Nasze książkowe grzechy cz VI

[maytha]

Napisane przez PinkVanille

Maytha wszystkiego najlepszego
świetny prezent od koleżanek - cały cykl Zafona

Dziękuję Pink

Napisane przez --Olka--

Zazdroszczę! Przede wszystkim mieszkania. Pisałam już nie raz, że jak w końcu przestanę się tułać po najmowanych, to pierwsze co sobie sprawię to wielkie regały.

Na razie wygląda to u mnie tak:

Prawie 8 lat tułałam się po wynajmowanych mieszkaniach, więc wiem, co czujesz...
Wprawdzie ja nie posiadam aż tak dużego zbioru książek, ale mimo to absolutnie nie wyobrażam sobie własnego mieszkania bez jakiegokolwiek regału z książkami.

[Naomi21]

maytha, najlepszego!

Napisane przez --Olka--

Zazdroszczę! Przede wszystkim mieszkania. Pisałam już nie raz, że jak w końcu przestanę się tułać po najmowanych, to pierwsze co sobie sprawię to wielkie regały

U mnie podobnie Właśnie od kilku dni mieszkam w nowym miejscu i na razie mam tutaj tylko kilkanaście książek, resztę trzymam u mamy (tęsknię za nimi). Ale przypuszczam, że jak będę się przenosić, to znowu będą całe pudła, zwłaszcza że stopniowo będę też zwozić starsze książki. Wkurza mnie to, ale nie zamierzam kupować mieszkania w najbliższych latach, więc jeszcze przez jakiś czas czeka mnie mieszkanie z książkami na podłodze.

A co do 30 urodzin to może jestem jakaś dziwna, ale doskonale się czuję jako 30-latka, dużo atrakcyjniej i bardziej kobieco Faktem jest, że wyglądam bardzo młodo, do tej pory bywam pytana o dowód przy kupowaniu piwa, mam więc wszystkie zalety wczesnej młodości i trochę dojrzalszego wieku Przeraża mnie tylko za szybki upływ czasu, ostatnie kilka lat minęło nie wiadomo kiedy

[filozof_ka]

Napisane przez Ollaya

Ja kupiłam ostatnio kilka motywacyjnych grzeszków..tak z nadzieją, że dobrze mi zrobią jeśli chodzi o naukę języka
Morton znam i bardzo lubię, reszta kupiona z polecenia i dobrych recenzji..mam nadzieje ze pójdzie gładko i nie będę musiała wisieć nad słownikiem w trakcie lektury..
Załącznik 7419196Załącznik 7419201

Napisane przez maytha

Cześć dziewczyny
Oto moje urodzinowe prezenty od koleżanek z pracy.

To pierwsze książki, które ustawiłam na regale w naszym nowym mieszkaniu. Jesteśmy w trakcie jego urządzania i jeszcze sporo przed nami, ale nie mogłam wytrzymać i zaczęłam porządki od układania książek

Gratuluję mieszkania i prezentu

Napisane przez --Olka--

Zazdroszczę! Przede wszystkim mieszkania. Pisałam już nie raz, że jak w końcu przestanę się tułać po najmowanych, to pierwsze co sobie sprawię to wielkie regały.

Na razie wygląda to u mnie tak:

Wooow! Zakochałam się w tym pokoju Ja chcę tam zamieszkać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ollaya]

Maytha powodzenia w urządzaniu swojego mieszkanka! I najlepsze życzenia urodzinowe
Mi tez się marzy pojemna domowa biblioteczka najlepiej taka z przytulnym miejscem do czytania..
Super Ci koleżanki prezent sprawiły,ja mam tylko 2 książki z tego cyklu Zafona, ale uwielbiam,kiedyś na pewno chciałabym sobie odświeżyć Cień wiatru, może przy okazji zakupię..

Filozofka mnie tez ten pokój urzekł tylko obawiam się ze dogrzebanie się do jednej konkretnej książki mogłoby być ‚trochę’ kłopotliwe..🤣

[magnolia79]

Przeczytałam tę książkę. Czyta się lekko, literacko dobrze napisana... Ale czegoś mi tu zabrakło. Klimat jest, ale nic za bardzo nie wbija w fotel. Zakończenia można się nawet trochę domyślić... Pewne powiązania między bohaterkami są wręcz naciągane. I takie poczucie, że to już było można wypożyczyć i przeczytać. W sumie miło spędziłam czas, ale bez efektu wow.inCollage_20180205_005436381.jpg

[PinkVanille]

Napisane przez magnolia79

W książkach tej autorki trzeba odnaleźć siebie i coś dla siebie. Cudownej lektury

Dzięki Mag 😘

Napisane przez Naomi21

A co do 30 urodzin to może jestem jakaś dziwna, ale doskonale się czuję jako 30-latka, dużo atrakcyjniej i bardziej kobieco Faktem jest, że wyglądam bardzo młodo, do tej pory bywam pytana o dowód przy kupowaniu piwa, mam więc wszystkie zalety wczesnej młodości i trochę dojrzalszego wieku Przeraża mnie tylko za szybki upływ czasu, ostatnie kilka lat minęło nie wiadomo kiedy

Mam tak samo i bardzo mnie to cieszy, choć w pracy czasem utrudnia, bo oceniona na młodszą niż jestem powoduje, że jest mi przypisywany brak doświadczenia.
A czas leci ostatnio faktycznie nie wiadomo kiedy. Mam wręcz poczucie, że ktoś kradnie czas

[--Olka--]

Napisane przez Naomi21

A co do 30 urodzin to może jestem jakaś dziwna, ale doskonale się czuję jako 30-latka, dużo atrakcyjniej i bardziej kobieco Faktem jest, że wyglądam bardzo młodo, do tej pory bywam pytana o dowód przy kupowaniu piwa, mam więc wszystkie zalety wczesnej młodości i trochę dojrzalszego wieku

Akurat też tak mam, ale nie cieszy mnie to specjalni, bo:

Napisane przez PinkVanille

w pracy czasem utrudnia, bo oceniona na młodszą niż jestem powoduje, że jest mi przypisywany brak doświadczenia.

i brak wiedzy.
i umiejętności.

[Naomi21]

A ile masz lat, Olka? Bo mnie kiedyś też nie cieszyło, pamiętam jak się rozpłakałam, gdy miałam 22 lata, a ktoś ocenił mnie na 15 A teraz - miód na moje serce Ale pewnie faktycznie może to być wykorzystane przeciwko nam, dużo zależy od branży, w której się działa. Ja pracuję z dziećmi i mam wrażenie, że tu taki delikatny, młody wygląd może być traktowany jako pozytyw. Słyszałam komentarze "pani taka młodziutka, dopiero po studiach", ale bardziej w pozytywnym kontekście, że ogarniam pomimo tego Widocznie miałam szczęście.

Wracając do tematu książek, potwierdza się, że jestem nienormalna Dopiero co przyszła paczka, a ja rozważam zamówienie kolejnej. Powód? Zapragnęłam tego:


I w swoim szaleństwie uznałam, że muszę mieć na weekend Czytał ktoś? Jestem zaintrygowana

Oczywiście, przy okazji wezmę jeszcze jakąś książkę. Albo dwie. Ewentualnie dziesięć

[--Olka--]

Napisane przez Naomi21

A ile masz lat, Olka? Bo mnie kiedyś też nie cieszyło, pamiętam jak się rozpłakałam, gdy miałam 22 lata, a ktoś ocenił mnie na 15 A teraz - miód na moje serce Ale pewnie faktycznie może to być wykorzystane przeciwko nam, dużo zależy od branży, w której się działa. Ja pracuję z dziećmi i mam wrażenie, że tu taki delikatny, młody wygląd może być traktowany jako pozytyw. Słyszałam komentarze "pani taka młodziutka, dopiero po studiach", ale bardziej w pozytywnym kontekście, że ogarniam pomimo tego Widocznie miałam szczęście.

Za pół roku 30.
I tak, pracuję w dość "poważnej" branży. I też słyszę częstokroć "pani taka młodziutka", tylko z lekceważeniem. "Co taka młoda może wiedzieć", itd.

[Naomi21]

No bo Ty faktycznie jesteś młodziutka Jakoś w pewnym momencie zaczęłam uznawać, że każdy poniżej 30 roku życia jest taaaaki młody - i zazdrościć

[gosia261282]

Mnie też nadal zdarza się, że proszą o okazanie dowodu. Ale to fajne

[--Olka--]

Napisane przez Naomi21

No bo Ty faktycznie jesteś młodziutka

Wiadomo, że wszystko zależy od punktu widzenia. Mnie jest po prostu czasem przykro, że mam kilkuletnie doświadczenie w zawodzie, a z racji wyglądu na pierwszy rzut oka jestem oceniana jako głupia gąska. I dużo więcej wysiłku kosztuje mnie każdorazowe zdobywanie autorytetu. Dochodzi do tego, że osoby młodsze ode mnie, na niższych stanowiska, startują do mnie "na ty" zakładając, że jestem stażystką. To momentami dobijające. A potem wychodzi, że jestem wredna.


Zmieniając temat, to zapytam czy byłyście na musicalu "Piloci"? Jak wrażenia? Dostałam bilety i tak się zastanawiam...
Poza tym się pochwalę, że mam bilety, co prawda z odległym terminem, na "Upiora w operze".

[Naomi21]

Nie przejmuj się, to, co wydaje się na pierwszy rzut oka nie ma w gruncie rzeczy znaczenia Wydaje mi się, że nawet wyglądając na młodą i naiwną można zbudować autorytet, wykorzystując charyzmę i siłę charakteru Każdy pewnie zna takie osoby, które biorąc pod uwagę pierwsze wrażenie są (z różnych powodów) "nie takie", a po chwili już wiadomo z kim ma się do czynienia Chyba inaczej nie da rady tego zrobić niż będąc twardą i trochę wredną. Cóż, ja jestem wredna bardzo i dobrze mi z tym

Na "Pilotów" jakoś mi się nie spieszy, wyjątkowo mnie nie zachęca ten musical. Chociaż, gdybym dostała bilety, to bym poszła "Upiora" zazdroszczę Gdzie grają? Za mną teraz chodzą "Czarownice z Eastwick" w Syrenie, ale tak zbieram się za kupno biletów, zbieram i zebrać się nie mogę

[Mattinka]

Napisane przez maytha

Cześć dziewczyny
Oto moje urodzinowe prezenty od koleżanek z pracy.

To pierwsze książki, które ustawiłam na regale w naszym nowym mieszkaniu. Jesteśmy w trakcie jego urządzania i jeszcze sporo przed nami, ale nie mogłam wytrzymać i zaczęłam porządki od układania książek

Własne mieszkanko Regał z książkami Zafon na jednej półce
Zazdroszczę i się rozmarzyłam

Ja ostatnio mało co kupuję, ale regularnie odwiedzam swojego dilera, czyli bibliotekę Po ostatniej wizycie torba mi się nie domykała.


U Mamy jest jeszcze Telefon od Anioła - Musso. A już podczytuję Córkę dyrektora cyrku.

[Tola101]

A ja właśnie pochłonęłam „Fashion Victim” Corrie Jakson. Poxhłonęłam bo w dwie noce. Akurat w weekend ;-) Świetny kryminał. Mocna fabuła, fajna bohaterka, morderstwo oczywiście też ;-)

[--Olka--]

Napisane przez Mattinka

Ja ostatnio mało co kupuję, ale regularnie odwiedzam swojego dilera, czyli bibliotekę Po ostatniej wizycie torba mi się nie domykała.

"Rdzę" niedawno skończyłam. Polecam.

Napisane przez Naomi21;

"Upiora" zazdroszczę Gdzie grają?

Do Białegostoku się wyprawiam.

[PinkVanille]

Napisane przez Mattinka

Ja ostatnio mało co kupuję, ale regularnie odwiedzam swojego dilera, czyli bibliotekę Po ostatniej wizycie torba mi się nie domykała.

Mattinka fajna poduszka-kokarda 🎀
Miłego czytania.
I pytanko czy na "Drugim brzegu Bosforu" to kolejna część z cyklu Biała wilczyca? bo mam tylko dwie części, a mojej mamie się bardzo podobało więc jak coś to dokupię.

[Mattinka]

Napisane przez PinkVanille

Mattinka fajna poduszka-kokarda 🎀
Miłego czytania.
I pytanko czy na "Drugim brzegu Bosforu" to kolejna część z cyklu Biała wilczyca? bo mam tylko dwie części, a mojej mamie się bardzo podobało więc jak coś to dokupię.

A dziękuję bardzo. A odpowiadając na pytanie, to nie jest to kontynuacja cyklu Biała Wilczyca.

[magnolia79]

Napisane przez PinkVanille

I pytanko czy na "Drugim brzegu Bosforu" to kolejna część z cyklu Biała wilczyca? bo mam tylko dwie części, a mojej mamie się bardzo podobało więc jak coś to dokupię.

Napisane przez Mattinka

A dziękuję bardzo. A odpowiadając na pytanie, to nie jest to kontynuacja cyklu Biała Wilczyca.

A historia wspaniała bardzo mi się podobało Na drugim brzegu Bosforu.

[PinkVanille]

Napisane przez Mattinka

A dziękuję bardzo. A odpowiadając na pytanie, to nie jest to kontynuacja cyklu Biała Wilczyca.

Napisane przez magnolia79

A historia wspaniała bardzo mi się podobało Na drugim brzegu Bosforu.

Dzięki dziewczyny za odp.
Mag skoro Bosfor też dobry to poszukam dla mamy, bo się jej cykl Biała Wilczyca podobał.

[magnolia79]

Napisane przez PinkVanille

Dzięki dziewczyny za odp.
Mag skoro Bosfor też dobry to poszukam dla mamy, bo się jej cykl Biała Wilczyca podobał.

Pink, mi się wszystkie książki Revay bardzo podobały

[PinkVanille]

Napisane przez magnolia79

Pink, mi się wszystkie książki Revay bardzo podobały

Muszę w końcu coś jej przeczytać.

A obecnie mam pozaczynane 3 książki - nietypowo jak dla mnie, bo zazwyczaj czytam jedną. Muszę się zmobilizować jakoś, bo ostatnio to moje czytanie słabo jakoś mi idzie

[Naomi21]

A ja przeczytałam przez ostatnie dni dwie książki. I właściwie żadna mi się nie podobała

Dawna już nie trafiłam na tak nudne czytadło, a naprawdę nie mam dużych wymagań co do książek tego typu. Sam pomysł totalnie absurdalny, a później jest tylko gorzej.

Skończyłam też "Radio Armageddon" Żulczyka i również nie zaiskrzyło. Początek jest dobry, a potem wszystko się jakoś rozłazi i straciłam zainteresowanie. Nie twierdzę, że to zła książka, jest tylko szalenie pretensjonalna, przez co miejscami żałosna Trochę wprawka przed "Ślepnąć od świateł".

Dla odmiany wzięłam się za "Kozła ofiarnego" Daphne du Maurier. Za mną 100 stron, więc nie chcę się jeszcze wypowiadać, zobaczymy.

[magnolia79]

Naomi, ciekawa jestem twoje opinii. Kozioł bardzo mi się podobał, jest całkiem inny od Rebeki, świetny klimat. Zakończenia spodziewałam się innego ale ogólnie na wielki plus!

[szmineczka1]

Napisane przez Futbolowa

Szkoda, że do mnie nie dotarła, chętnie bym sprawdziła

Przeczytaj koniecznie , nie bedziesz zalowac

[maytha]

Witam się przy porannej kawce!
Dziewczyny, jak wstawić zdjęcie do treści posta tak, aby nie było załącznikiem?

Przeczytałam ostatnio dwie książki:
"Nieznajoma w domu" (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48065...znajoma-w-domu) oraz "Bad mommy. Zła mama" (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/46470...mommy-zla-mama) i odnoszę wrażenie, że obie książki zostały napisane "na jedno kopyto". W obu książkach pojawia się ten sam schemat: małżeństwo, sąsiadka z zaburzeniem osobowości + kilka innych pobocznych wątków Czytałam je z zainteresowaniem, owszem, jednak jestem pewna, że szybko o nich zapomnę.

[Lukardis]

Napisane przez maytha

Witam się przy porannej kawce!
Dziewczyny, jak wstawić zdjęcie do treści posta tak, aby nie było załącznikiem?

Wrzucasz na jakiś serwer hostingowy, kopiujesz adres url obrazka i korzystasz z funkcji [img ] link [/ img] bez spacji. Tylko musisz pamiętać żeby miał w miarę normalną wielkość

[Naomi21]

Napisane przez maytha

Przeczytałam ostatnio dwie książki:
"Nieznajoma w domu" (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48065...znajoma-w-domu) oraz "Bad mommy. Zła mama" (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/46470...mommy-zla-mama) i odnoszę wrażenie, że obie książki zostały napisane "na jedno kopyto". W obu książkach pojawia się ten sam schemat: małżeństwo, sąsiadka z zaburzeniem osobowości + kilka innych pobocznych wątków Czytałam je z zainteresowaniem, owszem, jednak jestem pewna, że szybko o nich zapomnę.

Taki właśnie urok popularnych teraz thrillerów-czytadeł - dlatego trzeba je sobie dawkować, jedna po drugiej u mnie nie przejdzie

[Ollaya]

Ja przeczytałam "Saszeńkę" http://lubimyczytac.pl/ksiazka/6000/saszenka
bardzo poruszająca książka..
Końcówka przypomniała mi trochę "Powiedz mi, kim jestem" J. Navarro

[gosia261282]

Napisane przez Ollaya

Ja przeczytałam "Saszeńkę" http://lubimyczytac.pl/ksiazka/6000/saszenka
bardzo poruszająca książka..
Końcówka przypomniała mi trochę "Powiedz mi, kim jestem" J. Navarro

Bardzo podobała mi się "Saszeńka"
U mnie dopiero co przeczytana "Amerykańscy bogowie", w sumie fajna, nieco za długa według mnie, bo momentami nużyła.