2017-10-05, 08:13 | #721 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Taaak, Igor jesli chodzi o leki to łyka co trzeba
Dostają witaminy c i d, pyłek pszczeli i syrop z mlecza i czarnego bzu ale jak widać to nie pomaga za bardzo... Wysłane z mojego ASUS_X007D przy użyciu Tapatalka |
2017-10-05, 08:55 | #722 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Czyli musisz to przeczekać
__________________
|
2017-10-05, 10:24 | #723 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
Oj biedna Marcelinka... Dobrze, że te szczepienia są tak rzadko. Marysi została jeszcze dawka 6w1. Po nowym roku pewnie zaszczepię na pneumokoki. Cytat:
O ja, to niezłe kombo Ale jak nie działa, to o kant d rozbić Ja daję C i D, do tego Pelbez, którego wypija śladowe ilości. No i od wczoraj coś mi kichać zaczęła, echh |
||
2017-10-05, 11:59 | #724 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cześć Dziewczyny, trochę mnie nie było.
Neesanek, masuriangirl gratulacje i powodzenia. Soffinka winko słodkie, smaczne, jedynie na języku pod koniec zostawia taki średni posmak, no ale nie można mieć wszystkiego. Trochę mnie nie było, bo gwiazdki przyniosły do domu katar, który się przerodził w jelitówkę, a później w kaszel. Od 2 tygodni nie były w żłobku, dziś poszły pierwszy raz. Zaskoczyły mnie, bo Dorcia troszkę popłakiwała jak była w środku, ale jak ją wyjęłam z wózka to sama powędrowała do sali, a dziś były w innej na początek niż zazwyczaj, Kinia poszła z panią za rączkę i też nie marudziła. Nas siekło na jeden dzień, na szczęście bez sensacji, tylko gorączka, ale leżeliśmy jak kłody i nie mieliśmy siły zrobić sobie herbaty, dobrze, że laski były w miarę grzeczne. Tak poza tym od tych dwóch tygodni trzyma mnie katar i nie mogę się z tego wygrzebać, wczoraj znowu się gorzej poczułam, byłam nawet dzisiaj u lekarza, ale powiedział, że nie widzi podstaw do antybiotyku. Także Śliweczka w temacie Twojego pytania to niestety nie mam błysku w chacie, tzn. umyłam okna, ale i tak tego nie widać, bo zdążyły już pociapać. Jak mieliśmy gorączkę to leżeliśmy w bluzach pod kołdrą, w tym czasie laski roznosiły chatę, więc wyglądaliśmy jak bezdomni w barłogu. Moje gwiazdki nauczyły się robić moja-moja, szczególnie upodobała sobie to Dorcia przylepa. Rzuca się niespodziewanie Kindze na szyję i zaczyna ją tulić, tamta z reguły jest zdziwiona i popiskuje, żeby Dorcia ją puściła. Widać po nich, że są już na etapie bardzo dużej kumacji.
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham W avatarze Andie MacDowell.
|
2017-10-05, 12:41 | #725 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Może cos te witaminy dają, trudno stwierdzić... Zawsze można sobie tłumaczyć, że bez nich byłoby jeszcze gorzej
Pyłek pszczeli daję od niedawna, a on podobno ma wpływ na odporność dopiero po kilku tygodniach. Chyba taki okres kiepski, że ciężko żeby nic nie złapać, szczególnie chodząc do szkoły gdzie pełno zasmarkańców. No a Ignaś przy okazji... MariaF "bezdomni w barłogu" Eee tam, jeszcze kiedyś będziesz mieć porządek Ja właśnie wczoraj z dziewczynami na fb pisałam, że marzę o czyściutkim i uporządkowanym domu ale nie jest mi to dane. Staram się utrzymać jako taki względny porządek żeby w razie najazdu nieoczekiwanych gości nie spalić się ze wstydu i żeby móc spokojnie wieczorem usiąść i obejrzeć na wspólnej. Jak jest mega syf to nie siądę, bo mam nerwa i muszę sprzątnąć. A dzieciaki kumate Ignaś strasznie dużo rozumie. Wyrzuca papierki do kosza na śmieci, brudne pieluchy do kosza na pieluszki, oczywiście jak się go o to poprosi. Jak wywali coś z szafek w kuchni i mu powiem, żeby to schował to zwykle chowa- może nie dokładnie na swoje miejsce ale chowa Jak ma chęć to poproszony daje buziaki, też robi moja moja. Rozumie, że kominek jest ciepły i nie podchodzi co mnie bardzo cieszy. Ogólnie to jest fajny i kumaty, lubi się wygłupiać szczególnie jak ma widownię i to w postaci starszego rodzeństwa, którzy się z jego popisów śmieją jak głupki. Szkoda tylko, że nie rozumie jeszcze tego, że można sobie spokojnie zasnąć na nowo po pobudce w nocy i nie trzeba wcale robić awantury i wzywać posiłków... Ignaś bardzo lubi książeczki Pucio. Jak nie macie to polecam- moim zdaniem bardzo fajne. Muszę kupić jeszcze takie z otwieranymi okienkami, bo to pewnie duża frajda dla dziecka. Wróciłam z tego sh i powiem Wam szału nie było. Jakoś tak zdziadział. Od razu poszłam na wycenę ale tyle tam badziewia było, że trudno było znaleźć coś na rzeczy jeszcze w odpowiednim rozmiarze. Niestety nie obłowiłam się. Poszłam jeszcze zerknąć na dział dziecięcy, zerknąć czy są jakieś kombinezony jednoczęściowe zimowe ale w ogóle nie było grubych kurtek. Aktualnie w lidlu na promocji są kurtki zimowe ale od rozmiaru 86. Ja wzięłam, bo tylko 44 zł., a jakość fajna ale jest sporo za duża. Jest za długa- to akurat pal licho, bo chociaż pupę zasłania ale rękawy ma po kolana Chyba dam babci do skrócenia, żeby się samej nad tym nie denerwować :P Dzisiaj będę mieć wieczorem jeszcze jedno wychodne, bo basen w czwartki o 19. mamy. Tz ma popołudniową zmianę, więc Ignaś będzie z babcią. Za każdym razem jak z zostawał z tz lub moją mamą to ładnie im zasypiał sam w łóżeczku i jak przyjeżdżałam o 20:30 to już smacznie sobie spał. |
2017-10-05, 13:30 | #726 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 256
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Śliweczko od czwartku za tydzień w lidlu mają być kombinezony kurtkę też kupiłam w lidlu na 86 - jest ciut przyduża, rękawy ciut przydługie więc nie będę się czepiac tylko jaka jest w takiej będzie chodził w ogóle to sobie strasznie upatrzyłam taką zieloną, w 2 lidlach jej nie było, ale na lokalnej grupie na fb mi jakiś facet napisał, że w Lidlu na Ursusie taką widział na 86 i jechaliśmy na Ursus po kurtkę
"Pucio" mamy od niedawna i też mi się bardzo podoba Krzysiowi raczej też, chociaż on w zasadzie wszystkie książeczki lubi MariaF fajnie, że dziewczynki spokojnie wróciły po przerwie do żłobka. Z tego co czytałam różnie to bywa i niektóre dzieci ciężko przechodzą ponowną adaptację. Ja to się mega boję Krzysiowego żłobka, skoro teraz nie chodzi a ma 3 infekcje w ciągu 1,5 msc... jak wyglądają obecnie drzemki u Waszych dzieci? Krzyś przez kilka miesięcy zasypial w okolicach 11:30-12:00 a ostatnio od kilku dni dopiero 13-14... przyznam szczerze, że strasznie jestem już nim zmęczona i znudzona o 13 dzisiaj próbowałam go uspać okolo 13 i nie zasnął.... potem leżałam sama na łóżku i próbowałam go przytulać żeby usnął, ale wyrywał mi się i latał po pokoju. Ostatecznie zasnął w Tuli na moich plecach bo miałam go już dość i poszłam robić zupę na szczęście transfer się udał i już teraz śpi na materacu (łóżeczko już od dawna nie służy u nas do spania. Obecnie Krzyś ma wyjęte szczebelki, nawrzucane zabawek i bardzo lubi sam tam wchodzić i się bawić ) Edytowane przez Paulinagm Czas edycji: 2017-10-05 o 13:37 |
2017-10-05, 14:03 | #727 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 859
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Śliweczko ja jeszcze nic nie wiem. Dzisiaj mam 5w3d ciąży więc jeszcze nie byłam u ginekologa bo boję się, że nic nie będzie widać. W poprzedniej ciąży tak miałam. Nie mam porannych mdłości i mam nadzieję, że tym razem mnie to ominą:p Wieczorami dopada mnie za to wilczy aperyt. Łucja jest jeszcze kp więc mam teraz 2 pijawki :p
Mam masę pracy i wracam do domu ledwo żywa. Jeszcze nikt z pracy nie wie o ciąży i pewnie będę to przez pewien czas ukrywać bo trochę głupio tak wrócić po 1,5 roku z brzuchem:p Mąż jest mega happy bo on marzy o 3 z niedużą różnicą wieku. Ja jestem bardzo wystraszona. Nie wiem jak damy radę jak poród będzie w okolicach buntu dwulatka. Jak wychodzić na spacer? Z dostawką lub podwójnym wózkiem? Jak usypiać 2 dzieci? Czy Łucja nie będzie zazdrosna? Czy nie będzie zazdrosna o cycka? Poprzednim razem spędziłam cały tydzień w szpitalu bo miałam wywoływany poród. A jak teraz też tak będzie? Z drugiej strony bardzo się cieszę i nie mogę się już doczekać. |
2017-10-05, 14:16 | #728 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 256
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
|
|
2017-10-05, 14:37 | #729 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
No właśnie już na fb przeczytałam że za tydzień w lidlu mają być kombinezony ale podobno nie za ładne. Muszę spojrzeć. Tylko pewnie znowu bez stópek będą od 86... U nas drzemka na razie o stałej porze czyli o 12. Ostatnio zrobił mi niespodziankę i pospał zamiast do 7 rano to do 9. i tego dnia drzemka była o 13. Ale dużo dziewczyn na fb pisało, że dzieci mają później drzemki, ciężej je uspać, niektóre już często drzemek w ogóle nie mają. Ja mam nadzieję, że Ignaś pójdzie w ślady rodzeństwa i będzie spał po południu jeszcze jako 3latek No ale jak miałby mi z tego tytułu chodzić wieczorem spać późno to jednak wolę się przemęczyć w dzień ale mieć spokój wieczorem i czas dla siebie. Cytat:
I nie martw się na zapas, wszystko się samo poukłada. Ciąża trwa bardzo długo przecież Pomiędzy moimi starszakami jest 13 m-cy różnicy i też daliśmy jakoś radę. Ja miałam podwójny wózek i bardzo sobie to chwaliłam. Teraz są różne bajeranckie dostawki nawet do siedzenia, więc może nie będzie potrzeby tym bardziej, że Ł. już będzie starsza. Z usypianiem już też raczej nie powinnaś mieć problemów. Raczej dzieci będą spać w różnych porach w dzień. A może akurat maluszek sam będzie zasypiał w łóżeczku jak mój Igor? Oby! Tego Ci życzę! Edytowane przez 201711281320 Czas edycji: 2017-10-05 o 14:38 |
||
2017-10-05, 16:14 | #730 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 859
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Zamierzamy Łucję w tym albo przyszłym miesiącu odstawiać żeby zapomniała. W ciągu dnia już dawno nie kp. Wieczorem mamy taki rytuał, że po kąpieli śpiewamy jej, ubieramy ją, a później ona bierze mnie za rękę do sypialni mówiąc "tsy tsy". Dodatkowo w nocy budzi się 2 razy na mleko. Łatwo nie będzie
Pucia mamy tylko jednego. Chyba pierwszą część taką zieloną i jest super. Moja mama też kupiła parę dni temu taką ciemną kurteczkę z Lidla :p |
2017-10-05, 17:24 | #731 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Paulinagm wczoraj moje gwiazdki postanowiły w ogóle nie spać w dzień. Wstały wprawdzie przed 9tą, ale do 19 z minutami wojowały. Dziś wstały o 7mej i w żłobku po 11 zasnęły ponoć bez problemu. Ostatnio nie jestem w stanie za nimi nadążyć, bo czasem wariują do 17tej, innym razem zasypiają na rękach o 12tej.
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham W avatarze Andie MacDowell.
|
2017-10-05, 18:27 | #732 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
U nas chyba jako jedynych nadal 2 drzemki
Przez tydzień przetrzymywałam ją dłuzej i kładłam tylko raz okolo 12 ale kończyło się na tym, że trzeba ją bylo trzymać na rękach żeby pospała dłuzej niż 30minut a i tak od 18 był jęk ze zmęczenia. Tak więc u nas jest rytm ustalony od dawna; rano śpimy do 7 potem drzemki po pół godzinki o 10:30 i 15 , na noc zasypia ok 21. Czasem druga drzemka to nawet 2 godziny ale sporadycznie, nie zmienia to pory zaśnięcia na noc. Ja z takiego stanu rzeczy jestem zadowolona bo przed południem szykuję szybko obiad i mam chwilę na ogarnięcie siebie a popoludniu w ciszy spokoju myję naczynia albo piję kawkę Neesanek ja bym też była pełna obaw. Na pewno wszystko dobrze się ułoży i dasz świetnie radę odstawienie nocne pewnie będzie ciężkie. U nas mąż zostanie sam z M na kilka nocy, ja wyniosę się do innego pokoju, taki jest plan
__________________
|
2017-10-05, 21:07 | #733 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
U nas też kiedyś były 2 krótkie drzemki i ani się obejrzałam, a dziecko już obudzone. Odkąd śpi raz to chociaż to czuję, bo to konkretna drzemka 1,5 czasem nawet 2,5 godziny. Można obiad w spokoju zrobić, posprzątać chatę albo się pobyczyć
Ja nie mam planów dot. odstawienia. Nie wiem czy bym potrafiła zostawić Ignasia z tatusiem na noc i iść gdzieś indziej spać. Musiałabym chyba iść na tyle daleko żeby ryku nie słyszeć... Chciałabym żeby dziecko samo przestało pić. Żeby na widok cyca powiedziało stanowczo NIE i pobiegło w drugą stronę |
2017-10-05, 21:34 | #734 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
Ponoć dziecko szybko zapomina, zobaczymy... Ale jeszcze jakiś czas się pocycamy
__________________
|
|
2017-10-05, 22:16 | #735 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 859
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Ja też nie widzę perspektyw samoodstawienia :p na samo słowo "cycy" zaczyna szaleć i jak pisałam prowadzić mnie do sypialni. Czuję jakbym miała jej odebrać największą radość w życiu :/
Paulina rzeczywiście Ł. chodzi do żłobka tylko ok. 12:30 odbiera ją babcia bo to jest jej pora drzemki. Śpi ok 2h. Jeszcze dużo czasu do czerwca więc możliwe, że dużo się zmieni. |
2017-10-06, 09:56 | #736 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Bry
U nas wieeeje Noc w plecy mam przez ten wiatr i mojego małża, bo jak on nie chrapał to wiatr mnie budził a o 5 wstała M... Jestem dzisiaj ledwo żywa Cytat:
__________________
|
|
2017-10-06, 12:17 | #737 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 256
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
Wieczorem TŻ sam kąpie Krzysia, ostatnio sam też go wyciera i ubiera (jest lepiej, bo gdy byłam wtedy z nimi to się dziecko strasznie do mnie wyrywało). Ostatnio parę razy zgasił światło i miał plan usypiać Krzysia, ale nie ma szans, od razu jest płacz i mamamama. A w nocy to nawet lepiej żeby TŻ nie podchodził, tylko ja potrafię Krzysia uspokoić :/ Cytat:
Honcia mam nadzieję, że może nie, że może serio kiedyś się uda rozumnie odstawić. Na razie dość często mi się udaje, że Krzyś tego cyca trochę poje, a potem ostatecznie zasypia odwrócony do mnie plecami, co kiedys było nie do pomyślenia. Jak ma katar parę razy się zdarzyło, że powiedziałam"śpij bez cycka będzie ci lepiej oddychać" i o dziwo posłuchał. mam nadzieję, że jest to jakiś tam kolejny etap skoro kiedyś zawsze zasypiał z cyckiem w buzi a teraz już nie... |
||
2017-10-06, 19:28 | #738 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
Ja wolę się nastawić, że będzie ciężko i najwyżej pozytywnie się zaskoczę Idę podpiąć moją pijawkę i w kimono bo słabam...
__________________
|
|
2017-10-06, 20:44 | #739 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Honcia udam, że tego o Twojej siostrze nie czytałam
|
2017-10-07, 09:15 | #740 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Hejo
ja już zaliczylam dzisiaj Biedro Na gazie pyrka rosół a ja zaczynam jazdę na mopie Ja bym tak nie zrobiła, ale to nie moje dziecko... Chociaż jakiegoś uszczerbku na psychice nie zauważyłam u niego maminsynkiem jak był tak jest
__________________
|
2017-10-07, 11:33 | #741 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Nie, nie.. Chodziło mi o to ,że ja się łudzę, że uda mi się za kilka m-cy "dogadać" z Ignasiem że już nie ma cyca, a Ty tu piszesz, że nawet z 2,5 letnim dzieckiem się tak nie udało :O
|
2017-10-07, 19:24 | #742 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
No i Ignaś z gorączką
Poza temperaturą na razie nic, więc może to ząbki albo trzydniówka. Spodziewałam się tego. Już wczoraj było dla mnie podejrzane to, że spał po południu ponad 3,5 godziny... |
2017-10-07, 19:40 | #743 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 256
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
u Krzysia katar nadal się utrzymuje, już ponad tydzień. Obecnie jest dość niewielki i bez gorączki, no ale jest. Wczoraj z rana już nawet miałam wrażenie, że się nasila i znów co,ś nowego się rozkręca... Już nawet na plac zabaw z nim nie chodzę, żeby chociaż chwilę wytchnienia w końcu złapać boję się, że od dzieci znów coś nowego przywlecze no ale z drugiej strony trochę mi szkoda, że mu urwałam kontakt z dziećmi, w lecie bardzo lubił place zabaw. |
|
2017-10-07, 21:05 | #744 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Ja nie wiem co jest grane. Moje starszaki do roku w ogóle nigdy nie mieli nawet gorączki, jedynie parę razy katar. Zresztą ogólnie bardzo mało chorowali. Dopiero jak zaczęli przedszkole to pierwszy rok był ciężki.
A Ignaś strasznie chorowity jest. Przecież on w swoim życiu miał chyba więcej dni z katarem niż bez. Gorączka też co chwilę. Ja sobie to tłumaczę tym, że ma właśnie rodzeństwo w szkole i oni znoszą to badziewie do domu... Już nie wiem co mu podawać żeby co chwilę czegoś nie łapał. ---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ---------- Może to temu, że ze starszej komórki jajowej jest... |
2017-10-08, 13:08 | #745 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Dzień dobry
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co ja mam powiedzieć jak M to moje pierwsze dziecko a jesteśmy ten sam rocznik? To raczej przeterminowane plemniki starego
__________________
|
||||
2017-10-08, 20:52 | #746 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Aaaaa no przecież, że to wina tych starych, pokrzywionych plemników!
Ignaś już dzisiaj bez gorączki. Ostatni raz dostał leki w nocy ale nawet nie wiem jaką miał temperaturę. Gorący był i marudził to mu podałam. No i dzisiaj 2 drzemki były, bo noc ciężka. Druga skończyła się o 17:30 i myślałam, że będziemy się bujać do 23. ale udało się go położyć o 21. Ciekawe jak jutro... A mnie boli gardło |
2017-10-11, 12:36 | #747 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Hejhoooooo
Śliweczko jak się czujesz? Jak Ignacjo? My walczymy z gorączką od szczepienia ( dziś 8 doba) M cały czas ma powyzej 37st a wczoraj popoludniu wysadzilo jej ponad 38 i w nocy podawalam paracetamol. Dzisiaj stan podgorączkowy cały czas
__________________
|
2017-10-12, 06:36 | #748 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
Jeszcze jest u nas (mojej mamy) ciotka z Niemiec ale do 15 ja jej dotrzymuję towarzystwa, bo nikogo innego w domu nie ma... A Ignaś już nie zagorączkował więcej ale np. wczoraj był taki marudny, że miałam ochotę go wystrzelić w kosmos. No nie chce jeść za bardzo. Obiadu to podziubie jak ptaszek, a potem jęczy... Dwie czwórki na górze już wyrosły, może teraz te dolne go tak bolą Już się nie mogę doczekać aż wszystkie te zęby wyjdą, wtedy już nie będzie miał na co zwalać jęczenia W nocy też tylko cyc i cyc Ostatnio mu zrobiłam parę razy bana, bo już normalnie miałam dość. Powiedziałam mu że już dosyć i odwróciłam się do niego plecami. Trochę pobeczał, wiercił się i w końcu zasnął w jakiejś dziwnej pozycji ale o dziwo nawet potem spał dosyć długo spokojnie. Dzisiaj w nocy się nie dało, bo był baaaardzo wielki lament. Teraz jeszcze śpi, już prawie godzinę beze mnie, bo musiałam wstać starszaków obudzić... A co tam u Was dziewczyny? Gorączka pokonana? Coś jeszcze dokucza? Oby to faktycznie tylko poszczepienne i szybko przeszło Przetwory już gotowe czy jeszcze walczycie? Ja mam jedną dynię i zamierzam zrobić ciasto z alaantkowego bloga. Tylko nigdzie nie mogłam dostać mąki kokosowej, więc będzie bez Zapowiada się u nas piękny dzień, słońce świeci i nie wieje. Szkoda tylko, że nie mam siły w ogóle nigdzie łazić No to sobie ponarzekałam Do miłego Edytowane przez 201711281320 Czas edycji: 2017-10-12 o 06:38 |
|
2017-10-12, 12:34 | #749 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 256
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Cytat:
Ja dziś Krzysiowi też zrobiłam w nocy bana na cyca bo już mnie bolał od tego ciumkania wiecznego... Tylko nie odwracam się tyłem, ale raczej starałam się go przytulić, ostatecznie zasnął mi na klacie więc musiałam pół nocy spać na wznak. Dość często sie budził siadał i jęczał, ale zagarnięcie go i położenie spowrotem na klacie pomagało więc pół nocy ( a tak na prawdę nie wiem ile) spał bez cyca i nad ranem też nie dałam jejku chciałabym mocniej pociągnąć temat i w końcu z tym skończyć bo już mnie straszliwie kp irytuje A tak poza tym to Krzys jest obecnie w miarę zdrowy, 1-2 razy dziennie brzydko kaszle, ale wydaje mi się że osłuchowo jest czysty za tydzień mam nadzieję, że go zaszczepię MMR więc staram się nadal unikać placów zabaw, chociaż przyznam szczerze, że jakoś ostatnio mało dzieci spotykamy na spacerach. nawet dziś - 12 stopni, nie padalo, całkiem ładnie, 1,5 godziny spacerowaliśmy i tylko 1 dziecko spotkałam, dziwinie trochę. W lecie w naszym parku jest tłok |
|
2017-10-12, 13:52 | #750 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4
Dzień dobry
Cytat:
Oby już bylo zdrowo M nadal gorączkuje, dzisiaj podaję jej paracetamol co 6 godzin ale już jest bardzo wymęczona i maruda straszna jeśli w nocy dalej będzie gorączkować to jutro idziemy do lekarza. Nie wiem czy to po szczepieniu czy od zębów ( chyba za długo) ale niech ją osłucha i obejrzy... Z dyni robię zupę krem a latem grilluję z rozmarynem oliwą i solą morską Cytat:
Też bym już chętnie porzuciła kp. M w nocy badziej naciąga te dwa worki które z moich piersi zostaly niż pije. Dzisiaj brakło już pokarmu i pila wodę z kubka. Myślę, że jak wyzdrowieje to zakończymy przygodę z cycaniem...
__________________
|
||
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:05.