Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

[groszek75]

Może personel choruje

Ostatnio jak widzę co ludzie robią smarkajac, kaszląc, to się nie dziwię,że te w kasach mogą szybciej łapać wirusy

[Lumimi]

Problem pierwszego świata jest taki że wyglądam młodziej niż tak naprawdę mam lat. Mam 25 a ludzie dają mi max 21. Najczęściej to 18 20. Problemem jest to że ludzie przez to mniej poważnie mnie traktują

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Lumimi

Problem pierwszego świata jest taki że wyglądam młodziej niż tak naprawdę mam lat. Mam 25 a ludzie dają mi max 21. Najczęściej to 18 20. Problemem jest to że ludzie przez to mniej poważnie mnie traktują

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

Chciałabym mieć taki problem. Też mam tyle lat, a najczęściej ludzie daja mi 29, i to pewnie zaniżają, bo grzeczniej powiedzieć 29 niż 30 czy 30-pare

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

No dobra to ja bezczelnie się pochwalę, że dziś skończyłam 44 , a ludzie dają mi z 10 mniej

[khloe]

Napisane przez Lumimi

Problem pierwszego świata jest taki że wyglądam młodziej niż tak naprawdę mam lat. Mam 25 a ludzie dają mi max 21. Najczęściej to 18 20. Problemem jest to że ludzie przez to mniej poważnie mnie traktują

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

Myślę, ze gorzej być niskim.
Moja kumpela ma 152 cm wzrostu i ja biorą za nastolatkę, choć ma 33 lata.

Kiedyś jak odchodziła z przedszkola z córką to babka do jej córki :"o widzę, że siostra cię dzisiaj odbiera"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

A lekarz nedycyny pracy jak zobaczyl moj rocznik to mowil tak : serio, a ja myślałem,że pani to studentka

[Lumimi]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87420343]Chciałabym mieć taki problem. Też mam tyle lat, a najczęściej ludzie daja mi 29, i to pewnie zaniżają, bo grzeczniej powiedzieć 29 niż 30 czy 30-pare

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]A potraktował Cię kiedyś ktoś gorzej bo wydawało mu się że jesteś "gowniara "? Bo ja już paręnaście razy czulam to na swojej skórze. Zwłaszcza w pracy. Notorycznie ktoś traktuje mnie jak osobę niekompetentna bo przecież w tym wieku to się jest praktykantka max stażysta i dopiero się uczy.

Ja wiem że w wieku 40 lat to można się cieszyć że ktoś nam da 30. Ale to co innego. 25 latka czy 40 to dalej dorosłe kobiety A 18 to jednak jeszcze nastolatka.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[meliandra]

Napisane przez kasztanka3

Zrobilam dzisiaj 9.6km w obcierajacych butach (mialam dwa spotkania i umowilam sie tez z kolezanka na lunch), mam ochote odrabac sobie stopy, a niestety jutro musze te buty znowu zalozyc, jak zyc

Współczuję bardzo, nie ma nic gorszego niż niewygodne buty. Przypomniało mi się jak w tamtym roku w lecie obtarły mnie conversy na piętach. Miałam tak ogromne pęcherze, że bolało mnie nawet jak chodziłam na boso, a co dopiero w butach. Ale do pracy chodzić, a właściwie wtedy to kuleć, było trzeba, wiec chodziłam w jakiś strych sandałach, bo jako jedyne wtedy dawały rady. Najgorsze, że się ochłodziło, lało, a ja w tych sandałach musiałam chodzić, bo nie było szans na założenie innych butów

Napisane przez nie_powiem

Moim problemem pierwszego świata jest obecnie szukanie pracy. Nie dość, że idzie wujowo, to jeszcze ciągle muszę zmieniać ustawienia w stopce odnośnie klauzuli, bo każda firemka chce mieć swoje własne, inaczej brzmiące klauzule. A dodatkowo w łatwy sposób mi to na takim olx nie działa, więc muszę wchodzić w ustawienia i się z tym za przeproszeniem je_ać. Szlag tylko człowieka trafia z tym wszystkim.

Nawet mi nie mów. Mam dokładnie ten sam problem. Nie rozumiem dlaczego oni to zmieniają. Zwłaszcza, że teraz od kiedy jest rodo ta klauzula w ogóle się zmieniła, a niektórzy i tak chcą starą. A niektórzy to w ogóle mają taką długą, że muszę jakimiś mikro literami to pisać, żeby się zmieściło w moim wzorze cv. Ale zastanawiam czy to zmienianie jest konieczne i czy ktokolwiek odrzuciłby cv jakby było uniwersalne.

Napisane przez Lumimi

Problem pierwszego świata jest taki że wyglądam młodziej niż tak naprawdę mam lat. Mam 25 a ludzie dają mi max 21. Najczęściej to 18 20. Problemem jest to że ludzie przez to mniej poważnie mnie traktują

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

Ale z tego to się tylko cieszyć. Ja mam 30 lat i jak ktoś mnie nie zna to daje mi max 25. W sklepie jeszcze mnie o dowód czasem pytają jak alko kupuje Ale mi to absolutnie nie przeszkadza.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Lumimi

A potraktował Cię kiedyś ktoś gorzej bo wydawało mu się że jesteś "gowniara "? Bo ja już paręnaście razy czulam to na swojej skórze. Zwłaszcza w pracy. Notorycznie ktoś traktuje mnie jak osobę niekompetentna bo przecież w tym wieku to się jest praktykantka max stażysta i dopiero się uczy.

No szczerze, nie przypominam sobie, nawet kiedy jeszcze wyglądałam młodo. Może sprawiasz wrażenie mało pewnej siebie i stąd to traktowanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez meliandra

W sklepie jeszcze mnie o dowód czasem pytają jak alko kupuje Ale mi to absolutnie nie przeszkadza.

To akurat o niczym nie świadczy, bo ponoć są jakieś wytyczne, że sklepy maja sprawdzać dowód każdemu kto wygląda na poniżej 30.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Napisane przez groszek75

No dobra to ja bezczelnie się pochwalę, że dziś skończyłam 44 , a ludzie dają mi z 10 mniej

Wszystkiego Najlepszego

[magi18]

Napisane przez Czarna2000

Moim problemem jest to, jak długo musiałam stać dzisiaj w kolejce w Biedronce. Niedawno wstawili nam 4 kasy samoobsługowe. Super to wychodziło, stała tam jedna pani pracownica do pomocy w razie czego, wszystko szło dużo szybciej. Dzisiaj całe tłumy ludzi, kolejki na pół sklepu, a czynne tylko 2 kasy samoobsługowe. Pozostałe całkowicie wyłączone. No kurde.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Genialnie, że w ogóle macie w Biedronce kasy samoobsługowe.

Napisane przez kasztanka3

Moim problemem jest to, ze wczoraj przeszlam pozytywnie pierwszy etap rekrutacji, dzisiaj mam drugi etap, ALE po pierwsze, z 4 pecherzy na stopach zrobilo sie teraz 6, a po drugie, obudzilam sie z zatkanym nosem i bolem gardla W srodku lata, ma sens, nie? A cala zime chyba bylam zdrowa jak rydz, zadnego przeziebienia.

Gratulacje dostania się do drugiego etapu!

[nie_powiem]

Napisane przez meliandra

Nawet mi nie mów. Mam dokładnie ten sam problem. Nie rozumiem dlaczego oni to zmieniają. Zwłaszcza, że teraz od kiedy jest rodo ta klauzula w ogóle się zmieniła, a niektórzy i tak chcą starą. A niektórzy to w ogóle mają taką długą, że muszę jakimiś mikro literami to pisać, żeby się zmieściło w moim wzorze cv. Ale zastanawiam czy to zmienianie jest konieczne i czy ktokolwiek odrzuciłby cv jakby było uniwersalne.

Nie wiem czy oni zwracają na to uwagę, czy nie, ale nie chcę jednak w razie "w" nie dostać się na rozmowę z powodu takiej bzdury. Zwłaszcza, że w moich okolicach szukanie pracy to duże wyzwanie i bez tego...

[Talullah]

Napisane przez groszek75

No dobra to ja bezczelnie się pochwalę, że dziś skończyłam 44 , a ludzie dają mi z 10 mniej

Ja dziś skończyłam 35 i najlepszy ubaw mam w pracy jak wchodzi pacjent i z marszu podbiega do pani pielęgniarki mnie ignorując totalnie i opowiada i opowiada a na koniec moja urocza pani pielęgniarka mówi mu "pani/panie ja pielęgniarka jestem".
Jak byłam szczuplejsza to w ogóle brano mnie za jakąś młodziutka uczennice szkoły pielegniarskiej. Nawet nie wiem czy w ogóle one jeszcze istnieją. Muszę schudnąć bo wtedy rzeczywiście wyglądam jeszcze młodziej ale moim problemem jest to że kocham jeść i jestem leniem.
Moim drugim problemem jest to że bardzo spadła mi odporność i trzeci raz w ciągu 1,5 miesiąca jestem chora a w tym tygodniu mam mnóstwo pracy a za tydzień lecę na wakacje.
Moj trzeci problem to chrapanie mojego męża. Wykończe się. On ciągle nie ma czasu żeby się na diagnostykę na jedną noc gdzieś położyc. Błagam poleccie jakieś super hiper zatyczki do uszu tymczasowo bo oszaleje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez Lumimi

Problem pierwszego świata jest taki że wyglądam młodziej niż tak naprawdę mam lat. Mam 25 a ludzie dają mi max 21. Najczęściej to 18 20. Problemem jest to że ludzie przez to mniej poważnie mnie traktują

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

W wieku 24-25 tez mialam taki problem, tylko nie dawali mi 18-20, a 14-16, raz (pare tygodni przed moimi 25-tymi urodzinami) bylam na rozmowie w sprawie wolontariatu i zostalam zapytana, czy chodze jeszcze do gimnazjum, czy juz do liceum Notorycznie tez podrywali mnie wtedy nastolatkowie.
Teraz za 2 tygodnie koncze 32 lata ale tez z reguly daja mi mniej, chociaz nie uwazam, zebym wygladaja jakos szczegolnie mlodo, w bylej pracy wszyscy sie dziwili, ze jestem mezatka, dziewczyny 22-23 lata myslaly, ze jestem w ich wieku i sie dziwily, ze wole wyjsc za maz, niz jeszcze troche sie pobawic w zyciu

Napisane przez meliandra

Współczuję bardzo, nie ma nic gorszego niż niewygodne buty. Przypomniało mi się jak w tamtym roku w lecie obtarły mnie conversy na piętach. Miałam tak ogromne pęcherze, że bolało mnie nawet jak chodziłam na boso, a co dopiero w butach. Ale do pracy chodzić, a właściwie wtedy to kuleć, było trzeba, wiec chodziłam w jakiś strych sandałach, bo jako jedyne wtedy dawały rady. Najgorsze, że się ochłodziło, lało, a ja w tych sandałach musiałam chodzić, bo nie było szans na założenie innych butów

Nienawidze Conversow, najbardziej obcierajace buty swiata (i obcasy Clarks, strasznie twarde, zawsze mi robily masakre z pietami). Tez kiedys z tego powodu chodzilam w Birkenstockach, kiedy na zewnatrz bylo z 15-18 stopni i lalo jak z cebra, ale nie moglam zalozyc innych butow, bo mialam cale stopy w pecherzach.

Napisane przez magi18

Gratulacje dostania się do drugiego etapu!

Dziekuje

Napisane przez Talullah

Moj trzeci problem to chrapanie mojego męża. Wykończe się. On ciągle nie ma czasu żeby się na diagnostykę na jedną noc gdzieś położyc. Błagam poleccie jakieś super hiper zatyczki do uszu tymczasowo bo oszaleje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najlepszym rozwiazaniem bedzie spanie osobno. My z mezem obydwoje chrapiemy, w dodatku moj maz im bardziej jest zmeczony przed snem, tym bardziej sie rzuca i wierci przez sen, przewaznie spimy osobno, bo ja niespecjalnie mam ochote znowu dostac z lokcia w brode na przyklad, a zdarzylo sie nie raz.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja kiedyś otwarłam drzwi i mnie poproszono, żebym zawołała kogoś dorosłego.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87421185]Ja kiedyś otwarłam drzwi i mnie poproszono, żebym zawołała kogoś dorosłego.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/;10279

Moim problemem pierwszego świata jest to, że chciałam się czepiać Perse, a ona nic złego nie zrobiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

Napisane przez nie_powiem

Nie wiem czy oni zwracają na to uwagę, czy nie, ale nie chcę jednak w razie "w" nie dostać się na rozmowę z powodu takiej bzdury. Zwłaszcza, że w moich okolicach szukanie pracy to duże wyzwanie i bez tego...

No ja dlatego profilaktycznie też zmieniam, ale męczące to

Napisane przez kasztanka3

Nienawidze Conversow, najbardziej obcierajace buty swiata (i obcasy Clarks, strasznie twarde, zawsze mi robily masakre z pietami). Tez kiedys z tego powodu chodzilam w Birkenstockach, kiedy na zewnatrz bylo z 15-18 stopni i lalo jak z cebra, ale nie moglam zalozyc innych butow, bo mialam cale stopy w pecherzach.

Już myślałam, że tylko ja mam takie odczucia co do Conversów, bo znam osoby dla których to najwygodniejsze buty

[kasztanka3]

Napisane przez meliandra

No ja dlatego profilaktycznie też zmieniam, ale męczące to



Już myślałam, że tylko ja mam takie odczucia co do Conversów, bo znam osoby dla których to najwygodniejsze buty

Dla mnie Tomsy to najwygodniejsze buty.

[brandie]

Mnie Conversy obtarły srogo nad piętami zanim je rozchodziłam, nawet przez skarpetki.

Kasztanka, gratki

I wszystkiego najlepszego dla solenizantek

[rombek]

Napisane przez meliandra

No ja dlatego profilaktycznie też zmieniam, ale męczące to



Już myślałam, że tylko ja mam takie odczucia co do Conversów, bo znam osoby dla których to najwygodniejsze buty

To ja Kocham Conversy, po latach chodzenia w trochę za małych lub trochę za dużych butach, tam znalazłam mój idealny rozmiar i od tego czasu nie kupuję butów codziennych nigdzie indziej

Moim problemem pierwszego świata jest podejście kraju w którym mieszkam do śliskości chodników. Solą nie sypną, bo nieekologicznie, walą na to jakiś dziwny żwir, który wcale nie pomaga i weź się człowieku ślizgaj, jak wszystko skute lodem

[Nightmare666]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87420343]Chciałabym mieć taki problem. Też mam tyle lat, a najczęściej ludzie daja mi 29, i to pewnie zaniżają, bo grzeczniej powiedzieć 29 niż 30 czy 30-pare

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja też Mam 28 lat a ostatnio klientka chciała do mnie na ty mówić, bo ja jeszcze taka dziewczynka jestem i ile mam lat. Odpowiedziałam, że 28. Cisza chwilę trwała i a to przepraszam panią

Napisane przez brandie

Mnie Conversy obtarły srogo nad piętami zanim je rozchodziłam, nawet przez skarpetki.

Moje Conversy są tak śliskie, że mogę wywinąć orła

[groszek75]

Napisane przez Talullah

Ja dziś skończyłam 35 i najlepszy ubaw mam w pracy jak wchodzi pacjent i z marszu podbiega do pani pielęgniarki mnie ignorując totalnie i opowiada i opowiada a na koniec moja urocza pani pielęgniarka mówi mu "pani/panie ja pielęgniarka jestem".
Jak byłam szczuplejsza to w ogóle brano mnie za jakąś młodziutka uczennice szkoły pielegniarskiej. ]

To spóźnione życzenia urodzinowe

I w sumie jesteśmy z tego samego dnia

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Napisane przez kaledonia

Wszystkiego Najlepszego

Dziękuję

[Neldoreth_]

Napisane przez brandie

Mnie Conversy obtarły srogo nad piętami zanim je rozchodziłam, nawet przez skarpetki.

Kasztanka, gratki

I wszystkiego najlepszego dla solenizantek

Założyłam moje niby rozchodzone conversy po jakiejś dłużej przerwie idąc na koncert i dramatycznie mnie obtarły nad piętami. Dobrze że chociaż miałam miejsce siedzące.

[kasztanka3]

Napisane przez brandie

Mnie Conversy obtarły srogo nad piętami zanim je rozchodziłam, nawet przez skarpetki.

Kasztanka, gratki

I wszystkiego najlepszego dla solenizantek

A ile czasu Ci zajelo rozchodzenie ich?

[velika]

Mnie się notorycznie pytają klienci ile mam lat.

Hitem było, jak poszłam oddać krew, odmówili mi (za chuda i za niskie ciśnienie) i zapytali czy chcę zwolnienie do szkoły. Mam 33 lata

[kasztanka3]

Napisane przez velika

Mnie się notorycznie pytają klienci ile mam lat.

Hitem było, jak poszłam oddać krew, odmówili mi (za chuda i za niskie ciśnienie) i zapytali czy chcę zwolnienie do szkoły. Mam 33 lata

Zazdroszcze

[martaakow]

Napisane przez khloe

Myślę, ze gorzej być niskim.
Moja kumpela ma 152 cm wzrostu i ja biorą za nastolatkę, choć ma 33 lata.

Kiedyś jak odchodziła z przedszkola z córką to babka do jej córki :"o widzę, że siostra cię dzisiaj odbiera"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam 28 lat i w pracy notorycznie dają mi ok. 22-23 i to tylko dlatego, że muszę być chociaż po studiach inżynierskich, żeby tu pracować, więc mniej nie mogłabym mieć - ale twierdzą, że nie zaskoczyliby się, gdybym miała ok 20
I wlasnie jestem niska - też 152 cm

Napisane przez Lumimi

A potraktował Cię kiedyś ktoś gorzej bo wydawało mu się że jesteś "gowniara "? Bo ja już paręnaście razy czulam to na swojej skórze. Zwłaszcza w pracy. Notorycznie ktoś traktuje mnie jak osobę niekompetentna bo przecież w tym wieku to się jest praktykantka max stażysta i dopiero się uczy.

Ja wiem że w wieku 40 lat to można się cieszyć że ktoś nam da 30. Ale to co innego. 25 latka czy 40 to dalej dorosłe kobiety A 18 to jednak jeszcze nastolatka.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

Mnie w pracy nikt nigdy gorzej z tego powodu nie potraktował. Jedyna taka sytuacja była z mężczyzną arabskiego pochodzenia - ale o nim wiadomo, że ogólnie podważa wiedzę kobiet (uważam, że ktoś taki nie powinien pracować w międzynarodowej korporacji).
Może to kwestia braku pewności siebie, przebicia, może doboru słów - ludziom wydaje się, że nie do końca wiesz, o czym mówisz? Nie mam pojęcia, ale nikt nigdy nie dał mi odczuć, że nie bierze na poważnie mojej wiedzy.

[brandie]

Napisane przez kasztanka3

A ile czasu Ci zajelo rozchodzenie ich?

Z dwa tygodnie chyba.

[Eveen]

Napisane przez velika

Mnie się notorycznie pytają klienci ile mam lat.

Hitem było, jak poszłam oddać krew, odmówili mi (za chuda i za niskie ciśnienie) i zapytali czy chcę zwolnienie do szkoły. Mam 33 lata

Ja juz odruchowo wyciagam dowod bo wiem, że mimo osiemnastki wieki temu i tak na 99% bede zapytana o niego kupujac alkohol, nawet kasjerki z pobliskiego marketu potrzebowaly kilku miesiecy aby zapamietac ile mam lat.

[Mimiko]

Moim problemem jest to, że większość kobiet jara się zapytaniem o dowód w sklepie, a mnie to tylko irytuje.