Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

[vaness886]

mi poprzedni gin nie doleczył grzybicy i teraz muszę znów się leczyć , mam nadzieję , że tym razem do końca

[Nehir]

Napisane przez panna mati_

Ale probiotyki jak najbardziej mozna stosować w ciązy. To nie chemia. Czemu nie chcesz doustnych? Są żele do higieny intymniej bez sls i parabenów. Szeroki wybór probiotyków. One są zalecane w ciąży i połogu.

A czy znasz cos sprawdzonego i dobrego?

[bialyjelen]

Napisane przez Frutti

I część https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=35245
II część https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=377346

z wikipedia.org

Objawy
Najczęstszym objawem grzybicy pochwy jest świąd, pieczenie i podrażnienie okolicy pochwy oraz sromu (także pieczenie przy oddawaniu moczu) oraz charakterystyczne upławy: najczęściej białawe, o konsystencji twarożku (grudki) lub żółtawe. Infekcja grzybicza może także przebiegać bezobjawowo lub ujawniać się jedynie w postaci bólu lub pieczenia podczas stosunku lub po nim (dyspareunia).

By potwierdzić, że mamy do czynienia z drożdżycą, należy wykonać posiew (wraz z hodowlą), który wykaże obecność drożdżaków lub grzybni, ponieważ wiele innych chorób może dawać podobne objawy.
Jeśli mamy do czynienia z nawracającymi infekcjami, należy poddać leczeniu także partnera seksualnego. U mężczyzn kandydoza przebiega często bezobjawowo, chociaż mogą pojawić się: czerwone plamki lub pęcherzyki na żołędzi, zaczerwienienie, świąd, etc.

Leczenie
W przypadku kandydozy pochwy zazwyczaj stosuje się leczenie miejscowe (dopochwowe) lekami azolowymi lub zawierającymi nystatynę, a w cięższych przypadkach lub przy nawracających infekcjach, także leki doustne (triazolowe). Zalecane są również zewnętrznie maści i kremy, jeśli jednak zawierają sterydy, należy stosować je jedynie w krótkotrwałej kuracji.
Niezależnie od przyjmowanych leków należy uzupełnić braki bakterii Lactobacillus, odpowiedzialnych za utrzymanie prawidłowej mikroflory pochwy – np. przyjmując preparaty probiotyczne z odpowiednimi szczepami bakterii Lactobacillus (Lactobacillus rhamnosus GR-1 oraz Lactobacillus fermentum RC-14) w celu kolonizacji nabłonka pochwy i stworzenia bariery ochronnej. Preparaty te można przyjmować miejscowo (dopochwowo) lub doustnie (wówczas chroniony jest również przewód pokarmowy).
Dodatkowo pacjentkom cierpiącym z powodu częstych nawrotów choroby zaleca się noszenie przewiewnej bawełnianej bielizny, zrezygnowanie ze stosowania tamponów w trakcie miesiączki, stosowanie płynów do higieny intymnej o neutralnym pH lub zawierających kwas mlekowy, unikanie basenów, sauny oraz ograniczenie spożywania cukru.

polecam płyny i emulsje do higieny intymnej fiemy Biały Jeleń. Przede wszystkim są to hipoalergiczne kosmetyki. Zwłaszcza polecam żel do higieny int.z korą dębu, albo specjalistyczną emulsję do hig.int. z naturalnym probiotykiem tzn. (żywe kultury bakterii-naturalna bariera immunologiczna))

[syrenka1982]

Napisane przez Nehir

Dziewczyy, ostatnio leczylam uplawy i tak moj lekarz kazal mi juz przestac aplikowac globulki. Teraz chciala bym podbudowac flore bakteryjna ale jako,ze moj gin.jest przecwiny chemii to nie kaze nic aplikowac. Ja jednak chciala bym, ale nie bardzo wiem czy jest cos (tylko nie doustnego) co mogla bym zastosowac, jakis probiotyk czy cos. Dodam, ze jestem w 6 miesiacu ciazy.

W ciąży nie można stosować wszystkich probiotyków. Np. na ulotce Ecovagu pisze, że nie zaleca się stosowania go w ciąży. Jest na przywrócenie i utrzymanie flory.
Wogóle w ciąży powinno się konsultować takie sprawy z ginekologiem. Skoro się "uparłaś" na probiotyki to lekarz powinien coś polecić albo odradzić i poprzeć to jakimiś konkretnymi argumentami.

[Sandruś88]

dziewczyny, nie wiem czy to odpowiednie miejsce, ale czy któraś z Was mogłaby polecić jakąś dobrą Panią ginekolog z Poznania najlepiej na nfz, albo, zeby nie zdarła ze mnie nie wiadomo ile. Konkretnie chodzi mi o to, zeby zrobiła mi wymaz i porządnie wyleczyła, bo już zmęczona jestem testowaniem na mnie kolejnych leków na chybił trafił, bo niepotrzebnie wydaję tylko pieniądze na coś, co mi nie pomaga. Z góry dziękuję

[panna mati_]

Napisane przez syrenka1982

W ciąży nie można stosować wszystkich probiotyków. Np. na ulotce Ecovagu pisze, że nie zaleca się stosowania go w ciąży. Jest na przywrócenie i utrzymanie flory.
Wogóle w ciąży powinno się konsultować takie sprawy z ginekologiem. Skoro się "uparłaś" na probiotyki to lekarz powinien coś polecić albo odradzić i poprzeć to jakimiś konkretnymi argumentami.

Ale PTG zaleca probiotyki w ciązy. Szczególnie u kobiet, które łapią infekcje. Przecież to kwas mlekowy, który jest w pochwie naturalnie. LF można stosować spokojnie. Plus żel do higieny intymnej z tej serii. Ecovag to w ogóle jest mało skuteczny, ja go nikomu nie polecam.

[syrenka1982]

Napisane przez panna mati_

Ale PTG zaleca probiotyki w ciązy. Szczególnie u kobiet, które łapią infekcje. Przecież to kwas mlekowy, który jest w pochwie naturalnie. LF można stosować spokojnie. Plus żel do higieny intymnej z tej serii. Ecovag to w ogóle jest mało skuteczny, ja go nikomu nie polecam.

Do tej pory stosowałam Lactovaginal, LF, Provag i Ecovag, ale nie w ciąży. W ciąży miałam bardzo częste infekcje, ale lekarz nie zaproponował mi probiotyków, dopiero po porodzie. Na większości pisze, żeby w czasie ciąży i karmienia stosować po konsultacji z lekarzem. Chyba nie są jakieś obojętne dla organizmu. Ecovag bardzo mi pomógł. Stosuję go już dłuższy czas z przerwami. Też na początku podchodziłam do niego sceptycznie, bo jest mało znany i mało o nim informacji w sieci. Doustne probiotyki u mnie nie przyjęły się wcale, bo miałam po nich mdłości i bóle brzucha. Podsumowując uważam, że probiotyki ginekologiczne można stosować w ciąży, ale ja bym to zrobiła za wiedzą lekarza, sama bym po nie nie sięgnęła.

[leleczka]

czy grzybica pochwy moze opóźniać okres?

[kakka1]

Witam. Przeczytałam w pewnych źródłach, że stosowanie chemicznych metod antykoncepcji (globulek, kremów plemnikobójczych) może zwiększać podatność na grzybicę pochwy w wyniku naruszenia jej naturalnej flory. Czy to prawda? Otóż niefortunnie kandodyzę miałam i ja, wyleczyłam ją niedawno i chciałabym znów wrócić do współżycia. Sęk w tym że używam globulek+gumek i właśnie zaczęłam obawiać się nawrotów, chciałabym tego za wszelką cenę uniknąć...

[niebieskie_oczko]

Napisane przez kakka1

Witam. Przeczytałam w pewnych źródłach, że stosowanie chemicznych metod antykoncepcji (globulek, kremów plemnikobójczych) może zwiększać podatność na grzybicę pochwy w wyniku naruszenia jej naturalnej flory. Czy to prawda? Otóż niefortunnie kandodyzę miałam i ja, wyleczyłam ją niedawno i chciałabym znów wrócić do współżycia. Sęk w tym że używam globulek+gumek i właśnie zaczęłam obawiać się nawrotów, chciałabym tego za wszelką cenę uniknąć...

Też o tym słyszałam.
No i jak już stosujesz globulki czy kremy to zwróć uwagę, czy prezerwatywa może z nimi współpracować

[klempaa]

Tak, to prawda.

[syrenka1982]

Napisane przez leleczka

czy grzybica pochwy moze opóźniać okres?

Tak. Infekcje mają wpływ na długość i regularność cykli.

[kakka1]

Napisane przez niebieskie_oczko

zwróć uwagę, czy prezerwatywa może z nimi współpracować

Oczywiście, nie ma innej opcji.
No cóż, wygląda to nieciekawie w takim razie, ale dziękuję za info.

[Linka_21]

Kochane, mam do was pytanie w związku z sytuacją w której się znalazłam. Byłam dzisiaj u ginekologa, który stwierdził lekką grzybicę dostałam flumycon 150 mg jednorazowo - bez powtarzania po kilku dniach i glob. clotrimazolum. Po powrocie do domu zorientowałam się, że lekarz nic nie przepisał mojemu partnerowi, jako że pierwszy raz mnie spotkała jakakolwiek infekcja chciałam wiedzieć czy to normalne że partner nic nie dostał. Czy powinnam wrócić do lekarza i poprosić również o jakieś leki dla niego?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź jeśli się taka pojawi

[klempaa]

Napisane przez Linka_21

Kochane, mam do was pytanie w związku z sytuacją w której się znalazłam. Byłam dzisiaj u ginekologa, który stwierdził lekką grzybicę dostałam flumycon 150 mg jednorazowo - bez powtarzania po kilku dniach i glob. clotrimazolum. Po powrocie do domu zorientowałam się, że lekarz nic nie przepisał mojemu partnerowi, jako że pierwszy raz mnie spotkała jakakolwiek infekcja chciałam wiedzieć czy to normalne że partner nic nie dostał. Czy powinnam wrócić do lekarza i poprosić również o jakieś leki dla niego?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź jeśli się taka pojawi

Tak, partner również powinien byc leczony. Inaczej to Twoje branie leków na nic, bo grzybica wróci.

[marma53]

Hej
Wy tutaj jesteście specjalistkami, chciałabym zapytać o jedną rzecz. Przeszukałam internet w poszukiwaniu naturalnych sposobów na porost włosów i czytałam, że drożdże (1/4 , 1/3 lub 1/2 kostki 100gramowej należy zalać wrzątkiem, poczekać aż ostygnie i pić to codziennie przez określony czas. Tylko moje pytanie, czy jest to całkowicie bezpieczne, nawet jeśli jestem bardzo podatna na infekcje grzybiczne pochwy?

[panna mati_]

Napisane przez Linka_21

Kochane, mam do was pytanie w związku z sytuacją w której się znalazłam. Byłam dzisiaj u ginekologa, który stwierdził lekką grzybicę dostałam flumycon 150 mg jednorazowo - bez powtarzania po kilku dniach i glob. clotrimazolum. Po powrocie do domu zorientowałam się, że lekarz nic nie przepisał mojemu partnerowi, jako że pierwszy raz mnie spotkała jakakolwiek infekcja chciałam wiedzieć czy to normalne że partner nic nie dostał. Czy powinnam wrócić do lekarza i poprosić również o jakieś leki dla niego?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź jeśli się taka pojawi

Niech też się smaruje clotrimazolem.

[Skarb90]

z grzybica meczylam sie 2 lata,co chwile zarazalam partnera... bylam u jednego gina i nic, pozniej poszlam do kobiety i przepisala mi taki żel, z tego co kojarze to tydzien stosowania i pomoglo,koszt cos koło 50 zl(w aptece, a z tego co widze to w internecie tanszy... bez recepty,spokoj mam juz prawie rokodpukać...


a i rownoczesnie bralam jeszcze chyba jakis antybiotyk..nazwy nie pamietam.

[panna mati_]

Napisane przez Skarb90

z grzybica meczylam sie 2 lata,co chwile zarazalam partnera... bylam u jednego gina i nic, pozniej poszlam do kobiety i przepisala mi taki żel, z tego co kojarze to tydzien stosowania i pomoglo,koszt cos koło 50 zl(w aptece, a z tego co widze to w internecie tanszy... bez recepty,spokoj mam juz prawie rokodpukać...

To w sumie żel probiotyczny. Zawiera pałeczki kwasu mlekowego. Przy nawracających infekcjach probiotyki jak najbardziej zalecane.

[Skarb90]

Napisane przez panna mati_

To w sumie żel probiotyczny. Zawiera pałeczki kwasu mlekowego. Przy nawracających infekcjach probiotyki jak najbardziej zalecane.

za pierwszym razem bralam sam antybiotyk, nie pomoglo, dopiero połaczenie zelu z antybiotykiem a ile frajdy bylo przy aplikowaniu tego heheh, oczywiscie moj facet to robil

[panna mati_]

Napisane przez marma53

Hej
Wy tutaj jesteście specjalistkami, chciałabym zapytać o jedną rzecz. Przeszukałam internet w poszukiwaniu naturalnych sposobów na porost włosów i czytałam, że drożdże (1/4 , 1/3 lub 1/2 kostki 100gramowej należy zalać wrzątkiem, poczekać aż ostygnie i pić to codziennie przez określony czas. Tylko moje pytanie, czy jest to całkowicie bezpieczne, nawet jeśli jestem bardzo podatna na infekcje grzybiczne pochwy?

Jak ma się często infekcje to cukier i drożdże trzeba wyeliminować. Niektóre dziewczyny twierdzą, że nie miały problemu z infekcjami, a niektóre, że nie mogły się potem uporać z tym. Ja bym się bała tego sposobu. Mimo, że wrzątkiem się zalewa, jakoś tak mnie odstrasza.

Napisane przez Skarb90

za pierwszym razem bralam sam antybiotyk, nie pomoglo, dopiero połaczenie zelu z antybiotykiem a ile frajdy bylo przy aplikowaniu tego heheh, oczywiscie moj facet to robil

Antybiotyk powinien być zawsze w połączeniu z probiotykiem. Niektórzy lekarze zapominają, czy nie chcą o tym mówić. Nie wiem

[marma53]

Mnie dzisiaj znowu "coś" zaczęło brać, powiedzcie, jak to możliwe? Stosuję lactowaginal, provag doustnie, używam wkładek z bawełny, bawełnianych majtek, podmywam się wodą z cytryną... Chyba czas najwyższy zmienić lekarza i zacząć chodzić dokądś prywatnie, bo jak ciągle mam przeżywać nawroty to mnie szlag trafia.

[vaness886]

ja też teoretycznie miałam grzybicę wyleczoną i mi po około 2 miesiącach wróciła . Zapisuję się go gina a tu trzeba czekać ponad tydzień .. poszłam do takiego co nie trzeba czekać i przepisał mi mycosyst i gyno-femidazol bo bym tyle do poniedziałku nie wytrzymała. W poniedziałek idę do swojej pani ginekolog sprawdzić czy pomogło i czy coś jeszcze trzeba zrobić w tym kierunku . Mój facet miał wziąć ode mnie dwie tabletki mycosystu . Jak myślicie to wystarczy ? zapytam jeszcze w poniedziałek lekarki , bo ten gin co mi przepisał był straszny i w ogóle się z chamem starym dogadać nie mogłam ja mu mówię np że ostatnio miałam robioną cytologię , a on mi wmawia , że nie . Ja mu mówię,że już leczyłam grzybicę , a on się ze mną kłóci , że nie . jakby wiedział lepiej co robiłam i co brałam. Więcej plot siał niż się dowiedziałam co mi jest.

[marma53]

Napisane przez vaness886

ja też teoretycznie miałam grzybicę wyleczoną i mi po około 2 miesiącach wróciła . Zapisuję się go gina a tu trzeba czekać ponad tydzień .. poszłam do takiego co nie trzeba czekać i przepisał mi mycosyst i gyno-femidazol bo bym tyle do poniedziałku nie wytrzymała. W poniedziałek idę do swojej pani ginekolog sprawdzić czy pomogło i czy coś jeszcze trzeba zrobić w tym kierunku . Mój facet miał wziąć ode mnie dwie tabletki mycosystu . Jak myślicie to wystarczy ? zapytam jeszcze w poniedziałek lekarki , bo ten gin co mi przepisał był straszny i w ogóle się z chamem starym dogadać nie mogłam ja mu mówię np że ostatnio miałam robioną cytologię , a on mi wmawia , że nie . Ja mu mówię,że już leczyłam grzybicę , a on się ze mną kłóci , że nie . jakby wiedział lepiej co robiłam i co brałam. Więcej plot siał niż się dowiedziałam co mi jest.

Mój jak dostał antybiotyk to musiał brać jak dobrze pamiętam 3-4 tabletki, mężczyznom wystarcza mniej tak mi tłumaczył dokładnie ginekolog.
Tylko, że to wcale mi nie pomogło, bo nadal Bóg wie od czego przypałętują się infekcje, a brałam już wszystkie leki razem wzięte, które tutaj wypisywałyście.

[cherrry2009]

orientujecie się może jaki czas po przyjmowaniu gynalginu można współżyć?

[vaness886]

Napisane przez marma53

Mój jak dostał antybiotyk to musiał brać jak dobrze pamiętam 3-4 tabletki, mężczyznom wystarcza mniej tak mi tłumaczył dokładnie ginekolog.
Tylko, że to wcale mi nie pomogło, bo nadal Bóg wie od czego przypałętują się infekcje, a brałam już wszystkie leki razem wzięte, które tutaj wypisywałyście.

mój dostał teraz dwie do wzięcia jak zwróciłam uwagę "doktorkowi" . Zobaczymy w poniedziałek czego się dowiem i czy w ogóle te leki co brałam pomogły .

[syrenka1982]

Napisane przez marma53

Mnie dzisiaj znowu "coś" zaczęło brać, powiedzcie, jak to możliwe? Stosuję lactowaginal, provag doustnie, używam wkładek z bawełny, bawełnianych majtek, podmywam się wodą z cytryną... Chyba czas najwyższy zmienić lekarza i zacząć chodzić dokądś prywatnie, bo jak ciągle mam przeżywać nawroty to mnie szlag trafia.

A jak się odżywiasz? Co z cukrami? Co z ogólną odpornością organizmu? Czy kiedykolwiek robiłaś posiew z pochwy z mykogramem?

Napisane przez cherrry2009

orientujecie się może jaki czas po przyjmowaniu gynalginu można współżyć?

Po każdym leczeniu globulkami dopochwowymi warto zaczekać około tygodnia po to by śluzówka pochwy miała czas "dojść do siebie" po leczeniu lekami, które nie są dla niej obojętne. Warto wykorzystać ten czas na odbudowanie flory bakteryjnej pochwy probiotykami ginekologicznymi.

[Riv]

Od paru miesięcy ciągnie się za mną grzybica pochwy. Typowe objawy, tzn. serowate upławy wystąpiły miesiąc temu i teraz. Wcześniej był to zawsze ból przy stosunku, pieczenie i swędzenie wejścia do pochwy a także cewki moczowej co miesiąc!! (ok. 10-15 dni przed miesiączką).

Mam 22 lata, sex zaczęłam uprawiać niecały rok temu i właśnie od tego momentu zaczęły się moje problemy. Najpierw zapalenie dróg moczowych(E.coli), które leczone było antybiotykami przez 4 miesiące. Później grzybica, czopki dopochwowe, jakieś tabletki, probiotyki... i co miesiąc wraca. Pamiętam tylko dokładnie pół miesiąca, po czopkach, kiedy mogłam cieszyć się bezbolesnym seksem.

Ból przy oddawaniu moczu pojawia się często do teraz. Do tego mam nadżerkę, która miesiąc temu leczona była chemicznie.
Mój narzeczony leczył się razem ze mną na grzybice(lekarz zapisał jakieś tabletki).

Oprócz tego 2 dni przed ostatnią miesiączką, pojawiło się krwawienie po stosunku(może były to otarcia, ponieważ wtedy przerwa w seksie wynosiła 1 miesiąc). Następny dzień po stosunku nic oprócz bólu i na następny normalna miesiączka.

Naprawdę jestem już załamana... Przy stosunkach strasznie mnie boli, po stosunku wejścia do pochwy nie da się dotknąć. I nie chodzi tu o nawilżenie , bo nawet z żelami są takie problemy... Wizytę u ginekologa mam dopiero za 2 tygodnie. Pewnie i przez tą grzybicę, nadrżerka się nie zagoi

[Walka Trwa]

jakbym czytała o sobie z przed dwóch lat. Miałam wszystkie te objawy, było totalnie paskudnie. Leczyłam się u kilku ginekologów i wszystko, jak działało to jedynie na chwilę. Aż trafiłam do nowego lekarza, który zapisał mi kombinację leków (niestety za chiny nie przypomnę sobie, co to) i do dzisiaj nie mam problemów. A męczyłam się kilkanaście miesięcy. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale niedługo potem odstawiłam antykoncepcję.

Moja rada, zmień lekarza - w końcu trafisz na tego, co Ci pomoże.

[karolinuuusia]

Napisane przez Skarb90

z grzybica meczylam sie 2 lata,co chwile zarazalam partnera... bylam u jednego gina i nic, pozniej poszlam do kobiety i przepisala mi taki żel, z tego co kojarze to tydzien stosowania i pomoglo,koszt cos koło 50 zl(w aptece, a z tego co widze to w internecie tanszy... bez recepty,spokoj mam juz prawie rokodpukać...


a i rownoczesnie bralam jeszcze chyba jakis antybiotyk..nazwy nie pamietam.

działa jako probiotyk, czy leczniczo ?