|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2020-06-24, 18:15 | #3931 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Ridja a co u was?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
2020-06-24, 18:29 | #3932 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023 |
|
2020-06-24, 19:18 | #3933 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Za to powinien być srogi mandat. Nie za łażeniem ze szmatą (!) na twarzy, tylko właśnie za coś takiego Cytat:
Ja tam nie wiem, jak z POZ, bo nie mam potrzeby, rodzice sobie ogarniali teleporady akurat po leki na choroby przewlekłe. Ale poradnia, w której tata się leczy, nadal nie funkcjonuje. Wczoraj to w ogóle hit, bo próbowałam się dodzwonić z 4 godziny, a tam odbierają tylko z 8 godzin w tygodniu... Zadzwoniłam specjalnie w inne miejsce, w którym pracują ci sami lekarze (jeden instytut, ale różne formy przyjęć) i tam pielęgniarka (asystująca przy tych badaniach) powiedziała mi, że badania są wykonywane. Dodzwoniłam się jednak dzisiaj i rejestratorka mówi, że te badania nie są jeszcze wykonywane i trzeba czekać nie wiadomo ile. Normalnie odjęło mi mowę (wiem, że super ludzie mówią od razu, że mam inne info, ale ja taka super nie jestem ). To wszystko mnie rozwala. A co czują ci ludzie, którzy są w trakcie leczenia, czekają na badania i są zbywani.. Ja wierzę, że u taty OK, ale co mam zrobić.. Już pisałam, mogę zmienić miejsce badania tylko na doświadczonego endoskopistę, bo ojciec jest po operacji (nie ma normalnego układu pokarmowego i dr badająca opisała mu kiedyś, że jest po usunieciu żołądka... mimo że miała stare wyniki ojca) i zabiegu później. Wszystkiego musimy pilnować, wyjaśniać sami, dzwonić. Oddałabym wszystkie dobra, które mam, zeby tylko nie musieć się martwić, że znów ktoś się czegoś nie dopatrzy, ktoś źle opisze badanie, ktoś nie zadzwoni itd. A mi wyrzuciła łuszczyca, pierwszy raz na ciele. Próbuję stawać na głowie, bo zazwyczaj opcją była hospitalizacja (głównie z celem smarowania, nie diagnostyki, bo szereg badań miałam zrobionych), a dla mnie szpital teraz to byłby gwóźdź do trumny. Staram się jakoś sobie radzić, działać we własnym zakresie - ale jestem kumatą laską ze wsparciem ludzi obok, jakimiś tam oszczędnościami. A dużo osób nie ma takiej sytuacji, szczególnie właśnie osoby mieszkające na jakichś, za przeproszeniem, zadupiach Z plusów to ja wciąż na HO i tak to się zapowiada do końca wakacji co najmniej. Jednak psychicznie jest to dla mnie minus, bo mieszkam sama i potrzebuję tych zwykłych interakcji. W efekcie wiszę na telefonie, bo na widok kamerki już mnie mdli. Pracuję w kawiarniach, wychodzę regularnie ze znajomymi, jem na mieście, jeżdżę rowerem. No może to właśnie ta nowa normalność. Jakoś smutno to wyszło, ale tak szczerze to nie jestem smutna, często raczej zmęczona sytuacją. |
||
2020-06-24, 19:26 | #3934 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ---------- [1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87953809]Za to powinien być srogi mandat. Nie za łażeniem ze szmatą (!) na twarzy, tylko właśnie za coś takiego Ja tam nie wiem, jak z POZ, bo nie mam potrzeby, rodzice sobie ogarniali teleporady akurat po leki na choroby przewlekłe. Ale poradnia, w której tata się leczy, nadal nie funkcjonuje. Wczoraj to w ogóle hit, bo próbowałam się dodzwonić z 4 godziny, a tam odbierają tylko z 8 godzin w tygodniu... Zadzwoniłam specjalnie w inne miejsce, w którym pracują ci sami lekarze (jeden instytut, ale różne formy przyjęć) i tam pielęgniarka (asystująca przy tych badaniach) powiedziała mi, że badania są wykonywane. Dodzwoniłam się jednak dzisiaj i rejestratorka mówi, że te badania nie są jeszcze wykonywane i trzeba czekać nie wiadomo ile. Normalnie odjęło mi mowę (wiem, że super ludzie mówią od razu, że mam inne info, ale ja taka super nie jestem ). To wszystko mnie rozwala. A co czują ci ludzie, którzy są w trakcie leczenia, czekają na badania i są zbywani.. Ja wierzę, że u taty OK, ale co mam zrobić.. Już pisałam, mogę zmienić miejsce badania tylko na doświadczonego endoskopistę, bo ojciec jest po operacji (nie ma normalnego układu pokarmowego i dr badająca opisała mu kiedyś, że jest po usunieciu żołądka... mimo że miała stare wyniki ojca) i zabiegu później. Wszystkiego musimy pilnować, wyjaśniać sami, dzwonić. Oddałabym wszystkie dobra, które mam, zeby tylko nie musieć się martwić, że znów ktoś się czegoś nie dopatrzy, ktoś źle opisze badanie, ktoś nie zadzwoni itd. A mi wyrzuciła łuszczyca, pierwszy raz na ciele. Próbuję stawać na głowie, bo zazwyczaj opcją była hospitalizacja (głównie z celem smarowania, nie diagnostyki, bo szereg badań miałam zrobionych), a dla mnie szpital teraz to byłby gwóźdź do trumny. Staram się jakoś sobie radzić, działać we własnym zakresie - ale jestem kumatą laską ze wsparciem ludzi obok, jakimiś tam oszczędnościami. A dużo osób nie ma takiej sytuacji, szczególnie właśnie osoby mieszkające na jakichś, za przeproszeniem, zadupiach Z plusów to ja wciąż na HO i tak to się zapowiada do końca wakacji co najmniej. Jednak psychicznie jest to dla mnie minus, bo mieszkam sama i potrzebuję tych zwykłych interakcji. W efekcie wiszę na telefonie, bo na widok kamerki już mnie mdli. Pracuję w kawiarniach, wychodzę regularnie ze znajomymi, jem na mieście, jeżdżę rowerem. No może to właśnie ta nowa normalność. Jakoś smutno to wyszło, ale tak szczerze to nie jestem smutna, często raczej zmęczona sytuacją.[/QUOTE]Wspolczuje. Macie z tymi lekarzami. Na luszczyce pewnie teraz stosujesz sama masci i dbasz o inne rzeczy zwiazane z tym? No tak czlowiekowi jednak sa potrzebne relacje z innymi ludzmi wiec ich szukasz spotykasz sie z ludzmi wiec nie siedzisz w domu non stop zamknieta na HO i dobrze. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-06-24, 19:36 | #3935 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Brawo! Naprawdę mandat powinien być srogi. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2020-06-24, 19:37 | #3936 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87953809]
A mi wyrzuciła łuszczyca, pierwszy raz na ciele. Próbuję stawać na głowie, bo zazwyczaj opcją była hospitalizacja (głównie z celem smarowania, nie diagnostyki, bo szereg badań miałam zrobionych), a dla mnie szpital teraz to byłby gwóźdź do trumny. Staram się jakoś sobie radzić, działać we własnym zakresie - ale jestem kumatą laską ze wsparciem ludzi obok, jakimiś tam oszczędnościami. A dużo osób nie ma takiej sytuacji, szczególnie właśnie osoby mieszkające na jakichś, za przeproszeniem, zadupiach .[/QUOTE] Prosze moze sprobowac te serie Aveeno. Osobiscie nie mam takich problemow, ale czytalam wiele razy na ang. forum, ze bardzo pomaga. Jest do kupienia we wszystkicj amazonach. xxx Edytowane przez aniolek-tasmanski Czas edycji: 2020-06-25 o 06:50 Powód: reklama link |
2020-06-24, 19:41 | #3937 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-06-24, 19:42 | #3938 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Treść usunięta
|
2020-06-24, 19:55 | #3939 | |
404 Not Found
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 904
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
|
|
2020-06-24, 20:04 | #3940 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
|
2020-06-24, 20:04 | #3941 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-06-24, 20:13 | #3942 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87953948]Skąd info?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/...ie/?ref=slider "Osoby na kwarantannie pochodzą głównie ze Śląska, wśród nich są również dwie osoby z personelu. Wszyscy są wstrząśnięci, ponieważ źródłem ewentualnego zakażenia jest starsze małżeństwo, które przed wyjazdem na urlop ukryło w specjalnej ankiecie, że miało kontakt z osobą chorą na Covid-19, czyli ich synem.☠" Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2020-06-24, 20:21 | #3943 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Tez tak mysle. Wiedzieli ze moga byc chorzy i narazic innych a pojechali.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-06-24, 20:29 | #3944 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87953947]Mam nadzieję że dostaną po 30 tys kary.
60 k to już kwota która może czegoś nauczyć. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Mysle ze kara bedzie na pewno wysoka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-06-24, 20:30 | #3945 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 195
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;87953809]Za to powinien być srogi mandat. Nie za łażeniem ze szmatą (!) na twarzy, tylko właśnie za coś takiego
Ja tam nie wiem, jak z POZ, bo nie mam potrzeby, rodzice sobie ogarniali teleporady akurat po leki na choroby przewlekłe. Ale poradnia, w której tata się leczy, nadal nie funkcjonuje. Wczoraj to w ogóle hit, bo próbowałam się dodzwonić z 4 godziny, a tam odbierają tylko z 8 godzin w tygodniu... Zadzwoniłam specjalnie w inne miejsce, w którym pracują ci sami lekarze (jeden instytut, ale różne formy przyjęć) i tam pielęgniarka (asystująca przy tych badaniach) powiedziała mi, że badania są wykonywane. Dodzwoniłam się jednak dzisiaj i rejestratorka mówi, że te badania nie są jeszcze wykonywane i trzeba czekać nie wiadomo ile. Normalnie odjęło mi mowę (wiem, że super ludzie mówią od razu, że mam inne info, ale ja taka super nie jestem ). To wszystko mnie rozwala. A co czują ci ludzie, którzy są w trakcie leczenia, czekają na badania i są zbywani.. Ja wierzę, że u taty OK, ale co mam zrobić.. Już pisałam, mogę zmienić miejsce badania tylko na doświadczonego endoskopistę, bo ojciec jest po operacji (nie ma normalnego układu pokarmowego i dr badająca opisała mu kiedyś, że jest po usunieciu żołądka... mimo że miała stare wyniki ojca) i zabiegu później. Wszystkiego musimy pilnować, wyjaśniać sami, dzwonić. Oddałabym wszystkie dobra, które mam, zeby tylko nie musieć się martwić, że znów ktoś się czegoś nie dopatrzy, ktoś źle opisze badanie, ktoś nie zadzwoni itd. A mi wyrzuciła łuszczyca, pierwszy raz na ciele. Próbuję stawać na głowie, bo zazwyczaj opcją była hospitalizacja (głównie z celem smarowania, nie diagnostyki, bo szereg badań miałam zrobionych), a dla mnie szpital teraz to byłby gwóźdź do trumny. Staram się jakoś sobie radzić, działać we własnym zakresie - ale jestem kumatą laską ze wsparciem ludzi obok, jakimiś tam oszczędnościami. A dużo osób nie ma takiej sytuacji, szczególnie właśnie osoby mieszkające na jakichś, za przeproszeniem, zadupiach Z plusów to ja wciąż na HO i tak to się zapowiada do końca wakacji co najmniej. Jednak psychicznie jest to dla mnie minus, bo mieszkam sama i potrzebuję tych zwykłych interakcji. W efekcie wiszę na telefonie, bo na widok kamerki już mnie mdli. Pracuję w kawiarniach, wychodzę regularnie ze znajomymi, jem na mieście, jeżdżę rowerem. No może to właśnie ta nowa normalność. Jakoś smutno to wyszło, ale tak szczerze to nie jestem smutna, często raczej zmęczona sytuacją.[/QUOTE] Bardzo współczuję Twojemu Tacie i Tobie tej sytuacji. Trzymam kciuki aby u niego wszystko wyszło w porządku. Z opisu wcale to smutno nie brzmi O, to by było coś |
2020-06-24, 21:02 | #3946 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 15 988
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Mój blog, mój świat KLIK |
|
2020-06-24, 21:53 | #3947 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
No i trzeba wprost powiedzieć że gdybyśmy polegali na sanepidzie to do dziś nie byloby ani jednego wymazu. Po prostu mój mąż jest taki że jak go nie wpuszcza drzwiami to wejdzie oknem, to były kombinacje alpejskie żeby się doprosić o wymaz oczywiście w innym zupełnie miejscu niż to które należy pod nasz sanepid. Uważam że ta instytucje wszyscy powinni pozwać a za każdy dzień kwarantanny powyżej potrzeby ludzie powinni dostać odszkodowanie. FB_IMG_1592892779744.jpg Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2020-06-24, 21:56 | #3948 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
|
|
2020-06-24, 22:16 | #3949 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
No to jest chore. Taki chaos z tym wszystkim.
Jak u Was jest z licznikami za wode? U mnie komedia. U nas w miescie na drzwiach od klatki jest wywieszona kartka ze z powodu epidemii nie beda spisywac licznikow (no ok rozumiem maja prawo) ale ze dopiero beda to robic 31.12. Aha a jak bedzie 2 fala epidemii to dalej przeciaganie? Ludzie sie smieja ze jakby nie mozna bylo przez telefon podac a oni ze nie mozna ze takie jest zarzadzenie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-06-25, 07:00 | #3950 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
U nas są liczniki radiowe - same się "spisują ".
W Rewalu wczoraj byliśmy |
2020-06-25, 07:51 | #3951 | ||
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Zawsze koleś chodził danego dnia - no. 15 każdego miesiąca i spisywał. Bardzo fajny gość, zawsze mówił, że jak kogoś ma nie być w danym dniu, to niech mu zostawi w skrzynce kartkę ze spisanym licznikiem na dzień 15-tego. Obecnie jest tak,że nie chodzi wcale, rachunki są naliczane wg zeszłego roku ( np. maj czerwiec miałam 100 zł to teraz za te miesiące też mi taki wystawią), a wyrównanie będzie przy faktycznym spisie albo jak się pandemia uspokoi albo właśnie na końcu roku. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ---------- Cytat:
A jaki papier potrzebujesz? Decyzję o nałożeniu kwarantanny? Ja dostałam dopiero około 2 tygodnie po nałożeniu kwarantanny odpiero. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
||
2020-06-25, 08:08 | #3952 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 7 972
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
P. ____________________ Popycham drzwi, chociaż jest wyraźnie napisane ciągnąć ...tak jestem kobietą |
|
2020-06-25, 08:47 | #3953 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Tylko,że tego się nie zatrzyma, ale też bardzo mnie martwi takie kłamanie, jak w w/w przykładzie - syn chory, a małżeństwo uważa,że nie miało kontaktu z nikim chorym ehh |
|
2020-06-25, 09:24 | #3954 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 7 972
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
P. ____________________ Popycham drzwi, chociaż jest wyraźnie napisane ciągnąć ...tak jestem kobietą |
|
2020-06-25, 11:28 | #3955 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Znam osoby, które dzwonią, sama nieraz dzwoniłam jak mieszkałam w bloku z tatą. Można też wrzucić kartkę do skrzynki przy drzwiach administracji osiedla. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-06-25, 11:30 | #3956 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87955162]U mnie normalnie był pan i spisał. Ale to na wsi
Znam osoby, które dzwonią, sama nieraz dzwoniłam jak mieszkałam w bloku z tatą. Można też wrzucić kartkę do skrzynki przy drzwiach administracji osiedla. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tak ale jak ktos tam zadzwonil to powiedzieli ze nie mozna z tym dzwonic bo inaczej postanowili :-D Przez telefon jak widac tez sie zaraza haha. Komedia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-06-25, 11:37 | #3957 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
||
2020-06-25, 11:40 | #3958 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Dzięki! Cytat:
Dzięki, widziałam info o forum Szczerze, jestem mega zniechęcona do wszelkich specyfików, jako uczestniczka od lat wszelkich miejsc związanych z ł i łzs (u mnie zaczęło się od głowy). Teraz stosuję maści recepturowe od derma, na największe objawy steryd (tam, gdzie widać na rękach i dłoniach). Jeszcze 2 tyg. temu się łudziłam, że to alergia od słońca Z innych zmian to zmieniłam ostro dietę pod tym kątem (nie jadłam nigdy niezdrowo, a nawet takich typowych produktów szkodzących mało albo w ogóle, ale mało też jadłam produków pod kątem chociażby zdrowych tłuszczów) i cisnę w zen Cytat:
Pełna zgoda. |
|||
2020-06-25, 11:42 | #3959 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
|
|
2020-06-25, 11:42 | #3960 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 6.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
|
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:40.