Przepisy na sałatki

[lucille]

Martina napisał(a):
> Lucille, Wodny Króliczku Gdzieś Ty sie podziewała przez ten czas?

Przyczaiłam się

>Zresztą nieważne liczy się to, że sie wreszcie ujawniłaś Króliczej tożsamości nie da sie długo ukryć

Króliki wszystkich krajów łączcie się

KW

[lucille]

Wreszczie nas doceniono

A jaki fantastyczny układ choreograficzny

[Lazy_Morning]

Oj, Demeter, zupełnie nie to miałam na myśli Ale po kolei

Demeter napisał(a):
>
> > Złośku, Demeter chyba naprawdę zależy na zakończeniu wątku z tym zbiorem, więc może zaproponuję kompromis Czy dałoby się nie zamykać samego wątku?- w końcu jego treść nie ogranicza się do tych właśnie sałatek...
>
> Czy nie lepiej go zamknac ? Poza przepisami i prosbami o ksiazke widze tylko Wasze rozmowy glownie o wysyłaniu przepisów, pomiedzy Toba a Martina.

Wątek jak wątek- rozmaite bywały na wizażu i różnie się toczyły, nieraz nawet bardzo odbiegając od tematu To jest wątek m.in. o sałatkach. Przeszkadzają Ci nasze niewinne żarty i pogaduchy? Chyba nie


>
> > Można byłoby jedynie wykasować posty związane z sałatkami Demeter i zostawić jeden pościk informujący, do kogo zainteresowane wizażanki mogłyby pisać (z zaznaczeniem, że prywatnie, na adres mailowy)? Oczywiście, jeśli takie rozwiązanie jest satysfakcjonujące dla wszystkich
>
> Eeee tam od razu moje posty kasowac

Nigdzie nie napisałam, że proponuję kasowanie właśnie Twoich postów, Demeter Wczytaj się, proszę

> Nie chce byc niemila ale moze lepiej skasowac rozmowe Twoja i Martiene o kroliczkach
> Mysle ze to nie byloby dla Was mile.Napisałam wiele postów w tym watku, czemu mamy je teraz kasowac ?

J.w. + chyba zbędny atak na króliki

> Watek mozna zamknac, kto bedzie zainteresowany wejdzie i poprosi kogos o ksiazke.
> Na koncu napisze sie informacje zeby pisac do ktorejs z nas na maila.

No właśnie- o co chodzi z tym zamykaniem? Porządki przedwiosenne? Rozumiem, że możesz nie chcieć, by "książka" była publikowana w necie, ale co za problem z tym, że jest sobie taki wąteczek i czasem ktoś coś dopisze? Już raczej sądziłam, że chciałabyś, by ucichł temat salatek Przyznaję, Demeter, nie bardzo rozumiem, dlaczego w ogóle zaproponowałaś zamknięcie wątku- i tak, kombinując jak koń pod górkę, wyszłam z takim pomysłem, jak w poprzednim moim poście.
Nic złego nie miałam na myśli; nie chciałam likwidacji Twoich postów, a jedynie próbowałam pójść Ci na rękę Może przez moje niezrozumienie dla Twoich motywów, niewłaściwie odczytałaś moje intencje

Nie jestem uczuciowo związana z tym wątkiem i jeśli "ogół" + Złoś zadecydują o zamknięciu, nie przywdzieję kiru i nie pójdę na bezrobocie Po prostu próbowałam coś zrozumieć i napisałam, co przyszło mi do głowy

Sorki, że się tak rozpisałam, ale chciałam, by wszystko było jasne I mam nadzieję, że teraz już tak jest i nie przypisujesz mi jakichś niecnych zamiarów Buziaki

[Lazy_Morning]

Co nie? Brit i JLo mogą się schować

[daguśka]

a do mnie te przepisy nie doszly, nie wiem dlaczego wiec prosze jeszcze raz niech jakas dobra duszyczka mi jeszcze raz przesle
daguska@autograf.pl

[Ami]

Nefretete, a mogłabyś mi przesłać te przepisy? Nie chcę już Demeter obciążać. Byłabym bardzo dźwięczna.

[lucille]

daguśka napisał(a):
> a do mnie te przepisy nie doszly, nie wiem dlaczego wiec prosze jeszcze raz niech jakas dobra duszyczka mi jeszcze raz przesle
> daguska@autograf.pl


Jakby poszło

[Lazy_Morning]

Hmmm... wysłałam Ci "królicze jadło" w sobotę- może dziś dojdzie Jeśli nie, to może od pozostałych Króli

[lucille]

Ami - przepisy już u Ciebie

Ale nie od Nefretete

[Kiya]

Demeter napisał(a):
> Drogi Złośliwcu oraz Kiyo...
>
> Aby watek ten niestannie sie juz nie powiekszał o prosby kolejnych wizażanek goraco prosze o zamkniecie jego.
> Kto bedzie chcial przepisy napisze do jednej z posiadaczek ksiazki salatkowej.Mysle ze to bedzie lepsze rozwiazanie
> Oczywiscie jezeli Kiya nie ma nic przeciwko

nie mam nic przeciwko

Kiya napisał(a):
> > Oczywiscie jezeli Kiya nie ma nic przeciwko
>
> nie mam nic przeciwko

Rozumiem, w takim razie wątek za moment zamykam na prośbę i za zgodą wszystkich zainteresowanych