2010-05-03, 19:24 | #91 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja też chcę
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2010-05-03, 19:42 | #92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Wczoraj zaliczyłam sporą przejażdżkę autem, duuużo stania w korkach i wciskania się w najdziwniejsze miejsca na parkingach podmarketowych Coraz lepiej mi się jeździ moją corsą, przyzwyczajam się, tylko z tym kręceniem to jest dla mnie masakra W jednym miejscu brat mi pomagał kierownicę dokręcić przy parkowaniu (nie mam ani odrobiny mięśni w rękach, trzeba się nauczyć jakieś pompki robić )...
Teraz będę jeździć codziennie autem do pracy a weekendy na uczelnie, więc liczę na to, że strach szybko minie |
2010-05-03, 19:56 | #93 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Gratuluje ja jeszcze nie ryzykuje z wjezdzam w rozne dziwne miejsca parkingowe pod marketami Szczerze mowiac, to lepiej sie czuje, jak staje tam gdzie mam duuuuza swobode.
Za to zlapalam sie na tym, ze boje sie wyjezdzac, bo... Nie znajde pozniej miejsca parkingowego.. To naprawde wielka zmora tutaj Zazwyczaj kolo 8-9 sie cos zdarzy. A tak... istna wojna. |
2010-05-03, 20:01 | #94 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
no piękny !
Chyba ktoś mnie puknął z tyłu bo mi koleżanka powiedziała, że mi jedna lampa nie działa a TŻ, że mam 'pukniętą' lampe. A nie przypominam sobie, żebym zaliczyła jakiś krawężnik czy coś w tym rodzaju.
__________________
.hate it or love it ♥ |
2010-05-03, 20:04 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
też nie lubię jeździć do centrum, bo ciężko jest gdziekolwiek zaparkować, pomimo iż parkingi są płatne. Czasem zdarza mi się jeździć uliczkami kilkanaście minut... Przychodnię też mam w centrum, z małym parkingiem, ale jak pomyśle, że miałabym jechać autobusem... może czasem szybciej ale jak mniej wygodnie.
Auto zostawiam dalej, taki spacerek na rozprostowanie kości dobrze wpływa
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2010-05-03, 20:22 | #96 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Dziewczyny, któraś z Was pokazywała kiedyś pokrowce a'la skóra? Ktoś je kupił? Bo ja się intensywnie zastanawiam i mam wątpliwości
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2010-05-03, 20:31 | #97 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
U mnie pod domem też walka o miejsca... obecnie stoję prawie że na górce... i wjechałam w to miejsce tylko dlatego, że miałam "nawigację" z zewnątrz, czyli podpowiadanie przez otwarte okno Miejsc parkingowych w okolicy mojego bloku wystarcza mniej więcej na hmm 60% samochodów?
Pod pracą na szczęście mam luksusowo, miejsca tyle, że ho ho I tym nigdy nie będę musiała się martwić. Ale nigdy nie byłam jeszcze autem w centrum mojego miasta, bo nie wyobrażałam sobie wjeżdżania równolegle tyłem w ciasne miejsca (samochodem taty), których jest bardzo mało. Będę musiała się przełamać ---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ---------- Właaśnie, zastanawiam się nad pokrowcami na siedzenia, ale wszyscy mi je odradzają, ja też obawiam się, że mogą wyglądać kiepsko... A przydałyby się, szczególnie teraz latem. |
2010-05-03, 21:23 | #98 | |
☕ sprawia, że jestem☺
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Sprzęgło już nie jest dla mnie takie straszne. Bardziej bramka do wjazdu na osiedle. Nie sięgam I to niezależnie od tego jak podjadę. Jak wysiądę to zanim wsiądę już się zamyka... Dzisiaj doszłam do wniosku, że to największa część tej mojej pieprzonej blokady
__________________
Z m i e n i ł a m swoje życie!
|
|
2010-05-03, 21:27 | #99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Oj jak ja lubie jak wy mnie tak ochrzanicie,wtedy biore sie w garsc.
__________________
co nas nie zabije to nas wzmocni MILEGO DNIA |
2010-05-03, 22:30 | #100 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
No ja dziś też kawałek jechałam autem TŻ Ogólnie jechało mi się dobrze, tylko to sprzęgło... Zupełnie inaczej łapie niż moje I straasznie ciężko się je wciska ( jest na wykończeniu już ). No i jeszcze musiałam uważać na dziury... No i deszcz padał jak jechałam
Ale mimo drobnych wpadek i tak jestem z siebie dumna |
2010-05-04, 06:05 | #101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ale u mnie leje Całą drogę jechałam w deszczu a na autostradzie taka ilość wody, że nie widziałam nic. Jechałam 80-90 km/h i ani grama więcej, bo boję się w deszczu szybciej. A wszyscy mnie wymijali Od dziś pracuję od 7 do 15. Przekonałam szefową, że nie mam gdzie parkować pod firmą, więc się zgodziła na zmiany Przyjechałam ok. 6.45 pod biurowiec i już ciężko było, ale się wcisnęłam w jedno miejsce, gdzie parkuje się prostopadle. Co prawda za mną było mnóstwo wolnego miejsca i tam samochody parkują skośnie, ale jest tam błoto a przy tej ulewie bałabym się czy z tego błota wyjadę popołudniu. Nie chciałabym tam ugrzęznąć Pisałyście o parkowaniu pod centrami handlowymi, ja się w sobotę chcę wybrać do Galerii Kazimierz (nie wiem czy są tu jakieś krakowianki? ). Lubię tą galerię najbardziej ze wszystkich w Krakowie, ale ten parking podziemny to dla mnie dramat. Ostatnio byłam tam z tatą to jakoś wjechałam i wyjechałam, ale chcę teraz sama się wybrać i boję się czy mi się nie pomylą tam kierunki i czy wyjadę w dobrą stronę Nie lubię parkingów podziemnych, są dla mnie ciasne i jeszcze te stojące co kawałek filary. Wolę parkować na powietrzu, bo mam od razu większe pole widzenia niż w tych ciasnych podziemnych piwnicach
__________________
Trance is essential for my life
Edytowane przez isa666 Czas edycji: 2010-05-04 o 06:08 |
2010-05-04, 06:32 | #102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Też nie lubię podziemnych parkingów... nic nie widać i trzeba uważać na samochody pt. "wszędzie mam pierszeństwo bez względu na to czy wjeżdżam na główną alejkę czy akurat sobie radośnie wyjeżdżam"...
Isa, zazdroszczę godzin pracy |
2010-05-04, 07:47 | #103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
dzięki karolca na informacje, na pewno sie przydadzą.. mój niemiecki jest mniej niz podstawowy, takze cięzko.. swoją drogą dziwna sytuacja, że w takim miejscu pracownicy jako wymóg nie mają chociażby jezyka angielskiego.. ja w pracy nie mialam jeszcze styczności z klientami, którzy nie mówią po polsku, a i tak musialam przejść kurs angola podstawowy + z zagadnien zwiazanych z praca.. ;/
co do parkowania w centrum to o zmoro.. chyba granicy z cudem.. także jak mam coś tam załatwić to podobnie jak karolca staje kawalek dalej np. na parkingu przy jakims markecie itp i kawalek sobie dochodzę.. parkingi w marketach, az tak mnie nie przerazaja.. ale parking w Focusie (taki na samej gorze) to moja zmora, mam taki strach, ze jeszcze nigdy tam nie wjechalam zawsze staje obok.. <wstyd> gratuluje tym, ktore wziely sobie do serduszka i pojezdzily wczoraj.. tym jezdzacymw deszczach tym bardziej! moglam sie tego spodziewac, wtorek-po dniach wolnych.. mamy dzis wolne za sobote, poszlam do lekarza.. bylam o 8! i juz koniec..ludzi pelno..i mam wrocic na 13 ;/ smieeeeeszne...ostatni raz u lekarza bylam rok temu w marcu, a te wszystkie babcie siedza co dzien..
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
2010-05-04, 08:06 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja się tylko cichcem melduję i jadę z bratem na zakupy. Zanim pogrozicie palcem, że znowu on kieruje, usprawiedliwię się pokoncertowym bólem nóg
|
2010-05-04, 08:31 | #105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
nie ma usprawiedliwień! heh.. ty kieruj w drodze powrotnej, i będziesz "usprawiedliwiona"
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
2010-05-04, 10:33 | #106 | |||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 653
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Hej Dziewczynki w nowym wątku. Już się zdenerwowałam, że się Wizaż popsuł i mi nie przysyła subskrypcji, a tu nowy wątek
Cytat:
A co do karetki, mi się ostatnio trafiła, ale poza miastem (wyjechałam z TŻ tak chociaż parę km nieco szybciej przejechać). Widzę - jedzie z naprzeciwka "na trzeciego", to mi w głowie błyska: "ustąpić, ustąpić" -> noga z gazu, hamulec, kiera zbyt gwałtownie (ale mało) w prawo. No pięknie to nie wyglądało Luby mnie później uświadamiał jak powinnam była się zachować (no sama też trochę wywnioskowałam) - ogólnie droga ładna, szeroka, z szerokim poboczem i wystarczyłoby delikatnie odbić na te pobocze. I wiecie co, po tym wyjeździe widzę, że powyżej 70 to się boję jeździć - jakoś mi się ta prędkość nie podoba, a głupi TŻ każe mi przyspieszać, kiedy ja mam ochotę się wlec jak jakiś kapelusznik. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Też mam wolne , zaraz zmywam waxa i idę odebrać dowodzik - w takich godzinach pewnie puchy w WK.
__________________
Lekarstwem na przyzwyczajenie jest inne przyzwyczajenie (Epiktet) |
|||||
2010-05-04, 11:03 | #107 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja 'mydełka' nie umiem Ale może kiedyś poproszę TŻ'a żeby mie nauczył Jak już będę bardziej obeznana z autem
Postanowiłam sobie,że będę jeździć i nawet TŻ'owi powiedziałam,że ma mnie 'zmuszać' do jazdy,dlatego wczoraj ja musiałam jeździć Chociaż muszę przyznać,że wolę chyba sój samochód bardziej Tylko chciałabym mieć ciemne szyby A co do wanilii to ja lubię Z TŻ'em zawsze kupujemy waniliowe kosmetyki do auta Edytowane przez PannaCola Czas edycji: 2010-05-04 o 11:04 |
2010-05-04, 11:24 | #108 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Wczoraj mialam zabawna sytuacje
Kolo 23 mialam odebrac mame (wracala z wycieczki). Jak juz pisalam kolo nas jest wieczna walka o miejsca parkingowe. Zanim sie pojedzie moim zlomkiem trzeba go troche nagrzac Wiec ide do samochodu. Caly parking zapchany (ktos nawet stal na chodniku, centralnie na przejsciu) i modle sie o to, zeby nikt mi nie zajal miejsca jak pojade. Wsiadam, wlaczylam swiatla i nagrzewam. Patrze, ze ktos podjechal i stoi - czeka az wyjade. To wylaczylam wszystko. Ktos odjechal. Znowu wlaczylam i postanowilam sobie wyjechac i znowu wjechac - ladniej. Tak dla rozgrzewki. Wyjechalam i znowu patrze, ze ta osoba jedzie szybko wjechalam na miejsce. Juz tam stalam i nagrzewalam samochod, a oni troche jezdzili dookola. Czekalam na TZ Jak tylko przyszedl to odjechalismy i na szczescie sie udalo! nikt nie zajal mi miejsca Jechalam dobrze, poza jednym bledem - szybko wjechalam w jeden zakret i malo co nie przywalilam w kraweznik... Co do kosmetykow samochodowych to ja baaardzo lubie waniliowy zapaszek. U siebie mam choinke Relax, ale wczesniej wisiala wlasnie waniliowa (nie moja akurat ) i przyznaje, ze to czesty zapach w taksowkach... |
2010-05-04, 11:36 | #109 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
w nagrodę pojechałam na targowisko, kupiłam kwiatki na balkon i ziemię.. będzie sadzenie.. Cytat:
Cytat:
co do wanilii, to ja bardzo nie lubię.. jest mi niedobrze, mdło.. omijam wszędzie..
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
|||
2010-05-04, 12:57 | #110 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Co do zapachów w samochodzie - ja też nie toleruję słodko-mulących typu wanilia, kokos itp. Wolę świeże, cytrusowe lub morskie aromaty.
Zupełnie odwrotnie niż z zapachami perfum. Większość moich flaszek to słodkie killery
__________________
Trance is essential for my life
|
2010-05-04, 14:58 | #111 |
☕ sprawia, że jestem☺
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja jeszcze nie mam zapachu w aucie, za bardzo zestresowana jestem żeby o tym myśleć Chyba też coś orzeźwiającego wybiorę.
Ale idzie mi coraz lepiej
__________________
Z m i e n i ł a m swoje życie!
|
2010-05-04, 15:47 | #112 |
Kokon pro
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zielona góra
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
ha mi udalo sie dzis przerejestrowac autko, zalatwic oc, wieczorem mam jechac po oponki a w pt moze uda sie je zmienic w koncu
ja tez bym chciala przyciemniane szyby |
2010-05-04, 16:04 | #113 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Też myślę o przyciemnieniu szyb. Myślałam nad folią w ciemnej zieleni, ale TŻ powiedział, że czarna będzie lepsza. Generalnie pomysł poparł. Na razie nie mamy funduszy, ale w przyszłości, kto wie
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2010-05-04, 17:05 | #114 |
Kokon pro
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zielona góra
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
no folia jest dobra o ile nie trzeba nic przycinac ja bym sie tego nie podjela sama i musze troche odlozyc zeby mi ktos to zrobil porzadnie
|
2010-05-04, 17:56 | #115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
mi tez przyciemniane szyby biegają po głowie.. ale obiecałam sobie, że w aktualne auto (przepraszam Cie oczko moje) nie będę inwestować.. kupiłam go na naukę, ćwiczenie itd..także spłacę kredyt, oczka się pozbędę.. zapewne go ładnie zmęczę już, a i on wiekowy..
a jak to wygolada mniej wiecej z cena? bo wlasnie probowalam cos wygooglowac i jedyne co mi znalazlo to VW Golf 3 szyby tylnie 180zł.. wydawalo mi sie zawsze ze to drozsza inwestycja..
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką.. ...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć |
2010-05-04, 20:01 | #116 |
Kokon pro
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: zielona góra
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
mi sie zdaje ze drozej bedzie folie kosztuja kolo 100, ja dzis ruszylam w miasto pojechalam po opony i zgasl mi raz nawet nie wiem jak i czemu ale luuuz i pelen relax ... prawie o dziwo nikt mnie nie strabil, ale nie cierpie jak mi ludzie siedza doslownie w bagazniku moje miasto to praktycznie same ruszania pod gorke, a mi nadal czasem zdarzy sie, ze troche sie cofnie ja nie wiem co kieruje tymi ludzmi zeby tak blisko podjezdzac grr, ale opony mam wiec juz jest dobrze
pogmeralam w necie tylne szyby od okolo 120 zl boczne od 80 trzeba miec jakies atesty, jak przyciemniane piecowo to w ogole kosmiczne ceny sa ehs Edytowane przez kasiek87 Czas edycji: 2010-05-04 o 20:12 |
2010-05-04, 20:18 | #117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
dlatego to nie ja będę sobie przyciemniać szyby ale w zakładzie, gdzie folie mają odpowiednie atesty (bo używają specjalnych folii do przyciemniania). Przyciemnienie szyb bocznych i tylnej w octavii kombi kosztowało około 600 zł, więc myślę, że w lanku będzie to około 400 zł.
Znowu mnie jakieś przeziębienie złapało. CO SIĘ DZIEJE?!
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2010-05-04, 21:38 | #118 |
Zadomowienie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Viv - oto i moje "skorkowe" pokrowce - powiem wam, ze obok skory to to nawet nie lezalo, ale prezentuja sie calkiem niezle te poduszeczki sa fajne wygodne
Dzisiaj TZ jezdzil moja bravurka i go wyzywalam, ze to na zlym biegu, ze za mocno na obrotach przeciaga, itp. z centrum juz ja wracalam, ale jak tak patrzylam to ciagne tez do 3,5 tys spokojnie, a jego wyzywalam jak dochodzilo do 3
__________________
20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016 |
2010-05-04, 21:46 | #119 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: to tu, to tam :)
Wiadomości: 161
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Założyłam osobny temat dotyczący upiększania aut. Zapraszam LINK
__________________
_________________________
_________________________ _________________________ _________________________ _________________________ _________________________ _________________________ _________________________ |
2010-05-04, 21:47 | #120 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Wiecie co, a ja się panicznie boję parkowania równoległego (tyłem rzecz jasna)...
Dzisiaj szukałam w centrum, minęłam chyba z 5 wolnych miejsc do owego zaparkowania, ale pojechałam spory kawałek dalej żeby zaparkować sobie luksusowo skośnie. Dużo aut za mną było i bałam się, że się zbłaźnię... Ale jestem zła na siebie To samo pod domem... uznałam, że miejsce jest dla mnie za małe. Pół godziny później w tym samym miejscu zaparkował o wiele większy samochód... I jak tu się na siebie nie denerwować? |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:51.