Fryzjerki po zawodówce :)

[Aliseja]

Jesteście tu ?. ja już jestem w 2 klasie, mam praktyki w salonie w którym jest naprawde bardzo dobra fryzjerka i dzięki temu zarabia naprawde sporo. Mi się bardzo podoba i czuję ,ze to jest to , cieszę się ze jednak nie poszłam do liceum.

[Juss]

wprawdzie fryzjerką po zawodówce nie jestem , ale fajnie że są jeszcze dziewczyny, które robią co lubią, uczą się tego w szkole i w przyszłości będą mieć fajny zawód. A nie jak stado owiec cisną na studia które je nie interesują i nie dają zatrudnienia. Ja też wybierając zawód (a w zasadzie studia) kierowałam się moimi zainteresowaniami, łatwo zdobyłam pracę która mi się podoba.

[Emocja20]

Ja byłam w szkole policealnej na takim kursie fyzjerstwa, niestety musiałam z niej zrezygnować - poziom nauczania był opłakany, babka od razu powiedziała, że nie będzie sobie konkurencji robić i nie będzie nas niczego uczyć. Potem wstawiała wszystkim 5, a ja nawet dobrze nie umiałam wymodelować włosów, bo nikt mi tego nie pokazał Żałuję, bo to fajny zawód i na pewno dużo można w nim osiągnąć

[annasofia]

Napisane przez Emocja20

Ja byłam w szkole policealnej na takim kursie fyzjerstwa, niestety musiałam z niej zrezygnować - poziom nauczania był opłakany, babka od razu powiedziała, że nie będzie sobie konkurencji robić i nie będzie nas niczego uczyć. Potem wstawiała wszystkim 5, a ja nawet dobrze nie umiałam wymodelować włosów, bo nikt mi tego nie pokazał Żałuję, bo to fajny zawód i na pewno dużo można w nim osiągnąć

a w jakiej to szkole? bo właśnie zapisałam się do cosinusa na fryzjerstwo

[Emocja20]

Napisane przez annasofia

a w jakiej to szkole? bo właśnie zapisałam się do cosinusa na fryzjerstwo

Ja byłam w Centrum Nauki i Biznesu Żak w Łodzi. Budynek piękny, to samo z salami, gorzej już było z wykładowcami, bo byli tacy, co naprawdę się przykładali, ale też tacy, co olewali zupełnie wszystko - i to właśnie była babka od praktyki

[annasofia]

aha, to dobrze że to inna szkoła.. mam nadzieję że dobrze mnie nauczą