|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2020-03-27, 02:26 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 30
|
Jestem jakiś inny
Xxxx
Edytowane przez Wumba Czas edycji: 2020-09-01 o 23:34 Powód: Gg |
2020-03-27, 06:38 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 150
|
Dot.: Jestem jakiś inny
Wyprowadzka to świetny pomysł, a dodatkowo proponowałabym do innego miasta, gdzie jest dużo młodych osób, wydarzeń. Dla łatwego startu towarzyskiego mógłbyś wynająć pokój w mieszkaniu z rówieśnikami (możesz spróbować wybrać takich, którzy Ci się spodobają i mają szansę być Ci bliżsi).
Myślę też, że jest spora przepaść między swobodą w kontaktach międzyludzkich a zagadywaniem obcej osoby na ulicy. Nie stawiałabym sobie tak wysokiej poprzeczki, zacznij od tego, by potrafić odnaleźć się w codziennych sytuacjach, bez stresu i na luzie. Świeży start w obcym miejscu powinien Ci pomóc - będziesz wystawiony na wiele „stresowych socjalnie” sytuacji (i sam do tego dąż - jak najwięcej „praktyki”) - w końcu Ci się opatrzą i przestaną być problemem. Mówisz, że w pracy zachowujesz się nienaturalnie - z czego to wynika? Może pomoże na start wizualizacja: co myśli osoba, z którą rozmawiasz i czy zwraca uwagę na to, czym Ty się martwisz? W pracy chodzi zwyczajnie o przyjemną rozmowę przy kawie, nie są to zobowiązujące znajomości. Jeśli komuś nie przypadniesz do gustu, to polubisz się z kimś innym. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-03-27, 08:42 | #3 | ||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 443
|
Dot.: Jestem jakiś inny
Cytat:
Mieszkasz z rodzicami? Ja także, a mam już 25 lat. Nie stresuję się tym i nie martwię, gdy będzie odpowiedni moment, to się wyprowadzę i domyślam się, że tak samo może być z Tobą (Właściwie 2 razy już się wyprowadzałam z domu i musiałam wrócić, więc warto to dobrze przemyśleć). Masz swoją pasję, w którą inwestujesz. To dobrze, warto mieć hobby, zainteresowania i to normalne że wydajesz na to pieniądze. Nie masz teraz ciśnienia, że musisz wydać na coś innego. Jeśli uważasz, że wydajesz za dużo, możesz np. ustalić sobie miesięczny budżet na swoje hobby i się tego trzymać. Ja tak mam, że ustalam sobie, że wydam miesięcznie np. 200 zł na kosmetyki. Zakładam, że tyle mam i muszę się zmieścić. Uwierz, czasami nawet zostaje Cytat:
Cytat:
Cytat:
Niskie poczucie własnej wartości może wynikać z wielu czynników - poprzednich doświadczeń, wychowania, itd. Również mam ten sam problem, już nawet na tym forum i poza nim kilka osób poradziło mi wybrać się do terapeuty i Tobie również radzę. Nie mówię tego złośliwie, wręcz przeciwnie. Specjalista może naprawdę pomóc, tylko trzeba zdać sobie z tego sprawę i spróbować. Cytat:
Swoje wychodzenie z domu nie musisz uzależniać od znajomych. Możesz przecież sam iść na zakupy, do kina, teatru, możesz iść na basen. Nikt Cię stamtąd nie wyrzuci tylko dlatego, że przyszedłeś sam Cytat:
Mam nadzieję, choć trochę Tobie pomogłam. Bardziej w sumie bazując na swoich własnych doświadczeniach. Z Twojego wpisu też trudno coś więcej wywnioskować w sytuacji, kiedy tak naprawdę nie znam Ciebie, nie wiem jakim jesteś człowiekiem. Bo wiesz, pisać to jedno, a rzeczywistość może się różnić. Gdybyś chciał pogadać ze mną tak po prostu o życiu, na co dzień, poznać się to możemy ustalić jakąś dogodną formę kontaktu, jeśli oczywiście chcesz. Jestem dziewczyną, mam 25 lat, nie gryzę Zapraszam. |
||||||
2020-03-27, 11:36 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Jestem jakiś inny
Myślę, że wyprowadzka do większego miasta to dobry pomysł. Gdybym została w mieście studenckim, to też ciezko byłoby mi kogoś poznać po zakończeniu studiów. A w dużym mieście masz wiecej opcji. Może do tego aplikacja randkowa?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-03-27, 14:34 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 549
|
Dot.: Jestem jakiś inny
Zycie na swoim (albo na wynajmowanym :P ) zawsze zmienia ludzi i uczy ich wielu nowych rzeczy oraz patrzenia inaczej na pewne sprawy, tez bym ci to polecala.
|
2020-03-27, 15:58 | #6 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Jestem jakiś inny
Cytat:
Sam widzisz, że jak miałeś jakąś "ekipę", z którą wychodziłeś, to i dziewczyna się jakaś zaraz znalazła. Jak nie wychodzisz i nikogo nowego nie poznajesz, to niby skąd ma się wziąć? A co do reszty, to bardzo słabe jest to, że chociaż jesteś dorosły i zarabiasz, to jesteś de facto na utrzymaniu rodziców. Nie dokładasz im się, oni ci zapewniają dach nad głową i cię karmią... no trochę żenua, szczerze mówiąc. Poza tym chyba nie potrafisz jednak zarządzać pieniędzmi, skoro bez praktycznie żadnych kosztów utrzymania i tak wszystko przewalasz. Pasją pasją, ale bez jaj. Przydałoby Ci się pójść na swoje i zacząć żyć jak dorosły człowiek na własny rachunek, a nie pasożytować na rodzicach. |
|
2020-03-27, 16:56 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 51
|
Dot.: Jestem jakiś inny
Mnie uderzyło ze mieszkasz z rodzicami wiec pewnie nie masz mieszkania a nie myślisz o oszczędzaniu.. i wszystko wydajesz ba „pasje”... dla mnie to przesada bo chyba zbyt dosłownie potraktowałeś słowa ze pasja jest najważniejsza. Jest ważna ale nie powinna pochłaniać całego budżetu. Takim sposobem myślenia to całe życie musisz z rodzicami mieszkać bo masz taka kosztowna pasje XD
Zacznij oszczędzać. Tym bardziej ze masz dogodna sytuacje i małe koszty życia. Za pare lat Sie obudzisz w pokoju u rodzuciw bez oszczędności ale za to z super autem... ---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ---------- Odpuść ten wiejski tuning i pomysł powaznie o swoim życiu... Moim zdaniem teraz jest ci wygodnie bo nic nie musisz ale za pare lat będziesz tego żałował... |
2020-03-28, 01:25 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 788
|
Dot.: Jestem jakiś inny
No, ale jak masz kogoś poznać skoro nigdzie nie wychodzisz? Dziewczyna nie zapuka pewnego dnia do Twoich drzwi. Najlepiej się wyprowadź i usamodzielnij w końcu. Poza tym - oczekujesz dziewczyny z ambicjami, a sam ich w zasadzie nie masz. Praca bez przyszłości i możliwości rozwoju, mieszkanie u rodziców, zero oszczędności, ciągle tylko gadasz ile zarabiasz i jakie masz auto, jakby to jakkolwiek interesowało Twoją ewentualną dziewczynę... Idź do psychologa, skoro mówisz, że masz problemy z poczuciem własnej wartości. No i zacznij wychodzić, imprezy z ogłoszeń na fb, jakiś meet up, ew. Tinder, bez tego nie nauczysz się gadać z ludźmi, a bez pomocy psychologa to już w ogóle.
|
2020-03-28, 06:51 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 30
|
Dot.: Jestem jakiś inny
Cześć, dzięki za odpowiedzi.
Niestety wyprowadzka do dużego miasta jest w tej chwili niemożliwa. No, chyba że do jeszcze mniejszego (z 12tys.?). Na miejscu trzyma mnie praca i praktycznie nie ma możliwości jej zmiany bez żadnych konsekwencji. Nie chcę mieszkać z rówieśnikami, wolałbym od razu sam. Cenię sobie prywatność i o ile w akademiku mi to nie przeszkadzało bo na weekendy wracałem do domu, tak w dłuższym okresie czasu mogło by stanowić problem. Jeśli chodzi o moje relacje międzyludzkie. Chyba źle się wyraziłem. Gdy poznaję kogoś nowego zawsze staram się podtrzymać rozmowę, niestety gadka rzadko się klei chociaż czasem trafi się fajny rozmówca, ale to nie za często. I wtedy gdy widzę że druga osoba nie jest zainteresowana rozmową to czuję się niekomfortowo. Chyba że będę we wcześniej wspomnianym stanie flow, wtedy nie mam z tym problemu i czuję się ok. Moje relacje w miejscu pracy też powoli zaczyna być na normalnym poziomie. A minęło już pół roku, tyle czasu zajęło mi oswojenie się z ludźmi z którymi pracuję. Gorzej jest z przełożonymi, przy których zazwyczaj się stresuję. Co do dziewczyny. Ja naprawdę nie wykazuje żadnych aktów desperacji. Każdą, nowopoznaną dziewczynę traktuję jako materiał na koleżankę bez względu na to jak bardzo mi się podoba. Ma to właśnie na celu osiągnięcie jak największego luzu. Gdy wpadnę w flow potrafię robić naprawdę fajne rzeczy, ale cóż, brak umiejętności popychania relacji dalej jest u mnie widoczny i tu nawet ten stan nie pomaga. Wymagania mam no spore. Ktoś tam wcześniej wspomniał, że chcę by była ambitna, a ja sam ambitny nie jestem. Dobrze zarabiam, chcę zrobić magistra by zarabiać jeszcze więcej, chcę się wyprowadzić by zamieszkać samemu, ale to ja jestem tym nieambitnym. No sorry ale jeśli szczytem ambicji dla kogoś jest praca na kasie czy w jakimś sklepie to nie mamy o czym rozmawiać. Praca być może rozwojowa nie jest ale perspektywy awansu po uzyskaniu magistra są duże. Tinder mnie nie interesuje. Założyłem tam fake konto żeby zobaczyć jak to wygląda. Nie bawi mnie adorowanie dziewczyn księżniczek tak jak robią to inni faceci (miałem też fake konto dziewczyny ) poza tym uważam że jak dziewczyna dobrze wygląda i jest na tinderze to jest coś z nią nie tak. Sorry za szczerość. W moin mieście niestety nie ma dużo rzeczy do robienia będąc samemu, no, może poza wyjściem na spacer, bo okolica naprawdę ładna. Za dobrą zabawę odpowiadają tu ludzie, a nie lokalne atrakcje. Myślę że doszło też do kilku nieporozumień, możliwe że źle się wyraziłem. Ja nigdzie nie napisałem, że przestałem wychodzić ze znajomymi. Tak samo jak wychodziłem wcześniej tak samo w miarę możliwości robię to teraz. W okresie wakacyjnym za czasów kiedy jeszcze się uczyłem, wychodziłem praktycznie codziennie, tak samo było z resztą na studiach. Problem jest w tym, że studiach wróciłem do rodzinnego miasta, w którym nie miałem praktycznie nikogo, bo każdy pojechał w swoją stronę. Gdy poznawalem jakąś ekipę to po czasie znów się rozpadała bo każdy wyjeżdżał do dużego miasta. Być może popełniłem błąd że sam tak nie zrobiłem. Gdzie bym nie podjął się tej pracy zarobilbym tyle samo, a koszty utrzymania w moim mieście są względnie niskie. To nie jest też tak, że ciążę na utrzymaniu rodziców. Generalnie nie narzekają na sytuację finansową, ja ze swojej strony zaoferowałem im znacznie więcej za możliwość mieszkania u nich, dogadaliśmy się na znacznie mniejszą kwotę i tak to zostało. W obecnym momencie bez problemu jestem w stanie odkładać 2500-3000zl miesięcznie i uznałem że będę tak robił jak już dopieszcze swoją fure, czyli zapewne od tego lata. Z psychologiem już raz rozmawiałem, było to w pracy gdzie mamy takiego, ale nic z tej rozmowy nie wynioslem. Na razie tyle z mojej strony, idę wkładać kolejne pieniądze w auto i do zobaczenia za jakiś czas |
2020-03-28, 10:20 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Jestem jakiś inny
Wiesz, to kwestia priorytetów. Skoro teraz najważniejsze jest dla ciebie siedzenie w tej samej pracy (a nie wygląda ona na jakąś fuchę stulecia i pewnie w większym mieście mógłbyś sobie znaleźć lepsza) to cóż, pewnie nic się nie zmieni w twoim życiu pod względem uczuciowym. Cudów nie ma.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-03-28, 13:36 | #11 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 105
|
Dot.: Jestem jakiś inny
Chyba sam nie wiesz czego chcesz. Niby fajnie byłoby przerwać stagnację i się wyprowadzić na swoje:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Wszystkiego dobrego. Edytowane przez def06fa1a5833bad6bee5b9e5f4f9949977d8492_5e7fe5029d904 Czas edycji: 2020-03-28 o 13:40 |
||||
2020-03-28, 13:41 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 788
|
Dot.: Jestem jakiś inny
No, ale piszesz, że się nie przeprowadzisz i przestałeś się jednak spotykać z ludźmi, bo nie ma takiej opcji u Ciebie tam gdzie mieszkasz. No to skoro nic nie zmienisz, to też nic magicznie się nie zmieni. Zresztą masz jakąś tendencję do patrzenia na laski z góry, więc to też może odstraszać, proponuję trochę zmienić nastawienie niż kategoryzować. No, na Tindera też nie jesteś otwarty, bo coś tam, od rodziców na razie też się nie wyprowadzisz, bo po co. No to czego oczekujesz? Musisz wprowadzić jakieś zmiany, żeby sytuacja też się jakoś zmieniła, ale jak uważasz, że nie chcesz nic zmieniać, no to jak pisze Celestine - cudów nie ma
|
2020-03-28, 15:54 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Jestem jakiś inny
Powodzenia, zwłaszcza że idzie ogromny kryzys gospodarczy podkręcony epidemią i niedługo mogą Cię z tej pracy wywalić. Wtedy zjesz furę.
|
2020-03-28, 21:54 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 30
|
Dot.: Jestem jakiś inny
Pracuję w służbach mundurowych i uwierz mi że nikt mnie nie zwolni
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:17.