Basen

[karola041]

Mam okazje chodzić w wakacje przez 2 miesiące na basen... tylko te 2 miesiące. Moje pytanie brzmi: czy większe efekty da chodzenie codziennie czy co 2 dzień? Tylko nie piszcie, że się zniechęce itp bo mam silną wole Poprostu chce wiedzieć co da lepsze efekty... Buźka

[klempaa]

Napisane przez karola041

Mam okazje chodzić w wakacje przez 2 miesiące na basen... tylko te 2 miesiące. Moje pytanie brzmi: czy większe efekty da chodzenie codziennie czy co 2 dzień? Tylko nie piszcie, że się zniechęce itp bo mam silną wole Poprostu chce wiedzieć co da lepsze efekty... Buźka

Ale lepsze efekty na co?

[nataszka25]

Napisane przez klempaa

Ale lepsze efekty na co?

dobre pytanie

[Ratatuj]

Napisane przez klempaa

Ale lepsze efekty na co?

kondycja........ może do Olimpiady się dziewczyna przygotowuje

chodź ile chcesz,przecież możesz i codziennie pływać jak lubisz i masz na to ochotę,no problem dość poważny

[aralka1234]

oczywiście że codziennie. im częsciej tym lepiej. glupie pytanie

[platekrozy]

Napisane przez karola041

Mam okazje chodzić w wakacje przez 2 miesiące na basen... tylko te 2 miesiące. Moje pytanie brzmi: czy większe efekty da chodzenie codziennie czy co 2 dzień? Tylko nie piszcie, że się zniechęce itp bo mam silną wole Poprostu chce wiedzieć co da lepsze efekty... Buźka

Ja chodzę codziennie.Co Ci szkodzi?Tyle,że ja mam basen po drodze z pracy,więc motywację mam,bo po drodze

[Bamtaro]

A ja się wstydzę Pewnie większość dziewczyn, które próbują schudnąć mają podobny problem.
Niby chciałoby się mieć świetną figurkę i pływanie w tym super pomaga, a jednak trzeba się rozebrać i pokazać swoje zwały tłuszczu, ehh.

Ja myślę, że jak zejdę choć 5 kg to zacznę praktykować basen przynajmniej raz w tygodniu

[karola041]

Chce schudnąć, takie efekty. A chodząc codziennie ciało się nie przyzwyczai i nie będzie działało to?

[Tilluviel]

Ja mam karnet do aquaparku i chodzę tak często jak się da. Na siłownie by mi się nie chciało, natomiast pływać uwielbiam więc korzystam. Póki co zbyt krótko by mówić o efektach, ale w wodzie pracuje dużo mięśni.

[karolinaaa92]

Co ci szkodzi chodzić codziennie? Jeśli tylko masz taką możliwość, to korzystaj tak często, jak się da.

[Honey7]

polecam chodzić co drugi dzień, by nie przemęczyć mięśni za bardzo

[Elfia4]

Napisane przez Bamtaro

A ja się wstydzę Pewnie większość dziewczyn, które próbują schudnąć mają podobny problem.
Niby chciałoby się mieć świetną figurkę i pływanie w tym super pomaga, a jednak trzeba się rozebrać i pokazać swoje zwały tłuszczu, ehh.

Ja myślę, że jak zejdę choć 5 kg to zacznę praktykować basen przynajmniej raz w tygodniu

Oj tam, to tylko wymówka. Ja też tak się czasem usprawiedliwiałam, ale wystarczy pójść i się przekonać, że nikt nie zwróci uwagi na to, czy masz tych 5 kg więcej czy mniej.
To tak jak z wizytą u gina - stresujesz się przed, że musisz się rozebrać, ale jak już jesteś na fotelu, to nie masz wyjścia, bo nie uciekniesz z gołą pupą i wówczas stres jakoś mija
Nie szukaj wymówek, tylko biegusiem na basen popływać, to i figura lepsza będzie

[paula78]

Napisane przez aralka1234

oczywiście że codziennie. im częsciej tym lepiej. glupie pytanie

Glupia odpowiedż, ciało niećwiczone regularnie dostając ogromna porcję ćwiczeń jest narażone za zakwasy,ból i kontuzje.Trzeba ćwiczyć ale z umiarem i zwiekszać dystans z dnia na dzień.

Napisane przez karola041

Chce schudnąć, takie efekty. A chodząc codziennie ciało się nie przyzwyczai i nie będzie działało to?

??
a np. sprinter trenuje tylko 2 miesiace bo pozniej już nogi sie przywyczajaja i nie biegają szybciej ?

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez karola041

Chce schudnąć, takie efekty. A chodząc codziennie ciało się nie przyzwyczai i nie będzie działało to?

a czy poza chce schudnac stosujesz jakas diete?

[201706190936]

Napisane przez karola041

Chce schudnąć, takie efekty. A chodząc codziennie ciało się nie przyzwyczai i nie będzie działało to?

Jedynie czego się nabawisz jeśli nie zadziała to dosyć dobra kondycja. Schudnąć schudniesz, o ile poprzesz to rozsądną dietą.
Basen jest świetny, bardzo polecam.

[Elfia4]

Napisane przez Senses Woman

Jedynie czego się nabawisz jeśli nie zadziała to dosyć dobra kondycja. Schudnąć schudniesz, o ile poprzesz to rozsądną dietą.
Basen jest świetny, bardzo polecam.

Tylko dla kogoś, kto nie ma regularnych treningów i dobrej kondycji nie polecałabym basenu 7 razy w tygodniu. Organizm potrzebuje dni bez treningu, żeby zregenerować mięśnie. Dobrze byłoby też przeplatać dni intensywnego pływania z dniami "leniuchowania" na basenie, kiedy pływamy mniej, relaksujemy się w jacuzzi czy w saunie. Takie treningi nie niosą tak dużego ryzyka kontuzji i przeforsowania organizmu, jak zaczęcie z dnia na dzień codziennych treningów pływackich.
Gdybym sama miała taką możliwość, to trenowałabym 6 dni w tygodniu, zostawiając niedzielę na zupełną regenerację i odpoczynek. W pozostałe dni na zmianę robiłabym trening intensywny z dniem rekreacji

[SummerGlow]

Napisane przez Elfia4

Tylko dla kogoś, kto nie ma regularnych treningów i dobrej kondycji nie polecałabym basenu 7 razy w tygodniu. Organizm potrzebuje dni bez treningu, żeby zregenerować mięśnie. Dobrze byłoby też przeplatać dni intensywnego pływania z dniami "leniuchowania" na basenie, kiedy pływamy mniej, relaksujemy się w jacuzzi czy w saunie. Takie treningi nie niosą tak dużego ryzyka kontuzji i przeforsowania organizmu, jak zaczęcie z dnia na dzień codziennych treningów pływackich.
Gdybym sama miała taką możliwość, to trenowałabym 6 dni w tygodniu, zostawiając niedzielę na zupełną regenerację i odpoczynek. W pozostałe dni na zmianę robiłabym trening intensywny z dniem rekreacji

Zgadzam się, co by nie mówić, jesli się chodzi na basen i naprawde pływa, basen brzydnie na maksa... wiem, kupe lat pływałam. Ale jeśli mówimy o takimi pływaniu typowo rekreacyjnym, nie ma problemu. Więc pytanie jaką metodę obierzesz, albo chodzisz co drugi dzień i pływasz z większą częstotliwością, albo codziennie spokojnie, tak żeby na początek "rozruszać" swoje mięśnie. Nie zapominajmy,że pływanie angażuje ogromny procent naszych mięśni do pracy, więc każde "przegięcie" w złą stronę jest potem boleśnie odczuwalne w skutkach.
A jeśli chodzi o efekty, to wiadomo w Twoim przypadku lepiej chodzić codziennie. Zawsze to zależy od stanu wyjściowego Twojej wytrzymałości, prawda jest też taka, że to co wypracujesz w ciagu wakacji będzie duzym skokiem w przód w porównaniu z początkiem. Jednak potem gdy tego zaprzestasz , wystarczy z 2/3 tygodnie braku basenu i wszystko spada na dzień dobry o ponad 50 %. Nie mniej jednak, na pewno warto, robisz to dla zdrowia i ogólnej poprawy sprawności fizycznej więc jestem z Ciebie dumna) że przede wszystkim masz chęci.
Ja na AWF'ie majstruje więc jestem obłakana na tym punkcie

[aralka1234]

Napisane przez paula78

Glupia odpowiedż, ciało niećwiczone regularnie dostając ogromna porcję ćwiczeń jest narażone za zakwasy,ból i kontuzje.Trzeba ćwiczyć ale z umiarem i zwiekszać dystans z dnia na dzień.

a skąd miałam wiedzieć że autorka wątku nie ćwiczy regularnie skoro nic o tym nie napisała?:confu sed: pisałam o normalnej sytuacji.

[Elfia4]

Napisane przez aralka1234

a skąd miałam wiedzieć że autorka wątku nie ćwiczy regularnie skoro nic o tym nie napisała?:confu sed: pisałam o normalnej sytuacji.

Obserwacja znajomych pokazuje, że dla większości regularne treningi są raczej abstrakcją. Mniejszość (ale coraz większa) ćwiczy regularnie i dba o kondycję. Część robi to nieregularnie, zrywami np. z okazji pozbycia się zimowego tłuszczyku przed wyjazdem na tropikalne plaże, by po powrocie zacząć obrastać na nowo

[201606210931]

Ja bym chciała nauczyć się pływać, ale się boję czy ktoś przezwyciężył swój strach i może podzielić się radą?

[201706190936]

Napisane przez Elfia4

Tylko dla kogoś, kto nie ma regularnych treningów i dobrej kondycji nie polecałabym basenu 7 razy w tygodniu. Organizm potrzebuje dni bez treningu, żeby zregenerować mięśnie. Dobrze byłoby też przeplatać dni intensywnego pływania z dniami "leniuchowania" na basenie, kiedy pływamy mniej, relaksujemy się w jacuzzi czy w saunie. Takie treningi nie niosą tak dużego ryzyka kontuzji i przeforsowania organizmu, jak zaczęcie z dnia na dzień codziennych treningów pływackich.
Gdybym sama miała taką możliwość, to trenowałabym 6 dni w tygodniu, zostawiając niedzielę na zupełną regenerację i odpoczynek. W pozostałe dni na zmianę robiłabym trening intensywny z dniem rekreacji

dokładnie tak

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez Hipokryzja

Ja bym chciała nauczyć się pływać, ale się boję czy ktoś przezwyciężył swój strach i może podzielić się radą?

Ja

Jak chodziłam do podstawówki, wygrzewałam się na słońcu przy odkrytym basenie, jakiś dwóch debili wrzuciło mnie do wody, a nie umiałam pływać. Mało się nie utopiłam. To mnie zablokowało na kilkanaście lat. Dopiero niedawno zapisałam się na kurs nauki pływania (WARTO!!!) z profesjonalną kadrą instruktorską i naprawdę jest super. Opanowałam kilka stylów pływania, w wodzie czuję się jak ryba, strach minął. Polecam.

[201606210931]

Napisane przez Senses Woman

dokładnie tak

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------



Ja

Jak chodziłam do podstawówki, wygrzewałam się na słońcu przy odkrytym basenie, jakiś dwóch debili wrzuciło mnie do wody, a nie umiałam pływać. Mało się nie utopiłam. To mnie zablokowało na kilkanaście lat. Dopiero niedawno zapisałam się na kurs nauki pływania (WARTO!!!) z profesjonalną kadrą instruktorską i naprawdę jest super. Opanowałam kilka stylów pływania, w wodzie czuję się jak ryba, strach minął. Polecam.

Robią takie kursy dla dorosłych? Muszę się zorientować czy u mnie w mieście jest coś takiego.

Jak wygląda taki kurs?

[201706190936]

Napisane przez Hipokryzja

Robią takie kursy dla dorosłych? Muszę się zorientować czy u mnie w mieście jest coś takiego.

Jak wygląda taki kurs?

No jasne że robią, od malucha do staruszka
Dla zupełnie nie umiejących pływać wygląda tak:
-najpierw oswajanie z wodą
-potem pływanie na plecach
-oddechy pod wodą (umiejętność nabierania powietrza nad wodą i wypuszczania pod wodą)
-strzałka
-grzbiet
-kraul
-żabka

A satysfakcja z opanowania tego: gwarantowana