2009-06-04, 18:39 | #61 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Czerwone Pięty
Cytat:
Witaj. W 100 % mam ten sam problem od ok roku. Nie mam zielonego pojęcia co z tym zrobic. Byłam już u kilku dermatologów i nic. Przepisali mi pełno leków i bez żadnej poprawy. Już trace powoli nadzieje na poprawe ale trzeba wierzyc |
|
2009-06-17, 09:36 | #62 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 175
|
Dot.: Czerwone Pięty
Cytat:
znalazlam sposob, aby pozbyc sie tych zaczerwien i grubej skory w tym wlasnie mejscu: nalezy nasmarowac mocno te miejsca, lub cala stope duza iloscia masci gojacej, ja uzylam bardzo zwyklej takiej na rany,z witamina e, nastepnie owinac stopy folia spozywcza-szczelnie i na to welniane skarpety i spac. Po 9 godz spania rano patrze i nie ma czerownego, skora jest miekka, mam nadzieje ze efekt sie utrzyma. Oczywiscie ta kosc odznacza sie,jest nierownosc, ale jest na niej normalna skora. Polecam
__________________
"Nie jestem czlowiekiem - jestem dynamitem" Edytowane przez psychotropina Czas edycji: 2009-06-17 o 09:38 |
|
2009-06-28, 13:19 | #63 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 946
|
Dot.: Czerwone Pięty
to tam jest kosc? hmm troche to sie wydaje nierealne :P a ja sobie poradziłam z zwykłą maścią na odciski - ta zgrubiała skóra odpadła, teraz jest tylko to miejsce lekko wraz wystające i czerwone, ale wygląda już możliwie...
|
2009-06-28, 13:30 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W pokoiku, samotnie, przy zielonej herbatce...
Wiadomości: 8 393
|
Dot.: Czerwone Pięty
to jest zakończenie ścięgna Achillesa, a więc zwyrodnienie kości w tym miejscu jest co najmniej nierealne, konsultowałam się z lekarzem, jedyne co może to wyleczyć, to czas, a i to nie jest gwarancją.
__________________
Pamiętam, że tego czerwcowego dnia obudził mnie mój własny krzyk. Serce łomotało mi tak, jakby dusza chciała wyrwać się z piersi i uciec schodami w dół. Tata przybiegł natychmiast i wystraszony, przytulił mnie do siebie, usiłując uspokoić. - Nie mogę przypomnieć sobie jej twarzy. |
2010-02-27, 18:55 | #65 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 15
|
Dot.: Czerwone Pięty
Witam, nie wiem czy wątek ten jest nadal akutalny, ale postanowiłam, że odświeżę, gdyż też mam problem z piętami, myślę, że podobny do waszego.
Trwa to już od jakiegos roku, powstało od noszenia zbyt ciasnego, "nierozchodzonego" obuwia. A wygląda to tak, że po pierwsze nad piętą, na zakończeniu ścięgna Achillesa, mam zgrubienie, pięta jest w tym miejscu jakby wysunięta do tyłu, a skóra na niej różowa ;/ natiomiast z boku po zewnętrznej stronie mam również zgrubienie, na którym skóra jest czerwona, lub sina gdy jest zimno (po zamoczneiu długo w wodzie robi się biała) Mam nadzieję, że dokładnie opisałam sój przypadek i zdołacie mi pomóc, bo już nie wiem czego próbować, skóra na piętach nie wygląda jakoś tragicznie, nic nie boli, ale chciałabym mieć ładne stópki, a nie ciągle zaróżowione. Moja mama ma ponad 40tkę, a pięty w lepszym stanie ode mnie : ( Pozdrawiam. |
2010-02-27, 22:53 | #66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Czerwone Pięty
Cytat:
|
|
2010-03-01, 09:09 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 73
|
Dot.: Czerwone Pięty
No dziewczyny, ja o swoim problemie zaczęłam tu pisać jakieś 2 lata temu. Z tego też powodu zarejestrowałam się na wizażu Tak mnie to prześladowało, a teraz mam wrażenie, że same troszkę zbielały... czas na nie podziałał.. Owszem to nie jest to, co kiedyś, zgrubienie nadal pozostało i delikatne zaróżowienie, ale już tak nie razi w oczy.
Wszystkie wymienione w tym wątku sposoby nie zadziałały, a wydałam chyba majątek na każdy nowy sposób o ktorym przeczytalam, wliczając w to zniszczone prześcieradła od mazideł i strzaskane nerwy :P Naprawde zwykła pielęgnacja i czas działa tylko na to paskudztwo. Poza tym w wakacje zaobserwowałam, że chyba co druga dziewczyna ma coś nie tak z tymi piętami, więc nie ma co sie wstydzić, tylko przyzwyczaić się. |
2010-03-02, 12:31 | #68 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Czerwone Pięty
Cytat:
|
|
2010-03-07, 12:58 | #69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 73
|
Dot.: Czerwone Pięty
Nie pomaga... tez to robilam.
|
2010-03-08, 21:33 | #70 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Czerwone Pięty
Spróbowałam tej okluzji czyli tej maści z workiem foliowym i tak jak myślałam... efekt jest odwrotny! żałuje że to zrobiłam bo mi sie pogorszylo! masakra, tak to chociaż było troche wysuszone a teraz jest cały czas wilgotne i na dodatek sine jak śliwka! już nie mam sił na to...
|
2010-03-14, 16:44 | #71 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 15
|
Dot.: Czerwone Pięty
Cytat:
Ja tez juz nie wiem co by tu wymyślić, boje się robić coś 'mechanicznego' żeby tego stanu nie pogorszyć na dobre |
|
2010-05-25, 18:42 | #72 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13
|
Dot.: Czerwone Pięty
Cytat:
|
|
2010-07-28, 21:48 | #73 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: Czerwone Pięty
W momencie gdy to zauważyłam to myślałam, że mam to od urodzenia.....;] Jak pisałyście wcześniej, każdy detal stopy jest wyciumciany, tylko te pięty...U mnie to wystaje na ok. 7mm i ma 2cm x 1cm. Niezależnie od pogody jest ciągle sine... Niedługo idę do dermatologa i do ortopedy. Mam nadzieję, że jest na to jakiś prosty, nieskomplikowany sposób...
Pozdrawiam Was serdecznie |
2011-01-06, 14:57 | #74 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 15
|
Dot.: Czerwone Pięty
I jak, udało Wam się jakoś usunąć te ślady? U mnie nic się nie polepszyło, nawet czasem wydaje mi się że jest lepiej, ale po pewnym czasie znów się pogarsza i tak wkółko
|
2011-01-06, 18:07 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Czerwone Pięty
|
2011-01-07, 09:37 | #76 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 15
|
Dot.: Czerwone Pięty
Wczoraj jeszcze trochę poszperałam i przeczytałam, że czasem pomaga okład z kostek lodu (2, 3 kostki przykładać z przerwami ok 20 minut dziennie). " Takie leczenie zmniejsza zwykle te guzki, które są najczęściej spowodowane obrzękiem tkanek leżących głębiej" ale jakoś i tak w to nie wierzę :\ Spróbuję bo nie mam innego pomysłu już.
|
2011-01-19, 09:48 | #77 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Czerwone Pięty
Witam
z piętami mam problem już od ok. 8 lat. Pięty po bokach są czerwone i zgrubiałe ( ta granica pomiędzy normalną a zgrubiałą skórą jest bardzo widoczna). Po wpływem wilgoci są natomiast białe. taką "dziwną" skórę mam też po bokach na dużych palcach u stóp. Pewnie przyczyną takiego stanu rzeczy jest nieodpowiednie obuwie. Oczywiście próbowałam wszystkiego. Polecane przez lekarza preparaty z mocznikiem nie przyniosły żadnych skutków. Wydaje mi się że delikatna poprawę daje jedynie regularne i niestety częste ścieranie naskórka i smarowanie maścią Gehwol na spękane stopy. Jeżeli znajdziecie na to sposób to proszę dajcie znać, bo każdy kto ma takie stopy wie jaki to mega kompleks. |
2011-03-25, 17:49 | #78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 73
|
Dot.: Czerwone Pięty
No jakiś tam kompleks to jest, ale idzie się przyzwyczaić. Ja nie zwracam już tak na to uwagi... Nic nie dało skutku i się z tym zwyczajnie pogodziłam Tak naprawdę, to tylko my na to zwracamy uwagę... inni nawet nie zauważa naszego kompleksu, dopóki im palcem go nie pokażemy. Pozdrawiam czerwonopiętne
|
2011-04-08, 11:10 | #79 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: Czerwone Pięty
ehhh... te czerwone piety. tez to mam. piąty są czerwone lub sine-zależy od tego czy ciepło czy zimno w stopy, wymoczone w cieplej wodzie stają się białe. jeden dermatolog uznał, że to poprostu odparzenia od nieodpowiedniego obuwia, przepisał laiticort, drugi, że to reakcja alergiczna skóry na jakąś maść. najgorsze jest to, że pięty strasznie mnie pieką, kiedy np.leże na placach i mają kontakt z łóżkiem. najlepsze w tym wszystkim jest to, że być może ten drugi dermatolog miał rację, kiedy wyjechałam w zeszłym roku do pracy zagranicę, dosłownie na miesiąc, wszystko to zniknęło, normalne ładne pięty, chwila (jakies 2-3 miesiące) w polsce i znowu to samo. sama nie wiem co to może być. nawet jestem w stanie to zaakceptowac ale to pieczenie nie daje mi żyć.
|
2011-04-18, 12:15 | #80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 73
|
Dot.: Czerwone Pięty
Moje na szczęście mnie nie bolą, dlatego to olałam...
|
2011-07-19, 18:50 | #81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 101
|
Dot.: Czerwone Pięty
kurde ja mam to juz chyba 10lat jak nie dluzej ,dbm o stopy bardzo a efektu i tak nie ma,probowlam wszystkiego i nic nie dzial jkbym miala kase poszlabym do chirurga bo juz mam dosyc ,od wielu lat nie zalozylam sandalkow ani tez klapeczkow bo to jest okropne ,nogi mam zgrabne zadbane opalone a tu nagle na stopach nie dosc ze wystaja jkby rogolce co wyglada jak jakies okropne znieksztalcenie i wada stopy to do tego ciagle ta rozowa skora a jak jest choc troszke chlodniej to doslownie jakbym sliwki miala nad pietami tak sinieja mam tego dosyc i tak mi wstyd w lato musze nosic pelne buty i chyba nwet bardziej od tych sliw wkurzaja mnie te jakby wystajace kosci nad ietami ochyda,te mi sie to robilo od ciasnych butow itd itp nie wiem jak to zniwelowac walcze z tym pond 10lat i nic a chce ubrac wkoncu sandalki,pomozcie bo juz nie moge jak usunac te kosci ???
|
2011-08-05, 19:10 | #82 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4
|
CHORE nunki hehe
Ja tez to mam i też bym chciała ładne buciki założyć szcupła zgrabna a tu taki ZONKkkk najlepsze, że byłam u lekarza kazano mi zrobić zdjątko girek ze wszystkich stron i wszystko w porzo (jak dla mnie średnio w porządku) poszłam z tym zdjęciem do lekarza a ON że stawy kości itp są w normie nie ma zmian ani zwyrodnień że ten guzek to nie od kości...więc od kurde czego??i tu padła odp. od bardzo fantazyjnie fantastycznych i wygodnych modnych i pięknych szpilek przyciasnych itp butów....to by się zgadzało.....Dalej wybłagałam skierowanie do ORTOPEDY wizyta na 22.12.2011 OSTRO chyba zdechnę do tego czasu....Postanowiłam trochę poczytać o tym dziadostwie i EUREKA inaczej mówią na to zgrubienie (odcisk,itp.) jest na to sposób (maście, płyny, plastry itp) ja mam maść GEMI na odciski przez 3 dni smarować cienką warstwą i zakleić plastrem (rano i wieczorem smarować)i w WEŁNIANE SKARPETY żeby cieplutko miało hehe,następnie nie zmywając poprzedniej warstwy powtarzać operacje przez następne ranki i wieczory. Najpierw robi się białe potem trzeba wymoczyć nogi w gorącej wodzie i odchodzi można delikatnie podwadzić ale nie zrywać na siłę, w razie konieczności kuracje powtórzyć narazie widzę male efekty ale lepsze to niż jak było będę dawać znać narazie robię przerwę żeby zdrowej skóry nie smarować i poczekam z kilka dni i odnowa powtórzę bo nie wszystko mi zlazło...Jestem dobrej myśli i będę walczyć z tym badziewiem Ahaaa i najlepiej jeszcze mieć maść na rany i maść z witaminą A żeby wszystko było ok...Trzymajcie kciuki PLEASSS...jak nic nie wygra z tym to zostaje chirurg i skalpel.......Pozdr awiam wszystkie zgrubiałe nóżki
|
2011-11-16, 18:37 | #83 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: CHORE nunki hehe
Cytat:
|
|
2012-01-01, 22:31 | #84 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4
|
Dot.: CHORE nunki hehe
Buhahahaha co lekarz to inna opinia tylko operacyjnie to jednak kość urosła sobie dodatkowa załamka SZOKKKKKKKKkkk
|
2012-04-12, 16:08 | #85 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 23
|
Dot.: CHORE nunki hehe
Witajcie, też mam problem z piętami - czytając Wasze wypowiedzi stwierdziłam, że też mam w tym miejscu skórę twardszą i czerwieńszą, ale bardziej niż kolor denerwuje mnie to jak bardzo wystają. Boję się, że to nie kwestia skóry, ale właśnie kości, choć kiedyś nie miałam tak sterczących pięt... Dodatkowo nie mogę nosić butów, które trzymają się na pięcie, bo mi "klapią" - moja chuda i dodatkowo wystająca pięta nie utrzymuje mi butów ;(
Właśnie postanowiłam zastosować metodą z kwaskiem i olejkiem, ale chciałam zapytać co mogłabym zastosować zamiast olejku? Pozdrawiam! |
2012-04-14, 21:43 | #86 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: Czerwone Pięty
Ja chyba teraz wolałabym usunąć ten czerwony kolor, bo tego wystającego "czegoś" nie widać przynajmniej na pierwszy rzut oka, a bordowy kolor niestety rzuca się w oczy z daleka;/ macie jakieś pomysły żeby tą skórę rozjaśnić? w internecie nie mogę znaleźć nic na ten temat
|
2013-06-04, 18:52 | #87 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1
|
Dot.: Czerwone Pięty
Widzę, że sporo czasu minęło od ostatniego posta, nie liczę więc specjalnie na to że wątek zmartwychwstanie, ale jeśli którejś z Was ostatecznie udało się znaleść skuteczny sposób na to utrapienie to byłabym bardzo wdzięczna za rady. Problem mam ten sam, a jedyne co przyszło mi do głowy kiedy wszystkie metody zawiodły, to smarowanie tych nieszczęsnych pięt korektorem albo podkładem jak zakładam buty z odkrytą piętą
|
2013-06-08, 11:44 | #88 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4
|
Dot.: Czerwone Pięty
A więc powiem tak pięty pokochać i się przyzwyczaić nie którzy tak maja jak stwierdził mi lekarz nieliczni!!! czyli jesteśmy wyjątkowe To można usunąć owszem ale tylko chirurgicznie a to łączy się z późniejszym kalectwem bo niedaleko tej kości są ścięgna Achillesa i możemy do końca życia jeździć już -nie chodzić!!!! To są słowa lekarza specjalisty, odnotowano przypadki źle przeprowadzonej operacji i tyle!!!!! co do koloru to może zamiast to ruszać i szorować i traktować jakimiś dziwnymi rzeczami proponuje nawilżać bo czym bardziej to ruszacie tym bardziej staje się czerwone i zacznie świecić w nocy hehe nie ma rady dziewczyny trzeba żyć dalej ja już sobie tym głowy nie zawracam fakt w lato to przypomina o tym jak jest wstrętne i wkurzające i że buty trzeba kupować już odpowiednio pod to, żeby nie było tego widać. Lekarz proponował jeszcze ograniczyć nacisk na tą kość i nie kupować za ciasnych szpilek. Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
|
2013-11-25, 20:03 | #89 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 7
|
Dot.: Czerwone Pięty
U mnie pojawil sie ten sam problem przez nowe martensy, acerin na odciski nie pomoze, a jeszcze spapra sprawe, czego jestem zywym przykladem.
Zaczynam smarowac piety "Cepanem"- lek na blizny (koszt okolo 16zl).To co mamy na pietach to najprawdopodobniej blizny- reakcja obronna. Lek ma splycac blizne, przywrocic skorze normalny koloryt. Posmarowalam piete pierwszy raz i juz jest progres. Mam nadzieje, ze pojdzie tak dalej, gdy uporam sie z problem, dam znac, jak wyglada sytulacja. |
2013-11-26, 18:47 | #90 |
Kosmetykoholiczka
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 717
|
Dot.: Czerwone Pięty
Od dawna borykam się z tym problemem. Jedne z lekarzy polecił mi codziennie naklejać plasterki żelowe zapytałam go, czy wie, ile by to kosztowało, to swierdził, że przecież mogę chodzić BOSO
Inna genialna pani stwierdziła, że to na pewno moja budowa stopy jest zła, ale co w niej nie tak, to już nie powiedziała Nie wiem, co mam z tym robić, bo nawilżanie nie pomaga. Jest to jedyny defekt moich stóp, wszystko poza tym jest mięciutkie i piękne, tylko te pięty sine. Zastanawiam się, czy to nie sa jakies problemy z krążeniem krwi? |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:23.