Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 9.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja w ogóle bardzo rzadko kupuję pieczywo, którego mogą dotknąć inni ludzie, prawie nigdy. Chyba, że bułki są dopiero co wyjęte z pieca, a ja idę z dzieckiem, które je bardzo chce.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[patusiaa23]

Monia na odporność to ci lepiej zrobi regualrny sen i normalne jedzenie, a nie dystans i maseczki

[Monia284]

Napisane przez kasiunia788742

I tymi rekawiczkami ktore nosisz w sklepie dotykasz też pieczywo?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Nie. No co Ty. Chodzi mi o zupelnie inne rekawiczki. Nie chodzilabym w jednych tyle czasu :-D Zakladam w sklepie foliowe, biore i wyrzucam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez wika82

Nigdy nie używam rękawiczek do pieczywa.

Wybieram i nakładam przez woreczek, w który następnie pakuję.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak tez mozna ale najgorsze jak ktos maca bez niczego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Teraz lepiej spie i jem ale dziekuje Nie musisz mnie pouczac. Czuje sie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Monia284

No wiem. Moze zle sie wyrazilam i za bardzo wierzylam wmoc rekawiczek Zle tez napisalam co do wzmocnionej odpornosci od masek Nie wzmacniaja, ale mysle ze dystans pomaga. Jaka mam teraz odpornosc to ciezko ocenic. Nie wychodze tak duzo. Chociaz w tamtym roku tez nie wychodzilam bardzo duzo w zimie. Zaczelam brac witamine D i pare innych rzeczy i ciesze sie z tego powodu

Na pewno rekawiczki bardzo przydatne sa do brania pieczywa, nie wyobrazam sobie bez. No albo chociaz przez woreczek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Monia, zastanów się zanim coś napiszesz, brzmisz jak dziecko, czy ty wszystko lykasz jak młody pelikan, bez cienia wątpliwości
Rękawiczki nie mają i nie beda mieć mocy, podobnie maseczka niemedyczna/ bawełniana szmatka nie wzmocni odporności skąd te moce wytrzasnelas?

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Monia284]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;88330268]Monia, zastanów się zanim coś napiszesz, brzmisz jak dziecko, czy ty wszystko lykasz jak młody pelikan, bez cienia wątpliwości
Rękawiczki nie mają i nie beda mieć mocy, podobnie maseczka niemedyczna/ bawełniana szmatka nie wzmocni odporności skąd te moce wytrzasnelas?

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]Nie. Zle wyrazilam sie ze wzmocni odpornosc. Bardziej chodzilo mi o to ze maska to zawsze jakas ochrona, ze ktos na mnie bezposrednio nie nakaslal i ze byc moze bez tych roznych rzeczy juz bym byla chora jak rok temu a odpukac jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez kasiunia788742

I tymi rekawiczkami ktore nosisz w sklepie dotykasz też pieczywo?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

O fuj, nawet nie mów




Ja pieczywo zawsze staram się brać w miejscach, gdzie mi nikt nie obmaca. Albo w piekarni, albo pakowane juz, ale to przed pandemią też tak robiłam (np. z odpieku są spoko margaretki, połączone bułki, spakowane w folię, nie obmacane)

[Voytkova]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88330206]Ja w ogóle bardzo rzadko kupuję pieczywo, którego mogą dotknąć inni ludzie, prawie nigdy. Chyba, że bułki są dopiero co wyjęte z pieca, a ja idę z dzieckiem, które je bardzo chce.[/QUOTE]


Ja tak samo .Macacze mnie skutecznie odstraszają .A wiosna to miałam taka schize ze sama piekłam ,potem mi się odechciało


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[j_fly]

Mnie kiedyś zdarzało się kupić ciepłe bułki, bagietki, czy chleb słonecznikowy w Biedronce i Lidlu, ale odkąd jest pandemia, to kupuję pieczywo tylko w piekarni, chociaż widzę, że mnóstwo ludzi kupuje takie macane w marketach, ale oni pewnie nie mają paranoi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czarina]

Tak piszecie, że masowe szczepienia są niemożliwe, że drogo, nie ma jak. Dla chcącego nic trudnego.
W UK już jest cały system przygotowany pod te szczepienia, punkty testowania, pozy, szkoły, szpitale, dpsy i apteki mają szczepić. I ma to być serwis 12 godzinnu i działać będzie przez 7 dni w tygodniu. Wojsko ma być w to też zaangażowane. Od tygodni działają kursy na podawanie szczepień dla ludzi tymczasowo zwerbowanych do tego celu- bbc podaje że jest to liczba 30 tys ludzi!
Szczepień na grypę w tym sezonie ma być 30 mln i nie ma żadnego problemu z ich podaniem, nie ma przestojów czy braku personelu. Wszystko idzie gładko, jedna grupa po drugiej. Dlaczego nagle ma być problem ze szczepieniem na covida?
Z logicznego punktu widzenia mówicie ze to niemożliwe. A ja widzę, że ta cała machina jest już przygotowana, czekają tylko na szczepionkę, która ma być dostarczona między 7-9 grudnia.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

W Polsce to i ze szczepieniami na grypę był problem, nawet dla chętnych...

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[Czarina]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88330545]W Polsce to i ze szczepieniami na grypę był problem, nawet dla chętnych...

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Bo nie było szczepionek.
Jak zakupią szczepionki, to znajdą sposób by je podać ludziom.
AstraZeneca ma kosztować niecałe 3£, to koszt ok 15 zl za dawkę. I ma być gotowa w styczniu.
Pfizer jest najdroższy i musi być przechowywany w bardzo niskiej temp. Z Moderną i AstraZenecą ten problem odpada. I o ile się nie mylę UE zatwierdziła plan dotyczący tych szczepień, jaki to nie wiem bo mnie nie dotyczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez cava

To wynika ze zwykłej przepustowości punktów szczepień.
A tez przeciez nie mozna nagle oddelegowac do takowych pierdyliarda pracowników medycznych, bo zrobi sie to samo co mamy teraz przez covid, zabraknie tych pracowników w innych miejscach i nastapi kolejna zapaśc służby zdrowia.

Jakich punktów szczepień, jacy pracownicy medyczni.

Przeszkolą żołnierzy WOT, inne służby mundurowe i tyle.

Od zeszłego tygodnia na Podkarpaciu żołnierze WOT odbywają kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy, żeby "wykonywać zadania związane z niesieniem pomocy w walce z COVID 19 na rzecz społeczności w swoich rejonach odpowiedzialności". "Obecnie działania prowadzone są w ramach operacji „Trwała Odporność”. Jej cel skupia się na pięciu słowach: Zapobiegaj, Identyfikuj, Izoluj, Wspieraj, Odtwarzaj. Wojsko wspiera system opieki medycznej, służby sanitarne, samorządy oraz organizacje Non - Profit. Nasi żołnierze wspólnie z kolegami z wojsk operacyjnych pobierają wymazy, pomagają chorym w szpitalach, wspierają policję w monitorowaniu osób objętych kwarantanną i przy ocenie ich potrzeb, zajmują się też dystrybucją środków ochrony indywidualnej oraz udzielają wsparcia przy organizacji tymczasowego szpitala jednoimiennego."
Źródło (klik)

[Czarina]

Zresztą jeśli będą chcieli wprowadzić restrykcje dla osób niezaszczepionych, nie zrobią tego od razu. Zrobią to po kilku miesiącach, gdy szczepionka będzie ogólnodostępna i nie będzie problemu z zaszczepieniem się.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez Czarina

Zresztą jeśli będą chcieli wprowadzić restrykcje dla osób niezaszczepionych, nie zrobią tego od razu. Zrobią to po kilku miesiącach, gdy szczepionka będzie ogólnodostępna i nie będzie problemu z zaszczepieniem się.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę, że wtedy już będą odpuszczać i wymyślać co zrobić aby się odbić od tego dna. No chyba, że zostanie im bardzo duża ilość szczepionek i będą chcieli się tego pozbyć.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Linka25]

Cava
Cos nie mogę zacytować Twojego ostatniego posta :/

Zupełnie nie wierzę że będą się obawiać mniejszych wpływów z podatków. Rządy nie miały problemu z tym by doprowadzić do kryzysu gospodarczego, biedy i gigantycznego bezrobocia, która jest już zapowiadane. Zmierzają prosto i konsekwentnie w tym kierunku. Nie wiedze przeszkód dla części dalszej tzw. restrykcji i obostrzen (słowo roku 2020..) związanych ze szczepionkami (które poniekąd zastąpią te dzisiejsze restrykcje).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88330599]Jakich punktów szczepień, jacy pracownicy medyczni.

Przeszkolą żołnierzy WOT, inne służby mundurowe i tyle.

Od zeszłego tygodnia na Podkarpaciu żołnierze WOT odbywają kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy, żeby "wykonywać zadania związane z niesieniem pomocy w walce z COVID 19 na rzecz społeczności w swoich rejonach odpowiedzialności". "Obecnie działania prowadzone są w ramach operacji „Trwała Odporność”. Jej cel skupia się na pięciu słowach: Zapobiegaj, Identyfikuj, Izoluj, Wspieraj, Odtwarzaj. Wojsko wspiera system opieki medycznej, służby sanitarne, samorządy oraz organizacje Non - Profit. Nasi żołnierze wspólnie z kolegami z wojsk operacyjnych pobierają wymazy, pomagają chorym w szpitalach, wspierają policję w monitorowaniu osób objętych kwarantanną i przy ocenie ich potrzeb, zajmują się też dystrybucją środków ochrony indywidualnej oraz udzielają wsparcia przy organizacji tymczasowego szpitala jednoimiennego."
Źródło (klik)[/QUOTE]

Wiesz jak to widzę?
Jak Szpital Narodowy na stadionie.

Jakoś dziwnie jestem bardzo spokojna. Owszem, pójdą pod pierwsza hurra fale szczepień grupy ryzyka, osoby starsze i służby : medyczna ( o ile się nie zbuntuje, a ci jak się zbuntują to już kaplica) , policja, żołnierze, seniorzy.

Ile myśmy tych szczepionek zamówili na pierwszy ogień, tak w ogóle?


A potem będzie jak Kasiunia pisze, zaczna się zajmować innymi sprawami.

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Napisane przez Linka25

Cava
Cos nie mogę zacytować Twojego ostatniego posta :/

Zupełnie nie wierzę że będą się obawiać mniejszych wpływów z podatków. Rządy nie miały problemu z tym by doprowadzić do kryzysu gospodarczego, biedy i gigantycznego bezrobocia, która jest już zapowiadane. Zmierzają prosto i konsekwentnie w tym kierunku. Nie wiedze przeszkód dla części dalszej tzw. restrykcji i obostrzen (słowo roku 2020..) związanych ze szczepionkami (które poniekąd zastąpią te dzisiejsze restrykcje).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No cóż, może pierwszy raz od początku początków tego wątku, widzę coś bardziej optymistycznie niż reszta.
Bo że będzie ciężko, bo ciagle jeszcze spokojnie żyjemy na kredyt przedpandemiczny to tak. Będzie bardzo, cholernie ciężko.
I najbardziej mi zal dzisiejszej młodzieży i dzieci w tym wszytkim.

[kocia_lapka]

Napisane przez Linka25

Cava
Cos nie mogę zacytować Twojego ostatniego posta :/

Zupełnie nie wierzę że będą się obawiać mniejszych wpływów z podatków. Rządy nie miały problemu z tym by doprowadzić do kryzysu gospodarczego, biedy i gigantycznego bezrobocia, która jest już zapowiadane. Zmierzają prosto i konsekwentnie w tym kierunku. Nie wiedze przeszkód dla części dalszej tzw. restrykcji i obostrzen (słowo roku 2020..) związanych ze szczepionkami (które poniekąd zastąpią te dzisiejsze restrykcje).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poza tym rząd doskonale sobie radzi z mniejszymi wpływami- nakładając nowe podatki i zwiększając płacę minimalną bez zwiększenia kwoty wolnej od podatki. W taki sposób większe podatki dostają z pensji, jednocześnie zwiększa się inflacja, więc większe wpływy z towarów.

[Czarina]

Szczepionka została dopuszczona do użytku w UK. Szczepienia zaczynają się od przyszłego tygodnia.

Bbc podało że w przyszłym tygodniu będzie dostępne 800 tys dawek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez kocia_lapka

Poza tym rząd doskonale sobie radzi z mniejszymi wpływami- nakładając nowe podatki i zwiększając płacę minimalną bez zwiększenia kwoty wolnej od podatki. W taki sposób większe podatki dostają z pensji, jednocześnie zwiększa się inflacja, więc większe wpływy z towarów.

To na szczęście(? a może na nie szczęście? bo rządzacych na ogół zbyt aroganckich i głupich żeby słuchac fachowców) nie jest liniowy mechanizm.
To jeden z podstawowych, o ile w ogóle nie podstawowy, mechanizm gospodarczy: Krzywa Laffera
Powyżej pewnego poziomu dokręcenia śruby podatkowej, wpływy zaczynają spadać a nie rosnąć.

Doświadczylismy tego już w Polsce na przykładzie zwiększania akcyzy na alkohol i papierosy - podatki zwiększono a dochody do budżetu % spadły+ rośnie wtedy szara strefa.




No jest to zagadka, w która stronę pójdzie, raczej już nowy rząd.
Czy na zarżnięcie polskiej złotej kury, czy na danie luzu i cierpliwe poczekanie az gospodarka sama się uzdrowi.


Czesi np. z tego co widziałam doniesienia, planują obniżanie danin i kosztów.

[alternative069]

Hej. Postanowiłam się ponownie odezwać, bo szczerze mówiąc byłam do tej pandemii sceptycznie nastawiona. Co prawda w wirusa wierzyłam, ale uważałam, że nie jest to na taką skalę, że mnie nie dotknie. Ale niestety okazało się, że zachorowałam. Wirusa przyniósł z pracy mój ojciec. Zaraziła go koleżanka, która mimo, iż miała objawy - okropny kaszel + gorączka, osłabienie - to przychodziła sobie do pracy jakby nigdy nic. Jedyne co mogę teraz zrobić to zaapelować żebyście zostali w domu gdy macie jakiekolwiek objawy choroby, bo maseczki są ch. warte.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez alternative069

Hej. Postanowiłam się ponownie odezwać, bo szczerze mówiąc byłam do tej pandemii sceptycznie nastawiona. Co prawda w wirusa wierzyłam, ale uważałam, że nie jest to na taką skalę, że mnie nie dotknie. Ale niestety okazało się, że zachorowałam. Wirusa przyniósł z pracy mój ojciec. Zaraziła go koleżanka, która mimo, iż miała objawy - okropny kaszel + gorączka, osłabienie - to przychodziła sobie do pracy jakby nigdy nic. Jedyne co mogę teraz zrobić to zaapelować żebyście zostali w domu gdy macie jakiekolwiek objawy choroby, bo maseczki są ch. warte.

>Ale apelujesz, bo przeszlas chorobe ciezko, czy dlatego, ze w ogole mialas infekcje jesienia 2020?

[Czarina]

Po wiadomości i szczepionce, pojawił się artykuł z nowym ministrem do spraw szczepionki. Artykuł miał załączone zdjęcie--minister siedział sobie przy stole z jakimś mężczyzną, żaden z nich nie miał maski
Zdjęcie jest na Twitterze.

Dziewczyny z innych krajów, kiedy u Was wchodzi szczepionka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alternative069]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88330908]>Ale apelujesz, bo przeszlas chorobe ciezko, czy dlatego, ze w ogole mialas infekcje jesienia 2020? [/QUOTE]

Jestem w trakcie choroby. Na razie niewiele mogę powiedzieć. Najgorsze jest to, że jest to takie nieprzewidywalne, nie wiesz co cię czeka. Grypa czy przeziębienie trwają zazwyczaj krótko i masz świadomość, że przemęczysz się dwa - trzy dni i będzie lepiej. A tutaj choruję już prawie tydzień, a wczoraj straciłam węch i smak, z każdym dniem jestem coraz bardziej osłabiona, stan podgorączkowy nie mija. Na pewno nie jest to infekcja wirusowa, którą mogłabym porównać do jakiejkolwiek innej. Osłabienie jest bardzo silne, jak przy zapaleniu płuc. Mój ojciec ma objawy od 21 listopada i dalej ma kaszel i mega osłabienie, praktycznie nie wychodzi z łóżka. Jestem lekko przerażona tym, ile to wszystko trwa.

[Czarina]

Napisane przez alternative069

Jestem w trakcie choroby. Na razie niewiele mogę powiedzieć. Najgorsze jest to, że jest to takie nieprzewidywalne, nie wiesz co cię czeka. Grypa czy przeziębienie trwają zazwyczaj krótko i masz świadomość, że przemęczysz się dwa - trzy dni i będzie lepiej. A tutaj choruję już prawie tydzień, a wczoraj straciłam węch i smak, z każdym dniem jestem coraz bardziej osłabiona, stan podgorączkowy nie mija. Na pewno nie jest to infekcja wirusowa, którą mogłabym porównać do jakiejkolwiek innej. Osłabienie jest bardzo silne, jak przy zapaleniu płuc. Mój ojciec ma objawy od 21 listopada i dalej ma kaszel i mega osłabienie, praktycznie nie wychodzi z łóżka. Jestem lekko przerażona tym, ile to wszystko trwa.

Grypa trwa 2-3 dni? Od kiedy? Jeśli złapie cię grypa a nie mocne przeziębienie to jestes jak zombie przez ok 2 tygodnie. Grypa zwala z nóg i osłabionym jest się przez dłuższy czas po.
Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia, ale ta "histeria" covidowa i "gloryfikowanie" tej choroby jako jednej z najcięższych jest już po prostu śmieszne.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez Czarina

Grypa trwa 2-3 dni? Od kiedy? Jeśli złapie cię grypa a nie mocne przeziębienie to jestes jak zombie przez ok 2 tygodnie. Grypa zwala z nóg i osłabionym jest się przez dłuższy czas po.
Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia, ale ta "histeria" covidowa i "gloryfikowanie" tej choroby jako jednej z najcięższych jest już po prostu śmieszne.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chciałabym mieć grype 2-3 dni

[Misia452]

Napisane przez alternative069

Jestem w trakcie choroby. Na razie niewiele mogę powiedzieć. Najgorsze jest to, że jest to takie nieprzewidywalne, nie wiesz co cię czeka. Grypa czy przeziębienie trwają zazwyczaj krótko i masz świadomość, że przemęczysz się dwa - trzy dni i będzie lepiej. A tutaj choruję już prawie tydzień, a wczoraj straciłam węch i smak, z każdym dniem jestem coraz bardziej osłabiona, stan podgorączkowy nie mija. Na pewno nie jest to infekcja wirusowa, którą mogłabym porównać do jakiejkolwiek innej. Osłabienie jest bardzo silne, jak przy zapaleniu płuc. Mój ojciec ma objawy od 21 listopada i dalej ma kaszel i mega osłabienie, praktycznie nie wychodzi z łóżka. Jestem lekko przerażona tym, ile to wszystko trwa.

Grypa trwa 2-3 dni? Co?
Ja nawet przy przeziębieniu mam lekko tydzień wyjęty z życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez alternative069

Jestem w trakcie choroby. Na razie niewiele mogę powiedzieć. Najgorsze jest to, że jest to takie nieprzewidywalne, nie wiesz co cię czeka. Grypa czy przeziębienie trwają zazwyczaj krótko i masz świadomość, że przemęczysz się dwa - trzy dni i będzie lepiej. A tutaj choruję już prawie tydzień, a wczoraj straciłam węch i smak, z każdym dniem jestem coraz bardziej osłabiona, stan podgorączkowy nie mija. Na pewno nie jest to infekcja wirusowa, którą mogłabym porównać do jakiejkolwiek innej. Osłabienie jest bardzo silne, jak przy zapaleniu płuc. Mój ojciec ma objawy od 21 listopada i dalej ma kaszel i mega osłabienie, praktycznie nie wychodzi z łóżka. Jestem lekko przerażona tym, ile to wszystko trwa.

Jak miałam grypę jako dziecko, to podobno wyglądałam jak zombie również gdy już po trzech tygodniach wstałam z łóżka... Przy przeziębieniu też niekoniecznie po trzech dniach jest lepiej. Z zapaleniem zatok bujałam się trzy tygodnie, czasami się wydawało, że już lepiej, a potem wracało (ale ok, tu wystarczyło w końcu wziąć antybiotyk).

Wiem, że covid bywa nieprzyjemny, że się wlecze, ludzie długo są osłabieni i może zostawiać niefajne powikłania, ale serio zazdroszczę zdrowia, że wszystkie inne choroby tak lekko przechodzisz.

[khloe]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88331048]Jak miałam grypę jako dziecko, to podobno wyglądałam jak zombie również gdy już po trzech tygodniach wstałam z łóżka... Przy przeziębieniu też niekoniecznie po trzech dniach jest lepiej.

Wiem, że covid bywa nieprzyjemny, że ludzie długo są osłabieni i może zostawiać niefajne powikłania, ale serio istnieją na świecie inne choroby.[/QUOTE]Myślę, że mało kto faktycznie przechodził grypę.

Wiele osób nadal myli grypę ze zwykłym przeziębieniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz