Partner przy porodzie - za czy przeciw?

[Gravitsappa]

Napisane przez Nimve

Ja nie rozumiem tego myślenia. Czarni ludzie też kiedyś byli niewolnikami i to było naturalne, tak ich stworzył Bóg, więc jak można krytykować właścicieli plantacji, że ich nie traktują na równi. Nie można krytykować ludzi i negatywnie o nich mówić, wszystko się samo zmieni poprzez pozytywne wzmocnienie.

Jesteśmy w takich czasach, że korzystamy garściami z tego co inni, tak, wymusili, i nadal ktoś myśli, że się robi samo i presja społeczna to samo zło? Niektóre postawy są negatywne i należy je negatywnie na głos ocenić, nie rozumiem oburzenia.

Dziwiłam się, że jak to ludzie kiedyś nie walczyli o rzeczy teraz dla nas oczywiste, no to już wiem. Jak mieli walczyć, skoro ich własne środowisko je krytykowało, bo jak to tak coś wymuszać, dobrzy ludzie tak nie robią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No bo najlepiej jest korzystać z pracy innych, a samemu się nie wychylać, bo jeszcze się oberwie. Oportuniści tworzą świat, ale do przodu on idzie wyłącznie dzięki pracy tych co ' zmuszają'. Teraz zmuszają do tolerancji odmienności seksualnych na przykład. A to bardzo źle, powinno się presji społecznej unikać, bo wujek Janusz powinien nie być rasistą z potrzeby serca, a nie z musu.
(darujcie sobie oburzenie na słowo 'Janusz')

[Limonka2738]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89232315]Co z niej za matka? Co za kobieta, że pozwala sobie na taką słabość ze względu na jakieś naturalne zapachy czy widoki?[/QUOTE]Uważałabym na rzucanie takich tekstów bez wyraźnego kontekstu, albo dopisku "sarkazm".

Jednak jakaś kobieta naprawdę może nie czytać całego wątku, zauważyć twoją wypowiedź i poczuć się krytykowana. Sama jestem temu często winna.

No jeszcze zacytują cię bez kontekstu, na to też trzeba uważać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89232311]Czy w takim razie taka niedojrzała emocjonalnie kobieta w ogóle powinna się brać za robienie i rodzenie dzieci? [/QUOTE]Uważam że wcześniej powinna skorzystac z pomocy psychologa albo psychoterapeuty aby złych schematów nie przekazywać dziecku.
Próbuj dalej, kiepsko Ci idzie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Magmag0194]

Napisane przez Gravitsappa

Spłodzenie dziecka nie jest również równe jego wychowaniu, więc na co to jest argument? Że powinno się robić tylko i wyłącznie to, co nam wdrukowała biologia i nic poza tym?

No nie do końca, opieka nad dzieckiem jest zapisana w prawie rodzinnym. No chyba, że facet chce się zrzec czy jakieś tam inne ewentualności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rewelka111]

Napisane przez Magmag0194

No nie do końca, opieka nad dzieckiem jest zapisana w prawie rodzinnym. No chyba, że facet chce się zrzec czy jakieś tam inne ewentualności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skoro opieka jest zapisana w prawie i dodatkowo zakładasz, że w normalnym i zdrowym związku (taki jak Twoj, bo często do swojej osoby go odnosisz - uprzedzam, że to stwierdzenie bez sarkazmu z mojej strony, nie doszukuj się) to mężczyzna powinien chciec się opiekować dzieckiem ile oceniasz subiektywnie jest w Polsce (wśród mlodych ojców) takich którzy
- deklarują chęć opieki nad małym dzieckiem
- faktycznie chcą się opiekować małym dzieckiem
- faktycznie opiekują się małym dzieckiem?

Mówimy tu o zdrowym, szczęśliwym związku dwojga rodziców.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez rewelka111

Skoro opieka jest zapisana w prawie i dodatkowo zakładasz, że w normalnym i zdrowym związku (taki jak Twoj, bo często do swojej osoby go odnosisz - uprzedzam, że to stwierdzenie bez sarkazmu z mojej strony, nie doszukuj się) to mężczyzna powinien chciec się opiekować dzieckiem ile oceniasz subiektywnie jest w Polsce (wśród mlodych ojców) takich którzy
- deklarują chęć opieki nad małym dzieckiem
- faktycznie chcą się opiekować małym dzieckiem
- faktycznie opiekują się małym dzieckiem?

Mówimy tu o zdrowym, szczęśliwym związku dwojga rodziców.

Nawet jezeli sprawa nie dotyczy zdrowego i szczesliwego zwiazku. Skoro jest zapis w prawie to ojciec musi sie dostosowac.

[rewelka111]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89232379]Nawet jezeli sprawa nie dotyczy zdrowego i szczesliwego zwiazku. Skoro jest zapis w prawie to ojciec musi sie dostosowac.[/QUOTE]



Chciałabym pominąć w tym rozważaniu temat narzuconego prawa. Dlatego w przypadku tego pytania chciałabym postawić hipotetyczny, dobry związek 2 osób, w którym oboje chcieli dziecka.

[Mijanou]

Napisane przez Nimve

[/COLOR]Nie troluj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To nie była za miła odzywka, ani też argument w dyskusji.

[rewelka111]

Napisane przez Mijanou

To nie była za miła odzywka, ani też argument w dyskusji.

Raczej stwierdzenie faktu. Zachowanie doskonale się wpisuje w definicje słownikową

trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla internetowych forów dyskusyjnych i mediów społecznościowych, polegające na zamieszczaniu kontrowersyjnych, napastliwych, często nieprawdziwych treści w celu zwrócenia na siebie uwagi albo sprowokowania, ośmieszenia lub obrażenia innych użytkowników.

Z pozostałymi dziewczynami mimo głębokich różnic względnie normalnie się rozmawia. Ten użytkownik jedynie coś pisze aby wzruszyć pyskówkę.
Poza tym serio właśnie to zasłużyło na reprymendę, a inne epitety rzucane w naszą stronę przez Floopę przeszły bez echa?

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez kasiunia788742

Uważam że wcześniej powinna skorzystac z pomocy psychologa albo psychoterapeuty aby złych schematów nie przekazywać dziecku.
Próbuj dalej, kiepsko Ci idzie.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Pytałam oczywiście ironicznie, bo daleka jestem od decydowania kto powinien się rozmnażać i być rodzicem, a kto nie, zwłaszcza na podstawie jednorazowego wydarzenia takiego jak poród, ale idźmy twoim tokiem myślowym. Taka kobieta powinna skorzystać z pomocy psychologa, czy powinna uzyskać pozytywne efekty psychoterapii zanim zdecyduje się na dziecko? To jest spora różnica. Można iść na jedną lub dwie sesje i nic z tego nie wyniknie. A jeśli jest po zakończonej pozytywnie długoletniej psychoterapii to czy obecność kochającego partnera przy porodzie powinna dalej powodować taką mocną reakcję psychosomatyczną, która zagrażałaby życiu i zdrowiu upragnionego dziecka?

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Bo decydowanie się na psychoterapię dopiero wtedy, kiedy dziecko jest na świecie (zakładam, że planowane, bo przy nieplanowanym to oczywiście lepiej późno niż wcale) to też w sumie jest dość ryzykowne. Nie u każdego psychoterapia daje odpowiednie efekty, więc nieprawidłowe wzorce i tak mogą zostać przekazane.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez rewelka111

Raczej stwierdzenie faktu. Zachowanie doskonale się wpisuje w definicje słownikową

trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla internetowych forów dyskusyjnych i mediów społecznościowych, polegające na zamieszczaniu kontrowersyjnych, napastliwych, często nieprawdziwych treści w celu zwrócenia na siebie uwagi albo sprowokowania, ośmieszenia lub obrażenia innych użytkowników.

Na szczęście ani ty, ani Gravitsappa nie jesteście od decydowania o tym, tylko moderacja, więc możesz sobie darować ten offtop

I nigdzie was nie obrażałam, więc przestań mnie atakować.

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Czyli nie wolno się wypowiadać ironicznie, bo jest to równoznaczne z trollingiem? Dziwne, bo w wielu wątkach wiele użytkowniczek to robi. Wybacz, jestem tutaj nowa

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89232502]Na szczęście ani ty, ani Gravitsappa nie jesteście od decydowania o tym, tylko moderacja, więc możesz sobie darować ten offtop

I nigdzie was nie obrażałam, więc przestań mnie atakować.

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------



Czyli nie wolno się wypowiadać ironicznie, bo jest to równoznaczne z trollingiem? Dziwne, bo w wielu wątkach wiele użytkowniczek to robi. Wybacz, jestem tutaj nowa [/QUOTE]

pozatym wiele uczestniczek w tym topiku (po drugiej stronie barykady) rowniez pozwalalo sobie na sarkazm czy ironie i jakos nie zostaly posadzone o trolizm

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

I ja osobiście nie mam potrzeby udowadniać czegokolwiek, bo jestem świadoma, że przy porodzie każdy zrobi jak chce, a nasz opinie nijak nie mają wpływu na jakieś ogólne tendencje społeczne czy prawa kobiet, jak niektórzy tutaj próbują grzmieć i wpędzać w poczucie winy użytkowniczki jakoby występowały przeciwko swej płci.

[Mijanou]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89232502]Na szczęście ani ty, ani Gravitsappa nie jesteście od decydowania o tym, tylko moderacja, więc możesz sobie darować ten offtop

I nigdzie was nie obrażałam, więc przestań mnie atakować.

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------



Czyli nie wolno się wypowiadać ironicznie, bo jest to równoznaczne z trollingiem? Dziwne, bo w wielu wątkach wiele użytkowniczek to robi. Wybacz, jestem tutaj nowa [/QUOTE]

Wiesz, tu jest słowo pisane. Dlatego (bez tonu głosu i mimiki) ciężko czasem rozpoznać ironię. Stąd biorą się nieporozumienia.

[kasiunia788742]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89232513]pozatym wiele uczestniczek w tym topiku (po drugiej stronie barykady) rowniez pozwalalo sobie na sarkazm czy ironie i jakos nie zostaly posadzone o trolizm[/QUOTE]Bo jak widać to trzeba umieć.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez Mijanou

Wiesz, tu jest słowo pisane. Dlatego (bez tonu głosu i mimiki) ciężko czasem rozpoznać ironię. Stąd biorą się nieporozumienia.

Ja rozumiem, ale nieporozumienie można wyjaśnić. Nie trzeba od razu się unosić, sugerować publicznie, wielokrotnie trollingu albo próbować wręcz rękami moderacji wyeliminować takiego użytkownika z dyskusji. Można też ignorować danego użytkownika.

Jeśli jakaś użytkowniczka poczuła się przeze mnie personalnie urażona to przepraszam. Nie taka była moja intencja (jak już chyba pisałam wcześniej). Jeśli krytykowałam to zjawiska bądź pewne postawy, co nie jest równoznaczne z atakiem na daną osobę, nawet jeśli w jakimś stopniu się identyfikuje z danym zachowaniem. A w ożywionej dyskusji chyba nie ma jeszcze nic złego. Czy forum nie jest od dyskutowania? Jakbyśmy się wszystkie ze sobą zgadzały, to umarłybyśmy z nudów.

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Napisane przez kasiunia788742

Bo jak widać to trzeba umieć.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

auć

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

kasiunia788742, wracając do tematu. To jak z tą matką. Powinna odbyć i zakończyć psychoterapię przed podjęciem starań o dziecko czy dopiero po porodzie. Jeśli po to czemu mężczyzna nie może mieć takiej taryfy ulgowej. W sensie, że odmówi udziału w porodzie, ale w porządku, bo ma ku temu psychiczne przesłanki, a potem planuje pracować na tym ze specjalistą, żeby być dobrym ojcem. Czy wtedy zasługuje na tak srogie ocenianie jak padało tutaj w wątku?

[Gravitsappa]

Napisane przez Mijanou

Wiesz, tu jest słowo pisane. Dlatego (bez tonu głosu i mimiki) ciężko czasem rozpoznać ironię. Stąd biorą się nieporozumienia.

A czy ciężko jest rozpoznać, że 'toksyczna patusiara', 'toksyczna buła', 'flądra' są obraźliwe? Serio cię pytam, Mijanou, bo ciężko się poruszać na forum, na którym zasady są tak niejasne i tak wyrywkowo egzekwowane.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez kasiunia788742

Bo jak widać to trzeba umieć.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

ta...np pierdzenie przy sobie jako przejaw dojrzalosci emocjonalnej to wogole nie zajezdza trolizmem

[rewelka111]

Napisane przez Gravitsappa

A czy ciężko jest rozpoznać, że 'toksyczna patusiara', 'toksyczna buła', 'flądra' są obraźliwe? Serio cię pytam, Mijanou, bo ciężko się poruszać na forum, na którym zasady są tak niejasne i tak wyrywkowo egzekwowane.

Słuchaj, dajmy spokój, skoro Floppa się zdeklarowała, że jej celem nie było obrażanie nikogo i nie będzie już wrzucać nieoczywistego ironizowania to też spróbujmy nie wracać pamięcią do tych epitetów i pomówmy merytoryczną dyskusję, bo ja widać po ilości stron wątek jest poważny i może śmieszkowanie warto zostawić na inny.

[Gravitsappa]

Napisane przez rewelka111

Słuchaj, dajmy spokój, skoro Floppa się zdeklarowała, że jej celem nie było obrażanie nikogo i nie będzie już wrzucać nieoczywistego ironizowania to też spróbujmy nie wracać pamięcią do tych epitetów i pomówmy merytoryczną dyskusję, bo ja widać po ilości stron wątek jest poważny i może śmieszkowanie warto zostawić na inny.

Chciałabym po prostu wiedzieć, bo w głowie mi się nie mieści, że w tym wątku upomniana została Nimve - Nimve, która najwięcej merytorycznie wniosła i najspokojniej wykładała swoje racje.

[rewelka111]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89232552]ta...np pierdzenie przy sobie jako przejaw dojrzalosci emocjonalnej to wogole nie zajezdza trolizmem[/QUOTE]

Przepraszam Cię, moja droga, ale to Ty porównałaś poród i akceptacje fizjologii partnera w jego trakcie do słodkiego pierdzenia w swojej obecności na kanapie, a nie my.

Dalekie to było do dojrzałości emocjonalnej w związku, ale też w dyskusji na poważny temat.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez rewelka111

Przepraszam Cię, moja droga, ale to Ty porównałaś poród i akceptacje fizjologii partnera w jego trakcie do słodkiego pierdzenia w swojej obecności na kanapie, a nie my.

Dalekie to było do dojrzałości emocjonalnej w związku, ale też w dyskusji na poważny temat.

to bylo bardzo na temat w tym watku poniewaz przy porodzie wlasnie odbywaja sie takie rzeczy jak wydalanie, wymioty itp i mimo ze sa to fizjologiczne zachowania to nie zmienia to faktu ze jest to na rowni nie przyjemne (jak dla mnie )jak pierdzenie i wyproznianie sie przy partnerze i nie kazdy ma ochote to obserwowac a rowniez byc obserwowany w takiej sytuacji i nie ma to nic wspolnego z dojrzaloscia emocjonalna

[rewelka111]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89216180]

(...)
mnie zawsze zadziwialo jak ludzie przestaja miec jakiekolwiek hamulce w relacji z partnerem,sraja przy sobie, pierdza,grzebia w zebach,wymieniaja podpaski ,tampony ,oczekuja trzymania za reke przy kolonoskopi itp dla mnie to sa granice po przekroczeniu ktorych partner przestalby byc atrakcyjny seksualnie i sama rowniez nie chcialabym byc widziana w takich sytuacjach[/QUOTE]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89216695]chyba troche poplynelas z ta dojrzaloscia emocjonalna
ja tez wiem ze partner robi kupe , podciera tylek ale nie mam potrzeby tego ogladac i mu asystowac,w calym moim zyciu nigdy nie zdarzylo mi sie trzymac komus miske do wymiotow nawet wlasnemu dziecku (owszem wymiotowalo ale na siebie wiec je zabralam do lazienki i przebralam),zarowno ja jak i maz w takiej sytuacji kierujemy sie do lazienki,nigdy nie bylo takiej sytuacji ze np stoje w kuchni i nagle rzygam a maz leci po miske i razem w kuchni kontynuujemy rzyganie trzyma mi glowe i miseczke i tak pieknie emocjonalnie dojrzewamy ;-)
to sa sytuacje wyjatkowe,sytuacje ktore zaskakuja a nie sa czyms na co sie swiadomie decydujemy
co do pierdzenia to samo nie pierdzde przez przypadek przy nim ani on przy mnie ,jesli ma ochote pierdnac to wychodze do kibla lub w inne ustronne miejsce oczywiscie jesli by sie to zdarzylo to nie porzucilabym go odrazu ale nie robimy takich rzeczy przy sobie nie dlatego ze sie ukrywamy jestesmy niedorozwinieci emocjonalnie ale dlatego ze uwazam to za oblesne i nie chce tego robic ani nie chce zeby moj partner popierdywal w moim towarzystwie dla sportu

my

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------



(...)
[/QUOTE]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89216727]Idź Xfrida do WC zrób kupę i zawołaj męża. Jak się zapyta co Ty odwalasz to powiedz ze przenosisz wasz związek na wyższy poziom dojrzałości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89216759]

(...)

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

[/COLOR]

chyba dzis dam mu pociagnac tampona jak juz bedzie gotowy do wyciagniecia ,mysle ze bardzo nas to zblizy ,wejdziemy na inny poziom (w koncu) moze mi nawet sie uda pierdnac w trakcie jak sie naprawde wyluzuje[/QUOTE]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89216960]ale co z kupa?
porod wiaze sie rowniez z wydalaniem kupy ,co jest w tym absurdalnego?
a co do tampona to tez nie rozumiem w koncu caly czas dudnisz o bliskosci i pelnej akceptacji co znowu jest w tym zlego ze pociagnie tampona podobno to zbliza jak sie pierdzi przy sobie i wacha kibelek po kupie ,swiadczy to o dojrzalosci emocjonalnej tak tu pisza co niektorzy[/QUOTE]


Pozwoliłam sobie zacytować Wasze podśmiechujki, w stosunku do postu Pani Robot, która odpowiedziała na post Magmag0194 cytuję:

Magmag0194
Serio nie widzisz różnicy między fizjologią własnego dziecka/koleżanki/matki a fizjologią swojego partnera seksualnego?


Pani Robot
Nie. To kwestia dojrzałości emocjonalnej. Doskonale wiem, że mój partner nie wypróżnia się motylkami, że śmierdzi spocony gdy ma gorączkę. Będę mu trzymać miskę do wymiotów kiedy będzie chory. Nie ma w tym nic traumatycznego czy niezwykłego. Ot, życie. Wszyscy mamy fizjologię.



Więc proszę, nie zarzucaj nam trollowania, samej uprawiając go ochoczo, bo o to się w tej chwili rozchodzi, aby tego zaprzestać i przestać rozbijać poważny wątek takimi wkrętami jak wyżej.



[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89232568]to bylo bardzo na temat w tym watku poniewaz przy porodzie wlasnie odbywaja sie takie rzeczy jak wydalanie, wymioty itp i mimo ze sa to fizjologiczne zachowania to nie zmienia to faktu ze jest to na rowni nie przyjemne (jak dla mnie )jak pierdzenie i wyproznianie sie przy partnerze i nie kazdy ma ochote to obserwowac a rowniez byc obserwowany w takiej sytuacji i nie ma to nic wspolnego z dojrzaloscia emocjonalna[/QUOTE]

[Nimve]

Napisane przez Gravitsappa

Chciałabym po prostu wiedzieć, bo w głowie mi się nie mieści, że w tym wątku upomniana została Nimve - Nimve, która najwięcej merytorycznie wniosła i najspokojniej wykładała swoje racje.

Napiszę tylko, że i mnie to nie dziwi i nie pierwszy raz. Dzięki za wsparcie.

[Mijanou]

Tak jak zapowiedziałam- zamykam.
To wzajemne udowadnianie sobie kto ma nóżkę bardziej (przysłowiowo) do niczego nie prowadzi a w sprawie zasadniczej i tak nikt nikogo nie przekona.