Lutówki 2017 ❤ - część VII

[justkonev]

Napisane przez sonia_n

Czy tylko moje dziecko nawet bez drzemki w dzień nie zaśnie wcześniej niż 22? Co robię źle


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moja bez drzemki idzie spać 19/20 i wstaje o 7


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Shiruvii

Aż sprawdzilam - kocyk i poduszka.
Marysia zawsze śpi w dzień (w żłobku krócej, w domu ok. 2-2,5h). Chodzi spać (na noc) koło 20:30.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A o której wstaje??

Napisane przez sonia_n

Czy tylko moje dziecko nawet bez drzemki w dzień nie zaśnie wcześniej niż 22? Co robię źle


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O hesu!

Mój wstaje 6-8 z drzemka idzie spać 21-22bez drzemki ok 20.30

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Shiruvii]

Napisane przez sQuaara

A o której wstaje?? O hesu!

Mój wstaje 6-8 z drzemka idzie spać 21-22bez drzemki ok 20.30

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

W tygodniu: wstaje 6:30-6:50, ale tak musimy wstać, żeby zdążyć. Śpi w żłobku (koło godziny). Na noc 19 - kolacja, kąpiel, śpi 20:30 max.
W weekend: wstaje różnie (dzisiaj o 6, czasami o 7). Drzemka 12-14:30. Na noc śpi 20:30-21(max).
Ale! Marysia budzi się w nocy dość często, więc ta jakość snu nocnego też inaczej wygląda i dlatego chyba takie drzemki w dzień są.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minula]

Napisane przez sonia_n

Czy tylko moje dziecko nawet bez drzemki w dzień nie zaśnie wcześniej niż 22? Co robię źle


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moje też. Syn okolo 22, młoda 23.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ferimori]

My o takiej porze to już na drugim boku śpimy hehe Bartek bez drzemki zasypia 18-19 I wstaje 7-8. Jak miał drzemkę to spał w dzień 3h i o tyle mniej w nocy, czy padał dopiero po 21 A i tak rano wstawal normalnie więc juz dawno nie kładziemy się w dzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sonia_n]

Napisane przez ferimori

My o takiej porze to już na drugim boku śpimy hehe Bartek bez drzemki zasypia 18-19 I wstaje 7-8. Jak miał drzemkę to spał w dzień 3h i o tyle mniej w nocy, czy padał dopiero po 21 A i tak rano wstawal normalnie więc juz dawno nie kładziemy się w dzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdroszczę !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez minula

Moje też. Syn okolo 22, młoda 23.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Łącze się w bólu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Shiruvii]

Napisane przez minula

Moje też. Syn okolo 22, młoda 23.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko! O której wstajecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minula]

Napisane przez Shiruvii

O matko! O której wstajecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak ide do pracy na 9, to 7.30 i to z duzym trudem. Jak ide później to 8 i wcale nie jest lepiej. W weekendy podobno wstaje po 9 (ja w pracy to nie wiem). Czy spi e dzień czy nie to zasypia o 23.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Escorpio]

My przez weekend składaliśmy szafy, bo zrobiliśmy Ali pokoik. Sami przeniesliśmy się na kanapę. Teraz walczę z ciuchami i zastanawiam się po co ich tyle kupiłam Jeszcze będę musiała zrobić porządek w zabawkach i część wywieźć do rodziców.

Napisane przez sQuaara

My mieliśmy wyjechać na weekend. Maćko 39... Rosnie w 3-4h... Bakteria nie. Grypa nie. Czyli ujwieco

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Mam nadzieję, że Maciek już się lepiej czuje

Napisane przez minula

Marysia zaczyna tak jak młoda w żłobku wszystkim opowiada, że idzie do pkola i tam będą nuczycielki

Macie może jakiś śpiwór do pkola? Syn miał z decathlonu, ale narzekał na niego i młodej chciałam inny kupić.Super Zdrówka dla Maciupka! U nas taka temperatura byla ostatnio przy drugich trzonowcach, szybko rosło, z badań nic. Po 5 dniach przeszło, a dwa dni pozniej pierwsza piątka.

To u Was w przedszkolu dzieci się kładą spać? U Ali nie ma leżakowania ani nic podobnego.


Co do spania, to zmieniliśmy Ali całkowicie tryb dnia. Pozbyłam się drzemek, bo przeważnie spała koło 16 przez 3h. Szła spać o 1:00. Teraz ma tryb: 12h funkcjonuje, 12h śpi. Przeważnie zasypia o 19-20, wstaje 7:00-8:00. Jak raz usnęła o 18, to wstała o 6, więc zdecydowanie za wcześnie poszła spać

[sQuaara]

Napisane przez Escorpio

My przez weekend składaliśmy szafy, bo zrobiliśmy Ali pokoik. Sami przeniesliśmy się na kanapę. Teraz walczę z ciuchami i zastanawiam się po co ich tyle kupiłam Jeszcze będę musiała zrobić porządek w zabawkach i część wywieźć do rodziców.





Mam nadzieję, że Maciek już się lepiej czuje





To u Was w przedszkolu dzieci się kładą spać? U Ali nie ma leżakowania ani nic podobnego.





Co do spania, to zmieniliśmy Ali całkowicie tryb dnia. Pozbyłam się drzemek, bo przeważnie spała koło 16 przez 3h. Szła spać o 1:00. Teraz ma tryb: 12h funkcjonuje, 12h śpi. Przeważnie zasypia o 19-20, wstaje 7:00-8:00. Jak raz usnęła o 18, to wstała o 6, więc zdecydowanie za wcześnie poszła spać

Ja od ponad miesiąca mam projekt w domu odgracania. Ubrania zabawki kosmetyki książki gadżety.. Każdego dnia coś wyrzucam, sprzedaje, oddaje... Dramat. Ale już bliżej jak dalej!

Dziękuję Maćko już świetnie. 1dniowe ujwieco. Oczywiście na wyjazd.

Świetnie z tym rytmem dnia Wam wyszło!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Escorpio]

Napisane przez sQuaara

Ja od ponad miesiąca mam projekt w domu odgracania. Ubrania zabawki kosmetyki książki gadżety.. Każdego dnia coś wyrzucam, sprzedaje, oddaje... Dramat. Ale już bliżej jak dalej!

Dziękuję Maćko już świetnie. 1dniowe ujwieco. Oczywiście na wyjazd.

Świetnie z tym rytmem dnia Wam wyszło!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Cały czas pojawiają mi się Twoje powiadomienia na fb i czytam o tym jak odgracasz I zainspirowałaś mnie do odgracania Trochę się z tym bawię, ale łazienka już ogarnięta, to co niepotrzebne powyrzucałam. Z Ali rzeczy porozdzielałam już na to co jest:
- do domu samotnej matki
- za małe
- na sprzedaż < tutaj mam problem, bo miejsca na te ciuchy nie ma, a jest wielka góra i nie wiem gdzie to trzymać. Chyba tak na wierzchu będzie leżało dopóki się nie sprzeda
Co do odgracania, kuchnia jest moją największą zmorą... Jak ogarnę resztę, oddamy Alę do dziadków i weźmiemy się za to we dwoje, bo mnie przerasta ilość pierd.ół w kuchni

[sQuaara]

Napisane przez Escorpio

Cały czas pojawiają mi się Twoje powiadomienia na fb i czytam o tym jak odgracasz I zainspirowałaś mnie do odgracania Trochę się z tym bawię, ale łazienka już ogarnięta, to co niepotrzebne powyrzucałam. Z Ali rzeczy porozdzielałam już na to co jest:
- do domu samotnej matki
- za małe
- na sprzedaż < tutaj mam problem, bo miejsca na te ciuchy nie ma, a jest wielka góra i nie wiem gdzie to trzymać. Chyba tak na wierzchu będzie leżało dopóki się nie sprzeda
Co do odgracania, kuchnia jest moją największą zmorą... Jak ogarnę resztę, oddamy Alę do dziadków i weźmiemy się za to we dwoje, bo mnie przerasta ilość pierd.ół w kuchni

Cieszę się że zainspirowałam!

Otoz to ja też mam problem ze sprzedażą. Ubrania to trzymam pod łóżkiem w gościnnym. W workach. Po macku puściłam paczkami za grosze typy 60zl za 21 rzeczy. Ale to było pepco jakiś Lidl gdzjws kiedyś Reserved. Takie resztki co nie poszły na sztuki za normalne ceny
W kuchni co no odlozylam że nie chce 3 blach o sprzedam... No i ogłoszenie wisi a to dalej leży. Pf.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Shiruvii]

Napisane przez sQuaara

Ja od ponad miesiąca mam projekt w domu odgracania. Ubrania zabawki kosmetyki książki gadżety.. Każdego dnia coś wyrzucam, sprzedaje, oddaje... Dramat. Ale już bliżej jak dalej!

Dziękuję Maćko już świetnie. 1dniowe ujwieco. Oczywiście na wyjazd.

Świetnie z tym rytmem dnia Wam wyszło!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

O! Ja też odgracam. Sprzedaję na potęgę albo wymieniam. Książki, buty, ubranka po M, ostatnio stara torba na laptopa poszła. Stare koce i ręczniki zbieram na schronisko - będzie akcja w pracy. I wyrzucam, wyrzucam, wyrzucam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minula]

Zazdroszczę akcji odgracania ja się nie mogę zebrać

Napisane przez Escorpio

My przez weekend składaliśmy szafy, bo zrobiliśmy Ali pokoik. Sami przeniesliśmy się na kanapę. Teraz walczę z ciuchami i zastanawiam się po co ich tyle kupiłam Jeszcze będę musiała zrobić porządek w zabawkach i część wywieźć do rodziców.


Mam nadzieję, że Maciek już się lepiej czuje


To u Was w przedszkolu dzieci się kładą spać? U Ali nie ma leżakowania ani nic podobnego.


Co do spania, to zmieniliśmy Ali całkowicie tryb dnia. Pozbyłam się drzemek, bo przeważnie spała koło 16 przez 3h. Szła spać o 1:00. Teraz ma tryb: 12h funkcjonuje, 12h śpi. Przeważnie zasypia o 19-20, wstaje 7:00-8:00. Jak raz usnęła o 18, to wstała o 6, więc zdecydowanie za wcześnie poszła spać

Śpią, w 3 i 4 latkach u znajomych w pkolach też. Jak dziecko nie śpi, to powinno się wyciszyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anolta]

Moje zasypiaja 21-22,ale juz pisałam kiedyś, ze się z tego cieszę, bo jakby zasypialy o 19,to ile czasu bym miała przebywanie z nimi w ciągu dnia? 3 h? do tego odliczyć czas na jedzenie, kąpiel, czasami jakieś zajęcia typu basen itd. Także fajnie, bo mogę się nacieszyć nimi . Wstajemy 6.30 - 7.30, zalezy na którą mam do pracy. Janek spi godzinkę w zlobku.

Dzis Jasiek pokazuje mi pieczątkę na ręce, a ja pytam skąd ma, a on, ze ze żłobka. To dopytuję z jakich zajęć, a Janek: yyyyy, yyyy, yyyyy, z ziele angielskie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez anolta

Moje zasypiaja 21-22,ale juz pisałam kiedyś, ze się z tego cieszę, bo jakby zasypialy o 19,to ile czasu bym miała przebywanie z nimi w ciągu dnia? 3 h? do tego odliczyć czas na jedzenie, kąpiel, czasami jakieś zajęcia typu basen itd. Także fajnie, bo mogę się nacieszyć nimi . Wstajemy 6.30 - 7.30, zalezy na którą mam do pracy. Janek spi godzinkę w zlobku.

Dzis Jasiek pokazuje mi pieczątkę na ręce, a ja pytam skąd ma, a on, ze ze żłobka. To dopytuję z jakich zajęć, a Janek: yyyyy, yyyy, yyyyy, z ziele angielskie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O hesu!!!!!


Ja wlsnsie też nie narzekam że Maciek idzie spać 21-22 w tygodniu
Za to się ciesze że na weekend koło 20

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[anolta]

Napisane przez sQuaara

O hesu!!!!!


Ja wlsnsie też nie narzekam że Maciek idzie spać 21-22 w tygodniu
Za to się ciesze że na weekend koło 20

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

O dokładnie! Zapomniałam dodać, ze w weekend to o 19 mogą iść spać jak najbardziej .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Escorpio]

Napisane przez sQuaara

Cieszę się że zainspirowałam!

Otoz to ja też mam problem ze sprzedażą. Ubrania to trzymam pod łóżkiem w gościnnym. W workach. Po macku puściłam paczkami za grosze typy 60zl za 21 rzeczy. Ale to było pepco jakiś Lidl gdzjws kiedyś Reserved. Takie resztki co nie poszły na sztuki za normalne ceny
W kuchni co no odlozylam że nie chce 3 blach o sprzedam... No i ogłoszenie wisi a to dalej leży. Pf.

Ja w kuchni mam masę rzeczy których nie używam - mam ze 20 ściereczek, z czego na co dzień używam góra 5. Nie wiem co zrobić z 15 nowymi... Ale jak mama do mnie przychodziła zaraz po przeprowadzce, to mi różne rzeczy przynosiła, które niekoniecznie chciałam... A to jakieś deski do krojenia mam, a to przyprawnik, a to talerzyk świateczny w kształcie gwiazdki od teściowej. No nie dały mi pola do popisu w wyposażeniu, bo nadawały nam rzeczy z miłych chęci, z czego ja niezbyt się cieszę.

Napisane przez Shiruvii

O! Ja też odgracam. Sprzedaję na potęgę albo wymieniam. Książki, buty, ubranka po M, ostatnio stara torba na laptopa poszła. Stare koce i ręczniki zbieram na schronisko - będzie akcja w pracy. I wyrzucam, wyrzucam, wyrzucam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdzie sprzedajesz?

Napisane przez anolta

Moje zasypiaja 21-22,ale juz pisałam kiedyś, ze się z tego cieszę, bo jakby zasypialy o 19,to ile czasu bym miała przebywanie z nimi w ciągu dnia? 3 h? do tego odliczyć czas na jedzenie, kąpiel, czasami jakieś zajęcia typu basen itd. Także fajnie, bo mogę się nacieszyć nimi . Wstajemy 6.30 - 7.30, zalezy na którą mam do pracy. Janek spi godzinkę w zlobku.

Dzis Jasiek pokazuje mi pieczątkę na ręce, a ja pytam skąd ma, a on, ze ze żłobka. To dopytuję z jakich zajęć, a Janek: yyyyy, yyyy, yyyyy, z ziele angielskie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Talerzyk gwiazdkę ślij do mnie!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Escorpio]

Napisane przez sQuaara

Talerzyk gwiazdkę ślij do mnie!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Po Świętach mogę Ci wysłać

[Shiruvii]

Escorpio, na olx i groupach na fb. Jak coś długo zalega to wrzucam na grupę sharingową i wymieniam na czekolady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez Escorpio

Po Świętach mogę Ci wysłać

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez Shiruvii

Escorpio, na olx i groupach na fb. Jak coś długo zalega to wrzucam na grupę sharingową i wymieniam na czekolady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też albo na smieciarka i za darmo

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Escorpio]

Napisane przez sQuaara

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Ja też albo na smieciarka i za darmo

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Tylko się przypomnij z tym talerzykiem

Z dobrych rzeczy udało mi się dzisiaj sprzedać torebkę Jedna rzecz mniej.

[__malaMi__]

Cześć dziewczyny!


Czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta?


Musiałam aż sprawdzic ile mnie nie było i jestem w szoku, bo kojarze, że w wakacje juz sie nie udzialałam, ale wychodzi na to, ze ostatni raz pisałam w maju..


W moim przypadku im dłuższa nieobecnośc tym trudniej potem sie zebrać i napisać, ale teraz przeszłam sama siebię.




Od maja bardzo poprawiła nam sie frekwencja złobkowa co nas mega cieszyło, bo to co działo się od pażdziernika zeszłego roku było tragiczne.
Od maja oprócz sierpnia, każdy miesiąc to 1 choroba i 1 nieobecność. Mieliśmy m.in. bostonkę i zapalenie krtani, które prawie mnie do grobu wpedziło, bo dopadło Szymka w środku nocy jak byłam 5 dni sama bez męża. Było strasznie, ale przeniosłam sie do rodziców i przetrwaliśmy


Generalnie jeśli chodzi o choroby to tak jak jest od maja to można żyć!


W lipcu mieliśmy badania w szpitalu - badaliśmy słuch we śnie, lekko nie było, ale udało sie i wynik dobre


Szymek zaczyna coraz wiecej mówić, choć za waszymi dziećmi to jesteśmy lata świetlne, ale jest postęp i to najważniejsze.


I tu mam też pytanie - czy wasze dzieci od razu mówiły "l" czy początkowo było "j". U nas jest "jaja" zamiast "lala", wiem, że to nieprawidłowe, ale biorac pod uwagę, ze mowa ruszyła znaczenie później to myślę sobie, że może z czasem to się poprawi.


A poza tym to buntownik nadal i to bardzo. Wcześniej w żłobku zachowywał sie raczej dobrze, były problemy ze spaniem, ale pozaa tym ok.


Od lipca kazdy wpis w dzienniku powoduje moje palpitacje serca, bo leci uwaga za uwagą. Jest bardzo wybuchowy, jak cos mi nie pasuje to potrafi rzucic tym co ma pod ręką, stawia się bardzo.


I tak rozkminiam ciagle, bo jak czytam te wszystkie madre artykuły to z nich wychodzi, ze to norma, że dziecko w tym wieku nie radzi sobie z emocjami, że tkie zachowania są powszechne. a jak rozmawiam z opiekunka to mówi, ze nie mają innych takich dzięci...


I nie wiem czy opiekunka trochę nie wyolbrzymia (bo jedna z nich jest z tych co to piszą tylko jak jest źle raczej) czy jednak faktycznie cos z nim nie halo...


Jak z Waszymi dziećmi, maja duże bunty, histerie, rzucają w złości?




A no i chwale się - odebralismy nasze M, takze to jedna z przyczyn, ze mnie tyle nie bbyło. Ostatnie miesiace spędzałam każdą wolna chwilę na wybierani płytek, sprzetów itd., teraz juz ruszyły prace i dzieje się oj dzieje

[sQuaara]

Napisane przez __malaMi__

Cześć dziewczyny!


Czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta?


Musiałam aż sprawdzic ile mnie nie było i jestem w szoku, bo kojarze, że w wakacje juz sie nie udzialałam, ale wychodzi na to, ze ostatni raz pisałam w maju..


W moim przypadku im dłuższa nieobecnośc tym trudniej potem sie zebrać i napisać, ale teraz przeszłam sama siebię.




Od maja bardzo poprawiła nam sie frekwencja złobkowa co nas mega cieszyło, bo to co działo się od pażdziernika zeszłego roku było tragiczne.
Od maja oprócz sierpnia, każdy miesiąc to 1 choroba i 1 nieobecność. Mieliśmy m.in. bostonkę i zapalenie krtani, które prawie mnie do grobu wpedziło, bo dopadło Szymka w środku nocy jak byłam 5 dni sama bez męża. Było strasznie, ale przeniosłam sie do rodziców i przetrwaliśmy


Generalnie jeśli chodzi o choroby to tak jak jest od maja to można żyć!


W lipcu mieliśmy badania w szpitalu - badaliśmy słuch we śnie, lekko nie było, ale udało sie i wynik dobre


Szymek zaczyna coraz wiecej mówić, choć za waszymi dziećmi to jesteśmy lata świetlne, ale jest postęp i to najważniejsze.


I tu mam też pytanie - czy wasze dzieci od razu mówiły "l" czy początkowo było "j". U nas jest "jaja" zamiast "lala", wiem, że to nieprawidłowe, ale biorac pod uwagę, ze mowa ruszyła znaczenie później to myślę sobie, że może z czasem to się poprawi.


A poza tym to buntownik nadal i to bardzo. Wcześniej w żłobku zachowywał sie raczej dobrze, były problemy ze spaniem, ale pozaa tym ok.


Od lipca kazdy wpis w dzienniku powoduje moje palpitacje serca, bo leci uwaga za uwagą. Jest bardzo wybuchowy, jak cos mi nie pasuje to potrafi rzucic tym co ma pod ręką, stawia się bardzo.


I tak rozkminiam ciagle, bo jak czytam te wszystkie madre artykuły to z nich wychodzi, ze to norma, że dziecko w tym wieku nie radzi sobie z emocjami, że tkie zachowania są powszechne. a jak rozmawiam z opiekunka to mówi, ze nie mają innych takich dzięci...


I nie wiem czy opiekunka trochę nie wyolbrzymia (bo jedna z nich jest z tych co to piszą tylko jak jest źle raczej) czy jednak faktycznie cos z nim nie halo...


Jak z Waszymi dziećmi, maja duże bunty, histerie, rzucają w złości?




A no i chwale się - odebralismy nasze M, takze to jedna z przyczyn, ze mnie tyle nie bbyło. Ostatnie miesiace spędzałam każdą wolna chwilę na wybierani płytek, sprzetów itd., teraz juz ruszyły prace i dzieje się oj dzieje

Ja tylko na L odpowiem. Podobno do 3-4 rz maja dzieci czas bo to trudna litera.)

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[__malaMi__]

Napisane przez ferimori

U nas chorobowo spokojnie, pewnie dzięki temu że Bartek cały czas jest ze mną w domu. Ze mną i Kubusiem 30.08 mój malutki syneczek stał się bardzo dojrzalym i odpowiedzialnym starszym bratem. Nie chce zapeszac ale póki co jest naprawdę ok. Bartek jest zakochany w kubie, poszedł by za nim w ogień. Nieco próbuje broic żeby zwrócić na siebie uwagę ale w granicach normy, bywało o wiele gorzej i bez rodzeństwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

gratulacje!!!!

Napisane przez sQuaara

Ja tylko na L odpowiem. Podobno do 3-4 rz maja dzieci czas bo to trudna litera.)

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

logopeda twierdzi, że 3 latek mówiacy j zamiast l to juz nie bardzo i zaczyna naciskać na podcinanie wędzidełka podjezykowego. A ja póki co nie chcę, bo jednak szymek wcale nie ma jakiegoś krótkiego mega, z jedzeniem i piciem nie było i nie ma problemów, a jednak po podcieciu trzeba masować. juz widze jak jaśniepan mi pozwoli

[minula]

Napisane przez __malaMi__

Cześć dziewczyny!


Czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta?


Musiałam aż sprawdzic ile mnie nie było i jestem w szoku, bo kojarze, że w wakacje juz sie nie udzialałam, ale wychodzi na to, ze ostatni raz pisałam w maju..


W moim przypadku im dłuższa nieobecnośc tym trudniej potem sie zebrać i napisać, ale teraz przeszłam sama siebię.




Od maja bardzo poprawiła nam sie frekwencja złobkowa co nas mega cieszyło, bo to co działo się od pażdziernika zeszłego roku było tragiczne.
Od maja oprócz sierpnia, każdy miesiąc to 1 choroba i 1 nieobecność. Mieliśmy m.in. bostonkę i zapalenie krtani, które prawie mnie do grobu wpedziło, bo dopadło Szymka w środku nocy jak byłam 5 dni sama bez męża. Było strasznie, ale przeniosłam sie do rodziców i przetrwaliśmy


Generalnie jeśli chodzi o choroby to tak jak jest od maja to można żyć!


W lipcu mieliśmy badania w szpitalu - badaliśmy słuch we śnie, lekko nie było, ale udało sie i wynik dobre


Szymek zaczyna coraz wiecej mówić, choć za waszymi dziećmi to jesteśmy lata świetlne, ale jest postęp i to najważniejsze.


I tu mam też pytanie - czy wasze dzieci od razu mówiły "l" czy początkowo było "j". U nas jest "jaja" zamiast "lala", wiem, że to nieprawidłowe, ale biorac pod uwagę, ze mowa ruszyła znaczenie później to myślę sobie, że może z czasem to się poprawi.


A poza tym to buntownik nadal i to bardzo. Wcześniej w żłobku zachowywał sie raczej dobrze, były problemy ze spaniem, ale pozaa tym ok.


Od lipca kazdy wpis w dzienniku powoduje moje palpitacje serca, bo leci uwaga za uwagą. Jest bardzo wybuchowy, jak cos mi nie pasuje to potrafi rzucic tym co ma pod ręką, stawia się bardzo.


I tak rozkminiam ciagle, bo jak czytam te wszystkie madre artykuły to z nich wychodzi, ze to norma, że dziecko w tym wieku nie radzi sobie z emocjami, że tkie zachowania są powszechne. a jak rozmawiam z opiekunka to mówi, ze nie mają innych takich dzięci...


I nie wiem czy opiekunka trochę nie wyolbrzymia (bo jedna z nich jest z tych co to piszą tylko jak jest źle raczej) czy jednak faktycznie cos z nim nie halo...


Jak z Waszymi dziećmi, maja duże bunty, histerie, rzucają w złości?




A no i chwale się - odebralismy nasze M, takze to jedna z przyczyn, ze mnie tyle nie bbyło. Ostatnie miesiace spędzałam każdą wolna chwilę na wybierani płytek, sprzetów itd., teraz juz ruszyły prace i dzieje się oj dzieje

Gratulacje M

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[s i l v e r]

Napisane przez __malaMi__

.


I tu mam też pytanie - czy wasze dzieci od razu mówiły "l" czy początkowo było "j". U nas jest "jaja" zamiast "lala", wiem, że to nieprawidłowe, ale biorac pod uwagę, ze mowa ruszyła znaczenie później to myślę sobie, że może z czasem to się poprawi.

Hania mówiła "jaja" zamiast "lala" ,ale teraz już coraz lepiej jej wychodzi "lala". Daria jakoś do 3rż mówiła "j" zamiast "l".

Wysłane z mojego Redmi 7 przy użyciu Tapatalka

[sQuaara]

Napisane przez __malaMi__

gratulacje!!!!





logopeda twierdzi, że 3 latek mówiacy j zamiast l to juz nie bardzo i zaczyna naciskać na podcinanie wędzidełka podjezykowego. A ja póki co nie chcę, bo jednak szymek wcale nie ma jakiegoś krótkiego mega, z jedzeniem i piciem nie było i nie ma problemów, a jednak po podcieciu trzeba masować. juz widze jak jaśniepan mi pozwoli

No ale Szymek ma 2.5 a nie 3... więc hejoł ma trochę czasu jeszcze. Pół roku temu to mój prawie nie mówił, a teraz pyskuje.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Opiumalfa]

L musi spac w dzien bo jest Armageddon I usypianie ok 16. A wtedy wiadomo ze pójdzie spac o północy. Teraz jak zaczął szkole wszyscy Jesteśmy zmęczeni i zestresowani wiec chodzimy wcześnie spac. Wstajemy o 7 a wieczorem kąpiel 19.30 i spac około 21. 3 dni w tyg zostaje w świetlicy do 17.30-45 i wtedy nasz wieczór jest króciutki. No ale cóż poradzić. Od tygodnia już rano nie płacze, ma swoje ulubione panie i dzieci. Także wyszliśmy na prosta.
Poza tym mamy spore problemy z brzuszkiem i nie wiadomo o co chodzi. Jutro idziemy z tym w końcu do lekarza.


Sent from my iPhone using Tapatalk