2022-05-15, 20:08 | #271 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Partner przy porodzie - za czy przeciw?
Tak Nimve ale wydaje mi się że tutaj mówimy o poważnych powodach nieuczestniczenia przez faceta w porodzie. Oczywiście że żaden normalny facet nie pomyśli raczej że nie będzie go przy porodzie bo może odechce mu się seksu. Mogą być inne poważniejsze powody. Zdrada to dla mnie inna kwestia bo oznacza że w związku jest coś nie tak. Ktoś kogoś okłamuje. Tutaj nikt chyba nie okłamuje. Facet np mówi że nie da rady i nie kłamie. W związku może być bardzo dobrze, ale są jakieś powody dlaczego faceta przy porodzie nie ma. No i Ty piszesz o tym bardzo kategorycznie. Inne Wizazanki trochę delikatniej zauważając że dla nich też obecność przy porodzie jest ważna ale jeżeli naprawdę dla mężczyzny miałaby to być trauma to nie miałyby żalu. No i że to kwestia ustalen i że będą o tym rozmawiać ale w spokojnej atmosferze.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-05-15, 20:12 | #272 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Partner przy porodzie - za czy przeciw?
Treść usunięta
|
2022-05-15, 23:45 | #273 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-05-16, 01:29 | #274 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89221217]Piszesz tak jakby męska trauma poporodowa to było coś co da się przewidzieć. No niestety to zjawisko pod postacią impotencji poporodowej dotyka co piątego mężczyzny uczestniczącego w porodzie rodzinnym dlatego też kobieta tak bardzo cisnąca aby mieć tego męża na porodówce powinna wiedziecieć czym ryzykuje i że ta obecność partnera (nawet takiego który sam się deklaruje) w perspektywie może dla ich związku skończyć się różnie. Chyba że dla Ciebie to zjawisko które serio dość szeroko jest opisane i dużo szukać nie trzeba to wymysły i wymówki facetów ale wtedy nie rozumiem po co podpisują się pod tym również psycholożki.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Wiesz, traumy po zajmowaniu się partnerem w trakcie leczenia onkologicznego też nie da się przewidzieć, a jednak każdy życzyłby sobie, żeby go w takim momencie życia partner nie opuścił. Poza tym ten „co piąty”… masz na to jakieś badania czy liczę wzięłaś z jakiegoś artykułu na onecie powołującego się na „amerykańskich naukowcach”? Bo ja kiedyś czytałam badania dotyczące porodów rodzinnych. Nie było tam z tego co pamietam pytania o impotencję, ale było o to czy mężczyzna żałuje iż był obecny przy porodzie i żałowało tego chyba tylko 7%, pozostali deklarowali, że to było dobre bądź neutralne doświadczenie dla ich związku. Mogę jedynie domniemać, że mała cześć żalowało z kilku powodów, ale niekoniecznie są po tym doświadczeniu straumatyzowani. Niech będzie, że połowa. To dalej 3,5% a nie 20… Generlanie pokłosiem tego wątku była moja weekendowa z przyjaciółmi. I co ciekawe doszliśmy w niej do wniosku, że osoby które nie rozumieją poświęcenia dla partnera w jego trudnej chwili (głównie skupiliśmy sie na porodzie) zapewne są bardzo młode, niewiele przeżyły, widzą swiat czarno białym. Jeszcze nie stawały przed dylematami i dużymi trudnościami w życiu. Alternatywnie to osoby które niegdy nie były w dobrych związkach. Głównie w nich dawały i nic nie otrzymywały co stawało sie pewnie z czasem przykre i teraz oddanie dla partnera widzą w negatywnych kategoriach. To samotne wyspy, które przywdziały skorupę/pancerz i wydaje im się, że są zdane tylko na sobie i wspaniałe sobie radzą. Jednocześnie są hmmm… smutne. Osoby które wstydzą się prosić o pomoc partnera, wręcz czują że nie mogą o nią prosić, bo gdy partner coś im daje to jednocześnie one mu to zabierają. Niepotrzebnie stawiają znak równości pomiędzy dawaniem i stratą… Cóż, zastanówcie się same przed sobą czy nie należycie do takiej grupy. Kobiet, silnych, samowystarczalnych które były wiecznie zdane tylko na siebie i nie miały przyjaciół/partnera, który zrobiłby dla nich wiele i uwaga! Czerpiąc z dawania przyjemność. Uwierzcie można mieć wokół siebie dobrych ludzi i być silną, baaaardzo silną dzięki temu, że wiesz, że w razie problemu masz oparcie w innych. Nie da sie całe życie być niezniszczalną i samowystarczalną.
__________________
... |
2022-05-16, 01:55 | #275 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 095
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89220739]Celowe czy nie... nawet zdrada nie musi być równoznaczna rozstaniu. Wszystko zależy od okoliczności, postawy osób po i chęci pracy nad związkiem. Świat nie jest czarno-biały. Zwykle osoby, które się tak zasadniczo i ostro wypowiadają na różne tematy po prostu nie miały okazji się z nimi zetknąć w praktyce. Tyle o sobie wiemy, ile nas sprawdzono.[/QUOTE]Ale zdrada też jest subiektywna.
Są osoby, które nie wybaczą nawet pocałunku. A są osoby, które żyją w otwartych związkach. Znowu - grunt to się dobrać. Ale związkowi, w którym jedno jest skrajnym monogamiastą, a drugie zdradza na prawo i lewo mówię nie. Bo to się kończy cierpieniem jednej ze stron, cokolwiek by się nie działo. Tylko że znowu, na dorosłym człowieku nie możemy wymusić dostosowania się do naszej wizji związku i życia, jeśli on ma inne potrzeby. Można się tylko rozstać i szukać kogoś bardziej pasującego do nas, zamiast zmieniać kogoś, kto kompletnie nie działa. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 02:55 ---------- Poprzedni post napisano o 02:50 ---------- I znowu - wyzywanie od cnotek niewydymek czy puszczalskich jest nie na miejscu w każdą stronę. A tu o obrażanie i umniejszanie innym się rozeszło, przynajmniej mnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2022-05-16, 08:02 | #276 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Otóż ja codziennie bardzo chętnie korzystam z pomocy partnera i absolutnie w związku nie mam pozy samowystarczalnej, bo nie na tym w ogóle dla mnie związek ma polegać. |
|
2022-05-16, 08:28 | #277 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Nie mogę uwierzyć, że pod tą wypowiedzą nadal pojawiają się posty jakie to zmuszanie i ciągnięcie partnera na porodówkę jest zle. Ani jedna dziewczyna w tym wątku nie napisała, że partner ma iść z nią na siłę, a tu w kółko Macieju. Cytat:
I jeszcze mnie zadziwia Floppa z tym swoim "tyle wiemy na ile nas sprawdzono" na każdym wątku. No nie. Wiele z nas ma swoje lata i wiemy czego oczekujemy od życia. Skoro nie akceptuje odmawiania wsparcia, zdrady, uzaleznień jest to jak najbardziej czarno-białe. Nie zmieniam swoich zasad zależnie od sytuacji. TakaOna miałaś zacytować gdzie cie pouczałam co do partnerstwa w związku. Nawyrzucać komuś łatwo, ale już przyznać się do błędu gorzej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2022-05-16, 08:36 | #278 | |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Np mężczyzna może widzieć to tak: "poród jest stresujący, będę czuł się bezsilnie, patrząc na cierpienie mojej partnerki, do tego mogę zemdleć i narobić innym problemów. A przecież na tej sali będą osoby, które się tym zawodowo zajmują, więc to nie jest tak, jakby moja obecność była konieczna do zakończenia porodu sukcesem. Jakbym musiał odebrać poród samodzielnie, to bym to zrobił, no ale nie muszę. Więc to jest tylko kwestia zachcianki mojej partnerki". No i kto ma rację? Jak odróżnić realną potrzebę od zachcianki? |
|
2022-05-16, 08:49 | #279 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Poniżej krytyki jest natomiast reagowanie tak, jak tutaj się wizażanki popisały, czyli najeżdżanie na faceta w sposób, który dla mnie jest najbardziej pskudny - "biedny miś" "bienda piczka" "siusiak mu potem nie staie" "cieplarniany kwiat i święta krowa". |
|
2022-05-16, 08:54 | #280 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez Linka25 Czas edycji: 2022-05-16 o 10:00 |
|||
2022-05-16, 09:00 | #281 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Rozumiem, że ktoś może czuć się zawiedzony, że partner nie udzielił mu wsparcia, kiedy tego oczekiwał. Zwłaszcza jak wcześniej zapewniał, że to zrobi. Jednak odmawianie męskości mężczyznom czy kobiecości kobietom, jakieś wyzwiska uderzające w te tony albo wywieranie presji są wyjątkowo toksycznym zachowaniem. Niezależnie od okoliczności. ---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ---------- Ciekawe jaki miałby być mechanizm tej traumy związanej z leczeniem onkologicznym, który objawiałby się problemami na podłożu seksualnym. Jak dla mnie znowu szukasz bardzo nieadekwatnych analogii Edytowane przez d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 Czas edycji: 2022-05-16 o 09:01 |
|
2022-05-16, 09:19 | #282 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89218794]
Słusznie zauważyłaś, że mężczyzna nie wie co na tej na sali ma zrobić Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Wiedza o porodzie, o procedurze medycznej nie jest wrodzona. Nieprzeszkolona kobieta, ktora nigdy nie rodzila, tez nie bedzie wiedziala co na tej sali robić. Po to sa szkoly rodzenia, żeby sie dowiedzieć. |
2022-05-16, 09:21 | #283 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89221373]
Ciekawe jaki miałby być mechanizm tej traumy związanej z leczeniem onkologicznym, który objawiałby się problemami na podłożu seksualnym. Jak dla mnie znowu szukasz bardzo nieadekwatnych analogii [/QUOTE] Np. rak jelita grubego i stomia. Brak estetyki porodu to przy tym nic. |
2022-05-16, 09:25 | #284 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2022-05-16, 09:36 | #285 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
|
|
2022-05-16, 09:55 | #286 | ||
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Cytat:
|
||
2022-05-16, 10:01 | #287 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
|
2022-05-16, 10:07 | #288 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Partner przy porodzie - za czy przeciw?
Cytat:
Ale odwróciłas kota ogonem Dyskusja zaczęła sie wlasnie od drugiej strony - od wyzywania od biednych misiów i mięczaków tych, ktorzy moga miec lęki z powodu obecnosci przy porodzie To wlasnie zaczelo sie od tego, ze wizazanki nie dają prawa do emocji mezyczyznom, polecam przeczytać cały wątek i nie odwracać kota ogonem Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2022-05-16, 10:33 | #289 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
To co piszesz dotyczy każdej sytuacji, zawsze i w każdej sytuacji można odmówić, zawieść partnera tylko trzeba się liczyć z konsekwencjami. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-05-16, 10:58 | #290 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
|
|
2022-05-16, 11:14 | #291 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Jak nasze babcie i matki? Rozwód nie oznacza ze ojciec przestanie byc ojcem. |
|
2022-05-16, 11:46 | #292 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89221574]Czyli zalecasz trwanie w małżeństwie "bo dzieci"?
Jak nasze babcie i matki? Rozwód nie oznacza ze ojciec przestanie byc ojcem.[/QUOTE]Trwanie w małżeństwie bo dzieci? Serio? Pisałam wcześniej że jeżeli partner do tej pory się sprawdzał i nosił kobietę na rękach plus po porodzie dzieckiem i nią się zajmuje to ja się zastanawiam czy ten rozwód napewno by kobieta otrzymała. Bo tak - sąd ma prawo rozwodu nie dać o czym ludzie zapominają a już napewno w sytuacji w której jedynym powodem jest fakt że jednemu z partnerów nie spodobał się fakt że współmałżonka nie jest w stanie do czegoś przymusić. Na miejscu faceta domagałabym się wtedy rozwodu z orzeczeniem o winie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-05-16, 12:05 | #293 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89221574]Czyli zalecasz trwanie w małżeństwie "bo dzieci"?
Jak nasze babcie i matki? Rozwód nie oznacza ze ojciec przestanie byc ojcem.[/QUOTE] Zalecam zrobienie sobie solidnej listy za i przeciw rozwodowi, a nie działanie pod wpływem emocji, bo facet jednorazowo nas zawiódł, do tego w sytuacji, w której jesteśmy raz, maksymalnie 2x w życiu. |
2022-05-16, 12:16 | #294 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-05-16, 12:41 | #295 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Jezeli przylapie męża na zdradzie to tez mam sobie zrobić liste za i przeciw? I nie działać pod wplywem emocji?
|
2022-05-16, 12:47 | #296 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 388
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[QUOTE=Gravitsappa;8922085 1]Tylko że jak zapewne ogarniasz, to nie jest zwykła sytuacja, a wyjątkowa, gdzie siły nie są rozłożone równomiernie, a dynamika związkowa już jest zaburzona na niekorzyść osoby rodzącej.
Zauważ też, że poza chyba jedną osobą wszystkie zdeklarowały, że bez wahania niosłyby pomoc osobie jej porzebującej. Ani jedna nie twierdzi, że odmówiłaby opatrzenia rany, czy odwiedzenia męża w szpitalu - gdzie są wszystkie z fobiami? Z tymi strasznymi traumami i nerwicami szpitalnymi? Bo tak piszecie, jakby to była u facetów wręcz powszechna rzecz? Czy może jednak znów dałyśmy sobie wcisnąć niezły kit, typu 'ale kochanie, ja nie mogę zmywać, przecież wiesz, że ja wszystko tłukę'? Same nie mamy żadnego problemu z udzielaniem pomocy i trwaniu przy swoich partnerach, ale przyjęcie wzajemności to jest taki seksizm i zmuszanie, olaboga.[COLOR="Silver"] Cytat:
Cytat:
I od razu nasuwa mi się pytanie, czemu my kobiety nie walczymy na wojnie? Tak wiem, w armii ukraińskiej są kobiety jednak zdecydowana większość to mężczyźni, w armii polskiej z tego co wiem również Idąc tym torem myślenia - czemu mężczyźni nam nie powiedzą - ja potrzebuję twojego wsparcia psychicznego bo na wojnie będę oglądał obrzydliwości, chodź ze mną? Bo to niebezpieczne? Ale mężczyźni mogą walczyć, bo między innymi mają do tego lepsze możliwości fizyczne, prawda? A my idziemy rodzić bo mamy możliwości fizyczne do porodu, czyż nie? Podwójne standardy, ich zasrany obowiązek to wspierać mnie swoją obecnością przy porodzie, ale jego zasrany obowiązek to robić rzeczy do których jest przysposobiony fizycznie już bez mnie
__________________
I DON'T BELIEVE EVERYTHING I THINK. |
||
2022-05-16, 12:52 | #297 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[QUOTE=TadCooper;89221779]
Cytat:
|
|
2022-05-16, 13:24 | #298 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89221766]Jezeli przylapie męża na zdradzie to tez mam sobie zrobić liste za i przeciw? I nie działać pod wplywem emocji?[/QUOTE]
No jeśli miałabym dziecko to jak najbardziej, bo uwaga uwaga jestem odpowiedzialna nie tylko za siebie, ale też za młodego człowieka. I każda decyzja będzie miała na tego człowieka wpływ, należałoby się więc zastanowić jaki. I jakąkolwiek decyzję bym podjęła, to dla dobra dziecka należałoby to zrobić na chłodno, a nie wywalając w szale rzeczy zdrajcy przez okno Ludzie nie takie rzeczy sobie wybaczają, uwierz. Nie jestem oczywiście za wybaczaniem zawsze, wszędzie i za wszelką cenę, absolutnie. Jestem za rozsądnymi decyzjami i konsekwentnym ich realizowaniem. Krok po kroku. Edytowane przez Magmag0194 Czas edycji: 2022-05-16 o 13:28 |
2022-05-16, 13:33 | #299 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-05-16, 13:51 | #300 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Brak intymności po porodzie.
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89221621]Trwanie w małżeństwie bo dzieci? Serio? Pisałam wcześniej że jeżeli partner do tej pory się sprawdzał i nosił kobietę na rękach plus po porodzie dzieckiem i nią się zajmuje to ja się zastanawiam czy ten rozwód napewno by kobieta otrzymała. Bo tak - sąd ma prawo rozwodu nie dać o czym ludzie zapominają a już napewno w sytuacji w której jedynym powodem jest fakt że jednemu z partnerów nie spodobał się fakt że współmałżonka nie jest w stanie do czegoś przymusić. Na miejscu faceta domagałabym się wtedy rozwodu z orzeczeniem o winie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Teraz ty pouczasz innych, kiedy jest powód do rozstania, a kiedy nie? Ja mam w nosie, że będzie mnie nosił na rękach ktoś do kogo straciłam serce, bo mnie wystawił. I ile znasz przypadków, gdzie sąd nie dał rozwodu? Nie mówię o odroczeniu? Myślisz, że serio ktoś w dzisiejszych czasach zmusza ludzi do trwania w małżeństwie? I orzeczenia jakiej winy? I po co, dla satysfakcji? Widać, że nie masz pojęcia o czym piszesz. [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89221766]Jezeli przylapie męża na zdradzie to tez mam sobie zrobić liste za i przeciw? I nie działać pod wplywem emocji?[/QUOTE] Jeśli masz dzieci, a facet potem będzie o was dbał to nawet nie ma po co listy, sprawa oczywista. Jak Ci w pysk strzeli to co tam, co się droczyć, raz się zdenerwował, trzeba zrozumieć. Cytat:
Jestem zdecydowania się rozstać w określonym przypadku ---> wyrzucanie w szale rzeczy przez okno. Ciężko się z tobą rozmawia, bo tworzysz sobie jakieś wizje i komuś je przypisujesz. Rozsądna decyzja dla ciebie to nie musi być rozsądna decyzja dla innych. To co dla ciebie jest dobre, nie musi być dobre dla innej kobiety. Wybaczaj sobie zdrady czy inne okropieństwa, ale to nie czyni z Ciebie lepszej czy dojrzalszej. Poprostu gdzie indziej jest twoja granica i to wszystko. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:03.