Praca w McDonalds

[zuykas]

Jakie pytania. Od frytek mi strasznie łzawiły oczy raz nawet cala rozmazana wydałam komuś szybciutko zamówienie i poleciałam do łazienki aż się wszyscy zleźli łącznie z kierownikiem przerażeni co się stało :d
Co do cery to jestem skłonna powiedzieć że mi się nawet polepszyła, ale to miało związek z tym, że wyrobiłam nawyk "nie dotykania" jej

[maudy]

mi sie cera po powrocie do mc pogorszyla . Z tymi etatami to jest roznie, ja przed przerwa mialam 3/4 etatu z dodatkowymi 40 godzinami i zazwyczaj normalnie pracowalam w tygodniu po 40 godzin, ale za to potem wyplata byla okolo 1100 zl na lapke . Jako czerwony pracownik mialam 8,20 bruttno i 1,2o ekwiwalentu. Szary pracownik ma 50 groszy wiecej z tego co wiem, a swing menager 1,20 zl wiecej. U nas nie ma roznicy czy sie stoi na drivie bo stawka na kazdym stanowisku jest taka sama . Po powrocie dali mi umowe zlecenie to pracuje ile wlezie, ostatnio bylam 11 i pol godziny bo pieniazki jak wiadomo potrzebne a od pazdziernika szkola i trzeba bedzie sie ograniczyc do 1/2 etatu

[lotta6]

Powiedzcie mi czy serki na ostro maja swoj osobny pojemnik do smazenia czy sa smazone na tym samym tluszczu co miesa?

[sabbatha]

osobno, ryba też osobno
Przynajmniej w teorii chyba, że ktoś się zapomni. Ale ogólnie osobno kurak, osobno nuggetsy i osobno ryba. Kotlety wiadomo - grill.

[maudy]

musza byc osobno ze wzgledu na inna temperature i inny czas pieczenia

[taurus1984]

Napisane przez lotta6

Powiedzcie mi czy serki na ostro maja swoj osobny pojemnik do smazenia czy sa smazone na tym samym tluszczu co miesa?

Co za głupoty wypisujecie.

Serki na ostro smażymy w tym samym tłuszczu co wszystkie inne produkty smażone ale w odrębnej komorze, to normalne. Trudno smażyć Value czy Premiere w tej samej komorze co Serki.

Czas smażenia jest ten sam co Value i Nuggets tylko, że Duty jest już po 3o sekundach jak przy frytkach a nie 2:50, przy Premiere 4:05, Nuggets/Value 2:55

[mmm3m]

hej, a co grozi osobie ktora sie zwolni ale nie zamierza przychodzic do pracy na ten ostani tydzien po wypowiedzeniu?

[anniaa]

wpiszą ci w świadectwie pracy : porzucenie pracy.

[sabbatha]

no i moga wystapic do sadu o odszkodowanie za te dni chyba.

[Kaza86]

Napisane przez mmm3m

hej, a co grozi osobie ktora sie zwolni ale nie zamierza przychodzic do pracy na ten ostani tydzien po wypowiedzeniu?

Hej. Ja zrobiłam tak - podeszłam do menadżerki i powiedziałam, że odchodzę. A ona na to - zostajesz dzisiaj do końca czy idziesz do domu? Odpowiedziałam, że idę do domu. Kazała mi tego samego dnia przynieść pismo, że rozwiązuję umowę bez zachowania okresu wypowiedzenia i tyle

[mmm3m]

a wpisali to tobie na swiadectwie pracy?

ja to mam jeszcze lajtowo bo mam tydzien a moj tata mial w umowie 3 mies. ! i musial pracowac ;/

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

a takie pytanie bardziej statystyczne dla osob ktore zrezygnowaly:

co bylo dokladnie powodem rezygnacji z pracy w mc?

[sabbatha]

dobijali mnie ludzie, zaklamani, lamiacy reguly a wymagajacy od innych. to ze jak nie ma zespolu to praca jest tragiczna:/

[mmm3m]

dokładnie. samą pracę można znieść mimo tego , że do lekkich nie należy, ale tylko wśród miłych i pomocnych ludzi.

[zuykas]

Mi się po prostu skończyła umowa, bo z góry powiedziałam na ile przychodzę. Proponowali mi przedłużenie, ale chciałam mieć jeszcze trochę wakacji. Szczerze mówiąc pomimo wielu dobijających sytuacji i niemiłych ludzi strasznie tęsknię. Fajna wakacyjna przygoda.

Nie chcę tu nikogo obrażać po pewnie zytają to jacyś managerowie, ale głównym problemem atmosfery pracy w McDonald's jest to, że tak łatwo tam awansować. To jest też zaleta, ale i problem. Przychodzą tam głównie młodzi ludzie bez specjalnego wykształcenia, chcący dorobić itp. i szybko robią karierę. Uderza im władza do głowy i szaleją - dyskryminują innych, nie są pomocni, wprowadzają głupie zasady bo zasmakowali w rządzeniu. Oczywiście nie wszyscy, nie chcę tu uogólniać, ale to chyba najczęstszy powód.

[mmm3m]

również się zgadzam.

[maudy]

ojj ja tez sie zgadzam. Nawet jak ktos awansuje na instruktowa to mysli ze jest niwaidomo kim i ze wszystko mu wolno oraz ze jest nie omylny :/ nie rozumiem takich ludzi

[Beataboni]

Ja pracowalam w Anglii i bylo super. Codziennie posilek za darmo, atmosfera mega! Super smiesznie rowniez! A teraz planuje znow tam sie zatrudnic, ale w PL, ale stracha mam jak to przed nowa praca

A co do smazenia w innych przegródkach - to kazda jest do czego innego. Nikt nie smazyl apple pie z paluszkami rybnymi albo frytkami. Pracowalam na kasie, ale czasem jak byl ruch szlam na kuchnie cos nalozyc np. nuggetsy i jak jakis kierownik zauwazyl, ze nie te szczypce biore to juz sie czepiali, wiec higiena musi byc.

[kingakinga]

a ja niedługo zaczynam. tylko muszę jeszcze ksiazeczke wyrobic
trochę się obawiam czy dam rade, bo będe pracowac w centrum w Warszawie. a wiadomo, ze tam duużo ludzi sie przewija.. no, ale moe jakos to będzie

[mmm3m]

to już ci mówię, że jak w centrum to będzie ciężko, ale im milsza ekipa tym łatwiej będzie ci to znieść. u nas ruch w sumie był mały jak pracowałam a i tak tam nie wyrobiłam bo ekipa była potworna (chyba tylko 2, 3 osoby były spoko i pomocne), więc gdy zaczynałam się do pracy przyzwyczajać to do ludzi coraz bardziej zniechęcać. ;/
więc życzę ci dobrej ekipy

[kingakinga]

nie dziękuje, bo zapesze :p

ja i tak głównie w weekendy i ew. popołudniami pracować będe, więc w sumie myślę, że jakoś dam rade

a, że za mieszkanie jakoś zapłacić trzeba to motywację mam większą :p

[Marmola]

Ja mam pytanie;D miałam iść pracować do McDonalda i skierowali mnie na badania za które musiałam zapłacić 60zł. oczywiście dostałam od pani lekarki rachunek na McDonalda ale się rozmyśliłam ponieważ wyjeżdżam. Myślicie że oddadzą mi kasę za lekarza skoro nie pójdę tam do pracy czy przepadło??

[maudy]

raczej przepadlo

[zagubiona_w_swoich_snach]

A ja mam do Was takie pytanie : zastanawiam sie nad praca w Mc i nie wiem czy najpierw probowac do jakiejs galerii czy do "wolnostojącej" restauracji?Chodzi mi o to gdzie mozna wiecej zarobic? Bo w galerii niby wiecej ludzi ale w takiej wolnostojącej to wieksza powierzchnia do sprzatania znowu i sama nie wiema moze stawka jest ta sama?Mieszkam tak pośrodku i tu i tu mi by było blisko i licze ze mi podpowiecie

[maudy]

na zarobki w mc wplywaja rozne czynniki, ale to nie koniecznie zalezy od natezenia ruchu. Moze byc ze mc donald ktory stoi sam i ten w galerii jest pod wodza tego samego wlasciciela i wtedy place sa te same. Najlepiej bedzie jak pojdziesz i sie spytasz jaka tu i tu jest stawka

[Ciii]

jak długo czekalyscie na odp z mc donalda po zaniesieniu CV?
i czy na rozmowie odrazu was poinformowano że jestescie przyjete ? i jak juz wiedzialyscie ze was przyjeto to odrazu na drugi dzien juz do pracy?

[mmm3m]

w jednym maku zglusili sie po mnie po jakims miesiacu wiec bylam w szoku xD
a w innym macu widac potrzebowali na gwalt ludzi bo od razu zaproponowali mi prace, tylko musialam najpierw wykonac badania
wiec jak widac to bardzo roznie, trzeba samemu chodzic i pytac, bo ja tez wzorowalam sie na tutejszych opiniach i radach a szukanie pracy w kilku mcach pokazalo , ze CO MAC TO INNE ZASADY W NIM PANUJA.

[Ciii]

Dziewczyny a w MAKU przyjmuja studentów na umowe o prace czy zlecenie ? bo na umowe zlecenie odejmuje sie 19 % od stawki brutto, a na umowe o prace?

ogólnie porównując zarobki w miastach to poza stolicą , naajwyzsze zarobki w kfc i maku są w WROCKU. hmm ciekawe

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez mmm3m

w jednym maku zglusili sie po mnie po jakims miesiacu wiec bylam w szoku xD
a w innym macu widac potrzebowali na gwalt ludzi bo od razu zaproponowali mi prace, tylko musialam najpierw wykonac badania
wiec jak widac to bardzo roznie, trzeba samemu chodzic i pytac, bo ja tez wzorowalam sie na tutejszych opiniach i radach a szukanie pracy w kilku mcach pokazalo , ze CO MAC TO INNE ZASADY W NIM PANUJA.

ja wczoraj zaniosłam cv i juz dzisiaj sie do mnie pani odezwała na rozmowe. Jakich pytań sie spodziewać ?

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez maudy

= Po powrocie dali mi umowe zlecenie to pracuje ile wlezie, ostatnio bylam 11 i pol godziny bo pieniazki jak wiadomo potrzebne a od pazdziernika szkola i trzeba bedzie sie ograniczyc do 1/2 etatu

Własnie powiedz mi jak to jest, że zostajesz te kilka godzinek wiecej? bo tak to każdy zostawałby sobie dłuzej żeby wiecej zarobić no nie ?

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

jeszcze jedno. jak to jest ze stanowsikami w mcdonaldzie. jest tak ze albo sie pracuje na kuchni albo na kasie, tak jak w kfc? czy po prostu powiedzmy 4 h ktos pracuje w kuchni a potem idzie na kase?

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez Ciii

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

jeszcze jedno. jak to jest ze stanowsikami w mcdonaldzie. jest tak ze albo sie pracuje na kuchni albo na kasie, tak jak w kfc? czy po prostu powiedzmy 4 h ktos pracuje w kuchni a potem idzie na kase?

zalezy kogo bardziej potrzebuja. jak malo osob na ksach to daja ludzi na kasy jak brakuje ludzi na kuchni danego dnia ( w danym momencie ) to rpzenosza na kuchnie. Ale ogolnie raczej daja kogos tam gdzie sie lepiej sprawdza.PRzy szkoleniu najpierw jestes na kuchni bo musisz sie nauczyc z czego sie robi kanapki zeby ptoem jak jestes na kasie moc podac sklad klientowi:P

[zuykas]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

zalezy kogo bardziej potrzebuja. jak malo osob na ksach to daja ludzi na kasy jak brakuje ludzi na kuchni danego dnia ( w danym momencie ) to rpzenosza na kuchnie. Ale ogolnie raczej daja kogos tam gdzie sie lepiej sprawdza.PRzy szkoleniu najpierw jestes na kuchni bo musisz sie nauczyc z czego sie robi kanapki zeby ptoem jak jestes na kasie moc podac sklad klientowi:P

No ja nie wiem, ja ani razu nie byłam na kuchni. Szkolenie miałam od razu na kasie i tylko na kasie byłam. Wiem, że różnie u nas było niektórzy zaczynali od szkolenia na kuchni, potem mieli na serwisie i ich wsadzali tak, gdzie akurat potrzebowali. Inni tak jak ja mieli tylko na kuchni albo tylko na serwisie i tam byli.
Czasem bywało tak, że był ktoś pół dnia na kuchni, nagle zaczynało brakować na serwisie to szedł na serwis.

[Ciii]

pracuje w maku na umowe o prace .
obecnie jestem na okresie próbnym. jesli chce sie zwolnic to po prostu ide do menagera , mówie mu o tym i juz jutro do pracy nie musze przychodzic?