Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

[Mahdab]

Wiecie co co do tych alimentów to obie strony przesadzają.

Ja mam przekonanie, że robiąc sobie dziecko trzeba wziąć pod uwagę różne zwroty akcji, przez następne x lat mogę umrzeć, może umrzeć mój partner, może któreś z nas oszaleć albo możemy się rozwieść. Fajnie chociaż trochę sie przed tym zabezpieczyć i postarać sie zarobić na te dzieci. 7 słówek na dziecko to nie jest zawrotna kwota, a dorosły facet chyba jest w stanie więcej zarobić niż 2300.

Z drugiej strony matki też wyciagaja kasę od ojców i czasem się tego wcale nie wstydzą. To, że kobieta zostaje sama nie czyni jej automatycznie dobrej matki, jasne, że niektóre wolą przeznaczyć część alimentów na siebie. Ojcowie tak samo są różni, niektórzy lubią spędzać czas że swoimi dziećmi i nie migaja się od odpowiedzialności.

Brandie super palce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez brandie

To ja tylko wstawię dla Ellen moje hot dogi Załącznik 7696474

OMG. Extra!

[tinkerver2]

Napisane przez Limonka2738

Wow.


Jesteście obrzydliwe i nie będę kontynuowała tej rozmowy, bo mentalny seksistowski beton wylał za mocno w tym wątku.

Powiedziala limonka, która w jednym wątku pisze, że połamałaby babce nogi, a w drugim, że gdyby nie miała dostępu do aborcji to udusiłaby dziecko i porzuciła zwłoki.


Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[groszek75]

Napisane przez tinkerver2

Powiedziala limonka, która w jednym wątku pisze, że połamałaby babce nogi, a w drugim, że gdyby nie miała dostępu do aborcji to udusiłaby dziecko i porzuciła zwłoki.


Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

I jeszcze nie zapomnę gotowania dzieci w krwi szczeniakow

[Arwenka1]

Co do Halloween -jakoś nie chcę tak łatwo przyjąć się do naszej kultury jak Walentynki. Jednak głosy że to czyste zuo, prawie demoniczne święto są naprawdę absurdalne. W drugą stronę- dzieciaki w UK pukają tylko do udekorowanych domów, a w Polsce do wszystkich. Automatycznie więc ich ''świętowanie'' zakłóca spokój tych, który nie świętują.Plus reakcję niektórych rodziców, zszokowanych,że nie każdy chcę uprzyjemniać ten dzień ich bąbelkom i ludzie nie otwierają drzwi czy nie dają słodyczy. Dla mnie najlepszy sposób na ten dzień to słodycze, horrory i opowieści o duchach-w gronie domowników czy bliskich przyjaciół.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

OMG. Dobrze, że czytam tylko 3 wątki.

[SteveS]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87293854]
Czytałam kiedyś statystyki, ze jednak w Polsce dużo rzadziej ojcowie składają wnioski o miejsce pobytu dziecka u nich po rozwodzie. Ale to pewnie w dużym stopniu wynika z tego przekonania,ze i tak go nie wywalczą.
Za to znam dwa przypadki (na 4) gdzie dzieci po rozwodzie spędzają np. miesiąc wakacji u ojca, tydzień ferii, ( ojciec mieszka 400 km dalej), albo drugi przypadek, gdzie faktycznie często dziecko po szkole przebywa w domu ojca.[/QUOTE]

Mojej chrześnicy ojciec chciał uzyskać całkowite prawa rodzicielskie i było mu znacznie trudniej, niż w sytuacji, gdyby zrobiła to matka. Zresztą kilkakrotnie zostało zasugerowane, że skoro ojciec ma pełne, to matka też powinna (oboje mieli ograniczone, młodą wychowywała babcia). Tyle tylko, że on przez te lata się zmienił, faktycznie ma warunki, wydoroślał. A ona... szkoda gadać. Ale jak widać prowadzenie pojazdu jednośladowego i wożenie na nim dziecka po procentach nie jest dla sądu powodem, dla którego matka nie powinna mieć pełnej władzy rodzicielskiej...

[tinkerver2]

Napisane przez groszek75

I jeszcze nie zapomnę gotowania dzieci w krwi szczeniakow

Co xd

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[kasztanka3]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87294133]W Europie jest dzisiaj



Sent from my SM-G930F using Tapatalk[/QUOTE]

Ja w momencie pisania posta szykowalam sie do pracy 1 listopada.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87294138]Ja jak co roku obchodziłam Halloween, tzn. kupiłam i zrobiłam dobre żarcie, znajomi przynieśli swoje, posiedzieliśmy, dzieciaki w strojach szkieletorów się pobawiły i tyle, takie z nas szatanowcy. Czekałam na dzieciaki z cukierkami, ale w tym roku nikt nie przyszedł

Śmieszą mnie te teksty "nie promuję kultury śmierci". No nie, tylko cały jutrzejszy dzień spędzisz na cmentarzu, lol.[/QUOTE]

Ja nie lubie tego, ze w Polsce wszystkie swieta sa obchodzene na smutno i na powaznie. Halloween jest be, ale smecenie na grobach jest cacy, swieto niepodleglosci tez na powaznie, zadnej celebracji w tym nie ma.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Możecie nie wyciągać postów z innych wątków?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Arwenka1]

Napisane przez kasztanka3

Ja w momencie pisania posta szykowalam sie do pracy 1 listopada.



Ja nie lubie tego, ze w Polsce wszystkie swieta sa obchodzene na smutno i na powaznie. Halloween jest be, ale smecenie na grobach jest cacy, swieto niepodleglosci tez na powaznie, zadnej celebracji w tym nie ma.

Ja nie lubię ani ponurego klimatu polskich listopadowych świąt ani amerykańskiego kiczu 31.X . Odnalazłabym się w czymś ''pomiędzy''.

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez kasztanka3

Ja nie lubie tego, ze w Polsce wszystkie swieta sa obchodzene na smutno i na powaznie. Halloween jest be, ale smecenie na grobach jest cacy, swieto niepodleglosci tez na powaznie, zadnej celebracji w tym nie ma.

też tego nie lubię spotykamy się rodzinnie przy grobie dziadków, są jakieś tam rozmowy, uśmiechy itp i wiecznie inni patrzą na nas z oburzeniem, że jak to, to trzeba stać smętnie, znicze symetrycznie układać a nie rozmawiać i się śmiać

11.11 to kolejne święto z patosem, agresją i smutkiem w tle.

plus do tego smutkowanie w adwencie, chociaż już od tego się dochodzi. ale starsze okolenie ma wciąż z tym problem. a to dla katolików powinien być wesoły czas oczekiwania na przyjście na świat Jezusa. ale nie, trzeba smęcić, puści se człowiek muzyke głośniej to oburzenie, bo nie wolno

[kasztanka3]

Napisane przez Arwenka1

Ja nie lubię ani ponurego klimatu polskich listopadowych świąt ani amerykańskiego kiczu 31.X . Odnalazłabym się w czymś ''pomiędzy''.

Ja tam nie mam nic do amerykanskiego kiczu, ale zbieranie cukierkow nie wydaje mi sie bezpieczne, nie dalabym swojemu dziecku cukierkow od obcych ludzi. Przebieranie sie moim zdaniem jest spoko.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

[1=0235a76bf37a0c9e786a33d 682e03cfb1aa33c8b_653ef22 455ebf;87294714]też tego nie lubię spotykamy się rodzinnie przy grobie dziadków, są jakieś tam rozmowy, uśmiechy itp i wiecznie inni patrzą na nas z oburzeniem, że jak to, to trzeba stać smętnie, znicze symetrycznie układać a nie rozmawiać i się śmiać

11.11 to kolejne święto z patosem, agresją i smutkiem w tle.

plus do tego smutkowanie w adwencie, chociaż już od tego się dochodzi. ale starsze okolenie ma wciąż z tym problem. a to dla katolików powinien być wesoły czas oczekiwania na przyjście na świat Jezusa. ale nie, trzeba smęcić, puści se człowiek muzyke głośniej to oburzenie, bo nie wolno [/QUOTE]

W Polsce w ogole jest taka "meczenna" mentalnosc, nie wypada sie dobrze bawic, swietowac. No moze poza weselami, ktore z kolei tez mi nie odpowiadaja, bo to takie proste popijawy na pokaz, czesto na kredyt

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mnie się 11.11 kojarzy już wyłącznie z marszami narodowców.
Choć i tak tego święta nie obchodzę (z przekonań), to myślę, że to smutne.

[kasztanka3]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87294729]Mnie się 11.11 kojarzy już wyłącznie z marszami narodowców.
Choć i tak tego święta nie obchodzę (z przekonań), to myślę, że to smutne.[/QUOTE]

Mnie sie kojarzy z powaznymi przemowami i skupianiem sie na cierpieniu, a nie na zwyciestwie, wrecz gloryfikowanie tego cierpienia i wspominanie ciezkich czasow, a nie to, ze te ciezkie czasy 100 lat temu sie skonczyly i bardziej na miejscu bylyby fajerwerki. Tutaj jak najbardziej podoba mi sie to, w jaki sposob obchodzi sie swieto niepodleglosci w USA - naprawde jest to swietowanie, a nie smecenie.

[Arwenka1]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87294729]Mnie się 11.11 kojarzy już wyłącznie z marszami narodowców.
Choć i tak tego święta nie obchodzę (z przekonań), to myślę, że to smutne.[/QUOTE]
Dniem, który porusza we mnie jakieś takie uczucia patriotyczne jest 01.08 , ale jest to smutny dzień.

11.11 to na ogół po prostu długi weekend, plus marsze i przemowy polityków oraz smętne filmy w TV.Nie umiem odbierać tego dnia jako ''święto''.

[brandie]

Zgadzam się z Wami. Dlatego tak lubię Halloween. U nas to wiecznie smęcenie, męczeństwo, umartwianie się i wyścig nędzy z każdej okazji. Ja też byłam w domu terroryzowana w czasie tych wszystkich postów, nie mogłam słuchać muzyki ani tańczyć, od razu babcia przylatywała mnie ochrzanić

[brandie]

A, i cieszę się, że moje hot dogi z palcami się podobały

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez kasztanka3

Mnie sie kojarzy z powaznymi przemowami i skupianiem sie na cierpieniu, a nie na zwyciestwie, wrecz gloryfikowanie tego cierpienia i wspominanie ciezkich czasow, a nie to, ze te ciezkie czasy 100 lat temu sie skonczyly i bardziej na miejscu bylyby fajerwerki. Tutaj jak najbardziej podoba mi sie to, w jaki sposob obchodzi sie swieto niepodleglosci w USA - naprawde jest to swietowanie, a nie smecenie.

To chyba wynika z ogólnego podejścia do życia. Polacy wolą skupić się na nieszczęściach, prześcigają się w tym, kto ma gorzej, ciężej, trudniej. Źle się patrzy na to, że komuś się powodzi, ktoś jest szczęśliwy i uśmiechnięty.

Trzeba się smucić, bo jak się nie smucisz to znaczy, że nie szanujesz, nie doceniasz. Nawet teraz to widać, w przypadku Halloween. Osobom, które się z tej okazji bawią, zarzuca się, że nie szanują zmarłych i o nich nie myślą. No idiotyzm.

No i cierpienie uszlachetnia, a żyjemy w kraju pełnym szlachetnych ludzi

[Limonka2738]

Napisane przez tinkerver2

Powiedziala limonka, która w jednym wątku pisze, że połamałaby babce nogi, a w drugim, że gdyby nie miała dostępu do aborcji to udusiłaby dziecko i porzuciła zwłoki.


Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Hurr durr.

Wyciągnę posty z innych wątków, bo nie mam prawdziwej odpowiedzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez groszek75

I jeszcze nie zapomnę gotowania dzieci w krwi szczeniakow

W pełni księżyca.

Jak wyciągasz, to porządnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87294729]Mnie się 11.11 kojarzy już wyłącznie z marszami narodowców.
Choć i tak tego święta nie obchodzę (z przekonań), to myślę, że to smutne.[/QUOTE]A z jakich przekonań jeżeli można spytać? No bo ja to widzę to tak: 11/11/1918 nie zmieniło się nic na Śląsku, w Wielkopolsce.. absolutnie nic, to nie była data przełomowa. Więc po co to świętować jako odzyskanie niepodległości całego kraju?

[kasztanka3]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;87294807]To chyba wynika z ogólnego podejścia do życia. Polacy wolą skupić się na nieszczęściach, prześcigają się w tym, kto ma gorzej, ciężej, trudniej. Źle się patrzy na to, że komuś się powodzi, ktoś jest szczęśliwy i uśmiechnięty.

Trzeba się smucić, bo jak się nie smucisz to znaczy, że nie szanujesz, nie doceniasz. Nawet teraz to widać, w przypadku Halloween. Osobom, które się z tej okazji bawią, zarzuca się, że nie szanują zmarłych i o nich nie myślą. No idiotyzm.

No i cierpienie uszlachetnia, a żyjemy w kraju pełnym szlachetnych ludzi [/QUOTE]

To prawda, przerazajaca jest dla mnie taka mentalnosc. Zero radosci zycia, swietowanie urodzin jest be, bo przeciez ojoj, jestem taka stara, co tu swietowac, swietowanie niepodleglosci jest be, bo hurrdurr brak szacunku, jak komus sie powodzi, to zamiast myslec "co ta osoba robi, ze odniosla taki sukces, moze moge sie czegos od niej nauczyc", to jest "oj, na pewno znajomosci, lapowki, cwaniactwo", no rece opadaja.

[tinkerver2]

Napisane przez Limonka2738

Hurr durr.

Wyciągnę posty z innych wątków, bo nie mam prawdziwej odpowiedzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

W pełni księżyca.

Jak wyciągasz, to porządnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, raczej miałam na myśli, że rzucanie określeniami "JESTEŚCIE OBRZYDLIWE" podczas gdy samemu posiada się dość mocno kontrowersyjne i niezbyt empatyczne poglądy jest do najmniej dziwne.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez patiasym

A z jakich przekonań jeżeli można spytać? No bo ja to widzę to tak: 11/11/1918 nie zmieniło się nic na Śląsku, w Wielkopolsce.. absolutnie nic, to nie była data przełomowa. Więc po co to świętować jako odzyskanie niepodległości całego kraju?

No właśnie dlatego tego dnia nie obchodzę. Ślązacy jeszcze długo musieli walczyć o swoją przynależność do Polski.
Stąd śmieszą mnie biało-czerwone flagi w domach (nie mówię o instytucjach publicznych) u nas, no ale może inni ludzie tak tego nie postrzegają i czują większą więź z Polską. Moją ojczyzną jest Śląsk.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez patiasym

A z jakich przekonań jeżeli można spytać? No bo ja to widzę to tak: 11/11/1918 nie zmieniło się nic na Śląsku, w Wielkopolsce.. absolutnie nic, to nie była data przełomowa. Więc po co to świętować jako odzyskanie niepodległości całego kraju?

Bo to symbol? Bo nie ma żadnego święta, które dotyczyłoby całego kraju?

Napisane przez kasztanka3

Ja w momencie pisania posta szykowalam sie do pracy 1 listopada.







Ja nie lubie tego, ze w Polsce wszystkie swieta sa obchodzene na smutno i na powaznie. Halloween jest be, ale smecenie na grobach jest cacy, swieto niepodleglosci tez na powaznie, zadnej celebracji w tym nie ma.

Myślę, że to jest też wina pory roku. Ciężko jest być jakoś radosnym w listopadzie.
Boże Narodzenie nie jest na smutno. Majówka też nie.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Limonka2738]

Napisane przez tinkerver2

Nie, raczej miałam na myśli, że rzucanie określeniami "JESTEŚCIE OBRZYDLIWE" podczas gdy samemu posiada się dość mocno kontrowersyjne i niezbyt empatyczne poglądy jest do najmniej dziwne.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

Urzekła mnie twoja historia.

Te 3 teksty były albo żartem albo prowokacją do pewnych przemyśleń. Więc nie wyciągaj ich z kontekstu, jeśli mam Cię jeszcze kiedyś traktować poważnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Asienka187]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87294729]Mnie się 11.11 kojarzy już wyłącznie z marszami narodowców.
Choć i tak tego święta nie obchodzę (z przekonań), to myślę, że to smutne.[/QUOTE]Całe szczęście jestem z Poznania i 11.11 kojarzy mi się tylko z imieninami św. Marcina, rogalami, paradą i ogólna radością

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez Asienka187

Całe szczęście jestem z Poznania i 11.11 kojarzy mi się tylko z imieninami św. Marcina, rogalami, paradą i ogólna radością

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rogale

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Asienka187

Całe szczęście jestem z Poznania i 11.11 kojarzy mi się tylko z imieninami św. Marcina, rogalami, paradą i ogólna radością

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kiedyś chciałabym spróbować takiego prawdziwego poznańskiego rogala

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Asienka187

Całe szczęście jestem z Poznania i 11.11 kojarzy mi się tylko z imieninami św. Marcina, rogalami, paradą i ogólna radością

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie też głównie. W wiosce, gdzie się wychowywałam też było obchodzone św. Marcina, chociaż to Śląsk. W sumie całe dzieciństwo myślałam, że właśnie dlatego jest wolne.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk