2012-07-27, 16:45 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 8
|
Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Od 3,5 roku mam chłopaka. Parę miesięcy temu poznałam na imprezie innego faceta starszego ode mnie o 6-7 lat. Przez cały wieczór bardzo dobrze nam się gadało, więc potem spotykaliśmy się wiele razy na zasadzie kolega- koleżanka. Oczywiście na samym początku wspominałam mu, że mam chłopaka, czasem opowiadałam mu o nim, jednym słowem jasno dałam do zrozumienia że jestem zajęta i jedyne na co może liczyć to koleżeństwo. On chciał poprawić kondycję, ja również myślałam o wprowadzeniu do swojego życia większej ilości sportu, wiec zaczęliśmy wspólnie biegać (ani ja ani on nie mogliśmy wcześniej znaleźć towarzyszy chętnych do aktywnego spędzania czasu z nami). Poza tym dużo rozmawialiśmy, bo łączyło nas wiele wspólnych tematów. W jednej z takich rozmów wyznał, że ma na swoim koncie parę relacji typu "friendship with benefits" i ze jest z nich bardzo zadowolony. Do tej pory zawsze trzymałam sie z daleka od tego typu przygód, byłam również bardzo sceptycznie nastawiona do ludzi próbujących takich zabaw. Stwierdziłam jednak, że jeśli jemu to odpowiada to nic mi do tego, przedstawiłam swoje stanowisko w tej sprawie dając mu do zrozumienia że nie ma co myśleć o takiej relacji ze mną. Przez następne parę miesięcy dalej wspólnie biegaliśmy, rozmawialiśmy etc. Pewnego dnia napisał smsa, że szukał wycieczki jednoosobowej, ale znalazł opcję 2 osobową tańszą niż pojedynczą i w związku z tym ją wykupił. Zaproponował żebym pojechała z nim. Stwierdziłam, że nie mam kasy na żadne wyjazdy, bo muszę odkładać na studia. On na to, że wolałby mieć towarzystwo w podróży więc chętnie mnie zabierze nawet jeśli nie dołożę ani grosza. Nie wiem co mi odwaliło, ale pojechałam z nim, swojemu chłopakowi wcisnęłam kit, że jadę na urlop z koleżanką Na wyjeździe znowu poruszył temat relacji "friendship with benefits", zaczął mnie przekonywać, że nie ma w tym nic złego, potem zaproponował żebyśmy stworzyli taki układ. Obiecał, że o niczym nie powie mojemu chłopakowi, że będzie to nasza tajemnica i że przecież póki on nie wie to tak naprawdę nie robię mu żadnej krzywdy, przekonywał, że dużo tracę z życia ponieważ do tej pory mój chłopak był moim jedynym łóżkowym partnerem i warto by było spróbować jak to jest z kimś innym.... Jednym słowem nawciskał mi kitów, a ja sama nie wiem dlaczego zgodziłam się na to. Przez 3 dni spalismy razem nago w jednym łóżku, całowaliśmy się, robiliśmy wiele erotycznych rzeczy choć do samego stosunku nie doszło. Oprócz tego zwiedzaliśmy miejsce, w które się wybraliśmy, biegaliśmy, rozmawialiśmy...on coś tam napomknął że bardzo lubi podróżować i że do tej pory nie miał z kim, a teraz chętnie zabierze mnie w różne miejsca i nie bede musiala za to płacić. Po paru dniach wróciłam do domu, jeszcze tej samej nocy po powrocie trafiłam do szpitala gdzie przeleżałam 3 dni myśląc....dopiero wtedy dotarło do mnie co zrobiłam :/ Oczywiście pan "friend" dowiedziawszy się o moim stanie zdrowia zaoferował swoją pomoc, ciągle pytał czy czegos nie potrzebuję, interesował się moim zdrowiem... Napisałam mu smsa, że sobie radzę i odezwę się jak już dojde do siebie, bo potrzebuje spokoju. Po wyjściu ze szpitala usiadłam do komputera i napisałam mu maila, w którym jasno wyjaśniłam, że nie chcę dalej ciągnąć relacji "friendship with benefits" i że jedyne co mogę mu zaoferować to zwykła przyjaźń, bo czuję się nie fair wobec mojego chłopaka, że dla mnie to zdrada i że nie chce go krzywdzić nawet jeśli ma się o tym nigdy nie dowiedzieć. Od tej pory facet wypisuje do mnie non stop smsy/maile i wiadomosci na fb, są różne od "no tak mogłem sie tego spodziewać, nie zasługuję na przyjaźń kogoś tak wspaniałego jak ty, nie chciałem cię skrzywdzić" po "jak ja strasznie cierpię, skrzywdziłaś mnie i zostawiłaś na pastwę losu, zniszczyłaś naszą wspaniałą wyjątkową przyjaźń, jak mogłaś mi to zrobić, nie mogę spać nie mogę jeść, rozpaczam". Na samym początku odpisywałam, że nie odrzucam go jako człowieka i że mogę zaoferować mu przyjaźń na co on że zabrałam z naszej "szczególnej przyjaźni" coś co czyniło ją wyjątkowym. Potem przestałam, mam dość idioty, który robi z siebie ofiarę i próbuje mi wmówić, że nie pozwoleniem na wyruchanie mnie "niszczę naszą specjalną i wyjątkową przyjaźń". Straszne, jestem załamana sobą- że sobie na to pozwoliam i poszłam w tym tak daleko i załamana tym jak daleko ludzie są w stanie się posunąć i jakie beznadziejne rzeczy wymyślać, by mieć z kimś fajny seks. Nie musicie mi pisać, że postąpiłam głupio- wiem o tym, pytanie- co teraz zrobić, by gościu się odczepił i żeby co gorsza nie przyszło mu do głowy powiadomienie o wszystkim mojego chłopaka :/
|
2012-07-27, 16:50 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Cytat:
Przyznaj się sama, zrób to z szacunku do chłopaka. Już wystarczająco narozrabiałaś, teraz musisz ponieść konsekwencje. |
|
2012-07-27, 16:54 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Mimo wszystko liczę na to, że ów "friend" dotrzyma słowa i nie powie nic mojemu Tż... Jeśli przyznam się chłopakowi że zrobiłam coś takiego to na pewno będzie oznaczać koniec związku. Na jego miejscu nie wyobrażam sobie wybaczenia czegoś tak głupiego, beznadziejnego i krzywdzącego drugą osobę :/ Po prostu brak mi słów na samą siebie...
|
2012-07-27, 17:01 | #4 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Na wizażu ostatnio wysyp wątków o zdradzie.
Nie wiem, nie wiem co się na tym świecie dzieje, czy tak trudno trzymać nogi razem, a fiuta w majtkach ... Okłamałaś swojego faceta i to dosyć perfidnie, bo powiedziałaś, że jedziesz z koleżanką a wyjechałaś z facetem, który nie ukrywał swoich zamiarów w Twoim kierunku. Okej, pouczać nie będę, stało się, ale mam nadzieję, że wiesz, że kochająca kobieta tak nie robi. CO masz zrobić żeby się odczepił? Przestać utrzymywać z nim jakikolwiek kontakt, aczkolwiek wcześniej spotkać się i wyjaśnić, że musi poszukać nowej koleżanki do bzykania bo Ty nią już nie będziesz. Nie zdziwi mnie jeśli Twój partner dowie się o tym prędzej czy później. Zastanów się też nad opcją wyznania mu prawdy, Wtedy musisz jednak liczyć się z rozstaniem, lub- jeśli Ci wybaczy- z mocno nadszarpniętym zaufaniem. jedno pytanie tylko mam - co w ogóle skłoniło Cię do tego, żeby spać z obcym facetem nago i "robić różne erotyczne rzeczy" ? Jeśli wiedziałaś, że zdrada zakończy Twój związek, to po co się w taki durny układ pakowałaś.. ? Edytowane przez kisielova Czas edycji: 2012-07-27 o 17:03 |
2012-07-27, 17:02 | #5 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Wiesz co na to mówią psychologowie?
Aby w takim wypadku NIGDY nie przyznawać się do zdrady. Wiem że jest Ci z tym ciężko ale mówiąc swojemu partnerowi o tym tylko go zranisz i zniszczysz sobie zwiazek.Skoro tego żałujesz zapomniej o tym i staraj się o tym nie myśleć i nigdy nie wspominaj o tym swojemu facetowi.
__________________
Życie jest jak sen... Czasami piękne,a czasami koszmarne... Nowy,jesienny wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=667473 |
2012-07-27, 17:02 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 70
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
No wkopałaś się i to nieźle. Ja bym powiedziała na Twoim miejscu chłopakowi, zanim zrobi to ten Twój znajomy, gdzie dla mnie jest to tylko kwestią czasu...
|
2012-07-27, 17:02 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
W takiej sytuacji wszystko zależy od Ciebie. Czy będziesz w stanie żyć z tym, że on Ci zaufał, a Ty zdradziłaś.
Mnie by zjadły wyrzuty sumienia i na pewno bym się przyznała, ale wiem że niektórzy wolą zdradę zachować dla siebie. Nie oceniam tego, chociaż myślę, że z szacunku dla partnera powinno się mu o tym powiedzieć. Tyle. |
2012-07-27, 17:03 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Cytat:
Chcesz dalej budować związek na kłamstwie? Chcesz się ciągle zadręczać? Nie lepiej to skończyć i z czystym sumieniem zacząć inny, nowy związek? Facet zasponsorował jej wycieczkę. Może chciała mu się jakoś odwdzięczyć.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! Edytowane przez leniwca Czas edycji: 2012-07-27 o 17:04 |
|
2012-07-27, 17:08 | #9 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Cytat:
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...as=4&startsz=x Cytat:
|
||
2012-07-27, 17:11 | #10 | |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Cytat:
Autorko, już wiem dlaczego się puściłaś (tak, wszelkiego rodzaju erotyczne czynności to zdrada, puszczenie się i zdania nie zmienię). To dlaczego w ogóle z nim pojechałaś? Do głowy by mi nie przyszło, żeby z chłopem innym niż mój własny jechać gdzieś na 3 dni ! |
|
2012-07-27, 17:17 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Tak jak napisałam nie musicie mnie zjeżdżać, nazywać mnie sprzedajną iwg. Ja doskonale wiem co zrobiłam, bardzo tego żałuję i nigdy nie sądziłam, że będę do czegoś takiego zdolna.
"Friendowi' napisałam, że jasno stawiam sprawę- albo możemy się przyjaźnić na normalnych zasadach, albo zerwać kontakt, bo nie interesują mnie żadne inne benefity. Oznajmiłam mu również, że Tż jest dla mnie najważniejszą osobą na świecie i że strasznie czuję się w związku z tym co zrobiłam, a już tym bardziej nie mam zamiaru ciągnąć tego dalej. On oczywiście za każdym razem swoje: 1.przecież mówiłem ci że nikt na tym nie ucierpi i nikogo nie skrzywdzisz- póki twój chłopak nic nie wie nie ma mowy o wyrządaniu mu krzywdy jedyną osobą którą w tym momencie krzywdzisz jestem ja bo odrzucasz naszą "wyjątkową przyjaźń" No jak można tak wg pisać? Co to ma być? Ja nie wiem czy to wg możliwe żeby on NAPRAWDE miał tak narąbane we łbie żeby czuć się z tym wszystkim wporządku i jeszcze do tego wypisywać takie rzeczy. Ja czuję się jak ostatnia szmata i moim zdaniem tak właśnie powinnam sie czuć, a on chyba nawet nie widzi, że coś jest nie tak. Jego zdaniem to ja go skrzywdziłam bo "zrujnowałam naszą szczególną przyjaźń" i do tego napisał jeszcze, że "związki się kończą, a przyjaźnie trwają do końca życia". Moja głupota swoją drogą, ale jego skrzywienie to już szczyt |
2012-07-27, 17:17 | #12 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Cytat:
Cytat:
Że też autorce nie przyszło wcześniej do głowy, że to nie fair wobec jej faceta. Widać tak bardzo zauroczyła sie nowym kolegą, jego upodobaniami (niezobowiązujący seks), że jej partner i związek zeszły na dalszy tor. Nie wierzę, że pojechała na tą wycieczkę z czystym sumieniem i niewinnymi intencjami. Cytat:
No jak?? I ty dalej twierdzisz, że zależy ci na chłopaku? Chyba jednak nie do końca przemyślałaś sobie swoje zachowanie...
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! Edytowane przez leniwca Czas edycji: 2012-07-27 o 17:20 |
|||
2012-07-27, 17:23 | #13 | |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Cytat:
Jeśli takie wyjaśnienie nie podziałało to przestań utrzymywać z nim kontakt. Nawet numer zmień, jeśli masz taką możliwość. Pomimo Twojego wieku sądzę, iż nie jesteś za bardzo dojrzała. (Leniwca, tak btw - napisałaś niedawno przepiękny wierszyk o zdradzie .. nie mogę go odszukać, bo zapomniałam w jakim to było wątku. Podrzuć mi go proszę. Nie wykorzystam, aczkolwiem z radością przeczytam jeszcze kilka razy ) Edytowane przez kisielova Czas edycji: 2012-07-27 o 17:25 |
|
2012-07-27, 17:23 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Nomss... wkopałas sie niezle... Hmm... Najlepiej całkowicie zerwac z "kolega"kontakt. Mysle, ze w koncu musi do niego to dotrzec, ze nie masz ochoty sie z nim dalej zadawac..
Ale fakt, ze twoj chłopak sie moze o tym dowiedziec jest bardzo prawdopodobny... chociazby z checi zemsty... No niestety, ale za bledy sie placi i ty chyba w ten sposob zaplacisz za swoje postepowanie |
2012-07-27, 17:25 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 068
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Cytat:
|
|
2012-07-27, 17:30 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Gdybym byla na miejscu Twojego TZ-ta chcialabym znac prawde... Chyba nikt z nas nie chcialby byc oklamywany, tym bardziej przez osobe, ktorą z reguly darzy sie wielkim zaufaniem
Edytowane przez garfieldek Czas edycji: 2012-07-27 o 17:37 |
2012-07-27, 17:34 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Rozumiem że z premedytacją można wciskać komuś taki kit, ale nie jestem w stanie pojąć jak można naprawdę sądzić, że się cierpi z powodu porzuconej przeze mnie pseudo "szczególnej przyjaźni" :O
|
2012-07-27, 17:35 | #18 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Cytat:
Przecież ten związek JUŻ jest zniszczony. Jak ona będzie mogła mu spojrzeć w oczy po tym co zrobiła? Jaki sens ma ciągnięcie tego, skoro wystarczy, że znajomy zafunduje wycieczkę, a dziewczyna już ściągnie przed nim majtki? To chyba dowodzi jasno, że tego swojego chłopaka to ona wcale nie kocha. I jedynym uczciwym rozwiązaniem będzie poinformowanie go o sprawie i pozostawienie mu wyboru, czy chce z kimś takim być, czy też woli poszukać sobie innej dziewczyny, której naprawdę będzie na nim zależało. Nie wiem jak w ogóle można doradzać okłamywanie chłopaka, argumentując, że prawda go zrani. Nie, to nie prawda go zrani tylko bezmyślny czyn jego dziewczyny
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
|
|
2012-07-27, 17:43 | #19 | |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Cytat:
(a ja to bym mu jeszcze napisała, że ch.j z niego zbolały, no ale .. ) |
|
2012-07-27, 17:54 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Afris, po części Cię rozumiem. Tkwiłam do niedawna w podobnej sytuacji tyle, że ja byłam bez partnera, a mój przyjaciel miał dziewczynę. Co prawda nasza seksualno-przyjacielska relacja zaczęła się kiedy oboje byliśmy wolni, a nie chcieliśmy pakować się w nic poważniejszego. Każdemu zdarza się zafascynowanie kimś innym. Tak jak było tu pisane. Miłość może równać się seks, ale niekoniecznie sam seks musi równać się miłość. Nie popieram zdrady, broń Boże, ale nie można się przez to katować w nieskończoność. Źle zrobiłaś, teraz musisz żyć z tym ciężarem oraz z nękającym
"kolegą" to jest już pewnego rodzaju kara. Ja bym nic nie mówiła chłopakowi. Poczuje się urażony, rzuci Cię, ale też będzie przez to cierpiał. Nie zasłużył na to. Jeżeli oboje się kochacie powinniście być dalej razem. I tak już ukarałaś się wyrzutami sumienia. Swoją przygodę zachowaj dla siebie, a kontakt z friendem lepiej szybko zakończyć... |
2012-07-27, 17:59 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
1. Przepadłaś na 3 dni z innym (sory, z 'koleżanką')
2. Zdradziłaś x razy fizycznie i x do kwadratu emocjonalnie swojego faceta. 3. Proponujesz przyjaźń 'koledze' po super refleksji nad swoim zachowaniem- czyli jak zjeść ciasto i mieć ciasto. Dziewczyno jesteś tak zepsuta moralnie, że aż brak mi słów na dłuższy komentarz. Daj spokój swojemu facetowi, bo każdego stać na więcej. Edytowane przez sheneedslove Czas edycji: 2012-07-27 o 18:04 |
2012-07-27, 18:07 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 47
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Widzę podobną sytuację co u mnie... zerknij może odpowiedzi dziewczyn dają Ci do myślenia https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=632942 Jednak od siebie mogę dodać słuchaj *kisielovej* lub chociaż przemyśl jej odpowiedzi szczególne, mądra babka, wie co pisze, czasem zbyt dosadnie, ale nie owija bynajmniej w bawełnę Jeśli chcesz się skonsultować to zapraszam na pw.
|
2012-07-27, 18:09 | #23 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
kuva mam bezpłatną wizażową reklamę.
|
2012-07-27, 18:14 | #24 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Cytat:
|
|
2012-07-27, 18:14 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
No i racja. Trzeba posłać babiarza do diabła (co prawda może trochę delikatniej, bo jak się wkurzy to może narobić Ci problemów). Najważniejsze żebyś skończyła to jak najszybciej, tak jak już pisałam wyżej sama wiem, że nic dobrego z tego nie wychodzi, takie relacje są do kitu, później się żałuje bo z waszej przyjaźni bez seksu nie wyjdzie nic, a jeśli zdecydujesz się na kontynuowanie tego jeszcze uda mu się przekonać Cię na to wszystko.
Dop. Dobrze zrobiłaś Takie doświadczenia chociaż powinno ich być jak najmniej dają kopa w tyłek i do myślenia Edytowane przez LeiInnocence Czas edycji: 2012-07-27 o 18:16 Powód: nie zdążyłam zobaczyć posta |
2012-07-27, 18:27 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Naprawdę znienawidziłam się bardzo po tej całej sytuacji...przez całe życie naprawdę byłam "tą naiwną, którą wszyscy wykorzystywali" bo jak to moja przyjaciółka stwierdziłą "zawsze miałam zbyt dobre serce". Serce okazało się głupie i wcale nie dobre, a złe, zaczynam naprawdę siebie nienawidzić. To chyba najgorsze uczucie na świecie, nigdy wcześniej się tak nie czułam :O
|
2012-07-27, 18:28 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
|
2012-07-27, 18:30 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: 7th Heaven
Wiadomości: 693
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Proponujesz przyjaźń facetowi, z ktorym zdradziłaś swojego Tż-a?
Dziewczyno, obudź się! Kochasz faceta a jedziesz z innym na trzy dni, po przyjacielsku.. poprawcie mnie bo ja chyba nie rozumiem, jak można tak postępować.. i na miłość Boską.. przestań mu odpisywać.
__________________
"Niektórzy uważają, że piłka nożna jest kwestią życia i śmierci. Jestem rozczarowany takim podejściem. Zapewniam, że jest czymś znacznie, znacznie ważniejszym." B.Shankly Blue heart forever - CFC Zapuszczam wloski o9.11.2013 --> CP 13.01.2014 --- 44,5 cm |
2012-07-27, 18:48 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: LU
Wiadomości: 254
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Powiedz prawdę chłopakowi. Poczucie winy będzie cię prześladowało przez cały związek. Wyobraź sobie jeśli kiedyś powie ,,jak dobrze że Ty zawsze jesteś mi wierna". Mi to by na twoim miejscu dało kopniaka w cztery litery i załamało. Nie umiałabym go całować pamiętając, że całowałam innego.
Nie rozumiem trochę ukrycia prawdy jako sposobu na ochronę drugiej osoby. Czy wy nie wolałybyście wiedzieć o skoku w bok waszego faceta?
__________________
Zastrzegam sobie prawo do zmiany opinii |
2012-07-27, 18:58 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 190
|
Dot.: Postąpiłam głupio, ale chcę to jakoś poukładać
Cytat:
Ludzie nie są idealni, popełniają błędy. Niektórzy wyjątkowo głupie, ale być może potrzebują zrobić coś idiotycznego, żeby wiedzieć, czego w przyszłości unikać.
__________________
Pain makes you stronger.
Tears make you braver. Heartache makes you wiser. And vodka makes you not remember any of that crap. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:02.