Problem z domem i rodzicami - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2022-11-21, 11:51   #211
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 770
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez dziewczyna1001 Pokaż wiadomość
Dziewczyno, przestań mnie obrażać. Ja NIC NIE ZROBIŁAM! Napisałam w pierwszym poście, że nie wiem, jak się zachować i że czuję się zagubiona w sytuacji. Nic nikomu nie zabrałam.
Ale ja tylko odpowiadam na to co naisałaś - pytałaś gdzie toria, że twoi rodzice Cię wykorzystali i oszukali została obalona, to wyjaśniłam.

Cytat:
Napisane przez dziewczyna1001 Pokaż wiadomość
Przestań z moich rodziców robić jednocześnie sprytne osoby, potrafiące szybko odwołać darowiznę, jak i naiwniaków nie wiedzących, jak działa darowizna.
Twoi rodzice Ci zaufali, widocznie jak piszesz, bardzo naiwnie. Nie spodziewali się takiego obrotu sprwy i w ogóle takich przemyśleń u swojego dziecka - nie dziw, ja też bym się nie spodziewała. Pewnie inaczej Cię chcieli wychować.

Cytat:
Napisane przez dziewczyna1001 Pokaż wiadomość
Pogrubione: Tak, jak pisałam, byłam w uprzywilejowanej pozycji z powodu tej darowizny, ale nie było nigdy wcześniej mowy, że ma ona być odwołana. Było ustalone, że w tym domu mieszkają moi rodzice jak na swoim i tyle. Nie wnikałam w ten dom, nie interesowałam się tym - miał być tylko zabezpieczeniem. Nie planuję i nie planowałam sprzedaży - podkreślam jeszcze raz.
Ale dalej - to, że oni chcą odzyskać swoją własność formalnie to jest coś zaskakującego dla Ciebie? Skoro ta Cię to nie interesuje to czemu nie oddasz? Skoro ich wpływ na Ciebie był taki zły (też finansowy) to czemu nie zerwiesz tej ostatniej nitki, która Cię z nimi finansowo trzyma?
Tu właśnie wychodzi pazerność.
Nie mówili, że ma być odwołana, bo pewnie nie planowali wówczas nowego domu. Okoliczności się zmieniły jak widać.
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 11:54   #212
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2022-11-21 o 12:19
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 11:56   #213
CytrynkaCytrynka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 297
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Mi osobiście wystarczy ta część posta:

Cytat:
Napisane przez dziewczyna1001 Pokaż wiadomość
Czy mam prawo żądać całej kwoty za sprzedaż domu? Czy faktycznie, skoro darowizna była tylko na papierze, to dom należy się im? Zdaję sobie sprawę, że prawnie jestem właścicielką i muszę zgodzić się na sprzedaż, aby do niej doszło, ale mam wątpliwości osobiste - czy nie jestem teraz roszczeniowa? Czy powinnam oddać im kwotę ze sprzedaży? Czy też całość należy się mi?

Reszta to już dopisywanie, wybielanie i próba zrobienia z siebie ofiary, bo oczekiwało się innych odpowiedzi


Nie zastanawiałaś się co zrobić tylko czy Ci się wszystko należy


Znamy zawsze tylko jedną wersję i każdy próbuje wypaść jak "najlepiej" w opisywanej przez siebie sytuacji. Jestem ciekawa co by powiedzieli twoi rodzice na temat tego jaką jesteś córką.

Przykro mi, że nie ma idealnych rodziców na świecie. Ale jeśli piszesz, ze teraz macie dobre relacja, a rodzice są toksyczni... to sorry, ale to się gryzie. Nie wydaje mi się, że coś takiego w ogóle idzie w parze. Po za tym w dzisiejszym świecie nadużywa się słowa "toksyczny" moim zdaniem.
Wszystkim rodzicom zdarzają się kiepskie zachowania. Myślę, że każdy na tym forum znajdzie jedną rzecz, o którą ma żal do swoich rodziców.
CytrynkaCytrynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 11:56   #214
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez dziewczyna1001 Pokaż wiadomość
Serio, chcesz się licytować, kto miał gorzej, i czy miałam odpowiednio źle, aby czuć się tak, jak się czuję? Czy jest jakaś miara złego traktowania, o której nie wiem? Bo wyobraź sobie, że trauma nie musi wiązać się tylko z przemocą fizyczną, czy nałogami, ale też z zaniedbaniem emocjonalnym.

Podważasz wszystko, co napiszę, więc po co w ogóle jesteś w tym wątku? Oczekujesz jakichś odpowiedzi, w które i tak nie uwierzysz?

A co do kredytu, to zmieńmy sytuację - czy gdyby rodzice wymuszali na swoim dorosłym dziecku np. studiowanie medycyny i grozili, że jeśli się nie zgodzi, to nie będą go utrzymywać? Czy taka sytuacja nadal usprawiedliwia rodziców, bo przecież medycyna to taki dobry zawód? Czy tu szantaż już nie jest ok?
Kierowałaś Autorko do mnie zacytowane wyzej pytanie nakreślając straszną sytuację rodzinną jako nie dającą się usprawiedliwić. Ja Ci odpowiedziałam, że właśnie tak samo miałam i moim zdaniem, to nie usprawiedliwia Twojego zachowania. Zapewne nie spodziwalaś się takiej odpowiedzi, a teraz gubisz się już i sama nie masz argumentów na swoje obrzydliwe zachowanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 12:00   #215
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 770
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Tak, możesz mieć rację. Ale dalej uważam, że w tej sytuacji autorka zachowuje się zwyczajnie jak osoba bez kręgosłupa, próbując w taki sposób cokolwiek udowodnić. Bardziej bym nawet szła w tą stronę, że skoro tak się zapiera że sprzedać nie chce, to może ma plany tam po prostu zamieszkać. Bo rodzice nie sprzedają nowego domu, nie po to go budowali i ona o tym dobrze wie. Brat za granicą, zapewne oleje temat. Pewnie uważa, że jej się należy za te wszystkie lata. No tak to nie działa, że odbijamy sobie krzywdy kasując banknoty.

To jest majątek na który zapracowali jej rodzice, po prostu.
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 12:03   #216
wlosomaniaczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar wlosomaniaczkaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Ty nie planujesz sprzedać domu, ale Twoi rodzice planują i potrzebna jest do tego Twoja zgoda. Pytałaś tu o zdanie, które jest jednogłośne. Czy Twoje wątpliwości zostały trochę rozwiane? Co zrobisz z tym fantem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
wlosomaniaczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 12:05   #217
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Tak, możesz mieć rację. Ale dalej uważam, że w tej sytuacji autorka zachowuje się zwyczajnie jak osoba bez kręgosłupa, próbując w taki sposób cokolwiek udowodnić. Bardziej bym nawet szła w tą stronę, że skoro tak się zapiera że sprzedać nie chce, to może ma plany tam po prostu zamieszkać. Bo rodzice nie sprzedają nowego domu, nie po to go budowali i ona o tym dobrze wie. Brat za granicą, zapewne oleje temat. Pewnie uważa, że jej się należy za te wszystkie lata. No tak to nie działa, że odbijamy sobie krzywdy kasując banknoty.

To jest majątek na który zapracowali jej rodzice, po prostu.
Dokładnie. Jak już napisałam oni nie chcą od niej zwrotu podarowanej nerki, nie chcą od niej zwrotu kasy, którą w nią inwestowali przez całe życie. Oni chcą tylko swój DOM. Autorka wiedziała, że to jest dla picu. Poza tym rodzice mają tylko ten dom, a nie 5 nieruchomości, a uparli się na tą jedną akurat jej podarowaną.

Jestem przerażona, że w ogóle może ktoś tak myśleć jak Autorka, że jej to się należy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-11-21, 12:13   #218
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 770
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Medins Pokaż wiadomość
Dokładnie. Jak już napisałam oni nie chcą od niej zwrotu podarowanej nerki, nie chcą od niej zwrotu kasy, którą w nią inwestowali przez całe życie. Oni chcą tylko swój DOM. Autorka wiedziała, że to jest dla picu. Poza tym rodzice mają tylko ten dom, a nie 5 nieruchomości, a uparli się na tą jedną akurat jej podarowaną.

Jestem przerażona, że w ogóle może ktoś tak myśleć jak Autorka, że jej to się należy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Już pomijając aspekty etyczne (chociaż bardzo ważne w tym wątku), to ja nie umiem pojąć jak w głowie autorki wygląda ta kalkulacja.

Ok, nie zgodzi się i będzie miała dom. I co dalej? Kontakty z całą rodziną w rozsypce, o jakimkolwiek innym spadku może zapomnieć. Do tego pewnie wojenka sądowa na karku, bo wątpię żeby rodzice jej to od tak podarowali i przeszli do ciedzienności. Zwłaszcza jeśli są takimi materialnymi potworami jak ona ich tutaj opisuje.

No na chłopski rozum - to się nie opłaca. Bo nie dość że może stracić wszystko niematerialne, to nawet ten dom jest pod znakiem zapytania. To rodzice w tym układzie mają zaplecze na dobrych prawników i papiery na to kto realnie dom utrzymywał.

Edytowane przez Magmag0194
Czas edycji: 2022-11-21 o 12:14
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 12:16   #219
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 12:25   #220
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez kici88 Pokaż wiadomość
A ja tam rozumiem autorkę. I na jej miejscu nie popuściłabym rodzicom - nawet nie przez samą chęć sprzedaży nieswojego już domu, tylko przez to podejście, że ona rzekomo nie ma nic do gadania. To trzeba było nie przepisywać na córkę nieruchomości, skoro nadal się chce mieć wyłączne prawa właściciela...
Np. tutaj Trzepotko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 12:43   #221
Teje
Rozeznanie
 
Avatar Teje
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 901
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ja się kiedyś zgodziłam. Jedna z nieruchomości rodziców była latami przepisana na mnie (od mojej 18tki właśnie, jestem najstarsza z rodzeństwa), potem jak rodzice powiedzieli żeby przyjechać i podpisać przekazanie jej na brata, to pojechałam i podpisałam.
To był _ICH_ majątek, mimo ze na papierze przez jakiś czas mój.

No ale na papierze. Złotówki na niego nie zapłaciłam nigdy.
Czy był Twój czy nie to byś się przekonała, jakby się im w nocy zapaliła sadza w kominie i ogień przeniósł się na sąsiednie domy. Albo Twoi rodzice by się przekonali, gdybyś wpadła w długi.

Autorko, mam dla Ciebie tylko jedną radę. Znajdź dobrego adwokata, opowiedz mu dokładnie tę sytuację łącznie z datami i powodami darowizny, powiedz, że chcesz tę sytuację rozwiązać i jak to zrobić, żeby to się odbyło bez konsekwencji dla całej rodziny.

Dziewczyny, niestety, ale nie jest tak, że można sobie te majątki przepisywać w te i wewte i że w księdze wieczystej będzie jedno, ale "tak naprawdę" to jest inaczej. To nie są lata dziewięćdziesiąte ani nawet pierwsza dekada dwudziestego wieku, kiedy system był jeszcze tak dziurawy, że wiele osób tak robiło i im się udawało. Obecnie ewidentnie też państwo szuka oszczędności, urząd skarbowy potrafi się wypytywać nawet o rzeczy z 2004 roku i pech firmy czy przedsiębiorcy, który nie zachował dokumentów z tamtych lat.

Rodzice autorki zrobili na nią darowiznę kilkanaście lat temu, przyczyn nie zna dokładnie nawet ona sama. Pewnie już fiskus do tamtej darowizny nie będzie wracał, ale jeżeli obecnie autorka zrobi darowiznę tego samego domu na rodziców, to już to wyłapie. Podobnie jeżeli sprzeda dom i darowizną będą pieniądze. Dzisiaj to już przy darowiznach rzędu 300USD często jest kontrola, a kwota po sprzedaży nieruchomości będzie zupełnie innego rzędu. Nie wiemy też, co spowodowało fakt przepisania na autorkę nieruchomości - no właśnie system był wtedy zdecydowanie mniej szczelny, łatwiej było uciec przed koniecznością zaspokojenia wierzycieli. A my i autorka nie wiemy nic - ostrożność rodziców, jakieś problemy, kiedy z kim, przedawnione czy nie. Plus i rodzice i autorka u notariusza poświadczyli nieprawdę, oni zrobili, a ona przyjęła fikcyjną darowiznę.

Patrząc, że później rodzice chcieli, żeby autorka wzięła kredyt na mieszkanie, który spłacać będą oni, znów nie wiadomo o co chodzi i wygląda to na próbę wyłudzenia kredytu, to ja nie widzę tu dwójki zdesperowanych przedsiębiorców, którzy chcą się utrzymać na powierzchni w morzu absurdów prowadzenia działalności w Polsce, tylko takich chłopków-roztropków, którzy mają "bardzo szczwany plan" jak troszkę przyoszczędzić, a potem i oni i reszta rodziny latami ponoszą konsekwencje. Takich ludzi, którzy nie mając ani wiedzy, ani środków, ani umiejętności, za to ciągle kombinowali, jest i było mnóstwo.

Autorka jest w sytuacji beznadziejnej, bo z jednej strony, jak zwróci darowiznę, to przyczepi się do niej urząd skarbowy, jak nie zwróci, to rodzice mogą w słodkiej naiwności nawet polecieć na policję czy do prokuratury, że oni tu zrobili fikcyjną darowiznę, a niewdzięczne dziecko nie chce się rozliczyć. Albo jej rzeczywiście wywiną jakiś numer na posesji, taki, że i domu nie będzie i jeszcze ona będzie odpowiadać za szkody.

Autorko, nie doradzę Ci tu nic więcej poza natychmiastowym kontaktem z dobrą kancelarią. Myślę, że najbardziej prawdopodobna jest opcja, że ten dom będzie trzeba sprzedać, Ty zostaniesz współwłaścicielem i ewentualnym współkredytobiorcą na nowy dom, który rodzice budują (z powodu wieku mogą mieć problem z uzyskaniem korzystnego kredytowania, oby wartość tego domu pokryła w pełni koszty budowy). Jak nie pokryje, to autorka będzie spłacać solidarnie z rodzicami, mając w tym czasie ograniczoną możliwość zaciągnięcia kredytu na cokolwiek swojego - nawet, jeżeli jej rodzice płaciliby raty w całości, to znowu, nikogo nie obchodzi, że ona wzięła kredyt tylko na papierze. Jest na nią, to jest jej. Dom odziedziczą zarówno autorka i jej brat (ona w nieco większej części). W międzyczasie brat zdąży i mieszkanie kupić, samochód, świat objechać i sam się zbudować, po czym na koniec zażąda od autorki spłacenia go z jego części domu rodziców. Autorka w wieku osiemnastu lat została podpisała coś, co podsunęli jej rodzice i tak zostanie w przyszłości z domem w miejscu, które jej nawet nie odpowiada i też już z ograniczoną wiekiem zdolnością kredytową.

Także wątek powinien być raczej przestrogą dla nastolatków, a nie znęcaniem się psychicznym nad autorką. I całkiem prywatnie uważam, że w momencie kiedy rodzice przyjeżdżają do notariusza z nastoletnim dzieckiem, ktoś przyjeżdża z seniorem, którego utrzymuje, czy na przykład niemająca żadnego dochodu żona jedzie z mężem wnioskować o kredyt na działkę za kilka milionów, to przed jakimikolwiek czynnościami powinna być konsultacja z psychologiem, który by ustalił, czy ktoś świadomie i z własnej woli te decyzje podejmuje.
Teje jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-11-21, 12:57   #222
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 770
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość
Czy był Twój czy nie to byś się przekonała, jakby się im w nocy zapaliła sadza w kominie i ogień przeniósł się na sąsiednie domy. Albo Twoi rodzice by się przekonali, gdybyś wpadła w długi.

Autorko, mam dla Ciebie tylko jedną radę. Znajdź dobrego adwokata, opowiedz mu dokładnie tę sytuację łącznie z datami i powodami darowizny, powiedz, że chcesz tę sytuację rozwiązać i jak to zrobić, żeby to się odbyło bez konsekwencji dla całej rodziny.

Dziewczyny, niestety, ale nie jest tak, że można sobie te majątki przepisywać w te i wewte i że w księdze wieczystej będzie jedno, ale "tak naprawdę" to jest inaczej. To nie są lata dziewięćdziesiąte ani nawet pierwsza dekada dwudziestego wieku, kiedy system był jeszcze tak dziurawy, że wiele osób tak robiło i im się udawało. Obecnie ewidentnie też państwo szuka oszczędności, urząd skarbowy potrafi się wypytywać nawet o rzeczy z 2004 roku i pech firmy czy przedsiębiorcy, który nie zachował dokumentów z tamtych lat.

Rodzice autorki zrobili na nią darowiznę kilkanaście lat temu, przyczyn nie zna dokładnie nawet ona sama. Pewnie już fiskus do tamtej darowizny nie będzie wracał, ale jeżeli obecnie autorka zrobi darowiznę tego samego domu na rodziców, to już to wyłapie. Podobnie jeżeli sprzeda dom i darowizną będą pieniądze. Dzisiaj to już przy darowiznach rzędu 300USD często jest kontrola, a kwota po sprzedaży nieruchomości będzie zupełnie innego rzędu. Nie wiemy też, co spowodowało fakt przepisania na autorkę nieruchomości - no właśnie system był wtedy zdecydowanie mniej szczelny, łatwiej było uciec przed koniecznością zaspokojenia wierzycieli. A my i autorka nie wiemy nic - ostrożność rodziców, jakieś problemy, kiedy z kim, przedawnione czy nie. Plus i rodzice i autorka u notariusza poświadczyli nieprawdę, oni zrobili, a ona przyjęła fikcyjną darowiznę.

Patrząc, że później rodzice chcieli, żeby autorka wzięła kredyt na mieszkanie, który spłacać będą oni, znów nie wiadomo o co chodzi i wygląda to na próbę wyłudzenia kredytu, to ja nie widzę tu dwójki zdesperowanych przedsiębiorców, którzy chcą się utrzymać na powierzchni w morzu absurdów prowadzenia działalności w Polsce, tylko takich chłopków-roztropków, którzy mają "bardzo szczwany plan" jak troszkę przyoszczędzić, a potem i oni i reszta rodziny latami ponoszą konsekwencje. Takich ludzi, którzy nie mając ani wiedzy, ani środków, ani umiejętności, za to ciągle kombinowali, jest i było mnóstwo.

Autorka jest w sytuacji beznadziejnej, bo z jednej strony, jak zwróci darowiznę, to przyczepi się do niej urząd skarbowy, jak nie zwróci, to rodzice mogą w słodkiej naiwności nawet polecieć na policję czy do prokuratury, że oni tu zrobili fikcyjną darowiznę, a niewdzięczne dziecko nie chce się rozliczyć. Albo jej rzeczywiście wywiną jakiś numer na posesji, taki, że i domu nie będzie i jeszcze ona będzie odpowiadać za szkody.

Autorko, nie doradzę Ci tu nic więcej poza natychmiastowym kontaktem z dobrą kancelarią. Myślę, że najbardziej prawdopodobna jest opcja, że ten dom będzie trzeba sprzedać, Ty zostaniesz współwłaścicielem i ewentualnym współkredytobiorcą na nowy dom, który rodzice budują (z powodu wieku mogą mieć problem z uzyskaniem korzystnego kredytowania, oby wartość tego domu pokryła w pełni koszty budowy). Jak nie pokryje, to autorka będzie spłacać solidarnie z rodzicami, mając w tym czasie ograniczoną możliwość zaciągnięcia kredytu na cokolwiek swojego - nawet, jeżeli jej rodzice płaciliby raty w całości, to znowu, nikogo nie obchodzi, że ona wzięła kredyt tylko na papierze. Jest na nią, to jest jej. Dom odziedziczą zarówno autorka i jej brat (ona w nieco większej części). W międzyczasie brat zdąży i mieszkanie kupić, samochód, świat objechać i sam się zbudować, po czym na koniec zażąda od autorki spłacenia go z jego części domu rodziców. Autorka w wieku osiemnastu lat została podpisała coś, co podsunęli jej rodzice i tak zostanie w przyszłości z domem w miejscu, które jej nawet nie odpowiada i też już z ograniczoną wiekiem zdolnością kredytową.

Także wątek powinien być raczej przestrogą dla nastolatków, a nie znęcaniem się psychicznym nad autorką. I całkiem prywatnie uważam, że w momencie kiedy rodzice przyjeżdżają do notariusza z nastoletnim dzieckiem, ktoś przyjeżdża z seniorem, którego utrzymuje, czy na przykład niemająca żadnego dochodu żona jedzie z mężem wnioskować o kredyt na działkę za kilka milionów, to przed jakimikolwiek czynnościami powinna być konsultacja z psychologiem, który by ustalił, czy ktoś świadomie i z własnej woli te decyzje podejmuje.
Darowizny z najbliższej rodziny nie są w żaden sposób kontrolowane poza tym, czy są zgłaszane - mama przyjaciółki pracuje w US. W rodzinie możecie się dowolnie obdarowywać.
Tak, podpadałoby gdyby całość miała miejsce w ciągu roku czy dwóch lat, ale tutaj upłynęło już tyle wody, że nikt się do niczego nie przyczepi.
Z resztą mają najprostszy arguent - z biegiem lat się sytuacja zmieniła, rodzice budują nową nieruchomość i bardziej potrzebują rej gotówki. I tyle.

I nie, system nie jest taki szczelny jak nas straszą wszem i wobec, możesz mi wierzyć na słowo. Sama przed sfinalizowaniem zakupu działki konsultowałam się z mamą przyjaciółki bo bałam się smutnych panów pytających skąd mamy pieniądze (u nas to inna sytuacja i inne powody). Okazało się, że o dziwo mogę spać spokojnie.
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 12:59   #223
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość
Czy był Twój czy nie to byś się przekonała, jakby się im w nocy zapaliła sadza w kominie i ogień przeniósł się na sąsiednie domy. Albo Twoi rodzice by się przekonali, gdybyś wpadła w długi.

Autorko, mam dla Ciebie tylko jedną radę. Znajdź dobrego adwokata, opowiedz mu dokładnie tę sytuację łącznie z datami i powodami darowizny, powiedz, że chcesz tę sytuację rozwiązać i jak to zrobić, żeby to się odbyło bez konsekwencji dla całej rodziny.

Dziewczyny, niestety, ale nie jest tak, że można sobie te majątki przepisywać w te i wewte i że w księdze wieczystej będzie jedno, ale "tak naprawdę" to jest inaczej. To nie są lata dziewięćdziesiąte ani nawet pierwsza dekada dwudziestego wieku, kiedy system był jeszcze tak dziurawy, że wiele osób tak robiło i im się udawało. Obecnie ewidentnie też państwo szuka oszczędności, urząd skarbowy potrafi się wypytywać nawet o rzeczy z 2004 roku i pech firmy czy przedsiębiorcy, który nie zachował dokumentów z tamtych lat.

Rodzice autorki zrobili na nią darowiznę kilkanaście lat temu, przyczyn nie zna dokładnie nawet ona sama. Pewnie już fiskus do tamtej darowizny nie będzie wracał, ale jeżeli obecnie autorka zrobi darowiznę tego samego domu na rodziców, to już to wyłapie. Podobnie jeżeli sprzeda dom i darowizną będą pieniądze. Dzisiaj to już przy darowiznach rzędu 300USD często jest kontrola, a kwota po sprzedaży nieruchomości będzie zupełnie innego rzędu. Nie wiemy też, co spowodowało fakt przepisania na autorkę nieruchomości - no właśnie system był wtedy zdecydowanie mniej szczelny, łatwiej było uciec przed koniecznością zaspokojenia wierzycieli. A my i autorka nie wiemy nic - ostrożność rodziców, jakieś problemy, kiedy z kim, przedawnione czy nie. Plus i rodzice i autorka u notariusza poświadczyli nieprawdę, oni zrobili, a ona przyjęła fikcyjną darowiznę.

Patrząc, że później rodzice chcieli, żeby autorka wzięła kredyt na mieszkanie, który spłacać będą oni, znów nie wiadomo o co chodzi i wygląda to na próbę wyłudzenia kredytu, to ja nie widzę tu dwójki zdesperowanych przedsiębiorców, którzy chcą się utrzymać na powierzchni w morzu absurdów prowadzenia działalności w Polsce, tylko takich chłopków-roztropków, którzy mają "bardzo szczwany plan" jak troszkę przyoszczędzić, a potem i oni i reszta rodziny latami ponoszą konsekwencje. Takich ludzi, którzy nie mając ani wiedzy, ani środków, ani umiejętności, za to ciągle kombinowali, jest i było mnóstwo.

Autorka jest w sytuacji beznadziejnej, bo z jednej strony, jak zwróci darowiznę, to przyczepi się do niej urząd skarbowy, jak nie zwróci, to rodzice mogą w słodkiej naiwności nawet polecieć na policję czy do prokuratury, że oni tu zrobili fikcyjną darowiznę, a niewdzięczne dziecko nie chce się rozliczyć. Albo jej rzeczywiście wywiną jakiś numer na posesji, taki, że i domu nie będzie i jeszcze ona będzie odpowiadać za szkody.

Autorko, nie doradzę Ci tu nic więcej poza natychmiastowym kontaktem z dobrą kancelarią. Myślę, że najbardziej prawdopodobna jest opcja, że ten dom będzie trzeba sprzedać, Ty zostaniesz współwłaścicielem i ewentualnym współkredytobiorcą na nowy dom, który rodzice budują (z powodu wieku mogą mieć problem z uzyskaniem korzystnego kredytowania, oby wartość tego domu pokryła w pełni koszty budowy). Jak nie pokryje, to autorka będzie spłacać solidarnie z rodzicami, mając w tym czasie ograniczoną możliwość zaciągnięcia kredytu na cokolwiek swojego - nawet, jeżeli jej rodzice płaciliby raty w całości, to znowu, nikogo nie obchodzi, że ona wzięła kredyt tylko na papierze. Jest na nią, to jest jej. Dom odziedziczą zarówno autorka i jej brat (ona w nieco większej części). W międzyczasie brat zdąży i mieszkanie kupić, samochód, świat objechać i sam się zbudować, po czym na koniec zażąda od autorki spłacenia go z jego części domu rodziców. Autorka w wieku osiemnastu lat została podpisała coś, co podsunęli jej rodzice i tak zostanie w przyszłości z domem w miejscu, które jej nawet nie odpowiada i też już z ograniczoną wiekiem zdolnością kredytową.

Także wątek powinien być raczej przestrogą dla nastolatków, a nie znęcaniem się psychicznym nad autorką. I całkiem prywatnie uważam, że w momencie kiedy rodzice przyjeżdżają do notariusza z nastoletnim dzieckiem, ktoś przyjeżdża z seniorem, którego utrzymuje, czy na przykład niemająca żadnego dochodu żona jedzie z mężem wnioskować o kredyt na działkę za kilka milionów, to przed jakimikolwiek czynnościami powinna być konsultacja z psychologiem, który by ustalił, czy ktoś świadomie i z własnej woli te decyzje podejmuje.
Ona nie ma zrobić darowizny domu ponownie na rodziców tylko sprzedać ten dom, a podarować im ewentualnie pienieniądze ze sprzedaży na budowę drugiego domu. Do tego nikt się nie przyczepi. Ona jest właścicielem domu i może sobie nim rozporządzać.

W pierwszej kolejności to trzeba by było odkręci służebność, a potem sprzedać, bo nikt nie kupi i tak tego domu obciążonego służebnością albo kupi za grosze.

Także Autorko, sprzedaj ten dom, przytul całą kasę, ewentualnie wydziel rodzicom ochłapy i żyj sobie wspaniale i bądź z siebie dumna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 13:00   #224
Sally1642
Rozeznanie
 
Avatar Sally1642
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Teje, najlepszy post w wątku

Mam wrażenie, że wiele osób w tym wątku nie miało do czynienia z kontrolującymi rodzicami, bo gdyby mieli, to inaczej ocenialiby niektóre zachowania autorki (jak np. niechęć do kredytu wciskanego przez rodziców). Ciekawe, że wątkach ślubnych albo pięterkowych doradzacie aby (przykładowo) nie brać pieniędzy od teściów na wesele bo oni wtedy będą wymagać aby impreza została zrobiona pod ich dyktando, a tutaj nagle pretensje do autorki że nie chciała wziąć kredytu na studiach, mimo że tacy wspaniali rodzice chcieli jej przecież pomóc

Klasycznie: my ci pieniądze, ty nam posłuszeństwo.
Sally1642 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 13:01   #225
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez rewelka111 Pokaż wiadomość
Ale to znów Twoja nadinterpretacja. Nigdzie autorka nie napisała, że musi/musiała się stawić na gwałt u notariusza w wyznaczonym przez rodziców terminie. Opisała swoją historię - fakt, że rodzice się budują i chcą sprzedać dom. Wynika z tego jednoznacznie, że opowiadają jej co się na bieżąco dzieje z budową i jakie mają plany finansowe. Jedynie czym, wg autorki, zawinili to fakt iż chcą sprzedać SWÓJ dom nie pytając autorki czy mogą.


Ogólnie jawisz się jako osoba bardzo konserwatywna, o dziwnych, wąskich poglądach. Coś tam Ci się obiło o uszy, dzwoni, ale nie do końca wiesz w którym kościele. Wychodzisz z założenia, ze jak ktoś ma swoją firmę i majątek to na pewno krętacz i oszust, a pewnie jedyne, słuszne i moralnie akceptowalne zatrudnienie to w budżetówce na etacie.

Jednocześnie gdzieś tam z tyłu głowy akceptujesz kradzież na rodzicach.

No rozjeżdża mi się to Twoje sumienie.

Może przesadzam i jeśli tak nie jest to przepraszam, ale zwróć w takim razie uwagę na co piszesz, bo może w przypływie emocji dajesz złe rady, a za to czasem niepotrzebnie oceniasz "pod kątem prawnym" sytuacje - błędnie, określając je jako oszustwa co wynika z Twojej niewiedzy.
Mylisz się po prostu do problemu autorki staram się podejść od innej strony i spróbować zrozumieć jej motywację. Myślisz że jak by poszła do gabinetu terapeutycznego to psycholog zwywywalby ją od oszustów i krętaczy? No chyba nie bo nawet wiedząc że postępuje źle starałby się dotrzeć do źródła przyczyny takiego zachowania a nie nakazywał postępować tak i tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 13:03   #226
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 770
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Sally1642 Pokaż wiadomość
Teje, najlepszy post w wątku

Mam wrażenie, że wiele osób w tym wątku nie miało do czynienia z kontrolującymi rodzicami, bo gdyby mieli, to inaczej ocenialiby niektóre zachowania autorki (jak np. niechęć do kredytu wciskanego przez rodziców). Ciekawe, że wątkach ślubnych albo pięterkowych doradzacie aby (przykładowo) nie brać pieniędzy od teściów na wesele bo oni wtedy będą wymagać aby impreza została zrobiona pod ich dyktando, a tutaj nagle pretensje do autorki że nie chciała wziąć kredytu na studiach, mimo że tacy wspaniali rodzice chcieli jej przecież pomóc

Klasycznie: my ci pieniądze, ty nam posłuszeństwo.
Ale wręcz przeciwnie - ja radzę autorce, żeby oddała dom i odcięła tą ostatnią nić finansową, która ją z nimi łączy.
Że kredytu nie wzięła - słusznie. Tutaj akurat należą się szczere gratulacje za zachowanie zimnej krwi pomimo że przez lata była przez nich w taki a nie inny sposób (podobno) traktowana.
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 13:06   #227
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Sally1642 Pokaż wiadomość
Teje, najlepszy post w wątku

Mam wrażenie, że wiele osób w tym wątku nie miało do czynienia z kontrolującymi rodzicami, bo gdyby mieli, to inaczej ocenialiby niektóre zachowania autorki (jak np. niechęć do kredytu wciskanego przez rodziców). Ciekawe, że wątkach ślubnych albo pięterkowych doradzacie aby (przykładowo) nie brać pieniędzy od teściów na wesele bo oni wtedy będą wymagać aby impreza została zrobiona pod ich dyktando, a tutaj nagle pretensje do autorki że nie chciała wziąć kredytu na studiach, mimo że tacy wspaniali rodzice chcieli jej przecież pomóc

Klasycznie: my ci pieniądze, ty nam posłuszeństwo.
Ale tutaj trzeba oddzielić żal do rodziców za to, że byli tacy a nie inni od tego, że wiedziała, że to tylko zabieg "techniczny" i zgodziła się na to, w konsekwencji wiedziała i wie, że ten dom nigdy nie był i nie miał być tylko jej. Jej nikt nie oszukał, to ona przymierza się do oszukania rodziców. Jest dorosła, niezależna, mieszka w innym mieście, twierdzi, że sobie radzi finansowo, jest w związku - wszystko git. I tak dostanie spadek, nikt nie chce jej ogołocić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 13:08   #228
nadia001
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 86
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Dom moich rodzicow jest przepisany na mnie i na moją siostrę. Mieszkają tam z babcia. Szczerze mówiąc to nie wpadłabym na pomysł żeby im zabraniać przeprowadzki, bo dom jest w teorii mój. To oni pracowali na ten dom i niech zrobią z nim co chcą dopóki żyją. Nie rozumiem twojej postawy.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
nadia001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 13:09   #229
Laief
Rozeznanie
 
Avatar Laief
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Inaczej odebrałam autorkę, niż niektore osoby tutaj. Dziewczyna napisala swoje myśli i starała się być w tym szczera. Podała różne opcje, zastanawia się jak postąpić, bo pogubila się w sytuacji. I teraz tak: tylko i wyłącznie ona wie jakie były dokladnie relacje między nią, a rodzicami. Tylko ona wie jak bardzo ją dotknęła przemoc ekonomiczna czy zaniedbanie emocjonalne. Tylko ona wie jak to na nią wpłynęło. Autorka chodziła na terapie aby ogarnac wewnętrzne rany. Czemu ktokolwiek myśli, że może negować jej uczucia i fakty? Każdy z nas ma inną psychikę. Nawet jak podstawimy milion innych osób na jej miejsce to każdy z nas mógłby zupełnie inaczej przeżywać te sama sytuacje. To normalne. Nie musi idealnie od A do Z opisywać ich relacji. Nakreśliła co i jak, i niektórzy zamiast przyjąć to do wiadomości to próbują zmieniać jej prawdę. Po co?
A wracając do glownego tematu - odpuściłabym sobie i wybrała to, co przyniesie mi najmniej nerwow. Zadne pieniądze nie sa tego warte. Szczegolnie jak chodzilas 3 lata na terapie, a obecna sytuacja budzi emocje i twoje myśli wracaja do przeszłości. Wyznacz taka granice, która nie pozwoli dotknąć twoich uczuć.
Laief jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-11-21, 13:11   #230
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 770
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez nadia001 Pokaż wiadomość
Dom moich rodzicow jest przepisany na mnie i na moją siostrę. Mieszkają tam z babcia. Szczerze mówiąc to nie wpadłabym na pomysł żeby im zabraniać przeprowadzki, bo dom jest w teorii mój. To oni pracowali na ten dom i niech zrobią z nim co chcą dopóki żyją. Nie rozumiem twojej postawy.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
A ja powiem w drugą stronę - mój samochód kupiony za moje pieniądze jest oficjalnie moich rodziców. Mojego TŻ też. Mają firmę, mogę go rozliczać jak firmowe, oni mają koszty i wszyscy szczęśliwi. Nam się to nie opłacało ze względu na sposób rozliczania się TŻ z US.

Chyba bym zbierała szczękę z podłogi, jakby mi powiedzieli że nie mogę aut sprzedać bo oni sobie nie życzą z powodu tego jak było między nami 10-15 lat temu
A podpowiem, że świętą nie byłam i nerwów im napsuam, wiec zgodnie z logiką tutaj - no przecież im się za to należy.

Edytowane przez Magmag0194
Czas edycji: 2022-11-21 o 13:17
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 13:13   #231
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Laief Pokaż wiadomość
Inaczej odebrałam autorkę, niż niektore osoby tutaj. Dziewczyna napisala swoje myśli i starała się być w tym szczera. Podała różne opcje, zastanawia się jak postąpić, bo pogubila się w sytuacji. I teraz tak: tylko i wyłącznie ona wie jakie były dokladnie relacje między nią, a rodzicami. Tylko ona wie jak bardzo ją dotknęła przemoc ekonomiczna czy zaniedbanie emocjonalne. Tylko ona wie jak to na nią wpłynęło. Autorka chodziła na terapie aby ogarnac wewnętrzne rany. Czemu ktokolwiek myśli, że może negować jej uczucia i fakty? Każdy z nas ma inną psychikę. Nawet jak podstawimy milion innych osób na jej miejsce to każdy z nas mógłby zupełnie inaczej przeżywać te sama sytuacje. To normalne. Nie musi idealnie od A do Z opisywać ich relacji. Nakreśliła co i jak, i niektórzy zamiast przyjąć to do wiadomości to próbują zmieniać jej prawdę. Po co?
A wracając do glownego tematu - odpuściłabym sobie i wybrała to, co przyniesie mi najmniej nerwow. Zadne pieniądze nie sa tego warte. Szczegolnie jak chodzilas 3 lata na terapie, a obecna sytuacja budzi emocje i twoje myśli wracaja do przeszłości. Wyznacz taka granice, która nie pozwoli dotknąć twoich uczuć.

Dokładnie, czytam i nie wierzę, w niektóre wypowiedzi


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 13:13   #232
Sally1642
Rozeznanie
 
Avatar Sally1642
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Medins Pokaż wiadomość
Ale tutaj trzeba oddzielić żal do rodziców za to, że byli tacy a nie inni od tego, że wiedziała, że to tylko zabieg "techniczny" i zgodziła się na to, w konsekwencji wiedziała i wie, że ten dom nigdy nie był i nie miał być tylko jej. Jej nikt nie oszukał, to ona przymierza się do oszukania rodziców. Jest dorosła, niezależna, mieszka w innym mieście, twierdzi, że sobie radzi finansowo, jest w związku - wszystko git. I tak dostanie spadek, nikt nie chce jej ogołocić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zgodzę się. Autorka jest po terapii ale chyba jednak nie wszystko zostało przepracowane, bo ewidentnie nadal nosi w sobie żal do rodziców I tak jak ktoś już tu pisał, mam podobne wrażenie, że autorka (być może po raz pierwszy) czuje że w tej sytuacji to ona ma kontrolę nad rodzicami, a nie oni nad nią (jak to było przez całe życie - zakładając że pisze prawdę) i próbuje to teraz wykorzystać.
Sally1642 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 13:13   #233
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 770
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Laief Pokaż wiadomość
Inaczej odebrałam autorkę, niż niektore osoby tutaj. Dziewczyna napisala swoje myśli i starała się być w tym szczera. Podała różne opcje, zastanawia się jak postąpić, bo pogubila się w sytuacji. I teraz tak: tylko i wyłącznie ona wie jakie były dokladnie relacje między nią, a rodzicami. Tylko ona wie jak bardzo ją dotknęła przemoc ekonomiczna czy zaniedbanie emocjonalne. Tylko ona wie jak to na nią wpłynęło. Autorka chodziła na terapie aby ogarnac wewnętrzne rany. Czemu ktokolwiek myśli, że może negować jej uczucia i fakty? Każdy z nas ma inną psychikę. Nawet jak podstawimy milion innych osób na jej miejsce to każdy z nas mógłby zupełnie inaczej przeżywać te sama sytuacje. To normalne. Nie musi idealnie od A do Z opisywać ich relacji. Nakreśliła co i jak, i niektórzy zamiast przyjąć to do wiadomości to próbują zmieniać jej prawdę. Po co?
A wracając do glownego tematu - odpuściłabym sobie i wybrała to, co przyniesie mi najmniej nerwow. Zadne pieniądze nie sa tego warte. Szczegolnie jak chodzilas 3 lata na terapie, a obecna sytuacja budzi emocje i twoje myśli wracaja do przeszłości. Wyznacz taka granice, która nie pozwoli dotknąć twoich uczuć.
Ale ja nic nie neguję. Co nie zmienia faktu, że krzywd doznanych przez rodziców nie powinno się mścić czy odbijać sobie finansowo. I że chęć zemsty i udowodnienia komuś czegoś z założenia jest zła i niszcząca.

Jeśli autorka była tak krzywdzona to tym bardziej w jej interesie byłoy pozbyć się domu - po prostu go oddać. I rodzice nie mieliby z nią już żadnych finansowych powiązań prawda?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Dokładnie, czytam i nie wierzę, w niektóre wypowiedzi


Sent from my iPhone using Tapatalk

Aha, czyli autorka słusznie zastanawia się czy jej się coś należy, bo rodzice stosowali wobec niej przemoc. Spoko.

Edytowane przez Magmag0194
Czas edycji: 2022-11-21 o 13:15
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 13:21   #234
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość

Aha, czyli autorka słusznie zastanawia się czy jej się coś należy, bo rodzice stosowali wobec niej przemoc. Spoko.

Może masz rację, nie wiem.


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 13:22   #235
rewelka111
Rozeznanie
 
Avatar rewelka111
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość
Czy był Twój czy nie to byś się przekonała, jakby się im w nocy zapaliła sadza w kominie i ogień przeniósł się na sąsiednie domy. Albo Twoi rodzice by się przekonali, gdybyś wpadła w długi.
Tak ryzyko rodziców, jak widać dziecko nie musi popadać w długi aby chcieć przejąć wartość nieruchomości. Co do ognia zakładam, ze świadomi, zapobiegliwi ludzie, a na takich wyglądają rodzice autorki mają ubezpieczenia domu.

Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość
Autorko, mam dla Ciebie tylko jedną radę. Znajdź dobrego adwokata, opowiedz mu dokładnie tę sytuację łącznie z datami i powodami darowizny, powiedz, że chcesz tę sytuację rozwiązać i jak to zrobić, żeby to się odbyło bez konsekwencji dla całej rodziny.
Co wg ciebie znaczy "bez konsekwencji dla całej rodziny?

Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość
Dziewczyny, niestety, ale nie jest tak, że można sobie te majątki przepisywać w te i wewte i że w księdze wieczystej będzie jedno, ale "tak naprawdę" to jest inaczej. To nie są lata dziewięćdziesiąte ani nawet pierwsza dekada dwudziestego wieku, kiedy system był jeszcze tak dziurawy, że wiele osób tak robiło i im się udawało. Obecnie ewidentnie też państwo szuka oszczędności, urząd skarbowy potrafi się wypytywać nawet o rzeczy z 2004 roku i pech firmy czy przedsiębiorcy, który nie zachował dokumentów z tamtych lat.

Rodzice autorki zrobili na nią darowiznę kilkanaście lat temu, przyczyn nie zna dokładnie nawet ona sama. Pewnie już fiskus do tamtej darowizny nie będzie wracał, ale jeżeli obecnie autorka zrobi darowiznę tego samego domu na rodziców, to już to wyłapie. Podobnie jeżeli sprzeda dom i darowizną będą pieniądze. Dzisiaj to już przy darowiznach rzędu 300USD często jest kontrola, a kwota po sprzedaży nieruchomości będzie zupełnie innego rzędu.
raczej nie robi się kontroli w grupie 0 chyba, że podejrzane transakcje występują jedna po drugiej. A nie jak tutaj w odstępie nastu lat. A nawet jeśli zrobią kontolę i zapytają "skąd Pani miała pieniądze na darowizne dla rodziców?" "Ze sprzedaży domu" "Rozumiemy, a czemu Pani im te pieniądze daje", "Bo rodzicom zmieniły się potrzeby/dochód/ zdrowie i wymagają innych warunków lokalowych". Jasne i rzeczowe, zgodne z prawdą i prawem odpowiedzi. Jeśli pracujesz w US to śmiało, możesz powiedzieć, że mam błędne informacje.

Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość
Nie wiemy też, co spowodowało fakt przepisania na autorkę nieruchomości - no właśnie system był wtedy zdecydowanie mniej szczelny, łatwiej było uciec przed koniecznością zaspokojenia wierzycieli. A my i autorka nie wiemy nic - ostrożność rodziców, jakieś problemy, kiedy z kim, przedawnione czy nie. Plus i rodzice i autorka u notariusza poświadczyli nieprawdę, oni zrobili, a ona przyjęła fikcyjną darowiznę.
domniemania przekrętów.... znowu

Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość
Patrząc, że później rodzice chcieli, żeby autorka wzięła kredyt na mieszkanie, który spłacać będą oni, znów nie wiadomo o co chodzi i wygląda to na próbę wyłudzenia kredytu,
Serio? Deklaracja pomocy córce w spłacaniu rat to wyłudzanie kredytu? Zwyczajnie chcieli w momencie gdy neiruchomości i ich ceny były w dołu aby kupiła mieszkanie i płaciła "za swoje" niż wynajmowała. A oni zdeklarowali, ze finansowo jej w tym pomogą. Bożżżż tak robi wielu rodziców! i nie jest to wyłudzanie kredytu! Bo jak? Przecież nie chcieli tych pieniędzy pod pretekstem inwestycji w we własną firmę tylko chcieli, żeby córka po studiach zamieszkała na swoim!

Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość
to ja nie widzę tu dwójki zdesperowanych przedsiębiorców, którzy chcą się utrzymać na powierzchni w morzu absurdów prowadzenia działalności w Polsce, tylko takich chłopków-roztropków, którzy mają "bardzo szczwany plan" jak troszkę przyoszczędzić, a potem i oni i reszta rodziny latami ponoszą konsekwencje. Takich ludzi, którzy nie mając ani wiedzy, ani środków, ani umiejętności, za to ciągle kombinowali, jest i było mnóstwo.
Nawet szkoda komentować

Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość
Autorka jest w sytuacji beznadziejnej, bo z jednej strony, jak zwróci darowiznę, to przyczepi się do niej urząd skarbowy, jak nie zwróci, to rodzice mogą w słodkiej naiwności nawet polecieć na policję czy do prokuratury, że oni tu zrobili fikcyjną darowiznę, a niewdzięczne dziecko nie chce się rozliczyć. Albo jej rzeczywiście wywiną jakiś numer na posesji, taki, że i domu nie będzie i jeszcze ona będzie odpowiadać za szkody.

Autorko, nie doradzę Ci tu nic więcej poza natychmiastowym kontaktem z dobrą kancelarią. Myślę, że najbardziej prawdopodobna jest opcja, że ten dom będzie trzeba sprzedać, Ty zostaniesz współwłaścicielem i ewentualnym współkredytobiorcą na nowy dom, który rodzice budują
To Ty jej totalnie źle doradzasz, po co ma się mieszać w kredyty rodziców!? Absurd!

Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość
(z powodu wieku mogą mieć problem z uzyskaniem korzystnego kredytowania, oby wartość tego domu pokryła w pełni koszty budowy). Jak nie pokryje, to autorka będzie spłacać solidarnie z rodzicami, mając w tym czasie ograniczoną możliwość zaciągnięcia kredytu na cokolwiek swojego - nawet, jeżeli jej rodzice płaciliby raty w całości, to znowu, nikogo nie obchodzi, że ona wzięła kredyt tylko na papierze. Jest na nią, to jest jej. Dom odziedziczą zarówno autorka i jej brat (ona w nieco większej części). W międzyczasie brat zdąży i mieszkanie kupić, samochód, świat objechać i sam się zbudować, po czym na koniec zażąda od autorki spłacenia go z jego części domu rodziców. Autorka w wieku osiemnastu lat została podpisała coś, co podsunęli jej rodzice i tak zostanie w przyszłości z domem w miejscu, które jej nawet nie odpowiada i też już z ograniczoną wiekiem zdolnością kredytową.
To po co jej doradzasz branie kredytu z rodzicami na ich nowy dom?

Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość
Także wątek powinien być raczej przestrogą dla nastolatków, a nie znęcaniem się psychicznym nad autorką. I całkiem prywatnie uważam, że w momencie kiedy rodzice przyjeżdżają do notariusza z nastoletnim dzieckiem, ktoś przyjeżdża z seniorem, którego utrzymuje, czy na przykład niemająca żadnego dochodu żona jedzie z mężem wnioskować o kredyt na działkę za kilka milionów, to przed jakimikolwiek czynnościami powinna być konsultacja z psychologiem, który by ustalił, czy ktoś świadomie i z własnej woli te decyzje podejmuje.
raczej przestrogą dla rodziców...
__________________
...
rewelka111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 13:23   #236
Sally1642
Rozeznanie
 
Avatar Sally1642
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Aha, czyli autorka słusznie zastanawia się czy jej się coś należy, bo rodzice stosowali wobec niej przemoc. Spoko.
Nie do mnie, ale tutaj raczej chodzi o wypowiedzi osób które pisały wypowiedzi w stylu "[rodzice] pewnie inaczej Cię chcieli wychować" , czy "nie ma idealnych rodziców na świecie" oraz "wszystkim rodzicom zdarzają się kiepskie zachowania". Co to jest, jak nie wybielanie rodziców i umniejszanie uczuciom autorki? Nikt tu nie pisze że autorka ma pełne prawo wyrolować swoich rodziców za to co jej zrobili, no ale nie piszmy teraz że każdy rodzic ma coś na sumieniu i nie ma o czym mówić. Skoro chodziła na terapię przez 2 lata, to raczej miała sporo do przepracowania.
Sally1642 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 13:24   #237
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2022-11-21 o 13:27
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 13:25   #238
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez Sally1642 Pokaż wiadomość
Nie do mnie, ale tutaj raczej chodzi o wypowiedzi osób które pisały wypowiedzi w stylu "[rodzice] pewnie inaczej Cię chcieli wychować" , czy "nie ma idealnych rodziców na świecie" oraz "wszystkim rodzicom zdarzają się kiepskie zachowania". Co to jest, jak nie wybielanie rodziców i umniejszanie uczuciom autorki? Nikt tu nie pisze że autorka ma pełne prawo wyrolować swoich rodziców za to co jej zrobili, no ale nie piszmy teraz że każdy rodzic ma coś na sumieniu i nie ma o czym mówić. Skoro chodziła na terapię przez 2 lata, to raczej miała sporo do przepracowania.

Dokładnie.
Poza tym tak, uwazam, ze jeśli rodzic stosuje przemoc, to jeśli tylko będzie miał szanse, powinien się w jakikolwiek sposób zreflektować w życiu dorosłym, chociazby czymś materialnym. Nikt tego zdania we mnie nie zmieni, choć nie wiem czy tyczy się to sytuacji autorki - raczej nie, bo nic nie wiem o jej dzieciństwie i jej rodzicach, ani o niej samej.
W samej jednak takiej postawie nie widzę nic dziwnego.


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 13:39   #239
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 770
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Dokładnie.
Poza tym tak, uwazam, ze jeśli rodzic stosuje przemoc, to jeśli tylko będzie miał szanse, powinien się w jakikolwiek sposób zreflektować w życiu dorosłym, chociazby czymś materialnym. Nikt tego zdania we mnie nie zmieni, choć nie wiem czy tyczy się to sytuacji autorki - raczej nie, bo nic nie wiem o jej dzieciństwie i jej rodzicach, ani o niej samej.
W samej jednak takiej postawie nie widzę nic dziwnego.


Sent from my iPhone using Tapatalk
Jasne, miło jak ktoś po latach jednak dojdzie do wniosku, że jego zachowanie krzywdziło drugą osobę i chce się zrehabilitować.
Ale to raczej dobrowolnie, a nie jak w sytuacji autorki, gdzie ona coś wymusza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-11-21, 13:43   #240
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Problem z domem i rodzicami

Nikt nie neguje tutaj w wątku uczuć, żali, pokrzywdzenia Autorki. Czy ktoś tu napisał, że ona nie ma prawa mieć żalu czy jakichś tam pretensji ? Oczywiście, że może i jak wynika z jej podstawy, to te żale do nich wciąż ma i to czy będzie je w sobie pielęgnować, to już jej decyzja. Nikt tutaj nie napisał, że miała w domu sielankę, nikt jej nie zarzucił, że kłamie. Myślę, że wszyscy jej wierzą. Ja napisałam dodatkowo, że naprawdę ją rozumiem w kwestii tych żali, bo miałam podobnie i mówię to z własnego doświadczenia, a nie z teorii.

W każdym razie zrozumienie dla Autorki jakie mam w kontekście tych żali, nie przekłada się na to, że ma prawo decydować o tym domu czy pieniądze ze sprzedaży zachować dla siebie.

Tutaj mamy dwie osobne sprawy. To, że Autorka upatrzyła w tym możliwość odwetu, ukarania rodziców jest straszne.

Autorko, rób to co uważasz za słuszne. Jeżeli jesteś gotowa zerwać kontakty z rodzicami, bratem, pewnie z innymi członkami rodziny również i zostać wyklęta przez wszystkich, bo masz ochotę na zemstę, to przecież nikt Ci nie broni.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-11-22 21:30:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:56.