Oszczędzamy, więc tytułu nie wymyślamy! Część VIII - nie ostatnia :)

[Lunitka]

My tez zaczynamy oszczędzać po to żeby szybciej kredyty posplacac, nasze oszczędzanie to nie zamawianie jedzenia a robienie swojego w domu plus zakupy raz max dwa Razy w tyg

[laszczmagdalena]

Chętnie się dołączę, bo pora najwyższa nauczyć się oszczędzać i wyleczyć się z zakupoholizmu!

[Alillah]

Napisane przez laszczmagdalena

Chętnie się dołączę, bo pora najwyższa nauczyć się oszczędzać i wyleczyć się z zakupoholizmu!

Kiedyś byłam straszną zakupoholiczką, ale przeszło mi po lekturze różnych książek i blogów nt. minimalizmu. Przestały mnie cieszyć zakupy, galerie handlowe omijam, okazało się, że jest tyle sposobów spędzania czasu, które nie wymagają wydawania pieniędzy. Staram się wykorzystywać w 100% rzeczy, które mam i nie przechowuję bez sensu. Na przykład - z mojego zakupoholicznego życia pozostało mi chyba z 15 torebek. Ostatnio oddałam kilka mamie i siostrze.

Oprócz tego, czasami jak mam "chętkę", aby kupić sobie kolejną szmatę, której nie potrzebuję, przeliczam ile pracy etatowej kosztowałoby mnie to. Zarabiam 2850 netto, więc licząc, że w miesiącu pracuję 176 godzin (przyjmując 22 dni robocze) plus 22 godziny na dojazdy do pracy = 198 godzin poświęconych na pracę. Wychodzi, że moja godzina pracy jest warta 14,40.
Zatem - jeśli nachodzi mnie ochota na sweter za 100 zł, muszę pamiętać, że będę pracowała na niego około 7 godzin. Odechciewa mi się zakupu Nie ma dla mnie nic cenniejszego niż wolny czas.

[laszczmagdalena]

Napisane przez Alillah

Oprócz tego, czasami jak mam "chętkę", aby kupić sobie kolejną szmatę, której nie potrzebuję, przeliczam ile pracy etatowej kosztowałoby mnie to. Zarabiam 2850 netto, więc licząc, że w miesiącu pracuję 176 godzin (przyjmując 22 dni robocze) plus 22 godziny na dojazdy do pracy = 198 godzin poświęconych na pracę. Wychodzi, że moja godzina pracy jest warta 14,40.
Zatem - jeśli nachodzi mnie ochota na sweter za 100 zł, muszę pamiętać, że będę pracowała na niego około 7 godzin. Odechciewa mi się zakupu Nie ma dla mnie nic cenniejszego niż wolny czas.

Przede wszystkim - ucz mnie Mistrzu!

Ja mam obsesję zakupową okropną. Tłumaczyłam to sobie zawsze tym, że w młodości było "biednie", przez co np. w podstawówce miałam sporo nieprzyjemności od "kolegów i koleżanek" z klasy, i dlatego teraz jak mam swoje pieniądze to sobie odbijam. Tyle, że szafy pełne, a ja ciągle kupuję więcej i więcej, bo i to się jeszcze przyda. Najgorsze jest to, że nawet brak pieniędzy nie sprawia, że mówię "dość". To jest chyba najbardziej przerażające. A przecież wcale tego wszystkiego nie potrzebuję!

Bardzo spodobała mi się metoda przeliczania, chyba też spróbuję.

[Alillah]

Napisane przez laszczmagdalena

Przede wszystkim - ucz mnie Mistrzu!

Ja mam obsesję zakupową okropną. Tłumaczyłam to sobie zawsze tym, że w młodości było "biednie", przez co np. w podstawówce miałam sporo nieprzyjemności od "kolegów i koleżanek" z klasy, i dlatego teraz jak mam swoje pieniądze to sobie odbijam. Tyle, że szafy pełne, a ja ciągle kupuję więcej i więcej, bo i to się jeszcze przyda. Najgorsze jest to, że nawet brak pieniędzy nie sprawia, że mówię "dość". To jest chyba najbardziej przerażające. A przecież wcale tego wszystkiego nie potrzebuję!

Bardzo spodobała mi się metoda przeliczania, chyba też spróbuję.

Hehe, mistrzem na pewno jeszcze nie jestem, bo sama jeszcze widzę wiele niedociągnięć - szczególnie, że zapisuję wydatki w Excelu. Człowiekowi wydaje się, że 2zł, 5zł, 6zł to nie pieniądze, ale w grudniu na takie pierdoły w jakichś małych sklepikach wydałam ponad 200 zł

[laszczmagdalena]

Mi osobiście czasem ciężko jest zweryfikować, co jest wydatkiem koniecznym, a co już nie, szczególnie jeżeli mówimy właśnie o takich małych kwotach. Wydaje się zawsze, że przecież tych 2 czy 3 złotych jakoś bardzo w skali miesiąca się nie odczuje.

[xjustyniaaax]

Halo halo dziewczyny wracamy do oszczędzania !!!
Czas najwyższy reanimować wątek

[crescent]

Dobrze by było.. Ale z czego tu oszczędzać?

[xjustyniaaax]

Napisane przez crescent

Dobrze by było.. Ale z czego tu oszczędzać?

Oj tam oj tam , nie marudź D
Trzeba dziewczyny zwołać

[Lilith890502]

ja też powinnam w końcu powrócić, bo oszczędzanie mi nie idzie wcale :/

[zawiechaczarny]

Witam się ponownie

Zaraz robię przelew na 129 zł naszemu fotografowi za album Ja dobrze pójdzie to może nic więcej dzisiaj nie wydam

[angelstyle]

Ja ostatnio odkryłam alliexpress, więc z oszczędzaniem ciężko... Ale była ostatnio zmiana pracy, połowa ostatniej wypłaty poszła na oszczędnościowe, jest nowa praca, więc mam nadzieję, że będzie tylko przybywać

[zawiechaczarny]

Wczoraj:
15 zł u kosmetyczki za opatrunek
28 zł na przejazdy pks/pociągiem (wypad do koleżanki z innego miasta)
3 zł na przejazdy po mieście
22 zł - 2 koktajle
13 zł - duża kawa
3 zł - minipizza
3,60 zł - guma do żucia

A ja się dziwię jak to się dzieje, że ta kasa tak szybko znika

Dzisiaj raczej nic nie wydam, bo zakuwam na jutro do egzaminów. Na chwilę skoczę tylko na pocztę i do paczkomatu. Ale za to jutro po moich egzaminach jedziemy z TŻ na duże zakupy. Planujemy tylko potrzebne rzeczy, bo mamy ciężki finansowo miesiąc - TŻ w środę wydał ok. 3500 zł na komponenty do nowego kompa.

[xjustyniaaax]

Ja teraz oszczedzam bo weselicho niedługo a jak już coś wydaje to wszystko pod kątem tego dnia
Od dziś będę wszystko zapisywać

[Shiruvii]

Ja zaczynam oszczedzac jak pozamykam wszystkie sprawy wydatkowe, bo ostatnio ich sporo. Ale malo zachciankowych, raczej konieczne...

[agusiownik]

Hej dziewczyny!!!
U mnie też jakoś kiepsko z oszczędzaniem.. Chociaż Jasiowi regularnie odkładam pieniążki z tym nie mam żadnego problemu

[xjustyniaaax]

Napisane przez agusiownik

Hej dziewczyny!!!
U mnie też jakoś kiepsko z oszczędzaniem.. Chociaż Jasiowi regularnie odkładam pieniążki z tym nie mam żadnego problemu

masz jakieś konto na to czy do skarpety? super sprawa z okładaniem dla dziecia ja bym też już chciała miec dla kogo odkładać

[zawiechaczarny]

Napisane przez xjustyniaaax

masz jakieś konto na to czy do skarpety? super sprawa z okładaniem dla dziecia ja bym też już chciała miec dla kogo odkładać

O właśnie to

U nas kiepsko z oszczędzaniem, bo dziś byliśmy kupić wódkę na wesele

[agusiownik]

Na razie do skarpety, ale już mu się niezła sumka uzbierała więc mam zamiar wrzucić mu na lokatę

[xjustyniaaax]

Napisane przez zawiechaczarny

O właśnie to

U nas kiepsko z oszczędzaniem, bo dziś byliśmy kupić wódkę na wesele

nas też to czeka niedługo ilu osobowe wesele?

Napisane przez agusiownik

Na razie do skarpety, ale już mu się niezła sumka uzbierała więc mam zamiar wrzucić mu na lokatę

super !

[zawiechaczarny]

60-80 osób, zobaczymy ilu gości potwierdzi przybycie i czy będziemy na wolne miejsca kogoś dopraszać.

[Lady_AnneBelle]

Fajnie, że wątek pomału odżywa Kiedyś było tu sporo oszczędzających.

My z mężem obecnie oszczędzamy na ogrodzenie do domu. Mąż wymyślił sobie łupek, więc trochę będzie kosztować a trzeba się odgrodzić od sąsiadów, więc siatka odpada

[zawiechaczarny]

My jeszcze cały czas zbieramy kasę na wyposażenie mieszkania. Zastanawiam się czy w tym miesiącu zamówić szafę na wymiar do sypialni, bo w sumie mam wystarczającą ilość gotówki na lokacie. Chcemy jeszcze kupić telewizor, oświetlenie, komplet wypoczynkowy na balkon, kanapę narożną i fotele do salonu. To takie nasze cele na najbliższe miesiące - prawdopodobnie do końca roku je osiągniemy. Może jeszcze zdecydujemy się na nowe krzesła do jadalni, bo na razie mamy takie tymczasowe, co kompletnie nie pasują

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez zawiechaczarny

My jeszcze cały czas zbieramy kasę na wyposażenie mieszkania. Zastanawiam się czy w tym miesiącu zamówić szafę na wymiar do sypialni, bo w sumie mam wystarczającą ilość gotówki na lokacie. Chcemy jeszcze kupić telewizor, oświetlenie, komplet wypoczynkowy na balkon, kanapę narożną i fotele do salonu. To takie nasze cele na najbliższe miesiące - prawdopodobnie do końca roku je osiągniemy. Może jeszcze zdecydujemy się na nowe krzesła do jadalni, bo na razie mamy takie tymczasowe, co kompletnie nie pasują

To trochę tych wydatków Was czeka Dla mnie wybieranie mebli czy oświetlenia były jednymi z najprzyjemniejszych chwil w całym okresie budowlano-wykończeniowym. Tylko ceny lamp odstraszają, niestety ...

[zawiechaczarny]

Napisane przez Lady_AnneBelle

To trochę tych wydatków Was czeka Dla mnie wybieranie mebli czy oświetlenia były jednymi z najprzyjemniejszych chwil w całym okresie budowlano-wykończeniowym. Tylko ceny lamp odstraszają, niestety ...

Jeśli chodzi o lampy, to mnie najbardziej zniechęca to, że nic mi się nie podoba

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez zawiechaczarny

Jeśli chodzi o lampy, to mnie najbardziej zniechęca to, że nic mi się nie podoba

To nie problem Z dyndającą na kablu żarówką też będzie ok

Lampy zostaw sobie na sam koniec, jak już cała reszta będzie wykończona. Wtedy można ładnie je dobrać do stylu pomieszczenia.

[zawiechaczarny]

Napisane przez Lady_AnneBelle

To nie problem Z dyndającą na kablu żarówką też będzie ok

Lampy zostaw sobie na sam koniec, jak już cała reszta będzie wykończona. Wtedy można ładnie je dobrać do stylu pomieszczenia.

Ja już sie nawet przyzwyczaiłam do tych dyndających żarówek i trudno mi będzie się z nimi rozstać

[Ayo22]

muszę wrócić do oszczędzania.. w sobotę mam wesele, w ndz jedziemy w podróż poślubną.
jesteśmy spłukani...

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Hej jest tu kto?

Oboje z mężem straciliśmy pracę. Jest słabo. Mamy sporo oszczędności ale szału nie ma.
Mi zaproponowano pracę za 4zł/ godzinę- kasa w supermarkecie. Poszłybyście za taką stawkę?

[Dagunia]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;5218627 4]Hej jest tu kto?

Oboje z mężem straciliśmy pracę. Jest słabo. Mamy sporo oszczędności ale szału nie ma.
Mi zaproponowano pracę za 4zł/ godzinę- kasa w supermarkecie. Poszłybyście za taką stawkę?[/QUOTE]

Jak bym miała nóż na gardle to pewnie bym poszła. Jak bym miała czas na znalezienie czegoś innego to na pewno nie. To jest mniej niż minimalna !