Czy kobiety patrzą na wygląd ?

[Ellen_Ripley]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86536260]Tak, kobiety patrzą na wygląd. Ale wątpię, żeby twój problem był z nim związany.
Ronaldo nie jest przystojny i wygląda jak gej.
Mam wrażenie, że zagadujesz te dziewczyny w złych miejscach, kiedy są w biegu. Znajdź sobie jakieś inne miejsca, gdzie są zrelaksowane i przebywają dłużej.
Zastanów się, czy nie przynudzasz i czy nie mówisz im o rzeczach, o których nie chcą słyszeć na początku znajomości (typu "dla mnie kupowani ci podpasek to nie problem").[/QUOTE]

Nie wierzę, że mu się nie wyrwie jakiś tekst w stylu "jakbym miał lepszy samochód", "bo kobiety to lecą na kasę... yyy ale oczywiście nie Ty". Albo coś pachnącego takimi poglądami. W końcu nie jest synem Szejka, lala lala.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez cava

A ja nie będę czarować, Ronaldo jest bardzo przystojnym mężczyzną. Jest wysportowany, proporcjonalny i bardzo zadbany.
+ gej nie gej- to nie wpływa na poziom przystojności tylko dostępności.

Co nie zmienia faktu, że zaczepiona n aulicy bym splawiła, bo nie gadam z obcymi.

Ja nie jestem w ogóle za typem latino, więc mnie on się wybitnie nie podoba. Gębę ma jakąś taką... No nie dostarcza materiału do masturbowania się.

Taki Eric Bana to inna historia.

[cava]

Napisane przez Ellen_Ripley

Ja nie jestem w ogóle za typem latino, więc mnie on się wybitnie nie podoba. Gębę ma jakąś taką... No nie dostarcza materiału do masturbowania się.

Mnie jako mnie, też nie trafia w preferencje, bo też nie gustuję w tym typie urody.
Ale nie można powiedzieć o nim, że nie jest przystojny.

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

Napisane przez cava

A ja nie będę czarować, Ronaldo jest bardzo przystojnym mężczyzną. Jest wysportowany, proporcjonalny i bardzo zadbany.

Ronaldo? On jest przede wszystkim doinwestowany, plus - fakt - wysportowany i zadbany. Jako dwudziestolatek był, powiedziałabym, mocno przeciętny. Fajniejsi chłopcy po naszych chodnikach chodzą i nie mają takich taczek szmalu.

[cava]

[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8653642 4]Ronaldo? On jest przede wszystkim doinwestowany, plus - fakt - wysportowany i zadbany. Jako dwudziestolatek był, powiedziałabym, mocno przeciętny. Fajniejsi chłopcy po naszych chodnikach chodzą i nie mają takich taczek szmalu.[/QUOTE]




Ale to właśnie głównie mieści się w pojęciu przystojny: forma ciała i ogólne zadbanie.
facet z ładną twarzą i nawet w garniaku na wymiar, ale zgarbiony, krzywy, nieproporcjonalny, nie jest przystojny, nawet jak jest w naszym typie i się nam osobiście podoba.

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

Napisane przez cava

Ale to właśnie głównie mieści się w pojęciu przystojny: forma ciała i ogólne zadbanie.
facet z ładną twarzą i nawet w garniaku na wymiar, ale zgarbiony, krzywy, nieproporcjonalny, nie jest przystojny, nawet jak jest w naszym typie i się nam osobiście podoba.

I tak i nie. Poza tym po co tak ze skrajności w skrajność? Znam masę normalnych, fajnych facetów, bez aż tak wyśrubowanego looku, o których jednak powiem z czystym sumieniem - przystojni. Nawet, jeśli nie wszyscy są w moim typie.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez cava

+ gej nie gej- to nie wpływa na poziom przystojności tylko dostępności.

Dla mnie wpływa na poziom atrakcyjności.

Napisane przez cava

Ale to właśnie głównie mieści się w pojęciu przystojny: forma ciała i ogólne zadbanie.
facet z ładną twarzą i nawet w garniaku na wymiar, ale zgarbiony, krzywy, nieproporcjonalny, nie jest przystojny, nawet jak jest w naszym typie i się nam osobiście podoba.

Dla mnie przystojność to w 90% twarz, kaloryfer czy bojler mało mnie interesują w sumie.
A u Ronaldo wszystko powyżej szyi odpada

Edit: po wyszukaniu w googlach zdjęć Ronaldo bez koszulki zmieniam trochę zdanie. Ogolone klaty mi się też nie podobają.

[cava]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86536470]Dla mnie wpływa na poziom atrakcyjności.



Dla mnie przystojność to w 90% twarz, kaloryfer czy bojler mało mnie interesują w sumie.
A u Ronaldo wszystko powyżej szyi odpada

Edit: po wyszukaniu w googlach zdjęć Ronaldo bez koszulki zmieniam trochę zdanie. Ogolone klaty mi się też nie podobają.[/QUOTE]




Ale w ogóle nie rozumiem o czym teraz jest dyskusja.
Pewne terminy, mają swoje znaczenia takie a nie inne.

każdemu może się podobać co tylko zechce, ale to nie powoduje że osobnik o dowolnej orientacji i dobrze zbudowany + zadbany, nagle traci na obiektywnej przystojności.


O kobiecie się mówi : zgrabna. I ta zgrabna, może mieć twarz ładną albo nie, się jednemu podobać a innemu nie, co nie czyni jej niezgrabną.

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8653646 9]I tak i nie. Poza tym po co tak ze skrajności w skrajność? Znam masę normalnych, fajnych facetów, bez aż tak wyśrubowanego looku, o których jednak powiem z czystym sumieniem - przystojni. Nawet, jeśli nie wszyscy są w moim typie.[/QUOTE]




No ale czy jego przystojność, niweluje w jakikolwiek sposób przystojność innych

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

Napisane przez cava

Ale w ogóle nie rozumiem o czym teraz jest dyskusja.

Mi chodziło tylko i wyłącznie o to słowo, którego użyłam - doinwestowany. Z taką górą hajsu to każdy jeden byłby jak Ronaldo (a bez niej to tu raczej nie byłoby szału). Nie znaczy to, że jemu czegoś ujmuję, tylko to spuszczanie się (za przeproszeniem) nad jego zaâ˜☠â˜☠â˜☠istością i poczucie niższości u chłopaków takich jak autor jest smutne.

[cava]

[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8653652 7]Mi chodziło tylko i wyłącznie o to słowo, którego użyłam - doinwestowany. Z taką górą hajsu to każdy jeden byłby jak Ronaldo (a bez niej to tu raczej nie byłoby szału). Nie znaczy to, że jemu czegoś ujmuję, tylko to spuszczanie się (za przeproszeniem) nad jego zaâ˜â˜☠â˜â˜☠â˜â˜☠istością i poczucie niższości u chłopaków takich jak autor jest smutne.[/QUOTE]




Nie każdy, co widać po aktorach np. niejeden z góra hajsu wygląda jak zapuszczony ziemniak.
Np. IMO - Leonardo di Caprio.

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

Napisane przez cava

Nie każdy, co widać po aktorach np. niejeden z góra hajsu wygląda jak zapuszczony ziemniak.
Np. IMO - Leonardo di Caprio.

Każdy mógłby, gdyby mu się chciało. Teraz lepiej?

[groszek75]

Mi Ronaldo coraz bardziej przypomina Kena od Barbie, więc nie mój typ

Tak kobiety patrzą na wygląd, tak jak faceci

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Akurat u aktorow tak naprawde nie widzimy jacy są naprawde, no chyba, ze szukamy po Pudelkach i na fotki przyłapane, ale to inny temat.
Nieraz do roli sie musza "zapuścić", Leonardo tez nie moj typ, nie podoba mi sie w ogole.

Jestem strasznie wybredna

[pandagrrl]

pewnie że patrzą. tak jak mężczyźni. a w sumie i brzydcy i ładni ludzie bywają w związkach, więc inne rzeczy też się liczą u mnie np. sposób bycia i pewność siebie często sprawiała, że podobali mi się goście tacy sobie/nie w moim typie. chociaż nie będę kłamać, wydaje mi się, że te osoby bardziej atrakcyjne będą mieć trochę wyższe wymagania, bo też cieszą się większym zainteresowaniem.

[SchokoBons85]

mi się Ronaldo podoba ale dlatego, że oglądałam dużo live’ów z nim i spodobał mi się jego styl bycia, jest sympatyczny, troszczy się o swoją rodzinę i nie wygląda na zakochanego w sobie buca, raczej na fajnego, empatycznego faceta

Eric Bana nie mój gust, wyglądem przypomina mi kreta

Di Caprio to kompletnie nigdy mi się nie podobał, no może oprócz roli w Titanicu i Romeo i Julii czyli jak był młodym chłopakiem był uroczy i interesujący (dodam, że kochałam się wtedy w nim jak sama miałam 14 lat) teraz twarz mu się zmieniła i jakoś taki jest okrągły, zarośnięty i niewysportowany:p

ja uważam, że faceci z wiekiem też tracą na atrakcyjności, dlatego dla mnie (28 lat) granica wieku to 35 lat, starszy facet to już dla mnie odpada. a najlepiej się czuje wśród towarzystwa 23-25


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Liliom]

Jeśli ni z tego ni z owego zagadujesz dziewczyny na ulicy, to ja się wcale nie dziwię. Nigdy nie umówiłam się z typem który zaczepił mnie na ulicy.
Za to w środowisku jak praca, czy studia - tutaj już wyglądało to inaczej, bo coś tam o tym człowieku wiedziałam, zawsze zaczynało sie od pogawędek i w naturalny sposób przechodziło do randek. Wiele razy ( praktycznie zawsze) miałam tak, że zwyczajnie na faceta nie zwracałam uwagi, ale po tym jak on się w jakiś sposób mną zainteresował, trochę pogadaliśmy i się poznaliśy to totalnie przepadałam.

Do jakich dziewczyn podchodzisz autorze, zagadujesz też te łysiejące?

[cava]

[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8653659 7]Każdy mógłby, gdyby mu się chciało. Teraz lepiej?[/QUOTE]




Zależy co by mógł.
Być zadbany gdyby mu się chciało- tak.
Przystojny- nie, bo albo dostał predyspozycje od losu, albo nie i na to nie poradzi.

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

Napisane przez cava

Zależy co by mógł.
Być zadbany gdyby mu się chciało- tak.
Przystojny- nie, bo albo dostał predyspozycje od losu, albo nie i na to nie poradzi.

I tu się bardzo mylisz. Predyspozycje ma każdy bez kosmicznych deformacji, zniekształceń spowodowanych chorobami. Poza chceniem to kwestia włożonej kasy i stopnia ingerencji w urodę. Tyle.

https://twitter.com/notcristiano/sta...77403690819585

[cava]

[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8653688 1]I tu się bardzo mylisz. Predyspozycje ma każdy bez kosmicznych deformacji, zniekształceń spowodowanych chorobami. Poza chceniem to kwestia włożonej kasy i stopnia ingerencji w urodę. Tyle.

https://twitter.com/notcristiano/sta...77403690819585

[/QUOTE]




Wyprostował zeby i wydoroslał na gębie.
I co to ma do przystojności?


Jak ktos jest z natury nieproporcjonalny , czy ma nogi prostowane na beczce, to _przystojny_ nie będzie za żadne pieniadze. Moze być zadbany i sie komuś podobać, ale to co innego.


Tak jak Kim K jest zadbana , zrobiuona i bogata to zeby pękła, nie jest zgrabna bo ma nóżki nieproporcjonalnie króciutkie do reszty proporcji ciała. Może założyć szpilki za pierdyliard dolarów, ale kobieta bardziej proporcjonalnie zbudowana tez założy szpilki za 50 zeta po promocji w CCC i dalej K będzie niezgrabna, a ta zgrabniejsza z natury, jeszcze zgrabniejsza.

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

Cava, totalnie się z tobą nie zgadzam i cóż, obie jakoś będziemy musiały z tym żyć.

Idąc twoim tokiem rozumowania o facecie np na wózku inwalidzkim nie powiemy "przystojny", choćby z twarzy był jak młody bóg. No bo nie ma postawy. Kosmos dla mnie, a w ogóle znowu dałam się wkręcić w offtop także ja już kończę.

[cava]

[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8653694 9]Cava, totalnie się z tobą nie zgadzam i cóż, obie jakoś będziemy musiały z tym żyć.

Idąc twoim tokiem rozumowania o facecie np na wózku inwalidzkim nie powiemy "przystojny", choćby z twarzy był jak młody bóg. No bo nie ma postawy. Kosmos dla mnie, a w ogóle znowu dałam się wkręcić w offtop także ja już kończę. [/QUOTE]


No ale co ja poradzę, że słowo "przystojny" odnosi się właśnie centralnie do tego: do posiadania dobrej postawy ewentualnie uzupełnionej innymi przymiotami, a nie obejmuje tylko ładną twarz. :/Przy czym osoba na wózku może mieć dobre proporcje ciała a moze ich nie mieć, a wiec bez względu na urodę twarzy może być przystojna albo nie być. Wózek tu nie ma nic do rzeczy jest tylko nędzną próbą wywołania wyrzutów sumienia.

[Ellen_Ripley]

[1=63b309f64a21e028d01c4e0 3f16459e915abac32;8653694 9]Cava, totalnie się z tobą nie zgadzam i cóż, obie jakoś będziemy musiały z tym żyć.

Idąc twoim tokiem rozumowania o facecie np na wózku inwalidzkim nie powiemy "przystojny", choćby z twarzy był jak młody bóg. No bo nie ma postawy. Kosmos dla mnie, a w ogóle znowu dałam się wkręcić w offtop także ja już kończę. [/QUOTE]

Przyłączam się do obozu "Ronaldo nie jest przystojny". Cava, bij, tylko nie w twarz.

Eric Bana, mój krecik cudny.

[63b309f64a21e028d01c4e03f16459e915abac32]

Napisane przez cava

No ale co ja poradzę, że słowo "przystojny" odnosi się właśnie centralnie do tego: do posiadania dobrej postawy ewentualnie uzupełnionej innymi przymiotami, a nie obejmuje tylko ładną twarz. :/

A nic nie musisz radzić.

Ważne, że ja sobie mogę nazywać przystojnymi nawet facetów, którzy mają nogi prostowane na beczce.

[paprycjova]

Oczywiscie, że zwracają uwagę. Uważam, że brak preferencji co do wygladu partnera byłby wręcz strasznie dziwny w przypadku kogokolwiek - obojętnie czy kobiety czy mężczyzny. To nie znaczy oczywiscie, że z miejsca odrzucę kogoś o innym wyglądzie, ale kłamałabym mowiac, ze wyglad mnie nie interesuje.

[Limonka2738]

I tak i nie.


Kobiety głównie zwracają uwagę na pozycję społeczną partnera i poczucie humoru.


Jeśli chodzi o wygląd, to nadrzędną rolę odgrywa charakter, jeśli partner nie jest brzydki. Brzydki odrzucają na wstępie.


Oczywiście nie każda kobieta. Są brzydcy faceci w związkach. Ale muszą to nadrobić czymś innym i utrzymać na sobie zainteresowanie kobiety.


Do tego trzeba jeszcze trafić w odpowiedni dzień cyklu.



Źródła:
https://www.livescience.com/58607-me...rsonality.html


The results showed that as long as a man was considered attractive or moderately attractive, both mothers and daughters would pick the guy who had the most desirable personality traits. But when an unattractive male was paired with the most highly desirable personality profile, neither daughters nor mothers rated him as favorably as a potential romantic partner, compared with better-looking men with less desirable personalities.

https://www.psychologytoday.com/us/b...en-want-in-men

Numerous studies have found that women's mate preferences shift according to their menstrual cycle. During peak levels of fertility, they prefer more masculine and socially dominant men. In the literature these men are known as “cads.” Indeed, they tend to be sexy, with their narrow eyes and strong jaws — but they also tend to be flashy and exploitative of others. Even worse, these masculine men often embody the Dark Triad, a personality constellation that encompasses Machiavellianism, psychopathy, and narcissism. Typically, these men offer only short-term prospects.
By contrast, during less fertile phases women are drawn to more feminine and compassionate men. These men are referred to as “dads.” They tend to be more reliable, warm, and faithful than their caddish counterparts. They also offer greater prospects for a long-term relationship.

[kij_od_szczotki]

Oczywiscie, że patrzą. I nie widze w tym nic złego, panowie tez zwracaja, byc moze nawet silniejsza, uwage na wyglad kobiety.

[Pikachu024]

Już chyba wiem, gdzie popełniam błędy...


Pierwszy problem to:


Wybieram nieodpowiednie miejsca na nawiązanie nowych znajomości,
zaś podryw np. w klubie kojarzy mi się z jednym ,

a druga sprawa, nie byłem i nie jestem królem parkietu..

Dobra miejscówka na poznanie, tak ogólnie, nowych ludzi to....
Przez znajomych ? W sumie czemu nie, mogę się założyć, że wszystkich ludzi nie znam dobrze, odnawianie starych kontaktów ?
Może to jest dobra ścieżka?

Masę ludzi znam, tylko wywiało mnie do innego miasta na studia, no i tak troszkę uciekło...

Macie pomysły, śmiało pisać, dla potomnych nawet się przyda...

Drugim zaś jest "chęć odniesienia" sukcesu na tej ścieżce.
Może za bardzo się staram ? Trochę będę miał wylane bardziej na to wszystko to wszystko lepiej pójdzie...

Trzecia sprawa: Wybieram nieodpowiednie osoby i chyba macie rację, chociaż powiem wam szczerze, że nie nawiązuję kontaktów z dziewczynami, które są meeega wytapetowane...
Kieruję się rozsądkiem, wiadomo zadbane włosy, czy dłonie są miło postrzegane, ale nie oglądam się za kobietami, co mają na sobie 50 kg szpachli i tapety....
Sygnały są, pewnie że są, że mam do czynienia z "ze złą kobietą" haha, ale chyba zacząłem zauważać, także macie rację....
Jak trochę się zaczyna ogarniać te tematy, to czerwona lampeczka w głowie sama się zapala.
Ale pewnie dużo jeszcze przede mną,
tylko spokój i rozwaga, a będzie dobrze

Dobre też się trafiają całe szczęście...

Kolejna sprawa jest taka, muszę popracować nad wyglądem, nie muszę przecież wyglądać jak typowy kibol, ale uważam, że podniesie to moją atrakcyjność.

Idzie wiosna, słoneczko jest, trzeba się brać ostro do roboty...

Fryzura fryzurą, mam to w dupie, może faktycznie za bardzo się przejmuję....

Czwarta sprawa: Portale randkowe ???
Ktoś wspomniał szybciej kilka słów na forum....

Raczej nie, nie zagłębiałem się w te tematy, owszem, może i są tam spoko osoby, ale to jest trochę takie w stylu: Fotka, opis, typowe ogłoszenie jakbym sprzedawał samochód, wiecie, takie na siłę, takie sztuczne...


PS: Z kwiatkami odpuszczam, to zbyt takie nachalne, macie racje, odpłynąłem nieco, zresztą zmęczony byłem i nie ogarniałem.
Grażyn na bazarku nie będę podrywał, ale fakt faktem są bardziej rozmowne, nie wiem dlaczego...
Lepiej coś pożyteczniejszego zrobić niż latać po mieście i szczęścia szukać....



Wiem, na czym się skupić teraz, wiem co robić dalej...


Ale chyba nie jest aż tak źle, jak rozmawiam dziewczyną i są śmieszki heheszki, rozmowa o wszystkim, a ona nawija więcej ode mnie??
Jak daję bardziej na luz, na spontana, to lepiej to idzie jakoś...
Chyba, że trafiłem znowu na gadułę...
PS: Sytuacja z dzisiaj...


Wywiązała się ciekawa dyskusja, dzięki wielkie za zaangażowanie dla wszystkich uczestników...


Tak na finishu...

Jakie cechy charakteru cenicie najbardziej u mężczyzn ??
Szczerość / pewność siebie / troskliwość / punktualność ?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Pikachu024

Dobra miejscówka na poznanie, tak ogólnie, nowych ludzi to....

Eventy z facebooka i meet-upa, wieczorki dla fanów gier planszowych, pikniki zapoznawcze, imprezy tematyczne, wymiany językowe...
No masa tego jest, przynajmniej w dużych miastach.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz