Izotek - cz.II

[Marybeth]

Napisane przez asiuniaskc

Ja kupiłam filtr Iwostina 50 ale rzadko używam, 3 miesiąc kuracji a słońca nie unikam, nic się na szczęście nie dzieje
Na codzień używałam kremów z drogerii ale dermatolog polecił mi Cetaphil, fajnie nawilża, używam na noc, na dzien już nie muszę bo on mocno nawilża skórę przy kremach z drogerii robiły się nowe zaskorniki, przy cetaphilu przestały.

W sumie słońca będzie już coraz mniej, ale dla pewności w coś muszę się zaopatrzyć. Może większy problem z nasłonecznieniem mają te osoby, które, nawet gdy się nie opalają, a słońce je "złapie", to są czerwone. Też zastanawiam się nad Cetaphilem. Na razie zostaję jeszcze przy kremie z Avene. Dzięki wielkie za odzew

Napisane przez niezapominajka012

Ja polecam mgiełkę anthelios XL spf 50

Znam ten produkt ze słyszenia, że tak powiem i ponoć jest strasznie niewydajny. A cena zawrotna jak na taką pojemność.

[niezapominajka012]

Napisane przez Marybeth

W sumie słońca będzie już coraz mniej, ale dla pewności w coś muszę się zaopatrzyć. Może większy problem z nasłonecznieniem mają te osoby, które, nawet gdy się nie opalają, a słońce je "złapie", to są czerwone. Też zastanawiam się nad Cetaphilem. Na razie zostaję jeszcze przy kremie z Avene. Dzięki wielkie za odzew



Znam ten produkt ze słyszenia, że tak powiem i ponoć jest strasznie niewydajny. A cena zawrotna jak na taką pojemność.

Dla jednych drogo, dla innych nie...

Ja nie znalazłam dla tego produktu innej alternatywy.
Filtr w kremie jak nałożysz rano pod makijaż to nie masz możliwości ponownego zaaplikowania w ciągu dnia, niestety.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marybeth]

Napisane przez niezapominajka012

Ja nie znalazłam dla tego produktu innej alternatywy.
Filtr w kremie jak nałożysz rano pod makijaż to nie masz możliwości ponownego zaaplikowania w ciągu dnia, niestety.

Czyli mówisz, że polecasz ten produkt od zwykłego filtra w kremie? Pytam z czystej ciekawości, ponieważ nie lubię stosować zbyt dużej ilości kosmetyków, a na rażące słońce i tak rzadko wychodzę. Jeśli siedzę w domu to i tak nie ma potrzeby się smarować.

Kiedy zauważyłyście u siebie pierwsze oznaki przesuszającej się skóry? Wiem, że niektóre osoby już po kilku dniach miały problem z suchymi ustami, a inne zmagały się z wręcz zwiększoną ilością sebum. Jestem dopiero w piątym dniu kuracji, dlatego tak sobie gdybam...

[asiuniaskc]

Napisane przez Marybeth

Czyli mówisz, że polecasz ten produkt od zwykłego filtra w kremie? Pytam z czystej ciekawości, ponieważ nie lubię stosować zbyt dużej ilości kosmetyków, a na rażące słońce i tak rzadko wychodzę. Jeśli siedzę w domu to i tak nie ma potrzeby się smarować.

Kiedy zauważyłyście u siebie pierwsze oznaki przesuszającej się skóry? Wiem, że niektóre osoby już po kilku dniach miały problem z suchymi ustami, a inne zmagały się z wręcz zwiększoną ilością sebum. Jestem dopiero w piątym dniu kuracji, dlatego tak sobie gdybam...

Od 8 dnia i z każdym dniem bardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niezapominajka012]

Napisane przez Marybeth

Czyli mówisz, że polecasz ten produkt od zwykłego filtra w kremie? Pytam z czystej ciekawości, ponieważ nie lubię stosować zbyt dużej ilości kosmetyków, a na rażące słońce i tak rzadko wychodzę. Jeśli siedzę w domu to i tak nie ma potrzeby się smarować.



Kiedy zauważyłyście u siebie pierwsze oznaki przesuszającej się skóry? Wiem, że niektóre osoby już po kilku dniach miały problem z suchymi ustami, a inne zmagały się z wręcz zwiększoną ilością sebum. Jestem dopiero w piątym dniu kuracji, dlatego tak sobie gdybam...

Tak, polecam. Nie stosuję już filtra z kremem pod makijaż, bo u mnie w większości przypadków wyglądało to źle a próbowałam wielu.
U mnie przez całą kurację nie miałam przesuszonej skóry.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Martycha_007]

Cześć, jestem tutaj nowa a konto specjalnie założone pod wątek. Sama biorę izotek, co prawda od niedawna, ale mam do Was kilka pytań.
Jakie efekty już widać?
Jak długo bierzecie izotek?
Czy spora jest różnica między tym co było a jest?
Trądzik na początku się zmniejszył czy może nasilił?

Jeśli chodzi o mnie, ja jestem w trakcie kończenia drugiego listka czyli coś koło drugiego tygodnia biorę. Moja dawka wynosi w dni parzyste 20 mg a niepatrzyste 40 mg, więc jak to Pani dermatolog powiedziała, średnia dawka wynosi 30 mg.

[asiuniaskc]

Na początku się mocno nasilił, pierwsze 1,5 miesiąca twarz się oczyszczała. U mnie mija 3 miesiąc - twarz jest gładka, czasami coś wyskoczy ale to w okresach miesiączki raczej. Koleżanki pytają czy sobie jakiegoś zabiegu nie robiłam bo na twarzy widać duża różnice i jest mega gładka skóra.
Ja biorę 40 mg dziennie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marybeth]

Napisane przez asiuniaskc

Na początku się mocno nasilił, pierwsze 1,5 miesiąca twarz się oczyszczała. U mnie mija 3 miesiąc - twarz jest gładka, czasami coś wyskoczy ale to w okresach miesiączki raczej. Koleżanki pytają czy sobie jakiegoś zabiegu nie robiłam bo na twarzy widać duża różnice i jest mega gładka skóra.
Ja biorę 40 mg dziennie.

Możesz zdradzić, czy 40 mg to dawka, którą przyjmujesz od początku? Wydaje mi się, że z tego względu, iż jestem na 20 mg (dzisiaj wypada dziewiąty dzień kuracji) i dopiero na starcie to pewnie poczekam sobie na ograniczenie przetłuszczania skóry. Jednakże od wczoraj zaczęły mi się troszeczkę bardziej przesuszać usta (piszę "troszeczkę", gdyż na co dzień mam suche).

[asiuniaskc]

Napisane przez Marybeth

Możesz zdradzić, czy 40 mg to dawka, którą przyjmujesz od początku? Wydaje mi się, że z tego względu, iż jestem na 20 mg (dzisiaj wypada dziewiąty dzień kuracji) i dopiero na starcie to pewnie poczekam sobie na ograniczenie przetłuszczania skóry. Jednakże od wczoraj zaczęły mi się troszeczkę bardziej przesuszać usta (piszę "troszeczkę", gdyż na co dzień mam suche).

Od początku mam 40 mg dziennie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[linkinpaark]

Dziewczyny!
Skończyłam brać izotek i na wakacjach będę plus minus około 20/20 pare dni po jego odstawieniu. Zeszła mi już suchość ust i skóra jest w lepszej kondycji. Ale zastanawiam się co z opalaniem? Jak myślicie, jakie filtry będą adekwatne? Temperatura ma oscylować w granicach 27-30 stopni i zastanawiam się, czy dalej się męczyć z 50 czy mogę się spróbować coś poopalać z niższym filtrem
Jak patrzę na swoją karnację, to wyglądam, jakbym przyjechała z jakiejś Grenlandii i już mam tego dość

[Lena_94]

Napisane przez linkinpaark

Dziewczyny!
Skończyłam brać izotek i na wakacjach będę plus minus około 20/20 pare dni po jego odstawieniu. Zeszła mi już suchość ust i skóra jest w lepszej kondycji. Ale zastanawiam się co z opalaniem? Jak myślicie, jakie filtry będą adekwatne? Temperatura ma oscylować w granicach 27-30 stopni i zastanawiam się, czy dalej się męczyć z 50 czy mogę się spróbować coś poopalać z niższym filtrem
Jak patrzę na swoją karnację, to wyglądam, jakbym przyjechała z jakiejś Grenlandii i już mam tego dość

Ja bym brała 50.
Generalnie przecież słońce szkodzi skórze a skoro przeszłaś taką kurację to pewnie zależy Ci na jej zdrowiu.

Dodatkowo większość osób nakłada za małe ilości filtrów i nie wychodzi im taka ochrona jak wskazana na opakowaniu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Ps. Też wyglądam jak z Grenlandii ale akurat trakuję to jak duży plus


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[linkinpaark]

Napisane przez Lena_94

Ja bym brała 50.
Generalnie przecież słońce szkodzi skórze a skoro przeszłaś taką kurację to pewnie zależy Ci na jej zdrowiu.

Dodatkowo większość osób nakłada za małe ilości filtrów i nie wychodzi im taka ochrona jak wskazana na opakowaniu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Ps. Też wyglądam jak z Grenlandii ale akurat trakuję to jak duży plus


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem, że skóra po izoteku trochę musi trochę do siebie dochodzić, a nie chce sobie zafundować przebarwień Dlatego pytam, jak to wygląda w praktyce, bo w teorii to chyba tylko miesiąc trzeba odczekać, ale czy warto się narażać

[Lena_94]

Napisane przez linkinpaark

Wiem, że skóra po izoteku trochę musi trochę do siebie dochodzić, a nie chce sobie zafundować przebarwień Dlatego pytam, jak to wygląda w praktyce, bo w teorii to chyba tylko miesiąc trzeba odczekać, ale czy warto się narażać

Ja zamierzam stosować zawsze 50, teraz w mieście też stosuję, chyba że wymyślą coś lepszego
:P


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martycha_007]

Napisane przez linkinpaark

Dziewczyny!
Skończyłam brać izotek i na wakacjach będę plus minus około 20/20 pare dni po jego odstawieniu. Zeszła mi już suchość ust i skóra jest w lepszej kondycji. Ale zastanawiam się co z opalaniem? Jak myślicie, jakie filtry będą adekwatne? Temperatura ma oscylować w granicach 27-30 stopni i zastanawiam się, czy dalej się męczyć z 50 czy mogę się spróbować coś poopalać z niższym filtrem
Jak patrzę na swoją karnację, to wyglądam, jakbym przyjechała z jakiejś Grenlandii i już mam tego dość

Powiem Ci tak, z tym słońcem uważaj, uważaj i jeszcze raz uważaj. Wiem po sobie. Moja dermatolog jakoś w marcu/kwietniu zapisała również antybiotyk na trądzik, dokładnie tetralysal. Ostatnią dawkę wzięłam pod koniec maja/pierwsze dni czerwca. Jestem osobą o dość jasnej karnacji i najzwyczajniej miałam dość wytykania przez rodzinę, że wyglądam jak córka młynarza, więc postanowiłam się poopalać i im trochę ukrucić nosa. Pierwsze opalanie wypadło jakoś w pierwszym tygodniu sierpnia. I jak się to dla mnie skończyło? Na prawej nodze mam białą plamę wielkości piłki. Ba! Całe ciało było poparzone, na plecach, dekoldzie, brzuchu i po obu stronach nóg wyszły pęcherze z wodą. Co prawda znikały po 3-4 dniach, ale żadna opalenizna nie jest tego warta, poważnie. Dla utrzymania, że plama jest właśnie po tym antybiotyku, jeszcze wspomnę, że moja kuzynka w tym samym dniu skończyła jak i zaczęła taką samą kuracje, tym samym lekiem i dawką. I co? Plama nieco większa i na tej samej nodze. Nieciekawie to wygląda, dlatego... Dziewczyny, uważajcie! Jeśli można się uczyć na błędach to najlepiej na cudzych. ))

[linkinpaark]

Napisane przez Martycha_007

Powiem Ci tak, z tym słońcem uważaj, uważaj i jeszcze raz uważaj. Wiem po sobie. Moja dermatolog jakoś w marcu/kwietniu zapisała również antybiotyk na trądzik, dokładnie tetralysal. Ostatnią dawkę wzięłam pod koniec maja/pierwsze dni czerwca. Jestem osobą o dość jasnej karnacji i najzwyczajniej miałam dość wytykania przez rodzinę, że wyglądam jak córka młynarza, więc postanowiłam się poopalać i im trochę ukrucić nosa. Pierwsze opalanie wypadło jakoś w pierwszym tygodniu sierpnia. I jak się to dla mnie skończyło? Na prawej nodze mam białą plamę wielkości piłki. Ba! Całe ciało było poparzone, na plecach, dekoldzie, brzuchu i po obu stronach nóg wyszły pęcherze z wodą. Co prawda znikały po 3-4 dniach, ale żadna opalenizna nie jest tego warta, poważnie. Dla utrzymania, że plama jest właśnie po tym antybiotyku, jeszcze wspomnę, że moja kuzynka w tym samym dniu skończyła jak i zaczęła taką samą kuracje, tym samym lekiem i dawką. I co? Plama nieco większa i na tej samej nodze. Nieciekawie to wygląda, dlatego... Dziewczyny, uważajcie! Jeśli można się uczyć na błędach to najlepiej na cudzych. ))

Chyba skutecznie odradziłaś mi opalanie, trudno pobędę jeszcze eskimosem

[asiuniaskc]

Napisane przez linkinpaark

Chyba skutecznie odradziłaś mi opalanie, trudno pobędę jeszcze eskimosem

Ja biorę 3 miesiące i słońca nie unikałam, wręcz raz nad wodą wszyscy znajomi się spalili i cierpieli a u mnie nic wiadomo co człowiek to inny organizm, szybciej się odpalam, raz na dekolcie zrobiło się przebarwienie ale zeszło po 2 dniach. Kupiłam filtr i zawsze miałam przy sobie jakby coś się działo ale naprawdę u mnie nie było źle w to lato, może też dlatego że to sam początek kuracji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martycha_007]

Gdyby tylko ktoś mnie ostrzegł wtedy... Niech organizm się oczyści do końca z tego leku i wtedy można działać. Dla pocieszenia Ci powiem, że solarium czynne cały rok, niezależnie czy to lato czy zima hahah

[Marybeth]

A ja osobiście nie rozumiem tej "mody" na opalanie. Ale to tak poza tematem

[zeus24l]

Witam, kilka dni temu zacząłem kuracje izotekiem. Dermatolog rozpoznał trądzik odwrotny (duże podskórne gule głównie na szyi) i zaproponował jednorazowe leczenie jakimiś antybiotykami, które tylko złagodzą trądzik chwilowo, lub kurację izotekiem z duża szansą na wyleczenie tego. Zdecydowałem się na kurację izotekiem, gdyż juz kilka lat męczę się z tym i bardzo mi to przeszkadza. Obecnie biorę 2x20mg, maksymalna dawka dzienna jaką mogę zażywać, jeśli nie będzie zbyt uciążliwych skutków ubocznych to 4 tabletki 20mg dziennie. Mam jednak kilka pytań. Jaki krem polecacie na suchą skóre. Dziś zauważyłem, że skóra na nosie już schodzi. Czy można używać każdego krem nawilżającego który sobie poradzi, np. ziaja spf10 (używam go od jakiegoś czasu), nivea itd, czy musi być jakiś specjalny ? Drugie pytanie dotyczy jakieś preparatu myjącego. Do tej pory używałem żelów przeciwtrądzikowych, szyję myłem czymś takim https://www.ros.net.pl/GalleryImages...0_350_1263.png jednak obawiam się, że teraz podczas kuracji za bardzo wysuszy skóre, dodatkowo zawiera drobinki. Poleci ktoś coś sprawdzonego, w rozsądnej cenie ? Z góry dziękuję

[asiuniaskc]

Napisane przez zeus24l

Witam, kilka dni temu zacząłem kuracje izotekiem. Dermatolog rozpoznał trądzik odwrotny (duże podskórne gule głównie na szyi) i zaproponował jednorazowe leczenie jakimiś antybiotykami, które tylko złagodzą trądzik chwilowo, lub kurację izotekiem z duża szansą na wyleczenie tego. Zdecydowałem się na kurację izotekiem, gdyż juz kilka lat męczę się z tym i bardzo mi to przeszkadza. Obecnie biorę 2x20mg, maksymalna dawka dzienna jaką mogę zażywać, jeśli nie będzie zbyt uciążliwych skutków ubocznych to 4 tabletki 20mg dziennie. Mam jednak kilka pytań. Jaki krem polecacie na suchą skóre. Dziś zauważyłem, że skóra na nosie już schodzi. Czy można używać każdego krem nawilżającego który sobie poradzi, np. ziaja spf10 (używam go od jakiegoś czasu), nivea itd, czy musi być jakiś specjalny ? Drugie pytanie dotyczy jakieś preparatu myjącego. Do tej pory używałem żelów przeciwtrądzikowych, szyję myłem czymś takim https://www.ros.net.pl/GalleryImages...0_350_1263.png jednak obawiam się, że teraz podczas kuracji za bardzo wysuszy skóre, dodatkowo zawiera drobinki. Poleci ktoś coś sprawdzonego, w rozsądnej cenie ? Z góry dziękuję

Te na trądzik z czasem będą bardzo wysuszały już i tak sucha skórę więc nie polecam, lepiej coś nawilżającego albo płyn micelarny. Mi krem polecił dermatolog - cetaphil MD, po takich z drogerii dalej robiły mi się zaskórniki i pryszcze, niestety nasza skóra jest bardzo podatna na zapychanie przez kosmetyki więc trzeba używać takich jakie są polecane przez dermatologow. Od kiedy go kupiłam nowe niespodzianki poza okresem przed miesiączkowym już nie wyskakują.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lena_94]

Z kremów ducray ma taki specjalnie pod skórę w trakcie kuracji wysuszających. Używam go od początku i polecam. Tylko jest bez filtra więc dodaję go oddzielnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elathefirst]

Napisane przez niezapominajka012

Beczeniem w poduszkę niczego nie zmienisz. Idź do dermatologa i zacznij się leczyć.
Ja jestem kilka dni po zakończeniu kuracji i mogę powiedzieć że przeszłam ją łagodnie.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A kto powiedział, że nic nie robię i bęczę w poduszkę tylko ? Od 3 miesięcy dodatkowo miałam jeszcze Differin i Epiduo - zero poprawy.

[Blondynka93]

Napisane przez zeus24l

Witam, kilka dni temu zacząłem kuracje izotekiem. Dermatolog rozpoznał trądzik odwrotny (duże podskórne gule głównie na szyi) i zaproponował jednorazowe leczenie jakimiś antybiotykami, które tylko złagodzą trądzik chwilowo, lub kurację izotekiem z duża szansą na wyleczenie tego. Zdecydowałem się na kurację izotekiem, gdyż juz kilka lat męczę się z tym i bardzo mi to przeszkadza. Obecnie biorę 2x20mg, maksymalna dawka dzienna jaką mogę zażywać, jeśli nie będzie zbyt uciążliwych skutków ubocznych to 4 tabletki 20mg dziennie. Mam jednak kilka pytań. Jaki krem polecacie na suchą skóre. Dziś zauważyłem, że skóra na nosie już schodzi. Czy można używać każdego krem nawilżającego który sobie poradzi, np. ziaja spf10 (używam go od jakiegoś czasu), nivea itd, czy musi być jakiś specjalny ? Drugie pytanie dotyczy jakieś preparatu myjącego. Do tej pory używałem żelów przeciwtrądzikowych, szyję myłem czymś takim https://www.ros.net.pl/GalleryImages...0_350_1263.png jednak obawiam się, że teraz podczas kuracji za bardzo wysuszy skóre, dodatkowo zawiera drobinki. Poleci ktoś coś sprawdzonego, w rozsądnej cenie ? Z góry dziękuję

Krem - Dexeryl, tani i bardzo skuteczny, a myłam się płynem do higieny intymnej Facelle plus twarz kostką Dove, która ma formę mydła, ale inne pH, bardzo polecam.

[Zzziajana]

Ze swojego doświadczenia mogę polecić płyn micelarny do przecierania skóry rano i wieczorem, nawilżający Bioderma Sensibio H2O (albo jakoś tak , bardzo fajnie utrzymuje nawilżenie skóry, poprawa jest widoczna. Ogólnie nie należy do najtańszych, ale ja kupowałam największe opakowania, pakowane po 2 (w Ziko), bo najbardziej się opłaca i jedno opakowanie wystarczało mi na rok (w sensie ten dwupak, czyli jedna buteleczka na pół roku), a ja zmywałam makijaż, także dla Ciebie do "zwykłego" oczyszczania też będzie ekonomiczny
A do nawilżenia mogę polecić krem nawilżający do skóry trądzikowej - Iwostin Purritin Rehydrin. Wszystko do kupienia w aptece

[ikaxd16]

Dziewczyny miała któraś łojotokowe zapalenie skóry podczas brania izoteku? Wczoraj byłam u dermatologa i skarżyłam sie na wypadajace włosy. Myślałam, że to od izoteku ale okazało sie, że to przez ŁZS

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zeus24l]

A ja mam pytanie dotyczące badań, dokładnie prób wątrobowych Alt/ALAT. Wczoraj zrobiłem badania, niestety już po ok. tygodniu brania izoteku, gdyż myślałem, że mam badania sprzed kuracji, niestety ich nie znalazłem. Na wynikach ALAT mam wartośc 56 U/l, a w wartościach referencyjnych przedział od 10 do 26. Jednak na internecie jako norma wszędzie widnieje wartość 40-45 U/l. Czy mój wynik jest duży jak na początek kuracji, czy wartośc zdążyła już urosnąć przez te 6 dni brania i jest niegroźna. Z góry dziękuje za odpowiedź.

[Blondynka93]

Napisane przez zeus24l

A ja mam pytanie dotyczące badań, dokładnie prób wątrobowych Alt/ALAT. Wczoraj zrobiłem badania, niestety już po ok. tygodniu brania izoteku, gdyż myślałem, że mam badania sprzed kuracji, niestety ich nie znalazłem. Na wynikach ALAT mam wartośc 56 U/l, a w wartościach referencyjnych przedział od 10 do 26. Jednak na internecie jako norma wszędzie widnieje wartość 40-45 U/l. Czy mój wynik jest duży jak na początek kuracji, czy wartośc zdążyła już urosnąć przez te 6 dni brania i jest niegroźna. Z góry dziękuje za odpowiedź.

Myślę, że jest to kiepski wynik i te kilka tabletek niewiele ma do tego. To nie jest tak, że jak bierzesz Izotek, to podwyższone wyniki prób wątrobowych są już normalne i niegroźne - wręcz przeciwnie, jest to sygnał, że wątroba sobie nie radzi. U większości osób jednak wyniki są w normie, a biorąc pod uwagę, że Ty dopiero zaczynasz leczenie, są one tym bardziej niepokojące. Ale czegoś nie rozumiem - lekarz wypisał Ci receptę bez wiedzy na temat stanu Twojej wątroby? o.o

[Copykat]

Dołączam się do wątku dziś dostałam receptę na izo, mam brać 20mg na dzień. To już moja druga kuracja, pierwsza była prawie 10 lat temu i miałam po niej ładną cerę przez około rok, potem wróciło przetłuszczanie i trądzik, chociaż mniej nasilony. W tej chwili nie mam jakiegoś mega trądziku, ale męczę się z tym gównem już z 15 lat i nic nie pomaga na dłużej, nawet po ciąży mi nie przeszło. Miał ktoś z was więcej niż jedną kurację i rzeczywiście pomogło?

[Marybeth]

Napisane przez Blondynka93

Myślę, że jest to kiepski wynik i te kilka tabletek niewiele ma do tego. To nie jest tak, że jak bierzesz Izotek, to podwyższone wyniki prób wątrobowych są już normalne i niegroźne - wręcz przeciwnie, jest to sygnał, że wątroba sobie nie radzi. U większości osób jednak wyniki są w normie, a biorąc pod uwagę, że Ty dopiero zaczynasz leczenie, są one tym bardziej niepokojące. Ale czegoś nie rozumiem - lekarz wypisał Ci receptę bez wiedzy na temat stanu Twojej wątroby? o.o

Jeśli próby wątrobowe przed rozpoczęciem kuracji były niskie, a w trakcie wzrosły (co chyba zdarza się większości osób leczonych izotretynoiną) należy porozumieć się z dermatologiem co do sposobów wsparcia wątroby. Mogą to być suplementy mające na celu regenerację tego organu (zwykle polecane są osobom spożywającym duże ilości alkoholu) albo, jak sądzę, można posiłkować się ostropestem plamistym. Inna sprawa jeśli faktycznie lekarz nie zlecił badań przed rozpoczęciem leczenia, a później okazuje się, że lek danej osobie nie powinien być w ogóle przepisany.

[szugarbejb]

Napisane przez Copykat

Dołączam się do wątku dziś dostałam receptę na izo, mam brać 20mg na dzień. To już moja druga kuracja, pierwsza była prawie 10 lat temu i miałam po niej ładną cerę przez około rok, potem wróciło przetłuszczanie i trądzik, chociaż mniej nasilony. W tej chwili nie mam jakiegoś mega trądziku, ale męczę się z tym gównem już z 15 lat i nic nie pomaga na dłużej, nawet po ciąży mi nie przeszło. Miał ktoś z was więcej niż jedną kurację i rzeczywiście pomogło?

Ja miałam 3 w ciągu 6 lat. 1 kuracja 40, 2 ostatnie po 20. Generalnie już się pogodzilam z tym, że Izo będę brała zawsze, bo po każdej kuracji trądzik mi wraca. Oczywiście mniejszy i mniej nasilony, ale zawsze. A mnie denerwuje nawet 1 mały pryszcz na twarzy.
Wracam do izo jak tylko urodze i wykarmie. Generalnie życie bez izo jest bez sensu, bo się jest zapryszczonym i 10 lat starszym z wygladu xD