|
Notka |
|
Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach. |
|
Narzędzia |
2016-12-14, 20:35 | #4831 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
|
2016-12-14, 20:37 | #4832 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Cytat:
Jakby mój brat na to zdjęcie trafił to chyba by miał traumę a niestety fb nie mam zablokowanego - nie mam tego profilu w poślubionych a mimo to widziałam Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2016-12-14, 20:56 | #4833 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Miałam kiedyś ,,przyjemność" zobaczenia na fb zdjęcia nowonarodzonej córki mojej koleżanki, zaraz po porodzie- umazanej krwią i śluzem
Dla mnie to trochę tak, jakbym wrzuciła na fb nagie zdjęcie mojego tżta po seksie i oczekiwała, że ludzie będą się tym zachwycać tak, jak ja Tż jest dla mnie bardzo pociągający, uwielbiam, gdy jest nagi- ale zdaję sobie sprawę, że fotorelacja z naszego miłosnego aktu raczej nie wzbudziłby takiego samego entuzjazmu wśród naszych znajomych... |
2016-12-14, 21:24 | #4834 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 27
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2016-12-14, 21:33 | #4835 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Cytat:
|
|
2016-12-14, 21:37 | #4836 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Na pewno było jak jakaś babka rodziła swoje dziecko na łonie natury, w rzece
|
2016-12-14, 21:39 | #4837 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Mnie to obrzydza. To są sprawy intymne i nie powinnam tego widzieć scrollując fb
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-14, 21:49 | #4838 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 27
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Cytat:
Może jestem niedzisiejsza, ale uważam to za ekshibicjonizm Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2016-12-14, 21:59 | #4839 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 4 566
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Wiadomo niech każdy wstawia co chce , ale ludzie ... No trochę to już jest przesada.
Nie chciałabym żeby moja mama wstawiala fotki na FB z porodu :/ i tak jak mówicie to niedługo będą zdjęcia albo filmiki z seksu. Kurde troszkę prywatności zostawmy dla siebie. Dobrze ,że zdjęcia zużytych prezerwatyw ktoś nie wrzuca na FB żebyśmy mogli zobaczyć jak się kończy seks ... |
2016-12-14, 22:30 | #4840 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Ja też jestem zdania, że to niesmaczne. Niech każdy robi sobie zdjęcia jakie chce, ale nie każde musi ujrzeć światło dzienne. Zdjęcia na fb nie wrzucamy dla siebie, ale dla innych. Ja wrzucając zdjęcia myślę o tym czy inni będą chcieli oglądać te zdjęcia. Niektóre chwile są zbyt intymne i osobiste żeby wrzucać je do sieci. Cud narodzin jest cudem tylko dla rodziców. Ja wiem, że o porodzie zechciałabym o nim jak najszybciej zapomnieć a nie chwalić się jeszcze tym publicznie. No bez przesady
|
2016-12-14, 22:52 | #4841 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;68632401]Ja też jestem zdania, że to niesmaczne. Niech każdy robi sobie zdjęcia jakie chce, ale nie każde musi ujrzeć światło dzienne. Zdjęcia na fb nie wrzucamy dla siebie, ale dla innych. Ja wrzucając zdjęcia myślę o tym czy inni będą chcieli oglądać te zdjęcia. Niektóre chwile są zbyt intymne i osobiste żeby wrzucać je do sieci. Cud narodzin jest cudem tylko dla rodziców. Ja wiem, że o porodzie zechciałabym o nim jak najszybciej zapomnieć a nie chwalić się jeszcze tym publicznie. No bez przesady [/QUOTE]
Wyobrażasz to sobie? Męczysz się rodząc a tu Ci chłop zdjęcie robi a potem je na fb wstawiasz dla mnie już sam pomysł robienia zdjęcia jest dziwny a co dopiero wrzucania go gdzieś. Z drugiej strony ten dzieciak za 15 lat usłyszy że wyglądał jak obcy jak się urodził i cyk to zdjęcie mu ktoś podsunie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-14, 23:42 | #4842 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Ten moment, gdy jesz sobie spokojnie śniadanie, przeglądasz fb a nagle czujesz się, jakbyś trafił na porodówkę do zupełnie obcych ludzi
Edytowane przez gothka152 Czas edycji: 2016-12-14 o 23:53 |
2016-12-15, 01:11 | #4843 | ||
Japońska rzepa
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;68617581]Czyli skoro pod oknem pralka to będzie tam woda i odpływ, więc może też zlew pod oknem? Wtedy byłby bardzo podobny układ sprzętów jak ja mam, jeśli chodzi o funkcjonalność to bardzo polecam [/QUOTE]
Kuwa no. O tym też nie pomyślałam. Dobrze,że napisałam,bo jakoś nawet nie wpadłam na to,że pralka powinna mieć odpływ. xD Cytat:
A na co dokładnie chorujesz,że obawiasz się bezpłodności? Z tego co się orientuję to jedynie nieleczona tarczyca, z bardzo wysokim TSH i "niezagojone" Hashimoto dają możliwość poronień. Zazwyczaj po uregulowaniu hormonów i wprowadzeniu diety organizm działa tak jak zdrowy w tym zakresie. Tarczyca nie przeszkadza w żadnym aspekcie codziennego funkcjonowania, jeśli się ją dobrze prowadzi i mówię to jako osoba, która doświadczyła wszystkich jej możliwych skutków ubocznych,które do tej pory mogłam mieć Cytat:
Asia,co do krzeseł to ciężko mi powiedzieć, musiałabyś pokazać gdzie będzie stać ten stół i jakie są tam meble.
__________________
Cause he gets up in the morning, And he goes to work at nine, And he comes back home at five-thirty, Gets the same train every time. ’Cause his world is built ’round punctuality, It never fails. |
||
2016-12-15, 06:10 | #4844 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Mój kolega wrzucił zdjęcie robione z góry swojej narzeczonej chwilę po porodzie, jeszcze leżała na samolocie z malutką na brzuchu i całe szczęście krocze było przykryte jakimś materiałem ale... Ogromny niesmak. Zwłaszcza, że ona nie była świadoma, że wzruszony tatuś zrobił to zdjęcie i je upublicznił na fb już o tym, że nie była jeszcze wytarta do końca i wprawne oko zauważylo pewne fizjologiczne skutki porodu więc naprawdę byłam w niemałym szoku. Zabiłabym gdybym tylko zaczęła chodzić.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-15, 06:18 | #4845 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Sprawdziłam, o czym piszecie, bo nie słyszałam o tej pani. Straszna desperacja, żeby zdobyć większy rozgłos. BTW, co innego pokazać cycki, bo wtedy tylko siebie się sprzedaje. Ale tu też sprzedaje się drugiego człowieka. Wbrew temu, co niektórzy myślą (albo raczej nie myślą), dzieci też mają godność i wstyd. To nie jest przedmiot do dowolnego wykorzystania przez dorosłych jako rekwizyt fotograficzny. Naprawdę ciekawi mnie, co będzie za kilka-kilkanaście lat, jak dorośnie aktualne pokolenie dzieci, których całe dzieciństwo było publikowane przez mamuśki - w tym właśnie porody, kupki, gołe pupy i te sprawy. ;>
__________________
Sprawy, które były i opadły w otchłań wyłaniają się na nowo, wykuwają z ognia. |
2016-12-15, 06:20 | #4846 |
Japońska rzepa
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;6863503 1]Mój kolega wrzucił zdjęcie robione z góry swojej narzeczonej chwilę po porodzie, jeszcze leżała na samolocie z malutką na brzuchu i całe szczęście krocze było przykryte jakimś materiałem ale... Ogromny niesmak. Zwłaszcza, że ona nie była świadoma, że wzruszony tatuś zrobił to zdjęcie i je upublicznił na fb już o tym, że nie była jeszcze wytarta do końca i wprawne oko zauważylo pewne fizjologiczne skutki porodu więc naprawdę byłam w niemałym szoku. Zabiłabym gdybym tylko zaczęła chodzić.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ja widziałam dwie '"sytuacje". Jedna to zdjęcie PODCZAS cesarki, nie mam zielonego pojęcia jak ojciec to zrobił, ale zrobił, widać było i krew i rozwalone podbrzusze ,podpis pod zdjęciem " zaraz powitam mojego syna, żona dzielnie się spisuje". Drugie z kolei - matka wymietolona po porodzie, dziecko jeszcze w śluzie, fioletowe, krew na jej koszuli, naga pierś. Zarówno w jednej i drugiej sytuacji miałam odczucie takie jak Ty - zabiłabym. Moja mama ma kilka zdjęć z porodówki jak rodziła moją siostrę, jakoś niedługo po i powiem szczerze,że uwielbiam je oglądac. Ale są to zdjęcia w baaardzo prywatnym albumie, który zobaczyłam dopiero kilka lat temu tak naprawdę.
__________________
Cause he gets up in the morning, And he goes to work at nine, And he comes back home at five-thirty, Gets the same train every time. ’Cause his world is built ’round punctuality, It never fails. |
2016-12-15, 06:26 | #4847 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 27
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Masakra...
Koleżanka ostatnio urodziła, a więc i zmieniła zdjęcie w tle na Facebooku. Na tym nowym, jakżeby inaczej, jest noworodek (co samo w sobie nie wygląda; uwielbiam dzieci, ale do 2-3 miesiąca bardziej przypominają ziemniaka) i jej sutek, bo karmi piersią. Quo vadis, świecie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-12-15, 07:06 | #4848 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: pomorskie województwo,
Wiadomości: 13 331
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Masakra. .. ja nigdy nie rodziłam nie wiem czy kiedyś będę mieć dzieci ale takich rzeczy nie będę wrzucać na fb
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
2017 : picie H2O czytanie książek ubieranie się kobieco nie przejmowanie się głupotami regularnie spisywanie wydatków angielski: fce + filmy i seriale głosowanie na lp 3 patenty żeglarskie V i VI nauka pływania c.d. Zakochana od 12.11.2015 roku |
2016-12-15, 07:16 | #4849 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Gothka, podoba mi się Twoje podejście w temacie dzieci. 😊
Co do samego porodu - dla mnie to abstrakcja, ciąża nie kojarzy mi się z fajnym stanem, ale z ciągłymi bólami, wymiotami w I trymestrze, niekończącymi się badaniami, ciężkością... Z jednej strony wiem, ze chcę kiedyś mieć dziecko, ale póki co sama ciąża jest dla mnie nie do przejścia. 😐 Argument, że tyle kobiet przez to przeszło do mnie nie trafia. 😐 Mam nadzieję, że przed 30. mi się trochę odmieni. 😉
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
2016-12-15, 07:22 | #4850 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 16 500
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Ale zamieszczając zdjęcie z innymi osobami które sobie tego nie życzą to też "sprzedawanie" drugiego człowieka. Ja np. o wielu lat nie zamieszczam swoich zdjęć w necie dla wszystkich (poza profilowym), ale moja mama oczywiście zamieściła jakieś zdjęcia z naszego ślubu. To ewentualnie jeszcze przeżyję, ale dziecka już nie.
__________________
Kosmetyki, ubrania i dodatki - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831247 Książki, filmy, CD, kasety - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post57613011 |
2016-12-15, 07:29 | #4851 |
Japońska rzepa
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Ja nie wyobrazam sobie ani umieszczania czyichs zdjec bez jego zgody ani tego,zeby ktos umiescil moje,ktorego nie chce zamieszczac.Dla mnie to spore pogwalcenie prywatnosci.
__________________
Cause he gets up in the morning, And he goes to work at nine, And he comes back home at five-thirty, Gets the same train every time. ’Cause his world is built ’round punctuality, It never fails. |
2016-12-15, 07:38 | #4852 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Ja również mam problem z wyobrażeniem sobie ciąży. Mam ciało jakie mam, boję się rozstępów na brzuchu bo na pupie już są po okresie dojrzewania i szybkim skoku wzrostu. Boję się opuchlizny, zmian w organizmie, wiecznego strachu o maleństwo. Mam sąsiadkę, która ma obecnie 19 lat i w listopadzie urodziła 2 dziecko. Wcześniej była śliczną dziewczyną a gdy wczoraj jechałam z nią windą - przeraziłam się. Wiem, nie ma to reguły i jedne kobiety wyglądają cudownie i promiennie i mogłyby "chodzić w ciąży" całe życie, ale ona po tych porodach wygląda fatalnie. Ziemista cera, zmiana rysów twarzy, policzki jakoś niżej, niekształtna budowa ciała (fakt, miesiąc po porodzie nie ma co spodziewać się figury prosto z Victoria's Secret) ale no właśnie. Ja widuję takie kobiety bardzo często, które po ciąży są mizerne, zmienia im się drastycznie wygląd, wyglądają jakby wyzionęły ducha. Nie wiem na ile to samo zmęczenie i brak snu a na ile skutki ciąży bo mam znajome, które nawet kilka lat po ciąży niewiele się zmieniają...
Wiem, że to bardzo egoistyczne i w sumie chyba jestem trochę egoistką. Na TEN moment nie potrafię sobie wyobrazić, żebym miała zajmować się kimkolwiek poza sobą/rodziną/partnerem. IMO jestem roztrzepana, gdy się nie wyśpię jestem marudna, zapominam wielu rzeczy i wracam się z jęzorem na brodzie do domu. Lubię walnąć się w fotelu przed laptopem i 5h oglądać seriale pijąc beztrosko herbatę. I obecnie szlag by mnie trafił gdybym stale była wyrywana z mojej strefy komfortu na rzecz dziecka, które na pewno by mnie na różnych etapach irytowało i drażniło. Nie ukrywajmy, macierzyństwo to nie tylko różowe bobasy z reklam kaszek i pampersów. To nieprzespane noce, choroby, dolegliwości wieku niemowlęcego itd. Mam dobrą przyjaciółkę, która wpadła w matnię bycia "zadowoloną mamą", którą w rzeczywistości nie była. Uśmiechała się, robiła wszystko wokół dziecka, była perfekcyjną panią domu mimo zadeklarowanej chęci pomocy partnera bo taka presja płynęła zewsząd. Niedawno przyznała mi się, że nie miała czasu na dłuższą kąpiel i relaks ze świeczkami, na książkę, na zwykłą samotność z książką w parku bo partner pracował i jednak dziecka zostawić samego nie mogła. Tak ma wiele kobiet, nie wszystkie się przyznają ale skądś te depresje u młodych się biorą. Tego się boję, że ja nie podołam bo będę zła na dziecko, że moje życie wywróciło się do góry nogami i nie mogę robić tego, co kiedyś robiłam bezkarnie. Już nawet pomijam aspekt ekonomiczny bo na dziecko mnie absolutnie nie stać. Nie jestem gotowa na takie zmiany i może mi się zmieni ale na ten moment ciąża byłaby dla mnie katastrofą. Shan - egoistka (ironia ) Edytowane przez 1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c Czas edycji: 2016-12-15 o 07:41 |
2016-12-15, 07:44 | #4853 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Shan, jestem taką samą "egoistką" jak Ty dokładnie w taki sam sposób widzę ciążę i macierzyństwo. Myślę jednak, że to zawsze będzie duże wyrzeczenie, bez względu na to, jaki ma się charakter i na jakim etapie życia się jest. Po prostu kiedyś trzeba będzie wyjść z tej wspomnianej strefy komfortu, chociaż obecnie nie widzę kompletnie powodów, dla których miałabym to robić. I ogólnie - nie uważam życia bez dzieci za gorsze, a niektórzy tak twierdzą. Może kiedyś mi się odmieni, może nie, w ogóle się nad tym nie zastanawiam, nie planuję, nie rozmyślam, będzie co ma być Nie mogłabym żyć z myślą, że np.do 30stki MUSZĘ urodzić dziecko.
|
2016-12-15, 07:45 | #4854 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Cytat:
Oczywiście jestem za uszanowaniem prywatności każdego i nieumieszczaniem jego zdjęć nawet dla znajomych, jeśli nie chce. Ja się tylko cieszę, że moja mamusia nie wpadła na pomysł zrobienia takich zdjęć. Ma z jedno normalne zdjęcie po porodzie, jak już obie jesteśmy czyste, ubrane i leżymy sobie w łóżku. Jak będę kiedyś rodzić, to też dopiero wtedy będę w ogóle myśleć o jakichkolwiek fotach.
__________________
Sprawy, które były i opadły w otchłań wyłaniają się na nowo, wykuwają z ognia. |
|
2016-12-15, 07:46 | #4855 |
Japońska rzepa
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Ja się nie boję ani ciąży ani porodu,jedyne co mnie przeraża troche to wstawanie po nocach,ale jakos mam wrazenie,ze po prostu to sie dzieje i tyle Jakos mocno utozsamiam sie z tym,ze moje cialo jest do tego stworzone wiec jak juz dojdzie co do czego to bedzie wiedzialo co robic.
__________________
Cause he gets up in the morning, And he goes to work at nine, And he comes back home at five-thirty, Gets the same train every time. ’Cause his world is built ’round punctuality, It never fails. |
2016-12-15, 07:48 | #4856 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Cytat:
|
|
2016-12-15, 07:57 | #4857 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Co do dziecka, to mam chwilowo podobne obawy jak Shan. Już nawet nie o ten wygląd (chociaż częściej widzę właśnie zbrzydnięcie po ciąży niż wyładnienie), ale właśnie o wywrócenie codzienności do góry nogami. Ja też pod tym względem jestem strasznie wygodna, nienawidzę się nie wysypiać. Nie lubię nie mieć czasu na swoje codzienne rytuały, np. związane z pielęgnacją. Jak słyszę, że przy dziecku nie ma czasem kiedy wziąć prysznica, to mi słabo. Z jednej strony nie wyobrażam sobie nigdy nie mieć dziecka, ale z drugiej nie wyobrażam sobie rozstać się z obecnym trybem życia. Że jak skończę pracę, ewentualnie obowiązki domowe, to mam już cały czas tylko dla siebie.
__________________
Sprawy, które były i opadły w otchłań wyłaniają się na nowo, wykuwają z ognia. |
2016-12-15, 08:01 | #4858 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 27
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Cytat:
Nie mogę się doczekać chwili, w której usłyszę jak mini-ja mówi do mnie "mamo" Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2016-12-15, 08:05 | #4859 |
Japońska rzepa
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Warto mieć świadomość wszystkich niedogodności, które wiążą się z posiadaniem dziecka i jego "noszeniem", ale uważam,że to dobrze,że wiemy takie rzeczy, bo to powoduje,że decyzja jest podjęta w pełni świadomie
Nie przepadam za to za "straszeniem", bo jednak większość osób zdaje sobie sprawę z tego z czym wiąże się macierzyństwo i że to nie tylko różowy bobasek, za to niektórzy czasem mówią tak,jakby to było wielkie odkrycie i straszą, że "nie myśl sobie,że to takie łatwe". Bardzo to jest denerwujące. Nie boję sie też jakoś zmiany wyglądu, bo wiem,że zapewne się zmieni ale z drugiej strony jak na razie nie znam ani jednej kobiety, która po ciązy zbrzydła, wręcz przeciwnie. Wydaje mi się,że to kwestia ogólnego zadbania, jeśli kobieta pozwoli sobie na przytycie 30 kg a potem będzie się usprawiedliwiać,że "nie ma kiedy wymyć włosów",więc tydzień będzie chodzić w tłustych no to cóż.... Jestem zdania,że dziecko jest obojga rodziców, a nie tylko matki, więc naprawdę nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, że ojciec nie może zająć się dzieckiem na 30 min, żeby matka mogła mieć chwilę dla siebie. Ale mówię, to kwestia chęci. Niektóre wolą się usprawiedliwiać, bo wiadomo, że młodej matce wszystko sie wybacza.
__________________
Cause he gets up in the morning, And he goes to work at nine, And he comes back home at five-thirty, Gets the same train every time. ’Cause his world is built ’round punctuality, It never fails. |
2016-12-15, 08:06 | #4860 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 27
|
Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały :) część XV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:34.