Praca w McDonalds

[zuykas]

Ogólnie szukałam pracy gdzie indziej, nad morzem jest sporo pracy sezonowej ale strasznie wykorzystują zwłaszcza osoby pełnoletnie. Co drugie ogłoszenie w gazecie to praca sezonowa gastronomia Mielno. Okazuje się to zazwyczaj pracą 12 jak nie więcej godzin dziennie jako kelnerka w restauracji gdzie ludzie na ciebie bluzgają, oblewają zupą i latasz po schodach w te i wewte. Jakby im tam czasem sanepid wleciał to krucho by było, połowa nie ma książeczek, kuchnie odbiegają od standardów, kotlet spadnie na podłogę to podmuchasz i wraca na talerz.
NIe mówię że nie ma uczciwej pracy, ale trzeba mieć szczęście. Mój chłopak załapał pracę od 8 do 15 za 1500+premia zależna od utargu i zwrot za dojazdy na polu namiotowym.
Wiem, że praca w macu też nie należy do lekkich, ale mają swoje zasady, z góry określone grafiki i przede wszystkim za takie wykorzystywanie poniosą odpowiedzialność prawną w razie czego.
Kierownik mi oznajmił, że będę pracowała np. cały dzień przez 4 dni z rządu a potem 2-3 dni wolnego. Strasznie mi to odpowiada, bo chcę mieć trochę z tych wakacji, zwłaszcza że mieszkam nad morzem. Więc jednego dnia pracuję i smażę hamburgery a następnego leżę na plaży. Cudnie Do tego wszystkiego mam dorywczą pracę jako hostessa tylko muszę się wpasować z promocją w grafik w macu.

[TeardropEffect]

No i jak zwykle mi się nie udało... nie dostałam pracy w Mcdonaldzie Mogą się skontaktować jeżeli ktoś zrezygnuje.
Kto wie gdzie jest mac w Chorzowie? i jak dojechać, żebym się nie zgubiła...

[mmm3m]

Napisane przez TeardropEffect

ja książeczkę wyrabiałam dwa tygodnie temu i na śląsku kosztowało mnie to w sumie około 120 zł.
90zł za badanie kału + 2,20zł za nową książeczkę do celów sanitarno-epidemiologicznych(kupiła m w bufecie urzędu skarbowego ) + 30zł za wystawienie książeczki ( u lekarza medycyny pracy). Niektóre osoby mogą mieć również skierowanie na prześwietlenie klatki piersiowej dodatkowo do książeczki.
mmm3m najlepiej sprawdź koszty badań w sanepidzie w twojej okolicy.

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

ps. buty mogą być stare, byle czarne, zabudowane, nie z materiału i na płaskiej podeszwie

znam te koszty doskonale , bo wyrabiałam książeczkę grubo ponad rok temu ale jest nieaktualna od stycznia, czyli musze te wszystkie badania tworzyć od nowa? czy nie? bo mi dziewczyna w macu coś napomknęła, że tylko mam prześwietlenie chyba dorobić ale nie ejst pewna.

u mnie te koszty to jakoś tak było:
60 zł- badanie kału
x zł (chyba 20-40) - badanie krwi czy moczu (nie pamiętam które z nich musiałam zrobić)
40 zł - lekarz medycyny pracy
łącznie około 120 zł czy nawet nieco więcej...nie stać mnie teraz na to więc byłoby dobrze gdybym nie musiała nic robic w kierunku książeczki, ewentualnie jakąś darmową wizytę u swojego lekarza :P

[TeardropEffect]

Jak masz już książeczkę to nie musisz robić żadnych badań. Idź do lekarz medycyny pracy i po prostu powiedz, że chcesz podbić czy przedłużyć książeczkę. To będzie kosztować tylko 40 zł i musisz ją podbijać co roku. Badania są na całe życie, więc co roku będziesz tracić tylko te 40 zł.

[zuykas]

Na co mocz i krew? O matko, jeszcze siuśki zanosić i się kłuć. U mnie książeczka kosztowała 1zł, badanie kału (tylko wymazy, nie trzeba zanosić u nas wiecie czego) 81 zł, wpis lekarza medycyny pracy ważny na 2 lata 30 zł. Ogólnie zaczęłam w jeden z wtorków w sobotę już miałam książeczkę.

Personalna nie zadzwoniła do mnie jak jutro tego nie zrobi we wtorek się wbijam tam. Wywalają drzwiami wchodzisz oknem Chociaż kierownik mówił, że pewnie zadzwoni w poniedziałek.

[keejti]

Hejo, wakacje tuż tuż Mam 16 lat i chciałabym podjąć pracę w MCD. Napisałam już do nich i czekam na odpowiedź. Z czego wiem jest taka akcja "zarób na wakacje", jeśli ktoś pracował na tych zasadach to niech coś napisze Dostał się ktos już na te wakacje? Pozdrawiam

[Karmelowa Kotka]

Jak się pomylisz na kasie i będzie za mało pieniędzy w stosunku do sporządzonych raportów (starter i ilosc sprzedanych produktow) to potrącają niestety z wypłaty. Przynjamniej u mnie w kinie tak jest.

[Kreskaaa]

Cześć też mam 16 lat i szukam pracy na wakacje- w końcu chyba stanie na McDonaldsie.. Czytając wątek zauważyłam że ogromne znaczenie ma ekipa, szczególnie goście w niebieskich koszulkach stąd moje pytanie-orientujecie się może w MC lewobrzeżnej Warszawy? Gdzie jest super a któryś może ma bardzo złą opinie? Szczególnie zalezy mi na informacjach o tym przy ul.Hynka..

Z góry dzięki, pzdr

[TeardropEffect]

wcześnie się obudziłyście z tą pracą u mnie w prawie każdym macu jest przyjęta nowa ekipa na wakacje. Moja kumpela też dopiero teraz o tym pomyślała, gdy nigdzie nie ma już wolnych miejsc
Żeby złapać pracę najlepiej przejść po wszystkich najbliższych Macach w okolicy i spytać się menagera o wolne miejsca i to jak najszybciej. Niektóre nieletnie osoby zanosiły podania już w kwietniu

[zuykas]

Ogólnie jutro mam pierwszy dzień w macu od 12 do 21. Mam lekkiego stresa ale od dosłownie każdego usłyszałam że w tym macu jest za******* (chodzi o ekipę oczywiście) więc jestem dobrej myśli. Trzymajcie kciuki.

Nie podoba mi się narazie jedna rzecz - dostałam za duże ciuszki. Bluzeczka XS spodnie 34 a wisi na mnie bo to jakaś niemiecka zaniżona rozmiarówka. Mniejszych oczywiście nie mają

Warunki w Koszalinie - umowa o pracę na czas określony na 3/4 etatu; średni tygodniowy czas pracy 40h (w praktyce pracujesz 4-5 dni w tygodniu); 8 zł/h brutto, 0,50zł/h na pranie (nie podlega opodatkowaniu, w sumie 6,90 na rękę) Za nockę masz 9,60zł/h brutto czyli 20% więcej. Myślę, że źle nie jest. A i kierownik zmiany w K-linie zarabia 12zł/h

[Kaza86]

Dziewczyny mam pytanie. Powiedzmy, że mam umowę na okres próbny do 30 września. W umowie jest napisane, że obowiązuje tygodniowe wypowiedzenie. Co się stanie jeśli nie złoże wypowiedzenia i po prostu zrezygnuję z pracy z dnia na dzień?

[anniaa]

kaza otrzymasz nagane która zostanie wpisana na świadectwie pracy.

[mmm3m]

a ja jestem jeszcze w ogóle nie doświadczona i głupiutka więc nie rozumiem określenia "tygodniowe wypowiedzenie". Czy to znaczy, że idę do pracodawcy, mówię mu, że chcę zrezygnować, on np. się zgadza ale mam obowiązek pracować jeszcze 7 dni?

[goldenphoenix]

Jeśli masz umowę o pracę, to są dwa wyjścia:
1. idziesz do pracodawcy, mówisz, że rezygnujesz i wspólnie ustalacie datę, kiedy kończysz pracę - to jest rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Proponuję skorzystać, jeśli masz pewność, że szef jest fajny i nie będzie Ci robił pod górkę - w przeciwnym wypadku sposób drugi:
2. Idziesz do pracodawcy z pismem o tym, że rozwiązujesz umowę z zachowaniem tygodniowego okresu wypowiedzenia - i tu uwaga:
wg. kodeksu pracy "Okres wypowiedzenia umowy o pracę obejmujący tydzień lub miesiąc albo ich wielokrotność kończy się odpowiednio w sobotę lub w ostatnim dniu miesiąca." -> więc Twój ostatni dzień pracy musi przypadać w sobotę, a wcześniej musisz mieć tygodniowe wypowiedzenie. Tzn. jeśli zaniesiesz pisemko dziś, to wg kodeksu kończysz pracę 25 lipca.
Tyle mówi teoria, ale praktyce może wyglądać to różnie

[anniaa]

mm3m tak informujesz pracodawce i jeszcze przez następny tydzień będziesz musiała pracować. u mnie okres wypowiedzenia wynosi 2 tygodnie

[zuykas]

Nie radzę rezygnować z dnia na dzień dostaniesz dyscyplinarne zwolnienie z pracy i już zawsze będzie to nad tobą wisiało i następni pracodawcy źle na to patrzą i często nie chcą zatrudniać. U mnie też jest 2 tygodnie.

I co dziewczyny? Jak wam się pracuje? Ja robię już czwarty tydzień i jakoś się trzymam. Mam 7,40 na rękę, już dostałam pierwszą wypłatę za ten kawałek czerwca.

[anniaa]

zu dobrze sie pracuje pracuje od 9 czerwca .

[Kaza86]

Pytałam o to tygodniowe wypowiedzenie, bo moja siostra zrezygnowała z pracy z dnia na dzień. Kazali jej przynieść wypowiedzenie i nie mówili o żadnych konsekwencjach.

W zeszłą sobotę zaczęłyśmy pracę w mc, ale siostra wytrzymała tylko jeden dzień. U mnie minął wczoraj 3-ci dzień pracy. Jak do tej pory stałam na BOP-ie i jakoś dawałam radę. Zobaczymy co będzie dalej

Z mc nie wiążę swojej przyszłości, to tylko praca na wakacje.

[zuykas]

Ja tak bym chciała szkolenie na BOPie ale jakoś się nie kwapią żeby je zrobić. Wszyscy mówią że tam najlepiej. Jak mnie pierwszego dnia wsadzili na serwis to mi powiedzieli że dobrze mi szło i raczej już tam zostanę. Nawet na głupiej frytce nigdy nie byłam :/ Zaczyna spadać mi wydajność, tak mi się nie chce, chciałabym czegoś innego spróbować. Za dużo ludzi zatrudnili teraz wszyscy są na serwisie popychamy przepychamy i trącamy się jak latamy w tą i tamtą a na kuchni i na BOP-ie nie wyrabiają się z zamówieniami. I jeszcze personalna beznadziejnie ustala grafik. Kiedy były kolejki na pół centrum handlowego było 4 na serwisie w tym ja każdy na każdego warczał, goście narzekali itp. jak był dzień kiedy w ogóle nie było klientów to było 10 kasjerów (kas jest 8) więc pół dnia robiłam na backupie.

[mogwaica]

Dziewczyny, mam 28 lat czy mogę się starac o pracę w Macu na cały etat?Zawsze miałam wrażenie ze tam są tylko bardzo młode osoby i pracują na 3/4 albo 1/2.

[anniaa]

mog spokojnie mozesz

[mmm3m]

dziewczyny, ja pracy w macu nadal nie mam i pracy w ogóle też a studia tuż tuż-zaoczne bo na dzienne i tak bym się nie dostała.
wiecie może czy w którymś trójmiejskim macu mają jakieś wolne miejsca?


w ogóle się zastanawiam czy jest szansa pracować tam na takiej zasadzie:


od pon-pt na ranną zmianę na 5-6 godzin? czy oni od razu mnie zdyskwalifikują?

najbardziej zależy mi na rannych zmianach po kilka godzin bo wiem, że na początek więcej niż 6 nie przeżyję- wolę się przyzwyczaić przez parę miesięcy a potem najwyżej zwiększyć sobie ilość godzin.

[anniaa]

wiesz pracowac od pon do piatku to moga sie zgodzic , ale watpie aby zgodzili sie abys pracowała tylko po 5-6h tym bardziej , że przy 5h nie masz przerwy.

[mmm3m]

a dziewczyny tu pisały, że mogą chodzić na tyle godzin ile chcą bo np. mają inne zajęcia jeszcze. to najwyżej wezmę 4 dni po nieco więcej godzin. ale najpierw ich się wypytam

[Faustyna_89]

Dziewczyny a jak to wygląda ze studentami dziennych kierunków? Słyszałam, ze tacy tez pracują w McD i ustalają z pracodawcami pasujący im grafik. Mówię o czasie pracy od pazdziernika do czerwca

[mmm3m]

pic na wodę te ich teksty na stronie, że wybierasz w które dni pracujesz i ile chcesz. Ja do końca wakacji będę pracować nawet w niektóre weekendy mimo, że zaznaczyłam opcję od pon-czw. znaczy się jakoś przeżyję, bo to praca a nie przedszkole, ale te bajki na ich stronie to przegięcie. i za aktualizację książeczki sanepidowskiej nie zwrócą mi kasy. zdam relację w sierpniu jak będę po badaniach i już przyjęta. ważne, że będę już mieć z czego opłacić studia i leczenia (oraz długi ;/ )

[Faustyna_89]

A napisałaś w tym formularzu, kiedy chcesz pracować i że zajmujesz się czyms jeszcze poza mcDonaldem? Mysle ze w wakacje to wyglada inaczej, i jesli powiesz ze studiujesz to sie to jakos sprostuje. I mam jeszcze jedno pytanie...Na stronie napisali ze wmozna awansowac i ze wynagrodzenie moze ulec zwiekrzeniu. Jak to wyglada w rzeczywistości?

[mmm3m]

tak napisałam, ale oni mówią, że to to takie tam byle co bo i tak na 1/2 (czyli na najmniejszym) jest jakieś 160 godzin w miesiącu do przepracowania i tylko jak zacznę studiować to darują mi weekendy.
spytałam się ich czy to , że zaznaczyłam te dni będzie znaczyć , że tylko w nie będę pracować,a oni, że nie. no cóż, najważniejsze to w końcu pracować i mieć z głowy opłaty na studia

[Faustyna_89]

A jeśli ktos studiuje dziennie? Myslicie ze da sie rade pogodzic szkole z mcDonaldem? Domyslam sie ze wiele zależy od keirownictwa

[zuykas]

Wszystko zależy od kierownictwa. Słyszałam jak dzisiaj koleżanka się skarżyła. Pracuje na 1/2 etatu tylko i dyspozycyjność zaznaczyła całą, jednak zwróciła się ostatnio z prośbą o wolne niedziele, bo okazało się że nie ma jak dojechać (mieszka poza miastem). Wyszło na przykład tak, że od 5 rano siedziała w Koszalinie kiedy do pracy miała na 10. To zaczęli jej robić problemy straszliwe. Ona się zbuntowała: przecież w tej książeczce napisane jest że nie ma problemów, dostosować się można do rozkładu zajęć, z resztą i tak mam wolne w tygodniu to dlaczego nie mogę pracować a w niedzielę mieć wolne. Teraz musi zmienić dyspozycyjność i zmienić umowę jeżeli chce mieć wolnie niedziele.

U nas pozatrudniali tyle nowych osób, że dzisiaj wysłali mnie do domu 6h wcześniej, grożąc że będę polerowała kafelki i fugi jak nie pójdę, bo muszą kogoś puścić żebyśmy się nie obijali o siebie na serwisie.