Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

[asiulkaa]

Napisane przez AlicjaWege

Hej, obkurczenie się torebki wokół implantu powodują bakterie, a nie wirusy. Te informację pozyskałam z kilku sprawdzonych źródeł, m.in. od doktor, która przeprowadziła moją operację powiększenia biustu.

Przyczyny obkurczania torebki nie są znane, gdyby były, to by potrafiono temu zapobiegać.

[telimena878]

Dziewczyny jestem dwa miesiące po operacji powiększania piersi ,za tydzień jadę na kontrolę zdjąć pas i ocenić efekty ,powiem wam ,że jestem podłamana rozmiarem. Umawiałam się z doktorem ,że piersi będą w rozmiarze C/D a jest ledwo C -motivia ergonomix profil Demi w jednej piersi 245ml w drugiej 205 (asymetria).


Chciałam naturalny kształt więc wybraliśmy ten profil,chociaż teraz patrząc z perspektywy czasu sądzę ,że wyższy profil bardziej podniósłby pierś... ale najbardziej martwi mnie rozmiar ,tuż po operacji 1-2 tygodnie ,wszystko wyglądało super bo była opuchlizna i jak mierzyłam to było 88cm w obwodzie a teraz niecałe 86cm ..odstawiłam też antykoncepcję i obawiam się ,że jeszcze polecą centymetry (informowałam o tym lekarza ,że piersi puchną od hormonów, żeby wziął to pod uwagę)



Miałam do wyboru jeszcze 295ml ale lekarz mi odradzał mi stwierdzając ,że będą za duże i źle to będzie wyglądać ,na dzień dzisiejszy żałuję, że mu zaufałam i nie chce mi się wierzyć ,że jeszcze się wybiją... dziewczyny pocieszcie mnie albo zdołujcie ..czy możliwe ,że piersi jeszcze urosną?? bo jak nie to będę żądała poprawki od lekarza. Nie wspomnę o moim wisielczym nastroju ...jak przymierzam stanik i ubieram obcisłą bluzkę to płaczę ..większe były w push upie

[AlicjaWege]

Telimena, nie wiemy jaki miałaś rozmiar wyjściowy. Ja miałam wyjściowy A, mam implant 295 ml anatomiczny i teraz mam biustonosz duże C/małe D. Raczej po zejściu opuchlizny uzyskujesz końcowy rozmiar biustu.

[telimena878]

Wyjściówkę miałam B ,liczyłam na pełne D brakuje mi tak 1,5-2cm żeby odstawały od klatki i ogólnie profil implantu wyszedł nisko,góra dekoltu jest płaska a cycki poszły w dół.. na dobrą sprawę nie jestem zadowolona ani z kształtu ani z rozmiaru

[lavieenrose789]

Napisane przez telimena878

Wyjściówkę miałam B ,liczyłam na pełne D brakuje mi tak 1,5-2cm żeby odstawały od klatki i ogólnie profil implantu wyszedł nisko,góra dekoltu jest płaska a cycki poszły w dół.. na dobrą sprawę nie jestem zadowolona ani z kształtu ani z rozmiaru

Hej Telimena, przykro mi bardzo, że nie jesteś zadowolona
Co to znaczy, że profil wyszedł nisko? Piersi są niżej niż były czy mówisz, że są płaskie? Jeśli piersi są nisko, to raczej wyższy profil by chyba niewiele zmienił.

Obawiam się, że przed operacją podpisałaś papiery, w których uznajesz, że konkretnego efektu wizualnego/rozmiaru Ci lekarz nie gwarantuje. Więc poprawka raczej na Twój koszt, chyba że masz baaaardzo współpracującego chirurga, wtedy może byś tylko płaciła za implanty, wynajęcie bloku operacyjnego itp, bez wynagrodzenia lekarza. Ale niestety wątpię.

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Napisane przez AlicjaWege

Dziewczyny po operacji biustu, mam do Was takie zapytanie - mam implanty od 2 lat, anatomiczne, pod mięsień, 295 ml. Jestem zadowolona z efektu. Blizny ładnie się zagoiły. Jednak rok po operacji zaczęło się z moim biustem dziać coś dziwnego. Co kilka tygodni, powiedzmy że średnio raz w miesiącu, jedna pierś twardnieje i przybiera bardziej wąski i podłużny kształt i bardziej sterczy. Ten stan trwa ok. 5 dni, po czym pierś mięknie i się "rozlewa" do standardowego kształtu. W czasie tego skurczu czuję coś w rodzaju ciągnięcia w tej piersi, ale żadnego bólu. Martwi mnie to coraz bardziej, bo w tym miesiącu stało się to już dwa razy z prawą piersią. Żadnych innych problemów z implantami nie mam. Noszę biustonosze bez fiszbin, unikam sportów i ćwiczeń, w które trzeba mocno zaangażować mięśnie klatki piersiowej. Macie jakieś sugestie dotyczące tej sytuacji?

Może to właśnie obkurczanie się torebki? Rozmawiałaś z lekarzem?

[e3f634b70e2af04e53ac7772d94652184e5987b9_5fcec222e07e3]

Witam was serdecznie są tu dziewczyny które robiły biust u dr F.? Ewentualnie które będą robić?

[kesja17]

Witajcie dziewczyny! Jestem tu nowa na forum, chociaż czytam Was już od kilku tygodni, czyli od czasu gdy wreszcie podjęłam decyzję o powiększeniu moich piersiątek Sporo się naczytałam, wstępnie wyedukowałam, wybrałam lekarza i klinikę oraz umówiłam się na konsultację. Termin konsultacji mam za 4 tygodnie. Na razie biorę to na spokojnie, bo jeszcze trochę czasu przede mną, ale pewnie w miarę przybliżania się terminu będę rwać włosy z głowy.
Na razie zagłębiam się w lekturę waszego forum, liczę na Wasze wsparcie, bo oprócz męża i dzieci nikt z mojego otoczenia ma nie wiedzieć o moich planach
Pozdrawiam Was serdecznie

[Biyadhoo]

Część dziewczyny weszłam tu po latach (jakieś ponad 4 już chyba ) żeby zobaczyć czy jakieś "stare wygi" jeszcze tu przebywają?

Od mojej operacji minęło już 4.5 roku aż trudno uwierzyć jak ten czas zapindala!!

Pozdrawiam Was serdecznie

[kesja17]

Szkoda, że nie ma tu aktualnie ruchu w temacie Pewnie korona nie pozwala na podejmowanie takich decyzji właśnie teraz...
Ja mam jeszcze 1,5 tyg do konsultacji i ciągle biję się z myślami, czy nie będę tego kiedyś żałować. Biyadhoo a jak ty z perspektywy czasu patrzysz na swoją decyzję? Nie żałujesz dziś?
Takie pytanko techniczne mi się nasuwa: jak to jest z gorącymi kąpielami, gdy ma się implanty? Oczywiście nie mówię tu o takich kąpielach zaraz po operacji czy krótko po, ale ogólnie, jak już wszystko będzie do końca ułożone, zagojone, nawet po roku czy dwóch. Uwielbiam "wyparzanie się" w wannie, ale zastanawia mnie, czy silikon może na to jakoś nieodpowiednio reagować
Oczywiście zapytam o to lekarza na konsultacji, ale może któraś z dziewczyn już to wie lub ma doświadczenie.

[lavieenrose789]

Napisane przez kesja17

Szkoda, że nie ma tu aktualnie ruchu w temacie Pewnie korona nie pozwala na podejmowanie takich decyzji właśnie teraz...
Ja mam jeszcze 1,5 tyg do konsultacji i ciągle biję się z myślami, czy nie będę tego kiedyś żałować. Biyadhoo a jak ty z perspektywy czasu patrzysz na swoją decyzję? Nie żałujesz dziś?
Takie pytanko techniczne mi się nasuwa: jak to jest z gorącymi kąpielami, gdy ma się implanty? Oczywiście nie mówię tu o takich kąpielach zaraz po operacji czy krótko po, ale ogólnie, jak już wszystko będzie do końca ułożone, zagojone, nawet po roku czy dwóch. Uwielbiam "wyparzanie się" w wannie, ale zastanawia mnie, czy silikon może na to jakoś nieodpowiednio reagować
Oczywiście zapytam o to lekarza na konsultacji, ale może któraś z dziewczyn już to wie lub ma doświadczenie.

Można brać gorące kąpiele, to co ciało wytrzyma (pod względem tenperatury) wytrzyma i implant. Dziewczyny pisały, że w saunie się implanty bardzo nagrzewają, ja nie byłam z nimi jeszcze, ale oficjalnym przeciwwskazaniem do korzystania z sauny to nie jest.

Myślę, że żałowanie bądź nie jest ściśle związane z motywacją do operacji. Dlaczego chcesz zrobić operację? Jak nie jesteś zdeterminowana, to mogą Ci przeszkadzać różne rzeczy po operacji. Ja jestem pół roku po, może jeszcze coś się zmieni, ale minusem implantów jest ich zwartość, tzn. moje piersi nie są tak miękkie jak przed i pewnie nigdy nie będą. Ale wygląd sylwetki, dekoltu mi to rekompensuje (miałam brzydki kształt i obwis). Dziewczyny z całkiem płaską klatką pewnie też zaakceptują to jakie są w dotyku piersi z implantami, ale już te co z miski C powiększają do D - no nie wiem.

Poza tym czuję wagę tych piersi, choć każda waży ok. 300 gramów, to nie czuję się taka leciutka jak kiedyś. Np. miałabym opory przed skakaniem na trampolinie. Może to też kwestia czasu, może nawet naturalne nieco większe piersi takie są.

Wg mnie żałować można jak się wybierze zły rozmiar, piersi wyjdą krzywe, za jakiś czas implant anatomiczny się obróci i trzeba robić poprawkę... Ale w tych przypadkach pozostaje dobrze się rozeznać, wybrać dobrego chirurga i niech się dzieje wola nieba. Na obkurczenie torebki też nie mamy wpływu. Po prostu może się tak wydarzyć, że wystąpią komplikacje w trakcie czy po operacji - to ryzyko trzeba zaakceptować.

[AlicjaWege]

Jestem 2 lata po operacji biustu, 295 ml implant anatomiczny, teraz noszę rozm. biustonosza duże C/małe D. Piersi więc nie są duże, jednak kiedy nie mam biustonosza to je czuję, coś w rodzaju ciągnięcia, nie z góry, raczej po bokach. Ale może przy naturalnych też występuje takie odczucie? Poza tym, od kiedy mam implanty to nie podejmuję pewnych rodzajów aktywności fizycznej, które wymagają intensywnego używania mięśni rąk i klatki piersiowej, bo po takim wysiłku czuje ścisk w okolicach piersi. Na trampolinach skaczę okazjonalnie, ale bez szaleństwa, pilnuję, żeby nie upaść na wiadomo co 😉 Ogólnie, mimo przejściowego dyskomfortu, jestem zadowolona, że się zdecydowałam na operację, bo przynajmniej mam co w biustonosz włożyć 🙂

[asiulkaa]

kesja17 jeśli chodzi o gorące kąpiele, to myślę, że nie ma przeciwwskazań. To ja właśnie pisałam o tym grzaniu się cycków w saunie, ale jak sobie kładę na nie dłonie, to jest ok , no i pilnuję żeby je odpowiednio długo wychłodzić przed kolejnym wejściem.

Jeśli chodzi o żałowanie i motywację, to moja motywacja była w sumie mała, bo to był kaprys, a nie wieloletnia nieakceptacja swojego wyglądu. Pewnie poza motywacją ważne jest to by być świadomym ewentualnych "powikłań" i godzić się z nimi, a nie żyć w świecie fantazji, że wszystko będzie ok. Ja ogólnie ciężaru piersi na co dzień nie odczuwam, no może czasami, ale podejrzewam, że jest nieporównywalnie mniejszy niż u kobiet z naturalnymi piersiami, bo jednak u mnie połowę cycka trzyma mięsień. Moja koleżanka miała duże naturalne piersi i z tego powodu bolał ją kręgosłup, a jej marzeniem było pomniejszenie piersi.
W zasadzie robię to samo co przed operacją, pływam, nurkuję, hopsam na trampolinie. Ale trzeba mieć we wszystkim umiar i rozsądek, bo jak mama dostała drabinkę i całej rodzinie kazała zawisnąć na rękacha, to był głupi pomysł, bo poczułam cycki, ale co się dziwić, nagle je mocno obciążyłam, zamiast robić to stopniowo. Bo wyćwiczyć można wszystko, przecież wiele kulturystek robi sobie implanty i z nimi intensywnie ćwiczy.

[kesja17]

Z sauny i trampoliny nie korzystam, więc tu obaw nie mam Jedyna intensywna aktywność fizyczna u mnie to... taniec po prostu kocham tańczyć i mam nadzieję, że nowe nabytki mi nie będą tego "utrudniać"
Co do motywacji. Trudno nazwać, czy jest silna, czy nie. Odkąd zaczęłam dojrzewać dotarło do mnie, że biust będę miała po mamie, czyli zero. Chłopaki często dokuczały, że fajny ze mnie "kumpel" Mój mąż od początku wiedział, na co się "pisze" i nigdy nie dał mi odczuć, że mam za mały biust. Jestem po dwóch ciążach, ale piersi mam ładne, nie obwisają, ani nic, po prostu są malutkie. Po tym jak w czasie ciąż i karmienia doświadczyłam, co to znaczy mieć biust, chodziło za mną powiększenie choćby o jeden rozmiar. Dlatego próbowałam różnych nieoperacyjnych metod i mam już za sobą stosowanie ćwiczeń, tabletek, maści, a ostatnio nawet jadłam soję (okazało się, że najlepsze rezultaty uzyskałam właśnie dzięki soji, pewnie ze względu na mały poziom estrogenów w moim organizmie). Soja ładnie "wypełniła" mi biust, efekt taki jak w początkowej fazie ciąży, co mi wystarczało. I pewnie na tym bym poprzestała, gdyby nie to, że trzeba ją jeść codziennie i wystarczy 3 dni zapomnienia, żeby piersi wróciły do naturalnych małych rozmiarów. Ponadto wahania nastrojów, takie jak w czasie ciąży, już nie tylko mnie denerwują
Zdecydowałam więc, że pora skończyć z tą "prowizorką", bo trwałe efekty może dać tylko operacja. Chcę to zrobić dla siebie, choć mąż pewnie też będzie zachwycony. Nie chcę dużej zmiany, wystarczy duże B, tak żebym patrząc w lustro widziała kobiece krągłości, a nie... "kumpla"
O ewentualnych powikłaniach i komplikacjach dużo poczytałam i liczę się z ryzykiem. Najbardziej boję się tego obkurczania torebki. Mało wiadomo o przyczynach i trudno tu jakoś zapobiec temu.
Co do żałowania, to chyba najbardziej chodzi mi o ten ciężar, o którym piszecie. No bo całe życie pusto w klatce, a teraz coś będzie "dyndać" Chociaż widok ładnego dekoltu rzeczywiście będzie chyba wszystko rekompensować.

[Dabi123]

Ja jestem ponad 8 miesięcy po operacji i mam po 320 ml w każdej piersi i nie czuje ciężaru wogole. Wcześniej miałam małe B teraz mam małe E. Bardzo szybko się przyzwyczaiłam do implantów i teraz wogole nie czuje, ze to cos sztucznego. Czasem mysle, ze mogłabym zrobic wieksze ( jestem wysoka i mam szerokie biodra wiec spokojnie mogłam brać i po 400 ml) ale wtedy może by było je zbytnio widac. Teraz w sumie nie rzucają się w oczy chyba, ze specjalnie założę dekolt i cos obcislego. Jak się rozbiorę to są akurat idealne do mojej sylwetki i właśnie dlatego, ze nie są zbyt duze nie wyglądają na zrobione. Ogólnie jestem bardzo zadowolona i w końcu patrze na siebie z przyjemnością.

[kesja17]

Trochę mnie uspokoiły wasze wpisy
No właśnie, piersi powinny być "dopasowane" do sylwetki. Rozumiem dziewczyny, które są właśnie tak jak Dabi123 wysokie, z szerokimi biodrami i do pełni szczęścia brakuje im tylko właściwej wielkości biustu, dlatego decydują się na operację. Ja mam typowo chłopięcą sylwetkę: wąskie biodra, brak biustu, brak wcięcia w talii (zwłaszcza po ciążach). O ile talię można ćwiczeniami ogarnąć, o tyle z biodrami nic nie zrobię, a o próbach powiększania biustu metodami nieoperacyjnymi już pisałam. Pytanie: czy do takiej chłopięcej sylwetki w ogóle "pasuje" zrobiony biust? Dlatego zdecydowanie nie chcę dużej zmiany, bo to będzie wyglądać nienaturalnie, a wręcz komicznie. Myślę, że lekarz na konsultacji najlepiej doradzi. Wolałabym jednak mieć pewność, czego ja sama chcę, żeby potem nie było, że lekarz mi coś "wcisnął"

[Dabi123]

Ja mysle, ze każdy dobry chirurg ci zrobi taki biust, który będzie pasował do reszty. Musisz dokładnie wyjaśnić lekarzowi o jaki efekt Ci chodzi. Ja chciałam taki rozmiar żeby moja sylwetka w końcu była harmonijna ale żeby to było z gustem i żeby nie wyglądało na zrobione.

[asiulkaa]

kesja17 dobrze, że przestałaś jeść soję, to ona zaburza gospodarkę hormonalną, wpływa negatywnie na tarczycę i można długo wymieniać. Metod nieoperacyjnych nie ma, bo gdyby były, to by się nie robiło operacji.
Jeśli chodzi o przykurcz, to po prostu, trzeba się pogodzić z tym, że w razie czego trzeba zrobić kolejny zabieg, przy moich implantach, jeśli przykurcz będzie wyższego stopnia, to producent da inne implanty.
Ja mam obecnie miseczkę D, w każdym cycku 275ml i mimo, że w specyficznych warunkach czuję, że piersi są cięższe, to na pewno nie uznałabym, że jest to uciążliwe, na co dzień zupełnie piersi nie czuję. Za to uśmiecham się za każdym razem kiedy przechodzę naga przed szafą z lustrami , mimo, że nigdy nie narzekałam na moje kształty, to są jeszcze piękniejsze
Co do wyboru rozmiaru, to wybierzesz się na konsultacje i lekarz powinien mieć wkładki żebyś sobie mogła poprzymierzać i ocenić jaki rozmiar Ci się podoba. Powiem tylko, że w samym staniku z wkładkami jakoś nie potrafiłam ocenić efektu, dopiero jak założyłam koszulkę, to ładnie widziałam jak sylwetka się zmienia.

[lavieenrose789]

Asia, a nie napina Ci się cyc jak np. odkręcasz słoik? Dla mnie jest to trochę krępujące, a chyba z racji położenia implantu już nie minie.

Dabi z tego co pamiętam Ty masz pod gruczołem, więc nie pytam

Kesja, jest taki typ sylwetki jak lizak - wąskie biodra, brak wcięcia w talii i spory biust. To nie jest tak, że trzeba mieć szerokie biodra, żeby piersi "pasowały". Na Twoim miejscu poszukałabym inspiracji przed konsultacją, mój chirurg na przykład zupełnie nie był rozmowny, podawał mi kolejno do mierzenia wkładki, ale nie ingerował w moją decyzję, nic nie sugerował (a na to liczyłam). Byłam na tyle zbita z tropu, że dopiero po tej konsultacji (na której już niby wybrałam i zaklepałam termin zabiegu) ostro zaczęłam wertować Internet i się głowić nad tymi rozmiarami. W końcu poszłam na dodatkowe dobieranie rozmiaru i na szczęście miałam już bardziej sprecyzowaną wizję. A więc na moim przykładzie bym Ci radziła już wcześniej pomyśleć do jakiej miseczki dążysz, poprzeglądać zdjęcia, poczytać o profilach implantów itp.

Jak chcesz zobaczyć efekty dziewczyn z wątku i mój, to dodaj nas do przyjaciół, mamy galerie przed i po w profilach.

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Witam. Kiedyś tu zadałam kilka pytań nurtujących mnie. Wiem że żeby mieć dostęp do zdjęć to trzeba się udzielać, dać się poznać itp. Ale co ja mam pisać jeśli tylko Was czytam i sobie układam pewne rzeczy i informacje w głowie? Tym sposobem nigdy nie będę miała dostępu do galerii. A pisać żeby pisać - to bez sensu. Czy chodzi o zawarcie przyjaźni z każdym profilem czy o jakąś jeszcze oddzielna galerię ze zdjęciami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lavieenrose789]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;88404367]Witam. Kiedyś tu zadałam kilka pytań nurtujących mnie. Wiem że żeby mieć dostęp do zdjęć to trzeba się udzielać, dać się poznać itp. Ale co ja mam pisać jeśli tylko Was czytam i sobie układam pewne rzeczy i informacje w głowie? Tym sposobem nigdy nie będę miała dostępu do galerii. A pisać żeby pisać - to bez sensu. Czy chodzi o zawarcie przyjaźni z każdym profilem czy o jakąś jeszcze oddzielna galerię ze zdjęciami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Nie ma takiej zasady. Możesz mnie zaprosić.

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Dziękuję, jak wejdę na laptopa to zaproszę napewno bo na aplikacji nie wiem jak.
Mam na myśli ten Wasz klub. Można tam jakoś dołączyć? Gdzie on jest?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lavieenrose789]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;88405397]Dziękuję, jak wejdę na laptopa to zaproszę napewno bo na aplikacji nie wiem jak.
Mam na myśli ten Wasz klub. Można tam jakoś dołączyć? Gdzie on jest?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie ma żadnego klubu, każda ma w swoim profilu fotki, ale dostępne tylko dla przyjaciół.

[asiulkaa]

lavieenrose789 nic nie czuję przy odkręcaniu słoików czy butelek, ale polecam zakup otwieracza do słoików, taki nietypowy wygodnie podważający wieczko, samo odkręcanie nie wymaga już dużego wysiłku.



Mi lekarz doradził rozmiar. Potem sobie jeszcze w internecie oglądałam jakie efekty dają implanty poniżej 300ml przy różnych wyjściowych miseczkach i przekonałam się ostatecznie co do słuszności wyboru.


ala0711 jak chcesz zobaczyć moje zdjęcia, to też wyślij mi prośbę o dodatnie do znajomych. To nie żaden klub, tylko chodzi o to, że to są nasze nagie zdjęcia i nie chcemy by były publicznie dostępne, a kto wie czy by się nie czepiano, że to pornografia, dlatego dodajemy do prywatnych galerii z dostępem dla osób ze statusem znajomego.

[lavieenrose789]

Napisane przez asiulkaa

lavieenrose789 nic nie czuję przy odkręcaniu słoików czy butelek, ale polecam zakup otwieracza do słoików, taki nietypowy wygodnie podważający wieczko, samo odkręcanie nie wymaga już dużego wysiłku.

Ok, a jak naprężasz mięśnie klaty jak kulturystka to piersi zmieniają wygląd czy też nie? Piersi się podnoszą, przesuwają? Moje wtedy przybierają nieładny kształt. Myślałam wcześniej, że to wina mojego wyjściowego kształtu piersi, ale czytam teraz o "breast animation deformity" i chyba to mam. Chirurg widział na konsultacji, wspominałam mu, kazał mi się naprężyć, ale nie skomentował.

Mam lekką załamkę teraz, że coś mogło być spieprzone, a recepta na to to z tego co czytam reoperacja i przeniesienie implantów nad mięsień... Myślę czy już się umawiać na wizytę do dr czy się wstrzymać. Kolejnej operacji w 2021 sobie nie wyobrażam, w ogóle nieprędko raczej, ale może by chociaż jakoś się ustosunkował do tego.

[lavieenrose789]

Dodałam fotki jak napinam mięśnie, najbardziej widać z profil - pierś robi się wtedy stercząca, cylindryczna niemalże.

Niestety obraca mi ciągle fotki, nie wiem czemu, nie umiem przestawić.

Dodałam też zdjęcia przed, bo wcześniej gdzieś tu w wątku wklejałam.

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Napisane przez asiulkaa

lavieenrose789 nic nie czuję przy odkręcaniu słoików czy butelek, ale polecam zakup otwieracza do słoików, taki nietypowy wygodnie podważający wieczko, samo odkręcanie nie wymaga już dużego wysiłku.



Mi lekarz doradził rozmiar. Potem sobie jeszcze w internecie oglądałam jakie efekty dają implanty poniżej 300ml przy różnych wyjściowych miseczkach i przekonałam się ostatecznie co do słuszności wyboru.


ala0711 jak chcesz zobaczyć moje zdjęcia, to też wyślij mi prośbę o dodatnie do znajomych. To nie żaden klub, tylko chodzi o to, że to są nasze nagie zdjęcia i nie chcemy by były publicznie dostępne, a kto wie czy by się nie czepiano, że to pornografia, dlatego dodajemy do prywatnych galerii z dostępem dla osób ze statusem znajomego.

Napisane przez lavieenrose789

Nie ma żadnego klubu, każda ma w swoim profilu fotki, ale dostępne tylko dla przyjaciół.

Mam na myśli pierwszy post i tam jest wspomnienie nt klubu ale ok, będę na laptopie to Was dodam, dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiulkaa]

lavieenrose789 obejrzałam zdjęcia i jak dla mnie na każdym cycki wyglądają fajnie, więc nic bym z nimi nie robiła. Sprawdziłam, u mnie przy napinaniu podnosi się dolny brzeg piersi, wyglądają wtedy mniej atrakcyjnie, ale co tam , każde ciało ma swoje niedoskonałości

[kesja17]

lavieenrose, właśnie efektu końcowego typu "lizak" chciałabym uniknąć Obecnie noszę staniki duży push-up, dlatego dla otoczenia wygląda jakbym miała piersi rozmiar B i taki właśnie rozmiar chciałabym mieć po operacji - dla otoczenia nic się nie zmienia, a ja staniki push-up oprawiam w ramkę na pamiątkę
Mam już przejrzane i wybrane zdjęcia z internetu, jaki efekt chciałabym uzyskać.
Co do fotek wizażanek, bardzo chętnie bym zobaczyła, ale chyba dobrze by było obejrzeć dziewczyny, które miały moje wymiary i są po operacji. Tylko jak przejrzeć użytkowniczki forum pod kątem ich wymiarów?

asiulkaa, jak szukałaś tych przykładowych efektów z konkretnymi implantami dla poszczególnych miseczek? Mi jakoś nie wyskakują żadne konkrety

Słuchajcie, a jak to konkretnie wygląda, to przymierzanie implantów do wyboru? Czytałam, że niektóre kliniki mają systemy komputerowe, które dobierają najbardziej odpowiednie implanty do danej sylwetki, system określa w jakim przedziale implantów należy szukać i wtedy pacjentka wraz z lekarzem przymierza i wybiera implant. A co jak nie ma takiego systemu komputerowego? Po prostu dostaję całą gamę implantów do przymierzenia i mam sobie sama wybrać, który chcę?
Chodzi o to, że mieszkam sporo kilometrów od kliniki, którą wybrałam i raczej nie dam rady więcej razy jeździć na przymiarki. Stresuje mnie ta konsultacja, całe to dokonywanie wyboru, podczas gdy przecież żadna z nas (z tych które pierwszy raz poddają się operacji) nie ma w tym doświadczenia.

[Kamusia1]

O, to ja mam też pytanie jako nowa. Rozglądam się za lekarzem i chciałabym się dowiedzieć, czy są tu dziewczyny, które robiły piersi u tego konkretnego (lub polecają innego z Łodzi). Jak to zrobić, by nie naruszyć zasad?

[lavieenrose789]

Napisane przez asiulkaa

lavieenrose789 obejrzałam zdjęcia i jak dla mnie na każdym cycki wyglądają fajnie, więc nic bym z nimi nie robiła. Sprawdziłam, u mnie przy napinaniu podnosi się dolny brzeg piersi, wyglądają wtedy mniej atrakcyjnie, ale co tam , każde ciało ma swoje niedoskonałości

Masz rację, wczoraj miałam wisielczy nastrój i PMS i się strasznie zafiksowałam na tym. Rzeczywiście na razie nic z tym nie robię, nie umawiam się do dr, nawet mi się jechać nie chce

Napisane przez kesja17

lavieenrose, właśnie efektu końcowego typu "lizak" chciałabym uniknąć Obecnie noszę staniki duży push-up, dlatego dla otoczenia wygląda jakbym miała piersi rozmiar B i taki właśnie rozmiar chciałabym mieć po operacji - dla otoczenia nic się nie zmienia, a ja staniki push-up oprawiam w ramkę na pamiątkę
Mam już przejrzane i wybrane zdjęcia z internetu, jaki efekt chciałabym uzyskać.
Co do fotek wizażanek, bardzo chętnie bym zobaczyła, ale chyba dobrze by było obejrzeć dziewczyny, które miały moje wymiary i są po operacji. Tylko jak przejrzeć użytkowniczki forum pod kątem ich wymiarów?

asiulkaa, jak szukałaś tych przykładowych efektów z konkretnymi implantami dla poszczególnych miseczek? Mi jakoś nie wyskakują żadne konkrety

Słuchajcie, a jak to konkretnie wygląda, to przymierzanie implantów do wyboru? Czytałam, że niektóre kliniki mają systemy komputerowe, które dobierają najbardziej odpowiednie implanty do danej sylwetki, system określa w jakim przedziale implantów należy szukać i wtedy pacjentka wraz z lekarzem przymierza i wybiera implant. A co jak nie ma takiego systemu komputerowego? Po prostu dostaję całą gamę implantów do przymierzenia i mam sobie sama wybrać, który chcę?
Chodzi o to, że mieszkam sporo kilometrów od kliniki, którą wybrałam i raczej nie dam rady więcej razy jeździć na przymiarki. Stresuje mnie ta konsultacja, całe to dokonywanie wyboru, podczas gdy przecież żadna z nas (z tych które pierwszy raz poddają się operacji) nie ma w tym doświadczenia.

Kesja, nie mówię o karykaturalnym efekcie lizaka, wpisz sobie w google "figura lizak" i wyskoczą zdjęcia celebrytek, ładnych zgrabnych kobiet, które pokażą Ci, że jak się nie jest klepsydrą, to piersi też pasują i ładnie wyglądają.

Załóż sobie może profil na stronie realself . com (usuń spacje), tam można przeglądać efekty przed i po powiększeniu piersi.

Albo wpisz w google "breast augmentation before and after photos" i zobacz sobie wyniki - wejdź na poszczególne strony, a nie w grafikę Google, bo w grafice nie można znaleźć wielu fotek. Często na tych stronach jest informacja o wzroście pacjentki, czasem wadze, rozmiar przed, jaki implant, rozmiar po.

Każda z nas ma inną sylwetkę, ale możesz sobie zobaczyć jak to realnie wygląda, jak wyglądają okrągłe, jak anatomiczne. Nie namawiam, ja tam byłam ciekawa po prostu co tu sobie dziewczyny robią

Co do mierzenia - nikt mi żadnych komputerowych bajerów nie zaproponował, nie wiem na ile to jest popularne w Polsce. Dostajesz do mierzenia takie gumowe wkładki odpowiadające objętością implantowi (a nie sam implant), lekarz zakłada Ci taki specjalny stanik do mierzenia i Ci wkłada te wkładki. Na to cielista koszulka na ramiączkach (mój dr miał taką koszulkę do mierzenia) - bez tego byłaby trochę lipa, tak jak Asia pisze. Dla mnie średnio to daje obraz. Możesz wziąć sobie 2 podkolanówki takie rajstopowe i wsypać tam tyle ryżu, jaką objętość ma implant. Czyli np. jak implant 250cc, to wsypujesz ryż do szklanki 250 ml i potem do tej pończochy. I możesz sobie mniej więcej zobaczyć jaką objętość ma ten implant. Jak masz miękki stanik z większą miską niż zwykle nosisz albo rozciągliwy, to możesz sobie ten ryż włożyć do stanika. Wiadomo, nie jest to idealna metoda, ryż nie trzyma kształtu implantu, można ścisło zawiązać pończochę i starać się go uformować w takiego placka. No ale też implanty mają różne projekcje...

Ja bym na Twoim miejscu prócz fotek (mój dr fuknął na fotki, że nie wie ile ta osoba ma wzrostu, nie miała identycznych piersi przed itp.) właśnie powiedziała, że chcesz dojść ze swojej miski do tej B powiedzmy. I on Ci powinien policzyć ile to cc. Są też tabelki w necie ile cc daje jaką zmianę przy danym obwodzie pod piersiami (bo to co u drobnej kobietki pozwoli przejść z A do C u dużej babki już różnicy 2 misek nie da).

Ale przede wszystkim zrób sama dobre rozeznanie, żaden lekarz Ci nie zagwarantuje konkretnego efektu, konkretnego rozmiaru po (podpiszesz papiery, że chirurgia plastyczna jest sztuką i jej efekt jest nieprzewidywalny), więc lepiej sobie potem nie pluć w brodę, że się nie zainteresowało wystarczająco tematem.

Napisane przez Kamusia1

O, to ja mam też pytanie jako nowa. Rozglądam się za lekarzem i chciałabym się dowiedzieć, czy są tu dziewczyny, które robiły piersi u tego konkretnego (lub polecają innego z Łodzi). Jak to zrobić, by nie naruszyć zasad?

Kamusia, ogólnie to tu mało kto wchodzi, więc marne szanse, że dostaniesz dużo odpowiedzi. Może przeszukaj wątek po słowie "Łódź" / "Łodzi" i coś wyskoczy. Znany Lekarz itp. strony to chyba niezłe źródło informacji. Jeszcze może są jakieś bardziej aktywne fora polskie, nie wiem, bo nie jestem tam.