REALNE przypadki zajścia w ciążę przez preelakujat/petting itp

[fiaa]

Sama ostatnio miałam styczność z takim ryzykiem, stąd pomysł wątku. Mówi się że teoretycznie jest możliwość zajścia w ciążę przez preelakujat, petting, inny kontakt spermy z pochwą itp. Ale czy któraś z Was spotkała kogoś kto rzeczywiście wpadł w taki mało prawdopodobny sposób?
Nie mówię tu o np seksie przerywanym, bo wiadomo że może zdarzyć się że facet po prostu nie wyczuje kiedy wyjść, interesują mnie takie skrajnie najmniej możliwe scenariusze.
Pozdrawiam wszystkie dociekliwe Wizażanki

[chwast]

preejakulat moze miec w sobie sladowe ilosci zywych plemnikow, ale podobno sa one albo uspoledzone ruchowo, albo martwe i jest ich bardzo malo. Osobiscie nie znam przypadkow zajscia w ciaze od tego... sama kilkakrotnie albo kilkanascie razy wspolzylam bez zabezpieczenia i w ciazy nie bylam;p

[andzia1989r]

Wybacz bezpośredniość ale zadałaś maksymalnie durne pytanie.

Ludziom do łóżek nie wchodzę. Nie jestem materacem.

Znam jednak biologię.

A biologia mówi, że potrzebna jest sperma i jajeczko. Sperma na narządzie płciowym kobiety (a nie na udzie kolanie czy brzuchu), bądź też wprowadzona palcem, czy członkiem, który się "tylko ocierał", z punktu widzenia mojej wiedzy może doprowadzić do zajścia w ciążę.

Statystyk na ten temat nie ma. Możliwośc istnieje. Idiotą trzebabyłoby byc by hobbystycznie sobie testowac: zajdę tak czy nie zajdę.

Podobnie z preejakulatek: różnie mówią, czy są plemniki czy nie, czy martwe czy żywe, ale trzeba miec nierówno, albo potrzebowac dużo adrenaliny jak ktoś na sobie chce sprawdzac.

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

Napisane przez chwast

sama kilkakrotnie albo kilkanascie razy wspolzylam bez zabezpieczenia i w ciazy nie bylam;p

Nie wiem z czego tu się cieszyc. Miałaś po prostu szczęście.

Znajoma z liceum miała sytuację, że pękła gumka. W sylwestra. Po 48h wzięła tabletkę PO. Za późno. Zaszła w ciążę.

Jasne są pary, że się latami o dziecko starają. Kilka miesięcy to często standard przy staraniu się o dziecko.

Tyle, że to nie znaczy, że: można się bzyknąc od czasu do czasu bez zabezpieczenia bo w ciążę nie tak łatwo zajśc.

Z tego co ja zauważyłam, to jak ma się pecha i nie chce dziecka to płodnośc jakby o 300% rosła i wtedy chyba najłatwiej o tą ciążę.

[Chatul]

Napisane przez chwast

preejakulat moze miec w sobie sladowe ilosci zywych plemnikow, ale podobno sa one albo uspoledzone ruchowo, albo martwe i jest ich bardzo malo. Osobiscie nie znam przypadkow zajscia w ciaze od tego...

Też nie słyszałam o nikim, kto zaszedłby w ciążę z preejakulatu, ale słyszałam za to o takich, którym stosunek przerywany był przerwany trochę za późno

sama kilkakrotnie albo kilkanascie razy wspolzylam bez zabezpieczenia i w ciazy nie bylam;p

To świadczy o tym, że po prostu miałaś farta.
Bo generalnie seks bez zabezpieczenia = całkiem realna możliwość zajścia w ciążę.

„Wskaźnik Pearla dla stosunku przerywanego ocenia się na 15-28, a przy perfekcyjnym użyciu 4”, a dla porównania - wg Wikipedii prezerwatywa ma wskaźnik Pearla 2-15
A środki plemnikobójcze 6-26. A już środki plemnikobójcze poleca się stosować razem z prezerwatywą, bo same niewiele pomogą

[wampir]

Prawdopodobieństwo jest praktycznie równe zeru
Po primo, potrzebny jest wytrysk pod dużym ciśnieniem, żeby plemniki miały krótszą drogę do pokonania - kwaśne środowisko pochwy jest dla nich zabójcze
Drugie primo, jak poprzedniczka wspomniała, ilość plemników w prejakulacie jest śladowa. A nawet jeśli dostaną się do pochwy to mają przed sobą jeszcze dłuugą drogę do macicy. Drogę, której najprawdopodobniej nie przeżyją

---------- Dopisano o 00:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------

albo seks bez zabezpieczenia = choroby weneryczne

[majasonia]

Napisane przez fiaa

Sama ostatnio miałam styczność z takim ryzykiem, stąd pomysł wątku. Mówi się że teoretycznie jest możliwość zajścia w ciążę przez preelakujat, petting, inny kontakt spermy z pochwą itp. Ale czy któraś z Was spotkała kogoś kto rzeczywiście wpadł w taki mało prawdopodobny sposób?
Nie mówię tu o np seksie przerywanym, bo wiadomo że może zdarzyć się że facet po prostu nie wyczuje kiedy wyjść, interesują mnie takie skrajnie najmniej możliwe scenariusze.
Pozdrawiam wszystkie dociekliwe Wizażanki

spotkać nie spotkałam, ale za to spotkała moja pani ginekolog. usłyszałam opowieść o tym, jak to własnoręcznie odbierała kilka porodów kobiet będących technicznie dziewicami - penetracji jako takiej niet, ale facet miał spermę na palcach, stosunek międzyudowy... no i wyszło jak nie trzeba.

prawdopodobieństwo promilowe, ale jak widać - zdarza się.

[rnm]

Napisane przez majasonia

spotkać nie spotkałam, ale za to spotkała moja pani ginekolog. usłyszałam opowieść o tym, jak to własnoręcznie odbierała kilka porodów kobiet będących technicznie dziewicami - penetracji jako takiej niet, ale facet miał spermę na palcach, stosunek międzyudowy... no i wyszło jak nie trzeba.

prawdopodobieństwo promilowe, ale jak widać - zdarza się.

źle wycelowali

Jak większość - nie znam takich przypadków, ale jestem świadoma potencjalnego ryzyka.

[201803290936]

Napisane przez majasonia

spotkać nie spotkałam, ale za to spotkała moja pani ginekolog. usłyszałam opowieść o tym, jak to własnoręcznie odbierała kilka porodów kobiet będących technicznie dziewicami - penetracji jako takiej niet, ale facet miał spermę na palcach, stosunek międzyudowy... no i wyszło jak nie trzeba.

prawdopodobieństwo promilowe, ale jak widać - zdarza się.

Skoro prawdopodobieństwo jest nikłe, to wydaje mi się, że owa pani ginekolog nieco podkoloryzowała opowieść i tych porodów nie było "kilka", ale 1-2 na ileś tam lat jej kariery jako lekarza.

[martynusia222]

Ja czytałam wczoraj w zakładce facet na wp.pl, że w preejakulacie nie ma plemników, potwierdzają to naukowcy badaniami. Ale oczywiście nie to żebym im do końca wierzyła

[Linaewen]

Napisane przez fiaa

Sama ostatnio miałam styczność z takim ryzykiem, stąd pomysł wątku. Mówi się że teoretycznie jest możliwość zajścia w ciążę przez preelakujat, petting, inny kontakt spermy z pochwą itp. Ale czy któraś z Was spotkała kogoś kto rzeczywiście wpadł w taki mało prawdopodobny sposób?
Nie mówię tu o np seksie przerywanym, bo wiadomo że może zdarzyć się że facet po prostu nie wyczuje kiedy wyjść, interesują mnie takie skrajnie najmniej możliwe scenariusze.
Pozdrawiam wszystkie dociekliwe Wizażanki

A ciąża z seksu w drugi dzień okresu się liczy?

[kluska0]

Z tym preejakulatem to mi się wydaje, że te badania podają tak różne wyniki (albo tam są plemniki, albo są ale upośledzone, albo nie ma - różnie można przeczytać) bo po prostu to pewnie zależy od faceta. Jeden nie będzie miał tam plemników, albo będzie miał powolne, a drugi będzie bardziej płodny, i tyle.

Moja koleżanka ma synka ze stosunku... nie wiem jak to nazwać... uprawiali seks w wannie z wodą, ale wytrysku nie było bo sporo przed końcem wyszli z wanny i dokończyli inaczej (znam szczegóły bo własnie ona jak podejrzewała że jest w ciąży to mi się zwierzała i dokładnie mi to opowiedziała gdyż była pewna, że nie było szans by od tego zajść w ciążę i chciała się poradzić co ja o tym sądzę.) Więc w zasadzie to nie był stosunek przerywany, tak żeby nie zdążył wyskoczyć, po prostu w różnych pozycjach w wannie, popukali się troche, ale potem zrobiło im się nie wygodnie i wyszli dokańczając stosunek oralnie - z wytryskiem. Jak się potem dowiedziałam że jest jednak w ciąży to aż jej zapytałam czy może zaszła podczas innego stosunku, powiedziała że oprócz tej wanny kochali się jeszcze w tamtym czasie tylko 2 razy i oba gumka + przerywaniec. Już sama gumka jest przecież skuteczna jeśli nie pęknie... więc obstawiam raczej tą wanne.

[201708160922]

Napisane przez majasonia

spotkać nie spotkałam, ale za to spotkała moja pani ginekolog. usłyszałam opowieść o tym, jak to własnoręcznie odbierała kilka porodów kobiet będących technicznie dziewicami - penetracji jako takiej niet, ale facet miał spermę na palcach, stosunek międzyudowy... no i wyszło jak nie trzeba.

prawdopodobieństwo promilowe, ale jak widać - zdarza się.

Skoro już i tak dziewczyna była w ciąży, to ciekawe czemu nie zaczęli uprawiać seksu? Dziwne to.
[Na pewno po porodzie byłoby fajniej ]

[TmargoT]

Napisane przez kluska0

Moja koleżanka ma synka ze stosunku... nie wiem jak to nazwać... uprawiali seks w wannie z wodą, ale wytrysku nie było bo sporo przed końcem wyszli z wanny i dokończyli inaczej (znam szczegóły bo własnie ona jak podejrzewała że jest w ciąży to mi się zwierzała i dokładnie mi to opowiedziała gdyż była pewna, że nie było szans by od tego zajść w ciążę i chciała się poradzić co ja o tym sądzę.) Więc w zasadzie to nie był stosunek przerywany, tak żeby nie zdążył wyskoczyć, po prostu w różnych pozycjach w wannie, popukali się troche, ale potem zrobiło im się nie wygodnie i wyszli dokańczając stosunek oralnie - z wytryskiem. Jak się potem dowiedziałam że jest jednak w ciąży to aż jej zapytałam czy może zaszła podczas innego stosunku, powiedziała że oprócz tej wanny kochali się jeszcze w tamtym czasie tylko 2 razy i oba gumka + przerywaniec. Już sama gumka jest przecież skuteczna jeśli nie pęknie... więc obstawiam raczej tą wanne.

i piszesz to na podstawie jej wersji?
zawsze interesuje mnie pochodzenie wielu ciąż i szczegółowy opis,jak do tego doszło.ciekawe,czy prowadzili w tym względzie badania,czy po prostu przypisywali sobie powstanie nowego życia,jako bajke na dobranoc
ciekawe,czy przed i po tej sytuacji już nie uprawiali sexu,aż do potwierdzenia ciąży?
bo jeśli nie uprawiali to może być ciąża z wanny.a jeśli uprawiali sex przed kąpielą np 3 dni wczesniej ,lub po ,to ciąża może być z innego okresu.

[wiola_lola]

co za bzdury..

[kluska0]

Napisane przez TmargoT

i piszesz to na podstawie jej wersji?
zawsze interesuje mnie pochodzenie wielu ciąż i szczegółowy opis,jak do tego doszło.ciekawe,czy prowadzili w tym względzie badania,czy po prostu przypisywali sobie powstanie nowego życia,jako bajke na dobranoc
ciekawe,czy przed i po tej sytuacji już nie uprawiali sexu,aż do potwierdzenia ciąży?
bo jeśli nie uprawiali to może być ciąża z wanny.a jeśli uprawiali sex przed kąpielą np 3 dni wczesniej ,lub po ,to ciąża może być z innego okresu.

Wiadomo, że jak się to zna tylko z czyjejś opowieści to może wcale nie być tak jak ta osoba twierdzi.
Napisałam własnie, że jej pytałam o to i ponoć w tamtym czasie były jeszcze dwa stosunki ale ogumione.
Nie mam w sumie powodów by jej nie wierzyć, bo pamiętam, że taka spanikowana spóźniającym sie okresem opowiadała mi tą sytuację żebym jej powiedziała czy sądzę jest szansa na ciążę czy nie, ale w sumie kto to wie jak było

[giovanna92]

Kuźwa i właśnie przez takie wątki boje się rozpocząć życie seksualne Pierw bałam się pettingu , raz to nawet naczytałam się o ciąży i widziłam te objawy u siebie Z TŻ-em najedliśmy się strachu co nie miara A powiedzcie mi dziewczynyw jaki sposób dziewczyna zachodzi w ciąże jak kocha się w 1-2 dniu cyklu ? Może te plemniki jej faceta to są jakieś uzbrojone w czołgi i potafią przetrwać tydzień "wojny"

[kluska0]

Napisane przez giovanna92

Kuźwa i właśnie przez takie wątki boje się rozpocząć życie seksualne Pierw bałam się pettingu , raz to nawet naczytałam się o ciąży i widziłam te objawy u siebie Z TŻ-em najedliśmy się strachu co nie miara A powiedzcie mi dziewczynyw jaki sposób dziewczyna zachodzi w ciąże jak kocha się w 1-2 dniu cyklu ? Może te plemniki jej faceta to są jakieś uzbrojone w czołgi i potafią przetrwać tydzień "wojny"

No to właśnie najgorzej się naczytać i dopatrywać objawów u siebie, bo jak sie człowiek boi to zawsze jakiśtam objaw znajdzie hehe
Jak dla mnie to to jest możliwe tylko jak się ma bardzo krótki cykl i owulacja występuje bardzo wcześnie, wtedy te plemniki może jakoś pare dni przetrzymają i potem już szybciutko jest owulacja i kilka niedobitków się tam dostanie. Innego wyjścia nie widzę - po prostu "fart" utrafienia w taką sytuację, silne plemniki które przeżyją pare dni + bardzo wczesna owulacja.

Ogólnie myślę, że nie ma co sie nakręcać takimi sytuacjami bo część z nich może być zmyślona, a część z nich to właśnie taki "fart" który utrafić się rzadko zdarza. Wystarczy się zabezpieczać i po sprawie, po co kusić los

[TmargoT]

Napisane przez giovanna92

Kuźwa i właśnie przez takie wątki boje się rozpocząć życie seksualne Pierw bałam się pettingu , raz to nawet naczytałam się o ciąży i widziłam te objawy u siebie Z TŻ-em najedliśmy się strachu co nie miara A powiedzcie mi dziewczynyw jaki sposób dziewczyna zachodzi w ciąże jak kocha się w 1-2 dniu cyklu ? Może te plemniki jej faceta to są jakieś uzbrojone w czołgi i potafią przetrwać tydzień "wojny"

jeśli będziesz stosowała antykoncepcje to nie musisz się stresować.gorzej jeśli bawisz się w "rosyjską ruletkę"

[kluska0]

A no właśnie, to się wszystko rozbija o to, że seks bez zabezpieczenia to jest po prostu rosyjska ruletka. Jedna osoba "utrafi" i zajdzie za pierwszym razem, inna będzie praktykowała taki seks z powodzeniem przez lata aż tu nagle po 200 razach wpadnie za 201-szym. Ludzki organizm może być nieprzewidywalny, na cykl kobiety może wpłynąć tyle czynników, że nie ma co kusić losu i lepiej po prostu się zawsze zabezpieczyć to też oszczędza nerwów jak się potem czyta takie wątki jak ten xD

[giovanna92]

Napisane przez kluska0

No to właśnie najgorzej się naczytać i dopatrywać objawów u siebie, bo jak sie człowiek boi to zawsze jakiśtam objaw znajdzie hehe
Jak dla mnie to to jest możliwe tylko jak się ma bardzo krótki cykl i owulacja występuje bardzo wcześnie, wtedy te plemniki może jakoś pare dni przetrzymają i potem już szybciutko jest owulacja i kilka niedobitków się tam dostanie. Innego wyjścia nie widzę - po prostu "fart" utrafienia w taką sytuację, silne plemniki które przeżyją pare dni + bardzo wczesna owulacja.

Ogólnie myślę, że nie ma co sie nakręcać takimi sytuacjami bo część z nich może być zmyślona, a część z nich to właśnie taki "fart" który utrafić się rzadko zdarza. Wystarczy się zabezpieczać i po sprawie, po co kusić los

Petting dla mnie jest baardzo przyjemny i chciałabym już zacząć się kochać (oczywiście z zabezpieczeniem- gumki +może tabletki anty.) , ale przeraża mnie to , że na necie spotyka się tyle wątków o tym , żę para uważała a jednak mają dziecko . I czy rzeczywiście te plemniki to takie szatany, że tak długo wytrzymują w ciele kobiety??

[kluska0]

Napisane przez giovanna92

Petting dla mnie jest baardzo przyjemny i chciałabym już zacząć się kochać (oczywiście z zabezpieczeniem- gumki +może tabletki anty.) , ale przeraża mnie to , że na necie spotyka się tyle wątków o tym , żę para uważała a jednak mają dziecko . I czy rzeczywiście te plemniki to takie szatany, że tak długo wytrzymują w ciele kobiety??

Etam, normalnie żyją około 3 dni, żeby przeżyć dłużej potrzebują bardzo przyjaznych warunków, nie zawsze takie istnieją.
No to lepiej zacznij czytać takie wątki, gdzie para uważała i dziecka nie ma np. ja stosowałam tylko tabletki przez 3 lata, bez gumek i z wytryskiem w środku i jakoś ciąży nie ma, teraz odstawiłam tabletki i stosuję same prezerwatywy i też z powodzeniem antykoncepcja jest naprawde skuteczna w dzisiejszych czasach, oczywiście 100% pewności daje tylko abstynencja ale nie dajmy się zwariować, jak się zabezpieczasz to możesz spać spokojnie ! Poza tym anonimowe osoby w necie moga wkręcić każdy kit, nie wiesz czy to co piszą o tych niby "niepokalanych poczęciach" to prawda, wiele z tych historii to pewnie wymysły, wiele z nich zataja prawdę czyli faktycznie błąd tych osób, to po co sie tym przejmować Tak jak ta historia którą opisałam o mojej koleżance - o seksie w wannie, ogólnie zakładam że powiedziała mi całą prawdę bo jednak kumplowałyśmy się, zwierzała mi się itp., ale i tak ta jej ciąża to nie taka całkiem "z sufitu" bo jednak popełnili błąd - zrobili to bez prezerwatywy. Po prostu trafili w owulacje, nie zabezpieczyli się, także to był ich błąd, a nie jakaś sytuacja kompletnie od czapy. Więc tego można było spokojnie uniknąć

[giovanna92]

Napisane przez kluska0

Etam, normalnie żyją około 3 dni, żeby przeżyć dłużej potrzebują bardzo przyjaznych warunków, nie zawsze takie istnieją.
No to lepiej zacznij czytać takie wątki, gdzie para uważała i dziecka nie ma np. ja stosowałam tylko tabletki przez 3 lata, bez gumek i z wytryskiem w środku i jakoś ciąży nie ma, teraz odstawiłam tabletki i stosuję same prezerwatywy i też z powodzeniem antykoncepcja jest naprawde skuteczna w dzisiejszych czasach, oczywiście 100% pewności daje tylko abstynencja ale nie dajmy się zwariować, jak się zabezpieczasz to możesz spać spokojnie ! Poza tym anonimowe osoby w necie moga wkręcić każdy kit, nie wiesz czy to co piszą o tych niby "niepokalanych poczęciach" to prawda, wiele z tych historii to pewnie wymysły, wiele z nich zataja prawdę czyli faktycznie błąd tych osób, to po co sie tym przejmować

3 lata z zastosowaniem jednej metody anty. to jest naprawdę długo Czyli jesteś przykładem , że się da . Moje obawy związane z ciążą też potęguje to , że rodzeństwo mojego TŻ-a ( 2 braci i siostra) wszyscy zaliczyli wpadke. Z chłopakiem śmiejemy się , że jakbym zaszła w ciąże i poszlibyśmy do rodziców TŻ-a o tym powiedzieć , to jego mama by powiedziała : wcale mnie nie zaskoczyliście , tylko czekałam kiedy przyjdziecie

[kluska0]

Napisane przez giovanna92

3 lata z zastosowaniem jednej metody anty. to jest naprawdę długo Czyli jesteś przykładem , że się da . Moje obawy związane z ciążą też potęguje to , że rodzeństwo mojego TŻ-a ( 2 braci i siostra) wszyscy zaliczyli wpadke. Z chłopakiem śmiejemy się , że jakbym zaszła w ciąże i poszlibyśmy do rodziców TŻ-a o tym powiedzieć , to jego mama by powiedziała : wcale mnie nie zaskoczyliście , tylko czekałam kiedy przyjdziecie

No egzakli, dlatego lepiej poszukaj w necie takich wpisów zamiast się niepotrzebnie nakręcać historiami o wpadkach. Seks to ma być przyjemność a nie wieczna nerwówka czy się nie wpadnie :P

[Naomi21]

Napisane przez fiaa

Mówi się że teoretycznie jest możliwość zajścia w ciążę przez preelakujat, petting, inny kontakt spermy z pochwą itp. Ale czy któraś z Was spotkała kogoś kto rzeczywiście wpadł w taki mało prawdopodobny sposób?

Nie znam ani jednej pary, która wpadła w taki sposób Znam sporo osób, które praktykują właśnie stosunek przerywany i dzieci nie mają - jedna z tych par kocha się tak od 6 lat (to moja eks przyjaciółka, na pewno mówiła prawdę, bo się nie raz z nią kłociłam o sens tej metody) i dalej nic.

Wstyd przyznać, ale bywało, że i ja zaszalałam Zdarzyło sie nawet w dni teoretycznie płodne. Cóż, ciąży nie było, ale za to kupę stresu, dlatego wolę się zabezpieczać Jednak te doświadczenia trochę zmieniły moją opinię i o ile kiedyś walczyłam jak lwica w obronie poglądu o tym, że stosunek przerywany to igranie z ogniem, to teraz widzę, że chyba cieżko jest zajść w ten sposób. No chyba że chłopak nie zdąży A może być i tak, że ciąża w ten sposób jest możliwa, a moi znajomi to wyłącznie szczęściarze i/lub osoby bezpłodne

Moja ginekolog też opowiadała o dziewicy w ciąży - tyle że ona seks uprawiała, tylko że błona dziewicza nie została przerwana

[giovanna92]

Napisane przez kluska0

No egzakli, dlatego lepiej poszukaj w necie takich wpisów zamiast się niepotrzebnie nakręcać historiami o wpadkach. Seks to ma być przyjemność a nie wieczna nerwówka czy się nie wpadnie :P

Dobrze godosz dziołcha Troche mnie uspokoiłaś Dzięki
I już z TŻ-em tak gadaliśmy , że może w lutym , po sesji , pójde do ginekologa po tabletki anty. Oczywiście jak będę dobrze się po nich czuła - chce wcześniej żeby mi wypisał skierowanie na badania krwi i takich tam. TŻ jednak by wolał , żebym się nie truła i żeby stosować tylko gumki , ale chyba bym sie bała , bo TŻ też nigdy nie uprawiał seksu, więc skąd ma wiedzieć jak to się robi z gumką , żeby nie pękła.
Ja już do ginekologa chodze, ostatnio byłam u nowego i nawet mnie nie pytał czy jestem dziewicą , bo pewnie pomyślał , że jak mam 19 lat to już ostro działam Swoją drogą przez petting jestem "tam" rozciągnięta , więc może podczas badania coś widać

[TmargoT]

uważam,że ciężko jest prowadzić taką statystykę,poniewaz tylko próbując w wyrachowany sposób mozna by to sprawdzic.
tylko w momencie aktu sexualnego w tym czasie,ale ani przed i po ,żeby można było to nazwać wiarygodnym

[Karola8999]

Stosunek przerywany
Badania pokazują mega rozbieżność dlatego, że u jednego mężczyzny w preejakulacie plemniki będą, żywe, ruchliwe zdolne do zapłodnienia, a u drugiego będą ale martwe i upośledzone praktycznie niezdolne, a trzeci ich nie będzie miał w ogóle Dlatego to jest często ruletka.
Ciąże z tej metody zazwyczaj pojawiają się przez to, że mężczyzna nie zdążył, albo wydawało mu się, że zdążył.

A co do pettingu. Serio, jeżeli on nałoży sobie spermę na palec i włoży ją bardzo głęboko no to jest możliwość. Ale no z takich zwykłych pieszczot, gdy partnerzy dbają o to, żeby łapki były czyste, a sperma nie dostaje się do środka no to nie chcecie mi powiedzieć, że plemniki przedostaną się przez majtki, albo przeskoczą z penisa do pochwy, a potem na malutkich nóżkach zrobią sobie spacer do jajeczka.

Niektórzy mężczyźni w ogóle preejakulatu nie produkują, więc, jeśli ktoś ma zdrowie denerwować się co miesiąc, czemu nie.

Przypadków takich nie znam, ale sądzę, że historie typu 'zaszłam w ciąże przez petting' są lekko mówiąc.. zmyślone. No może jedna na sto jest prawdziwa. Czasem łatwiej przyznać się do pieszczot, niż do seksu, czasem łatwo tak wystraszyć młode dziewczyny do seksu. A i często łatwo zrzucić winę na wszystko inne, tylko nie dla nas. Usprawiedliwiam się, bo nic złego nie zrobiłam, a dziecko do cud natury niee, to nie dla mnie.

Skoro ktoś nie jest gotowy na dziecko, to hormony, a jeśli nie może gumki i z głowy

[Chatul]

Napisane przez Naomi21

Jednak te doświadczenia trochę zmieniły moją opinię i o ile kiedyś walczyłam jak lwica w obronie poglądu o tym, że stosunek przerywany to igranie z ogniem, to teraz widzę, że chyba cieżko jest zajść w ten sposób. No chyba że chłopak nie zdąży A może być i tak, że ciąża w ten sposób jest możliwa, a moi znajomi to wyłącznie szczęściarze i/lub osoby bezpłodne

Ano właśnie, możliwe, że te osoby zwyczajnie mają farta albo są bezpłodne. Bo stosunek przerywany to naprawdę ruletka. Zwłaszcza jak facet za późno wyjmie członka z pochwy — a może się zdarzyć, że w chwili uniesienia nie przerwie przyjemności

Napisane przez giovanna92

TŻ też nigdy nie uprawiał seksu, więc skąd ma wiedzieć jak to się robi z gumką , żeby nie pękła.

Zawsze może kilka razy ją „na sucho” pozakładać Wtedy się nauczy

[Śnieżka]

ja zamierzam zaczac współzycie z chłopakiem i własnie planuje w sylwestra coś no ale tak naprawde nie wiem jeszcze czy to bedzie dzień płodny czy nie,najlepiej żeby nie + gumka ale znowu jak tu jedna z was pisala ze w sylwka sie para kochala pekła im gumka i tabletko po 48h nie pomogła to nieźle sie wystraszyłam
ja taka panikara pewnie mimo ze wszystko będzie ok i sie nie zsunie bede żyła w strachu..ale planuje poczekac z tabletkami... ale tez nie ma co panikowac kupie gumki durexa extra safe i dobrze założona powinna zapewnic bezpieczenstwo no nie?
znalam dziewczyne która rok z facetem jechala na metodzie przerywanej na co ja bym sie NIGDY nie odważyla...a ona w ciaze jakos nie zaszła

[Chatul]

Napisane przez Śnieżka

ja zamierzam zaczac współzycie z chłopakiem i własnie planuje w sylwestra coś no ale tak naprawde nie wiem jeszcze czy to bedzie dzień płodny czy nie,najlepiej żeby nie + gumka ale znowu jak tu jedna z was pisala ze w sylwka sie para kochala pekła im gumka i tabletko po 48h nie pomogła to nieźle sie wystraszyłam

Zawsze możesz wcześniej iść do ginekologa po Escapelle. I mieć ją cały czas przy sobie na wszelki wypadek.

znalam dziewczyne która rok z facetem jechala na metodzie przerywanej na co ja bym sie NIGDY nie odważyla...a ona w ciaze jakos nie zaszła

Mogli mieć farta. Albo któreś z nich jest bezpłodne. Lub też oboje są. Nigdy nie wiadomo.