Mamusie październik 2021.

[kawowa_lkj]

Napisane przez miniminiv

Ja prenatalne dopiero po 15.04. Nawet nie wiem kiedy dokładnie, bo jeszcze lekarze grafików na kwiecień nie mają.
Dzisiaj dopiero zaczynam 7tc, a za tydzień mam wizytę na której dopiero serduszko zobaczymy. Jak byłam na pierwszej wizycie to było jeszcze za wcześnie. I prawdopodobnie to, plus brak czasu w ciągu dnia powoduje, że jakoś mało myślę jeszcze o tej ciąży. Nadal myślę, że to trochę abstrakcja i jeszcze ciężko mi uwierzyć. A jak już myślę to z przerażeniem jak ja dam radę z dwójką z niecałymi 2 latami różnicy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja tak samo, ledwo 7 tydzien zaczynam, muszę się umówić na wizytę, a co dopiero myśleć o prenatalnych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez bonnie_j

Dziewczyny a czy jest możliwe, że na koniec 11tc można poczuć ruchy dziecka? Od kilku dni mam takie uczucie jakby raz na jakiś czas fikołki robił fasolek. Ale czy to możliwe tak szybko?
Chyba zaczyna mi odbijać
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raczej niemożliwe, obawiam się, że to jelita

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez kawowa_lkj

Ja tak samo, ledwo 7 tydzien zaczynam, muszę się umówić na wizytę, a co dopiero myśleć o prenatalnych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Raczej niemożliwe, obawiam się, że to jelita

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie za szybko. Nie wiem co fasolek by robić musiał żeby dało radę. Ale zobaczymy co będzie dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szmyglo]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88566213]Kurcze wyglada na to ze większość z was ma już dzieci, czy jestem jedyna która nie ma pojęcia co ja czeka bo to będzie jej pierwsze dziecko? [/QUOTE]
Ja też pierwszy raz i jestem przerażona

Napisane przez Sylvvcia

Ja już w 11 tygodniu a ta ciąża to dla mnie nadal abstrakcja. Wgl to do mnie nie dociera. Tym bardziej, że nie mam objawow. Może jak brzuch zobaczę to uwierzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak czasem się łapię na tym, że „zapomniałam”. A potem z paniką sobie przypominam, że to prawda

A na wizycie dzisiaj niestety wbrew moim nadziejom widoczny tylko pęcherzyk ��

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez szmyglo

Ja też pierwszy raz i jestem przerażona


Ja tak czasem się łapię na tym, że â��zapomniałamâ�. A potem z paniką sobie przypominam, że to prawda

A na wizycie dzisiaj niestety wbrew moim nadziejom widoczny tylko pęcherzyk ��

A który masz TC?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szmyglo]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88568311]A który masz TC?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


7my (6+3)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez szmyglo

7my (6+3)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pewnie owu była później?


Czy wy też się tak męczycie? Poszłam zaprowadzić małego do żłobka i tak się zmęczyłam, to była wyprawa niczym w góry. Formy to ja nie mam w ogóle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szmyglo]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88568837]Pewnie owu była później?


Czy wy też się tak męczycie? Poszłam zaprowadzić małego do żłobka i tak się zmęczyłam, to była wyprawa niczym w góry. Formy to ja nie mam w ogóle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Jeśli była później to plemniki musiały dłuuugo przeżyć mnie trochę mdli i mam nagłe spadki energii.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja przy większym wysiłku (czytaj wchodzenie po schodach ) sapie jak 80latka


I tez się szybko strasznie męczę.
Nie pomaga to ze oboje pracujemy z domu i spędzamy w nim większość czasu ale wychodzimy na regularne nawet jeśli krótkie spacery.

[Johasia28]

Ja sapie jak dużo mówię, miałam to samo w ciąży z synem, rozmowy przez telefon to była udręka. Ale forma póki co na spoko poziomie, tyle, że o 20 to ja już jestem dętka.
Mnie dzisiaj dziecko załatwiło podczas przewijania, trafiła się kupa i jak otworzyłam pampersa to...obrzygalam dziecko

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[bonnie_j]

Dla mnie wyjście z dzieckiem do pobliskich sklepów po małe zakupy to jak cała wyprawa po której muszę się położyć. A wieczorem nie mam już siły i możliwości cokolwiek robić. Tylko zalegam w łóżku żeby nie czuć aż takich mdłości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Szefowa strasznie. Nic nie mogę zrobić sapie jak parowóz. A przed ciaza zapierd.lalam 5-6x w tyg na siłownię/crossfit od ponad 2lat więc forma byla i jak zaczęłam na treningach zdychać i po wejściu na 3schodki to od razu wiedziałam o co kaman.

Dziewczyny a jak u was w maseczkach? Bo ja się duszę. Nie moge tego nosić. Plus pracuje w handlu mega dużo gadam z klientami i przez telefon to po takiej obsłudze mi się w głowie kręci z niedotlenienia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Johasia28]

Napisane przez LadyWhisper

Szefowa strasznie. Nic nie mogę zrobić sapie jak parowóz. A przed ciaza zapierd.lalam 5-6x w tyg na siłownię/crossfit od ponad 2lat więc forma byla i jak zaczęłam na treningach zdychać i po wejściu na 3schodki to od razu wiedziałam o co kaman.

Dziewczyny a jak u was w maseczkach? Bo ja się duszę. Nie moge tego nosić. Plus pracuje w handlu mega dużo gadam z klientami i przez telefon to po takiej obsłudze mi się w głowie kręci z niedotlenienia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja w maseczce mam wrażenie, że się duszę i mi niedobrze. Nie noszę. Tzn jak wchodzę do sklepu czy autobusu no to naciągnę ale tak jak idę po ulicy czy coś to nie zakładam, mam w ręce gdyby policja jechała czy coś żeby szybko ubrać ale to tylko tyle.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Maseczka mi nie przeszkadza zbytnio ale pracuje z domu wiec rzadko muszę nosić (jedynie na zakupy czy do lekarza) wiec jest ok.

[kawowa_lkj]

Moja forma też słaba, praca zdalna od roku mocno się do tego przyczyniła maseczka mi nie przeszkadza, ale pod warunkiem że albo idę, albo gadam. Jak idę i gadam, to brak mi tchu w masce (ale i tak noszę,).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zubi89]

Napisane przez LadyWhisper

Szefowa strasznie. Nic nie mogę zrobić sapie jak parowóz. A przed ciaza zapierd.lalam 5-6x w tyg na siłownię/crossfit od ponad 2lat więc forma byla i jak zaczęłam na treningach zdychać i po wejściu na 3schodki to od razu wiedziałam o co kaman.

Dziewczyny a jak u was w maseczkach? Bo ja się duszę. Nie moge tego nosić. Plus pracuje w handlu mega dużo gadam z klientami i przez telefon to po takiej obsłudze mi się w głowie kręci z niedotlenienia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie to samo z tylko, że moja pierwsza mysl była pewnie zaraziłam się od męża korona dopiero jak nie przyszła @ to było podejrzane. Teraz jak idę to szybko łapie zadyszkę a to dopiero 9tc. W masczce nie dość że okulary mi parują to ciężko mi się oddycha.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Maseczkę na ulicy ściągam z nosa. Wydaje mi się brakuje mi powietrza. Na szczęście mało muszę nosić. Praca zdalna ma swoje plusy.
Zmęczona jestem non stop dlatego powiedziałam już w rodzinie, bo by mi żyć nie dali. A tak to mam przynajmniej minimum wyrozumiałości od nich.
Ale zaraz 2 trymestr i wrócę do życia a przynajmniej tego oczekuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Ja mam od 3 tygodni kaszel, a w maseczce to dostaję jakiś napadów kaszlu i się duszę. Do tego okulary mi parują, a co najgorsze niedobrze mi się robi w niej. Dlatego nie noszę na ulicy, tylko tam gdzie to konieczne np. w sklepie. Teraz jak widzę się z kolegami z pracy to też ubieram, ale to ze względu na to żeby na nich nie kaszleć. Jak byłam zdrowa to ścigałam przy nich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

O tak, maseczka to ciężka sprawa. Wcześniej ratowałam się przyłbicą, teraz już nie mogę. Wychodzę tylko na szybkie zakupy bo od razu mnie dusi. Cieszę się że mieszkam w domu, więc mogę wietrzyć siebie lub dziecko na podwórku. Miałam nadzieję, że może na wiosnę znowu będzie można na dworze poruszać się bez maseczek, ale pewnie się szybko nie doczekam (warmińsko-mazurskie pozdrawia :|)

[bonnie_j]

Jakiego ja mam kalafiora. Wysłałam tż za mnie do stomatologa, bo te zapachy itp no nie dam rady na tym etapie. Mówię 11.30. Po wizycie wrócił i mówi że jestem jego kochanym kalafiirkiem. Pomyliłam godziny. Najlepsze, że się upierałam że na bank dobrze to pewnie tam się pomylili. Ale sprawdziłam kalendarz i tam była 11... Dobrze, że babka po mnie była dużo wcześniej i się wyrównało a on miał ząb wyleczony. No ale kalafior to ja mam już zaawansowany

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[seesunrise]

Ja pracuję zdalnie, więc maseczkę noszę tylko na zakupy czy do lekarza i w zasadzie to mi nie przeszkadza. Jak jestem na zewnątrz to ściągam z nosa, ale głównie przez to ze mi okulary parują. Za to też średnio u mnie z kondycją i jest mi cały czas zimno, czekam z utęsknieniem na wiosnę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rumianek89]

Ja też się szybko męczę. W ogóle to najchętniej bym spała cały czas, ale nie ma tak dobrze.
A w pracy muszę nosić maseczkę, ale zdejmuje kiedy mogę. Uciążliwe to bardzo:/

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Mi też cały czas zimno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I ona]

Nie odzywałam się dziewczyny, chociaż czytam. Mam już momentami dosyć wszystkiego. Dwa tygodnie temu zaliczyłam szpital, silne plamienie, a w zasadzie pierwszy raz puściła mi się taka żywa krew. Myślałam, że to koniec. Finalnie okazało się że mam krwiaka przy macicy. Plamienie trwało 8 dni. Dodatkowo miałam okropnie silne bóle brzucha, przyczyna nie znana, możliwe że to zrosty na bliźnie po ostatnim CC, choć to tylko przypuszczenia. Przed tą całą akcją miałam takie mdłości całymi dniami że byłam wyłączona z życia praktycznie zupełnie. W szpitalu i po nim to samo, bo miałam prowadzić bardzo oszczędny tryb życia. Do tego bóle głowy i oczu ... tak, bolą mnie oczy. To wszystko jest dla mnie tak potwornie męczące. Mam nadzieję że ten krwiak się wchłonie, bo boje się że jeszcze z tego będą problemy. Mam tak negatywne nastawienie do wszystkiego. Nigdy nie spodziewałam się że ta ciąży przyniesie mi tyle strachu i bólu. Po prostu ja nie mogę normalnie funkcjonować przez to wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gooossia22]

U mnie bardzo zaskakująco po wizycie. Okazało się ze są dwa maluch. Do tej pory nie doszłam do siebie.
Lekarka kazała mi przejść na l4 ale jakoś nie mogę zostawić męża ze wszystkimi zobowiązaniami bo większość to rzeczy z mojej działalności.
Mam mętlik w głowie. Pracuje w gabinecie, mam ciągły kontakt z pacjentami. Raczej zdrowymi ale nigdy nie wiadomo co przyniosą.
Do świat jeszcze popracuje a później zobaczymy.
Świat przewrócił nam się do góry nogami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[karla906]

Napisane przez I ona

Nie odzywałam się dziewczyny, chociaż czytam. Mam już momentami dosyć wszystkiego. Dwa tygodnie temu zaliczyłam szpital, silne plamienie, a w zasadzie pierwszy raz puściła mi się taka żywa krew. Myślałam, że to koniec. Finalnie okazało się że mam krwiaka przy macicy. Plamienie trwało 8 dni. Dodatkowo miałam okropnie silne bóle brzucha, przyczyna nie znana, możliwe że to zrosty na bliźnie po ostatnim CC, choć to tylko przypuszczenia. Przed tą całą akcją miałam takie mdłości całymi dniami że byłam wyłączona z życia praktycznie zupełnie. W szpitalu i po nim to samo, bo miałam prowadzić bardzo oszczędny tryb życia. Do tego bóle głowy i oczu ... tak, bolą mnie oczy. To wszystko jest dla mnie tak potwornie męczące. Mam nadzieję że ten krwiak się wchłonie, bo boje się że jeszcze z tego będą problemy. Mam tak negatywne nastawienie do wszystkiego. Nigdy nie spodziewałam się że ta ciąży przyniesie mi tyle strachu i bólu. Po prostu ja nie mogę normalnie funkcjonować przez to wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo współczuję i tak jesteś dzielna! ile czasu minęło od CC?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez gooossia22

U mnie bardzo zaskakująco po wizycie. Okazało się ze są dwa maluch. Do tej pory nie doszłam do siebie.
Lekarka kazała mi przejść na l4 ale jakoś nie mogę zostawić męża ze wszystkimi zobowiązaniami bo większość to rzeczy z mojej działalności.
Mam mętlik w głowie. Pracuje w gabinecie, mam ciągły kontakt z pacjentami. Raczej zdrowymi ale nigdy nie wiadomo co przyniosą.
Do świat jeszcze popracuje a później zobaczymy.
Świat przewrócił nam się do góry nogami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O kurcze podwójne gratulacje Dacie radę, jeszcze trochę i dotrze do Ciebie ta informacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylvvcia]

Napisane przez Johasia28

Ja sapie jak dużo mówię, miałam to samo w ciąży z synem, rozmowy przez telefon to była udręka. Ale forma póki co na spoko poziomie, tyle, że o 20 to ja już jestem dętka.
Mnie dzisiaj dziecko załatwiło podczas przewijania, trafiła się kupa i jak otworzyłam pampersa to...obrzygalam dziecko

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Przepraszam, ale wybuchłam śmiechem

Napisane przez I ona

Nie odzywałam się dziewczyny, chociaż czytam. Mam już momentami dosyć wszystkiego. Dwa tygodnie temu zaliczyłam szpital, silne plamienie, a w zasadzie pierwszy raz puściła mi się taka żywa krew. Myślałam, że to koniec. Finalnie okazało się że mam krwiaka przy macicy. Plamienie trwało 8 dni. Dodatkowo miałam okropnie silne bóle brzucha, przyczyna nie znana, możliwe że to zrosty na bliźnie po ostatnim CC, choć to tylko przypuszczenia. Przed tą całą akcją miałam takie mdłości całymi dniami że byłam wyłączona z życia praktycznie zupełnie. W szpitalu i po nim to samo, bo miałam prowadzić bardzo oszczędny tryb życia. Do tego bóle głowy i oczu ... tak, bolą mnie oczy. To wszystko jest dla mnie tak potwornie męczące. Mam nadzieję że ten krwiak się wchłonie, bo boje się że jeszcze z tego będą problemy. Mam tak negatywne nastawienie do wszystkiego. Nigdy nie spodziewałam się że ta ciąży przyniesie mi tyle strachu i bólu. Po prostu ja nie mogę normalnie funkcjonować przez to wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana głowa do góry. Trzymam kciuki, żebyś poczuła się lepiej

Napisane przez gooossia22

U mnie bardzo zaskakująco po wizycie. Okazało się ze są dwa maluch. Do tej pory nie doszłam do siebie.
Lekarka kazała mi przejść na l4 ale jakoś nie mogę zostawić męża ze wszystkimi zobowiązaniami bo większość to rzeczy z mojej działalności.
Mam mętlik w głowie. Pracuje w gabinecie, mam ciągły kontakt z pacjentami. Raczej zdrowymi ale nigdy nie wiadomo co przyniosą.
Do świat jeszcze popracuje a później zobaczymy.
Świat przewrócił nam się do góry nogami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wooow!!!!! Nieźle!!! Gratuluję dwójki ☺☺☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez gooossia22

U mnie bardzo zaskakująco po wizycie. Okazało się ze są dwa maluch. Do tej pory nie doszłam do siebie.
Lekarka kazała mi przejść na l4 ale jakoś nie mogę zostawić męża ze wszystkimi zobowiązaniami bo większość to rzeczy z mojej działalności.
Mam mętlik w głowie. Pracuje w gabinecie, mam ciągły kontakt z pacjentami. Raczej zdrowymi ale nigdy nie wiadomo co przyniosą.
Do świat jeszcze popracuje a później zobaczymy.
Świat przewrócił nam się do góry nogami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O wow super! Na bank dasz radę
Ale szok musiałaś mieć
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zubi89]

Napisane przez I ona

Nie odzywałam się dziewczyny, chociaż czytam. Mam już momentami dosyć wszystkiego. Dwa tygodnie temu zaliczyłam szpital, silne plamienie, a w zasadzie pierwszy raz puściła mi się taka żywa krew. Myślałam, że to koniec. Finalnie okazało się że mam krwiaka przy macicy. Plamienie trwało 8 dni. Dodatkowo miałam okropnie silne bóle brzucha, przyczyna nie znana, możliwe że to zrosty na bliźnie po ostatnim CC, choć to tylko przypuszczenia. Przed tą całą akcją miałam takie mdłości całymi dniami że byłam wyłączona z życia praktycznie zupełnie. W szpitalu i po nim to samo, bo miałam prowadzić bardzo oszczędny tryb życia. Do tego bóle głowy i oczu ... tak, bolą mnie oczy. To wszystko jest dla mnie tak potwornie męczące. Mam nadzieję że ten krwiak się wchłonie, bo boje się że jeszcze z tego będą problemy. Mam tak negatywne nastawienie do wszystkiego. Nigdy nie spodziewałam się że ta ciąży przyniesie mi tyle strachu i bólu. Po prostu ja nie mogę normalnie funkcjonować przez to wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo ci współczuję mi już jest lepiej od dwóch dni ale też tak się strasznie źle czułam, że odechciewalo się żyć mam nadzieję, że lada dzień i u ciebie się poprawi przytulam.

Napisane przez gooossia22

U mnie bardzo zaskakująco po wizycie. Okazało się ze są dwa maluch. Do tej pory nie doszłam do siebie.
Lekarka kazała mi przejść na l4 ale jakoś nie mogę zostawić męża ze wszystkimi zobowiązaniami bo większość to rzeczy z mojej działalności.
Mam mętlik w głowie. Pracuje w gabinecie, mam ciągły kontakt z pacjentami. Raczej zdrowymi ale nigdy nie wiadomo co przyniosą.
Do świat jeszcze popracuje a później zobaczymy.
Świat przewrócił nam się do góry nogami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O wow a zdarzały się u was w rodzinie bliźnięta ?
Dacie radę jak moja przyjaciółka dała z trojaczkami to z dwójką nie będzie źle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Miałam znajomą która ma bliźniaki i mówiła, że jak już miała dość to dzwoniła do dziewczyny która poznała w szpitala i tamta urodziła trojaczki. Chwila rozmowy i zaraz było jej lepiej, bo tamta miała gorzej. Może brzmi strasznie, ale jest to takie prawdziwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miniminiv]

Napisane przez I ona

Nie odzywałam się dziewczyny, chociaż czytam. Mam już momentami dosyć wszystkiego. Dwa tygodnie temu zaliczyłam szpital, silne plamienie, a w zasadzie pierwszy raz puściła mi się taka żywa krew. Myślałam, że to koniec. Finalnie okazało się że mam krwiaka przy macicy. Plamienie trwało 8 dni. Dodatkowo miałam okropnie silne bóle brzucha, przyczyna nie znana, możliwe że to zrosty na bliźnie po ostatnim CC, choć to tylko przypuszczenia. Przed tą całą akcją miałam takie mdłości całymi dniami że byłam wyłączona z życia praktycznie zupełnie. W szpitalu i po nim to samo, bo miałam prowadzić bardzo oszczędny tryb życia. Do tego bóle głowy i oczu ... tak, bolą mnie oczy. To wszystko jest dla mnie tak potwornie męczące. Mam nadzieję że ten krwiak się wchłonie, bo boje się że jeszcze z tego będą problemy. Mam tak negatywne nastawienie do wszystkiego. Nigdy nie spodziewałam się że ta ciąży przyniesie mi tyle strachu i bólu. Po prostu ja nie mogę normalnie funkcjonować przez to wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A przechodzilas juz covid? Moze w szpitalu zlapalaś?
Znam kilka osob, u ktorych wlasnie jednym z objawow byl potworny bol oczu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk