|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
Pokaż wyniki sondy: Jak długo poszukujesz pracy? | |||
od niedawna (mniej niż 3 miesiące) | 78 | 28,89% | |
3 - 6 miesięcy | 64 | 23,70% | |
Ponad pół roku | 38 | 14,07% | |
Ponad rok | 49 | 18,15% | |
Ponad 2 lata | 20 | 7,41% | |
Ponad 3 i dłużej | 21 | 7,78% | |
Głosujący: 270. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2012-01-06, 11:21 | #1141 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Oczywiście Moja rodzinna wioszka to kraina mlekiem i miodem płynąca, szkoda tylko, że według statystyk co drugi mieszkaniec nie ma pracy. Oczywiście sporo pracuje na czarno, ale bezrobocie jest bardzo duże. Dlatego uciekłam stamtąd zaraz po maturze i cieszę się, że to zrobiłam. Jednak jakoś udawało mi się całe liceum znajdować dorywcze prace i przez 6 lat działać w wolontariacie - cud jakiś.
|
2012-01-06, 11:25 | #1142 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
u mnie nie ma galerii handlowych i hipermarketów (poza biedronką i tesco) ale agencja pracy jest, rekrutuje do prac sezonowych na produkcji nawet do 90km oddalonych (sama tak pracowałam po maturze - wstawałam 03.40 i jechałam ponad godzinę pod Łódź...) albo do lokalnych firm (typu zakłady drobiarskie)
|
2012-01-06, 11:26 | #1143 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
U mnie też żadnej galerii handlowej nie ma, ale ci, którzy chcą, dojeżdżają do niej do pracy 50 km w jedną stronę. Da się.
|
2012-01-06, 11:30 | #1144 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
WSIZ jest dobrą uczelnią. W rankingu szkół nie państwowych zajmuje pierwsze miejsca. Wykładowce od geografii ekonomicznej mieliśmy takiego, który wcześniej wykładał na UJ. Drugiego wykładowce od rachunkowości, mieliśmy z politechniki rzeszowskiej. Wykładał i u nas i tam. Więc wykładowców nie mieliśmy byle jakich. Uczelni prywatnych nie kończy się za kasę tylko. Tak jak nie którzy uważają. Było dużo nauki i projektów do robienia.
|
2012-01-06, 11:36 | #1145 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
|
|
2012-01-06, 11:40 | #1146 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Jak chodziłam na studium i z koleżanką szukałyśmy banku , gdzie mogłybyśmy praktyki odrobić, to w jednym banku nam powiedzieli ,że nie przyjmują na praktyki. Mimo,że były one darmowe i mieli by nas za darmo.W PKO BP je odbyłyśmy . Ale był to pic na wodę. Przychodziłyśmy, podpisałyśmy listę , posiedzieliśmy chwilę, nic przeważnie nie kazywali nam robić i po jakimś czasie iść do domu. Z raz czy dwa co poukładałyśmy dokumenty. W Pekao S.A na przygotowaniu zawodowym jak byłam , to musiałam pracownikom po jedzenie do sklepu latać, po książki do księgarni, zanosić dokumenty. Taka była zasada tam, że zatrudnieni pracownicy tam wykorzystywali w ten sposób stażystów.
---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ---------- Ja nie nie wspominałam o językach teraz. Gdzie to wyczytałaś WSIZ jest dobrą uczelnią. Popatrz na rankingi. I sam język chyba nie wpływa na to, czy uczelnia wysoko w rankingu stoi. |
2012-01-06, 11:42 | #1147 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ---------- Nie napisałam, że wspominałaś teraz. Jakiś czas temu się żaliłaś, że zajęcia z języka albo były beznadziejne albo ich w ogóle nie było, nie pamiętam już teraz. |
|
2012-01-06, 11:43 | #1148 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
|
|
2012-01-06, 11:45 | #1149 | ||
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
O, nawet znalazłam, jak zachwalałaś naukę języków:
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-01-06, 11:50 | #1150 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Pisałam, że na całą grupę u mnie na studiach dwie osoby studiowały filologię angielską, ale nie na mojej uczelni. One studiowały dziennie angielski na uczelni państwowej, a zaocznie ekonomię u mnie. A liceum kończyłam wieki temu, i nie jest możliwe bym z liceum jeszcze język pamiętała.
A na stażu nie mogłam odmówić im chodzenia po sklepach. Na drugi dzień bym została wyrzucona z niego i by opowiadali o mnie ,że byłam złym pracownikiem. Edytowane przez tajkuna Czas edycji: 2012-01-06 o 11:52 |
2012-01-06, 11:51 | #1151 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
ale co to ma do rzeczy? Mnie nie interesują Ci studenci, pisałaś o tym, że na magisterce w ogóle nie miałaś angielskiego, a na licencjacie podstawy. Więc pytam, czy nie pomyślałaś, żeby sama się go uczyć?
|
2012-01-06, 12:00 | #1152 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
oj tam lektoraty na studiach, zresztą i w szkole to pic na wodę - nie znam ani jednej osoby, która nauczyła się języka obcego w ten sposób
trzeba się za to zabrać samemu, a że mamy XXI wiek nie potrzeba wcale kasy, żeby się kształcić w tej dziedzinie język to też taka dziedzina, na którą nigdy nie jest za późno! wystarczy pół godzinki dziennie systematycznej nauki i za 2 lata osiągnie się to komunikatywne B2 mój tata ma 57 lat i sobie powtarza proste zwroty z płyty cieszy go to jak dziecko z nowej zabawki! |
2012-01-06, 12:03 | #1153 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
Mój tata ma 50 lat i właśnie kupił sobie płytki do nauki angielskiego Mimo, że do pracy nie potrzebuje. Bardzo mi tym zaimponował. |
|
2012-01-06, 12:13 | #1154 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
u mnie też są egzaminy, ale lektoraty to pic na wodę (mówię o angielskim)
na niemieckim, włoskim i hiszpańskim prowadzący bardziej się starają bo tam ludzie naprawdę nie znają podstaw ( z tym, że 1,5 h tygodniowo gdzie grupa ma 20 osób to za mało, bez pracy własnej zero efektów) prowadzący od angielskiego na studiach to lenie patentowani. ot co! ciągle oglądamy filmy (z napisami!) albo robimy nudne ćw gramatyczne, kończymy lektorat po 2 latach na poziomie na jakim zaczęliśmy.. mam 1,5 h tygodniowo, strata czasu chodzi mi bardziej o to, że argument nie mam kasy na korepetycje/kursy jest śmieszny ucz się sama! materiałów w sieci jest pełno |
2012-01-06, 12:31 | #1155 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
|
2012-01-06, 12:37 | #1156 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
No to może otwórz jakąś, sama podałaś taki pomysł. |
|
2012-01-06, 12:43 | #1157 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
Cytat:
Co do pracy w zawodzie: część znajomych ze studiów do tej pory szuka pracy w chemii (a minęło półtora roku); rynek jest hermetyczny, bez możliwości awansu, często ze sprzętem pamiętającym lata 70. i pensją nie pozwalającą na przeżycie. Ale jak się komuś udało (np mojemu Tż) to pojawia się inny problem: zdrowie. Praca wśród oparów chemicznych do najzdrowszych nie należy, także wg mnie są to maksymalnie 3-4lata i należałoby zmienić pracę na bardziej dokumentacyjną, biurową. Ja po pół roku poszukiwań postanowiłam machnąć na to ręką i próbować zmienić branżę. Faktycznie, każdy potencjalny pracodawca pytał się mnie dlaczego aplikuje na stanowisko kompletnie nie odpowiadające mojemu wykształceniu, ale z tego bardzo łatwo było wybrnąć. Plusem moim był na pewno zaawansowany angielski, znajomość MS Office (studia i mnóstwo laborek, więc z excelem nie miałam najmniejszego problemu) i elastyczność. Cytat:
We Wrocławiu dostanie jakiejkolwiek pracy nie stanowi żadnego problemu: mnóstwo CH, stacji benzynowych, marketów. Też na rozmowie w takich miejscach nikt, nigdy nie dał mi do zrozumienia, że paniusia z mgr inż przed nazwiskiem aplikuje (nie zmazywałam wykształcenia, jedynie języki), bo ma taki kaprys czy za wysokie kwalifikacje. Z resztą prac (banki, instytucje finansowe czy inne korporacje) średnio tak do pół roku znajomi znajdowali pracę. Tylko zaznaczam, że mówię tu o absolwentach, albo osobach z małym doświadczeniem, które szukały pracy dającej możliwość rozwoju (albo na miejscu albo za rok przy szukaniu kolejnej pracy) za min 1500zł (bo jest to kwota za którą, bez szaleństw można się spokojnie utrzymać. I nie wiem czy WaWa jednak nie jest droższa od Wrocławia na pewno jedzenie i ogólnie koszty życia są tańsze i co się z tym wiąże pensje niższe. Uff, sorry za chaos, ale jakbys miała jeszcze jakieś pytania to śmiało Cytat:
|
||||
2012-01-06, 12:46 | #1158 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
W ogóle czym ja do tych znachorów w razie czego dojadę, chyba na koniu, bo samochodów to raczej Niemcy jeszcze nie mają Edytowane przez invisible_01 Czas edycji: 2012-01-06 o 12:49 |
|
2012-01-06, 12:53 | #1159 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
No nie wiem, mi rodzice pompowali w głowę od zawsze, w sumie nawet nie wiem od kiedy, od dziecka, że nie mogę mieszkać w ich miejscowości - oni mają dobre prace, ale to są stanowiska typu od zawsze, nowych nie ma, chyba, że po znajomości - to było zdecydowane chyba jak już byłam w przedszkolu, więc nigdy nie myślałam o niczym innym jak przeprowadzka do większego miasta i mnie ona nie bolała. |
|
2012-01-06, 12:55 | #1160 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 058
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
http://www.akcjajob.pl/?s=+&industry=-1®ion=18 http://www.careerjet.pl/tymczasowej-...ie-126781.html http://praca.trovit.pl/issp-sp-agenc...j-rzesz%C3%B3w nie ze mną te numery, Bruner
__________________
Ci wszyscy, którzy nie lubią swojej pracy, czują się lepiej kiedy mogą nazywać nas pracoholikami |
|
2012-01-06, 12:56 | #1161 | ||
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
No niestety, w świętokrzyskim sytuacja okropna, dlatego stamtąd uciekłam. Jak widać, zawsze jest rozwiązanie, ale lepiej siedzieć na tyłku i narzekać. ---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ---------- Cytat:
|
||
2012-01-06, 13:00 | #1162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
|
2012-01-06, 13:07 | #1163 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
|
|
2012-01-06, 13:11 | #1164 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Dla wszystkich potencjalnych, nowych uczestniczek tego topicu powinna być odpowiednia adnotacja, bo niektóre sytuacje, posty należałoby zatytułować "Jak nie znaleźć pracy" |
2012-01-06, 13:14 | #1165 | ||
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
Cytat:
Dla tych, którzy uważają, że nie mogą wyjechać za pracą - moja mama w wieku 50 lat wyjechała za pracą 200 km. Jej zakład pracy został u mnie zamknięty, więc miała wybór: szukać tam w tym samym sektorze albo siedzieć na bezrobociu. W wieku 50 lat wynajęła sobie z dwiema koleżankami mieszkanie i żyje praktycznie po studencku I tragedia to żadna dla niej nie była. Stwierdziła po prostu: "Trzeba, to trzeba" i wyjechała. Więc da się. Moja mama ma więcej jaj niż niektóre młode dziewczyny tutaj Edytowane przez invisible_01 Czas edycji: 2012-01-06 o 13:16 |
||
2012-01-06, 13:23 | #1166 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 864
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Cytat:
|
|
2012-01-06, 13:26 | #1167 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
|
2012-01-06, 13:28 | #1168 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
A gdzie teraz mieszkasz ? Jak wawa to nie ma co porównywać ją do inych regionów Polski.
Jaką pracę masz ? |
2012-01-06, 13:29 | #1169 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
Oj tak. Kiedyś były cięższe czasy, teraz ludzie są mięciutcy, często słabi, przyzwyczajeni do dobrych warunków (że zaraz ktoś się na mnie rzuci to uprzejmie wyjaśniam że moja mama urodziła się w domu gdzie było klepisko miast podłogi a pierwszą łazienkę nie będącą wychodkiem za stodołą miała w akademiku ). Każdy się nasłuchał że ma prawo do godnego życia i dobrych dochodów a studia mu to zapewnią i w ogóle jeszcze rangę i prestiż społeczny . A tu rzeczywistość skrzeczy.
|
2012-01-06, 13:30 | #1170 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 864
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się. Część IV
no widzisz ja tez zbieralam,
najpierw podwieszone i to jest ok, potem kilka dni na polu i nie zamierzalam dłużej, następnie zbierałam maliny, powiem tak, gdyby miała zostać na polu, zrezygnowałabym i pojechałabym do domu. Aha na 3 roku studiów to było. ---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ---------- i tu cie popieram |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:26.