kłopoty z cerą

[m@gda]

Cześć! Mam 17 lat i moim największym problemem są widoczne rozszerzone pory i mnóstwo zaskórników.Są one głównie na nosie,czole,brodzie a te najgorsze na policzkach!!. Usuwanie ich u kosmetyczki nic nie dało, po 2 dniach się odnowiły. Czasami jak się zdenerwuje sama je wyciskam lecz potem mam strasznie czerwoną, piekącą twarz, a ślady po tym trzymają się parę dni. Używałam różnych toników, kremów, maseczek zwężających i oczyszczających pory,jednak nie było pozytywnego efektu, lecz był negatywny, pory się nie zwężyły,policzki mam w czerwone plamy i często schodzi mi skóra. Najgorzej jest po umyciu wtedy mogę odrywać ją płatami(fuu!)w wyniku tego twarz wygląda jak by miała łaty. Co mam robić? Jakich kosmetyków powinnam używać i do jakiego rodzaju skóry powinny one być? A może któraś z was ma skuteczny sposób na pozbycie się ich?

[pannaM]

Jejku, wydaje mi sie ze musisz mieć bardzo wrażliwą, może nawet ALERGICZNĄ cerę i powinnaś chyba używac kosmetyków właśnie do cery wrażliwej. Jednocześnie przydałoby ci się coś zwężającego pory ale niewysuszającego. Nie mam tych problemów co Ty więc nie mogę podać Ci konkretnych przykładów [img]icons/icon9.gif[/img] Poszukaj może w KW i poczekaj na inne porady.

Nie wyciskaj tez sama bo to tylko SZKODZI.

Skóra schodzi ci od mycia wodą czy po użyciu kosmetyków?? Może spróbuj przegotowanej lub mineralnej wody zamiast z kranu.

Tak w ogóle to powinnas iść do dermatologa!!!

[img]icons/1cmok.gif[/img]

[lejka]

A może skora Ci się wysuszyła od nadmiernie wysuszających kosmetyków a alkoholem i dlatego się łuszczy... Błędne koło. Tak, tak, dermatolog to jest to!!!

[Estella]

mam mieszana cere-gdy uzywam kosmetykow matujacych zbytnio sie przesusza,wiec rownoczesnie uzywam kremow nawilzajacych
spytaj sie kosmetyczki,moze poleci ci jakies dobre kosmetyki
powinnas tez porozmawiac z dermaotlogiem

[Justy]

Używasz zbyt agresywnych kosmetyków (te wszystkie środki "zwężające pory" mają mnóstwo alkoholu)- stąd łuszczenie itd. Odstaw je i zainteresuj się kwasami, najlepiej BHA (więcej info o kwasach w artykułach Basi). Zmniejszaja ilość zaskórników, przedłużają efekty czyszczenia u kosmetyczki. Gdy łuszcz ci się skóra, zrób piling i nawilżają ją porządnie.

[daro]

Ja też mam 17 lat i do niedawna miałem poważne problemy z cerą.
Podstawową sprawą jest wizyta u dermatologa. Ważne jest też regularne czyszczenie w gabinecie kosmetycznym i stosowanie odpowiednich kosmetyków (Justy ma rację - kwasy aha i bha są bardzo dobre dla skóry z trądzikem).
Mogę powiedieć na swoim przykładzie...
... po zastosowaniu w.w. środków jest już tylko lepiej.

Pozdrowienia.

Darek

[betka13]

Mam 22 i w dalszym ciągu kłopoty z cerą mieszaną skłonną do wyprysków. Nie stać mnie na drogie kremy. Jedyny luksus na jaki sobie pozwoliłam to krem NormaDerm Vichy (skutkuje Moge prosić o poradę dotycząca odpowiedniego zestawu kosmetyków (krem, tonik, itp.)
Pozdrawiam!

[Dotka]

Betko! też mam podobne problemy z cerą i zastanawiam się nad kupnem kremu vichy Normaderm, możesz mi powiedzieć jak on działa i czy jest skuteczny, mój problem polega na drobnych wypryskach zwłaszcza po bokach policzków, brodzie i czole i w żaden sposób nie mogę się ich pozbyć, a słyszałam że ten krem je niweluje, aha i jaki jest koszt tego preparatu?
dzięki

[betka13]

Cześć! Krem jest rzeczywiście dobry. W ciągu miesiąca poznikała większość grudek z twarzy, krem nie powoduje powstawania pryszczy, ładnie nawilża i wyrównuje koloryt cery. Cena zależy od apteki - mi udało się znaleźć za 62zł.
Pozdrawiam!

[justysiek]

Umieściłam już ten wątek na forum plotkowym, ale jakoś przemknął prawie bez echa, więc może tu mi ktoś pomoże. Otóż skóra mojej twarzy po umyciu żelem zmywanym wodą okropnie cierpi, jest bardzo ściągnięta, sucha, a po użyciu preparatu "bez wody" raczej średnio oczyszczona. Kremy nie bardzo ją nawilżają, bywa, że robią mi się takie łuszczące miejsca, skóra schodzi z nosa, jest szorstka i niemiła w dotyku. Natomiast po nałożeniu jakiegokolwiek podkładu szybko i wyraźnie się świecę, twarz jest tłusta. Mam gdzieniegdzie rozszerzone pory, głównie na policzkach, zaskórniki przede wszystkim na nosie, pryszcze też mnie nie omijają. Nie wygląda mi to na cerę mieszaną, już prędzej przesuszoną tłustą. Co robić? Jakich preparatów do mycia, kremów, maseczek i podkładów używać? Pomóżcie. Z tego wysuszenia robią mi się zmarszczki.

[_Kitten_]

może to jest tak że na skutek tego przesuszenia Twoja skóra produkuje więcej łoju żeby ją natłuścić. Dlatego np. nie wskazane jest przy trądziku stosowanie za dużo preparatów wysuszających bo moze mieć to odwrotny skutek. Może znajdź jakiś dobry delikatny a przede wszystki niewysuszający żel do mycia i stosuj kremy intensywnie nawilżające... może to pomoże... ja myję buzię żelem la roche posay - toleriane (kosztuje ok 40zł ale jest naprawdę baaardzo wydajny), nie wysusza skóry, z maseczek to wiem, że polecane są tu z daxa- ja sama używałam i są świetne. Może ktoś inny podpowie Ci coś jeszcze.

[Justy]

nie piszesz czego używasz. być może masz zbyt agresywne środki myjące, za słaby krem nawilżający i za rzadko stosujesz piling.
proponuję zel toleriane, piankę Citrobiotic lub żel physiogel+ przegotowana woda do mycia; lepszy nawilżacz np.Thermal S2, na noc coś z kwasami,np. effaclar k

[justysiek]

Może ktoś jeszcze coś doda?

[iroko]

Mam wrażenie, że męczy cię ten sam problem, co mnie jeszcze miesiąc temu, ale ponieważ nie podałaś jakich kosmetyków użyłaś, moja "diagnoza" może byc mylna. Otóż mam cerę mieszaną ze skłonnością do przetłuszczania się i wyprysków, czyli niezbyt przyjemną w pielęgnacji Mój problem polegał na tym, że chcąc ograniczyć ilość krost i zaskórników na twarzy, zazwyczaj używałam kosmetyków do cery trądzikowej, czasem kosmetyki różnych firm, czsem tą samą serię. Ku mojemu zawodowi to wcale nie zmniejszyło kłopotów z cerą. Była przetłuszczona już po godzinie od mycia, łuszczyła się, a jednocześnie miałam wrażeni, że jest sucha i podrażniona.

Pewnego dnia doszłam do wniosku, że przyczyną tych wszystkich dolegliwości może byc koncentrowanie się tylko na jednym problemie - trądziku. Zmieniłam taktykę - odstawiłam kosmetyki przeciwtrądzikowe, a zaopatrzyłam się w krem odżywczy Erisu do ceru tłustej i mieszanej (taki w białym opakowaniu z niebieską pokrywką), łagodny żel do mycia twarzy (firmy nie pamiętam) oraz tonik łagodzący bez alkoholu AA Oceanic.

Po tygodniu po problemie nie było śladu. Moja skóra najwyrazniej cierpiała na nidobór nawilżania i składników odżywczych, zaś trądzik był problemem drugorzędnym, bo jak się okazało wbrew moim obawom po odtawieniu poprzednich kosmetyków trądzik nie nasilił się, wręcz odwrotnie, cera była coraz gładsza.

Osobiście uważam, że największe brawa należą się kremowi, który wspaniale odżywia i nawilża - dowód : po posmarowaniu buzi kremem, gdy budziłam sie rano, twarz nie błyszczała sie już jak lustro, wyraznie ograniczyła się produkcja sebum.

Podsumowując myślę, że problemy ludzi z naszą cerą polegają głównie na tym, że używają zbyt agresywnych kosmetyków. Trzeba patrzeć na etykietki, szczególnie pod kątem zawartości alkoholu, który wysuszając zwiększa produkcje sebum. Teraz często reklamuje się całe serie antytrądzikowe, ale pomyślmy : żel z kwasem salicylowym, alkoholowy tonik plus krem na wypryski - czy to trochę nie za dużo? Wystarczy jeden kosmetyk na jeden problem.

Aha, co do uczucia wysuszenie po myciu żelem, to myślę, że reakcja jest raczej normalna. Po prostu po umyciu buzi należy ją przetrzec wacikiem zwilżonym jakimś łagodnym tonikiem, który zmniejsza napięcie skóry.

To by było na tyle

[justysiek]

Coś w tym jest. Obecnie używam żelu Pure Zone, toniku Czysta Cera bez alkoholu, wcześniej toniku AA Young też bez alkoholu, kremów Soraya Dotleniająca (kiepsko nawilżają wbrew nazwie, ale przecież nie wyrzucę), maseczek Nivea Oczyszczającej i Daxa Minerały (ale nie bardzo mi pomaga nawilżyć skórę), no i podkładu Revlon Colorstay (to pewnie mój największy błąd!).

[iroko]

Też używam żelu Pure Zone i jestem z niego zadowolona. Tylko mała uwaga : nie trzeba dociskać dozownika do końca, bo taka ilość żelu wystarcza nawet na dwa mycia, lepiej troche go nie dociskać. Ciekawe czy to po to, żeby sie szybciej zużyło i żebyśmy szybko kupiły następny?

Co do maseczki Dax'a , to nie mam żadnych informacji. Maseczka Nivea, jak sama nazwa mówi jest oczyszczająca, a takie zazwyczaj są agresywniejsze. Sprawdz z tyłu opakowania w składnikach czy zawiera jakieś składniki, które mogą podrażniać skórę - polecam sprawdzić w słowniku serwisu wizaż pl.

Z moich osobistych doświadczeń wynika, że choć maseczki z np kaolinem usuwają nadmiar tłuszczu, to po ich zastosowaniu skóra jest ściągnięta, a po paru godzinach świeci sie podwójnie, ale to tylko moje zdanie.

Jeśli chodzi o podkład i puder, to oczywiście nie blokujace porów i matujące. Problem w tym, że trudno jest znalezć kosmetyki, które łączyłyby w sobie te dwie cechy,były antybakteryjne, trwałe i jeszcze dodatkowo dla młodej cery (bez żadnej witaminy C ani składników przeciwzmarszczkowych).

Mi jest jeszcze trudniej dobrać kosmetyki, bo mam bardzo jasną cerę - kiedyś nawet byłam zmuszona rozjaśniać normalny podkład z białym. Obecnie używam i polecam podkład Maybelline Matt finish (czy coś takiego oraz puder kompaktowy matujący Manhattan, którego używam od 3 lat i muszę przyznać, że nie ma sobie równych, jesśli chodzi o matową cerę - wystarczy odrobina, by zniknęła z twarzy "lustro". A do tego idealny do cery trądzikowej, bo antybakteryjny. Jego niewielkim minusem jest to, że jeśli sie przesadzi z aplikacją (co nie jest takie trudne), to twarz wygląda zbyt (!) matowo i trochę sztucznie.

Aha! Jako maseczkę na trądzik regulującą wydzielanie sebum polecam maseczkę z wyciągiwm z drożdży Erisu. Nie zawiera żadnych glinek ani alkoholów i przyjemnie napina skórę. No i jedna wielka zaleta - po aplikacji jest niemal niewidoczna, więc można bez przeszkód chodzić po domu nie stresując się,że rodzina sie wystraszy

[justysiek]

Mi przede wszystkim nie służy sama woda, kranówa, no a z lenistwa nie chce mi się myć przegotowaną lub mineralną. Tak więc trudno mi ocenić czy to np. żel mi wysusza skórę.
Też mam bardzo jasna cerę, tak więc też mi trudno czasem coś dobrać.
Miałam puder Manhattan Clear Face, ale nie przypadł mi za bardzo do gustu, choć zużyłam aż 3 opakowania. Obecnie mam Bourjois Pastel Teint, ale matuje na krótko.
Poczytam oceny podkładu Maybelline i może się skuszę. Jak na razie błyszczę się po każdym. No i o maseczce Erisu też poczytam.
Kupiłam już sobie tłuste kremiki i stosuję na noc w ramach ratowania wysuszonej buzi.
Faktycznie, żelu sporo wychodzi i szybko się kończy.
Dzięki za wszelkie uwagi, iroko. Pozdrawiam.

[Kamilanet]

tak a propos świecącego pyszczka. Używam lekkiego podkładu matującego Vipery i przypruszam to pudrem sypkim też matującym tej samej firmy. I to mi wystarcza na kilka godzin.
Twarz rano spryskuje wodą termalną w spreju i osuszam delikatnie ręczniczkęm papierowym, lub stosuję chusteczki PAmpers.
Nie używam wogóle wody, więc do demakijażu wieczornego stosuję PHisiogel (Stiefel) idealnie zmywa wszystko i nie podrażnia.
Zauważyłam poprawę, gdy odstawiłam kranuwę. Nawet maseczki zmywam, albo Pampersami albo przegotowaną wodą.
Pozdrawiam

[iroko]

Myslę, że z tą wodą, to chyba zależy od tego, gdzie się mieszka. Jeśli ktoś mieszka w Warszawie i myje twarz kranówą, to niech się nie dziwi, że ma jakieś problemy ze skórą (niech się dziwi, że jeszcze ma twarz).

Ja osobiście nie narzekam na wodę w mojej miejscowości (mieszkam 30km od Wawy), ale może sie skuszę, żeby odstawić na jakiś czas kranówę i zobaczyć czy będą efekty. Ale tak poza tym czy to nie męczące tak się bawić w mineralną albo gotowanie? Bo nie biorę pod uwagę nieużywania wody w ogóle, za bardzo się przyzwyczaiłam

[justysiek]

No cóż, ja właśnie w Warszawie mieszkam . Fakt, iroko, to męczące i nie chce mi się bawić. No a mycie bez wody owszem, służy mi, ale czasem wydaje mi się, że nienajlepiej oczyszcza. Chyba się skuszę na Phisiogel, już luknęłam do KWC i, choć oceny są różne, to jednak wiadomo, że nie wszystko wszystkim pasuje. Z drugiej jednak strony poważnie myślę o Toleriane LPR. Dzięki Dziewuszki za wszelkie rady, jestem bardzo wdzięczna! Jeśli macie jeszcze coś do dodania, to bardzo proszę. Pozdrawiam!

[Magia82]

Witam. Mam tłustą cerę - borykam się z krostkami na twarzy odkąd pamiętam. Wiadomo, że przed menstruacją przychodzi prawdziwy BUM! i jest najgorzej - ropieją ciężko się goją. Jednak to co frustruje mnie najbardziej to zaczerwienienia na twarzy - nie można tego ukryć ani temu przeciwdziałać. Wystarczy, że zrobi się ciepło lub się czymś stresuje - twarz jest CZERWONA i tłusta! Świeci jak smalec. Używam dobrych podkładów matujących - godzina, dwie i wszystko spływa! Wygląda to niechlujnie, brzydko! Co mam zrobić?

[Fisiasia]

rozpoczac dobra pielegnacje... czego aktualnie uzywasz?

polecamy rowniez przejzec watki na wizazu, jest ich mnostwo na ten temat, napewno znajdziesz cos dla siebie