Pierścień NuvaRing - wątek zbiorczy!

[kalae]

ja mam zatrzymanie wody, tak zauważyłam że co 2 krążek, strasznie mnie to denerwuje, i tak się zaczyna około 10dni przed wyciągnięciem krążka.

a co do libido to nie stosowałam nigdy tabletek od 2 lat mam NR i tak mogę stwierdzić, że tak ze 30% to mi spadlo, no chyba, że to kwestia zimy

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez Annuar

Mogę tylko na swoim przykładzie napisać, że moje ciśnienie lekko podwyższyło się, i mam wrażenie, że bardziej przy NR niż tabsach, ale może tutaj działa łączny efekt (czyli 4 lata tabsów + 2 lata NR), może teraz częściej mierzę ciśnienie i to widzę. A częściej mierzę ciśnienie, gdyż częściej odczuwam dokuczliwy ból głowy przy zmianie pogody. Przez wiele lat miałam podręcznikowe 120/70, teraz nie mniej niż 120/80. Mój tata choruje na nadciśnienie.

hmm no przecież to ciśnienie jest książkowe

[ecencia]

Cześć dziewczyny!
Postanowiłam podzielić się z wami moimi doświadczeniami z NR. Stosowałam go ponad 3,5 roku bez odstawiania i właśnie stwierdziłam, że czas na przerwę. Kiedyś brałam Mercilon wiec mam porównanie do tabletek. Zasadniczo największym plusem NR w moim przypadku było to że nie ma problemu z codziennym połykaniem jak w przypadku tabletek i ominiecie przewodu pokarmowego. Mam chorobę lokomocyjną i wrażliwy żołądek wiec każde wymioty skutkowały stresem co do tabletki w tym przypadku NR to rewelacja. U mnie NR nie wypadał, nie przeszkadzał ale niestety były pewne skutki uboczne. Co najmniej raz na pól roku pojawiały się u mnie infekcje grzybicze lub bakteryjne mimo dbania o higienę. Ginekolog już przy pierwszej infekcji radził mi aby zmienić metodę antykoncepcji bo to wina NR. Ja długo nie chciałam zrezygnować. Niestety powtarzające sie dolegliwości skłoniły mnie wreszcie do odstwienia. Co do innych dolegliwości to miewałam silne bóle głowy w czasie tygodniowej przerwy. Libido na szczęście bardzo mi nie spadło. Dla mnie NR był by idealny gdyby nie te infekcje.

[Annuar]

Napisane przez kalae

hmm no przecież to ciśnienie jest książkowe

Tak ? Nie znam się na tym, sugeruję się tym iż słyszałam i czytałam, że w moim wieku powinnam mieć na /70, ciśnienie na /80, /90 jest trochę za wysokie ( a wzrosło przy NR, więc jakaś tendencja wzrostowa jest). Ale jak mieści się w ramach "książkowego" to ok

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez ecencia

U mnie NR nie wypadał, nie przeszkadzał ale niestety były pewne skutki uboczne. Co najmniej raz na pól roku pojawiały się u mnie infekcje grzybicze lub bakteryjne mimo dbania o higienę. Ginekolog już przy pierwszej infekcji radził mi aby zmienić metodę antykoncepcji bo to wina NR. Ja długo nie chciałam zrezygnować. Niestety powtarzające sie dolegliwości skłoniły mnie wreszcie do odstwienia. Co do innych dolegliwości to miewałam silne bóle głowy w czasie tygodniowej przerwy. Libido na szczęście bardzo mi nie spadło. Dla mnie NR był by idealny gdyby nie te infekcje.

To naprawdę współczuję, jeśli to był jedyny minus tej metody, bo niby jedyny, ale jednak znaczący. U mnie przy NR jest właśnie mniej infekcji. A jaką metodę teraz stosujesz?

[jomic]

Trochę ponad rok temu pojawiło sie u mnie nadciśnienie. Lekarz rodzinny jak i ginekolog twierdzili, zeo to nie ma związku z tabletkami. Dla mnie pierwsza myśl jak się dowiedzialam to odstawić tabletki (brałam akurat yasmin, na tabletkach od ok 8 lat). Potem zmieniłam ginekologa i ta pani stwierdziła ze abslolutnie najlepiej odstawić. A jesli nie to nie tabletki tylką krążek, ewentualnie plastry. I tak 6 krążek prawie za mną. Ciśnienie reguluję tabletkami.

[ecencia]

Teraz stosuje prezerwatywy bo tragedii nie będzie gdybym zaszla. W kwietniu biore slub.

[kalae]

Napisane przez Annuar

Tak ? Nie znam się na tym, sugeruję się tym iż słyszałam i czytałam, że w moim wieku powinnam mieć na /70, ciśnienie na /80, /90 jest trochę za wysokie ( a wzrosło przy NR, więc jakaś tendencja wzrostowa jest). Ale jak mieści się w ramach "książkowego" to ok

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------



To naprawdę współczuję, jeśli to był jedyny minus tej metody, bo niby jedyny, ale jednak znaczący. U mnie przy NR jest właśnie mniej infekcji. A jaką metodę teraz stosujesz?

a co Ty masz za wiek, ani dzieckiem, ani niemowlęciem nie jesteś chyba, także jako osoba dorosła powinnaś mieć do 139 i do 89.
Nadciśnienie jest jak pierwsze przekracza 140 albo drugie 90
Ale od 180 (pierwsze) albo 100 (drugie) to poważnie wtedy się robi.

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Napisane przez ecencia

Cześć dziewczyny!
Postanowiłam podzielić się z wami moimi doświadczeniami z NR. Stosowałam go ponad 3,5 roku bez odstawiania i właśnie stwierdziłam, że czas na przerwę. Kiedyś brałam Mercilon wiec mam porównanie do tabletek. Zasadniczo największym plusem NR w moim przypadku było to że nie ma problemu z codziennym połykaniem jak w przypadku tabletek i ominiecie przewodu pokarmowego. Mam chorobę lokomocyjną i wrażliwy żołądek wiec każde wymioty skutkowały stresem co do tabletki w tym przypadku NR to rewelacja. U mnie NR nie wypadał, nie przeszkadzał ale niestety były pewne skutki uboczne. Co najmniej raz na pól roku pojawiały się u mnie infekcje grzybicze lub bakteryjne mimo dbania o higienę. Ginekolog już przy pierwszej infekcji radził mi aby zmienić metodę antykoncepcji bo to wina NR. Ja długo nie chciałam zrezygnować. Niestety powtarzające sie dolegliwości skłoniły mnie wreszcie do odstwienia. Co do innych dolegliwości to miewałam silne bóle głowy w czasie tygodniowej przerwy. Libido na szczęście bardzo mi nie spadło. Dla mnie NR był by idealny gdyby nie te infekcje.

nie mam problemów z NR takich.
Ale zauważyłam, że jeśli nie stosuje tych różnych cudownych środków do higieny intymnej to nie mam zupełnie problemów z infekcjami. Wcześniej zdarzało mi się stosować to i infekcje się przytrafiały.

[Annuar]

Napisane przez kalae

a co Ty masz za wiek, ani dzieckiem, ani niemowlęciem nie jesteś chyba, także jako osoba dorosła powinnaś mieć do 139 i do 89.
Nadciśnienie jest jak pierwsze przekracza 140 albo drugie 90
Ale od 180 (pierwsze) albo 100 (drugie) to poważnie wtedy się robi.

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

nie mam problemów z NR takich.
Ale zauważyłam, że jeśli nie stosuje tych różnych cudownych środków do higieny intymnej to nie mam zupełnie problemów z infekcjami. Wcześniej zdarzało mi się stosować to i infekcje się przytrafiały.

Dzięki za wyjaśnienie co do ciśnienia - zapamiętam to sobie

A co do higieny intymnej, to ja od jakiegoś czasu podmywam się tylko wodą i jest o niebo lepiej niż gdy stosowałam nawet łagodne środki niby specjalnie do higieny intymnej. Czasem przemywam się mydełkiem naturalnym z nanosrebrem (naturalny antybiotyk)

[Efti]

Czekam na @ i będę wypróbowywała NR , także dołączę do Waszego grona

[hell_girl]

Witam Was, mam takie pytanie- jak u Was jest z miesiączką po wyjęciu NR? Martwię się, gdyż wyjęłam krążek 1 dz. wczesniej niż powinnam (po 20 dniach) czyli w środę, dziś jest sobota i krwawienia dalej nie mam...Ostatnio jak wyjmowałam, okres pojawił się już po 2 dniach (ale chyba dlatego że wcześniej nie robiłam przerwy w stosowaniu NR). Wiem,że jest to sprawa indywidualna, każda ma inny organizm, ale chciałam wiedzieć jakie są u Was dysproporcje i czy muszę się martwić... Chyba zrobię sobie jutro rano test...My God!

[niut80]

.

[cukraktywna]

Napisane przez niut80

To sprawa indywidualna, po kilku cyklach juz będziesz wiedzieć. To nie ma znaczenia, że wyjęłaś dzień wcześniej. U mnie krwawienie się pojawiało 3/4 dnia po usunięciu, w poniedziałek wieczorem wyjmowałam, najcześciej w nocy z czwartku na piątek okres był. Bez nerwów A nowy krążek jeszcze w czasie okresu zakładałam i po załozeniu w dwa dni było po wszystkim. Super sprawa, ten NR. Teraz jestem w trakcie statrań o dzieciątko, ale na pewno wrócę do tej metody antykoncepcji.

U mnie identycznie (:
Jestem bardzo zadowolona z tej formy antykoncepcji. Jesteśmy z TŻem razem od prawie sześciu lat, zdarzały się różne sytuacje, w których będąc na tabletkach miałam mega stres... Raz na wakacjach się zatrułam, wymioty, biegunka i mega rozkmina - tabletka się przyjęła, czy nie? Za każdym razem, gdy lekarka dawała mi antybiotyk, później grzebałam w necie szukając wskazówek - osłabia działanie antykoncepciuchów, czy nie?

Przy NuvaRingu nie ma tych problemów, cena też ujdzie (w Aptekarzu Warszawskim płaciłam ostatnio koło 120 zł za trójpak).
Jedyny mój problem to taki, że przed każdym stosunkiem musimy go wyjąć To ma swoje zalety, prowadzi w prostej linii do przyjemnej dla mnie gry wstępnej, ale zawsze to trochę dyskomfort.
Uprzedzam pytania "a po cholerę go wyjmujesz?" Po prostu z nim w środku jakoś mam mniejszą przyjemność, dziwnie tam jest.

[hell_girl]

Nie posiadam się z radości- jest miesiączka! Dostałam wczoraj (sob) późnym wieczorem. Dzięki za wspierające mnie odpowiedzi, buziaki!

[English Breakfast]

Napisane przez cukraktywna

Uprzedzam pytania "a po cholerę go wyjmujesz?" Po prostu z nim w środku jakoś mam mniejszą przyjemność, dziwnie tam jest.

Ja wcześniej nie wyjmowałam, może raz na jakiś czas, ale teraz wyjmuję z jednego względu : podczas jednego stosunku dwukrotnie się wysunął trochę i w czasie 'pchnięcia' przez partnera poczułam tak ogromny ból, że szok.. dlatego wolę wyjąć i mieć z głowy

[Annuar]

Napisane przez cukraktywna

Jestem bardzo zadowolona z tej formy antykoncepcji. Jesteśmy z TŻem razem od prawie sześciu lat, zdarzały się różne sytuacje, w których będąc na tabletkach miałam mega stres... Raz na wakacjach się zatrułam, wymioty, biegunka i mega rozkmina - tabletka się przyjęła, czy nie? Za każdym razem, gdy lekarka dawała mi antybiotyk, później grzebałam w necie szukając wskazówek - osłabia działanie antykoncepciuchów, czy nie?

Przy NuvaRingu nie ma tych problemów, cena też ujdzie (w Aptekarzu Warszawskim płaciłam ostatnio koło 120 zł za trójpak).
.

Problem pierwszy (wymioty, biegunka) NR faktycznie niweluje, ale drugiego (antybiotyki) absolutnie nie!!!
W ulotce jest napisane, antybiotyki z jakiej grupy osłabiają działanie krążka, a z jakiej nie. Więc dalej trzeba grzebać w necie, aby się upewnić.

[Arta]

Cześć dziewczyny,
odwiedziłam ginekologa (rutynowa kontrola) i pytałam o zmianę środka antykoncepcyjnego. Od 9 lat biorę Novynette - czy mój organizm dobrze go toleruje? Chyba tak, nie mam bolesnych miesiączek, ani owulacji, nic się nie dzieje, "jedyne" co - nie mogę schudnąć (ni grama!), a libido jest bardzo niskie...

Lekarz powiedział (w skrócie), że najważniejsze, by organizm dobrze tolerował lek, a skoro tak jest, to nie widzi potrzeby zmian. Z tym, że zaproponował alternatywę w postaci plastrów (jestem na nie) i krążka właśnie. Najpierw jednak zlecił szereg badań wątrobowych, tarczycowych i na krzepliwość krwi...

Przyszłam do domu, poczytałam i zaczęły się me wątpliwości...
Pytanie 1) Czy miałyście tak, że miesiączka pojawiała Wam się później, niż powinna - i co wtedy z krążkiem? Ja po odstawieniu tabletek na 7-dniową przerwę krwawienie mam dopiero w ok. 4 dniu i trwa do drugiego dnia, gdy już tabletkę biorę. Zwyczajnie martwię się, że sytuacja może być identyczna i jak wtedy z higieną? Tampon, krążek i co jeszcze?

2) Na jakimś forum przeczytałam, że laski kupują 3 krążki za trochę ponad 60zł. TO REALNE? (pytam, bo np. w ☠☠☠☠☠☠☠ jest ponad 100)

3) Widzę w Waszych postach, że wzrostu libido nie odnotowałyście - ale może jednak ktoś... ?

4) Jak sądzicie - czy jest realna szansa na to, że zmienię środek antykoncepcyjny i w końcu schudnę? Oczywiście, że WIEM, że od samego wkładania krążka niewiele się zmieni, ale czy mój organizm może w ten sposób dostać bodziec, by ruszyć ze spalaniem i docenić me wysiłki? [nie odbierajcie tego pytania naiwnie]

[Frutti]

1. Sprawa indywidualna.
2. Zależy od apteki, być może gdzieś jest realne, ale na pewno nie w znanych sieciowych aptekach
3. Sprawa indywidualna, again. U każdego jest z tym inaczej, na prawdę.
4. Być może Novy powodowały u Ciebie zatrzymywanie się wody, bo z tego one trochę słyną... i teraz może być lepiej przede wszystkim ruch!

[Arta]

Dzięki Frutti.

[Annuar]

Napisane przez Arta

Pytanie 1) Zwyczajnie martwię się, że sytuacja może być identyczna i jak wtedy z higieną? Tampon, krążek i co jeszcze?
2) Na jakimś forum przeczytałam, że laski kupują 3 krążki za trochę ponad 60zł. TO REALNE?
3) Widzę w Waszych postach, że wzrostu libido nie odnotowałyście - ale może jednak ktoś... ?
4) Jak sądzicie - czy jest realna szansa na to, że zmienię środek antykoncepcyjny i w końcu schudnę?

ad 1) u mnie tylko przy I krążku (używam od 2 lat) miesiączka i krążek nałożyły się na siebie. Nie ma problemów z higieną, najpierw wkładamy krążek, potem tampon, tylko trzeba uważać przy wyciąganiu tamponu, bo można niechcąco podhaczyć NR i go wyciągnąć (mi to się zdarzyło). Mi zawsze okres zaczyna się 2 dni po wyciągnięciu NR i kończy zanim założę kolejny krążek.
ad 2) dla mnie to nierealne, choć brzmi wspaniale...
ad 3) niestety - mój przykład nie daje nadziei. Rzuciłam tabsy dla krążka ze względu na libido. Nic nie ruszyło. Może warto rozważyć odstawienie na kilka m-cy antykoncepcji hormonalnej, powrót naturalnego libido i dopiero wtedy zacząć stosować krążek.
ad 4) nie mam wiedzy w tym temacie. U mnie na szczęście tabsy czy krążek nie spowodowały wzrostu wagi, ale z kolei od kilku m-cy biorę tabletki na bóle neuropatyczne i niestety po nich moja waga wzrosła (aż 6 kg), mimo regularnego ruchu. Więc wiem, że samo zalecenie "więcej ruchu" na niewiele się zda, gdy trafisz na leki spowalniające przemianę materii. Choć hormony chyba głównie zatrzymują wodę i stąd wzrost wagi.

[jennam]

Cześć dziewczyny!
Mam pytanie, jestem w trakcie używania pierwszego krążka. Wczesniej stosowałam plastry Evra. Krążek założyłam w sobote, ale niestety z powodu okropnego bólu podbrzusza [nie spowodowanego krążkiem, ale wolałam sprawidzić] wyjęłam krążek wczoraj [niedziela] w nocy. Założyłam go spowrotem dzisiaj ok 13. czy w związku z tym nowy krążek mam założyć za 3 tyg od dzisiaj czy od soboty?
Z góry dziekuję za odp. ; )

[Annuar]

Napisane przez jennam

Cześć dziewczyny!
Mam pytanie, jestem w trakcie używania pierwszego krążka. Wczesniej stosowałam plastry Evra. Krążek założyłam w sobote, ale niestety z powodu okropnego bólu podbrzusza [nie spowodowanego krążkiem, ale wolałam sprawidzić] wyjęłam krążek wczoraj [niedziela] w nocy. Założyłam go spowrotem dzisiaj ok 13. czy w związku z tym nowy krążek mam założyć za 3 tyg od dzisiaj czy od soboty?
Z góry dziekuję za odp. ; )

Zakładam, że pytasz o to, w jaki dokładnie dzień za 3 tyg wyciągnąć krążek, a nie założyć kolejny (bo kolejny zakładamy po tygodniu od wyciągnięcia poprzedniego).
Przyznam, że nie wiem, jak zachowuje się krążek, gdy wkłada się go na 1 dzień, wyciąga na 1 dzień i znowu wkłada. Jakieś hormony się zdążyły uwolnić, ale ile, chyba tego nie wie nawet producent... Najbezpieczniej byłoby wyciągnąć krążek po 3 tyg. od "ostatecznego" włożenia czyli w poniedziałek, ale do tego czasu dodatkowo się zabezpieczać.

[P-o-n-y]

Cześć, za 2 tygodnie dołączę do dziewczyn stosujących NR Cały czas szukam antykoncepcji hormonalnej, przy której nie miałabym migren...

[Lhot]

Ja również wkrótce dołączę do grona korzystających z krążków W związku z tym chciałam zapytać wizażanki z Krakowa - gdzie najtaniej udało Wam się kupić NR? I za ile? Z mojego wstępnego wywiadu wynika, że w Niezapominajce są po 46 zł i tańszych nie widziałam ;> Pozdrawiam!

[effulla]

Czy dałoby się zrobić do wątku sondę taką jak przy zbiorowym o antykoncepcji hormonalnej żebyśmy miały wgląd jakie skutki uboczne NR są najczęstsze ?

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez effulla

Czy dałoby się zrobić do wątku sondę taką jak przy zbiorowym o antykoncepcji hormonalnej żebyśmy miały wgląd jakie skutki uboczne NR są najczęstsze ?

PS jak tam z cerą u Was przy NR?

[Frutti]

Dałoby się, ale po co? u każdego skutki będą inne, z innym nasileniem. Jak w przypadku każdej antykoncepcji hormonalnej.

[P-o-n-y]

Napisane przez Frutti

Dałoby się, ale po co? u każdego skutki będą inne, z innym nasileniem. Jak w przypadku każdej antykoncepcji hormonalnej.

[agnieszka k]

Napisane przez Lhot

Ja również wkrótce dołączę do grona korzystających z krążków W związku z tym chciałam zapytać wizażanki z Krakowa - gdzie najtaniej udało Wam się kupić NR? I za ile? Z mojego wstępnego wywiadu wynika, że w Niezapominajce są po 46 zł i tańszych nie widziałam ;> Pozdrawiam!

W "euroaptece" w Solvayu swego cZasu
były po 42

[jomic]

Dziewczyny, jaki kolor ma wasz krązek po wyjęciu po 21 dniach? Ja przed chwilą usunęłam 7 krążek i jest mleczny. Nie zwracałam wcześniej uwagi, ale wydaje mi się, ze byly przezroczyste. Przy zakładaniu był przezroczysty. Boję się, że nie działał tak jak powinien.

[effulla]

Napisane przez Frutti

Dałoby się, ale po co? u każdego skutki będą inne, z innym nasileniem. Jak w przypadku każdej antykoncepcji hormonalnej.

Zauważyłam sondę na tym o tabletkach i akurat tak mi przyszło na myśl 'podsumowanie' krążka żeby widzieć jakich w jego przypadku akurat mogę się spodziewać z częstszym natężeniem skutków ubocznych... sonda by przecież nie przeszkadzała ale jak nie chcecie to trudno pozdrawiam

[P-o-n-y]

Napisane przez effulla

Zauważyłam sondę na tym o tabletkach i akurat tak mi przyszło na myśl 'podsumowanie' krążka żeby widzieć jakich w jego przypadku akurat mogę się spodziewać z częstszym natężeniem skutków ubocznych... sonda by przecież nie przeszkadzała ale jak nie chcecie to trudno pozdrawiam

Ale w ulotce są przecież opisane częste i mniej częste skutki uboczne, jak w każdym leku Więc po co sonda? Już ktoś to za nas zrobił

[cukraktywna]

Napisane przez jomic

Dziewczyny, jaki kolor ma wasz krązek po wyjęciu po 21 dniach? Ja przed chwilą usunęłam 7 krążek i jest mleczny. Nie zwracałam wcześniej uwagi, ale wydaje mi się, ze byly przezroczyste. Przy zakładaniu był przezroczysty. Boję się, że nie działał tak jak powinien.

Po wyjęciu ma rzeczywiście inny kolor (tzn jest mniej transparentny), to normalne. Po wyjęciu nie masz co się martwić (: Co innego jeśli przed włożeniem (po wyjęciu z opakowania) nie jest przeźroczysty, wtedy rzeczywiście może być coś nie tak, np był przetrzymywany w złej temperaturze.