Odczuwacie kryzys gospodarczy?

[kaylla]

Chyba zawsze we wrześniu startował sezon grzewczy w blokach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez kaylla

Chyba zawsze we wrześniu startował sezon grzewczy w blokach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie nigdy. Zawsze październik. Ale tu czytam o najzimniejszym wrześniu od 14 lat i głupie.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89350331]Jeny ja mam nadzieję że mi ogrzewania nie włączyli w bloku. Mam ustawione na maxa pokręto w grzejniku, a od dwóch tygodni mnie nie ma w domu. Serio nie wpadlabym na to, że we wrześniu można grzać. ;0

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]U mnie jeszcze nie grzeją, ale za to czułam wieczorem "cudowny" zapach wędzonki z domów niedaleko mnie. I weź tu wywietrz mieszkanie, a co dopiero zimą, kiedy ten smród jest wszędzie. Ja jestem zmarzlak, ale nie sądziłam, że ludziom już tak zimno, że już zaczynają palić (pewnie standardowo byle czym).

[invisible_01]

Napisane przez kaylla

Chyba zawsze we wrześniu startował sezon grzewczy w blokach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pierwsze słyszę, a w blokach mieszkam całe życie i zaliczyłam ich kilkanaście. Zawsze połowa października to było najwcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez invisible_01

Pierwsze słyszę, a w blokach mieszkam całe życie i zaliczyłam ich kilkanaście. Zawsze połowa października to było najwcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie. Pamiętam jak całkiem niedawno, ze 2-3 lata temu może, szybko zrobiło się zimno, kaloryfery jeszcze zimne i pamiętam, że jak wracałam z pracy, to siedziałam pod kocem i modliłam się, żeby szybciej zaczęli sezon grzewczy.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Termometry pojawiły się jak przed założeniem klimatyzacji, temperatura zaczęła dochodzić w mieszkaniu do 40 stopni.
U mnie już grzeją. Włączony jest tylko w łazience, w salonie może włączę w grudniu. A w sypialni już został zastawiony po 2 latach nieużywania.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Finlora

Dokładnie. Pamiętam jak całkiem niedawno, ze 2-3 lata temu może, szybko zrobiło się zimno, kaloryfery jeszcze zimne i pamiętam, że jak wracałam z pracy, to siedziałam pod kocem i modliłam się, żeby szybciej zaczęli sezon grzewczy.

Też tak właśnie kojarzę połowę pazdziernika.
Teraz też nie mam ochoty płacić za ogrzewanie, no bez jaj.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[effcia82]

Ja dziś w łazience musiałam włączyć dmuchawę aby się móc przygotować do pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez Finlora

U mnie jeszcze nie grzeją, ale za to czułam wieczorem "cudowny" zapach wędzonki z domów niedaleko mnie. I weź tu wywietrz mieszkanie, a co dopiero zimą, kiedy ten smród jest wszędzie. Ja jestem zmarzlak, ale nie sądziłam, że ludziom już tak zimno, że już zaczynają palić (pewnie standardowo byle czym).

Nawet nie byle czym, ale u mnie tak co roku śmierdzi bo mam niedaleko domki jednorodzinne. No w domu też inaczej bo może się szybciej może wychładzać i jak w nocy jest 5 stopni a w dzień 15 no to szybko robi się zimno.

U mnie rano w mieszkaniu naprawdę marznę. Żadnych kartek jeszcze nie ma o rozpoczęciu grzania bo w dzień jeszcze za ciepło, ale prognozy coraz gorsze więc i sezon niedługo się zacznie. Powoli czekam.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[cava]

Mnie naprawdę szokuje ta zbiorowa histeria o niby panującej obecnie zimnicy w Polsce, o zabójczych 19 st kiedy to ludziom ręce i nogi żywcem odmarzają i trzeba grzać. Ze ktoś już odpala grzanie w domu to jakieś szaleństwo jest i danie sobie zrobienie sieczki z mózgu przez media szukające afery i klikbajtow.


Nigdy nie włączano grzania we wrześniu, tak samo: jaki najzimniejszy wrzesień w historii? Wrzesień jak wrzesień.
Nawet sprawdziłam, typowa temperatura w Polsce we wrześniu w dzień to pomiędzy a 18 a 10 st C.
No to jest nawet jakby na razie w górnych widełkach a zapowiadają jeszcze ocieplenie i lepszą pogodę pod koniec września.

[CytrynkaCytrynka]

Napisane przez cava

Mnie naprawdę szokuje ta zbiorowa histeria o niby panującej obecnie zimnicy w Polsce, o zabójczych 19 st kiedy to ludziom ręce i nogi żywcem odmarzają i trzeba grzać. Ze ktoś już odpala grzanie w domu to jakieś szaleństwo jest i danie sobie zrobienie sieczki z mózgu przez media szukające afery i klikbajtow.


Nigdy nie włączano grzania we wrześniu, tak samo: jaki najzimniejszy wrzesień w historii? Wrzesień jak wrzesień.
Nawet sprawdziłam, typowa temperatura w Polsce we wrześniu w dzień to pomiędzy a 18 a 10 st C.
No to jest nawet jakby na razie w górnych widełkach a zapowiadają jeszcze ocieplenie i lepszą pogodę pod koniec września.

To nie jest szaleństwo i histeria, u mnie ludzie już normalnie przepalają w piecach, bo w nocy jest po prostu zimno. Ja też, bo marznę siedzący cały dzień przy biurku. Nie dałabym rady pracować w 19 stopniach.

[kasiunia788742]

Napisane przez cava

Mnie naprawdę szokuje ta zbiorowa histeria o niby panującej obecnie zimnicy w Polsce, o zabójczych 19 st kiedy to ludziom ręce i nogi żywcem odmarzają i trzeba grzać. Ze ktoś już odpala grzanie w domu to jakieś szaleństwo jest i danie sobie zrobienie sieczki z mózgu przez media szukające afery i klikbajtow.





Nigdy nie włączano grzania we wrześniu, tak samo: jaki najzimniejszy wrzesień w historii? Wrzesień jak wrzesień.

Nawet sprawdziłam, typowa temperatura w Polsce we wrześniu w dzień to pomiędzy a 18 a 10 st C.

No to jest nawet jakby na razie w górnych widełkach a zapowiadają jeszcze ocieplenie i lepszą pogodę pod koniec września.

Oczywiscie że włączano ogrzewanie we wrześniu. Teraz przecież nie ma odgórnej daty a patrzy się na temperatury.

Osobiście w dzień jest okej choć dla mnie ranki są za chłodne. 5 stopni? No słabo.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

Jaka zbiorowa histeria? Stwierdzenie, że komuś będzie zimno jak miałby pracować przy biurku albo siedzieć w domu przy 19 stopniach to histeria?

[Alassska]

Napisane przez kasiunia788742

Wbrew pozorom w galeriach wcale nie jest tak gorąco jak się wydaje. Jasne, klientowi w puchowce, szaliku, czapce i rękawiczkach pewnie tak, ale tam jeszcze jest cała masa pracowników, którzy raczej w puchowkach pracować nie będę. Swego czasu pracowałam w różnych miejscach w handlu i naprawdę szału z temperatura nie było a mord w oczach miałam jak mi klient przychodził zapięty po sam czubek nosa, z czapa na głowie i mówił jak my mamy gorąco.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

"W zimie maksymalna temperatura ogrzewania w budynkach publicznych nie może przekraczać 19 stopni. Aby nie dopuszczać do utraty energii, nie wolno podczas włączania klimatyzacji czy ogrzewania pozostawiać otwartych drzwi, jak było to dotychczas w zwyczaju w wielu sklepach." - to o Hiszpani. Chodziło mi o takie rozwiązanie.

Ja rozumiem, że są ludze lubiący ciepełko i dla nich 19 stopni to jest za mało. Jednak obiketywnie rzecz ujmując nie jest to temperatura szalenie niska i przy odpowiednim ubiorze raczej człowiek nie zamarznie. Kiedy alternatywą są przerwy w ogrzewanu w ogóle i braki pradu, to chyba jednak możemy się zgodzić, że warto się poświęcić, żeby potem nie marznąć na prawdę, kiedy gazu/wegla braknie.

O domy prywtane to się nie martwie. Większość po dostaniu pierwszego rachunku za utrzymywanie temperatury 23 stopnie w grudniu, albo styczniu, w lutym założy bluzę i się przeprosi z temperaturą nieco niższą

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez cava

Mnie naprawdę szokuje ta zbiorowa histeria o niby panującej obecnie zimnicy w Polsce, o zabójczych 19 st kiedy to ludziom ręce i nogi żywcem odmarzają i trzeba grzać. Ze ktoś już odpala grzanie w domu to jakieś szaleństwo jest i danie sobie zrobienie sieczki z mózgu przez media szukające afery i klikbajtow.





Nigdy nie włączano grzania we wrześniu, tak samo: jaki najzimniejszy wrzesień w historii? Wrzesień jak wrzesień.

Nawet sprawdziłam, typowa temperatura w Polsce we wrześniu w dzień to pomiędzy a 18 a 10 st C.

No to jest nawet jakby na razie w górnych widełkach a zapowiadają jeszcze ocieplenie i lepszą pogodę pod koniec września.

Kurde jak ja się zgadzam z Tobą. Serio już słuchać się nie da o tej przeokropnej zimnicy wrześniowej.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez Finlora

Jaka zbiorowa histeria? Stwierdzenie, że komuś będzie zimno jak miałby pracować przy biurku albo siedzieć w domu przy 19 stopniach to histeria?

Jak widać tak. I jasne, jak będzie trzeba to będą ludzie tak siedzieć bo jakiś finalnie jest wybór? Co nie znaczy, że nie można mieć swoich preferencji. No ludzie, nie ma to jak dramatyzować w drugą stronę i wypowiedzenie na forum swojego zdania nazywać histeria, no tego jeszcze nie grali. Albo nie, gdzieniegdzie grali

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

19 stopni w pomieszczeniu i rękawiczki i czapka to nie jest histeria? Przecież to brzmi jakby sobie ktoś jaja robił

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[staska_stasia]

Napisane przez cava

Nigdy nie włączano grzania we wrześniu, tak samo: jaki najzimniejszy wrzesień w historii? Wrzesień jak wrzesień.
Nawet sprawdziłam, typowa temperatura w Polsce we wrześniu w dzień to pomiędzy a 18 a 10 st C.
No to jest nawet jakby na razie w górnych widełkach a zapowiadają jeszcze ocieplenie i lepszą pogodę pod koniec września.

Ej, moja spółdzielnia włączyła ogrzewanie wczoraj. Nie pamiętam jak było w ubiegłych latach, więc sobie wygooglałam:
https://kurierlubelski.pl/kiedy-zacz...yl/ar/12497188
https://kurierlubelski.pl/sezon-grze...ar/c1-15782356
https://www.lublin112.pl/w-lublinie-...le-kaloryfery/

[Ishikawa]

U mnie zawsze pod koniec sierpnia napuszczano wodę do kaloryferów żeby sprawdzić czy wszystko ok a sezon grzewczy rozpoczynał się w połowie września - ale nie grzali "na maxa".
Teraz coś cisza

[invisible_01]

Ja akurat nadal śpię przy otwartym oknie i mam je otwarte non stop, blok jest ocieplony i ja mam w mieszkaniu 22 stopnie z rana po nocy z otwartymi oknami, więc o żadnym ogrzewaniu nawet nie myślę. Ja zaliczyłam w życiu kilkanaście bloków i wszystkie były ciepłe, Wy mieszkacie w nieocieplonych, że rano jest u Was tak zimno?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[staska_stasia]

Napisane przez invisible_01

Ja akurat nadal śpię przy otwartym oknie i mam je otwarte non stop, blok jest ocieplony i ja mam w mieszkaniu 22 stopnie z rana po nocy z otwartymi oknami, więc o żadnym ogrzewaniu nawet nie myślę. Ja zaliczyłam w życiu kilkanaście bloków i wszystkie były ciepłe, Wy mieszkacie w nieocieplonych, że rano jest u Was tak zimno?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wypowiem się za siebie, bo nie wiem jak inne osoby.
Mieszkam w bloku ocieplonym, ale na parterze, od strony zachodniej (cała wystawa zachodnia) i jeszcze dosyć blisko rosną wysokie klony, które cieniują. Tym samym mieszkanie w ciągu dnia się nie nagrzewa, bo mało ile słońca tam dotrze, a jak jest pochmurno, to w ogóle padaka.
Jednak zimą w sumie poza pokojem dziennym (2,5 ściany szczytowej) oraz łazienką to rzadko kiedy włączam ogrzewanie (mimo, że mam rozliczane od powierzchni mieszkania, a nie od faktycznego grzania). Mój pokój nagrzewa się od korzystania z elektroniki.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez cava

Mnie naprawdę szokuje ta zbiorowa histeria o niby panującej obecnie zimnicy w Polsce, o zabójczych 19 st kiedy to ludziom ręce i nogi żywcem odmarzają i trzeba grzać. Ze ktoś już odpala grzanie w domu to jakieś szaleństwo jest i danie sobie zrobienie sieczki z mózgu przez media szukające afery i klikbajtow.





Nigdy nie włączano grzania we wrześniu, tak samo: jaki najzimniejszy wrzesień w historii? Wrzesień jak wrzesień.

Nawet sprawdziłam, typowa temperatura w Polsce we wrześniu w dzień to pomiędzy a 18 a 10 st C.

No to jest nawet jakby na razie w górnych widełkach a zapowiadają jeszcze ocieplenie i lepszą pogodę pod koniec września.

Jeny, wez ty się opanuj. Każdy inaczej odczuwa temperature. Jak komuś jest zimno w te rece to co ma zrobić? Uciąć? Bo uważasz, że przesadza?
Nie w historii tylko od 14 lat. Skąds wzięli te statystyki, z tego co patrzyłam dokładnie to po prostu na wschodzie jest zimno.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[CytrynkaCytrynka]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89350508]19 stopni w pomieszczeniu i rękawiczki i czapka to nie jest histeria? Przecież to brzmi jakby sobie ktoś jaja robił

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]




Inaczej odczuwa się temperaturę będąc w ruchu, a inaczej siedząc w jednej pozycji. Ja nie wyobrażam sobie pracować w temperaturze 19 stopni. Pamiętam jak na uczelni mieliśmy coś ok 18 stopni i siedzieliśmy w kurtkach na wykładzie. :P

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Alassska

"W zimie maksymalna temperatura ogrzewania w budynkach publicznych nie może przekraczać 19 stopni. Aby nie dopuszczać do utraty energii, nie wolno podczas włączania klimatyzacji czy ogrzewania pozostawiać otwartych drzwi, jak było to dotychczas w zwyczaju w wielu sklepach." - to o Hiszpani. Chodziło mi o takie rozwiązanie.



Ja rozumiem, że są ludze lubiący ciepełko i dla nich 19 stopni to jest za mało. Jednak obiketywnie rzecz ujmując nie jest to temperatura szalenie niska i przy odpowiednim ubiorze raczej człowiek nie zamarznie. Kiedy alternatywą są przerwy w ogrzewanu w ogóle i braki pradu, to chyba jednak możemy się zgodzić, że warto się poświęcić, żeby potem nie marznąć na prawdę, kiedy gazu/wegla braknie.



O domy prywtane to się nie martwie. Większość po dostaniu pierwszego rachunku za utrzymywanie temperatury 23 stopnie w grudniu, albo styczniu, w lutym założy bluzę i się przeprosi z temperaturą nieco niższą

No na pewno, szczególnie w takich blokach jak u mnie, gdzie jest jeden licznik na całą wspolnote, czyli 200 mieszkań, więc ma się nikły wplyt na rachunki. Wszyscy płacą solidarnie tyle samo.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[cava]

Napisane przez invisible_01

Ja akurat nadal śpię przy otwartym oknie i mam je otwarte non stop, blok jest ocieplony i ja mam w mieszkaniu 22 stopnie z rana po nocy z otwartymi oknami, więc o żadnym ogrzewaniu nawet nie myślę. Ja zaliczyłam w życiu kilkanaście bloków i wszystkie były ciepłe, Wy mieszkacie w nieocieplonych, że rano jest u Was tak zimno?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Patrzą na temperaturę na zewnątrz po prostu.

Dla mnie to jest ostra histeria.
A ze ktoś ma jakiś problem z termoregulacja własnego ciała, to jest jednak jakiś jego osobisty problem.
Ja nie pracuje na HO tylko w wielkim biurowcu w którym jest teraz jakieś 18-19 st i nie widziałam nikogo rękawiczkach, czapce i płaszczu na dokładkę, żeby tylko wysiedzieć przy biurku i moc pracować.
Wiec no sory.

I tez chyba trzeba trochę odróżniać problemy indywidualne od obiektywnych.
Ja nie latam po wątkach dotyczących regularności miesiączek u kobiet i nie burze się ze jak to standard to coś koło 28 dni cyklu, skóra ja , płatek śniegu, większość życia miałam cykle między 35 a 50 kilka dni.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89350508]19 stopni w pomieszczeniu i rękawiczki i czapka to nie jest histeria? Przecież to brzmi jakby sobie ktoś jaja robił

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Też czytam i niedowierzam.

I to piszę jako osoba, której często jest zimno.

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez cava

Patrzą na temperaturę na zewnątrz po prostu.

Dla mnie to jest ostra histeria.
A ze ktoś ma jakiś problem z termoregulacja własnego ciała, to jest jednak jakiś jego osobisty problem.
Ja nie pracuje na HO tylko w wielkim biurowcu w którym jest teraz jakieś 18-19 st i nie widziałam nikogo rękawiczkach, czapce i płaszczu na dokładkę, żeby tylko wysiedzieć przy biurku i moc pracować.
Wiec no sory.

I tez chyba trzeba trochę odróżniać problemy indywidualne od obiektywnych.
Ja nie latam po wątkach dotyczących regularności miesiączek u kobiet i nie burze się ze jak to standard to coś koło 28 dni cyklu, skóra ja , płatek śniegu, większość życia miałam cykle między 35 a 50 kilka dni.

Ogólnie do osób, dla których 19 stopni to czapka i rękawiczki - jak wy się ubieracie? Żadna zgryźliwość, ale może by poprzeglądać skład materiału? Bo naprawdę nie chce mi się wierzyć, że zamarzacie w dobrym jakościowo swetrze, skarpetkach.

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89350331]Jeny ja mam nadzieję że mi ogrzewania nie włączyli w bloku. Mam ustawione na maxa pokręto w grzejniku, a od dwóch tygodni mnie nie ma w domu. Serio nie wpadlabym na to, że we wrześniu można grzać. ;0

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

U nas zaczęli chyba 2 tygodnie temu. Na razie tylko ciepłe są rury w łazience (nie ma tam typowego kaloryfera) i tylko w nocy, ale i tak mnie to zdziwiło, że w obecnej sytuacji już grzeją.

[chwast]

U mnie na dworze jest 13 stopni, w biurze pewnie o wiele więcej no i mam skostniałe palce. Taka uroda. Teksty, ze przesada i na pewno niemożliwe są bezsensu, nie wiem co ktoś chciałby tym udowodnic serio


Sent from my iPhone using Tapatalk

[żurawinka]

Napisane przez invisible_01

Ja akurat nadal śpię przy otwartym oknie i mam je otwarte non stop, blok jest ocieplony i ja mam w mieszkaniu 22 stopnie z rana po nocy z otwartymi oknami, więc o żadnym ogrzewaniu nawet nie myślę. Ja zaliczyłam w życiu kilkanaście bloków i wszystkie były ciepłe, Wy mieszkacie w nieocieplonych, że rano jest u Was tak zimno?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie ocieplony jakieś 10 lat temu i trzyma ciepło, ale fakt że mam okna od zachodniej strony i jest bardzo ciepło. Wczoraj w dzień 22 stopnie, po nocy 20 i siedzę w rękawku krótkim. O ile nie będzie piździło nieszczelnymi oknami przy -20 na dworze to damy radę
Zresztą w mieście jest cieplej, zawsze tak było.

Sposobem na zimne dłonie/stopy jest ich np.10sekundowe zaciskanie i otwieranie ( u stóp podkurcza sie palce), chwila przerwy i znów powtórka - po chwili same się rozgrzewają, polecam bo sama mam z tym kłopot

Można też kupić termofor albo nalać sobie gorącej wody do plastikowej butelki i siedzieć na zdalnym pod kocem poradzimy sobie ludzie, no

[VI4]

Napisane przez żurawinka

Sposobem na zimne dłonie/stopy jest ich np.10sekundowe zaciskanie i otwieranie ( u stóp podkurcza sie palce), chwila przerwy i znów powtórka - po chwili same się rozgrzewają, polecam bo sama mam z tym kłopot

Można też kupić termofor albo nalać sobie gorącej wody do plastikowej butelki i siedzieć na zdalnym pod kocem poradzimy sobie ludzie, no

no za☠☠☠iście - pracuję przy kompie, i będę co chwilę zaciskać palce bo mam skostniałe. To rada jak "jak ci zimno to pobiegaj". Pomaga - na chwilę. Nie jestem w stanie pracować, jak mam co chwilę robić gimnastykę dłoni.