Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy! - Strona 50 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-09-05, 15:45   #1471
Scharl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 37
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

Utrzymuje oboje, matkę i brata. Dużo pracuje i pewnie stąd te przemęczenie i stres.

Często rozmawiamy o seksie, mówi, ze to dodatkowa presja.

Jego stosunek do seksu jest taki, że ma poczucie, że nie zasługuje na przyjemność, ciężko mu się zrelaksować i jest ciągle spięty.

Dodatkowo ostatnio dowiedział się, że choruje na dnę moczanową, przez to nie może pić alkoholu, upadło jego życie towarzyskie.

Czasem mówi o samobójstwie, chce się zapisać na terapie dla DDA (to był jego pomysł), ale od tygodni nie może się zebrać, żeby tam zadzwonić.

Jak go pytam kiedy zadzwoni, odpowiada, że może jutro albo w przyszłym tygodniu i, że się wstydzi opowiadać obcym o swoich problemach.
Zawsze miał blokadę przed opowiadaniem o swoich problemach, już jako nastolatek dokładał się do domowego budżetu, nikt się nie interesował jego potrzebami, może dlatego...

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Co do zdrady, gdyby zaczął się umawiać się z inną kobietą to najpierw zerwałby ze mną. Jeżeli związek ze mną mu nie odpowiada to by zerwał, a jakby odpowiadał to po co zdradzać?
Scharl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 18:09   #1472
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

Nie napisałaś tego na poczatku, wiec tak zgadywalysmy.
To nie tak, ze facet ci otwarcie powie: nie kocham cie, mam inną, zerwijmy. Większość zdradza, jedzie na dwa fronty, bo boi się zerwać. Nie mają jaj. Ale są oczywiście wyjątki.

Po tym, co napisałaś, tez odrzucilabym zdradę. Oczywiście, do psychologa nie pojdzie, bo to "niemęskie"? Jak tak dalej pojdzie, to nabawi się nie tylko nerwicy, ale i depresji. A wtedy zapomnij o seksie.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 18:50   #1473
Scharl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 37
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

Sam chce iść na psychoterapie DDA, to był jego pomysł. Ale wciąż się zbiera, żeby zadzwonić i umówić się na terapię, powiedział, że się boi.
Scharl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 19:40   #1474
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Scharl Pokaż wiadomość
Sam chce iść na psychoterapie DDA, to był jego pomysł. Ale wciąż się zbiera, żeby zadzwonić i umówić się na terapię, powiedział, że się boi.
wg mnie w takiej sytuacji seks to najmniejszy problem. wspieraj go w decyzji o psychoterapii (powtórzę jak mantrę: nie do psychologa, a do psychoterapeuty). to dla niego bardzo trudne. myślę, że gdy zobaczy Twoje wsparcie, lepiej i pewniej się poczuje. w ramach rozładowania seksualnego możecie kupić jakieś zabawki, np. wibrator i niech Cię zaspokaja nim.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 19:43   #1475
Scharl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 37
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

W jaki sposób mam go wspierać? Często powtarza, że wywieram na nim presję, nie chcę go do niczego zmuszać, ani popędzać. Jak mam zmniejszyć jego strach, przed mówieniem o problemach z obcymi?
Scharl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 20:22   #1476
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Scharl Pokaż wiadomość
W jaki sposób mam go wspierać? Często powtarza, że wywieram na nim presję, nie chcę go do niczego zmuszać, ani popędzać. Jak mam zmniejszyć jego strach, przed mówieniem o problemach z obcymi?
trochę to offtop, mam nadzieję, że mod przymknie oko

ogólnie nie jest to łatwe. polecam samej wybrać się do psychologa, na pewno podrzuci kilka metod.

daj mu poczucie bezpieczeństwa. gdy Ci się z czegoś zwierzy, powiedz 'to bardzo smutne, co przeżywasz', przytul go itp. nie oceniaj, że jest gorszy, 'niedorozwinięty' - nie mówię, że tak robisz, ale czasem niektórzy nieświadomie wysyłają taki przekaz. gdy mówi o presji, porozmawiaj z nim, jak się czuje, jak to odbiera, jakiej reakcji by się spodziewał/preferował. rozmawiajcie jak najwięcej.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-05, 20:27   #1477
Scharl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 37
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

Dzięki za pomoc, zrobię jak radzisz
Scharl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-09-06, 08:39   #1478
Salen
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 5
Bardzo rzadki seks.

Witam was dziewczyny.

Po pierwsze proszę moderatora o przeniesienie treści postu do tematu ona on nie chce się ze mną kochać.

Mam problem z którym nie mogę sobie poradzić z dziewczyna kocham się średnio raz na dwa tygodnie i tylko i wyłącznie ja inicjuje seks. Jesteśmy ze sobą niecałe dwa lata mam 24 lata ona 23. Obydwoje mamy stabilną prace bez problemu. Ona z samymi kobietami ja z samymi facetami. Spedzamy ze sobą mnóstwo czasu. Dogadujemy się świetnie lecz tylko nie w sprawach seksu. Około osiem miesięcy temu ochota na seks zaczeła jej zanikać wcześniej było wszystko codziennie seks oralny analny i mega frajda z seksu w ogóle. Teraz niestety doszlisny do momentu w którym ona nie ma ochoty na nic nawet na zabawę ręką żeby ją rozpiescic muszę zawsze co najmniej 45 minut przeznaczyć na grę wstępną a mimo to ona nawet nie jest rozpalona. Niestety gra wstępna wygląda tak że tylko ja jestem stroną aktywną. Dbam o higiene. Podobam się kobietom. Gdy pytam o to co się dzieje że już nie ma tej namiętności unika rozmowy całkowicie lub się obraża i mówi że naciskam i faktycznie mogło tak być przez pierwsze dwa tygodnie ale teraz nawet nie zaczynam tematu o seksie a gdy po dwóch tygodniach zagadam albo zrpbie jakąś spontaniczną akcję to ona się wykręca. Codziennie mówi mi że mnie kocha i naprawdę super się dogadujemy spędzając każdą wolna chwile po pracy. Pomyślałem że może za dużo się widzimy wiec pojechałem do rodziny na kilka dni lecz nawet po tym zero ochoty na igraszki. Kiedyś pisalismy zberesne SMS niestety w tej chwili nawet gdy próbuje zacząć ten temat ona mnie zbywa. Pytałem czy się masturbuje zaprzecza czy ma kogoś zaprzecza. Na pytanie coo jest powodem tego stanu rzeczy ona odpowiada że sama nie wie. Do dam tylko że jest piękna kobietą bez kompleksów.



Proszę o pomoc.
Salen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-06, 18:36   #1479
E_nigmatic
Raczkowanie
 
Avatar E_nigmatic
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
Dot.: Bardzo rzadki seks.

Salen, ja też tak miałam w swwoim związku (który właśnie się zakończył).
Mnie rownież nie ciągneło do seksu, nie odczuwałam przyjemności.
Nie chcę źle rokować ale to oznacza brak zainteresowania, wypalenie, obojętnosć niestety
__________________
07.07.2017 Nasz Wielki Dzień ♥ ♥ ♥
E_nigmatic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-08, 01:22   #1480
MonnieB
Zakorzenienie
 
Avatar MonnieB
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
Dot.: Bardzo rzadki seks.

Cytat:
Napisane przez E_nigmatic Pokaż wiadomość
Salen, ja też tak miałam w swwoim związku (który właśnie się zakończył).
Mnie rownież nie ciągneło do seksu, nie odczuwałam przyjemności.
Nie chcę źle rokować ale to oznacza brak zainteresowania, wypalenie, obojętnosć niestety
potwierdzam. miałam tak samo. ciężko było odejść mimo że moje uczucia się wypaliły i nie było już pożądania.
__________________
Cytat:
Some people think they are champagne in a tall glass, when in fact they are lukewarm piss in a plastic cup.
MonnieB jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-23, 11:49   #1481
new_life
Rozeznanie
 
Avatar new_life
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 591
Dot.: Bardzo rzadki seks.

Cytat:
Napisane przez E_nigmatic Pokaż wiadomość
Salen, ja też tak miałam w swwoim związku (który właśnie się zakończył).
Mnie rownież nie ciągneło do seksu, nie odczuwałam przyjemności.
Nie chcę źle rokować ale to oznacza brak zainteresowania, wypalenie, obojętnosć niestety
Fuck. Mam tak samo :/ a łudziłam się, że może mi się poprawi za jakiś czas.... i znow bede miala ochote na mojego faceta
__________________
Amelia 05.09.2011
new_life jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-09-23, 12:37   #1482
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Bardzo rzadki seks.

Cytat:
Napisane przez new_life Pokaż wiadomość
Fuck. Mam tak samo :/ a łudziłam się, że może mi się poprawi za jakiś czas.... i znow bede miala ochote na mojego faceta

a u nas byl brak ochoty, ale powrocil. z tym, ze to bylo spowodowane bardzo dlugim chorowaniem i przez to libida nie bylo wcale my mielismy swiadomosc, dlaczego tak sie dzieje i bardzo nad tym pracowalismy, bo nam zalezalo (i nadal zalezy).
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-23, 16:19   #1483
E_nigmatic
Raczkowanie
 
Avatar E_nigmatic
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
Dot.: Bardzo rzadki seks.

Cytat:
Napisane przez new_life Pokaż wiadomość
Fuck. Mam tak samo :/ a łudziłam się, że może mi się poprawi za jakiś czas.... i znow bede miala ochote na mojego faceta
Jeżeli nie macie jakiegoś długotrwałego stresu/nie chorujecie to może i poprawa przyjdzie - ale to chwilowe, pożądanie albo jest albo go nie ma.
__________________
07.07.2017 Nasz Wielki Dzień ♥ ♥ ♥
E_nigmatic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-23, 18:48   #1484
BeQueenM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 32
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

Ja obecnie nie chcé sié kochac z moim chlopakiem,z ktorym jestem 3mc.nigdy nie bylam w zwiazku,zawsze chulalam,ale w lozku nam bylo dobrze.obecnie od tygodnia spie na dole,przyjechalam pierwszy raz do niego na taki dlugo okres<3tyg> on jest holendrem,i wole spedzac czas z jego znajomymi niz z nim samym. Powiedzcie mi czy powod odrzucenia moze byc taki,ze po prostu odrzuca mnie to ze strasznie brudzi,nie dba o rzeczy,ciuchy nosi wygniecone,nienawidze tego. Wszystko od kociej siersci <kocham zwierzeta,i kociak jest super>,ale po prostu on nie dba o to,zeby bylo czysto.ja sprzatam produkuje sie a on nasyfi.poszewki nie zalozy na posciel bo po co...po prostu mam brak ochoty na wszystko.nie wiem co robic...nie czuje pozadania..
BeQueenM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-23, 19:54   #1485
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

Daj sobie spokój, 3 miesiące to jeszcze początek związku, jeśli już na tym etapie są rzeczy, które Ci bardzo przeszkadzają, to dalej będzie jeszcze gorzej.
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-09-23, 20:46   #1486
BeQueenM
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 32
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

Dokladnie tez tak mysle,z tym,ze chlopak nie chce dac sobie do rozumu,ze z nim skonczylam. Dla niego mam byc jak sprzataczka,dawac mu przyjemnosc i wszystko i utrzymywac najlepiej a facet 25lat.bez przesady. moge wesprzec finansowo,ale nie jak okreslil,jako sponsorka przy moim wieku 22 lata.No,ale ma peszka ,ze trafil na zadziore i charakterna babke,dzisiaj jego rzeczy fruwaly za to flejtuchowanie.
BeQueenM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 12:25   #1487
elmyra_duff
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 2
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

Założyłam specjalnie konto żeby się móc komuś wyżalić Także oto jestem!

Zacznę od początku. Zostałam wychowania z bardzo głębokimi przekonaniami związanymi z wiernością, a nawet czekania ze współżyciem do ślubu. Pomimo to już od 14 r.ż. zaczęłam odczuwać bardzo silny popęd seksualny. Nie byłam z tych za którymi mężczyźni się uganiali, a ja wręcz tego nie chciałam. Po prostu chłopcy za bardzo mnie onieśmieniali. Kiedy zaczełam powoli odkrywać swoje ciało już praktycznie od 14 r.ż, zaczełam się masturbować i to regularnie. Bywały dni, ze było mi z tym fatalnie to mneiwałam przerwy miesiąc, ale były to jednorazowe przypadki. Teraz mam 23 lata mogę zaryzykować stwierdzeniem, że przez ostatnie 9 lat masturbowałam się niemal codziennie,a dni w których tego nie robiłam balansowały się z tymi kiedy robiłam to wielokrotnie.

Z moim chłopakiem jestem od roku i była to miłość od pierwszego wejżenia. W życiu nie spodziewałam się, że spotka mnie taka miłość. Pomimo długiego dystansu (400km)i wielu obowiązków przynajmniej na weekendy przyjezdzał do mnie. Wakację praktycznie spedzalismy non stop razem.

Pomimo, że miałam swoje przekonania a on je akceptował już po 4 miesiącach zaczeliśmy współżycie. Zdecydowałam się na to, ponieważ widziałam, że kocha mnie bezgranicznie i przez jakiś dłuższy okres akceptował to, że nie chciałam i cierpliwie czekał. Oczywiście bardzo mocno fizycznie mnie do tego ciągneło też . Okazało się że w tej sferze dogadywaliśmy się wręcz świetnie. Eksperymentowaliśmy, czerpaliśmy wiele radości z samego faktu, że mamy wysoki poziom libido. Mój chłopak wielokrotnie mówił mi, że jest bardzo pozytywnie zaskoczony naszym seksem i faktem, że to tylko pogłoski, że kobiety odmawiają seksu swoim facetom. Ja pomimo wieloletniej masturbacji przekierowywałam swój "punkt" zewnętrzny na wewnętrzny. Tak naprawdę sam seks i bliskość która z niego wynikała spotęgowała naszą miłość i do tej pory z dnia na dzień coraz bardziej się kochamy i jesteśmy bardzo do siebie przywiązani.

Niestety od początku naszego związku mój chłopak przytył 20kg (nie widać tego bardzo ponieważ jest bardzo wysoki). Najpierw zaczęły się wakacje i upały, w których on nie czuł się komfortowo. Własnie od tamtego momentu zaczął odmawiać mi seksu. Tłumaczył się, ze męskie genitalia nie cierpia wysokich temperatur. Doskonale go rozumiałam.Starałam się być wyrozumiała. Było wiele momentów, które kojaże jako odmowa wspólżycia. Rozmawialismy o tym otwarcie. Czasami byłam niefair bo miałam o to do niego pretensje. Potemgo rpzepraszałam. Zaczęłam o ty czytać dużo i zaproponowałam mu diete bogatą w cynk i afrodyzjaki. Sama dieta działała cuda. Potem oczywiście dieta mniej działała, bo za bardzo wraz z chłopakiem uwielbiamy slodycze i inne maszkiety . Potem były inne tłumaczenia, że ktoś wszedł do mieszkania i się wystarszył i mu "opadł", potem, że zmęczony. Skończyło sie na tym, że nawet jak przyjezdzal na pół tygodnia to współzylismy tylko raz. Sam fakt, że byłam tak spragniona dotyku, czułości sprawiał, ze gdy nie chciał już np" masować mi piersi" (podczas oglądania filmu) to czułam się wsciekla na neigo i strzelałam mu focha. Oczywiście wszytsko między soba na bieżąco wyjaśniamy takie sytuacje.

Często robiłam mu wyrzuty, że czuje się nieatrakcyjna, bo "nie staje mu" na mój widok. Czy kiedy jakoś się przed nim "wypinam, czy coś. Miałam wrażenie, że jest to dla niego neutralne i pozbawione w ogóle jakieś sensualności. Bardzo spadło mi poczucie własnej wartości, częściej chodziłam smutna itd. Ale też często o tym rozmawialiśmy. Wiem, że to nie jest jakieś wypalenie miłości, bo naprawdę bardzo mnie kocha i to okazuje. Sam seks też jest wspaniały, tylko jest to frustrujące, że jest tak rzadko. Innym problemem jest fakt, że zawsze to ja muszę to inicjować. Tłumaczyłam mu, że jako kobieta potrzebuje tego, żeby to on bardziej chciał ode mnie. Po szczerej rozmowie mój chłopak oświadczył mi, że nie wie czym to jest spowodowane, ponieważ przed naszym związkiem masturbował się codziennie (teraz jak się nie widzimy czasem mu się zdarza raz w tygodniu, dwa) i uważa, że nasz seks jest świetny i jest z niego bardzo zadowolony i sam się dziwi czemu nie ma tak ochoty jak wcześniej. Potem dopowiedział,że poza dietą, które znowu chce po świętach rozpocząć czuje presje z mojej strony, że leżąc zaraz go poproszę o seks, albo zacznę się do niego przyklejać, a on odmówi ->to sprawi, że będę smutna (reakcja łańcuchowa). I że działa to na niego anty podniecająco. Zadecydowałam, że na jakiś okres czasu chce całkowicie zrezygnować z seksu żeby widział, że nie mam jakichkolwiek oczekiwań i nie ma presji. Był zasmucony tym i już od paru dni nawet się do mnie dobiera, ale nie było okazji i nie wiem czy powinnam tak od razu łamać swoje postanowienie. Boje się, ze znowu będzie fajnie podczas seksu i znowu parę dni nie będzie potrafił, miał ochoty. A może to już całkowity debilizm z mojej strony żeby całkowicie zrezygnować z seksu - sama nie wiem Dla mnie seks raz na tydzień nie jest lekarstwem na 3 odmowy w ciągu tygodnia, które naprawdę podświadomie mnie ranią Nie chce też polegać na diecie, gadżetach, afrodyzjakach, które przekonują mnie tylko, ze dzięki nim on ma ochotę. Chciałabym po prostu o to się nie martwić i być szczęśliwa. Co robić
elmyra_duff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 12:49   #1488
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

posłać go do seksuologa i badania hormonów. jeśli wszystko jest ok, to po prostu ma mniejszy temperament.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 17:10   #1489
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

Ja też nie wiem, jak się zachowywać, gdy facetowi spada libido.
Nie powiedziałam TŻ słowa o tym, bo wydaje mi się, że to go tylko zdołuje.
Tak jak wyżej wizażanka pisała o sobie, sam seks jest super, ale jakoś nie ma między nami tego napięcia co wcześniej.
Na początku byłam smutna, potem wzięłam się za siebie.
Dieta, ciuchy, makijaż, cuda wszelkie - lepiej się czuję sama ze sobą, ale wiem, że to nie jest rozwiązanie.
Wiem, że nic niezdrowego się z TŻ nie dzieje, że właściwie jest normalnie, ale wcześniej tyle lat było ponad przeciętną że teraz źle się spada na ziemię.
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-21, 18:30   #1490
elmyra_duff
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 2
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

Dokładnie :c Też o siebie dbam. Nie chce jednak mieć poczucia, że dieta, czy specjalne moje starania mają sprawiać mu na to ochote. Wtedy ujmuje mi to z kobiecości.
elmyra_duff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 19:52   #1491
patyczek08
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 2
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

DO wszystkich kobiet, które to czytają i mają "TEN" problem w związku.

Na początek krótko opiszę Wam moją historię. Standardowa. Obecnie mam 23 lata mój TŻ jest w moi wieku. Poznaliśmy się dobrych pare lat temu, w związku od 2 lat. Wtedy też zaczeliśmy współżycie. Dodam że on był moim pierwszym partnerem.
Na początku byłoo po prostu cuuudownie. Straciłam z nim dziewictwo i nawet przez minutę nie miałam wątpliwości, że robię to z nim. Później poszło już z górki. Wiem, że dzięki niemu pokochałam seks. To on wszystkiego mnie uczył, pokazywał, był cierpliwy, wyrozumiały- idealny. Z czasem było tylko lepiej. Seks praktycznie codziennie, nawet kilka razy dziennie. A jeśli go nie było to tylko dlatego, że nie mieliśmy możliwości, czasu. Po prostu bylo nam cudownie i czułam, że on tego pragnie, że pragnie mnie, że fascynuję go. Dawał mi dużo powodów żebym tak myślała zresztą myśle, że wiecie o czym pisze bo wiele z Was to przerabia.

No i tę piękna historia w pewnym momencie się zakończyła. Byliśmy w górach kupił pierścionek- nie zaręczynowy tylko symbol związku i tego, że jesteśmy formalnie razem. Powrót z wakacji i PROBLEM na dzień dobry.
Na początku coraz rzadziej seks, póżniej tylko z mojej inicjatywy. Jeśli ja nic nie zrobiłam too on nawet mnie nie dotknął. Bielizna, sprośne sms, żarty, podstępy KOMPLETNIE NIC tylko jakieś głupie wymówki....... a jak był seks to kończyło sie na tym że w trakcie on mówił że to nie jego dzień ( i tu moja prośba- ja na to dałam sie złapać- że zmęczenie, że nie ten dzień że nerwy. Dałam sie złapać i to był mój błąd. Ja mu uwierzyłam bo wierzyłam w jego szczerość ale oni wtedy o tym niestety nie myślą) W pewnym momencie zaczęlam czuć sie nikim. Zwyczajnie nikim. NIeatrakcyjna, brzydka taka śmaka owaka.

Naczytałam sie wiele w internecie i co mi dało do myślenia otóż strona na <reklama> >>>>POLECAM wszystkim. Ale do rzeczy.
Dodam też, że wiedziałam o jego masturbacyjnych wybrykach ale jak każda kobieta tłumaczylam to tym ze faceci lubią wiecej, że tacy są. TO JEST BŁĄD KAŻDEJ KOBIETY. !
Po naczytaniu się w necie zapytałam go wporst: czy jest uzależniony od masturbacji.. Rozmowa była poziom HARD. Wybuchł, krzyczał tekstu za kogo ja go mam itd itp. Po podaniu mu kilu przykładów typu: że widziałam raz w jego historii jak zapomniał wyłączyć flmy itd... Już nie był taki pewny siebie. Po tym jak wykrzyczałam pare sytuacji które mnie wrecz upokarzały nie zrobił NIC. Ani nie zaprzeczył ani nie potwierdził milczenie- tylko , że ja go znam tym przyznał sie do wszystkiego.... Okazało sie, że wolał masturbację od seksu ze swoją kobietą. Dla mnie była to porażka bo powodzenie u mężczyzn zawsze miałam ale czekałam na tego jednego. Porażka bo byłam i jestem zadbana szczupła i przede wszystkim kocham go i bardzo mnie w łożku pociagał. A wtedy kiedy przestałam czuc to od niego czułam sie dosłownie nikim jak śmieć bezużyczeny.
Ale ze wzgledu na to ze go zwyczajnie kochałam nie odpuściłam. Przełknelam to upokorzenie i postawiłam mu ultimatum. Albo koniec z masturbacją albo koniec z nami.... Na początku pomogło. Potem myślał że odwrócił moją uwage i znow do tego wrocił. Niby seks był ale tylko z mojej inicjatywy. Najgorsze jest tłumecznie że ostatnio nie mam takich potrzeb dużych, że mi tyle wystarcza- a przecież znacie tego czlowieka wiecie jake są jego możliwosci, i wiecie że lubi seks a nagle tak sie tłumaczy- prawda ze to jest najbardziej upakarzające.
Ale wracając za nami 3 MEGA hard kłotnie o to samo- masturbacja. Narazie chyba jestem na pozycji że w koncu do niego dotarłam. Uświadomiłam że to jest tylko porno biznes. Czuje ze ta strona o której pisalam wczesniej wiele mi pomogla bo wiem ze ją przejrzał. NIe z mojego przymusu tylko z sam siebie. A ona daje do myślenia. Zastanawiam sie czy dobrze robie ? czy mogę mu dalej ufać i być spokojna ze znów to nie wróci.

Ale takie podsumowanie. KOBIETY otwórzcie oczy. Jeśli facet od początku Waszego związku miał temperament i ochotę wielką na seks i możliwości (bo niektórzy z natury nie mogą wiecej niż 2 raz ale to juz inne przypadki) to tłumaczenie że praca, że stres, że nie taki dzień, że to i sramto tooo jest wszystkoo Na NIC. Przejrzyjcie najpierw historię, laptopa. Tu nie chodzi o brak zaufania, śledzenie. Oni czasem sami sobie z tym nie radzą,sami nie widzą problemu bo po co ??? im jest przecież super dobrze. Bo zrobi sobie dobrze raz dziennie codziennie z inną wiec jemu jest GIT.

Ja rozumiem, że niektórzy faceci naprawdę mają stresującą prace i są tacy.... Ale każdy mężczyzna ma też potrzeby, które w ciągu całego tygodnia 7 dni predzej czy później uwidoczniają się. A jeśli nie z partnerką tooo tylko masturbacja- wykluczając tu zdradę jak to było u mojego byłam pewna na 100% że nie zdradza.
To tyle bądźcie czujne i myślcie też o sobie bo facet wtedy o Was nie pomyśli

Edytowane przez Mojwa
Czas edycji: 2015-12-22 o 08:19
patyczek08 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 20:19   #1492
dziamdzianik
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 3
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

Witam wszystkich

To w skrócie: Mam 25 lat, mam od 1,5 roku chłopaka w tym samym wieku. Ja - dalej dziewica. On - miał wiele partnerek seksualnych. Na początku związku dużo rozmawialiśmy o tym, mówił, że będzie czekał aż będę gotowa. Zaczęliśmy od pieszczot, potem seks oralny (na mnie, nie na nim), raz pytał, czy jestem gotowa na więcej, ale nie byłam. Nie chciałam robić nic na siłę. Zrozumiał. Ale kilka miesięcy temu wszystko zaczęło się zmieniać. Dostał pracę, bardzo stresującą. Nasze kontakty uległy oziębieniu. Raz to ja zaproponowałam seks jak już się gorąco zrobiło w łóżku, a on powiedział, że nie, bo jestem pijana (byliśmy wcześniej na kolacji, do której wypiłam 2 kieliszki czerwonego wina; i naprawdę nie byłam pijana). Ostatni raz całowaliśmy się kilka miesięcy temu, spotykamy się tylko na kilka godzin na mieście (nie mieszkamy razem).
Mieliśmy trochę problemów, dużo się kłóciliśmy. Ale teraz nasz kontakt fizyczny jest bardzo ograniczony. Rozmawiałam z nim o tym, mówił, że to przez pracę i niedługo będzie tak jak dawniej. Ale już nie wiem, co robić. Czy on się boi, że się zawiedzie jak będziemy się kochać, czy może radzi sobie z tym napięciem w inny sposób...
dziamdzianik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 20:26   #1493
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

Ja jestem pewna, że nie o to chodzi.
Bo to nie jest tak, że na tylko seks ma mniej ochoty, mam wrażenie że jakby na życie miał mniej ochoty.
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 21:15   #1494
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez dziamdzianik Pokaż wiadomość
Witam wszystkich

To w skrócie: Mam 25 lat, mam od 1,5 roku chłopaka w tym samym wieku. Ja - dalej dziewica. On - miał wiele partnerek seksualnych. Na początku związku dużo rozmawialiśmy o tym, mówił, że będzie czekał aż będę gotowa. Zaczęliśmy od pieszczot, potem seks oralny (na mnie, nie na nim), raz pytał, czy jestem gotowa na więcej, ale nie byłam. Nie chciałam robić nic na siłę. Zrozumiał. Ale kilka miesięcy temu wszystko zaczęło się zmieniać. Dostał pracę, bardzo stresującą. Nasze kontakty uległy oziębieniu. Raz to ja zaproponowałam seks jak już się gorąco zrobiło w łóżku, a on powiedział, że nie, bo jestem pijana (byliśmy wcześniej na kolacji, do której wypiłam 2 kieliszki czerwonego wina; i naprawdę nie byłam pijana). Ostatni raz całowaliśmy się kilka miesięcy temu, spotykamy się tylko na kilka godzin na mieście (nie mieszkamy razem).
Mieliśmy trochę problemów, dużo się kłóciliśmy. Ale teraz nasz kontakt fizyczny jest bardzo ograniczony. Rozmawiałam z nim o tym, mówił, że to przez pracę i niedługo będzie tak jak dawniej. Ale już nie wiem, co robić. Czy on się boi, że się zawiedzie jak będziemy się kochać, czy może radzi sobie z tym napięciem w inny sposób...
Może praca jest dla niego ważniejsza. W sumie trzymałaś go bez seksu, więc może po prostu mu się odechciało i dobrze tak, jak jest.

Czarno to widzę i nie chodzi mi tylko o brak seksu.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 22:09   #1495
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Chłopak/ dziewczyna nie chce się ze mną kochać - zbiorczy!

wg mnie frustrował go brak seksu, ale to dobrze skrywał. stresująca praca 'wyciągnęła' to z niego. jest przez to na Ciebie 'obrażony' i Cię 'każe' oziębieniem stosunków (mówię o poziomie podświadomym, a nie celowych jego działaniach).

spotkaj się z nim i porozmawiaj. jeśli jesteś gotowa rozpocząć współżycie, powiedz to mu. może zaplanujecie razem ten wieczór? tylko nie rzucaj hasła smsem czy na fejsiku, a umów się na spotkanie i powiedz twarzą w twarz
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-09, 11:42   #1496
outnal
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 5
Problem z seksem w związku

Hej, mam nadzieję, że coś mi doradzicie obiektywnie, bo ja już wymiękam :/ Jesteśmy razem ok.3,5 roku, mieszkamy razem od ponad 2 lat. Na początku z seksem było fajnie, częstotliwość ok itd. ale wiadomo, jak to początki. Potem częstotliwość zaczęła spadać w dół, aż do obecnego momentu 1-2 razy na dwa tygodnie Czasem, ale to naprawdę rzadko wypadnie 1-2 razy w tygodniu, i to nie "pełny" stosunek tylko jakiś oral np. Dodam, że zawsze jest to w weekend, w tygodniu ma opcji, żebym go namówiła, bo "jest zmęczony", mimo, że pracujemy tyle samo i w podobnie wymagającej pracy. Jeśli np. nie ma mnie w weekend, to też już nie "nadrobimy", bo jak on to mówi "termin mi przepadł" :/ Byłabym jeszcze w stanie zrozumieć, że wynika to z mniejszego libido i kwestia akceptacji/dopasowania, ale wiem, że od początku związku ogląda porno jak mnie nie ma i wtedy z libido problemu nie ma. Jakiś czas temu był też namiętnym przeglądaczem portali typu roksa itp., ale zarzekał się, że nigdy by nie skorzystał, jarają go opisy. Nie mam pojęcia, czy dalej tam zagląda. No i teraz kwestia, która mnie boli najbardziej i nie wiem co zrobić - przy opisanej jw. częstotliwości i odmawianiu mi, on od jakiegoś czasu (miesiąc, dwa?) praktycznie codziennie masturbuje się przy okazji kąpieli. Mieszkanie mamy tak zbudowane, że chcąc nie chcąc to słyszę i już mi się wszystko wywraca. Nie wiem, czy on wie, że słyszę. Próbowałam raz czy dwa wejść i go ponęcić, żeby może skończył ze mną, ale on wtedy udaje, że nie wie o co mi chodzi. Wiem, że samozaspokajanie jest naturalną potrzebą każdego, ale kurczę w takiej sytuacji? Z mojej strony chęć na seks jest zawsze, bielizna itd.
outnal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-09, 12:06   #1497
margarynka76
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 33
Dot.: Problem z seksem w związku

Pogadaj z nim o tym jak mówisz ze z twojej strony zawsze jest chęć na sex. Może ci powie w czym tkwi problem i dlaczego tak się zachowuje.

Samsung galaxy A3
margarynka76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-09, 12:09   #1498
Bllanca
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 222
Dot.: Problem z seksem w związku

Jak na moje oko to on po prostu sie rozleniwił
Masturbacja wymaga mniej wysiłku niż seks a efekt dla faceta jest porównywalny.
Nie wiem co powinnaś zrobić, ale powiem Ci co ja bym zrobiła
1. Chodzenie po mieszaniu (gotowanie) w szpilkach i za dużej bluzce (najlepiej jego)
2. Zaspokajanie się pod prysznicem czy podczas kąpieli tak, żeby wiedział co robisz.
Baaaardzo ważne jest, żebyś wyglądała atrakcyjnie na codzień, w pracy. Wstań pół godziny wcześniej, umaluj się pięknie, ułóż włosy, ubierz się elegancjo, przywdziej szpilki i idź do pracy. Po pracy popraw makijaż i bądź dalej seksowana w domu. Śpij w ładnej bieliźnie a nie piżamce z żyrafą.
Jak będziesz o siebie dbała na codzień to dodatkowo TŻ może sobie pomyśleć, że możesz wpaść w oko komuś innemu a wtedy lepiej chyba, żebyś nie była niezaspokojona
A moja ostateczna rada jest również taka, żebyś sobie zakupiła wibrator. Jak on może się dobrze bawić bez Ciebie to Ty też powinnaś sporóbować a może będzie zazdrosny o to małe urządzonko... Kto wie
Bllanca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-09, 12:52   #1499
Blair Audrey
Rozeznanie
 
Avatar Blair Audrey
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 688
Dot.: Problem z seksem w związku

Cytat:
Napisane przez outnal Pokaż wiadomość
Hej, mam nadzieję, że coś mi doradzicie obiektywnie, bo ja już wymiękam :/ Jesteśmy razem ok.3,5 roku, mieszkamy razem od ponad 2 lat. Na początku z seksem było fajnie, częstotliwość ok itd. ale wiadomo, jak to początki. Potem częstotliwość zaczęła spadać w dół, aż do obecnego momentu 1-2 razy na dwa tygodnie Czasem, ale to naprawdę rzadko wypadnie 1-2 razy w tygodniu, i to nie "pełny" stosunek tylko jakiś oral np. Dodam, że zawsze jest to w weekend, w tygodniu ma opcji, żebym go namówiła, bo "jest zmęczony", mimo, że pracujemy tyle samo i w podobnie wymagającej pracy. Jeśli np. nie ma mnie w weekend, to też już nie "nadrobimy", bo jak on to mówi "termin mi przepadł " :/ Byłabym jeszcze w stanie zrozumieć, że wynika to z mniejszego libido i kwestia akceptacji/dopasowania, ale wiem, że od początku związku ogląda porno jak mnie nie ma i wtedy z libido problemu nie ma. Jakiś czas temu był też namiętnym przeglądaczem portali typu roksa itp., ale zarzekał się, że nigdy by nie skorzystał, jarają go opisy. Nie mam pojęcia, czy dalej tam zagląda. No i teraz kwestia, która mnie boli najbardziej i nie wiem co zrobić - przy opisanej jw. częstotliwości i odmawianiu mi, on od jakiegoś czasu (miesiąc, dwa?) praktycznie codziennie masturbuje się przy okazji kąpieli. Mieszkanie mamy tak zbudowane, że chcąc nie chcąc to słyszę i już mi się wszystko wywraca. Nie wiem, czy on wie, że słyszę. Próbowałam raz czy dwa wejść i go ponęcić, żeby może skończył ze mną, ale on wtedy udaje, że nie wie o co mi chodzi. Wiem, że samozaspokajanie jest naturalną potrzebą każdego, ale kurczę w takiej sytuacji? Z mojej strony chęć na seks jest zawsze, bielizna itd.
Masakra. Jakby koleś robił ci łaskę że z Tobą seks uprawia i jakieś terminy Ci wyznaczał.
Kup wibrator i potrzymaj go na głodzie przez miesiąc, a jak będzie napalony, to mu powiedz, że termin mu przepadł, bo miałaś ochotę kiedy indziej, a on wtedy nie chciał.
Może zrozumie.
Blair Audrey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-09, 12:52   #1500
Kredusia
Raczkowanie
 
Avatar Kredusia
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 247
Dot.: Problem z seksem w związku

Cytat:
Napisane przez Bllanca Pokaż wiadomość
Jak na moje oko to on po prostu sie rozleniwił
Masturbacja wymaga mniej wysiłku niż seks a efekt dla faceta jest porównywalny.
Nie wiem co powinnaś zrobić, ale powiem Ci co ja bym zrobiła
1. Chodzenie po mieszaniu (gotowanie) w szpilkach i za dużej bluzce (najlepiej jego)
2. Zaspokajanie się pod prysznicem czy podczas kąpieli tak, żeby wiedział co robisz.
Baaaardzo ważne jest, żebyś wyglądała atrakcyjnie na codzień, w pracy. Wstań pół godziny wcześniej, umaluj się pięknie, ułóż włosy, ubierz się elegancjo, przywdziej szpilki i idź do pracy. Po pracy popraw makijaż i bądź dalej seksowana w domu. Śpij w ładnej bieliźnie a nie piżamce z żyrafą.
Jak będziesz o siebie dbała na codzień to dodatkowo TŻ może sobie pomyśleć, że możesz wpaść w oko komuś innemu a wtedy lepiej chyba, żebyś nie była niezaspokojona
A moja ostateczna rada jest również taka, żebyś sobie zakupiła wibrator. Jak on może się dobrze bawić bez Ciebie to Ty też powinnaś sporóbować a może będzie zazdrosny o to małe urządzonko... Kto wie
To nie jest dbanie o siebie. To jest bycie sztuczną na siłe. Dla mnie taka rade o kant d.upy rozbić. Oczywiście, niech ona sie stara, lata w szpilkach i mniej śpi żeby jej bez makijażu nie zobaczył misio bo mu sie nie będzie chciało. A on niech się nadal niech nie stara. Brawo.
Kredusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-05-31 00:40:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:52.