Lesbijki i Biseksualistki

[201607231707]

Ja miałam pasemka w kolorach tęczy Fajnie to wyglądało

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

I u mnie w domu też od zawsze był bardzo otwarty stosunek do cielesności, seksualność, orientacja były i są traktowane jako nieodłączna część naszej natury - jak kolor skóry

[Domcia2605]

Mam nadzieję, że wątek się powiedzie Mam nadzieję, że przetrwa, bo na wizażu to różnie bywa.

Na pewno będę was podczytywać. (Bi.)

[201604190949]

Spotykacie się czasami z (szeroko pojętą) dyskryminacją ze strony innych osób LGBT?
Ja często słyszałam (czy czytałam, na przykład na forum is) niewybredne komentarze lesbijek na temat dziewczyn biseksualnych.
Przyznam, że to mnie cholernie boli. Tak jak homofobów mam w tak dyskryminacji wewnątrz "grupy" nie mogę znieść i pojąć

[Irisfeal]

Napisane przez 1000days

Spotykacie się czasami z (szeroko pojętą) dyskryminacją ze strony innych osób LGBT?
Ja często słyszałam (czy czytałam, na przykład na forum is) niewybredne komentarze lesbijek na temat dziewczyn biseksualnych.
Przyznam, że to mnie cholernie boli. Tak jak homofobów mam w tak dyskryminacji wewnątrz "grupy" nie mogę znieść i pojąć

Siedziałam kiedyś na jednym forum dla lesbijek i biseksualnych i uderzyło mnie jak dużo złości i hm.. nietolerancji mogą mieć w sobie lesbijki. Np czytałam sporo niewybrednych komentarzy bo któraś pisała że używa strap on..(np "ją jako lesbijkę brzydzi wszystko co ma kształt penisa i jako 100%centowa lesbijka nie potrzebuje do spełnienia sobie niczego co ma cokolwiek wspólnego z facetem wkładać a jakktóras potrzebuje to najwyraźniej nie jest lesbijką" itp )Inne pisały, że nienawidzą mężczyzn i nie chcą mieć z nimi nic wspólnego. A kilka wiadomości było na temat żeby na forum mogły się wypowiadać tylko lesbijki bo biseksualne to takie i owakie. Strasznie mnie to zdziwiło, że osoby które same są w jakiś sposób dyksryminowane przekazują to dalej..

Ja się jakiś czas temu zastanawiałam nad tym czy jestem bi. Uważam kobiety za piękne i pociągające, jednak jakoś każda z która się zapoznaję staje się dla mnie koleżanką i tym samym aseksualna, jak siostra. Dopóki ich nie znam mogę o nich myśleć jako o obiekcie seksualnym, często zdarzało mi się fantazjować o pocałunku, seksie z kobietą albo seksie w trójkącie ale jak przychodzi co do czego to widzę w nich tylko koleżanki.
Nie miałam nigdy okazji spróbować czegokolwiek z kobietą no a teraz mam faceta więc chyba już okazji nie będzie

[Mojwa]

Nie spotkalam sie z czyms takim? w ogole o co chodzi, co to za komentarze?

[201604190949]

Z tym penisem to dobre
Ja spotkałam się z poglądami, że:
- biseksualistka zawsze w końcu wróci do faceta
- zawsze zdradzi
- każda biseksualistka musi zawsze mieć seksualny dostęp i do kobiet i do mężczyzn bo tym właśnie jest seksualizm.


Nad którym projektem ustawy o związkach partnerskich w tej chwili dyskutują w sejmie?

Hehe. żal

- Społeczeństwo nie może fundować słodkiego życia nietrwałym, jałowym związkom osób, z których społeczeństwo nie ma żadnego pożytku, tylko ze względu na łączącą ich więź seksualną - krzyczała z sejmowej mównicy posłanka PiS.
- Zjawisko związków jednopłciowych jest sprzeczne z naturą. Projekty są sprzeczne z konstytucją, są szkodliwe, niesprawiedliwe, naruszają zasadę równości. (...) Pozwalają obnosić w przestrzeni publicznej skłonności seksualne, czym naruszają poczucie estetyki i moralności większości Polaków. W imieniu PiS składam wniosek o odrzucenie wszystkich projektów.

Hm, czyli teraz debatują czy w ogóle zastanawiać się nad wszystkimi projektami?

[Irisfeal]

Napisane przez Mojwa

Nie spotkalam sie z czyms takim? w ogole o co chodzi, co to za komentarze?

Ja słyszałam, że np biseksualne to mają tylko fanaberie, że to często hetero w przebraniu co to chcą sobie tylko przygodę z kobieta zaliczyć i co mnie trochę zdziwiło, że żadna z nich by się nie chciała związać z biseksualną(nawet te które nie miały nic przeciwko bi) no bo co jak się pobawi a potem zostawi ją dla faceta, co przecież bardzo prawdopodobne. i jeszcze kilka..

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez 1000days

Z tym penisem to dobre
Ja spotkałam się z poglądami, że:
- biseksualistka zawsze w końcu wróci do faceta
- zawsze zdradzi
- każda biseksualistka musi zawsze mieć seksualny dostęp i do kobiet i do mężczyzn bo tym właśnie jest seksualizm.

Ooo to, to. Tak jakby homo i hetero nie mogły zostawić dla kogoś innego ale biseksualista będzie całe życie skakać od faceta do kobiety...

Napisane przez 1000days

Hm, czyli teraz debatują czy w ogóle zastanawiać się nad wszystkimi projektami?

Fajnie by było zeby zanim zaczną krzyczeć o moralności większosci Polaków zrobili jakieś referendum i sprawdzili jak to jest z tą "większością":rolleye s:

[201604190949]

A ja w sumie bym nie chciała takiego referendum. Bo taka pani X powie "ble, to uraża moją moralność, moją i mojego męża" a potem pójdzie pukać się z sąsiadem a pan Y też tak powie i potem pójdzie spuścić wp...ol żonie i dzieciom.

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Włączyłam sobie obrady sejmu, a tam prawie pusto...

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Śmieszny fragment serialu http://youtu.be/yLJulFeAFyk żeby smutno nie było

[201607131106]

Podczytuję.

[201607040946]

Ja jestem bi, ale obecnie potrzebuję bardziej faceta

[Nuova]

kaguya, mam tak samo na obecną chwilę

[ozi_]

Jak można tak obrażać ludzi... To jest straszne...

A co do nietolerancji wśród lesbijek. Jest spora, nie bede ukrywać. Ale jakie ma to znaczenie w realnym życiu? Niech se gadają na forum, grunt że w rzeczywistości, los mnie z takimi nie styka

[201607231707]

Projekty są sprzeczne z konstytucją, są szkodliwe, niesprawiedliwe, naruszają zasadę równości

Tyle w tym sensu, co mięsa w parówkach

[Nefrytka]

Napisane przez Irisfeal

Siedziałam kiedyś na jednym forum dla lesbijek i biseksualnych i uderzyło mnie jak dużo złości i hm.. nietolerancji mogą mieć w sobie lesbijki. Np czytałam sporo niewybrednych komentarzy bo któraś pisała że używa strap on..(np "ją jako lesbijkę brzydzi wszystko co ma kształt penisa i jako 100%centowa lesbijka nie potrzebuje do spełnienia sobie niczego co ma cokolwiek wspólnego z facetem wkładać a jakktóras potrzebuje to najwyraźniej nie jest lesbijką" itp )Inne pisały, że nienawidzą mężczyzn i nie chcą mieć z nimi nic wspólnego. A kilka wiadomości było na temat żeby na forum mogły się wypowiadać tylko lesbijki bo biseksualne to takie i owakie. Strasznie mnie to zdziwiło, że osoby które same są w jakiś sposób dyksryminowane przekazują to dalej..

Rzecz ze straponami i rozgraniczanie procentowości 'lesbijstwa' oparte na tym, jak lubisz uprawiać seks to rzeczy z kosmosu i niestety wprowadzają niektórych w błąd, bo 'jak mi tak dobrze, to znaczy, że nie jestem lesbijką?

Co do osób biseksualnych, ja pamiętam, że mnie samą to zdziwiło, jednak co zabawne, zauważyłam tą tendencję u siebie. W znajomości/przyjaźni nie widzę problemu, jednak nie sądzę, by związek z biseksem u mnie wypalił. [TUTAJ BEZ OBRAŻANIA SIĘ, PROSZĘ] Wystarczy spojrzeć na niektóre wpisy w tym wątku - wiele osób związek z osobą tej samej płci traktuje jak eksperyment, przygodę. Myślę, że nie chciałabym tego przeżyć.

Myślę, że musiałabym dojrzeć do takiego związku.

A co do ustaw, dla mnie najgorsze jest to, że myślę, że Biedroń itp robi więcej złego niż dobrego w tym kierunku.
Nienawidzę też głupiego argumentowania, tylko dlatego, że trafia do ludzi. Interesuje mnie jaki jest 'pożytek' z pary, która nie może mieć dzieci? A jednak wciąż mogą się pobrać. Dla mnie to jest niepojęte.
I sprzeczność z naturą - .
Gdyby homoseksualizm nie był naturalny, to najprawdopodobniej nie występowałoby od tysięcy lat? Ludzie LGBT po prostu się teraz mniej wstydzą, nie jest nas 'więcej'. Po prostu przestaliśmy się ukrywać.
"Obnoszenie skłonności seksualnych"... Nie mam słów, na prawdę. Nie uprawiam seksu przed czyimiś drzwiami, nie odpowiadam po zakupie chleba "dziękuję, do widzenia, a tak w ogóle to lubię spać z kobietami". Jednak jak przychodzi o zajęcie się ekshibicjonistami czyhającymi na dzieci lub dziewczyny w krzakach i tym samym krzywdzenie młodej psychiki, to już nie problem, bo to przecież robią 'normalni' ludzie.

[201604190949]

Napisane przez Nefrytka

Rzecz ze straponami i rozgraniczanie procentowości 'lesbijstwa' oparte na tym, jak lubisz uprawiać seks to rzeczy z kosmosu i niestety wprowadzają niektórych w błąd, bo 'jak mi tak dobrze, to znaczy, że nie jestem lesbijką?

Co do osób biseksualnych, ja pamiętam, że mnie samą to zdziwiło, jednak co zabawne, zauważyłam tą tendencję u siebie. W znajomości/przyjaźni nie widzę problemu, jednak nie sądzę, by związek z biseksem u mnie wypalił. [TUTAJ BEZ OBRAŻANIA SIĘ, PROSZĘ] Wystarczy spojrzeć na niektóre wpisy w tym wątku - wiele osób związek z osobą tej samej płci traktuje jak eksperyment, przygodę. Myślę, że nie chciałabym tego przeżyć.

Myślę, że musiałabym dojrzeć do takiego związku.

A co do ustaw, dla mnie najgorsze jest to, że myślę, że Biedroń itp robi więcej złego niż dobrego w tym kierunku.
Nienawidzę też głupiego argumentowania, tylko dlatego, że trafia do ludzi. Interesuje mnie jaki jest 'pożytek' z pary, która nie może mieć dzieci? A jednak wciąż mogą się pobrać. Dla mnie to jest niepojęte.
I sprzeczność z naturą - .
Gdyby homoseksualizm nie był naturalny, to najprawdopodobniej nie występowałoby od tysięcy lat? Ludzie LGBT po prostu się teraz mniej wstydzą, nie jest nas 'więcej'. Po prostu przestaliśmy się ukrywać.
"Obnoszenie skłonności seksualnych"... Nie mam słów, na prawdę. Nie uprawiam seksu przed czyimiś drzwiami, nie odpowiadam po zakupie chleba "dziękuję, do widzenia, a tak w ogóle to lubię spać z kobietami". Jednak jak przychodzi o zajęcie się ekshibicjonistami czyhającymi na dzieci lub dziewczyny w krzakach i tym samym krzywdzenie młodej psychiki, to już nie problem, bo to przecież robią 'normalni' ludzie.

Pogrubione - no i właśnie tu wchodzimy na bardzo grząski grunt jakim jest definicja biseksualizmu. W pewnym wątku sama wywołałam małą burzę na ten temat i nie chciałabym tego robić ponownie tutaj więc napiszę tylko, że moim zdaniem wystarczy porozmawiać i da się wyłuskać, czy dla kogoś to tylko eksperyment czy rzecz prawdziwa.

Podkreślone, również tego nie pojmuję
A co do Biedronia, co masz na myśli?

[patiasym]

Kłótnie między lesbijkami i osobami biseksualnymi niczemu nie służą. Jak już pisałam, odczuwam mocną potrzebę seksu z facetem. Ale coraz silniej też przekonuję się że trwały związek, taki w którym byłby nie tylko seks, ale zaufanie, uczucie i zrozumienie mogłabym stworzyć jedynie z kobietą. I wyobrażam sobie siebie na starość z kobietą a nie z facetem.

Debata w sejmie - żal po prostu. Już nie mówię o frekwencji, niebywałym chamstwie pisowców (posłanka Pawłowicz która przechodziła samą siebie wygłaszając cytowane przez Was "mądrości" to ta sama, która nie tak dawno temu podczas debaty o ustawie antyaborcyjnej zwróciła się do przemawiającego posła SLD starożytnym chrześcijańskim i parlamentarnym pozdrowieniem "spierdalaj") ale o jakiejś niebywałej religijnej manii. Chwilami miałam wrażenie, że to debata w sprawie krzyża - prawo naturalne, wartości chrześcijańskie, sobór trydencki. Sorry, ale dla mnie to ci posłowie są zboczeni - bo wszystkie kwestie związane z seksem i płcią automatycznie kojarzą z religią. Oby coś się ruszyło, ale ja jestem niewierząca i jak na to patrzę to w zmiany jakoś nie wierzę.

[201604190949]

Oni tak mówią o tym prawie naturalnym... No ok, bierzmy naturę pod uwagę. Won ze szczepionkami. Won ze szpitalami. Nie ratować chorych. Pure Natural.

[Nefrytka]

Napisane przez 1000days

Pogrubione - no i właśnie tu wchodzimy na bardzo grząski grunt jakim jest definicja biseksualizmu. W pewnym wątku sama wywołałam małą burzę na ten temat i nie chciałabym tego robić ponownie tutaj więc napiszę tylko, że moim zdaniem wystarczy porozmawiać i da się wyłuskać, czy dla kogoś to tylko eksperyment czy rzecz prawdziwa.

Podkreślone, również tego nie pojmuję
A co do Biedronia, co masz na myśli?

Jak powiedziałaś, to grząski grunt i mogę się usprawiedliwiać, ale to nie zmieni tego, co NA TEN CZAS myślę.
Jak już mówiłam, nie oceniam ludzi, którzy są moimi znajomymi, nie oceniam dziewczyn, które zdeklarowały się tutaj jako biseksualne. Jednak musiałabym spędzić trochę więcej czasu nad zastanawianiem się nad takim związkiem.

Co do Biedronia, to doceniam faceta, że się stara coś zmienić w tym kraju, ale myślę, że nie tędy droga. Według mnie jedynie co wskóra wśród osób anty-homo to fakt, że będą nas nienawidzieć jeszcze bardziej. Spójrzmy prawdzie w oczy - jest dość kiepskim politykiem, niestety i bardzo często ośmiesza się zbyt personalnym podchodzeniem do niektórych spraw. Oczywiście go rozumiem, bo nikt nie lubi być obrażany czy ignorowany przez taką drobnostkę, ale myślę, że chyba musimy być silni, żebyśmy później mogli być wrażliwi. Żeby przetrwać najgorsze.
Są oczywiście ludzie, którzy dzięki niemu zmieniają zdanie, a ja sama ucieszyłam się, że wreszcie w Polsce coś się zmieni...

Poza tym wkurza mnie stereotypowe myślenie, ale to już osobny temat.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez patiasym

Chwilami miałam wrażenie, że to debata w sprawie krzyża - prawo naturalne, wartości chrześcijańskie, sobór trydencki. Sorry, ale dla mnie to ci posłowie są zboczeni - bo wszystkie kwestie związane z seksem i płcią automatycznie kojarzą z religią. Oby coś się ruszyło, ale ja jestem niewierząca i jak na to patrzę to w zmiany jakoś nie wierzę.

Dla mnie to jest kompletna głupota - kierowanie się religią. Chrześcijaństwo nie jest jedyną, "słuszną" religią. Nie jest też religią, które wyznaje całe państwo. Więc dlaczego ona musi wyznaczać granice osobom niewierzącym?
To tak, jakbym się domagała żeby zamknęli cukiernie, bo jestem na diecie.

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Napisane przez 1000days

Spotykacie się czasami z (szeroko pojętą) dyskryminacją ze strony innych osób LGBT?
Ja często słyszałam (czy czytałam, na przykład na forum is) niewybredne komentarze lesbijek na temat dziewczyn biseksualnych.
Przyznam, że to mnie cholernie boli. Tak jak homofobów mam w tak dyskryminacji wewnątrz "grupy" nie mogę znieść i pojąć

Bardzo często się z tym spotykam, zwłaszcza w internecie. Jakaś dziewczyna zadeklaruje się jako biseksualistka - od razu dowiaduje się, że jest niezdecydowana i niedojrzała, seksualnie niewyżyta, że to na pewno etap przejściowy.

W ten sposób tworzymy getto w getcie (kiedyś natknęłam się na takie sformułowanie i bardzo mi się spodobało). Z jednej strony jesteśmy dyskryminowani i domagamy się tolerancji, z drugiej strony sami dyskryminujemy i wykazujemy się nietolerancją. A przecież wszyscy należymy do LGBT, nie ma lepszych i gorszych.

Napisane przez Irisfeal

Ja słyszałam, że np biseksualne to mają tylko fanaberie, że to często hetero w przebraniu co to chcą sobie tylko przygodę z kobieta zaliczyć i co mnie trochę zdziwiło, że żadna z nich by się nie chciała związać z biseksualną(nawet te które nie miały nic przeciwko bi) no bo co jak się pobawi a potem zostawi ją dla faceta, co przecież bardzo prawdopodobne. i jeszcze kilka..

Dokładnie. Biseksualizm traktowany jest jako fanaberia, moda, chęć eksperymentowania. Dlatego wiele dziewczyn boi się związać z biseksualistką. Moja dziewczyna też nie była zachwycona, że jestem bi, ale jakoś "przełknęła" ten fakt. Co ciekawe, ja będąc bi przedstawiłam ją wszystkim moim znajomym, a ona będąc homo dalej siedzi w szafie.

Często biseksualizm z góry łączony jest z pojęciem poligamii. A tymczasem nie każda biseksualistka potrzebuje jednocześnie 2 partnerów różnej płci. Tak samo, jak nie każda biseksualistka traktuje inną kobietę podmiotowo i jest z nią jedynie dla seksu.

Napisane przez ozi_

Jak można tak obrażać ludzi... To jest straszne...

A co do nietolerancji wśród lesbijek. Jest spora, nie bede ukrywać. Ale jakie ma to znaczenie w realnym życiu? Niech se gadają na forum, grunt że w rzeczywistości, los mnie z takimi nie styka

Ja spotykam takie podejście też w realnym życiu, ale jak ludzie mnie poznają i widzą, jak angażuję się w mój związek i w sprawy LGBT, zmieniają o mnie zdanie

Napisane przez Nefrytka

W znajomości/przyjaźni nie widzę problemu, jednak nie sądzę, by związek z biseksem u mnie wypalił. [TUTAJ BEZ OBRAŻANIA SIĘ, PROSZĘ] Wystarczy spojrzeć na niektóre wpisy w tym wątku - wiele osób związek z osobą tej samej płci traktuje jak eksperyment, przygodę. Myślę, że nie chciałabym tego przeżyć.

Myślę, że musiałabym dojrzeć do takiego związku.

Rozumiem, co masz na myśli. Często czytam w internecie o dziewczynach, które deklarują, że są bi, ale jednocześnie podkreślają, że związek to tylko z mężczyzną, a z kobietą jedynie seks. Tymczasem biseksualizm to orientacja psychoseksualna, a nie tylko seksualna. Zawsze uważałam, że osoba biseksualna to taka, która potrafi zakochać się w osobie bez względu na jej płeć. Bo uprawiać z kimś seks bez względu na płeć to potrafi każdy Z drugiej strony seksualność to tak "miękka" kwestia, że nie chcę nikomu narzucać, że jest lub nie jest danej orientacji. Niech każdy sam się określi, byle był szczery ze swoim partnerem.

Ja jestem biseksualna, tworzę związek z kobietą i jest to związek monogamiczny. Jesteśmy sobie wierne i traktujemy nasz związek poważnie

[olenkasz]

getto w gettcie -> dyskryminacja względem tzw. butchów (bardzo męskich lesbijek). często można przeczytać na branżowych forach wiele nieprzyjemnych uwag na ich temat.


no, przyznaję, niektóre wypowiedzi są smutne... związki tylko z facetami, ale największym marzeniem jest seks z kobietą. a po seksie co? cześć papa, wracam szukać TŻcika.
smutek. myślę, ze to jest powodem uprzedzeń lesbijek do bi.
nie zawsze słuszne, ale hm... niektóre wypowiedzi z wątku potwierdzają smutne teorie

[Mojwa]

wiecie, ale z drugiej strony dopoki nikogo nie krzywdza. ja bym nie zdecydowala sie na zwiazek z kobieta z jednej przyczyny - potrzebuje silnego wsparcia, ktore moge miec w mezczyznie. aczkolwiek nie mowie nie, jezeli mi nie wyjdzie z TZtem. a jak juz zostanie na zawsze to i tak bede czasem spelniac swoje potrzeby (jezu jakbto okropnie brzmi).

[201604190949]

Napisane przez olenkasz

getto w gettcie -> dyskryminacja względem tzw. butchów (bardzo męskich lesbijek). często można przeczytać na branżowych forach wiele nieprzyjemnych uwag na ich temat.


no, przyznaję, niektóre wypowiedzi są smutne... związki tylko z facetami, ale największym marzeniem jest seks z kobietą. a po seksie co? cześć papa, wracam szukać TŻcika.
smutek. myślę, ze to jest powodem uprzedzeń lesbijek do bi.
nie zawsze słuszne, ale hm... niektóre wypowiedzi z wątku potwierdzają smutne teorie

Tego też nie pojmuję. Są takie, tak lubią, komu to przeszkadza? Ja raczej z taką się nie zwiążę bo to po prostu nie mój gust, tak samo jak mam takie durne kryterium co do faceta, że musi być wyższy ode mnie, im wyższy tym lepiej. Ale czy to znaczy, że męskich lesbijek albo niskich facetów ma nie być bo mi się nie podobają?


Dobrze gdyby takie dziewczyny, które... nie, wróć, bo to się tyczy wszystkich płci i wszystkich konfiguracji.
Dobrze gdyby takie osoby, którym chodzi tylko o seks z drugą osobą mówiły o tym wprost, od razu. Bo to tak samo jak koleś podrywa dziewczynę i on myśli o jedno nocnej zabawie a ona od razu o stałym związku. Nie dogadają się tylko potem jest rozczarowanie z jednej strony i wkurzenie z drugiej.


Mojwa, czyli kobieta nie może Ci dać silnego wsparcia?

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

......................... ....taaa http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...#BoxSlotII2img

[Mojwa]

1000days - takie mam wrazenie, moze po prostu nie trafilam na odpowiednia, stad to wrazenie. moze troche przez uraz z mlodosci, gdzie mam bardzo nieprzyjemne wspomnienia zwiazane z pewna dziewczyna - nie wiem. szczerze jakis czas temu wykluczalam mozliwosc calkowicie, teraz wiem ze gdyby cos - to byloby OK, ale.ja musze byc ta slabsza strona. jestem histeryczka i potrzebuje kogos kto mnie postawi do pionu
i zgadzam sie co do klarowania oczekiwan - w zyciu nie skrzywdzilabym zadnej kobiety dajac jej nadzieje na cos wiecej, jesli nie chcialabym kontynuowac. zreszta to samo tyczy sie mezczyzn.

[Nefrytka]

Napisane przez olenkasz

getto w gettcie -> dyskryminacja względem tzw. butchów (bardzo męskich lesbijek). często można przeczytać na branżowych forach wiele nieprzyjemnych uwag na ich temat.

To akurat tyczy się każdego typu dziewczyn.
Ja jestem dziewczęca i lubię dziewczęce dziewczyny co często uznawane jest za 'pozerstwo' i 'na pokaz'.
No cóż, kobiety są z natury dość... konfliktowe. Niezależnie od orientacji.

[olenkasz]

wszystko jest dobrze i bez zarzutu, jeśli druga strona wie, że chcesz iść tylko do łóżka i przekonać się, czy faktycznie najlepszą minetkę robi kobieta.
ale wielokrotnie nie mówi się tego na głos. śmichy-chichy i podśmiechujki, a druga kobieta może naprawdę cierpieć. ja się uchowałam, bo mnie związki łączyły zawsze z lesbijkami, ale moje koleżanki miewały takie sytuacje. niezobowiązujące randki, pokątne całowanie, łóżko...ale jak przyjdzie co do czego, to związek z facetem wydaje się być najbezpieczniejszy.
dlatego ja częstokroć nie dziwię się koleżankom po branży, że podchodzą z rezerwą do świeżo upieczonej "bi". bo wiadomo, czym to potencjalnie grozi.

Napisane przez Nefrytka

To akurat tyczy się każdego typu dziewczyn.
Ja jestem dziewczęca i lubię dziewczęce dziewczyny co często uznawane jest za 'pozerstwo' i 'na pokaz'.
No cóż, kobiety są z natury dość... konfliktowe. Niezależnie od orientacji.

nie mogę się zgodzić. femki naprawdę bardzo krytycznie podchodzą do butchy. czego się człowiek nasłuchał i naczytał, to wie.

[Nefrytka]

Napisane przez olenkasz

nie mogę się zgodzić. femki naprawdę bardzo krytycznie podchodzą do butchy. czego się człowiek nasłuchał i naczytał, to wie.

Nie mogę powiedzieć z własnego otoczenia, bo w moim kręgu nie ma typowych butchy.
Ale nie możesz powiedzieć, że butche nie oceniają dziewczęcych. Kobieca rzecz i tyle.
Ja osobiście nie rozumiem tego sporu, każdy ma swój 'typ' a zazwyczaj i tak kończy z inną niż ta wymarzona partnerka.

[201607231707]

U mnie z dziewczynami sprawa była jasna - tylko przygoda, bo ja/ona związkiem aktualnie zainteresowana nie jest. I tak,teraz jestem z facetem, ale jeśli by się posypało, to nie wykluczam możliwości związku z kobietą.

[_Desolation]

Dołączam, szczególnie po dzisiejszej akcji. To tak - Jestem w stałym związku z facetem. Jestem bi. Obie z tą dziewczyną się umówiłyśmy że między nami jest tylko seks i nic poza tym ( być może traktujemy się przedmiotowo, ale nam obu to odpowiada.) Mój facet też nie ma nic przeciwko. Planujemy w niedalekiej przyszłości trójkąt z moim facetem. I tak jak Demi gdyby się posypało nie wykluczam związku z kobietą. Ale mojego faceta dla kobiety nie zostawię.

Pytanie do bardziej doświadczonych dziewczyn które miałby bądź mają faceta i spotykały/ją się z kobietą. Czy próbowała któraś trójkąta? I jak wyszło? bo mam pewne obawy

[Mojwa]

u nas wyszlo spontanicznie na imprezie wydaje mi sie, ze duzo zalezy od faceta - no i od naszej psychiki. moj facet ani na chwile nie pozwolil mi zapomniec ze to ja jestem jego i ze to mnie kocha - dzieki temu nie mialam obaw odnosnie drugiej dziewczyny

[lilka_vanilka]

Tak czytam i co raz odkrywam nowe pojęcia i zagadnienia Przyznam, ze nawet nie zdawałam sobie sprawy, że les mogą tworzyć parę z bi Mnie biseksualiści kojarzą się tylko z przygodnym, eksperymentalnym seksem. Chociaż podejrzewam, że te z Was, które są obecnie w szczęśliwych związkach z kobietami na początku też określały się jako bi, nie będąc do końca pewne swojej natury.

Napisane przez _Desolation

Pytanie do bardziej doświadczonych dziewczyn które miałby bądź mają faceta i spotykały/ją się z kobietą. Czy próbowała któraś trójkąta? I jak wyszło? bo mam pewne obawy

Jak już pisałam, mam teraz negatywne odczucia. Nie było idealnie. Może nie trafiłam na odpowiednie osoby? Jednak nie myślałam o sobie źle i nikt nie robił nikomu krzywdy W każdym razie dopiero teraz (po kilku latach) odczuwam niesmak i wstyd, a to wypływa na moje łóżkowe relacje z tż Ale jestem pewnie jedynym tu dziwnym przypadkiem

Wszystko też zależy od tego jakie konkretnie masz obawy.