam, że się uczuliłam, że odłożyłam wszystkie maseczki i odżywki na bok stosując tylko szampony, może to zbyt mało

Mnie tak właśnie pomaga zastosowanie maseczki nawilżającej / odżywczej na skórę głowy na 1-2 godzinki, gdy zaczyna się uporczywe swędzenie i placki na głowie

[Monica1989]

No niestety po zakupie szamponu z glinką poprawa nie nastąpiła, wciąż po jednym dniu od umycia głowy ( swędzenie zaczyna się po około 12 h ) głowa swędzi, sypie się ze mnie , a teraz pojawiła się alergia ( czerwone swędzące plamki za lewym uchem i na uchu oraz na czole gdzie zaczynają się włosy . Nawilżałam głowę maseczkami...piję wapno. Obecnie załamuje ręce i zapisałam się do dermatologa.

[losek78]

trudno doradzać na forum , tak naprawdę przyczyn może być mnóstwo , na czele z hormonami i nietolerancją pokarmową, przyczyną może być także woda, także lekarz to pierwsza sprawa, ja nigdy nie miałam tego aż w tak zaawansowanym stanie, oczywiście włosy wypadały i tworzyła się skorupa , ale zauważyłam, że gdy myję włosy codziennie to zapobiegam tej szerzącej się infekcji

Monica1989 , ja myślę, że przedobrzyłaś z tymi maseczkami, przy podrażnieniu żadnym masek na skórę, bo one mogą tylko dokarmić ewentualnego grzyba rozwijającego się na skórze , ciężko samemu dojść co zwiększa te stany zapalne a im więcej kosmetyków tym człowiek bardziej się gubi, co z tego że masz szampon z glinką jak odżywki i maski mogły spotęgować tylko tą alergię

[AjriszMarta]

Napisane przez Monica1989

No niestety po zakupie szamponu z glinką poprawa nie nastąpiła, wciąż po jednym dniu od umycia głowy ( swędzenie zaczyna się po około 12 h ) głowa swędzi, sypie się ze mnie , a teraz pojawiła się alergia ( czerwone swędzące plamki za lewym uchem i na uchu oraz na czole gdzie zaczynają się włosy. Nawilżałam głowę maseczkami...piję wapno. Obecnie załamuje ręce i zapisałam się do dermatologa.

Sugeruję w oczekiwaniu na wizytę kupić maść Clotrimazol w aptece i po odrobinie wcierać w skórę. Ma bardzo krótki i prosty skład, ma działać nawilżająco i okluzyjnie a przez to łagodząco. Pomoże, jeśli dolegliwości mają związek z drożdżakami, a praktycznie nie ma szans, że Ci zaszkodzi, co najwyżej nie pomoże. Kosztuje szalone 3zł
Drugi produkt na swędzenie - Cerkogel. Sama nie używałam ale ma chyba same dobre opinie, nawilża, uspokaja łuszczenie, nie jest pożywką dla infekcji.
Wydaje mi się, że skoro masz te 12h spokoju po myciu to obecny szampon sam w sobie nie jest winien.
Pij wapno.
Uważaj z maseczkami. Jakich używasz? Większość nie nadaje się do stosowania na skórę, tym bardziej na chorą.

[Monica1989]

Używam maseczek raz w tygoniu z Biovaxu jednorazowych z 3 olejami i do zniszczonych włosów, są bez parabenów i silikonów . Dzięki za rady. Wczorajszy dzień był nieco spokojniejszy głowa mniej swędziała i nawet nie była tak podrażniona za uszami i przy skórze głowy na czole. Regularnie pije wapno, stosuję szampon http://cedrynek.pl/pl/p/Luvos-Szampo...age-200-ml/919 mam też do niego odżywkę, ale obecnie tylko raz użytą, bo jest dość skoncentrowana i po umyciu i wyschnięciu włosów ( mimo, że bardzo długo je spłukiwałam ) włosy na całej długości były tłuste, pewnie muszę stosować jej mniej . A jeszcze odpowiadając na pytanie poprzedniczki . Dlaczego zaczęłam stosować maski nawilżające, bo stosowałam przez pół roku tylko szampon nic więcej i czułam, że to za mało, bo skóra przy głowie była oczyszczona ale szampon nie radził sobie z nawilżeniem. Jutro mam wizytę u dermatologa, mam nadzieję, że cokolwiek się wyjaśni.

[veronia15]

Ja ostatnio miałam mega przesusz po wizycie u fryzjera. Głowa tak mnie piekła i swędziała że to była masakra. Na szczęście miałam w domu sok z aloesu i to on mnie uratował. Spryskiwałam nim skalp co jakiś i już po 2 godzinach było dobrze. Aloes to naprawdę małe cudeńko.

[losek78]

u fryzjera można złapać różne paskudztwa, jak nie ma higieny w salonie

[cytadela212]

Napisane przez Monica1989

No niestety po zakupie szamponu z glinką poprawa nie nastąpiła, wciąż po jednym dniu od umycia głowy ( swędzenie zaczyna się po około 12 h ) głowa swędzi, sypie się ze mnie , a teraz pojawiła się alergia ( czerwone swędzące plamki za lewym uchem i na uchu oraz na czole gdzie zaczynają się włosy . Nawilżałam głowę maseczkami...piję wapno. Obecnie załamuje ręce i zapisałam się do dermatologa.

Jakbym czytała o sobie...
Mi (trochę) pomaga Elestabion Flosleku (na łupież suchy i pstry). I minimalizm, żeby po każdej zmianie kosmetyku móc zaobserwować co pogarsza sprawę a co polepsza.
Nawet cerkogel z dużą dozą ostrzożności. Mi po nim te czerwone swędzące plamki zamieniły się w sączące się strupy! Słowo daje myslałam że oblezę ze skóry. Odstawiłam od razu i po 2 dniach minęło, więc mam pewność że to on.

Chyba spróbuję z tym clotrimazolem, bo przestaję już powoli wieżyć w diagnozę, że to z przesuszenia skóry głowy, nie używam niczego co by ją przesuszało, suszę głowę letnim nawiewem, alergii pokarmowych brak, a skóra twarzy wygląda teraz tak dobrze jak nigdy w życiu więc wnioskuję że coś się ma na rzeczy.

[losek78]

ja miałam ten clotrimazol i faktycznie działał

[AjriszMarta]

Napisane przez Monica1989

Używam maseczek raz w tygoniu z Biovaxu jednorazowych z 3 olejami i do zniszczonych włosów, są bez parabenów i silikonów .

Co nie znaczy, że bezpieczne dla skóry z każdym problemem

Dzięki za rady. Wczorajszy dzień był nieco spokojniejszy głowa mniej swędziała i nawet nie była tak podrażniona za uszami i przy skórze głowy na czole.

Kondycja psychiczna też ma duży wpływ

stosuję szampon http://cedrynek.pl/pl/p/Luvos-Szampo...age-200-ml/919

Ładny skład, nietypowy wśród drogeryjnych. Faktycznie powinien być bezpieczny.

Napisane przez skład

Szampon: Aqua, Sorbitol, Glycerin, Coco glucoside, Loess, Sodium lauroyl lactylate, Zea mays oil, Disodium cocoyl glutamate, Sodium cocoyl glutamate, Sodium coco-glucoside tartrate, Parfum (natural essential oils), Kaolin, Xanthan gum, Tocopherol, Canola oil, Helianthus annuus (sunflower) seed Oil, Citric acid, Geraniol*, Limonene*, Linalool*

Odżywka: Aqua, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Zea Mays Oil, Sorbitol, Loess, Inulin, Glyceryl Stearate Citrate, Betaine, Kaolin, Hydrolyzed Wheat Protein, Pentaclethra Macroloba Seed Oil (pracachy oil)**, Canola Oil, Zinc PCA, Helianthus Annuus (SunFLower) Seed Oil**, Tocopherol, Xanthan Gum, Levulinic Acid, P-Anisic Acid, Sodium Levulinate, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Parfum*, Limonene*, Linalool*

mam też do niego odżywkę, ale obecnie tylko raz użytą, bo jest dość skoncentrowana i po umyciu i wyschnięciu włosów ( mimo, że bardzo długo je spłukiwałam ) włosy na całej długości były tłuste, pewnie muszę stosować jej mniej

Interesujące, nie wygląda na bardzo emolientową. Może faktycznie za dużo. Może warto zastosować ją przed myciem?

[Monica1989]

Po 1,5 tygodniu stosowania odżywki i szamponu z serii Luvus + picie wapna objawy zaczerwienienia skóry głowy i świąd ustąpiły Teraz tylko delikatnie swędzi mnie głowa co jakiś czas , ale nie jest to wcale uciążliwe, byłam u Dermatologa dziewczyny i co usłyszałam? To co same napisałyście na forum, mam przewrażliwioną głowę od kosmetyków typu lakier, suchy szampon i skóra głowy jest podrażniona , więc nawet po pół roku przerwy lekkie spryskanie głowy lakierem powoduje nawroty. Mam używać naturalnych maseczek z żółtka i oliwy z oliwek aby nawilżać skórę głowy, przy szamponie i odżywce pozostaje bo mi służą. Zastanawiam się jeszcze nad dodatkowym naturalnym nawilżeniem skóry głowy może macie jakieś sprawdzone pomysły? Dermatolog nie zauważył łuszczycy, stanu zapalnego, prócz stwierdzenia, że moja głowa jest obecnie wrażliwa.
Nie dostałam leków, ale upewniłam się, że to nie jest nic grzybicznego i łuszczycowego ( bo genetycznie od urodzenia mam reumatoidalne zapalenie stawów, obecnie nie leczone, bo choroba nie postępuje i nie wychodzi na światło dzienne, więc martwiłam się, że będzie to łuszczycowe zapalenie stawów , ale nie uff...)
Co do odżwyki z Luvosa faktycznie dałam jej za dużo obecnie nakładam na włosy ilość wielkości orzecha laskowego i nie ma już problemu z tłustymi , przeciążonymi włosami, ładnie błyszczą i są miękkie.
Głowę myje obecnie co 2 dzień, ponieważ włoski przetłuszczają się .
Mam nadzieję, że ten stan się utrzyma

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez AjriszMarta

Co nie znaczy, że bezpieczne dla skóry z każdym problemem

Kondycja psychiczna też ma duży wpływ


Ładny skład, nietypowy wśród drogeryjnych. Faktycznie powinien być bezpieczny.




Interesujące, nie wygląda na bardzo emolientową. Może faktycznie za dużo. Może warto zastosować ją przed myciem?

Faktycznie, odżywki dawałam zbyt dużo, obecnie stosuje jej dużo mniej i problem z przetłuszczonymi włosami ustąpił, są miękkie i dobrze się układają. Szampon i odżywka po 1,5 tygodnia służą mojej główce, objawy świądu, zaczerwienienia zmalały praktycznie do zera.