Prezenty dla dzieci - zbiorczy

[vretka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;68734901]Moja młodsza jest przytulankowa ogromnie. I nie ma, że któreś wyniosę (no, ew. do babci 2 piętra wyżej, więc stale dostępne). Z jedną od 3 lat śpi, ale cała reszta się zmienia, wraca, zmienia, wraca... Pod choinkę dostanie twilight sparkle napisane w liście do Mikołaja [/QUOTE]

Napisane przez pieleszka

moja ma przytulanek full. serio, nawet nie liczę. te najulubieńsze są na łóżku, reszta w takim wiszącym koszu z ikea. z najbardziej kochana Mucią (krowa błękitna, z pepco bodajże) córka zasypia. i nawet jak gdzieś wyjeżdżamy to Mucia musi jechać z nami pozostałe głównie leżą i kurz łapią

Jak dziecko przytulanki lubi, to jeszcze pół biedy. Gorzej jest, kiedy tak jak mój, ma je całkowicie w nosie. Ale trzymam póki co, bo może córka będzie chociaż trochę używać

W ogóle to zdecydowałam się w końcu i kupiłam Klarze małego bobasa, żeby miała taką pierwszą lalkę, którą dostała na pierwsze swoje święta. Nie mogłam pogodzić się z tym, że syn ma dostać wypasiony zestaw lego a ona jakiś drobiazg (wszystko inne typu fotelik do karmienia, mata itp. już mamy).

[wika82]

Napisane przez vretka

Jak dziecko przytulanki lubi, to jeszcze pół biedy. Gorzej jest, kiedy tak jak mój, ma je całkowicie w nosie. Ale trzymam póki co, bo może córka będzie chociaż trochę używać

W ogóle to zdecydowałam się w końcu i kupiłam Klarze małego bobasa, żeby miała taką pierwszą lalkę, którą dostała na pierwsze swoje święta. Nie mogłam pogodzić się z tym, że syn ma dostać wypasiony zestaw lego a ona jakiś drobiazg (wszystko inne typu fotelik do karmienia, mata itp. już mamy).

Mój ma 4 misie i pieska, od czasu do czasu wszystkie w użyciu. Szczerze ich nienawidzę, wyprać w pralce tego nie można, ręcznie mam wrażenie, że niedokładnie, suszy się całą wieczność, prędzej zapleśnieją.
Jak pomyślę o tym kurzu i innych rzeczach, które się nich zbierają to mi słabo.

Jak dostaje coś nowego, to niepostrzeżenie się ich pozbywam.
A jako dziecko nie znosiłam maskotek.

Miszkaaa, zdecydowanie wolę te budowlane sprawy.

Vretko, piękne imię ma córka, u nas w rodzinie też mamy Klarę, ale już licealną pannicę. Wdzięcznie i elegancko.


A nasz Julek dostanie walec dmuchany, klocki sensoryczne z FP, zeberkę z FP, (zabawki, które przegapiłam z Igim) i zestaw zabawek kąpielowych.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Zabawkowicz zrobił recenzję klocków, o których niedawno pisałam:
https://www.youtube.com/watch?v=Lw1W6pCfHqQ&t=194s

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez vretka

Jak dziecko przytulanki lubi, to jeszcze pół biedy. Gorzej jest, kiedy tak jak mój, ma je całkowicie w nosie. Ale trzymam póki co, bo może córka będzie chociaż trochę używać

W ogóle to zdecydowałam się w końcu i kupiłam Klarze małego bobasa, żeby miała taką pierwszą lalkę, którą dostała na pierwsze swoje święta. Nie mogłam pogodzić się z tym, że syn ma dostać wypasiony zestaw lego a ona jakiś drobiazg (wszystko inne typu fotelik do karmienia, mata itp. już mamy).

I dobrze Też bym kupiła.

[MyaMK]

Ja teraz widze, że dużo osób stawia na klocki, ale tak jak teraz widzę po maluchach w rodzinie to żadne nie bardzo się nimi cieszy. Ostatnio szwagier kupił córce TwistCar. To dopiero genialna zabawa. Przyznam, że sama musialam spróbować, bo wyglądalo genialnie. To taki pojazd który wprawia się wruch poprzez ruszanie kierownicą w prawo i lewo ;P Dla maluchów od 3go roku, życia, ale i starszaki moga nieźle poszaleć, bo obciążenie ma aż do 120kg. No i całkiem niedrogo dali za niego. Zawsze to jakaś alternatywa dla klocków.

[wika82]

Napisane przez MyaMK

Ja teraz widze, że dużo osób stawia na klocki, ale tak jak teraz widzę po maluchach w rodzinie to żadne nie bardzo się nimi cieszy. Ostatnio szwagier kupił córce TwistCar. To dopiero genialna zabawa. Przyznam, że sama musialam spróbować, bo wyglądalo genialnie. To taki pojazd który wprawia się wruch poprzez ruszanie kierownicą w prawo i lewo ;P Dla maluchów od 3go roku, życia, ale i starszaki moga nieźle poszaleć, bo obciążenie ma aż do 120kg. No i całkiem niedrogo dali za niego. Zawsze to jakaś alternatywa dla klocków.

Jednak wolałabym zwykłą biegówkę.
Taki gadżet na 5 minut.

[vretka]

Napisane przez MyaMK

Ja teraz widze, że dużo osób stawia na klocki, ale tak jak teraz widzę po maluchach w rodzinie to żadne nie bardzo się nimi cieszy. Ostatnio szwagier kupił córce TwistCar. To dopiero genialna zabawa. Przyznam, że sama musialam spróbować, bo wyglądalo genialnie. To taki pojazd który wprawia się wruch poprzez ruszanie kierownicą w prawo i lewo ;P Dla maluchów od 3go roku, życia, ale i starszaki moga nieźle poszaleć, bo obciążenie ma aż do 120kg. No i całkiem niedrogo dali za niego. Zawsze to jakaś alternatywa dla klocków.

A jeżdżenie tym nie zaburza odruchów potrzebnych do nauki skręcania lub jazdy prosto na rowerze i innych sprzętach wymagających kierowania?

[wika82]

Napisane przez vretka

A jeżdżenie tym nie zaburza odruchów potrzebnych do nauki skręcania lub jazdy prosto na rowerze i innych sprzętach wymagających kierowania?

Słuszna uwaga.

[sunny_eyes]

Napisane przez MyaMK

Ja teraz widze, że dużo osób stawia na klocki, ale tak jak teraz widzę po maluchach w rodzinie to żadne nie bardzo się nimi cieszy. Ostatnio szwagier kupił córce TwistCar. To dopiero genialna zabawa. Przyznam, że sama musialam spróbować, bo wyglądalo genialnie. To taki pojazd który wprawia się wruch poprzez ruszanie kierownicą w prawo i lewo ;P Dla maluchów od 3go roku, życia, ale i starszaki moga nieźle poszaleć, bo obciążenie ma aż do 120kg. No i całkiem niedrogo dali za niego. Zawsze to jakaś alternatywa dla klocków.

Az spojrzalam coz to za cudo bo planujemy na drugie urodziny rowerek biegowy, ale po obejrzeniu wole biegowke.
Chocby ze wzgledu na to, że jak dziecko na spacerze się zmeczy/znudzi to łatwe do niesienia i uczy rownowagi.

A klocki to zależy kto czym dziecko uczy się bawić, mój mąż miłośnik lego duzo buduje z synem i maly tez lubi zabawe klockami, a lego dają multum możliwości

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mój syn się bawi klockami non stop. Niekoniecznie siedzi i buduje. Ot bierze 10 klocków, robi robota i się nim bawi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Moje córki też: duplo, zwykłe lego - budują i się bawią domkami. Klocki typu "kwiatki" - co jakiś czas wracają do łask, tak samo klocki magnetyczne. W pracy i w przedszkolu u dziewczyn - hitem są klocki clics i wafle.

[wika82]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;68858776]Mój syn się bawi klockami non stop. Niekoniecznie siedzi i buduje. Ot bierze 10 klocków, robi robota i się nim bawi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

U nas to samo.
Albo układa tory do pociągu towarowego, (w użyciu nieustannie od roku), albo buduje z klocków przystanek autobusowy, tory tramwajowe, kuchnię - zanim dostał normalną.

Teraz ciekawa jestem tych korbo, dostanie od dziadków.

[MyaMK]

Wiecie dziewczyny, że nawet nie pomyślałabym o tym co piszecie jak patrzyłam na Majkę bawiącą się tym pojazdem. Nie odstępuje tego TwistCar nawet na krok. Poruszanie kierownicą jest potrzebne tylko żeby wprawić go w ruch i wydaje mi sie, że w żaden sposób nie wpływa na naukę odruchów malucha.

[vretka]

Mimo wszystko wolę jednak biegowkę. Myślę, że głównie dzięki niej syn w wieku 3 lat opanował jazdę na rowerze.

[wika82]

Napisane przez MyaMK

Wiecie dziewczyny, że nawet nie pomyślałabym o tym co piszecie jak patrzyłam na Majkę bawiącą się tym pojazdem. Nie odstępuje tego TwistCar nawet na krok. Poruszanie kierownicą jest potrzebne tylko żeby wprawić go w ruch i wydaje mi sie, że w żaden sposób nie wpływa na naukę odruchów malucha.

Ale po płaskim trzeba kręcić non stop, żeby jechało..?
Bo inaczej sobie tego nie wyobrażam.

I jednak bałabym się o odruchy.

[RozowaAntenka]

U nas cały czas hitem są klocki Click. Można z nich zrobić naprawdę wiele. Tutaj możecie przeczytać recenzję http://malitesterzy.pl/recenzje/kloc...0-pink-glitter

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

I pod choinkę będzie druga sprytna plastelina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[żurawinka]

U nas Młoda przyniosła z p-la ostatnio, fajny pomysł do zabawy z dorosłym, sprawdzi się od 3 lat spokojnie ( dla prawie 6latki też była frajda ) http://www.ceneo.pl/47046980

[pieleszka]

córka dostała na mikołajki od naszych znajomych coś takiego
https://kreatywnedziecko.eu/p297,zro...uteria-4m.html
ostatnio robiłyśmy i fajnie to wyszło! i córka i ja się zrealizowałyśmy twórczo na minus tylko to, że tej foli są tylko trzy niewielkie arkusiki. ale za taką cenę w sumie warto

[żurawinka]

U nas też biżuteria, szczególnie na rękę jest teraz na czasie, dotąd kilka zestawów z koralików zrobiła dla babci i dla mnie, teraz na wyprzedaży w H&M chciała żeby jej kupić gumki do robienia bransoletek, i jeszcze moje zestawy bo dawno temu kolczyki robiłam Myślę że od wieku 5+ to dobry patent na prezent dla dziewczynki ( a dla nieco starszych komplety z muliną)

[wika82]

Karetka z playmobil zrobiła niesamowitą furorę, serdecznie polecam, a Szaji kolejny raz dziękuję za rekomendację.

Wspaniale dopracowane szczegóły, na pewno będziemy w przyszłości kupować oprócz lego/duplo, również tę firmę.

Korbo klocki też bardzo udane, mamy zestaw 5+, a zabawa przednia.

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Następna okazja to na 100% kombajn z playmobil.

Och, jak fajnie, tyyyle ciekawych rzeczy mają.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

U nas też wszystko udane, potem napiszę więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vilet784]

U nas kolejka z Lidla była strzałem w dziesiątkę. Rozlozylismy obok choinki, synek się bawi, światełka mrugaja, scena jak z filmu normalnie

[wika82]

Napisane przez vilet784

U nas kolejka z Lidla była strzałem w dziesiątkę. Rozlozylismy obok choinki, synek się bawi, światełka mrugaja, scena jak z filmu normalnie

Kolejkę mamy od paaaaru ładnych miesięcy u babci i tsyn też świetnie się nią bawi.
Lidl ma udane drewniane zabawki, garaż też bardzo porządny.

[miszkaaa]

Napisane przez wika82

Karetka z playmobil zrobiła niesamowitą furorę, serdecznie polecam, a Szaji kolejny raz dziękuję za rekomendację.

Wspaniale dopracowane szczegóły, na pewno będziemy w przyszłości kupować oprócz lego/duplo, również tę firmę.

Korbo klocki też bardzo udane, mamy zestaw 5+, a zabawa przednia.

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Następna okazja to na 100% kombajn z playmobil.

Och, jak fajnie, tyyyle ciekawych rzeczy mają.

Muszę zobaczyć ten kombajn bo mój bardzo chce a do tej pory spotykaliśmy albo plastikowy badziew, który psuł się po kilku minutach albo ogromne maszyny

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

U nas drewniany stolik oraz dodatkowo narzędzia i śruby drewniane czyli zestaw małego majsterkowicza bardzo się spodobał. Najbardziej podoba się wbijanie" gwoździ" czyli praca z młotkiem 😉

[wika82]

Napisane przez miszkaaa

Muszę zobaczyć ten kombajn bo mój bardzo chce a do tej pory spotykaliśmy albo plastikowy badziew, który psuł się po kilku minutach albo ogromne maszyny

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

U nas drewniany stolik oraz dodatkowo narzędzia i śruby drewniane czyli zestaw małego majsterkowicza bardzo się spodobał. Najbardziej podoba się wbijanie" gwoździ" czyli praca z młotkiem 😉

Miszkaaa, za karetkę ręczę, kupowałam też kilka zestawów dla innych dzieci i jakość świetna.

Kombajn kupię na 100%, bo my ostatnio tylko rolnictwo i rolnictwo na zmianę z gastronomią.

[pani-jesień]

Napisane przez wika82

Miszkaaa, za karetkę ręczę, kupowałam też kilka zestawów dla innych dzieci i jakość świetna.

Kombajn kupię na 100%, bo my ostatnio tylko rolnictwo i rolnictwo na zmianę z gastronomią.

A propos gastronomii - młody dostał kuchnię z Ikei, tę co Igi. Mega mega mega szał

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kusicie tą kuchnią

[pani-jesień]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;68965331]Kusicie tą kuchnią [/QUOTE]

Jest super, naprawdę Ładna, nie zajmuje dużo miejsca, a najważniejsze, że dziecko zachwycone - od dwóch dni tylko gotuje, piecze i zmywa naczynia

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja ją na żywo widziałam. W styczniu 4latka urodziny ma...