Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

[Marianna48]

Cześć dziewczyny

Witaj AnnaLena fajnie że do nas dołączyłaś trzymam kciuki i powodzenia
Ja już mam prawie 5 letnią córkę, ale decyzja o drugim dziecku długo nam zajęła.

Ja nie miałam szumisa , ale szwagierka miała i moje córka tego nie polubiła, z tym że ja od maleńkości usypiałam ją w ciszy tzn. po kąpieli i karmieniu bajka jakaś króciutka a później ja albo mąż siedzieliśmy obok łóżeczka i trzymaliśmy ją za rączkę i tak zasypiała. W ciągu dnia zazwyczaj zasypiała przy piersi. Teraz też nie zamierzam kupować chyba że wygram w konkursie, bo wziełam udział w którym nagrodą jest właśnie szumiś .
Próbuję sobie przypomnieć co u nas było takim strzałem w dziesiątkę i narazie z niemowlęcego okresu nie mogę sobie przypomnieć. Ale ogólnie z całego życia mojej córki to hulajnoga ona nawet w grudniu na niej jeździ

[Beellina]

Napisane przez Marianna48

Cześć dziewczyny

Witaj AnnaLena fajnie że do nas dołączyłaś trzymam kciuki i powodzenia
Ja już mam prawie 5 letnią córkę, ale decyzja o drugim dziecku długo nam zajęła.

Ja nie miałam szumisa , ale szwagierka miała i moje córka tego nie polubiła, z tym że ja od maleńkości usypiałam ją w ciszy tzn. po kąpieli i karmieniu bajka jakaś króciutka a później ja albo mąż siedzieliśmy obok łóżeczka i trzymaliśmy ją za rączkę i tak zasypiała. W ciągu dnia zazwyczaj zasypiała przy piersi. Teraz też nie zamierzam kupować chyba że wygram w konkursie, bo wziełam udział w którym nagrodą jest właśnie szumiś .
Próbuję sobie przypomnieć co u nas było takim strzałem w dziesiątkę i narazie z niemowlęcego okresu nie mogę sobie przypomnieć. Ale ogólnie z całego życia mojej córki to hulajnoga ona nawet w grudniu na niej jeździ

To z takich rzeczy pozniejszych to u nas rowerek biegowy. Ojj to był strzal w dziesiątkę. Po domu nawet śmigał. Nie odstępował na krok i polecam każdej mamie. W okresie późniejszym jak mial niecale 6 lat wsiadł na rower normalny i po kilku razach próby równowagi ruszył w dal i jaka była radocha. I juz jeździmy razem na wycieczki każdy osobno na rowerku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marianna48]

Napisane przez Beellina

To z takich rzeczy pozniejszych to u nas rowerek biegowy. Ojj to był strzal w dziesiątkę. Po domu nawet śmigał. Nie odstępował na krok i polecam każdej mamie. W okresie późniejszym jak mial niecale 6 lat wsiadł na rower normalny i po kilku razach próby równowagi ruszył w dal i jaka była radocha. I juz jeździmy razem na wycieczki każdy osobno na rowerku.

U nas rowerek biegowy się nie sprawdził, kupiliśmy na 2 urodziny i trochę jeździła ale bez szału na początku mysleliśmy że jest za mała, ale następne wakacje też średnio jej to wychodziło. Teraz planujemy jej kupić już zwykły rower chociaż nie wiem czy coś jest w stanie pobić hulajnogę

[lucky woman]

Wiem, wiem dziewczyny że te wszystkie zabawki, pomagacze to temat na potem i wszystkie w głowie mamy zadanie zajść w ciążę ale tak trochę chciałam odwrócić nasze myśli bo sama mam już dość ich gonitwy wokół jednego tematu pod tytułem czy się uda.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

A co do zabawek to córka uwielbiała te wszystkie czarno białe książeczki i matę edukacyjną, świetnie sprawdziła się też lampka duszek taka z tworzywa która ładuje się indukcyjnie i dziecko może ja ze sobą nosić, brać do łóżeczka, rzucać, łatwo się chwyta w małe rączki dzięki ksztaltowi, daje delikatne światło idealne do zasypiania używamy jej juz 5 lat i jest niezawodna, drugi hit to butelki antylkolkowe.a z zabawek dla starszaka to właśnie hulajnoga, rowerki wszelkiej maści nie cieszą się powodzeniem zupełnie jak w przypadku Twojej córki Marianna.

[AnnaLenna]

Napisane przez zabuzabu

Witaj AnnaLenna, znamy się z wątku staraczkowego, miło, że do nas dołączyłaś
Dobrze kojarzę, że miałaś problemy z prolaktyną?

Hej. Tak , problem z prolaktyną. To jest pierwszy cykl z Bromergonem. Za tydzień ma przyjść @....zobaczymy czy się pojawi.

Czy któraś z was również brała Bromergon?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Beellina]

A nasza hulandoga leży w piwnicy i sie kurzy..może nastepca/następczyni będzie sie cieszyć. Nawet z bajerami kupilismy, jakies świecące Koła, dzwonek..ale niee przypadła do gustu.
Annalenna ja nie bralam tego leku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabuzabu]

AnnaLenna to będziemy razem testować ☺

[AnnaLenna]

Napisane przez zabuzabu

AnnaLenna to będziemy razem testować ☺

Jesteś w podobny DC?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabuzabu]

U mnie 20 dc, więc w piątek za tydzien testowanko. Ojjj muszę przez ten tydzień zająć czymś głowę bo zwariuje. .. bardzo liczę na ten cykl...

[AnnaLenna]

Napisane przez zabuzabu

U mnie 20 dc, więc w piątek za tydzien testowanko. Ojjj muszę przez ten tydzień zająć czymś głowę bo zwariuje. .. bardzo liczę na ten cykl...

U mnie 23dc. Nie wiem czy wytrzymam aż tydzień . Również liczę na ten cykl..jak za kaDym razem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marianna48]

Cześć dziewczynki

Trzymam kciuki za przyszłotygodniowe testowanka

A my dziś z mężem ruszamy na warsztaty bezpieczny maluch taka randka córka do dziadków . Byłam na takich warsztatach jak byłam z córką w ciąży i były bardzo przydatne, ale mąż wtedy nie mógł więc poszłam z koleżanką , a teraz może i o dziwo bardzo mocno się angażuje

U nas dziś okropna pogoda , od rana pada deszcz, ale od jutra zapowiadają piękną pogodę, a jedziemy na weekend do rodziców na wieś i mam ogromną nadzieję że będziemy z córką szaleć na dworze
A jakie Wy macie plany weekendowe ?

Miłego dnia

[zabuzabu]

Miłego dnia dziewczyny! Ciekawe co u Chilled, dzisiaj miała mieć zabieg. Mam nadzieję, że wszystko w porządku.

U nas planów weekendowych brak, najczęściej coś wymyślamy na bieżąco. Napewno jakieś wyjazdy i aktywne spędzanie czasu bo nosi mnie strasznie. W niedzielę obowiązkowo stajnia - mam swojego konika, staruszek już na jeździeckiej emeryturze ale nadal w dobrej formie więc uczy jeździć moją córkę i syna koleżanki.

wszyscy szczęśliwi - konik ma zajęcie i czuje się potrzebny, dzieci mają cierpliwego nauczyciela a ja jestem przeszczęśliwa widząc jak córka świetnie sobie radzi sobie z koniem, nabiera odwagi i odpowiedzialności.

[Beellina]

Marianka, fajna randeczka was czeka, i co tam robicie na takich warsztatach, teoria czy praktyka też? Ja miło czas wspomonam jak chodziłam na szkołe rodzenia, spotkanie z psychologiem, pediatrą, i ćwiczenia które bardzo pomagały. Dużo śmiechu było i fajnie bo zżyłysmy sie z mamami i do dzis mamy fajny kontakt.
Zabuzabu ale masz fajne hobby, które przekazujesz córce supeeeeeer.
My też zazwyczaj na spontanie dużo wycieczek organizujemy, z tych siedzących w domu nie jesteśmy, zawsze parzy w dupke i byleby coś porobić aktywnie. Jutro mamy urodziny u syna kolegi, to w klubiku troche spędzimy czasu. Później chcialam mame zabrać do kina na kogel-mogel, ja juz byłam ale z chęcią obejrzę jeszcze raz. A niedziela ma być mega ciepła (18 stopni)to myślimy o jakimś obiedzie grillowym i później wycieczka do parku dinozaurów ️
Coś mnie dziś żołądek boli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lucky woman]

Zabuzabu świetnie że córka ma takie możliwości obcowania z konikiem, to tak jak piszesz i sport i lekcje empatii, obowiązkowości wzajemnego szacunku. A co do weekendu to wyprawiamy córce urodzinki dla najbliższej rodziny więc w sobotę coś pogotuje a w niedzielę świętowanie i może uda nam się wyskoczyć rodzinnie na te wrotki, zobaczymy jakoś tak ostatnio boję się planować cokolwiek bo w 99 procentach potem życie ma swoje planu☹️. Znacie to powiedzenie " Chcesz rozśmieszyć Boga powiedz mu o swoich planach." Marianna też chętnie się dowiem czegoś więcej o tych zajęciach i to świetne że mąż się tak interesuje, odpowiedzialny mężczyzna. Bellina a powiedz ja ten Twój bieg na 5 km z okazji dnia kobiet, jak poszło? Mam nadzieję że dobrze zapamiętałam że to Ty miałaś brać udział w takim maratonie.

[Beellina]

Napisane przez lucky woman

Zabuzabu świetnie że córka ma takie możliwości obcowania z konikiem, to tak jak piszesz i sport i lekcje empatii, obowiązkowości wzajemnego szacunku. A co do weekendu to wyprawiamy córce urodzinki dla najbliższej rodziny więc w sobotę coś pogotuje a w niedzielę świętowanie i może uda nam się wyskoczyć rodzinnie na te wrotki, zobaczymy jakoś tak ostatnio boję się planować cokolwiek bo w 99 procentach potem życie ma swoje planu️. Znacie to powiedzenie " Chcesz rozśmieszyć Boga powiedz mu o swoich planach." Marianna też chętnie się dowiem czegoś więcej o tych zajęciach i to świetne że mąż się tak interesuje, odpowiedzialny mężczyzna. Bellina a powiedz ja ten Twój bieg na 5 km z okazji dnia kobiet, jak poszło? Mam nadzieję że dobrze zapamiętałam że to Ty miałaś brać udział w takim maratonie.

Bieg dopiero 7 kwietnia juz sie boje..ale byłam ostatnio na bierzni i dałam rade te 5 km zrobić, więcej już byłoby gorzej. Ale to taki bieg charytatywny więc kobietki od juniorki do seniorki. Więc chyba aż tak źle nie wypadne byleby z humorem i żeby było nas kobiet jak najwiecej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabuzabu]

Beellina szacun, dla mnie bieganie to jakiś kosmos, chodzić mogę godzinami, pływać też ale bieganie męczy mnie strasznie. Chyba za dużo ważę po prostu i układ krwionośny nie wyrabia.

No właśnie przydałoby mi się zrzucić 10kg i powiem szczerze, że jestem kompletnie zagubiona w tych dietach, nie wiem na co się zdecydować. Dieta paleo, bezglutenowa, wegańska, post przerywany, 1000kcal...
Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

[Beellina]

Napisane przez zabuzabu

Beellina szacun, dla mnie bieganie to jakiś kosmos, chodzić mogę godzinami, pływać też ale bieganie męczy mnie strasznie. Chyba za dużo ważę po prostu i układ krwionośny nie wyrabia.

No właśnie przydałoby mi się zrzucić 10kg i powiem szczerze, że jestem kompletnie zagubiona w tych dietach, nie wiem na co się zdecydować. Dieta paleo, bezglutenowa, wegańska, post przerywany, 1000kcal...
Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

Jakoś od zawsze byłam związana ze sportem i może dlatego jakoś mnie ciągnie do sportu jakiegokolwiek, za to do diety kompletnie sie nie nadaje..nie umiem się powstrzymać bez słodyczy (teraz w poście do świąt trzymam sie jakoś) i wogole mnie nie kręci zabawa z dietami a na codzienien mam stycznośc bo mój mąż sie w to bawi. Jak to mój mówi regularny posiłek, systematyczny, bez podjadania między posiłkami i aktywność. Gwarantowany spadek wagi tylko trzeba być cierpliwym. To nie ja...hahahah.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inez03]

Cześć, to i ja dołączę do was. Jestem mamą 13 miesięcznej còreczki, udało mi się urodzić po 8 latach starań.
Mam 39 lat i jak by się udało to chce się postarać o rodzeństwo dla còreczki. Narazie jeszcze nie śledzę zbyt mocno cyklu, staram się na luzie podchodzić. Z còreczko też jak zaszłam to się na początku nie zorientowałam bo to było dwa miesiące po poronieniu i się nie spodziewałam takiej niespodzianki.

[zabuzabu]

Napisane przez Inez03

Cześć, to i ja dołączę do was. Jestem mamą 13 miesięcznej còreczki, udało mi się urodzić po 8 latach starań.
Mam 39 lat i jak by się udało to chce się postarać o rodzeństwo dla còreczki. Narazie jeszcze nie śledzę zbyt mocno cyklu, staram się na luzie podchodzić. Z còreczko też jak zaszłam to się na początku nie zorientowałam bo to było dwa miesiące po poronieniu i się nie spodziewałam takiej niespodzianki.

Witaj
Powodzenia w staraniach, niech szybciutko drugi skarb do Was dołączy

[Beellina]

Napisane przez Inez03

Cześć, to i ja dołączę do was. Jestem mamą 13 miesięcznej còreczki, udało mi się urodzić po 8 latach starań.
Mam 39 lat i jak by się udało to chce się postarać o rodzeństwo dla còreczki. Narazie jeszcze nie śledzę zbyt mocno cyklu, staram się na luzie podchodzić. Z còreczko też jak zaszłam to się na początku nie zorientowałam bo to było dwa miesiące po poronieniu i się nie spodziewałam takiej niespodzianki.

Witamy tyle lat starań..podziwiam. ja już chyba bym osiwiała..a leczysz sie na coś ze tak dlugo to trwalo? Życzę szybkiego zajścia w kolejną ciążę i żeby to długo nie trwało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Lucky women, udanej imprezy dziś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaLenna]

Jestem ok 10 dni po owu. Brak oznak zbliżającej się @. Może tak dzisiaj Bromergon hmmm.
Miałam robić test w ten weekend...ale boje się. Boje się rozczarowania jeszcze tak nie mialam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabuzabu]

Rozumiem, dla mnie mniej bolesne jest po prostu dostać @ niż zobaczyć jedna kreskę na teście. Trzymam kciuki, testuj jak będziesz na to gotowa ☺

[Beellina]

Napisane przez AnnaLenna

Jestem ok 10 dni po owu. Brak oznak zbliżającej się @. Może tak dzisiaj Bromergon hmmm.
Miałam robić test w ten weekend...ale boje się. Boje się rozczarowania jeszcze tak nie mialam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może poczekaj do dnia @..jeśli okres nie przyjdzie do tego czasu to wtedy zatestujesz. Nie ma co wcześniej sie nakręcać a później nie miło rozczarowac. Oczywiscie mocno mocno trzymam kciuki żeby @ nie przyszla i test pokazał II krechy.
Miłego wieczorku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inez03]

Napisane przez Beellina

Witamy tyle lat starań..podziwiam. ja już chyba bym osiwiała..a leczysz sie na coś ze tak dlugo to trwalo? Życzę szybkiego zajścia w kolejną ciążę i żeby to długo nie trwało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Lucky women, udanej imprezy dziś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej, ogólnie długo by opowiadać a w skrócie to przyczyna nie znana, miałam poronienia przed 8 tygodniem ciozy więc u mnie radość z dwóch kresek zawsze jest ze stresem. Próbowałam różnych metod a zaszłam w ostatnio ciąże bez wspomagania a potem tylko witaminy. Po 20 tygodniu ciąży znów był stres bo nie rosła wystarczająco, znów badania, poród w 38 tyg, malutka urodziła się, 2330 ważyła tylko ale zdrowa.
Ja bym radziła trochę mniej się skupiać na tych staraniach chociaż ja też się nakrecalam nieźle wcześniej, ale u mnie efekt był pozytywny jak akurat nie nastawiałam się na starania bo czymś innym głowa była zajęta.

[zabuzabu]

Hej dziewczyny, taka ładna pogoda a ja fatalnie się czuję, brzuch jak balon i boli jakbym dzisiaj miała dostać @ a nie za tydzień, do tego jakaś biegunka się przyplatala 😣

[AnnaLenna]

Napisane przez Beellina

Może poczekaj do dnia @..jeśli okres nie przyjdzie do tego czasu to wtedy zatestujesz. Nie ma co wcześniej sie nakręcać a później nie miło rozczarowac. Oczywiscie mocno mocno trzymam kciuki żeby @ nie przyszla i test pokazał II krechy.
Miłego wieczorku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wytrzymalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Beellina]

Inez, najważniejsze że malutka zdrowa i daje radość rodzicom! ojjjj chcialabym troszke mniej myśleć o staraniach ale czy to tak mozna?! Juz taki mam charakter, zawsze musze chcieć, dążyć do tego czego pragnę,.jak.cos nie idzie po mojej myśli to chodze smutna, zła, przygnębiona. Ale u mnie to dopiero początek drogi starań,.wiec jestem dobrej mysli
Zabuzabu czyżby jakiś wirusik? Mięty naparz i troszke poleż. Trzymaj sie cieplutko.
AnnaLena ... głowa do góry
Dzień dobry czy u was też takie piękne słoneczko ️ będzie piękny dzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Chilled co tam u ciebie? Martwimy się tu o ciebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabuzabu]

Napisane przez Beellina

Inez, najważniejsze że malutka zdrowa i daje radość rodzicom! ojjjj chcialabym troszke mniej myśleć o staraniach ale czy to tak mozna?! Juz taki mam charakter, zawsze musze chcieć, dążyć do tego czego pragnę,.jak.cos nie idzie po mojej myśli to chodze smutna, zła, przygnębiona. Ale u mnie to dopiero początek drogi starań,.wiec jestem dobrej mysli
Zabuzabu czyżby jakiś wirusik? Mięty naparz i troszke poleż. Trzymaj sie cieplutko.
AnnaLena ... głowa do góry
Dzień dobry czy u was też takie piękne słoneczko ️ będzie piękny dzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Chilled co tam u ciebie? Martwimy się tu o ciebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie już lepiej Tylko dalej brzuch jak balon i wogóle jakaś opuchnięta jestem. I strasznie płaczliwa, chociaż ogólnie mam bardzo dobry humor. Wczoraj byliśmy w kinie na "Jak wytresować smoka 3 " i poryczałam się na scenie pożegnania coś w tej drugiej fazie cyklu hormony wariują, niech już ta @ przychodzi...



Dziewczyny głowa do góry, zamartwianie się nic nie pomoże. Wyruszajcie do fryzjera/na zakupy/imprezy/wycieczki, kupcie sobie coś o czym dawno marzycie, cieszcie się seksem z partnerami bez myślenia kiedy będzie ovu szczęśliwej i zrelaksowanej kobiecie łatwiej zajść w ciążę!


Chilled czekamy na info i pozdrawiamy

[AnnaLenna]

Ja 3 dni do okresu. Żadnych objawów poza obrzękiem biustu.
Możliwe , że Bromergon złagodził trochę wszelkie objawy @? Tzn nie miałam tak okropnych skurczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Beellina]

Zabuzabu, też chce iść na tą bajke, slyszalalam że jest piekna. Tylko że my 1 i 2 części nie oglądaliśmy..i nie wiem czy najpierw tych nie obejrzeć.
Masz rację, co napisałaś, nakrecanie i zamartwianie nic nie pomoże a wręcz przeciwnie. Także czas pomyśleć o jakimś miłym zrelaksowaniu.
AnnaLena, nie bralam tego leku więc nie pomoge..
Jak tam dziewczyny minął weekend? Wczoraj można było sie doładować słonecznymi endorfinami. My już rozpoczęliśmy sezon grillowy, ze znajomymi sobie posiedzielismy. Zaliczyliśmy też chwile plac zabaw, dzieci full, syn sie wyszalal z dzieciakami że padł szybko spać.
Miłego poniedziałku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz