Singielki 25+ cz. XIV

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;86379018]W sumie tak, ale już chyba 2 lata siedzę na wątku, a ogólnie jestem od 4 lat sama [/QUOTE]

Aa... bo ja Szefowa_harpii chciałam zapytać o wiek Ale fajnie, że Twój tez poznałam. Oj a dlaczego tyle lat sama? Nikogo fajnego na horyzoncie?

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86379003]Aaa no tak Młodziutka jesteś

Ja to już stara...29... a tu od kilku miesięcy wszystko od nowa..a już myślałam, że będzie ślub i dzieci w końcu..[/QUOTE]
ale przecież 29 to nie starość, nie przesadzaj

Młoda dupa jesteś

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86379028]Aa... bo ja Szefowa_harpii chciałam zapytać o wiek Ale fajnie, że Twój tez poznałam. Oj a dlaczego tyle lat sama? Nikogo fajnego na horyzoncie?[/QUOTE]
Aaa to sorki za wpierdaczenie się

Jakoś tak wyszło, uciekam od facetów




Szefowa też za kilka dni ma uro

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;86379047]ale przecież 29 to nie starość, nie przesadzaj

Młoda dupa jesteś


Aaa to sorki za wpierdaczenie się

Jakoś tak wyszło, uciekam od facetów




Szefowa też za kilka dni ma uro [/QUOTE]

Nie no to ja źle to zaznaczyłam Ale fajnie, że też się podzieliłaś tą informacją

No niby nie stara, ale jednak już za rok 30 a tu koleżanki już mają męża, dzieci...a ja mogłam to mieć i znowu dupa

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86379058]Nie no to ja źle to zaznaczyłam Ale fajnie, że też się podzieliłaś tą informacją

No niby nie stara, ale jednak już za rok 30 a tu koleżanki już mają męża, dzieci...a ja mogłam to mieć i znowu dupa [/QUOTE]
Lepiej że się rozstałaś przed ślubem i dziećmi niż po
A tak masz szanse na spotkanie tego właściwego

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;86379070]Lepiej że się rozstałaś przed ślubem i dziećmi niż po
A tak masz szanse na spotkanie tego właściwego [/QUOTE]

Wierzę, że wszystkie poznamy już niedługo tych właściwych

Dziękuję za wsparcie

A co to znaczy, że uciekasz od facetów? Boisz się zaangażować?

[czekoladowoo]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86379089]Wierzę, że wszystkie poznamy już niedługo tych właściwych

Dziękuję za wsparcie

A co to znaczy, że uciekasz od facetów? Boisz się zaangażować?[/QUOTE]

Też tak przez chwilę myślałam 27 lat miałam jak się rozstawałam z eks przed ślubem. Koleżanki mają dzieci, mężów, rodziny a ja co...
Zresztą całe życie miałam pecha do facetów.
A teraz odpukać jest cudnie więc wierze, że jak dla takiego pechowca jak ja jest nadzieja to dla każdego jest

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;86379047]ale przecież 29 to nie starość, nie przesadzaj

Młoda dupa jesteś


Aaa to sorki za wpierdaczenie się

Jakoś tak wyszło, uciekam od facetów




Szefowa też za kilka dni ma uro [/QUOTE]
Karcia w końcu przestaniesz uciekać, zobaczysz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez czekoladowoo

Też tak przez chwilę myślałam 27 lat miałam jak się rozstawałam z eks przed ślubem. Koleżanki mają dzieci, mężów, rodziny a ja co...
Zresztą całe życie miałam pecha do facetów.
A teraz odpukać jest cudnie więc wierze, że jak dla takiego pechowca jak ja jest nadzieja to dla każdego jest

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------


Karcia w końcu przestaniesz uciekać, zobaczysz

zazdroszczę i życzę aby Twoje-Wasze szczęście trwało wiecznie!

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Napis, wiem ze u Was to Wasze fajne tempo. Ja oczywiście nic nie chce przyspieszać. Zwłaszcza że sama pamiętasz ze na początku to ani nie mieliśmy czasu się widywać ani to nie szło w zawrotnym tempie w sumie to od października/listopada się rozkrecilo

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;86378788]
Boże wy tu o pierścionkach, a ja nawet nigdy nie pomieszkiwałam z facetem [/QUOTE]


czuję to samo i urodziny też zaraz i to ta sama szlachetna liczba

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=f6ce7c3ca500955a4c7e3c5 6259edd7b2c023af2;8637914 7]czuję to samo i urodziny też zaraz i to ta sama szlachetna liczba [/QUOTE]

Wszystko przed Wami jeszcze, u mnie to już gorzej bo co prawda byłam już dwa razy zaręczona, mieszkałam z facetami, planowaliśmy ślub, a tu jak widać jak się zakończyło wszystko ale też wierzę, że pomimo mojego wieku jeszcze sobie życie ułożę Więc Wy tym bardziej!

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;86378788]Halo, halo
też nie mogę się doczekać małego Harpiątka
Boże wy tu o pierścionkach, a ja nawet nigdy nie pomieszkiwałam z facetem [/QUOTE]No po dzisiejszych badaniach wychodzi na to, że pyszczek będzie faktycznie po mnie. Czyli małe harpiątko <3[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86379028]Aa... bo ja Szefowa_harpii chciałam zapytać o wiek Ale fajnie, że Twój tez poznałam. Oj a dlaczego tyle lat sama? Nikogo fajnego na horyzoncie?[/QUOTE]Za kilka dni 28 lat. Ale z Łysym jestem dopiero niecałe 2 lata. W sylwestra rozstałam się z ex narzeczonym (dzięki bogu, że żadnego ślubu i dzieci nie było), w lutym poznałam Łysego, a od lipca mieszkaliśmy razem. Więc u nas też szybko poszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5287fbd816f6100f127b74ceb000e25853ab3de7_5f7a53f2a8770]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86379089]

A co to znaczy, że uciekasz od facetów? Boisz się zaangażować?[/QUOTE]
Boję się zranienia więc nawet nie dopuszczam facetów do siebie.

Podobno jestem "niedostępna", ale pracuje nad tym

Napisane przez czekoladowoo

Karcia w końcu przestaniesz uciekać, zobaczysz

Może jakiś łysol to zmieni
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;86379171]No po dzisiejszych badaniach wychodzi na to, że pyszczek będzie faktycznie po mnie. Czyli małe harpiątko <3Za kilka dni 28 lat. Ale z Łysym jestem dopiero niecałe 2 lata. W sylwestra rozstałam się z ex narzeczonym (dzięki bogu, że żadnego ślubu i dzieci nie było), w lutym poznałam Łysego, a od lipca mieszkaliśmy razem. Więc u nas też szybko poszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Po tatusiu będzie miał co innego

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;86379171]No po dzisiejszych badaniach wychodzi na to, że pyszczek będzie faktycznie po mnie. Czyli małe harpiątko <3Za kilka dni 28 lat. Ale z Łysym jestem dopiero niecałe 2 lata. W sylwestra rozstałam się z ex narzeczonym (dzięki bogu, że żadnego ślubu i dzieci nie było), w lutym poznałam Łysego, a od lipca mieszkaliśmy razem. Więc u nas też szybko poszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Życzę dużo zdrówka dla Ciebie i Maleństwa i dużo szczęścia dla całej Waszej trójki

Też chciałabym mieć takiego maluszka

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;86379266]Boję się zranienia więc nawet nie dopuszczam facetów do siebie.

Podobno jestem "niedostępna", ale pracuje nad tym


Może jakiś łysol to zmieni

Po tatusiu będzie miał co innego [/QUOTE]

Rozumiem ja najbardziej się dystansuję gdy facetowi już zaczyna zależeć...mi wtedy przechodzi całej "zauroczenie"

[czekoladowoo]

[1=5287fbd816f6100f127b74c eb000e25853ab3de7_5f7a53f 2a8770;86379266]Boję się zranienia więc nawet nie dopuszczam facetów do siebie.

Podobno jestem "niedostępna", ale pracuje nad tym


Może jakiś łysol to zmieni

Po tatusiu będzie miał co innego [/QUOTE]

coś jest w tych łysych
A ja tak łysych nie lubie

[Zorzoli]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86379089]Wierzę, że wszystkie poznamy już niedługo tych właściwych

Dziękuję za wsparcie

A co to znaczy, że uciekasz od facetów? Boisz się zaangażować?[/QUOTE]

ja to sobie powtarzam już od kilku lat i dalej nic

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86379163]Wszystko przed Wami jeszcze, u mnie to już gorzej bo co prawda byłam już dwa razy zaręczona, mieszkałam z facetami, planowaliśmy ślub, a tu jak widać jak się zakończyło wszystko ale też wierzę, że pomimo mojego wieku jeszcze sobie życie ułożę Więc Wy tym bardziej![/QUOTE]

a zdradzisz w skrócie powody rozstania..?

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;86379171]No po dzisiejszych badaniach wychodzi na to, że pyszczek będzie faktycznie po mnie. Czyli małe harpiątko <3Za kilka dni 28 lat. Ale z Łysym jestem dopiero niecałe 2 lata. W sylwestra rozstałam się z ex narzeczonym (dzięki bogu, że żadnego ślubu i dzieci nie było), w lutym poznałam Łysego, a od lipca mieszkaliśmy razem. Więc u nas też szybko poszło.
[/QUOTE]

wow....to juz dwa kata mineło? jak ten czas zasuwa

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Zorzoli

ja to sobie powtarzam już od kilku lat i dalej nic

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------



a zdradzisz w skrócie powody rozstania..?

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------



wow....to juz dwa kata mineło? jak ten czas zasuwa

No też się dziwię kiedy to minęło. Jak zaczęłam to pisać to się sama zaczęłam zastanawiać czy dobrze napisałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladowoo]

Czas zapierdziela niezle. Czasem sama nie ogarniam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Zorzoli

ja to sobie powtarzam już od kilku lat i dalej nic

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------



a zdradzisz w skrócie powody rozstania..?

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------



wow....to juz dwa kata mineło? jak ten czas zasuwa

W końcu trafisz na odpowiedniego

Ex chorował na depresję, przynajmniej na nią się leczył, ale objawy miał dwubiegunowki co uświadomiła mi moja Pani psycholog. Ogólnie to facet niestabilna emocjonalnie, z myślami samobójczymi, nie mogący odnaleźć się w żadnej pracy i utrzymać jej więcej niż kilka dni, palący maryche i mający tendencje ogólne do uzależnień, uzależniony od matki, mający pretensje do całego świata o swoje niepowodzenia, zmieniający zdanie nawet co kilka godzin. Kompletnie nieodpowiedzialne i nie myślący racjonalnie. A już największy kryzys przyszedł po tym jak mieszkaliśmy razem. On przyjechał bez kompletnego przygotowania do mojego miasta. Najważniejsze było że wziął że sobą telewizor i kino domowe. Nie mógł znaleźć pracy i mówił że ja mu podobno nie mówiłam by ją ogarnął wcześniej (mówiłam że ma szukać pracy i jechać od razu na rozmowę o prace, a najlepiej mieć zaplanowanych kilka rozmów z góry). Moja mama musiała załatwić mu prace. On nie potrafił dogadać się że swoimi koleżankami-wspolpracownikami, nie był też w stanie ogarnąć wszystkich kwestii związanych z pracą i był w ciągłych nerwach. Zaczęliśmy się kłócić bo on zachowywał się mega irracjonalnie. Zaczął palić jeszcze więcej marychy, ja musiałam go kryć przed moimi rodzicami (mieszkaliśmy w moim domu rodzinnym), on zwalal winę na mnie za to że musi palić, jego matka codziennie wydzwaniala do niego i sugerowała mu że ma wrócić. Potem dzwoniła nawet do mnie że niszcze jej synowi życie. Ostatecznie facet wpadł w taka depresję że umówiłam to do psychiatry i poszłam z nim. Niby brał leki ale efekty były średnie. W końcu wrócił do matki a ona powiedziała że wiedziała że to się tak skończy i ze po co ja to ciągnęła do mojego miasta. Ale on sam tego chciał przecież. Wcześniej, przed przeprowadzka, też mieliśmy kryzysy bo ja nie wytrzymałam ciągłego stracenia się we wszystko przez jego matke. Ja musiałam ciągle do niego jeździć a in był u mnie przez tę kilka lat tylko kilka razy. Ja sama choruje na nerwice lekowa i biorę antydepresanty (leków typowo na nerwice już na szczęście nie muszę brać, szczególnie po tym jak się rozstalismy to przestałam mieć ataki paniki) ale to co on wyczynial i ile ja ma z wysłałam a mimo to jeździłam do niego, nawet gdy czasami miałam wrażenie że za chwilę umrę. Ale dla niego byłam w stanie zrobić wszystko ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

Raising, dobrze, że to już za Tobą ;*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Shawtty

Raising, dobrze, że to już za Tobą ;*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak...Ale ciągle mam poczucie że mogłam mu pomóc.. tylko że on nie chciał zmienić lekarza, nie chciał iść na terapię, po prostu jakby się poddał i pozwolił matce by za niego decydowała..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86381381]Tak...Ale ciągle mam poczucie że mogłam mu pomóc.. tylko że on nie chciał zmienić lekarza, nie chciał iść na terapię, po prostu jakby się poddał i pozwolił matce by za niego decydowała..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Rozumiem to, ale jesli ktoś sam sobie nie chce pomoc i Cię odrzuca, a raczej Twoją pomoc, to nawet nie ma sensu robić sobie z tego tytułu jakichkolwiek wyrzutów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladowoo]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86381381]Tak...Ale ciągle mam poczucie że mogłam mu pomóc.. tylko że on nie chciał zmienić lekarza, nie chciał iść na terapię, po prostu jakby się poddał i pozwolił matce by za niego decydowała..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Jak ktos nie chce pomocy to mu nie Pomożesz.takie życie. Tez probowalam, prosilam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Shawtty

Rozumiem to, ale jesli ktoś sam sobie nie chce pomoc i Cię odrzuca, a raczej Twoją pomoc, to nawet nie ma sensu robić sobie z tego tytułu jakichkolwiek wyrzutów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

On w pewnym momencie odrzucal już każdego. W ogóle to podobno potem kogoś poznał, tylko że w czerwch sie widzielismy i bylo cudownie, potem przez dwa miesiace naprzemienne wzloty i upadki (bez klotni w tym plany ponownego zamieszkania razem, mówienie że jestem ukochana kobieta a moi rodzice cudownymi przyszłymi tesciwmi), potem nagle miesiąc urwanie kontaktu, na przemian z twierdzeniem że miłość to ból i ze cierpi przeze mnie I w ogóle że jest beznadziejny, że to nie można kochać i ze nikogo nie ma,dwa dni przed tym ostatecznym rozstaniem twierdzenie że z trudem próbuje układać sobie życie na nowo i ze życzy mi bym poznała wartościowego faceta i tego mi życzy z całego serca, a potem mój przyjazd gdzie jego matka nie chciała mnie wpuścić, on twierdząc że kogoś ma od kilku miesiecy(!!) Ale tłumacząc się że zawsze będę mu bliska, że gdybym to ja wiedziała co dzieje u jego brata, żebym spróbowała to zrozumieć, powiedział "ko.." Potem zmieniając na moje imię abym usiadła i porozmawiala spokojnie..że to że mówił do niedawna że kocha to była prawda..boze a ja w pewnym momencie ryczalam tak glosno i byłam tak roztrzesiona że wzięłam noz i chciałam się zabić...

Pani psycholog stwierdziła że wszystkie objawy wskazują dwubiegunowke..

On potrafił zapomnieć że kończą mu się leki na depresję i musiałam mu wysyłać swoje (braliśmy podobne leki, zamienniki), jeździć z nim i jego matka szukać na ostatnią chwilę lekarza...albo dowiadywalam się że jest bez leków gdy miał już znowu myśli samobójcze
.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maja102]

raising_hope przykro mi że msiałas tyle przejść
Dobrze, że to już za Tobą, będzie tylko lepiej


Czy ktoś ma kuchenkę indukcyjną? Potrzebuję porady
Czy do takiej kuchenki można kupić najtańszą patelnię indukcyjną z marketu za 3 dychy i garnek i będzie działać? Czy trzeba inwestować w jakieś tefale i poteflony po stówie, bo tania chińszczyzna nie będzie działać/przewodzić czy co to tam się robi?

[Zorzoli]

raising_hope - woow... w sumie to lepiej dla Ciebie, że sięrozstaliście. Związek z taką osobą na pewno nie był łatwy. Miło z Twoejj strony, ze chciałaś pomóc ale jak dziewczyny piszą, jak ktoś nei chce pomocy to nie ma sensu się męczyć.

[Dagunia]

Maja jeśli patelnia/garnki mają symbol indukcji to będą działać bez względu na cenę.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Maja102

raising_hope przykro mi że msiałas tyle przejść
Dobrze, że to już za Tobą, będzie tylko lepiej


Czy ktoś ma kuchenkę indukcyjną? Potrzebuję porady
Czy do takiej kuchenki można kupić najtańszą patelnię indukcyjną z marketu za 3 dychy i garnek i będzie działać? Czy trzeba inwestować w jakieś tefale i poteflony po stówie, bo tania chińszczyzna nie będzie działać/przewodzić czy co to tam się robi?

Zobacz sobie najpier swoje garnki bo dużo zwykłych też działa. Ja mam najtańszy zestaw garnków z ikei i działa, stara patelnia też działała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladowoo]

Sa tez przejściówki na indukcje. Haczyk jest taki ze jak sa garnki po gotowaniu na gazie to moga potem nie działać na indukcji nawet jak powinny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Dziękuję dziewczyny. Wiem, że już nic więcej nie mogłam zrobić ale ja zawsze się spakuje w związek z takim facetem co ma problemy i zachowuje się jak Matka Teresa:/ Mam chyba włączoną podejście przez moich rodziców..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maja102]

Napisane przez Dagunia

Maja jeśli patelnia/garnki mają symbol indukcji to będą działać bez względu na cenę.

dzięki
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;86381841]Zobacz sobie najpier swoje garnki bo dużo zwykłych też działa. Ja mam najtańszy zestaw garnków z ikei i działa, stara patelnia też działała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
: >
ja mam jeden garnek, zwykły blaszak za kilkanaście zł z auchan (a może to je amelinium bo lekki)

Napisane przez czekoladowoo

Sa tez przejściówki na indukcje. Haczyk jest taki ze jak sa garnki po gotowaniu na gazie to moga potem nie działać na indukcji nawet jak powinny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ale te przejściówki od 40 zł w górę, a za tyle to można garnek na indukcję nowy kupić, więc chyba jednak nie opłaca mi się dokupywać do garnka za 15 zeta, który i tak jest trochę za mały