Czerwcówki 2016 cz. 4 - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-10-05, 08:13   #721
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Taaak, Igor jesli chodzi o leki to łyka co trzeba
Dostają witaminy c i d, pyłek pszczeli i syrop z mlecza i czarnego bzu ale jak widać to nie pomaga za bardzo...

Wysłane z mojego ASUS_X007D przy użyciu Tapatalka
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-05, 08:55   #722
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Taaak, Igor jesli chodzi o leki to łyka co trzeba
Dostają witaminy c i d, pyłek pszczeli i syrop z mlecza i czarnego bzu ale jak widać to nie pomaga za bardzo...

Wysłane z mojego ASUS_X007D przy użyciu Tapatalka
Czyli musisz to przeczekać
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-05, 10:24   #723
australia87
Zakorzenienie
 
Avatar australia87
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Cytat:
Napisane przez Honcia Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Masurian fajnie, że u dzidziusia wszystko w porządku i że to chłopiec odpoczywaj i rośnij

Australia zdrówka

Lena zdrówka dla Frania i Ciebie niestety to prawda, że mama nie ma chorobowego dobrze, że tż już zdrowszy bo chory facet gorszy od oddziału dzieci


M miala dzisiaj szczepienie MMR, oczywiście darła się od momentu badania u lekarki do samego wyjścia jak zawsze... Na szczęście akurat mąż kupił do zupy jej ukochany groszek ptysiowy i nim zagryzła smutek
Teraz sobie drzemie na mnie panna a ja internetuję


Oj biedna Marcelinka... Dobrze, że te szczepienia są tak rzadko. Marysi została jeszcze dawka 6w1. Po nowym roku pewnie zaszczepię na pneumokoki.

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Australia i jaki pan przyjechał z Tesco? Fajny?

Oj powiem ci ze teraz żałuję ze nie wzięłam się za odstawienie Ignasia jak miał np. pół roku i nic nie kumał..
Pierwszy i ostatni raz tak długo karmię i nigdy bym nikogo do tego nie namawiała.
Niekiedy podobno i dzieci na cycku przesypiaja noce albo maja 1 pobudke ale to sie raczej rzadko zdarza...

Honcia a jak u Was noce?
Widzę ze M. zdrowa skoro udało sie zaszczepić- tak trzymac!
Ignaś póki co tez ok. Ale to sie pewnie szybko zmieni, bo dzisiaj w nocy trochę kaszlał i furczal na nosie. Mi sie tez katar zaczyna i w dodatku gardło trochę boli, Igor też dzisiaj w nocy charczał także chyba znowu szpital sie szykuje

Tz wlasnie robi jajecznicę, a potem mam wygodne do sh! Jupiiii

Wysłane z mojego ASUS_X007D przy użyciu Tapatalka
Fajny Jak zobaczył Marysię, to spytał czy ma 16 miesięcy? Chwilę mi zajęło zanim doliczyłam się ile to Ma dziecko w tym samym wieku, stąd strzelił taką liczbą


Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Taaak, Igor jesli chodzi o leki to łyka co trzeba
Dostają witaminy c i d, pyłek pszczeli i syrop z mlecza i czarnego bzu ale jak widać to nie pomaga za bardzo...

Wysłane z mojego ASUS_X007D przy użyciu Tapatalka
O ja, to niezłe kombo Ale jak nie działa, to o kant d rozbić Ja daję C i D, do tego Pelbez, którego wypija śladowe ilości. No i od wczoraj coś mi kichać zaczęła, echh
australia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-05, 11:59   #724
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Cześć Dziewczyny, trochę mnie nie było.

Neesanek, masuriangirl gratulacje i powodzenia.

Soffinka winko słodkie, smaczne, jedynie na języku pod koniec zostawia taki średni posmak, no ale nie można mieć wszystkiego.

Trochę mnie nie było, bo gwiazdki przyniosły do domu katar, który się przerodził w jelitówkę, a później w kaszel. Od 2 tygodni nie były w żłobku, dziś poszły pierwszy raz. Zaskoczyły mnie, bo Dorcia troszkę popłakiwała jak była w środku, ale jak ją wyjęłam z wózka to sama powędrowała do sali, a dziś były w innej na początek niż zazwyczaj, Kinia poszła z panią za rączkę i też nie marudziła. Nas siekło na jeden dzień, na szczęście bez sensacji, tylko gorączka, ale leżeliśmy jak kłody i nie mieliśmy siły zrobić sobie herbaty, dobrze, że laski były w miarę grzeczne. Tak poza tym od tych dwóch tygodni trzyma mnie katar i nie mogę się z tego wygrzebać, wczoraj znowu się gorzej poczułam, byłam nawet dzisiaj u lekarza, ale powiedział, że nie widzi podstaw do antybiotyku.

Także Śliweczka w temacie Twojego pytania to niestety nie mam błysku w chacie, tzn. umyłam okna, ale i tak tego nie widać, bo zdążyły już pociapać. Jak mieliśmy gorączkę to leżeliśmy w bluzach pod kołdrą, w tym czasie laski roznosiły chatę, więc wyglądaliśmy jak bezdomni w barłogu.

Moje gwiazdki nauczyły się robić moja-moja, szczególnie upodobała sobie to Dorcia przylepa. Rzuca się niespodziewanie Kindze na szyję i zaczyna ją tulić, tamta z reguły jest zdziwiona i popiskuje, żeby Dorcia ją puściła. Widać po nich, że są już na etapie bardzo dużej kumacji.
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-05, 12:41   #725
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Może cos te witaminy dają, trudno stwierdzić... Zawsze można sobie tłumaczyć, że bez nich byłoby jeszcze gorzej
Pyłek pszczeli daję od niedawna, a on podobno ma wpływ na odporność dopiero po kilku tygodniach.

Chyba taki okres kiepski, że ciężko żeby nic nie złapać, szczególnie chodząc do szkoły gdzie pełno zasmarkańców. No a Ignaś przy okazji...

MariaF "bezdomni w barłogu"
Eee tam, jeszcze kiedyś będziesz mieć porządek
Ja właśnie wczoraj z dziewczynami na fb pisałam, że marzę o czyściutkim i uporządkowanym domu ale nie jest mi to dane. Staram się utrzymać jako taki względny porządek żeby w razie najazdu nieoczekiwanych gości nie spalić się ze wstydu i żeby móc spokojnie wieczorem usiąść i obejrzeć na wspólnej. Jak jest mega syf to nie siądę, bo mam nerwa i muszę sprzątnąć.

A dzieciaki kumate Ignaś strasznie dużo rozumie. Wyrzuca papierki do kosza na śmieci, brudne pieluchy do kosza na pieluszki, oczywiście jak się go o to poprosi. Jak wywali coś z szafek w kuchni i mu powiem, żeby to schował to zwykle chowa- może nie dokładnie na swoje miejsce ale chowa Jak ma chęć to poproszony daje buziaki, też robi moja moja. Rozumie, że kominek jest ciepły i nie podchodzi co mnie bardzo cieszy.
Ogólnie to jest fajny i kumaty, lubi się wygłupiać szczególnie jak ma widownię i to w postaci starszego rodzeństwa, którzy się z jego popisów śmieją jak głupki.
Szkoda tylko, że nie rozumie jeszcze tego, że można sobie spokojnie zasnąć na nowo po pobudce w nocy i nie trzeba wcale robić awantury i wzywać posiłków...

Ignaś bardzo lubi książeczki Pucio. Jak nie macie to polecam- moim zdaniem bardzo fajne.
Muszę kupić jeszcze takie z otwieranymi okienkami, bo to pewnie duża frajda dla dziecka.


Wróciłam z tego sh i powiem Wam szału nie było. Jakoś tak zdziadział. Od razu poszłam na wycenę ale tyle tam badziewia było, że trudno było znaleźć coś na rzeczy jeszcze w odpowiednim rozmiarze. Niestety nie obłowiłam się.
Poszłam jeszcze zerknąć na dział dziecięcy, zerknąć czy są jakieś kombinezony jednoczęściowe zimowe ale w ogóle nie było grubych kurtek.
Aktualnie w lidlu na promocji są kurtki zimowe ale od rozmiaru 86. Ja wzięłam, bo tylko 44 zł., a jakość fajna ale jest sporo za duża. Jest za długa- to akurat pal licho, bo chociaż pupę zasłania ale rękawy ma po kolana Chyba dam babci do skrócenia, żeby się samej nad tym nie denerwować :P

Dzisiaj będę mieć wieczorem jeszcze jedno wychodne, bo basen w czwartki o 19. mamy. Tz ma popołudniową zmianę, więc Ignaś będzie z babcią. Za każdym razem jak z zostawał z tz lub moją mamą to ładnie im zasypiał sam w łóżeczku i jak przyjeżdżałam o 20:30 to już smacznie sobie spał.
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-05, 13:30   #726
Paulinagm
Zadomowienie
 
Avatar Paulinagm
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 256
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Śliweczko od czwartku za tydzień w lidlu mają być kombinezony kurtkę też kupiłam w lidlu na 86 - jest ciut przyduża, rękawy ciut przydługie więc nie będę się czepiac tylko jaka jest w takiej będzie chodził w ogóle to sobie strasznie upatrzyłam taką zieloną, w 2 lidlach jej nie było, ale na lokalnej grupie na fb mi jakiś facet napisał, że w Lidlu na Ursusie taką widział na 86 i jechaliśmy na Ursus po kurtkę

"Pucio" mamy od niedawna i też mi się bardzo podoba Krzysiowi raczej też, chociaż on w zasadzie wszystkie książeczki lubi

MariaF fajnie, że dziewczynki spokojnie wróciły po przerwie do żłobka. Z tego co czytałam różnie to bywa i niektóre dzieci ciężko przechodzą ponowną adaptację.
Ja to się mega boję Krzysiowego żłobka, skoro teraz nie chodzi a ma 3 infekcje w ciągu 1,5 msc...


jak wyglądają obecnie drzemki u Waszych dzieci? Krzyś przez kilka miesięcy zasypial w okolicach 11:30-12:00 a ostatnio od kilku dni dopiero 13-14... przyznam szczerze, że strasznie jestem już nim zmęczona i znudzona o 13 dzisiaj próbowałam go uspać okolo 13 i nie zasnął.... potem leżałam sama na łóżku i próbowałam go przytulać żeby usnął, ale wyrywał mi się i latał po pokoju. Ostatecznie zasnął w Tuli na moich plecach bo miałam go już dość i poszłam robić zupę na szczęście transfer się udał i już teraz śpi na materacu (łóżeczko już od dawna nie służy u nas do spania. Obecnie Krzyś ma wyjęte szczebelki, nawrzucane zabawek i bardzo lubi sam tam wchodzić i się bawić )

Edytowane przez Paulinagm
Czas edycji: 2017-10-05 o 13:37
Paulinagm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-05, 14:03   #727
neesanek
Rozeznanie
 
Avatar neesanek
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 859
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Śliweczko ja jeszcze nic nie wiem. Dzisiaj mam 5w3d ciąży więc jeszcze nie byłam u ginekologa bo boję się, że nic nie będzie widać. W poprzedniej ciąży tak miałam. Nie mam porannych mdłości i mam nadzieję, że tym razem mnie to ominą:p Wieczorami dopada mnie za to wilczy aperyt. Łucja jest jeszcze kp więc mam teraz 2 pijawki :p

Mam masę pracy i wracam do domu ledwo żywa. Jeszcze nikt z pracy nie wie o ciąży i pewnie będę to przez pewien czas ukrywać bo trochę głupio tak wrócić po 1,5 roku z brzuchem:p Mąż jest mega happy bo on marzy o 3 z niedużą różnicą wieku. Ja jestem bardzo wystraszona. Nie wiem jak damy radę jak poród będzie w okolicach buntu dwulatka. Jak wychodzić na spacer? Z dostawką lub podwójnym wózkiem? Jak usypiać 2 dzieci? Czy Łucja nie będzie zazdrosna? Czy nie będzie zazdrosna o cycka? Poprzednim razem spędziłam cały tydzień w szpitalu bo miałam wywoływany poród. A jak teraz też tak będzie? Z drugiej strony bardzo się cieszę i nie mogę się już doczekać.
neesanek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-10-05, 14:16   #728
Paulinagm
Zadomowienie
 
Avatar Paulinagm
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 256
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Cytat:
Napisane przez neesanek Pokaż wiadomość
Mam masę pracy i wracam do domu ledwo żywa. Jeszcze nikt z pracy nie wie o ciąży i pewnie będę to przez pewien czas ukrywać bo trochę głupio tak wrócić po 1,5 roku z brzuchem:p Mąż jest mega happy bo on marzy o 3 z niedużą różnicą wieku. Ja jestem bardzo wystraszona. Nie wiem jak damy radę jak poród będzie w okolicach buntu dwulatka. Jak wychodzić na spacer? Z dostawką lub podwójnym wózkiem? Jak usypiać 2 dzieci? Czy Łucja nie będzie zazdrosna? Czy nie będzie zazdrosna o cycka? Poprzednim razem spędziłam cały tydzień w szpitalu bo miałam wywoływany poród. A jak teraz też tak będzie? Z drugiej strony bardzo się cieszę i nie mogę się już doczekać.
myślę, że jakoś to się wszystko ułoży dużo Mam ma małą różnicę wieku (w mojej okolicy na prawdę mnóstwo) - wózek albo podwójny albo dostawka to już zobaczysz może bliżej rozwiązania, czy Łucja spędza w wózku coraz mniej czasu czy jednak nadal jest jej potrzebny wiem, że gdybym była w Twojej sytuacji miałabym te same problemy. Skoro Łucja chodzi do żłobka to po urodzeniu maleństwa może niech już tak zostanie? a drzemki nie ma w żłobku?
Paulinagm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-05, 14:37   #729
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Cytat:
Napisane przez Paulinagm Pokaż wiadomość
Śliweczko od czwartku za tydzień w lidlu mają być kombinezony kurtkę też kupiłam w lidlu na 86 - jest ciut przyduża, rękawy ciut przydługie więc nie będę się czepiac tylko jaka jest w takiej będzie chodził w ogóle to sobie strasznie upatrzyłam taką zieloną, w 2 lidlach jej nie było, ale na lokalnej grupie na fb mi jakiś facet napisał, że w Lidlu na Ursusie taką widział na 86 i jechaliśmy na Ursus po kurtkę

"Pucio" mamy od niedawna i też mi się bardzo podoba Krzysiowi raczej też, chociaż on w zasadzie wszystkie książeczki lubi

MariaF fajnie, że dziewczynki spokojnie wróciły po przerwie do żłobka. Z tego co czytałam różnie to bywa i niektóre dzieci ciężko przechodzą ponowną adaptację.
Ja to się mega boję Krzysiowego żłobka, skoro teraz nie chodzi a ma 3 infekcje w ciągu 1,5 msc...


jak wyglądają obecnie drzemki u Waszych dzieci? Krzyś przez kilka miesięcy zasypial w okolicach 11:30-12:00 a ostatnio od kilku dni dopiero 13-14... przyznam szczerze, że strasznie jestem już nim zmęczona i znudzona o 13 dzisiaj próbowałam go uspać okolo 13 i nie zasnął.... potem leżałam sama na łóżku i próbowałam go przytulać żeby usnął, ale wyrywał mi się i latał po pokoju. Ostatecznie zasnął w Tuli na moich plecach bo miałam go już dość i poszłam robić zupę na szczęście transfer się udał i już teraz śpi na materacu (łóżeczko już od dawna nie służy u nas do spania. Obecnie Krzyś ma wyjęte szczebelki, nawrzucane zabawek i bardzo lubi sam tam wchodzić i się bawić )
Też chciałam tą zieloną ala parkę ale niestety już nie było. Bardzo ładna jest i Wam jej zazdroszczę U nas na 86 była tylko taka zwykła granatowa i tą też kupiłam.
No właśnie już na fb przeczytałam że za tydzień w lidlu mają być kombinezony ale podobno nie za ładne. Muszę spojrzeć. Tylko pewnie znowu bez stópek będą od 86...

U nas drzemka na razie o stałej porze czyli o 12. Ostatnio zrobił mi niespodziankę i pospał zamiast do 7 rano to do 9. i tego dnia drzemka była o 13. Ale dużo dziewczyn na fb pisało, że dzieci mają później drzemki, ciężej je uspać, niektóre już często drzemek w ogóle nie mają.
Ja mam nadzieję, że Ignaś pójdzie w ślady rodzeństwa i będzie spał po południu jeszcze jako 3latek No ale jak miałby mi z tego tytułu chodzić wieczorem spać późno to jednak wolę się przemęczyć w dzień ale mieć spokój wieczorem i czas dla siebie.

Cytat:
Napisane przez neesanek Pokaż wiadomość
Śliweczko ja jeszcze nic nie wiem. Dzisiaj mam 5w3d ciąży więc jeszcze nie byłam u ginekologa bo boję się, że nic nie będzie widać. W poprzedniej ciąży tak miałam. Nie mam porannych mdłości i mam nadzieję, że tym razem mnie to ominą:p Wieczorami dopada mnie za to wilczy aperyt. Łucja jest jeszcze kp więc mam teraz 2 pijawki :p

Mam masę pracy i wracam do domu ledwo żywa. Jeszcze nikt z pracy nie wie o ciąży i pewnie będę to przez pewien czas ukrywać bo trochę głupio tak wrócić po 1,5 roku z brzuchem:p Mąż jest mega happy bo on marzy o 3 z niedużą różnicą wieku. Ja jestem bardzo wystraszona. Nie wiem jak damy radę jak poród będzie w okolicach buntu dwulatka. Jak wychodzić na spacer? Z dostawką lub podwójnym wózkiem? Jak usypiać 2 dzieci? Czy Łucja nie będzie zazdrosna? Czy nie będzie zazdrosna o cycka? Poprzednim razem spędziłam cały tydzień w szpitalu bo miałam wywoływany poród. A jak teraz też tak będzie? Z drugiej strony bardzo się cieszę i nie mogę się już doczekać.
No tych 2 pijawek nie zazdroszczę Planujesz Łucję odstawiać czy będziesz kp. W sumie to można zawsze karmić w tandemie więc Ł. nie musiałaby być zazdrosna, w końcu cyce są dwa
I nie martw się na zapas, wszystko się samo poukłada. Ciąża trwa bardzo długo przecież
Pomiędzy moimi starszakami jest 13 m-cy różnicy i też daliśmy jakoś radę. Ja miałam podwójny wózek i bardzo sobie to chwaliłam. Teraz są różne bajeranckie dostawki nawet do siedzenia, więc może nie będzie potrzeby tym bardziej, że Ł. już będzie starsza.
Z usypianiem już też raczej nie powinnaś mieć problemów. Raczej dzieci będą spać w różnych porach w dzień. A może akurat maluszek sam będzie zasypiał w łóżeczku jak mój Igor? Oby! Tego Ci życzę!

Edytowane przez 201711281320
Czas edycji: 2017-10-05 o 14:38
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-05, 16:14   #730
neesanek
Rozeznanie
 
Avatar neesanek
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 859
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Zamierzamy Łucję w tym albo przyszłym miesiącu odstawiać żeby zapomniała. W ciągu dnia już dawno nie kp. Wieczorem mamy taki rytuał, że po kąpieli śpiewamy jej, ubieramy ją, a później ona bierze mnie za rękę do sypialni mówiąc "tsy tsy". Dodatkowo w nocy budzi się 2 razy na mleko. Łatwo nie będzie

Pucia mamy tylko jednego. Chyba pierwszą część taką zieloną i jest super.

Moja mama też kupiła parę dni temu taką ciemną kurteczkę z Lidla :p
neesanek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-05, 17:24   #731
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Paulinagm wczoraj moje gwiazdki postanowiły w ogóle nie spać w dzień. Wstały wprawdzie przed 9tą, ale do 19 z minutami wojowały. Dziś wstały o 7mej i w żłobku po 11 zasnęły ponoć bez problemu. Ostatnio nie jestem w stanie za nimi nadążyć, bo czasem wariują do 17tej, innym razem zasypiają na rękach o 12tej.
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-05, 18:27   #732
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

U nas chyba jako jedynych nadal 2 drzemki
Przez tydzień przetrzymywałam ją dłuzej i kładłam tylko raz okolo 12 ale kończyło się na tym, że trzeba ją bylo trzymać na rękach żeby pospała dłuzej niż 30minut a i tak od 18 był jęk ze zmęczenia. Tak więc u nas jest rytm ustalony od dawna; rano śpimy do 7 potem drzemki po pół godzinki o 10:30 i 15 , na noc zasypia ok 21. Czasem druga drzemka to nawet 2 godziny ale sporadycznie, nie zmienia to pory zaśnięcia na noc. Ja z takiego stanu rzeczy jestem zadowolona bo przed południem szykuję szybko obiad i mam chwilę na ogarnięcie siebie a popoludniu w ciszy spokoju myję naczynia albo piję kawkę

Neesanek ja bym też była pełna obaw. Na pewno wszystko dobrze się ułoży i dasz świetnie radę odstawienie nocne pewnie będzie ciężkie. U nas mąż zostanie sam z M na kilka nocy, ja wyniosę się do innego pokoju, taki jest plan
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-05, 21:07   #733
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

U nas też kiedyś były 2 krótkie drzemki i ani się obejrzałam, a dziecko już obudzone. Odkąd śpi raz to chociaż to czuję, bo to konkretna drzemka 1,5 czasem nawet 2,5 godziny. Można obiad w spokoju zrobić, posprzątać chatę albo się pobyczyć

Ja nie mam planów dot. odstawienia. Nie wiem czy bym potrafiła zostawić Ignasia z tatusiem na noc i iść gdzieś indziej spać. Musiałabym chyba iść na tyle daleko żeby ryku nie słyszeć...
Chciałabym żeby dziecko samo przestało pić. Żeby na widok cyca powiedziało stanowczo NIE i pobiegło w drugą stronę
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-05, 21:34   #734
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
U nas też kiedyś były 2 krótkie drzemki i ani się obejrzałam, a dziecko już obudzone. Odkąd śpi raz to chociaż to czuję, bo to konkretna drzemka 1,5 czasem nawet 2,5 godziny. Można obiad w spokoju zrobić, posprzątać chatę albo się pobyczyć

Ja nie mam planów dot. odstawienia. Nie wiem czy bym potrafiła zostawić Ignasia z tatusiem na noc i iść gdzieś indziej spać. Musiałabym chyba iść na tyle daleko żeby ryku nie słyszeć...
Chciałabym żeby dziecko samo przestało pić. Żeby na widok cyca powiedziało stanowczo NIE i pobiegło w drugą stronę
Nooo ja bym też tak chciała ale chyba musiała bym czekać z tym do pierwszej komunii
Ponoć dziecko szybko zapomina, zobaczymy... Ale jeszcze jakiś czas się pocycamy
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-05, 22:16   #735
neesanek
Rozeznanie
 
Avatar neesanek
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 859
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Ja też nie widzę perspektyw samoodstawienia :p na samo słowo "cycy" zaczyna szaleć i jak pisałam prowadzić mnie do sypialni. Czuję jakbym miała jej odebrać największą radość w życiu :/

Paulina rzeczywiście Ł. chodzi do żłobka tylko ok. 12:30 odbiera ją babcia bo to jest jej pora drzemki. Śpi ok 2h. Jeszcze dużo czasu do czerwca więc możliwe, że dużo się zmieni.
neesanek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-06, 09:56   #736
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Bry

U nas wieeeje
Noc w plecy mam przez ten wiatr i mojego małża, bo jak on nie chrapał to wiatr mnie budził a o 5 wstała M... Jestem dzisiaj ledwo żywa
Cytat:
Napisane przez neesanek Pokaż wiadomość
Ja też nie widzę perspektyw samoodstawienia na samo słowo "cycy" zaczyna szaleć i jak pisałam prowadzić mnie do sypialni. Czuję jakbym miała jej odebrać największą radość w życiu :/

Paulina rzeczywiście Ł. chodzi do żłobka tylko ok. 12:30 odbiera ją babcia bo to jest jej pora drzemki. Śpi ok 2h. Jeszcze dużo czasu do czerwca więc możliwe, że dużo się zmieni.
Hehe ja myślę, że opowieści o dzieciach dlugo kp, które same zrezygnowaly z cyca albo rozumnie przystaly na odstawienie to jest urban legend
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-06, 12:17   #737
Paulinagm
Zadomowienie
 
Avatar Paulinagm
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 256
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
U nas też kiedyś były 2 krótkie drzemki i ani się obejrzałam, a dziecko już obudzone. Odkąd śpi raz to chociaż to czuję, bo to konkretna drzemka 1,5 czasem nawet 2,5 godziny. Można obiad w spokoju zrobić, posprzątać chatę albo się pobyczyć

Ja nie mam planów dot. odstawienia. Nie wiem czy bym potrafiła zostawić Ignasia z tatusiem na noc i iść gdzieś indziej spać. Musiałabym chyba iść na tyle daleko żeby ryku nie słyszeć...
Chciałabym żeby dziecko samo przestało pić. Żeby na widok cyca powiedziało stanowczo NIE i pobiegło w drugą stronę
Śliweczko też na drzemce robię obiad ale jak zasypia o 14 to mam problem, bo nie wiem, czy obiad nie powinien być przed drzemką zasypia o 14 -> jemy około 16:30, strasznie późno ten obiad, no ale kiedy mam go robuć? wieczorem dzień wcześniej ani mi się śni jeszcze w garach postać...

Wieczorem TŻ sam kąpie Krzysia, ostatnio sam też go wyciera i ubiera (jest lepiej, bo gdy byłam wtedy z nimi to się dziecko strasznie do mnie wyrywało). Ostatnio parę razy zgasił światło i miał plan usypiać Krzysia, ale nie ma szans, od razu jest płacz i mamamama. A w nocy to nawet lepiej żeby TŻ nie podchodził, tylko ja potrafię Krzysia uspokoić :/

Cytat:
Napisane przez neesanek Pokaż wiadomość
Ja też nie widzę perspektyw samoodstawienia :p na samo słowo "cycy" zaczyna szaleć i jak pisałam prowadzić mnie do sypialni. Czuję jakbym miała jej odebrać największą radość w życiu :/
u nas jest to samo, tak też na słowo "spać" reaguje, więc staram się tych 2 słów w ciągu dnia nie używać

Honcia mam nadzieję, że może nie, że może serio kiedyś się uda rozumnie odstawić. Na razie dość często mi się udaje, że Krzyś tego cyca trochę poje, a potem ostatecznie zasypia odwrócony do mnie plecami, co kiedys było nie do pomyślenia. Jak ma katar parę razy się zdarzyło, że powiedziałam"śpij bez cycka będzie ci lepiej oddychać" i o dziwo posłuchał. mam nadzieję, że jest to jakiś tam kolejny etap skoro kiedyś zawsze zasypiał z cyckiem w buzi a teraz już nie...
Paulinagm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-06, 19:28   #738
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Cytat:
Napisane przez Paulinagm Pokaż wiadomość
Śliweczko też na drzemce robię obiad ale jak zasypia o 14 to mam problem, bo nie wiem, czy obiad nie powinien być przed drzemką zasypia o 14 -> jemy około 16:30, strasznie późno ten obiad, no ale kiedy mam go robuć? wieczorem dzień wcześniej ani mi się śni jeszcze w garach postać...

Wieczorem TŻ sam kąpie Krzysia, ostatnio sam też go wyciera i ubiera (jest lepiej, bo gdy byłam wtedy z nimi to się dziecko strasznie do mnie wyrywało). Ostatnio parę razy zgasił światło i miał plan usypiać Krzysia, ale nie ma szans, od razu jest płacz i mamamama. A w nocy to nawet lepiej żeby TŻ nie podchodził, tylko ja potrafię Krzysia uspokoić :/


u nas jest to samo, tak też na słowo "spać" reaguje, więc staram się tych 2 słów w ciągu dnia nie używać

Honcia mam nadzieję, że może nie, że może serio kiedyś się uda rozumnie odstawić. Na razie dość często mi się udaje, że Krzyś tego cyca trochę poje, a potem ostatecznie zasypia odwrócony do mnie plecami, co kiedys było nie do pomyślenia. Jak ma katar parę razy się zdarzyło, że powiedziałam"śpij bez cycka będzie ci lepiej oddychać" i o dziwo posłuchał. mam nadzieję, że jest to jakiś tam kolejny etap skoro kiedyś zawsze zasypiał z cyckiem w buzi a teraz już nie...
U nas często jest tak, że M napije się z cyca a potem bawi się na łóżku albo odwraca do mnie plecami i w końcu zasypia. Czasem ja idę pod prysznic ( oczywiście najpierw ona cyca) i zostaje z tatą i bez problemu zasypia z nim. Na rozumne odstawienie bym nie liczyła. Moja siostra kp ostatniego syna 2,5 roku, w nocy budził się po 15razy i urządzał takie jazdy, ze masakra jak nie dała mu piersi. W końcu posmarowała brodawki octem ale pomogło. Kuzynka męża też odstawiała po 2 latach i też 'na siłę' bo synek był mega pijawką
Ja wolę się nastawić, że będzie ciężko i najwyżej pozytywnie się zaskoczę

Idę podpiąć moją pijawkę i w kimono bo słabam...
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-06, 20:44   #739
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Honcia udam, że tego o Twojej siostrze nie czytałam
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-07, 09:15   #740
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Hejo
ja już zaliczylam dzisiaj Biedro
Na gazie pyrka rosół a ja zaczynam jazdę na mopie

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Honcia udam, że tego o Twojej siostrze nie czytałam
Ja bym tak nie zrobiła, ale to nie moje dziecko... Chociaż jakiegoś uszczerbku na psychice nie zauważyłam u niego maminsynkiem jak był tak jest
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-07, 11:33   #741
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Cytat:
Napisane przez Honcia Pokaż wiadomość
Hejo
ja już zaliczylam dzisiaj Biedro
Na gazie pyrka rosół a ja zaczynam jazdę na mopie


Ja bym tak nie zrobiła, ale to nie moje dziecko... Chociaż jakiegoś uszczerbku na psychice nie zauważyłam u niego maminsynkiem jak był tak jest
Nie, nie.. Chodziło mi o to ,że ja się łudzę, że uda mi się za kilka m-cy "dogadać" z Ignasiem że już nie ma cyca, a Ty tu piszesz, że nawet z 2,5 letnim dzieckiem się tak nie udało :O
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-07, 19:24   #742
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

No i Ignaś z gorączką
Poza temperaturą na razie nic, więc może to ząbki albo trzydniówka.
Spodziewałam się tego. Już wczoraj było dla mnie podejrzane to, że spał po południu ponad 3,5 godziny...
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-07, 19:40   #743
Paulinagm
Zadomowienie
 
Avatar Paulinagm
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 256
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
No i Ignaś z gorączką
Poza temperaturą na razie nic, więc może to ząbki albo trzydniówka.
Spodziewałam się tego. Już wczoraj było dla mnie podejrzane to, że spał po południu ponad 3,5 godziny...
Ej w ogóle co to za rok??? wyjdziemy my kiedyś z tych chorób???
u Krzysia katar nadal się utrzymuje, już ponad tydzień. Obecnie jest dość niewielki i bez gorączki, no ale jest. Wczoraj z rana już nawet miałam wrażenie, że się nasila i znów co,ś nowego się rozkręca... Już nawet na plac zabaw z nim nie chodzę, żeby chociaż chwilę wytchnienia w końcu złapać boję się, że od dzieci znów coś nowego przywlecze no ale z drugiej strony trochę mi szkoda, że mu urwałam kontakt z dziećmi, w lecie bardzo lubił place zabaw.
Paulinagm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-07, 21:05   #744
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Ja nie wiem co jest grane. Moje starszaki do roku w ogóle nigdy nie mieli nawet gorączki, jedynie parę razy katar. Zresztą ogólnie bardzo mało chorowali. Dopiero jak zaczęli przedszkole to pierwszy rok był ciężki.
A Ignaś strasznie chorowity jest. Przecież on w swoim życiu miał chyba więcej dni z katarem niż bez. Gorączka też co chwilę.
Ja sobie to tłumaczę tym, że ma właśnie rodzeństwo w szkole i oni znoszą to badziewie do domu...
Już nie wiem co mu podawać żeby co chwilę czegoś nie łapał.

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Może to temu, że ze starszej komórki jajowej jest...
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-08, 13:08   #745
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Dzień dobry
Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Nie, nie.. Chodziło mi o to ,że ja się łudzę, że uda mi się za kilka m-cy "dogadać" z Ignasiem że już nie ma cyca, a Ty tu piszesz, że nawet z 2,5 letnim dzieckiem się tak nie udało :O
Ja juz pisalam, dla mnie to są legendy o dzieciach, które zakumaly, że mama chce nosić koronkowe staniki i zwiewne koszulki nocne

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
No i Ignaś z gorączką
Poza temperaturą na razie nic, więc może to ząbki albo trzydniówka.
Spodziewałam się tego. Już wczoraj było dla mnie podejrzane to, że spał po południu ponad 3,5 godziny...
O rajuśku
Cytat:
Napisane przez Paulinagm Pokaż wiadomość
Ej w ogóle co to za rok??? wyjdziemy my kiedyś z tych chorób???
u Krzysia katar nadal się utrzymuje, już ponad tydzień. Obecnie jest dość niewielki i bez gorączki, no ale jest. Wczoraj z rana już nawet miałam wrażenie, że się nasila i znów co,ś nowego się rozkręca... Już nawet na plac zabaw z nim nie chodzę, żeby chociaż chwilę wytchnienia w końcu złapać boję się, że od dzieci znów coś nowego przywlecze no ale z drugiej strony trochę mi szkoda, że mu urwałam kontakt z dziećmi, w lecie bardzo lubił place zabaw.
Zdrówka
Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Ja nie wiem co jest grane. Moje starszaki do roku w ogóle nigdy nie mieli nawet gorączki, jedynie parę razy katar. Zresztą ogólnie bardzo mało chorowali. Dopiero jak zaczęli przedszkole to pierwszy rok był ciężki.
A Ignaś strasznie chorowity jest. Przecież on w swoim życiu miał chyba więcej dni z katarem niż bez. Gorączka też co chwilę.
Ja sobie to tłumaczę tym, że ma właśnie rodzeństwo w szkole i oni znoszą to badziewie do domu...
Już nie wiem co mu podawać żeby co chwilę czegoś nie łapał.

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Może to temu, że ze starszej komórki jajowej jest...
Hahaha
Co ja mam powiedzieć jak M to moje pierwsze dziecko a jesteśmy ten sam rocznik?
To raczej przeterminowane plemniki starego
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-08, 20:52   #746
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Aaaaa no przecież, że to wina tych starych, pokrzywionych plemników!

Ignaś już dzisiaj bez gorączki. Ostatni raz dostał leki w nocy ale nawet nie wiem jaką miał temperaturę. Gorący był i marudził to mu podałam. No i dzisiaj 2 drzemki były, bo noc ciężka. Druga skończyła się o 17:30 i myślałam, że będziemy się bujać do 23. ale udało się go położyć o 21.
Ciekawe jak jutro...
A mnie boli gardło
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-11, 12:36   #747
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Hejhoooooo

Śliweczko jak się czujesz? Jak Ignacjo?

My walczymy z gorączką od szczepienia ( dziś 8 doba) M cały czas ma powyzej 37st a wczoraj popoludniu wysadzilo jej ponad 38 i w nocy podawalam paracetamol. Dzisiaj stan podgorączkowy cały czas
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 06:36   #748
201711281320
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Cytat:
Napisane przez Honcia Pokaż wiadomość
Hejhoooooo

Śliweczko jak się czujesz? Jak Ignacjo?

My walczymy z gorączką od szczepienia ( dziś 8 doba) M cały czas ma powyzej 37st a wczoraj popoludniu wysadzilo jej ponad 38 i w nocy podawalam paracetamol. Dzisiaj stan podgorączkowy cały czas
Dzięki że pytasz. Ja już powoli dochodzę do siebie ale gardło jeszcze nie do końca sprawne. W poniedziałek i wtorek miałam bardzo słabe dni. Nie miałam gorączki ale czułam się jakby mnie auto potrąciło i ten ból gardła
Jeszcze jest u nas (mojej mamy) ciotka z Niemiec ale do 15 ja jej dotrzymuję towarzystwa, bo nikogo innego w domu nie ma...

A Ignaś już nie zagorączkował więcej ale np. wczoraj był taki marudny, że miałam ochotę go wystrzelić w kosmos. No nie chce jeść za bardzo. Obiadu to podziubie jak ptaszek, a potem jęczy...
Dwie czwórki na górze już wyrosły, może teraz te dolne go tak bolą Już się nie mogę doczekać aż wszystkie te zęby wyjdą, wtedy już nie będzie miał na co zwalać jęczenia
W nocy też tylko cyc i cyc Ostatnio mu zrobiłam parę razy bana, bo już normalnie miałam dość. Powiedziałam mu że już dosyć i odwróciłam się do niego plecami. Trochę pobeczał, wiercił się i w końcu zasnął w jakiejś dziwnej pozycji ale o dziwo nawet potem spał dosyć długo spokojnie. Dzisiaj w nocy się nie dało, bo był baaaardzo wielki lament.
Teraz jeszcze śpi, już prawie godzinę beze mnie, bo musiałam wstać starszaków obudzić...

A co tam u Was dziewczyny? Gorączka pokonana? Coś jeszcze dokucza? Oby to faktycznie tylko poszczepienne i szybko przeszło

Przetwory już gotowe czy jeszcze walczycie?
Ja mam jedną dynię i zamierzam zrobić ciasto z alaantkowego bloga. Tylko nigdzie nie mogłam dostać mąki kokosowej, więc będzie bez

Zapowiada się u nas piękny dzień, słońce świeci i nie wieje. Szkoda tylko, że nie mam siły w ogóle nigdzie łazić

No to sobie ponarzekałam
Do miłego

Edytowane przez 201711281320
Czas edycji: 2017-10-12 o 06:38
201711281320 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 12:34   #749
Paulinagm
Zadomowienie
 
Avatar Paulinagm
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 256
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
W nocy też tylko cyc i cyc Ostatnio mu zrobiłam parę razy bana, bo już normalnie miałam dość. Powiedziałam mu że już dosyć i odwróciłam się do niego plecami. Trochę pobeczał, wiercił się i w końcu zasnął w jakiejś dziwnej pozycji ale o dziwo nawet potem spał dosyć długo spokojnie. Dzisiaj w nocy się nie dało, bo był baaaardzo wielki lament.
Teraz jeszcze śpi, już prawie godzinę beze mnie, bo musiałam wstać starszaków obudzić...
Zdrówka dla Śliweczki

Ja dziś Krzysiowi też zrobiłam w nocy bana na cyca bo już mnie bolał od tego ciumkania wiecznego... Tylko nie odwracam się tyłem, ale raczej starałam się go przytulić, ostatecznie zasnął mi na klacie więc musiałam pół nocy spać na wznak. Dość często sie budził siadał i jęczał, ale zagarnięcie go i położenie spowrotem na klacie pomagało więc pół nocy ( a tak na prawdę nie wiem ile) spał bez cyca i nad ranem też nie dałam jejku chciałabym mocniej pociągnąć temat i w końcu z tym skończyć bo już mnie straszliwie kp irytuje

A tak poza tym to Krzys jest obecnie w miarę zdrowy, 1-2 razy dziennie brzydko kaszle, ale wydaje mi się że osłuchowo jest czysty za tydzień mam nadzieję, że go zaszczepię MMR więc staram się nadal unikać placów zabaw, chociaż przyznam szczerze, że jakoś ostatnio mało dzieci spotykamy na spacerach. nawet dziś - 12 stopni, nie padalo, całkiem ładnie, 1,5 godziny spacerowaliśmy i tylko 1 dziecko spotkałam, dziwinie trochę. W lecie w naszym parku jest tłok
Paulinagm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-12, 13:52   #750
Honcia
Zakorzenienie
 
Avatar Honcia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
Dot.: Czerwcówki 2016 cz. 4

Dzień dobry
Cytat:
Napisane przez sliweczka85 Pokaż wiadomość
Dzięki że pytasz. Ja już powoli dochodzę do siebie ale gardło jeszcze nie do końca sprawne. W poniedziałek i wtorek miałam bardzo słabe dni. Nie miałam gorączki ale czułam się jakby mnie auto potrąciło i ten ból gardła
Jeszcze jest u nas (mojej mamy) ciotka z Niemiec ale do 15 ja jej dotrzymuję towarzystwa, bo nikogo innego w domu nie ma...

A Ignaś już nie zagorączkował więcej ale np. wczoraj był taki marudny, że miałam ochotę go wystrzelić w kosmos. No nie chce jeść za bardzo. Obiadu to podziubie jak ptaszek, a potem jęczy...
Dwie czwórki na górze już wyrosły, może teraz te dolne go tak bolą Już się nie mogę doczekać aż wszystkie te zęby wyjdą, wtedy już nie będzie miał na co zwalać jęczenia
W nocy też tylko cyc i cyc Ostatnio mu zrobiłam parę razy bana, bo już normalnie miałam dość. Powiedziałam mu że już dosyć i odwróciłam się do niego plecami. Trochę pobeczał, wiercił się i w końcu zasnął w jakiejś dziwnej pozycji ale o dziwo nawet potem spał dosyć długo spokojnie. Dzisiaj w nocy się nie dało, bo był baaaardzo wielki lament.
Teraz jeszcze śpi, już prawie godzinę beze mnie, bo musiałam wstać starszaków obudzić...

A co tam u Was dziewczyny? Gorączka pokonana? Coś jeszcze dokucza? Oby to faktycznie tylko poszczepienne i szybko przeszło

Przetwory już gotowe czy jeszcze walczycie?
Ja mam jedną dynię i zamierzam zrobić ciasto z alaantkowego bloga. Tylko nigdzie nie mogłam dostać mąki kokosowej, więc będzie bez

Zapowiada się u nas piękny dzień, słońce świeci i nie wieje. Szkoda tylko, że nie mam siły w ogóle nigdzie łazić

No to sobie ponarzekałam
Do miłego
Fajnie, że już lepiej się macie
Oby już bylo zdrowo

M nadal gorączkuje, dzisiaj podaję jej paracetamol co 6 godzin ale już jest bardzo wymęczona i maruda straszna jeśli w nocy dalej będzie gorączkować to jutro idziemy do lekarza. Nie wiem czy to po szczepieniu czy od zębów ( chyba za długo) ale niech ją osłucha i obejrzy...

Z dyni robię zupę krem a latem grilluję z rozmarynem oliwą i solą morską
Cytat:
Napisane przez Paulinagm Pokaż wiadomość
Zdrówka dla Śliweczki

Ja dziś Krzysiowi też zrobiłam w nocy bana na cyca bo już mnie bolał od tego ciumkania wiecznego... Tylko nie odwracam się tyłem, ale raczej starałam się go przytulić, ostatecznie zasnął mi na klacie więc musiałam pół nocy spać na wznak. Dość często sie budził siadał i jęczał, ale zagarnięcie go i położenie spowrotem na klacie pomagało więc pół nocy ( a tak na prawdę nie wiem ile) spał bez cyca i nad ranem też nie dałam jejku chciałabym mocniej pociągnąć temat i w końcu z tym skończyć bo już mnie straszliwie kp irytuje

A tak poza tym to Krzys jest obecnie w miarę zdrowy, 1-2 razy dziennie brzydko kaszle, ale wydaje mi się że osłuchowo jest czysty za tydzień mam nadzieję, że go zaszczepię MMR więc staram się nadal unikać placów zabaw, chociaż przyznam szczerze, że jakoś ostatnio mało dzieci spotykamy na spacerach. nawet dziś - 12 stopni, nie padalo, całkiem ładnie, 1,5 godziny spacerowaliśmy i tylko 1 dziecko spotkałam, dziwinie trochę. W lecie w naszym parku jest tłok
U nas też dzisiaj pięknie a my uziemione jesteśmy

Też bym już chętnie porzuciła kp. M w nocy badziej naciąga te dwa worki które z moich piersi zostaly niż pije. Dzisiaj brakło już pokarmu i pila wodę z kubka. Myślę, że jak wyzdrowieje to zakończymy przygodę z cycaniem...
__________________







Honcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-02-01 10:20:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:05.