2008-03-23, 13:52 | #91 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 809
|
Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
dziewczyny, ile dni potrzeba na mumbaj? 2-3 starczą?
|
2008-03-23, 15:33 | #92 | |
Wcale nie be, tylko cacy kasieńka
|
Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Cytat:
Na monsun polecam zwykły parasol z Polski To co dziewczyny pisały - pic wode z butelek, obierac owoce, czesto myc rece. Ja nie miałam problemów ze zdrowiem ale np. 2 koleżanki całe 8 tygodni wyjazdu miały biegunke Zdecydowanie trzeba się targować, czasem da radę zapłacić 25% ceny początkowej. Jedwab polecam w Varanasi, tam jak i również w Rajastanie są piękne saree. W Agrze marmurowe figurki to kit 9z marmuru nie są) ale dałam sobie uszyć na miarę choli (ta bluzeczkę pod saree) w 2h za 4USD. W drogiej luksusowej restauracji duży obiad z napojem i desrem to jakieś 20-25zł w przeliczeniu na złotówki. Piękną mają też biżuterię (oj ile ja tego przywiozłam), figurki, ubrania i akcesoria domowe (np. poszewki, kapy na łóżko). Mnie wyjazd kosztował w samych Indiach 1200USD, byłam 2 miesiące (nie licząc przeloty, wiz, szczepionek itp). Chcąc zaoszczędzić radze poszukać hotelu trochę dłużej i tak się w nim głownie śpi więc moim zdaniem nie ma sensu wydawać na niego fortuny. Podczas tarhgowania pomaga wychodzenie ze sklepu. czasem nie chcą spuścić ale np. dorzucą coś gratis albo zrobią 2 w cenie 1 czy 3 w cenie 1.
__________________
Blog Edytowane przez kasienka.b Czas edycji: 2008-03-23 o 15:53 |
|
2008-03-24, 09:28 | #93 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 809
|
Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
kasienka.b, napisałam do Ciebie prv, ale jak to dobrze, że wizażanki to światowe kobiety
|
2008-03-24, 16:35 | #94 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Augsburg (Niemcy)
Wiadomości: 2 657
|
Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Ooty odradzam, pelne Indyjskich turystow, no i ostatnio coraz bardziej zanieczyszczone.
a 4 $ za uszycie bluzki... to chyba razem z materialem ? Nawet wtedy troszke drogo ja bym dala 2$ Ja sluze pomoca w Dharmshala, Varanasi, Pondicherry... no i w gorach w Himachal Pradesh.
__________________
|
2008-03-25, 06:46 | #95 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 809
|
Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Cytat:
|
|
2008-05-19, 11:42 | #96 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 809
|
Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
dziewczyny warto kierować się z mumbaju do pune? jest tam coś fajnego do obejrzenia? czy należy to olać i od razu jechać na północ? (przypominam, że nie mamy za dużo czasu )
|
2008-05-19, 15:10 | #97 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Augsburg (Niemcy)
Wiadomości: 2 657
|
Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Raczej Pune nie radze, moze i jest tam cos ale jest duzo wiecej miejsc duuuzo ciekawszych.
__________________
|
2008-05-26, 18:30 | #98 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 809
|
Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
dziewczyny! trase mam juz prawie obcykana, czy ktoras mialaby ochote przyjrzec sie jej z bliska? boje sie, ze zabraknie nam czasu(niecaly miesiac) przerazaja mnie pociagi. jak to z nim dokladnie jest? zarejestrowalam sie na www.irctc.co.in w celu rezerwacji, no tak tylko, ze jestem tak naprawde pewna tylko pierwszych dwoch dni, a potem nie wiem, moze okaze sie, ze bedziemy mieli opoznienie etc. czy naprawde tak ciezko jest dostac miejsce w pociagu tak z marszu?
a tutaj trasa: Mumbai - Ahmedabad - Palitana(warto tam wstapic?) - Ahmedabad (bo chyba najłatwiej będzie nam znaleźć połączenie do Udaipuru?) - Udaipur - Jodhpur - Bikaner(+Deshnok)- Pushkar - Jaipur - Delhi - Agra -Orchha - Khajuraho - Satna - Varanasi - Jalgaon - Aurangabad: Ellora + Ajanta - Mumbai w zasadzie nie jestem do konca przekonana trasy od punktu Agry. aha, jezeli jakies miasto nie jest warte zwiedzania to rowniez prosilabym o zaznaczenie tego, moze w to mejsce warto odwiedzic jakies inne? eternalvoyageur, licze na ciebie Edytowane przez yeah Czas edycji: 2008-05-28 o 07:10 |
2008-06-26, 14:46 | #99 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
ponawiam wątek za poł roku wybieram się z meżem do Indii przeczytałam cały wątek ale chciałabym jeszcze...jeszcze...
__________________
Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Jonathan Carroll |
2008-06-27, 14:54 | #100 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Augsburg (Niemcy)
Wiadomości: 2 657
|
Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Yeah ogolnie trasa calkiem calkie
Tylko nie wiem czy Delhi Cie nie rozczarowje. To jest dobra punk na start lub zakonczenie, ale nie jest na tyle ciekawy by specjalnie tam jechac. Ahmedabad tez nie jest jednym z ciekawszych miejsc. Jesli jednak nie znajdziesz lepszego polaczenia do Udaipuro to mozesz przez nie przejechac. Ogolnie nie warto zarezerwowac bilety juz teraz, bo w podrozy w Indiach moga byc rozne niespodzianki: mozesz sie zakochac w jakims miejscu tak ze nie bedziesz chciala nawet slyszec o oposzczeniu go, inne moze Cie rozczarowac. Mozesz dostac takiego rozwolnienia ze nie bedziesz sie mogla nigdzie ruszyc; ktos Cie zaprosi na indyjski slub, koncert, lub obrzadek... wiele moze sie zdarzyc, wiec juz z gory przyzwyczaj sie do faktu ze podroz do Indii nie moze byc scisle zaplanowana. Agra... hmmm... piekny Taj Mahal tonie w miescie-smietnik. Wiele twierdzi ze warto koniecznie tam jechac, dla innych to strata czasu. Zastanow sie czy naprawde chcesz zobaczyc ten przepiekny monument, czy moze jedziesz tam bo to jest najbardziej "typowe" miejsce do zwiedzinia. Jesli juz bedziesz w okolicach, to polecam Fatehpur Sikri. takie przepiekne wymarle miasto, robi wrazenie... oprocz glownego palacu, jest wiele ruin dokola gdzie sobie mozna lazic.... jak ja tam bylam to w jedny starozytej budowli znaezlismy nawet ukryte przejscie I jako ze tam nikogo nie bylo, to nawet zjedismy piknik w tym domu... zastanawiam sie czemu wylatujesz z Mumbaju ? mogla bys spokojnie wyleciec np. z Kolkaty, i w ten sposob nie musialabys robic "kolka". Ewtl. mozesz zarezerwowac bilety wczesniej, jesli zmienisz rezerwacje to tracisz tylko ok 10% wiec to nie problem. Ale ogolnie cudzoziemcom jest latwiej dostac rezerwacje, poniewaz istnieje cos takiego jak "tourist quota", czyli miejsca przeznaczone wylacznie dla cudzoziemcow. Na dworcu pytasz sie o "tourist office", i tam kupujesz te bilety, i zwykle nie ma problemu jesli kupisz kilka dni wczesniej, chyba ze jest jakies wazne swieto. Czasem kazo pokazac kwit wymiany euro (dowod ze wymienilas w banku lub w uproawnionym kantorze) wiec na wszelki wypadek po wymianie zatrzymaj taki kwitek przy sobie. Aha, watro wziasc czeki podroznicze, bo w Indiach bardzo kradna ! A po drogie... kiedy jedziesz ? Bo jesli przed wrzesniem, to odradzam wiekszosc miejsc. Bedzie strasznie goraco i nic nie zwiedzisz. edit: Ostatnio w Jaipurze wybuchly bomby, wiec zainteresuj sie przed wyjazdem co tam sie dzieje. Ogolnie nie powinno byc probleu, chyba ze sa zamieszki lub godziny policyjne. Jak w moim miescie w Indiach wybuchly bomby to miasto funkcjonowalo normalnie i prawie nic sie nie dzialo, ale nie jest fajnie jak np. policja nakaze sie "curfew" i wszystko bedzie zamkniete.
__________________
|
2009-02-01, 18:33 | #101 |
Zakorzenienie
|
Re: Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Swietny watek, podajecie mnostwo waznych informacji dziewczyny.
Ja tez wlasnie zdecydowalam, ze za 2 miesiace jade do Indii... Sama na jakies 3 tyg. Nie moge sie doczekac, jestem bardzo podniecona i lekko przerazona zarazem. Wiem, ze Indie to cos, czego nie doswiadczylam jeszcze nawet w jednej-czwartej i wlasnie ta odmiennosc mnie fascynuje. Ale z drugiej strony obawiam sie, czy czasem nie przeliczam swojej osoby i np widzac wielka biede dookola nie zalamie sie tam. Zwlaszcza, ze bede sama, wiec i sama bede musiala sie motywowac. No nic, jestem jednak chyba bardziej podekscytowana i ciekawa niz przerazona. Jakos to tam bedzie przecie, nie pierwszy raz jade sama i zawsze moje wyjazdy konczyly sie szczesliwie i ze wspanialymi wspomnieniami Poza tym nie ja pierwsza tam jade sama i nie ja ostatnia. No nic to, bilet kupuje za jakies 2 tyg, mam nadzieje, ze ceny nie podrozeja do tego czasu... (obecnie koszt ok 450 funtow z BA choc jest tez lot z przesiadkami trwajacy 6h wiecej ale za 300funtow, wiec sama nie wiem hmm). Lece w kwietniu, myslalam, ze pogoda nie bedzie tam az taka goraca jak w wakacje ale po obserwacji temperatur z tamtego roku chyba jednak bedzie Mam tylko takie pytanie, kiedys gdzies czytalam, ze robiac zakupy w Indiach nie ma co sie martwic, ze kupi sie za duzo, bo mozna to badzo tanio przeslac do swojego kraju i ze jest to bardzo popularne wsrod turystow. Nie moge nigdzie znalezc teraz tego watku (nie wiem, czy to bylo na wizazu czy calkiem gdzies indziej). Moglybyscie mi poradzic, czy to prawda i jesli tak, to dac jakies szczegoly? Shukriya edit: aa, znalazlam juz o tych przesylkach https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...4&postcount=21 Eternal, jak zwykle wymiatasz, tantas gracias!
__________________
Como se porta la vida cuando vales lo que tienes... Edytowane przez Beekeeper Czas edycji: 2009-02-01 o 18:39 |
2009-02-01, 19:17 | #102 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 208
|
Dot.: Re: Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Cytat:
Cytat:
Przyjemnie za to jest na polnocy, w gorach Co do przesylania, ostatnio czekalam na wlasne paczki 3 miesiace, bo wyslalam statkiem a nie samolotem... ryzyko bylo, ale tez ciezkie to bylo, wiec za lotnicze strasznie by mnie wykasowali... a tak w miare tanio i wszystko ladnie doszlo |
||
2009-02-01, 19:49 | #103 | ||
Zakorzenienie
|
Re: Dot.: Re: Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Cytat:
Cytat:
To moj pierwszy wyjazd wiec chce zobaczyc standartowo to, co zwykle sie zwiedza: Mumbai, potem Delhi, Agra, Rajastan, Varanasi (jesli czas pozwoli) itd. Nie mam jeszcze ustalonej trasy, zdecydowalam sie na wyjazd w kwietniu dopiero kilka dni temu, wczesniej myslalam o pazdzierniku albo listopadzie, wiec mnostwo przede mna czytania, sprawdzania itd. Chcialabym trafic na jakies festiwal po drodze. Troche sie obawiam rezerwacji pociagow, bo wszedzie strasza, ze mozna i kilka dni czekac, gdy sa zapelnione a ja bede miala bardzo napiety plan a z drugiej strony bardzo trudno jest zorganizowac kazdy dzien i przewidziec, gdzie sie bedzie w powiedzmy 18 dniu podrozy. Tak wiec sie zastanawiam, czy zamiast rezerwowac teraz, to poczekac az do przyjazdu do Indii i wtedy dopiero kupowac bilety np tydzien przez planowana podroza... No nic, na razie jestem zielona jeszcze, jak wspominalam mnostwo przede mna czytania. Nigdy zwykle nie planuje podrozy az tak gruntownie, bo najczesciej jade na pelen spontan, decydujac sie np dzien przed. Tak wiec ten wyjazd to dla mnie zdecydowana odmiana. a moglabys porownac stawki lotnicze do wodnych? Ja nie planuje nadbagazu wiekszego niz 23kg a taki moge w BA dokupic za 25 funtow. problem wtedy bylby tylko targania wszystkiego ze mna, gdziekolwiek pojade.
__________________
Como se porta la vida cuando vales lo que tienes... |
||
2009-02-02, 10:18 | #104 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 208
|
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Cytat:
Co do temperatur, to miejsca, ktore wymienilas beda na pewno baardo gorace, bylam w zeszlym roku w kwietniu w okolicach Mumbaju... dochodzilo do 35... w nocy! W dzien wolalam sie nie dowiadywac.... ale jedynym ratunkiem dl amnie bylo chodzenie z glowa kompletnie owinieta mokra chusta + wielka butelka wody przy sobie Z drugiej strony fakt, do Indii nie warto za bardzo na krocej niz te 3 tyg... Cytat:
A po trzecie, radze z doswiadczenia, pomysl o autokarach, szczegolnie na dlugie trasy sa tzw sleepery. Tez trzeba rezerwowac, ale jezdzi ich wiele, roznych przewoznikow... Ja wole zdecydowanie bardziej od pociagow... przespac sie mozesz spokojnie (pamietaj tylko, zeby zaznaczyc, ze chcesz pojedyncze miejsce a nie 1 na dwuosobowym!) Moim zdaniem bezpieczniej niz w pociagu, chocby dlatego, ze do autokaru wpuszczaja tylko tyle osob ile ma bilet... do pociagu wlazi ile chce niestety nie pamietam, ale lotniczy byl baardzo drogi, porownywalny chyba do nadbagazu :P ale zaznaczam, ze wysylalismy na serio ciezkie zeczy w sumie chyba kolo 30 kg... |
||
2009-02-02, 15:27 | #105 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Augsburg (Niemcy)
Wiadomości: 2 657
|
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Ja tez bym odradzala te rejony o tej porze roku. Bedziesz sie meczyc, albo bedziesz musiala wydawac duzo wiecej na pociagi, autobusy i hotele z aklimatyzacja. Nie bedziesz tez mogla duzo zwiedzac, bo miedzy 10 rano a 4 wieczorem bardzo ciezko byc na dworze ! Ja, mieszkajac w Indiach przez wiele lat, w kwietniu uciekalam w gory lub nad morze przed upalami.
Wlasnie ta chusta jest wazna, tak jak mowi Mohini. Bo tam nie tylko slonce swiecace na glowe moze spowodowac udar sloneczny, ale gorace wiatry. Wiec warto zaslaniac skore. W ta pogode piekne sa Himalaje, lub Poludnie. Co do pociagow: pewna ilosc miejsc jest zarezerwowana dla turystow, wiec nie powinnas miec problemow z kupnem biletow. Kazda stacja kolejowa ma tzw "Tourist Office", tam wlasnie kupisz te bilety, i nie kosztuje to nic ekstra. Musisz tylko okazac wize turystyczna, no i czasem prosza o kwit wymiany dolarow/euro w banku. Wiec jesli wymienisz jakas sume w banku, to zachowaj kwit. Pozniej moze Ci sie bardziej oplacac wymiana poza bankiem, na czarnym rynku. Co do paczek: Najlepsza jest forma SAL (Sea-Air-lifted), to cos posredniego miedzy poczta morska a lotnicza. Kosztuje 10% wiecej niz morska a jest duuuzo szybsza. Ja placilam ok 55 rupii, czyli okolo 1 Euro za kilogram. Tyle bral agent, bylo wliczone cale przygotowanie paczki: ja przynisolam zakupy, a on to szczelnie zapakowal. To jest wazne, gdyz by paczka wyczymala tak ekstremalna podroz musi byc nie tylko zapakowana w kartonik ale tez obszyta plotnem.
__________________
Edytowane przez eternalvoyageur Czas edycji: 2009-02-02 o 15:29 |
2009-02-02, 19:09 | #106 |
Zakorzenienie
|
Re: Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
nie no dziewczyny...az tak ciezko jest w kwietniu? toz to mnie zmartwilyscie Spodziewam sie upalow oczywiscie, ale jednak takich do zniesienia, patrzac na przekroj temp w kwietniu 2008 nie bylo az tak zle (w przeciwienstwie do tych 35 w nocy, o ktorych pisze Mohini) http://www.wunderground.com/history/...lyHistory.html
W Delhi jest nawet jeszcze troche chlodniej... A co do poludnia, masz na mysli Kerale np?
__________________
Como se porta la vida cuando vales lo que tienes... |
2009-02-03, 09:47 | #107 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 208
|
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Cytat:
wlasnie to mialam na mysli, pytajac gdzie sie Beekeeper wybiera Samej mi sie marza gory latem!!!! Beekeeper te 35 wnocy, nie byly codziennie (zreszta na moje szczescie bylam tam w kwietniu tylko niecale 2 tygodnie :P ) Najciezej jest w miastach, bo dochodzi zanieczyszczenie i pyl Lepiej jest poza miastem, w terenach zielonych, ale tam i tak, jak pisze Eternalvoyageur w ciagu dnia nie za bardzo da sie podejmowac jakas aktywnosc Co do rejonu Kerali, slyszalam, ze jest lepiej, ale nie wiem, lepiej jakby Ci Eternalvoyageur dokladniej powiedziala Edytowane przez Mohini Czas edycji: 2009-02-03 o 09:48 |
|
2009-02-03, 16:33 | #108 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Augsburg (Niemcy)
Wiadomości: 2 657
|
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Gory w Indiach to nie tylko sama przyroda, tez kultura. Np. poczytaj o Leh i Ladakh, oraz Sikkim. Albo Dharmshala: miasto Dalajlamy !
O lecie zapomnialam dodac ze szczyt lata w Indiach to Maj. Wiec Kwiecien to nie jest wiosna tak jak w Polsce. Nie wiem dokladnie jak jest w Kerali, ale bylam w leci w Tamil Nadu. To jest wybrzerze wschodnie, a wiec przypuszczam ze wybrzerze zachodnie jest podobne. Jest goraco, ale przyjemnie. Wieja chlodniejsze wiatry z nad morza, czasem spadnie deszcz. Noce sa bardzo rzezkie. Nie do porownania z zakurzonymi Indiami srodkowymi, z ich upalnymi nocami. W Bombaju jest b. suzno, ale te miasto jest nad morzem. W np. Delhi i Varanasi jest strasznie sucho, duzo kurzu, no i temperatury dochodza do 40 stopni. Tu masz Varanasi w Kwietniu 2008: http://www.wunderground.com/history/...q_statename=NA Temperatura max A tu stolica Kerali: http://www.wunderground.com/history/...lyHistory.html Mohini chcialam dodac ze moje paczki wszystkie doszly
__________________
|
2009-02-03, 23:28 | #109 |
Zakorzenienie
|
Re: Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
hmm..hmm...hmm... i co tu robic, jechac do Indii i Taj nie zobaczyc?! z drugiej strony jesli na kazdym kroku mam tylko marzyc, zeby wlozyc glowe pod kran z zimna woda to tez mi sie nie usmiecha..
Ohh, wlasnie ktos napisal na innym forum, ze byl w kwietniu i w maju w Bombaju (w maju w Delhi) i dalo sie wytrzymac! i jakas od razu nutka nadzieji.... Choc jesli pn sie nie da to ja bym mogla i na pd skoczyc, zreszta i tak juz wiem, ze to nie bedzie moj ostatni wyjazd do Indii a Kerale wszyscy tak chwala. Mowi sie, ze poludnie Indii jest ogolnie bardziej przyjazne (mniej zepsute pod wzgledem turystow, latwiej sie podrozuje, ludzie sa bardziej sympatyczni). Takze sa roznice pod wzgledem religijnym, jest tam wiecej chrzescijan np. Hmm..hmm..hmm... Nie no, musze zdecydowac niedlugo, bo za jakis tydzien-dwa wysylam wnioski o wize i kupuje bilet!!!
__________________
Como se porta la vida cuando vales lo que tienes... |
2009-02-04, 11:33 | #110 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 208
|
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
moje tez, ale trwalo to ponad 3miesiace juz prawie stracilam nadzieje
A z Tamil Nadu bylam w Uti.... przepieknie!!!!!!!! I tam pewnie i w kwietniu nie byloby strasznych upalow Cytat:
Cytat:
Poludnie (np wlasnie Tamil Nadu) jest tez bardzo konserwatywne religijnie i kulturowo... tak, ze na prawde wg mnie wszystko zalezy od tego, gdzie akurat jedziesz i jakich ludzi spotkasz Ja najmilsze wrazenia mam wlasnie z Maharastry, za to w Delhi wcale za dobrze sie nie czulam... ale to tez tylko i wylacznie moje odczucia |
||
2009-02-04, 14:19 | #111 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Augsburg (Niemcy)
Wiadomości: 2 657
|
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Wg mnie Taj jest piekny, ale przereklamowany. Jest wiele miejsc ktore sa duzo piekniejsze. Poza tym reszta Agry to jeden wielki smietnik... pod wzgledem cudownej architektury niesamowity jest Konark
http://images.google.com/images?q=ko...-8&sa=N&tab=wi Ale i porocz niego w kazdej czesci Indii jest cos niepowtarzalnego. Zgadzam sie ze Poludnie jest duzo bardziej spokojne i kulturalne od polnocy. Maly przyklad: na polnocy czymam sie z daleka od tlumow, bo czesto sie zdarza ze ktos lapie za biust ito A na poludniu jechalam czesto autobusami gdzie ludzie byli zapakowani jak sardynki: doslownie konduktor na sile upychal ile sie dalo. Bylam podenerwowana, ale faceci tylko skromnie spuszczali oczy i starali sie stac troszke dalej ode mnie ! Beekeeper moge sie zalozyc ze bedziesz chciala do Indii powrocic. Ogolnie Indie sie kocha albo nienawidzi (albo, tak jak ja: obydwa ) jesli Cie stac na samolot (lub pociag z aklimatyzacja) no moglabys zaczac od polnocy, a wylot miec z poludnia, i jesli nie bedziesz mogla zniesc upaly to szybko uciekniesz na Poludnie. Ogolnie Indie sa tak rozmaite, ze gdziekolwiek nie pojedziesz, zobaczysz wiele ciekawych rzeczy, a przegapisz inne. Ja na poludniu bylam w okolicach Pondicherry, oraz Auroville. Auroville jest b. ciekawe, choc to nie sa raczej Indie.
__________________
|
2009-02-05, 15:36 | #112 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Augsburg (Niemcy)
Wiadomości: 2 657
|
Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Tu cos dla Was:
http://lostandfoundinindia.blogspot.com/
__________________
|
2009-02-05, 22:05 | #113 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 208
|
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Eternalvoyageur, ja jeszcze raz o tym... Wysylalas SAL do Polski??? Bo ja dostalam wlasnie info, ze nie maja serwisu na Polske Ale rownie dobrze moze to byc po prostu indyjski styl dezinformacji Wiec chcialam dopytac gdzie slalas?
|
2009-03-01, 15:57 | #114 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 656
|
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Eternal, jesteś pewna, że 55 rupii za kg? To by było cudowne Pamiętam kiedyś sprawdzałam, to lotnicza zagraniczna przesyłka kosztowała 800 Rs za 200 gram!
__________________
Hazaaron Khwaahishen Aisi, Ki har Khwaahish pe Dam Nikle... (Mirza Ghalib) Thousands of Desires...and each worth dying for... |
2009-03-07, 00:24 | #115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 501
|
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
O rany, dziewczyny, nie macie pojęcia jak wam zazdroszczę
O Indiach marzę od kilku lat - mam nadzieję, że będzie mi dane kiedyś się tam znaleźć Na razie nie mam kiedy, za co i z kim, więc nie myślę o tym poważnie, ale przeczytałam cały wątek i taaak się rozmarzyłam... Czekam na kolejne relacje wizażanek, które miały przyjemność się tam znaleźć
__________________
mój wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1167361 |
2009-03-09, 20:35 | #116 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 121
|
Dot.: Re: Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Cytat:
Pozatym to podziwiam, ze masz odwage jechac tam sama. Ja to bym sie bala bo po mimo ze zakochalam sie w Indiach to jednak mam jedno nie mile wspomnienie.. Edytowane przez -onna- Czas edycji: 2009-03-09 o 20:37 |
|
2009-03-21, 18:30 | #117 |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Witajcie
Mam znajomego w Indiach, a tak dokładniej to mieszkał tam trochę teraz jest w UK tak ja ja i wraca w czerwcu, ja mam mozliwosc pojechać do niego i mysle że tak zrobię kolo sierpnia wrzesnia, bo w pazdzierniku studia. Czytałam wątek ale mam parę pytań, pytam Was a nie jego bo troche mi głupio wypytywać o mnóstwo szczegółow. Moje pytanie: - mowilyscie ze odziez nieobcisła, do ziemi itd... co powinnam ze saoba zabrac tak na miesiac, nie chce za duzo, ale bede musiała cos nowego kupic bo nosze raczej spodnie, topy na ramiączkach i bez a wszystko mam obcisle? - czy sens jest brac kolorowe kosmetyki czy az taki upal ze i tak bedzie problem ze splyną? -jakie buty? Dziekuje bradzo z gory za odpowiedzi Pozdarwiam Edytowane przez Karolina Maria Czas edycji: 2009-03-21 o 18:31 |
2009-03-21, 19:06 | #118 | |
Zakorzenienie
|
Re: Dot.: Re: Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Cytat:
__________________
Como se porta la vida cuando vales lo que tienes... |
|
2009-03-22, 06:27 | #119 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 656
|
Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Cytat:
__________________
Hazaaron Khwaahishen Aisi, Ki har Khwaahish pe Dam Nikle... (Mirza Ghalib) Thousands of Desires...and each worth dying for... |
|
2009-03-22, 09:05 | #120 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 618
|
Dot.: Czy był ktoś w Indiach?
Calkowicie zgadzam sie z Meili - na miejscu znajdziesz wiele ciekawych ubran do kupienia. Jezeli nie jestes wielbicielka targowania sie, to w wiekszych miastach rozejrzyj sie za sklepami z ustalonymi z gory cenami. Na start warto miec cos ze soba, najlepiej juz cos w indyjskim stylu, co ograniczy spojrzenia. W Delhi spokojnie mozna ubrac zwykly damski t-shirt i jakies dziny i wybrac sie na zakupy "na potem", ale juz np. w Madras kobiety nadal ubieraja sie w tradycyjny sposob i tam lepiej juz miec przygotowane cos w ich stylu. Nie bierz raczej butow na obcasach, bo w wielu miejscach chodniki pozostawiaja wiele do zyczenia wiec cos plaskiego bedzie o wiele wygodniejsze. Warto miec ze soba jakas chuste lub sarong, zeby w razie potrzeby moc sie zaslonic. Co do makijazu, to ja przez dwa miesiace nie uzywalam kompletnie niczego, ale Hinduski lubia czarna oprawe oczu, wiec moze faktycznie warto miec ze soba maskare i jakas kredke do oczu. O pudrze mozna spokojnie zapomniec
Edytowane przez Kaninen Czas edycji: 2009-03-22 o 09:07 Powód: literowka do poprawy :) |
Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:05.