Co zrobiłybyście w takiej sytuacji? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-01-10, 03:29   #31
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Co zrobiłybyście w takiej sytuacji?

Treść usunięta
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-10, 09:34   #32
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
Dot.: Co zrobiłybyście w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez kocia_lapka Pokaż wiadomość
Ostatnio również poszukiwałam porady z powodu podobnej sytuacji.

Kilka razy wzywałam policję, ale nic z tym nie robili, bo córka mówiła, że nic się nie dzieje, wszystko jest dobrze. Po drugim wezwaniu sąsiad następnego dnia skopał mi drzwi i krzyczał żebym się nie wtrącała. Próbowałam porozmawiać z dziewczyną jak była na spacerze z psem, ale ona sama nie wykazywała ochoty na jakąkolwiek wymianę zdań.
No właśnie, trudna sprawa. Na siłę nie można komuś pomóc. A poza tym rodziny patologiczne to jest tak złożona sprawa, że żaden randomowy sąsiad cudu nie zrobi. One w żaden sposób nie działają logicznie i ludzie sami sobie robią krzywdę tkwiąc w toksycznych relacjach.
Dzisiaj był spokój i bardzo mnie to cieszy. Bo rzeczywiście pobudka przez takie jazdy jest okropna, człowiek się stresuje i nie wie, co robić. Zamiast wypocząć trzeba bujać się między poczuciem winy, a chęcią świętego spokoju.
Zobaczymy, co będzie dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 14:00   #33
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Dot.: Co zrobiłybyście w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez Arlekinowa Pokaż wiadomość
Ja bym się nie mieszała. Mieszkałam kiedyś w bloku, gdzie sąsiedzi regularnie robili awantury, ale jednego razu faceta mocno "poniosło" i zaczął krzyczeć, że zabije partnerkę nożem (oczywiście nie użył tak łagodnych słów), na co rzeczona partnerka zaczęła straszliwie krzyczeć. Zadzwoniłam na policję, poprosiłam o pozostanie anonimową. Następnego dnia mój motocykl pozostawiony na parę godzin przed blokiem został porysowany. Nikogo za rękę nie złapałam, oczywiście mogło być też tak, że napatoczył się jakiś przypadkowy sprawca, ale nie wierzę, że przez tyle lat zostawiania motocykla w różnych miejscach nigdy nie został uszkodzony, a po moim telefonie nagle tak. I to ewidentnie celowo. Od tamtej pory nie mieszam się w takie sprawy, bo nie mam ochoty ani pieniędzy, żeby ciągle naprawiać szkody (albo siebie), tym bardziej, że sytuacja u sąsiadów się nie zmieniła, więc moja interwencja okazała się być na darmo. Jeszcze gdyby w domu były małe dzieci albo osoby starsze zależne od agresora, ale w sytuacji, którą opisujesz wszyscy są sobie równi, każdy wrzeszczy na każdego i jednakowo sobie wygrażają, więc ja bym nie ryzykowała. Współczucie współczuciem, ale własne bezpieczeństwo najważniejsze.
Moim zdaniem twoja interwencja nie poszła na darmo. Szkoda ze zniszczyli ci motocykl. Nie dziwie sie, ze juz nie dzwonisz, ale to ze wtedy zadzwoniłaś moim zdaniem bylo dobre. Ja np. nie wybaczyłabym chyba sobie, gdybym jako jedyna słyszała ze ktos komus grozi śmiercią i nie zawiadomiła policji, i ktos by rzeczywiscie zginął. Ty juz swoje zrobiłaś.

Do innych kłótni sąsiadów chyba bym nie dzwoniła po policję. Tylko w takiej sytuacji jak ktos opisał, czyli krzyki aby zostawić dziecko.

Co do innego przykładu, ze jakies dziecko nie chcialo rozmawiać z wizazanka - nie dziwie sie. Pamietaj, ze to dziecko ma tylko tych rodzicow, kto sie nim zajmie jak ukarają jego rodzicow? Gdzie pojdzie? Ja nawet dobrej i miłej nauczycielce nie powiedziałabym o takiej sytuacji, a co dopiero obcej pani/policji.

To ze policja udostępnia dane osobowe zgłaszających jest karygodne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 15:19   #34
Antoiineette
Rozeznanie
 
Avatar Antoiineette
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 821
Dot.: Co zrobiłybyście w takiej sytuacji?

Ciężka sprawa.
U mnie reakcja bądź jej brak pewnie zależałaby od częstotliwości oraz kalibru takich awantur. Gdybym usłyszała coś, co wprawiłoby mnie w przekonanie, że za chwilę coś złego wydarzy się w tamtym mieszkaniu, to bym zadzwoniła na policję. Gdybym słyszała którąś tam z rzędu awanturę z wyzwiskami i obelgami- nie wiem. Tym bardziej po przeczytaniu historii niektórych osób w tym wątku.
Później dziwić się, że panuje znieczulica i ludzie nie zgłaszają awantur, a przy którejś z kolei dochodzi do rękoczynów i w konsekwencji do tragedii. Pewnie takie sprawy częściej byłyby zgłaszane, gdyby zgłaszający mieli pewność, że faktycznie będą anonimowi i nie ucierpią na tym oni ani ich własność. Bo tak to, jak miałabym zgłaszać każdą awanturę i po każdym takim zgłoszeniu mieć rozwalone drzwi czy zniszczony samochód (a jeszcze nie daj borze żyć w strachu czy ktoś mnie nie zaatakuje na klatce), a w międzyczasie patologiczna rodzinka na zmianę by sobie spijała z dziubków i wyzywała się od najgorszych, to ja podziękuję.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.”
Antoiineette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 19:52   #35
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
Dot.: Co zrobiłybyście w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez Antoiineette Pokaż wiadomość
Później dziwić się, że panuje znieczulica i ludzie nie zgłaszają awantur, a przy którejś z kolei dochodzi do rękoczynów i w konsekwencji do tragedii. Pewnie takie sprawy częściej byłyby zgłaszane, gdyby zgłaszający mieli pewność, że faktycznie będą anonimowi i nie ucierpią na tym oni ani ich własność. Bo tak to, jak miałabym zgłaszać każdą awanturę i po każdym takim zgłoszeniu mieć rozwalone drzwi czy zniszczony samochód (a jeszcze nie daj borze żyć w strachu czy ktoś mnie nie zaatakuje na klatce), a w międzyczasie patologiczna rodzinka na zmianę by sobie spijała z dziubków i wyzywała się od najgorszych, to ja podziękuję.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No właśnie.
U mnie póki co spokój, ktoś tam coś wyzywał, ale szybko skończył. Raz jeszcze jakieś śmiechy i hihy słyszałam. Ogólnie takie sytuacje są trudne i niestety ciężko podjąć decyzję.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 21:13   #36
Antoiineette
Rozeznanie
 
Avatar Antoiineette
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 821
Dot.: Co zrobiłybyście w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez MiamiGlow Pokaż wiadomość
No właśnie.
U mnie póki co spokój, ktoś tam coś wyzywał, ale szybko skończył. Raz jeszcze jakieś śmiechy i hihy słyszałam. Ogólnie takie sytuacje są trudne i niestety ciężko podjąć decyzję.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie dziwię Ci się, że trudno Ci podjąć decyzję. Może to po prostu tacy ludzie, którzy zachowują się głośno - głośno się kłócą, głośno się śmieją. Choć to słownictwo, które przytaczałaś dla mnie wykracza poza jakiekolwiek standardy.
Kiedyś byłam taka, że "no jak to, przecież od razu trzeba zadzwonić na policję, zaraz na pewno coś się wydarzy", ale im jestem starsza, tym większa obojętność mnie dopada. Chyba po prostu za dużo historii słyszałam chociażby z mojego otoczenia, od znajomych itp, gdzie takie sąsiedzkie interwencje nie kończyły się najlepiej (np. sąsiedzi znajomego, gdy prawdopodobnie dowiedzieli się, że zadzwonił w ich sprawie na policję zaczęli mu wrzucać śmieci na balkon, zostawiać pod drzwiami itp). Znajoma raz mieszkała przez ścianę z jakąś parką, która potrafiła kilka razy w tygodniu głośno się kłócić i raz zadzwoniła na policję jak usłyszała odgłosy jakiejś szamotaniny czy też rzucania przedmiotami. Następnego dnia ta sama parka za rączkę i do sklepu... Przynajmniej nie wyżywali się później na znajomej, która wezwała policję. Ale parę historii z tego wątku przeraziło mnie i tym bardziej zniechęciło do interwencji.
Podsumowując, wg mnie, jak będziesz uważała, że dzieje się (albo zaraz może się wydarzyć) coś serio podejrzanego i niebezpiecznego - zadzwoń, nawet dla spokoju własnego sumienia. Ale jak kolejna w ciągu tygodnia awantura z wyzwiskami, to chyba bym odpuściła. Jeśli rodzina jest pod opieką kuratora to raczej wiadomo, że nie wszystko tam jest cacy.
Mimo wszystko trzymam kciuki żeby utrzymywał się spokój

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.”
Antoiineette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-11, 21:24   #37
kocia_lapka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 1 365
Dot.: Co zrobiłybyście w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez niemanicka Pokaż wiadomość
Co do innego przykładu, ze jakies dziecko nie chcialo rozmawiać z wizazanka - nie dziwie sie. Pamietaj, ze to dziecko ma tylko tych rodzicow, kto sie nim zajmie jak ukarają jego rodzicow? Gdzie pojdzie? Ja nawet dobrej i miłej nauczycielce nie powiedziałabym o takiej sytuacji, a co dopiero obcej pani/policji.

To ze policja udostępnia dane osobowe zgłaszających jest karygodne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nie takie dziecko, dziewczyna ma 20 kilka lat. Poza tym ja jej zaproponowałam, że w razie gdyby chciała coś zminić to może na mnie liczyć, znajdzie u mnie miejsce do spania/życia.

Policja nie udostępnia danych, nietrudno jest się domyślić kto dzwonił na policję.
kocia_lapka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-01-11 22:24:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:53.