Nie lubię ludzi, którzy...

[Takion94]

- Nie lubię ludzi zawistnych i dwulicowych, którzy pięknie ładnie do ciebie a później pięknie ładnie cztery litery obrabiają
- Ludzi, którzy w internecie uważają się za anonimowych i myślą, że mogą kogoś z błotem mieszać tylko dlatego, że ta osoba ma inne zdanie od nich. Nie dawno jedna dziewczyna na fejsie została zmieszana z błotem po tym jak... napisała, że nie lubi pizzy z ananasem tekstów typu " Noo polaczek robaczek tylko schabowe by wpi*dalał" "Noo a rodzynki w serniku to już żresz" nie było końca.
- Ludzi, którzy całe swoje życie prezentują w internecie a szczególnie na youtubie. O ile rozumiem kanały na youtubie poświęcone np. nauce języka obcego o tyle nie rozumiem filmików typu "Mamy nowe autko" "ups dostaliśmy mandat?" "Dostałem pierwszą pracę" itd.
- Homofobów i rasistów
- Przesadnie pobożnych ludzi
- Ludzi, którzy rozmawiają tylko o polityce i ciągle najeżdżają na PIS i chwalą PO i odwrotnie.

[slodka_jak_malinka]

Napisane przez jola1000

Nie cierpię jak ludzie zaglądają innym do portfela.

O la boga, Lewandowski tyle zarabia. Ronaldo jeszcze więcej, ma tyle samochodów. Mi by zycia nie starczylo by tyle zarobić co on w rok.

Radwańska kupuje torebki za kilkanascie tysięcy. A niech kupuje, stac ją, niech ma. Jak ktos jest bogaty to niech wydaje na co chce. W końcu zarobil, nie ukradl.

Inna sprawa ze faktycznie zarobki pilkarzy sa mega duze.

Gdybym miala tyle kasy co Ronaldo lub choćby Lewandowski to tez bym wydawala na co chce i w ogole na bank by mi szajba odbila wiec ja to ich w sumie podziwiam.

Pogrubione -

[jola1000]

widzę że nie zrozumiałaś...

[Czarna2000]

- osoby, które chcą jakkolwiek kwestionować słuszność moich wydatków i zaglądać mi do portfela. Może mi być szkoda wydać 4 dychy na bluzkę w promocji, ale zaraz mogę iść i kupić płaszczyk za 4 stówy, no i w zasadzie... Co to kogo obchodzi?

- ludzie zafiksowani całkowicie na jakimś punkcie typu (najczęściej spotykam) zwierzęta. Ja też je lubię, nie skrzywdziłabym, ale wcale nie uważam że każdy musi kochać pieseczka. Doskonale rozumiem że przypadkowy człowiek może się najzwyczajniej w świecie bać przypadkowego psa no i nie każdy akceptuję kota na stole między filiżankami,

- osoby, które są strasznie ponure, całe życie źle im na świecie, nigdy nie powiedzą że mają dobry humor, no masakra, ile można z kimś takim wytrzymać?

- wszystkie wyjątkowe płatki śniegu ("nie jestem taka jak wszystkie!")

- dziewczyny, które na informację że rano przez 30 minut się maluje odpowiadają "marnujesz czas, ja to wolę dłużej spać, 10 minut rano mi wystarczy, och jestem piękna bez makijażu i pewna siebie"

- osoby wspierające nurt naturalności czy jakkolwiek inaczej to się nazywa, które usiłują wmówić, że jak musisz golić nogi żeby ubrać sukienkę to na pewno się nie akceptujesz. No ja tam wszystko golę, maluję się i jakoś mi daleko do życia z kostką mydła, a nie mam problemu z samoakceptacją.

- ludzie którzy chcą być zbyt poprawni politycznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

Napisane przez stotek

Pewnie będę padać pomiędzy 20, a 21 się okaże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdy mam wstać o 4:20 to śpię już o 20. Rano myję twarz, makijaż, ciuchy mam naszykowane wieczorem. Nie ma mowy o śniadaniu czy kawie bo nic mi nie przechodzi przez gardło tak rano.

[olline_]

- twierdzą, że feminizm nie jest potrzebny
- wielbią pis
-są white power

[stesia]

pisałam już że nie lubie wolno jadących ludzi których nie da się wyprzedzić no i sytuacja z dziś: jedzie sobie taki jeden dużym ciągnikiem z bardzo dużą przyczepą jakies 30 na godz, no i nie da sie go wyprzedzić bo zamiast trzymać się prawej strony to trzyma sie to uparcie środka jezdni a że wielkie to, to ciężko zobaczyć czy coś nie jedzie z naprzeciwka


nie lubię jeszcze ludzi którzy:
-nawijają o obcym mi dziecku i dziwią się że nie podzielam ich entuzjazmu, nie mam nic do dzieci ale szczerze to nie interesują mnie zbytnio dzieci nie należące do rodziny czy dzieci bliskich znajomych, a już szczególnie dzieci zupełnie obcych mi osób
-ludzie którzy uważają innych za dusigroszy, podczas gdy ci drudzy ze względu na sytuację finansową nie mogą sobie pozwolić na wiele rzeczy, a ci pierwsi na tyle znają sytuację drugich że mogą sie domyślić że nie o skąpstwo tu chodzi
-ludzi którzy lubią sobie z innych żartować, a jak ciebie nie bawi żart to odrazu ze jestes sztywniak nie znasz się na żartach, ale z drugiej strony zażartowanie z takiej osoby kończy się jej mega fochem
-ludzi którzy w sklepie nie zaczekają aż kasjerka skasuje trochę zakupów ludzi z kolejki i taśma podjedzie, tylko ledwo się do końca taśmy dostaną to wypakowują wszystko z wózka, z braku miejsca nie widac za bardzo gdzie sie kończą moje zakupu a zaczynają ich i trzeba później uważać żeby mi kasjerka nie skasowała ich zakupów

[kasztanka3]

Napisane przez olline_

- twierdzą, że feminizm nie jest potrzebny
- wielbią pis
-są white power

Nie bylam swiadoma, ilu w dzisiejszych czasach jest na swiecie rasistow dopoki nie zwiazalam sie z facetem innej rasy. Wstyd mi, prawde mowiac, ze niektorych z nich uwazalam za przyjaciol

[Ava_]

Napisane przez kasztanka3

Nie bylam swiadoma, ilu w dzisiejszych czasach jest na swiecie rasistow dopoki nie zwiazalam sie z facetem innej rasy. Wstyd mi, prawde mowiac, ze niektorych z nich uwazalam za przyjaciol

To prawda, wielu ludzi uwaza, ze problem rasizmu nie istnieje, bo ich zwyczajnie nie dotyczy. Badz blizej kogos innej rasy i masz probke jak to smakuje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez Ava_

To prawda, wielu ludzi uwaza, ze problem rasizmu nie istnieje, bo ich zwyczajnie nie dotyczy. Badz blizej kogos innej rasy i masz probke jak to smakuje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokladnie tak.

[Mijanou]

- którzy robią z przysłowiowej gęby przysłowiową cholewę, czyli wiele mówią a jak przyjdzie do działania, albo "co do czego" to siedzą jak trusie

- nudziarzy (zadaj takiemu konkretne pytanie a opowiedzą pół życia lub uważają za swój obowiązek bawić Cię rozmową o żonie, dzieciach, osiągnięciach sportowych itd.)

-nieporadnych życiowo (takich, którzy stale uczepiają się innych osób, by te za nich odwalały zadania w pracy lub jakieś zadania w życiu prywatnym)

- słodkich idiotek ( to fajnie, jak się ma naście, ewentualnie dwadzieścia kilka lat ale nadchodzi taki wiek, w którym słodka idiotka zamieni się nieuchronnie w straszliwą dzidzię-piernik ku rozbawieniu lub irytacji postronnych)

-takich, którzy kochają być nieszczęsliwi i zadręczają otoczenie opowiadaniami o licznych plagach i nieszczęściach, które ich stale dotykają

-płatków śniegu ("jestem taka/i wyjątkowa/y i nikt mnie nie rozumie")

-ignorantów

- takich "ą"/"ę" i bułkę przez bibułkę

-wielbicieli Klanów, MjakMiłości i podobnych, pożal się Boże, produkcji filmowych

- czytelników Harlequinów

- opowiadających zakończenia książek/filmów/seriali

-opowiadających stare kawały z brodą na metr

-plotkarzy

-samozwańczych zbawicieli świata i ludzkości

-noszących sutanny i habity (do każdego odnoszę się podejrzliwie)

-pseudo inteligentów i domorosłych filozofów

-pazernych

- robiących wokół siebie tak zwany "wiatr spódnicą", czyli takich, którzy chwalą się tym, co to dziś nie zrobili w pracy cudownego i innowacyjnego , tylko że nie mających żadnych wyników ani sensu tych działań

-jeżdżących rowerem po jednopasmówkach, osobliwie tych w obcisłych ubrankach

-grafomanów/grafomanek

Jak sobie przypomne, to dopiszę resztę

[Czarna2000]

O wiem kogo jeszcze nie lubię! Nie wiem do końca jak określić ten typ osobowości, ale chyba każdy zna człowieka, które jest zawsze w centrum uwagi. Jeśli jest, to mówi na tyle głośno i dużo, że nie sposób go nie zauważyć. Do tego jest energiczny, ekspresywny. Miałam taką koleżankę w liceum. Wszędzie było jej pełno, była głośna i wesoła. Ludzie ją uwielbiali, bo trudno było się z nią nudzić. Ja natomiast, często byłam zwyczajnie zmęczona jej towarzystwem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Czarna2000

O wiem kogo jeszcze nie lubię! Nie wiem do końca jak określić ten typ osobowości, ale chyba każdy zna człowieka, które jest zawsze w centrum uwagi. Jeśli jest, to mówi na tyle głośno i dużo, że nie sposób go nie zauważyć. Do tego jest energiczny, ekspresywny. Miałam taką koleżankę w liceum. Wszędzie było jej pełno, była głośna i wesoła. Ludzie ją uwielbiali, bo trudno było się z nią nudzić. Ja natomiast, często byłam zwyczajnie zmęczona jej towarzystwem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Energiczny i egzaltowany?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez Mijanou

-nieporadnych życiowo (takich, którzy stale uczepiają się innych osób, by te za nich odwalały zadania w pracy lub jakieś zadania w życiu prywatnym)

Pytanie na ile to prawdziwa nieporadność, a na ile sprytna strategia, żeby inni wszystko robili za niego. Nie znoszę takich wilków w owczej skórze.

[VivelaPologne]

Czarna, ja bardzo dobrze wiem, o jakich ci chodzi W moim otoczeniu jest sporo takich ludzi i większość z nich jest sympatyczna, ale na dłuższą metę mnie męczą, zwłaszcza, że ja jestem raczej cicha i nie znoszę nadmiernego zainteresowania wokół mnie.

[Czarna2000]

Napisane przez Limonka2738

Energiczny i egzaltowany?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę że pasuje

Napisane przez VivelaPologne

Czarna, ja bardzo dobrze wiem, o jakich ci chodzi W moim otoczeniu jest sporo takich ludzi i większość z nich jest sympatyczna, ale na dłuższą metę mnie męczą, zwłaszcza, że ja jestem raczej cicha i nie znoszę nadmiernego zainteresowania wokół mnie.

Ja może tam jakąś totalnie szarą myszką też nie jestem, również potrafię być głośna i rozrywkowa, ale zwyczajnie uważam, że w końcu musi nadejść moment, w którym osoba X zamknie usta, zapanuje nad wszystkim kończynami i chociaż na chwilę stanie się takim zwyczajnym zjadaczem chleba. Inaczej szybko nam dość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniusia82]

Ja dodam jeszcze od siebie , z czym często się spotykam niestety . Powiedziałam znajomej ,że idę do lekarza - ty to tylko po lekarzach chodzisz, wiecznie tylko chora jesteś ....Nie rozumiem takich ludzi . Wychodzi na to ,że najlepiej przemilczeć pewne tematy .

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Nie lubię ludzi, którzy ciągle gadają i nie potrafią się zamknąć.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Napisane przez aniusia82

Ja dodam jeszcze od siebie , z czym często się spotykam niestety . Powiedziałam znajomej ,że idę do lekarza - ty to tylko po lekarzach chodzisz, wiecznie tylko chora jesteś ....Nie rozumiem takich ludzi . Wychodzi na to ,że najlepiej przemilczeć pewne tematy .

Niektórzy tak paplają bezmyślnie byle tylko paplać

[Kymonka]

Napisane przez Mijanou

-nieporadnych życiowo (takich, którzy stale uczepiają się innych osób, by te za nich odwalały zadania w pracy lub jakieś zadania w życiu prywatnym)

Mam znajomego, który generalnie jest wlasnie taka niedojdą i do tego wręcz pielegnuje swoja nieporadność - co nie przeszkadza mu non stop walic ludziom smuty jak to by coś ogarnął/ zrobil ALE przecież jest na to za słaby/nie uda mu się/ zupa była za słona. Doprowadza mnie to do pasji.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Kymonka

Mam znajomego, który generalnie jest wlasnie taka niedojdą i do tego wręcz pielegnuje swoja nieporadność - co nie przeszkadza mu non stop walic ludziom smuty jak to by coś ogarnął/ zrobil ALE przecież jest na to za słaby/nie uda mu się/ zupa była za słona. Doprowadza mnie to do pasji.

Mnie irytują ludzie proszący mnie o porady/zadający pytania, jakbym była jakaś chodzącą encyklopedia, podczas gdy odpowiedz na ich problem znajduje się na pierwszej stronie wyników w Google. Ale tak trudno ruszyć myszką i samemu poszukać informacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86815262]Mnie irytują ludzie proszący mnie o porady/zadający pytania, jakbym była jakaś chodzącą encyklopedia, podczas gdy odpowiedz na ich problem znajduje się na pierwszej stronie wyników w Google. Ale tak trudno ruszyć myszką i samemu poszukać informacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Jakbym czytała o mojej mamie Stara nie jest, 51 lat a nie ogarnia podstaw (albo wie, że za nią ktoś w końcu to zrobi). Tutaj pierwszy lepszy przykład- nie ogarnia DVD, które stoi u nas solidne 10 lat. Wystarczą 3 guziki i już oglądasz film, ale lepiej wołać i włącz mi, włącz mi

[PurePurr]

Napisane przez Nightmare666

Jakbym czytała o mojej mamie Stara nie jest, 51 lat a nie ogarnia podstaw (albo wie, że za nią ktoś w końcu to zrobi). Tutaj pierwszy lepszy przykład- nie ogarnia DVD, które stoi u nas solidne 10 lat. Wystarczą 3 guziki i już oglądasz film, ale lepiej wołać i włącz mi, włącz mi

To z moją mamą jest gorzej: babka 44 lata (zdaniem moich kolegów ładna :P), tablety, laptopy, smartfony, fejsbuki - pełen serwis. Problem zaczyna sie gdy ma zrobic cokolwiek poza zalogowaniem się - i nie ważne, że wiekszosc z tych rzeczy to wpisanie pytania w google albo PRZECZYTANIE komunikatu który windows wyświetla jej przed nosem. Nie, ja muszę spojrzeć i zrobić bo dla niej to skomplikowane, mimo że to kwestia przeczytania kilku linijek i kliknięcia parę razy na "ok" albo inne "dalej".

[zaburzony]

Nie lubię ludzi którzy nie zachowując należytego odstępu, wykładają zakupy na taśmie tuż za moimi. Nie możesz poczekać chwilę aż taśma przesunie się?

[LadyPerry]

Napisane przez zaburzony

Nie lubię ludzi którzy nie zachowując należytego odstępu, wykładają zakupy na taśmie tuż za moimi. Nie możesz poczekać chwilę aż taśma przesunie się?

Mnie bardziej wkurzaja ludzie którzy kładą pionowo wszelkiego rodzaju butelki (zwłaszcza szklane) zamiast je po ludzku polozyc na taśmie. Efekt jest taki, że wszystko im sie chybocze, przewraca czy nawet wręcz spada na podłogę.

[zaburzony]

Nie lubię ludzi którzy pod artykułami, poradami w moim serwisie internetowym wystawiają niską ocenę klikając tylko w jedną gwiazdkę lub dwie, chociaż porada jest profesjonalna. Czy to moja wina, Ty chamie prymitywny, że masz problem i Twoja sytuacja prawna jest inna niż łudziłeś się?

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez LadyPerry

Mnie bardziej wkurzaja ludzie którzy kładą pionowo wszelkiego rodzaju butelki (zwłaszcza szklane) zamiast je po ludzku polozyc na taśmie. Efekt jest taki, że wszystko im sie chybocze, przewraca czy nawet wręcz spada na podłogę.

U nas takich jest na szczęście mało, ale takich którzy kładą te butelki w poprzek zamiast wzdłuż - całkiem sporo, większość. Skutek: turlanie się, dojeżdżanie do moich zakupów.

[Pani_Mada]

Napisane przez zaburzony

Nie lubię ludzi którzy nie zachowując należytego odstępu, wykładają zakupy na taśmie tuż za moimi. Nie możesz poczekać chwilę aż taśma przesunie się?

od tego są seperatory przy kasach, zeby je umieszać na taśmie za swoimi zakupami

[zaburzony]

Napisane przez Pani_Mada

od tego są seperatory przy kasach, zeby je umieszać na taśmie za swoimi zakupami

Wiem. Takie opóźniacze obsługi, chyba niespecjalnie lubiane przez kasjerki które muszą z powrotem wtykać je na "szynę" a klient też nieraz musi się wyciągnąć znacznie żeby po to sięgnąć.

[Pani_Mada]

Napisane przez zaburzony

Wiem. Takie opóźniacze obsługi, chyba niespecjalnie lubiane przez kasjerki które muszą z powrotem wtykać je na "szynę" a klient też nieraz musi się wyciągnąć znacznie żeby po to sięgnąć.

lubiane przez kasjerki. często same je kładą za zakupami, które kasują. to ułatwienie, bo nie trzeba się zastanawiać gdzie sie kończą, a gdzie zaczynają czyje zakupy. wycofywanie towaru to większy opóźniacz.
no tak... sięgnięcie po separator jest takie strasznie męczące i tak się wyciągnąć trzeba, że lepiej narzekać na ludzi, którzy wykładają swoje zakupy na taśmę

[9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e]

Nie cierpię buraków, którzy trąbią na mnie, kiedy idę lub jadę rowerem i tych, którzy uważają to za komplement.