Czy feminizm jest nadal potrzebny?

[Sariah]

Napisane przez Limonka2738

Nigdy w życiu nie popierałam kościoła jak teraz.

Dawajcie arcybiskupi, więcej mądrości, więcej pie*dolenia, więcej ukrywania pedofilii!

Jeśli Kościół musi zginąć i pociągnąć za sobą inne ofiary w skutek swojego zachowania, to ja jestem gotowa na to poświęcenie.

Skoro inaczej się nie ugną, to niech gniją.

Już wolę tych "homoseksualistów należy kamienować, tak mówi Biblia" niż "ja nic nie mam do homoseksualistów, to Bóg ma" bo z tymi pierwszymi łatwiej się walczy, nawet nie udają normalnych ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Generalnie mam podobne spojrzenie na sytuacje, tylko strasznie mnie boli że to serio zaczyna pociągać za sobą ofiary jak samobójstwo tej transseksualnej dziewczyny w Warszawie. Im wiecej tego typu przypadków tym ciezej będzie sie wypierać kościelnym homofobom że maja krew na rekach, ale to i tak cholernie przykre.

[Limonka2738]

Napisane przez ViLLeMkA

Dokładnie tak!

Kiedyś w rozmowie z koleżanką określiłam się jako feministka i ona mocno się zdziwiła. Wytłumaczyłam jej moje poglądy i ona sama stwierdziła, że ma bardzo podobne.

Tylko oczywiście feminizm (mówię o zwykłym feminizmie, nie radykalnym) ma bardzo zły pr. I wiadomo, że feministka to sfrustrowana i nieatrakcyjna kobieta, która nienawidzi mężczyzn. To bardzo smutne.

Dlatego teraz się mówi "equalist", bo termin "feminist" został zagarnięty przez bandę debilek.


Ja się bardzo dobrze czuję jako ekwalistka i zdecydowanie wolę ten termin, bo odnosi się do równości praw wszystkich, a nie tylko kobiet i mężczyzn. Tak, ja wiem, definicja słownikowa, ale słowa ewoluują, dla mnie termin "feminizm" nie ma już racji bytu w obecnej Europie czy Stanach.

[Violentacrez]

Napisane przez Limonka2738

Nigdy w życiu nie popierałam kościoła jak teraz.

Dawajcie arcybiskupi, więcej mądrości, więcej pie*dolenia, więcej ukrywania pedofilii!

Jeśli Kościół musi zginąć i pociągnąć za sobą inne ofiary w skutek swojego zachowania, to ja jestem gotowa na to poświęcenie.

Skoro inaczej się nie ugną, to niech gniją.

Już wolę tych "homoseksualistów należy kamienować, tak mówi Biblia" niż "ja nic nie mam do homoseksualistów, to Bóg ma" bo z tymi pierwszymi łatwiej się walczy, nawet nie udają normalnych ludzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze tylko tak tytułem ciekawostki nadmienię że Polska i Irlandia mają wręcz bliźniacze historie, z tym że w Polsce wszystko odbywało się później. Oba kraje mają za sobą setki lat okrutnych okupacji i zaborów. Irlandczycy byli okupowani (głównie bo nie tylko) przez Anglików, Polacy (też głównie) przez Niemców i Ruskich. Z tym że dla Irlandii gehenna zaczęła się dużo wcześniej i zakończyła też wcześniej bo już po I wojnie światowej, kiedy my byliśmy dopiero na półmetku koszmaru. Po końcu okupacji do władzy w obu krajach doszły kościoły rzymskokatolickie które we wcześniejszych złych czasach wspierały ucięmiężonych ludzi w walce z najeźdzcą. W końcu dostały taką władzę że się zdegenerowały, i w Irlandii w końcu wyszło szydło z worka. Nie widzę powodu żeby w końcu to samo nie miało stać się w Polsce, zwłaszcza żeby kościół polski i obecne konserwatywne władze zamiast nauczyć się na błędach swoich irlandzkich braci, robi wszystko żeby historia Polski stała się kopią historii Irlandii 1 do 1.

P.S. No i oba kraje mając bardzo zakompleksione społeczeństwa, z biednych zadupiów stały się bardzo wysoko rozwinięte gospodarczo, choć Polska jeszcze swojej historii nie zakończyła i daleko jej do bogactwa Irlandii no ale wszystko przed nami, to od nas zależy jak swoją szansę wykorzystamy, wszelkie asy w ręku aby być drugą Irlandią mamy, ale schrzanić to bardzo łatwo.

[tinkerver2]

Ej tak mnie teraz zastanowiło. Na wielu uczelniach są specjalne stypendia/dodatkowe kursy dla osób ze wsi. Czy to oznacza, że ludzie z miasta są dyskryminowani?

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez tinkerver2

Ej tak mnie teraz zastanowiło. Na wielu uczelniach są specjalne stypendia/dodatkowe kursy dla osób ze wsi. Czy to oznacza, że ludzie z miasta są dyskryminowani?

Tak. Bo co to w ogóle za kryterium "ludzie ze wsi"? Wieś od dawna już nie oznacza zacofania, ciemnoty ani mniejszych możliwości. Czasem wręcz przeciwnie, ludzie płacą gruby hajs, żeby sobie postawić na wsi domek i jeszcze ich stać na dojazdy do miasta, więc w takim przypadku decyzja o benefitach podejmowana na podstawie miejsca zameldowania jest zwyczajnie idiotyczna.
Co innego gdyby to były dodatkowe kursy wyrównawcze dla ludzi (wszystkich), którzy byli w czymś słabsi i dodatkowo byłyby tańsze lub darmowe dla ludzi z dochodem poniżej jakiegoś pułapu.

[tinkerver2]

Pisząc - ludzi ze wsi - miałam na myśli tereny wiejskie, i rodziców - rolników.


Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez tinkerver2

Pisząc - ludzi ze wsi - miałam na myśli tereny wiejskie, i rodziców - rolników.

To nic nie zmienia w mojej wypowiedzi. Rolnik/dziecko rolników, tak samo jak mieszkaniec wsi jakiejkolwiek, to nie jest synonim ciemnoty o mniejszych możliwościach.

[tinkerver2]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87012982]To nic nie zmienia w mojej wypowiedzi. Rolnik/dziecko rolników, tak samo jak mieszkaniec wsi jakiejkolwiek, to nie jest synonim ciemnoty o mniejszych możliwościach.[/QUOTE]Pewnie, że nie. Ale to właśnie dla takich ludzi kierowane są często stypendia czy specjalne szkolenia. Czy to oznacza, że ludzie z terenów miast są dyskryminowani?

To są tzw stypendia pomostowe
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez tinkerver2

Pewnie, że nie. Ale to właśnie dla takich ludzi kierowane są często stypendia czy specjalne szkolenia. Czy to oznacza, że ludzie z terenów miast są dyskryminowani?

To są tzw stypendia pomostowe
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Tak.

Dla mnie sprawiedliwe kryterium przyznawania stypendiow to takie oparte na dochodach rodzicow i takie ktore opieraja sie na szczegolnych osiagnieciach.
Niesprawiedliwe stypendia to takie dla kobiet, dla obcokrajowcow i dla ludzi ze wsi.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez tinkerver2

Pewnie, że nie. Ale to właśnie dla takich ludzi kierowane są często stypendia czy specjalne szkolenia. Czy to oznacza, że ludzie z terenów miast są dyskryminowani?

To są tzw stypendia pomostowe
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Przecież już pisałam, że tak. Zameldowanie w mieście nie czyni nikogo z automatu lepiej sytuowanym.

[Kymonka]

Napisane przez tinkerver2

Ej tak mnie teraz zastanowiło. Na wielu uczelniach są specjalne stypendia/dodatkowe kursy dla osób ze wsi. Czy to oznacza, że ludzie z miasta są dyskryminowani?

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Akurat ludzie z "miasta" maja też bardzo bogatą ofertę jeżeli chodzi o dodatkowe darmowe kursy zwiekszajace kompetencje zawodowe. U nas bylo wrecz tak, że nie trzeba bylo byc nawet z danego województwa, ale jak studiowalo sie w naszym miescie to mozna bylo sie zapisać.

[tinkerver2]

Napisane przez Kymonka

Akurat ludzie z "miasta" maja też bardzo bogatą ofertę jeżeli chodzi o dodatkowe darmowe kursy zwiekszajace kompetencje zawodowe. U nas bylo wrecz tak, że nie trzeba bylo byc nawet z danego województwa, ale jak studiowalo sie w naszym miescie to mozna bylo sie zapisać.

Pochodzę z małego miasteczka (10 tys) i zaufaj mi, nie miałam ŻADNYCH dodatkowych kursów.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[Adorenka]

Napisane przez tinkerver2

Pochodzę z małego miasteczka (10 tys) i zaufaj mi, nie miałam ŻADNYCH dodatkowych kursów.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Tylko, że rozmowa toczy sie chyba o miastach studenckich a nie malych miasteczkach.

[tinkerver2]

Napisane przez Adorenka

Tylko, że rozmowa toczy sie chyba o miastach studenckich a nie malych miasteczkach.

Wydaje mi się, że niewiele osób pochodzi stricte z miast studenckich. U mnie znaczna większość studentów wynajmowala pokoje albo dojeżdżała. Więc tak - ludzie, których rodzice mają gospodarkę - dostają specjalne kursy i stypendia, natomiast ja, dojezdzajac codziennie godzinę na studia dzienne z miatseczka (10 tys mieszkancow) nie mogłam liczyć na nic.
Więc... Czy jest to dyskryminacja ludzi takich jak ja?

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[Adorenka]

Napisane przez tinkerver2

Wydaje mi się, że niewiele osób pochodzi stricte z miast studenckich. U mnie znaczna większość studentów wynajmowala pokoje albo dojeżdżała. Więc tak - ludzie, których rodzice mają gospodarkę - dostają specjalne kursy i stypendia, natomiast ja, dojezdzajac codziennie godzinę na studia dzienne z miatseczka (10 tys mieszkancow) nie mogłam liczyć na nic.
Więc... Czy jest to dyskryminacja ludzi takich jak ja?

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Przeciez nie musisz pochodzic z miasta studenckiego aby zapisać sie tam na kursy i o tym pisała Kymonka.

[Limonka2738]

Napisane przez Adorenka

Przeciez nie musisz pochodzic z miasta studenckiego aby zapisać sie tam na kursy i o tym pisała Kymonka.

Tak. Ale stypendium dostaną tylko ci ze wsi. A to jest dyskryminacja.

Powinni więcej dać tym, którzy dostają na podstawie niskich dochodów. Albo po prostu większej ilości biedniejszych.

Przecież jak ktoś jest z biednej rodziny że wsi to i tak się załapie na takie stypendium.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

Ale byłam wkurzona jak stypendium dostał chłopak ze wsi, a ja nie, bo pierwszeństwo mają osoby ze wsi. To było w liceum, stypendium było za oceny.
Co z tego że typek miał hajsu potąd, a ojciec kupił mu mazdę z salonu. Miałam lepsze oceny, ale on był ze wsi, więc sorry hortensja, trzeba było nie być z miasta.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez Adorenka

Przeciez nie musisz pochodzic z miasta studenckiego aby zapisać sie tam na kursy i o tym pisała Kymonka.

No tak xd ale stypendia o których pisałam są tylko dla uczniów/studentów ze wsi, tak samo darmowe kursy często są dla ludzi "z rejonów wiejskich". No a ja, mieszkając w małym miasteczku, z którego dojeżdżałam codziennie godzinę w jedną stronę, bo bilet miesięczny kosztował 150 a wynajem pokoju 600, na co mnie nie było stać - i nie miałam szans na stypendium socjalne ( średnia miałam powyżej 4, ale stypendium było chyba od 4,7), na dopłaty do akademika.
Za to multum moich znajomych pochodziło z terenów wiejskich i rzeczywiście ze stypendiów korzystało.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[konotacja]

No wiesz... Na dobrą sprawę lepiej było się przyłożyć do nauki. Ja jakoś dojeżdżam na studia, gdzie też jadę około 1,5h, ale wiem że jak się przyłożę to wyciągnę te 4,8 - 4,9 i będę miała te stypendium naukowe.

[_clemaa]

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87026933]Ale byłam wkurzona jak stypendium dostał chłopak ze wsi, a ja nie, bo pierwszeństwo mają osoby ze wsi. To było w liceum, stypendium było za oceny.
Co z tego że typek miał hajsu potąd, a ojciec kupił mu mazdę z salonu. Miałam lepsze oceny, ale on był ze wsi, więc sorry hortensja, trzeba było nie być z miasta.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


waaaat, serio takie rzeczy? sick

[aolcia77]

Dziwna sprawa z tymi gratyfikacja dla studentów z terenów wiejskich... Ktoś wie czy to jest argumentowane? Czy chodzi to, że teoretycznie ze wsi jest się trudniej wyrwać? Ma to zachęcać do zostania na wsi? Nie kumam trochę...