Bierna kobieta w łóżku!

[CryKIllerPL]

Witajcie,

mam dość spory problem z moja narzeczoną. Jesteśmy ze sobą już ponad 5 lat i od dłuższego czasu w ogólnie nie układa nam się w łóżku.

Moja narzeczona jest bardzo bierna w łóżku, ale też jeżeli chodzi o wyjście z samą inicjatywą. Jeżeli jak nie zainicjuję seksu, to kochać się nie będziemy.

Kiedyś zrobiłem mały eksperyment - nie wychodziłem z inicjatywą aby zobaczyć kiedy zachce Jej się tak mocno, że wyjdzie sama z tym. Przeliczyłem się, bo seksu nie było przez ponad pół roku.

Ja jestem facetem, który potrzebuje wrażeń w łóżku, sam seks po bożemu to dla mnie nic ciekawego. Moja kobieta jednak, kochała by się tylko w jednej pozycji. Nie ma mowy o jakiejś seksownej bieliźnie, gadżetach itp. Wychodziłem z wieloma pomysłami, ale ona jest bardzo oporna. Robi się już z tego problem, bo ja podczas seksu nie mogę w ogóle dojść, po 3-4 minutach muszę zmuszać się do seksu. Ja traktuję seks jako zabawę, a ona podchodzi do tego bardzo poważnie.

Ostatnio odbyliśmy długą rozmowę o tym i okazało się, że:

- lubi przebieranki

- lubi seksowną bieliznę (i nawet ma komplety od dłuższego czasu)

- chce spróbować seksu analnego

- chciałaby seksu w innym miejscu niż łóżko

- chciałaby zabawy z gadżetami

- byłaby chętna na wspólną masturbację

No i po tej rozmowie nabrałem nadziei, że będzie fajnie, ale...

- proponowałem jej kiedyś już przebieranki, ale powiedziała, że chyba zwariowałem

- seksownej bielizny nigdy przy mnie nie ubrała (nawet w zwykłych stringach jej nie widziałem)

- gdy próbuję inicjować seks analny od razu "ucieka"

- próbowałem z nią seksu w innych miejscach, ale zawsze była odmowa

- kupiłem gadżety, ale jej to nie pasuje

- proponowałem masturbację, ale też odrzuciła ten pomysł.

Dziwna sprawa, bo ja tego wszystkiego próbowałem, a ona to odrzucała. Teraz w rozmowie mówi, że w sumie to ona też chciałaby takiego seksu jak z pornola.

Nie wiem jak mam ją przełamać. Jeżeli kochamy się, to też tylko wieczorem i to w weekendy. Seks w tygodniu, albo w ciągu dnia nie wchodzi w grę.

Próbowałem ostatnio nakręcić to na maksa, aby samo podniecenie zmusiło ją do rzucenia się na mnie. Byliśmy na spotkaniu rodzinnym, a ja przez cały pobyt tam macałem ją pod stołem, opowiadałem co jej zrobię w domu jak wrócimy itp. Podczas powrotu rozmawialiśmy o tym i mówiła, że bardzo Jej się to podobało. Ja już pewien, że ledwie wejdziemy a ona się rzuci na mnie, a ona... Wróciliśmy do domu, a ona poszła spać...

Nie chcę za każdym razem przejmować inicjatywy, robię to już 5 lat bez wzajemności.

Ogólnie bardzo się kochamy i jesteśmy szczęśliwi, ale ewidentnie nie możemy się zgrać z łóżku.

Nie mówię, lubię Ją wziąć na ręce, rzucić na łóżku, rozebrać i ostro wygrzmocić, tak żeby krzyczała z rozkoszy, ale co z tego skoro ja po kilku minutach muszę zmuszać się do seksu, a i tak na koniec to ona dochodzi a ja nie. Po prostu nasz seks wygląda ciągle tak samo, a ja potrzebuję więcej wrażeń - ona niby też tyle, że to tylko puste słowa.

Ktoś miał podobny problem?

Nie wiem już co mam robić...

[lady666macbeth]

autorze.. Twoja kobieta chyba sama nie wie czego chce...

[Mija62]

Dziwne, bo to co opisujesz to 'normalne' czynności seksualne, nie żadne dewiacje, czy nawet ekstrawagancje. A tu po 5 latach dopiero taka rozmowa.
Dziewczyna ma mega niskie libido i być może mega kompleksy, że nawet w bieliźnie jej nie widziałeś.

[holgath]

Napisane przez CryKIllerPL

Nie mówię, lubię Ją wziąć na ręce, rzucić na łóżku, rozebrać i ostro wygrzmocić, tak żeby krzyczała z rozkoszy, ale co z tego skoro ja po kilku minutach muszę zmuszać się do seksu, a i tak na koniec to ona dochodzi a ja nie. Po prostu nasz seks wygląda ciągle tak samo, a ja potrzebuję więcej wrażeń - ona niby też tyle, że to tylko puste słowa.

Ktoś miał podobny problem?

Już miałem napisać swoją opinie, ale ten ostatni fragment cię zdradził, autorze.

Niezła ściema klask i:

[fcd2e403d74287f117e7a506dac96c8726e1bb0f_60889772e2e8a]

Odstaw pornole to może nauczysz się doceniać normalny zdrowy seks. Od kiedy je oglądasz i jak często?

[lady666macbeth]

[1=fcd2e403d74287f117e7a50 6dac96c8726e1bb0f_6088977 2e2e8a;86741278]Odstaw pornole to może nauczysz się doceniać normalny zdrowy seks. Od kiedy je oglądasz i jak często?[/QUOTE]

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Rozminęliście się w preferencjach i temperamencie. Ja bym nie czekała kolejnych 5 lat na cud, tylko zmieniła narzeczoną.

[MsN]

Napisane przez CryKIllerPL

Witajcie,

mam dość spory problem z moja narzeczoną. Jesteśmy ze sobą już ponad 5 lat i od dłuższego czasu w ogólnie nie układa nam się w łóżku.

Moja narzeczona jest bardzo bierna w łóżku, ale też jeżeli chodzi o wyjście z samą inicjatywą. Jeżeli jak nie zainicjuję seksu, to kochać się nie będziemy.

Kiedyś zrobiłem mały eksperyment - nie wychodziłem z inicjatywą aby zobaczyć kiedy zachce Jej się tak mocno, że wyjdzie sama z tym. Przeliczyłem się, bo seksu nie było przez ponad pół roku.

Ja jestem facetem, który potrzebuje wrażeń w łóżku, sam seks po bożemu to dla mnie nic ciekawego. Moja kobieta jednak, kochała by się tylko w jednej pozycji. Nie ma mowy o jakiejś seksownej bieliźnie, gadżetach itp. Wychodziłem z wieloma pomysłami, ale ona jest bardzo oporna. Robi się już z tego problem, bo ja podczas seksu nie mogę w ogóle dojść, po 3-4 minutach muszę zmuszać się do seksu. Ja traktuję seks jako zabawę, a ona podchodzi do tego bardzo poważnie.

Ostatnio odbyliśmy długą rozmowę o tym i okazało się, że:

- lubi przebieranki

- lubi seksowną bieliznę (i nawet ma komplety od dłuższego czasu)

- chce spróbować seksu analnego

- chciałaby seksu w innym miejscu niż łóżko

- chciałaby zabawy z gadżetami

- byłaby chętna na wspólną masturbację

No i po tej rozmowie nabrałem nadziei, że będzie fajnie, ale...

- proponowałem jej kiedyś już przebieranki, ale powiedziała, że chyba zwariowałem

- seksownej bielizny nigdy przy mnie nie ubrała (nawet w zwykłych stringach jej nie widziałem)

- gdy próbuję inicjować seks analny od razu "ucieka"

- próbowałem z nią seksu w innych miejscach, ale zawsze była odmowa

- kupiłem gadżety, ale jej to nie pasuje

- proponowałem masturbację, ale też odrzuciła ten pomysł.

Dziwna sprawa, bo ja tego wszystkiego próbowałem, a ona to odrzucała. Teraz w rozmowie mówi, że w sumie to ona też chciałaby takiego seksu jak z pornola.

Nie wiem jak mam ją przełamać. Jeżeli kochamy się, to też tylko wieczorem i to w weekendy. Seks w tygodniu, albo w ciągu dnia nie wchodzi w grę.

Próbowałem ostatnio nakręcić to na maksa, aby samo podniecenie zmusiło ją do rzucenia się na mnie. Byliśmy na spotkaniu rodzinnym, a ja przez cały pobyt tam macałem ją pod stołem, opowiadałem co jej zrobię w domu jak wrócimy itp. Podczas powrotu rozmawialiśmy o tym i mówiła, że bardzo Jej się to podobało. Ja już pewien, że ledwie wejdziemy a ona się rzuci na mnie, a ona... Wróciliśmy do domu, a ona poszła spać...

Nie chcę za każdym razem przejmować inicjatywy, robię to już 5 lat bez wzajemności.

Ogólnie bardzo się kochamy i jesteśmy szczęśliwi, ale ewidentnie nie możemy się zgrać z łóżku.

Nie mówię, lubię Ją wziąć na ręce, rzucić na łóżku, rozebrać i ostro wygrzmocić, tak żeby krzyczała z rozkoszy, ale co z tego skoro ja po kilku minutach muszę zmuszać się do seksu, a i tak na koniec to ona dochodzi a ja nie. Po prostu nasz seks wygląda ciągle tak samo, a ja potrzebuję więcej wrażeń - ona niby też tyle, że to tylko puste słowa.

Ktoś miał podobny problem?

Nie wiem już co mam robić...

To troll czy wizja po prostu zbyt częstego oglądania porno?
Nie jesteś czasem aby uzależniony od filmów XXX? Bo wybacz Autorze, ale nie wierzę w to, że będąc 5 lat ze swoją już obecnie narzeczoną! nie widziałeś jej do dzisiejszego dnia w bieliźnie.

Takie coś nie funkcjonuje, nie wierzę w to i dlatego uważam, że jesteś zwykłym trollem. Gdyby laska nie chciała się pokazywać w bieliźnie to jest łatwy sposób aby to obejść. Będąc na wspólnych zakupach w poszukiwaniu ubrań/bielizny jest milion okazji aby podejrzeć ją w przebieralni, albo jakoś tak dyskretnie.

Tak samo wchodząc do łazienki. Może jesteście tak otwarci, że załatwiacie swoje potrzeby bez zbytniej krępacji, tu też jest kolejna okazja.

Ale w ogóle seks z nią kiedykolwiek uprawiałeś?
Sorry, czytałam wątek, ale pogubiłam się po dniu pełnym wrażeń
i jak zwykle straciłam wątek szczerze powiedziawszy.

Odstaw pornole i pójdź na terapię. Uczyń to dla swojego dobra marny trollu

[patrycjapatib]

Dlatego wlasnie zanim sie wejdzie w zwiazek, a juz tym bardziej zareczyny czy slub, trzeba poznac swoje preferencje, libido, dopasowanie.

Pomijajac, ze to trolololo, ze az milo, to nie czaje tego 'przestan ogladac porno'. Ludzie maja rozne preferencje, ja tez nie wyobrazam sobie uprawiac seksu zawsze tak samo, w jednej pozycji, bez zadnych nowych pomyslow, kiedy inicjatywa zawsze wychodzi z jednej strony. Autor przeciez nie opisal tu nawet jakichs preferencji w stylu koprofilia, a bardzo powszechne praktyki. Ladna bielizna, seks analny, przbieranki, gadzety. Serio to jest wg Was szczyt uzaleznienia od porno i zboczenia?

Po co sie meczyc, totalnie sie nie dopasowaliscie, zerwij zanim nie macie jeszcze slubu, bo trzbea bedzie szykowac papiery rozwodowe w niedalekiej przyszlosci

[Elfir]

dziewczyna pewnie wymieniła te rzeczy, które rzekomo lubi tylko dlatego, żeby nie wyjść na nudziarę i powiedzieć cokolwiek, by autor się odczepił od tematu.
Ona seksu nie lubi, zmusza się do odbębnienia obowiązku i tyle.

[thirky]

Napisane przez patrycjapatib

a bardzo powszechne praktyki. Ladna bielizna, seks analny, przbieranki, gadzety. Serio to jest wg Was szczyt uzaleznienia od porno i zboczenia?

i

Może dla kogoś powszechne, dla mnie np zbyt "wyuzdane". No różnie bywa. A że nie dopasowali się to racja

[Grabi97]

Napisane przez Elfir

dziewczyna pewnie wymieniła te rzeczy, które rzekomo lubi tylko dlatego, żeby nie wyjść na nudziarę i powiedzieć cokolwiek, by autor się odczepił od tematu.
Ona seksu nie lubi, zmusza się do odbębnienia obowiązku i tyle.

Dokladnie. Ona po prostu powiedziala pierwsze co jej przyszlo do glowy jak uslyszala o fantazyjnym seksie.

[patrycjapatib]

Napisane przez thirky

Może dla kogoś powszechne, dla mnie np zbyt "wyuzdane". No różnie bywa. A że nie dopasowali się to racja

To w takim razie czego w lozku nie uwazasz za wyuzdane? Tak z ciekawosci pytam

[Anaisse05]

Napisane przez holgath

Już miałem napisać swoją opinie, ale ten ostatni fragment cię zdradził, autorze.

Niezła ściema klask i:

Czemu?? Serio pytam, bo ja też chciałam odpowiedzieć.

[holgath]

Napisane przez Anaisse05

Czemu?? Serio pytam, bo ja też chciałam odpowiedzieć.

Ależ proszę się nie krępować
Tylko odpowiesz kolesiowi, który od 5 lat grzmoci pannę, która dochodzi krzycząc, a on nie. I jest z tego powodu nieszczęśliwy, bo chciałby jeszcze w kajdankach, czy żeby nie wiem co.
Nie tylko ja, odniosłem wrażenie że chłopak z pornolami współżyje

[thirky]

Napisane przez patrycjapatib

To w takim razie czego w lozku nie uwazasz za wyuzdane? Tak z ciekawosci pytam

lubię taki "zwykły" seks po prostu, waniliowy

[Elfir]

i seksowna bielizna, masturbacja i miejsce inne niż łóżko już waniliowego nie obejmuje?

[Azulito]

Moja rada, jak najszybciej się rozstać.
Surowe, szczerze, ale zaoszczędzi wiele łez Tobie i obecnej narzeczonej. Możesz być szczęśliwy pod każdym względem z kimś innym. Ona także, po co się wzajemnie dręczyć? To bardzo istotna sfera życia.