Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki

Notka

Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-03-22, 09:58   #31
vanilia1985
Rozeznanie
 
Avatar vanilia1985
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 936
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...

Dziewczyny ja również mam podobny problem, powiedzcie mi czy po differinie naturalne jest, że występuję wysyp tych bolących podskórnych pryszczy? nigdy tego nie miałam a teraz nagle zaczęły wyskakiwać po 10 dniu kuracji, do tego mam witaminy pp i b6, unidox doustnie ( który wydaje mi się, że powinien już zadziałać) i klindacin t..
dzis rano odkryłam 3 podskórne bolące wykwity i zamiast ubywać jest ich coraz więcej..
differin dostałam w kremie, wiec mnie nie wysusza
cerę mam mieszaną, która niemiłosiernie się świeci w strefie t, ale też wrażliwą, używałam przez 4 dni effaclaru duo, który strasznie mnie wysuszył i pozostawił ogromne czerwone place
do tej pory moim problemem były i są ciągle zaskórniki, a teraz pojawiają sie te ogromne bulwy
czy to wina differinu, klindacinu czy unidoxu
nie mam teraz pieniędzy, żeby iść na kolejną wizytę, tym bardziej, że byłam 10 dni temu. Już nie wiem co robić
vanilia1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-23, 18:59   #32
Magdalena Daniluk
SPAMER
Nieopłacona reklama
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 43
Send a message via Skype™ to Magdalena Daniluk
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...

Cytat:
Napisane przez Kasiulek :) Pokaż wiadomość
No to i ja sie podziele moimi sposobami

Ja takze uzywam Differinu - codziennie na noc i antybiotyku Fucidin w kremie, ale tylko w okresie gdy pojawiaja się duże bolące krosty. Na początku także mialam problem z przesuszoną cerą - pomógł mi zwykły tłusty krem Nivea obficie kładziony na noc - rano zmywałam pianką do twarzy i wszystko wracało do normy. Obecnie używam już tylko Differinu (nie ma potzreby stosowania antybiotyku) na noc i kremu nawilzającego na dzień. nie stosuje ŻADNYCH peelingów - podobno potrafia roznosić bakterie. Z każdym dniem mam coraz mniejsze krostki i ladniutka buźkę

życze powodzenia w walce syfkami
Faktycznie stosowanie peelingów w trakcie wszelkich kuracji pod kątem oczyszczania skóry jest bezskuteczne- większość leków przepisywanych przez dermatologów zawiera substancje złuszczające. Dodatkowe peelingowanie skóry może przynieść więcej problemów niż korzyści. Cały problem z leczeniem dermatologicznym polega na tym, że zazwyczaj jest ono bardzo agresywne i narusza naturalne bariery obronne skóry. Problem polega na tym, stosując silne substancje antybakteryjne odsłaniamy skórę (każdy cm skóry pokryty jest bakteriami, jak je usuwamy zwalniamy miejsce na skórze i mogą w tym miejscu osiedlić się nowe bakterie, które niekonieczne będą nam przyjazne). Jeżeli nie przywracamy skórze równowagi problemy zaczynają się zapętlać. Podsumowując... jeśli stosujesz substancje aktybakteryjne zawsze staraj się przywrócić skórze równowagę (mleko nie jest złym pomysłem, ponieważ bakterie mlekowe są dla nas najbardziej pierwotne i korzystne). Jeśli zmywasz makijaż używaj 2 kroków- 1 krok rozpuszczanie makijażu i innych substancji tłuszczowych na powierzchni skóry, 2 krok delikatne mycie pianką lub żelem. Następnie przywrócenie właściwego (po kontakcie z wodą) pH i równowagi skórze- wskazane są preparaty jak najbardziej naturalne, delikatne, kojące, z dużą zawartością np. minerałów, które pomagają "uszczelniać" i zabezpieczać skórę. Po takim przygotowaniu wieczorem nakładamy wszelkie substancje leczące. Na końcu kremy. Noc to regeneracja, więc nigdy nie ma najmniejszego sensu stosowanie preparatów matujących. Noc to intensywne nawilżanie i/lub regeneracja (w zależności od potrzeb skóry). Rano myjemy skórę, tonizujemy i nawilżamy (można na dzień stosować także kremy matujące ale pochłanianie sebum prowokuje jego jeszcze większą produkcję- skóra produkuje sebum aby się chronić, zabierając tę substancję wywołujemy co najwyżej produkcję kolejnej porcji. Jeżeli skóra będzie odpowiednio pielęgnowana wieczorem problem błyszczenia się skóry będzie stopniowo zanikał). Przy skórach problematycznych przebarwienia są notoryczne, zatem krem dzienny obowiązkowo z filtrem. Mam nadzieję, że udało mi się trochę pomóc. Pozdrawiam
Magdalena Daniluk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-23, 20:38   #33
vanilia1985
Rozeznanie
 
Avatar vanilia1985
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 936
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...

Cytat:
Napisane przez Magdalena Daniluk Pokaż wiadomość
Faktycznie stosowanie peelingów w trakcie wszelkich kuracji pod kątem oczyszczania skóry jest bezskuteczne- większość leków przepisywanych przez dermatologów zawiera substancje złuszczające. Dodatkowe peelingowanie skóry może przynieść więcej problemów niż korzyści. Cały problem z leczeniem dermatologicznym polega na tym, że zazwyczaj jest ono bardzo agresywne i narusza naturalne bariery obronne skóry. Problem polega na tym, stosując silne substancje antybakteryjne odsłaniamy skórę (każdy cm skóry pokryty jest bakteriami, jak je usuwamy zwalniamy miejsce na skórze i mogą w tym miejscu osiedlić się nowe bakterie, które niekonieczne będą nam przyjazne). Jeżeli nie przywracamy skórze równowagi problemy zaczynają się zapętlać. Podsumowując... jeśli stosujesz substancje aktybakteryjne zawsze staraj się przywrócić skórze równowagę (mleko nie jest złym pomysłem, ponieważ bakterie mlekowe są dla nas najbardziej pierwotne i korzystne). Jeśli zmywasz makijaż używaj 2 kroków- 1 krok rozpuszczanie makijażu i innych substancji tłuszczowych na powierzchni skóry, 2 krok delikatne mycie pianką lub żelem. Następnie przywrócenie właściwego (po kontakcie z wodą) pH i równowagi skórze- wskazane są preparaty jak najbardziej naturalne, delikatne, kojące, z dużą zawartością np. minerałów, które pomagają "uszczelniać" i zabezpieczać skórę. Po takim przygotowaniu wieczorem nakładamy wszelkie substancje leczące. Na końcu kremy. Noc to regeneracja, więc nigdy nie ma najmniejszego sensu stosowanie preparatów matujących. Noc to intensywne nawilżanie i/lub regeneracja (w zależności od potrzeb skóry). Rano myjemy skórę, tonizujemy i nawilżamy (można na dzień stosować także kremy matujące ale pochłanianie sebum prowokuje jego jeszcze większą produkcję- skóra produkuje sebum aby się chronić, zabierając tę substancję wywołujemy co najwyżej produkcję kolejnej porcji. Jeżeli skóra będzie odpowiednio pielęgnowana wieczorem problem błyszczenia się skóry będzie stopniowo zanikał). Przy skórach problematycznych przebarwienia są notoryczne, zatem krem dzienny obowiązkowo z filtrem. Mam nadzieję, że udało mi się trochę pomóc. Pozdrawiam

pewnie jasno i na temat

czyli koniec z matowaniem się
a co zrobić kiedy terapia polega na: codziennie na noc differin w ciagu dnia klindacin t, to kiedy to nawilżanie..?

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Magdalena Daniluk Pokaż wiadomość
Faktycznie stosowanie peelingów w trakcie wszelkich kuracji pod kątem oczyszczania skóry jest bezskuteczne- większość leków przepisywanych przez dermatologów zawiera substancje złuszczające. Dodatkowe peelingowanie skóry może przynieść więcej problemów niż korzyści. Cały problem z leczeniem dermatologicznym polega na tym, że zazwyczaj jest ono bardzo agresywne i narusza naturalne bariery obronne skóry. Problem polega na tym, stosując silne substancje antybakteryjne odsłaniamy skórę (każdy cm skóry pokryty jest bakteriami, jak je usuwamy zwalniamy miejsce na skórze i mogą w tym miejscu osiedlić się nowe bakterie, które niekonieczne będą nam przyjazne). Jeżeli nie przywracamy skórze równowagi problemy zaczynają się zapętlać. Podsumowując... jeśli stosujesz substancje aktybakteryjne zawsze staraj się przywrócić skórze równowagę (mleko nie jest złym pomysłem, ponieważ bakterie mlekowe są dla nas najbardziej pierwotne i korzystne). Jeśli zmywasz makijaż używaj 2 kroków- 1 krok rozpuszczanie makijażu i innych substancji tłuszczowych na powierzchni skóry, 2 krok delikatne mycie pianką lub żelem. Następnie przywrócenie właściwego (po kontakcie z wodą) pH i równowagi skórze- wskazane są preparaty jak najbardziej naturalne, delikatne, kojące, z dużą zawartością np. minerałów, które pomagają "uszczelniać" i zabezpieczać skórę. Po takim przygotowaniu wieczorem nakładamy wszelkie substancje leczące. Na końcu kremy. Noc to regeneracja, więc nigdy nie ma najmniejszego sensu stosowanie preparatów matujących. Noc to intensywne nawilżanie i/lub regeneracja (w zależności od potrzeb skóry). Rano myjemy skórę, tonizujemy i nawilżamy (można na dzień stosować także kremy matujące ale pochłanianie sebum prowokuje jego jeszcze większą produkcję- skóra produkuje sebum aby się chronić, zabierając tę substancję wywołujemy co najwyżej produkcję kolejnej porcji. Jeżeli skóra będzie odpowiednio pielęgnowana wieczorem problem błyszczenia się skóry będzie stopniowo zanikał). Przy skórach problematycznych przebarwienia są notoryczne, zatem krem dzienny obowiązkowo z filtrem. Mam nadzieję, że udało mi się trochę pomóc. Pozdrawiam

pewnie jasno i na temat

czyli koniec z matowaniem się
a co zrobić kiedy terapia polega na: codziennie na noc differin w ciagu dnia klindacin t, to kiedy to nawilżanie..? mój problem polega na tym, że nie wiem jaki krem nawilżający wybrać. Czy mogłaby Pani jakiś polecić?
vanilia1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-24, 10:08   #34
Magdalena Daniluk
SPAMER
Nieopłacona reklama
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 43
Send a message via Skype™ to Magdalena Daniluk
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...

Zrezygnować z dziennej części tej pielęgnacji i zastąpić ją nawilżeniem z filtrem. Przeczytałam wiele Waszych postów na temat glinek- warto je włączyć do pielęgnacji- raz, dwa razy w tygodniu, wieczorem po umyciu i stonizowaniu skóry maska glinkowa lub algowa. Osobiście preferuję białe algi z dodatkiem węgla drzewnego oraz Lerosett mineral deep cleanser. Lerosett jest bardzo skuteczny, pod warunkiem, że skóra nie jest nadwrażliwa lub podrażniona. Jeśli taka właśnie jest, sugerowałabym raczej białe algi lub bardzo delikatne glinki. Pamiętajmy zawsze o tym, że po KAŻDYM kontakcie z wodą niezbędna dla skóry jest tonizacja aby przywrócić jej równowagę (nawet wspominane przez jedną z forumowiczek mleko). Jeśli stosuje się maskę o właściwościach oczyszczających, po jej zmyciu i tonizacji natychmiast nakładamy maskę nawilżającą aby uniknąć odwodnienia (a w konsekwencji dodatkowego dołuszczania się skóry). Po zmyciu maski nawilżającej kolejna tonizacja + np. serum nawilżające (pod warunkiem, że jest ono wykonane w technologii nanoemulsji, jeśli nie, lepiej ten krok pominąć, ponieważ serum w innej formule, co najwyżej przeciąży skórę, ponieważ jest koncentratem kremu). Na koniec dziennej pielęgnacji oczywiście nakładamy krem nawilżający z filtrem. W kremie na dzień istotne poza nawilżeniem będą następujące właściwości- działanie łagodzące, przeciwzapalne, antybakteryjne, mile widziane będzie również odbudowywanie naturalnego filmu hydro- lipidowego skóry (jeśli zapewnimy te właściwości, skóra nie wydzieli kolejnej porcji sebum aby sama sobie pomóc).
Magdalena Daniluk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-25, 20:29   #35
vanilia1985
Rozeznanie
 
Avatar vanilia1985
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 936
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...

Dziękuję
W Pani jednej wiadomości mam odpowiedzi na większość pytań
Czyli już wiem co i jak z tą codzienną pielęgnacją twarzy, a więc rezygnuje z kremów matujących a przechodzę na nawilżające z filtrem.. Zdecydowałam się póki co na LRP 30, mam nadzieję, że taki filtr póki co wystarczy, na noc A-Derma, Epitheliale
Teraz pozostał mi problem tych zaskórników, po tym nocnym differinie mam wrażenie, że jest ich coraz wiecej, a sam differin w kremie jak dla mnie jest strasznie maziowaty i tłusty, no ale to w końcu lek..
Czy mogę teraz używać jakichś kwasów żeby trochę złuszczyć ten naskórek, żeby te zaskórniki powychodziły? na brodzie to już są tak wielkie, że wyglądają jak małe białe ropne pryszcze..
I mam pytanie odnośnie tych maseczek.. czy obojętne jest jaką glinkę kupię i jakiej firmy, czy to są jakieś konkretne?

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

W kremie na dzień istotne poza nawilżeniem będą następujące właściwości- działanie łagodzące, przeciwzapalne, antybakteryjne, mile widziane będzie również odbudowywanie naturalnego filmu hydro- lipidowego skóry (jeśli zapewnimy te właściwości, skóra nie wydzieli kolejnej porcji sebum aby sama sobie pomóc).[/QUOTE]


A czy istnieje taki krem cud, który spełnia te wszystkie warunki?
vanilia1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-26, 11:53   #36
Magdalena Daniluk
SPAMER
Nieopłacona reklama
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 43
Send a message via Skype™ to Magdalena Daniluk
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...

Cytat:
Napisane przez vanilia1985 Pokaż wiadomość
Dziękuję
W Pani jednej wiadomości mam odpowiedzi na większość pytań
Czyli już wiem co i jak z tą codzienną pielęgnacją twarzy, a więc rezygnuje z kremów matujących a przechodzę na nawilżające z filtrem.. Zdecydowałam się póki co na LRP 30, mam nadzieję, że taki filtr póki co wystarczy, na noc A-Derma, Epitheliale
Teraz pozostał mi problem tych zaskórników, po tym nocnym differinie mam wrażenie, że jest ich coraz wiecej, a sam differin w kremie jak dla mnie jest strasznie maziowaty i tłusty, no ale to w końcu lek..
Czy mogę teraz używać jakichś kwasów żeby trochę złuszczyć ten naskórek, żeby te zaskórniki powychodziły? na brodzie to już są tak wielkie, że wyglądają jak małe białe ropne pryszcze..
I mam pytanie odnośnie tych maseczek.. czy obojętne jest jaką glinkę kupię i jakiej firmy, czy to są jakieś konkretne?

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

W kremie na dzień istotne poza nawilżeniem będą następujące właściwości- działanie łagodzące, przeciwzapalne, antybakteryjne, mile widziane będzie również odbudowywanie naturalnego filmu hydro- lipidowego skóry (jeśli zapewnimy te właściwości, skóra nie wydzieli kolejnej porcji sebum aby sama sobie pomóc).

A czy istnieje taki krem cud, który spełnia te wszystkie warunki?[/QUOTE]

Filtr na poziomie spf 30 jest optymalny- pełna ochrona bez zbędnego przeciążania skóry. Differin można zamienić na Isotrex- jest w formie żelu i bardzo skutecznie walczy z zaskórnikami oraz dosyć mocno złuszcza skórę. Wadą Isotrexu jest wysuszanie skóry i możliwość jej podrażniania. Wystarczy nie stosować go codziennie, jak również nakładać bardzo cienką warstwę preparatu. Po całkowitym wchłonięciu obowiązkowo do zaaplikowania krem nocny o właściwościach regenerujących (niekoniecznie o tłustej konsystencji). Jeżeli będzie stosowany Isotrex odradzam kwasy. Jeśli pozostanie Pani przy Differinie są one wskazana ale z umiarkowaną intensywnością aby nie podrażnić dodatkowo skóry . Zasadniczo firma glinek jest obojętna. Oby jej jakość była dobra tzn. aby glinka nie była zanadto rozwodniona.
Kremy z optymalnymi rozwiązaniami istnieją ale niestety są kosztowne. Krem sam w sobie ma głównie działanie powierzchniowe (naskórkowe). Wiele osób twierdzi, że mając tego świadomość nie warto nazbyt dużo inwestować. Ja osobiście częściowo przyłączam się do tego twierdzenia ale od każdej reguły są wyjątki i sama chętnie sięgam po niektóre drogie kremy ze względu na fakt, iż są po prostu świetnie skomponowane (z bardzo wysokiej jakości ekstraktów, które pochodzą z najczystszych regionów na świecie).
Magdalena Daniluk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-26, 13:30   #37
vanilia1985
Rozeznanie
 
Avatar vanilia1985
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 936
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...

Dziękuję za wszelkie rady

zaopatrzyłam się dziś w kremik LRP Hydraphase, dostałam w gratisie wodę termalną ( co mnie bardzo ucieszyło bo 60 zł to nie jest mało jak dla mnie). Kremik ma filtry, fakt, że małe, ale zawsze jakieś na wiosnę może wystarczą. Co prawda chciałam kremik z a dermy, ale niestety nigdzie nie bylo.. do tego Pani w aptece poleciła mi kremik alantan dermoline z pantenolem 5%, będę go czasem na noc nakładać, bo teraz moja buzia wygląda fatalnie, cała podrażniona i piecze ( efekt niekremowania jej przez kilka dni), ale nie schodzi..
Jak Pani uważa, czy te kremiki na razie wystarczą.. do tego zakupiłam parę maseczek nawilżających w saszetkach jak również z glinek, tak jak Pani pisała..
Mam pytanie czy taka woda termalna może zastąpić tonik? ponieważ ja i tak się nie maluję, więc chciałabym ją przeznaczyć do oczyszczania..czy lepiej po umyciu przemyć twarz mlekiem?

planuję do tego differinu dołączyć maseczkę z aspiryny, póki co chcę go zużyć, szkoda mi trochę pieniążków, tak żeby go wyrzucić a później przerzucę się na coś innego..planuję atrederm
Mam jeszcze jedno pytanie..czy wszelkie maseczki oczyszczające czy to nawilżające można nakładać również na pryszcze (chodzi mi o te ropne) czy lepiej je omijać?
vanilia1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-03-26, 14:21   #38
Magdalena Daniluk
SPAMER
Nieopłacona reklama
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 43
Send a message via Skype™ to Magdalena Daniluk
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...

Chciałabym bardzo uwrażliwić wszystkie osoby, które mają problemy z wypryskami na temat filtrów w kremach. Jest to konieczne, ponieważ każdy wyprysk lub niedoskonałość skóry + słońce = przebarwienie, a zatem brnięcie z problemu w problem. Nie należy tego bagatelizować. Filtr na poziomie spf 15 , gdy słońce jest już dość intensywne to zdecydowanie za mało. Przebarwienia mogą powstawać nawet podczas jazdy samochodem, kiedy promienie „wpadają” przez szybę. Szczególnie jest to istotne dla osób, które nie stosują makijażu (on sam jest czymś, co można nazwać mechaniczną barierą, która ma oczywiście swoje + i – ale to już zupełnie inny temat ).
Jeśli skóra jest podrażniona i piecze alantan może jak najbardziej pomóc, oczywiście stosowany wyłącznie na noc.
Woda termalna nie zastępuje toniku ale lepsze to niż nic. Nie jestem zwolennikiem stosowania wód termalnych ale to moje subiektywne zdanie.
Proszę też starać się zrezygnować przy podrażnieniach skóry płatków kosmetycznych- warto pozostawić je jedynie do demakijażu oczu (jeśli to konieczne). Wszystkie pozostałe preparaty w pielęgnacji nakładamy dłońmi. Są tego dwie zalety: nie podrażnia Pani dodatkowo skóry pocieraniem, jak również nie wyrzuca Pani większości preparatu do kosza razem z płatkiem.
Maski jak najbardziej kładziemy na wypryski. Maski oczyszczające mają składniki antybakteryjne, które będą tonowały stan zapalny. Maski nawilżające w większości przypadków mają składniki łagodzące, które mają korzystne działanie na stany zapalne. Unikamy nakładania na zmiany preparatów natłuszczających.
Magdalena Daniluk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-31, 19:42   #39
Kamilanet
BAN stały
 
Avatar Kamilanet
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: ★★
Wiadomości: 2 531
GG do Kamilanet Send a message via Skype™ to Kamilanet
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...

Cytat:
Napisane przez Magdalena Daniluk Pokaż wiadomość
Proszę też starać się zrezygnować przy podrażnieniach skóry płatków kosmetycznych- warto pozostawić je jedynie do demakijażu oczu (jeśli to konieczne). Wszystkie pozostałe preparaty w pielęgnacji nakładamy dłońmi. Są tego dwie zalety: nie podrażnia Pani dodatkowo skóry pocieraniem, jak również nie wyrzuca Pani większości preparatu do kosza razem z płatkiem.
Witam - dołączę się - jeśli chodzi o tonik - najlepiej opakowanie z atomizerem + osuszenie twarzy ręczniczkiem lub chustą (chusteczką higieniczną).

Pozdrawiam
Kamilanet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-01, 09:09   #40
Magdalena Daniluk
SPAMER
Nieopłacona reklama
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 43
Send a message via Skype™ to Magdalena Daniluk
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...

Ponieważ moje zamiłowanie do ekonomiki wykorzystania jest ogromne, ja zawsze po prostu wylewam kilka kropli toniku na dłoń, a następnie wklepuję w skórę, aż do całkowitego wchłonięcia się. Zalety są dwie- wy "tracę" ani kropli preparatu + pobudzam mikrocyrkulacje delikatnie oklepując skórę
Magdalena Daniluk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-01, 10:50   #41
vanilia1985
Rozeznanie
 
Avatar vanilia1985
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 936
Dot.: Krótka historia z DIFFERINEM i SKINORENEM w tle...

A czy zwykły tonik z ziaji będzie wystarczający, czy przy cerze problemowej potrzeba czegoś z wyższej półki?
Czy słyszała Pani o toniku octowym, sporządza się go z wody i octu jabłkowego..Czy taki tonik byłby odpowiedni i czy można go stosować codziennie jak inne toniki?
vanilia1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:41.