Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów - Strona 14 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury

Notka

Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-01-09, 08:42   #391
tulipanna.
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 233
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez nioniol Pokaż wiadomość
Obiecałam sobie przez pół roku nie obcinać włosów - nawet końcówek. Po masakrze którą zrobiła mi pewna fryzjerka "nożem chińskim" ( z resztą na moje własne życzenie - w chwili depresji...) moje włosy zaczynają odrastać... powoli.
Jeszcze dwa-trzy lata temu rosły 2 cm/miesiąc, a teraz mam wrażenie że 0,5 cm/miesiąc. Tragedia!
Mam wrażenie że z wiekiem (rycząca trzydziestka) włosy rosną wolniej... co Wy na to????????????
Suplementy, zmiana szamponow, odzywek, wax. Jest watek jak przyspieszyc porost wlosow Polecam, powodzenia!
tulipanna. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-04, 19:45   #392
Smallwitch
Raczkowanie
 
Avatar Smallwitch
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Mielec town
Wiadomości: 398
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

cholender....znowu się obciełam i znowu za dużo ciachłam
__________________
"The true measure of a man is how he treats someone who can do him absolutely no good."
Smallwitch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-04, 20:08   #393
antoinettee
Zadomowienie
 
Avatar antoinettee
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 407
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez Smallwitch Pokaż wiadomość
cholender....znowu się obciełam i znowu za dużo ciachłam
A ile obciełaś? Ja też ostatnio podcielam koncowki ze 3 cm :P Nie martw się odrosną
__________________
Nasze szczęście Julia
antoinettee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-04, 20:34   #394
TEKIShA*
Rozeznanie
 
Avatar TEKIShA*
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Polska w kształcie serca
Wiadomości: 863
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów


Ja też zapuszczam. Od lipca 2007.
I wiecie co, Dziewczyny?

Wcale nie unikam fryzjera. Chodzę co 3,5 - 4 miesiące, mówię, że chcę podciąć końcówki tylko, ponieważ zapuszczam i moja kochana pani Ewa nie robi mi drastycznych zmian na głowie.
W lipcu miałam włosy z tyłu ledwo sięgające wysokości ramion, z przodu jeszcze krótsze. Obecnie mam jakieś 8-9 cm za ramiona, a z przodu jakieś 4 cm za obojczyk w kierunku pępka

Jeszcze kochana kobitka mi tłumaczy przy każdej wizycie, żebym przyszła jak będę miała potrzebę (wiem, wiem, też chce zarobić, więc mnie mobilizuje do częstych odwiedzin)...

Ba, kiedyś miałam bardzo cieniowane i drastycznie wystopniowane włosy i przy zapuszczaniu nie wyrównała mi na raz wszystkich stopni do tego najkrótszego - podcinała każdy, ale tylko troszkę i wg zasady:
najdłuższe - co wizytę ok. 2 cm
środkowe - co wizytę nie więcej niż 1 cm
najkrótsze - co drugą wizytę i ok. 1 cm.
I zero cieniowania dopóki nie zrównają mi się wszystkie warstwy. Tożto straszny koszmar dla mnie Mam cienkie włosy, ale jest ich bardzo dużo i lubią się zbijać w jedno... Ale faktycznie, włosy ładnie mi się wyrównują i nie ma wielkiego żalu przy podcinaniu.

Teraz jestem po 3 wizycie z wyrównywaniem stopniowania i usłyszałam, że jeszcze max. 1 podcięcie i będzie można zacząć delikatnie cieniować. A jak włoski będą bardzo ładne to może już przy najstępnej wizycie. ^^

Ale wiecie co Wam powiem?
Kiedyś się uparłam, że będę zapuszczać bez podcinania. Po roku musiałam mieć ścięte włosy o jakieś 3/4 tego co mi urosło... Włoski były w strasznym stanie i tylko cięcie z mocną odżywką im przywróciło życie...

Więc podcinajcie, centymetr, dwa, trzy. Ale podcinajcie.
Później włosy się Wam odwdzięczą i będą piękne i mocne.
TEKIShA* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-04, 21:19   #395
Jolie2601
Zakorzenienie
 
Avatar Jolie2601
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 408
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez TEKIShA* Pokaż wiadomość

Ale wiecie co Wam powiem?
Kiedyś się uparłam, że będę zapuszczać bez podcinania. Po roku musiałam mieć ścięte włosy o jakieś 3/4 tego co mi urosło... Włoski były w strasznym stanie i tylko cięcie z mocną odżywką im przywróciło życie...

Więc podcinajcie, centymetr, dwa, trzy. Ale podcinajcie.
Później włosy się Wam odwdzięczą i będą piękne i mocne.
Podcinać trzeba, ale wtedy kiedy zaczynają się rozdwajać. U mnie to jest raz na 6 miesiecy mniej więcej. Właśnie niedługo czeka mnie skrócenie o 2-3 cm bo muszę je wreszcie wyrównać. No i zapuszczam dalej A do fryzjera nie chodzę od kilku lat- wtedy to pani zamiast włosów chciała obciąć mi ucho-wiadomo przypadek, ale uraz został. Teraz włosy podcinam sama, albo proszę o to brata. Przynajmniej wtedy 2cm to 2cm
Pozdrawiam
Kaśka
__________________
Sacred is the gift that they
have without knowing
Serenity is knowing it's safe
from destruction of time

"Sacred Serenity" Death
Jolie2601 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-04, 21:23   #396
tulipanna.
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 233
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez Jolie2601 Pokaż wiadomość
Podcinać trzeba, ale wtedy kiedy zaczynają się rozdwajać. U mnie to jest raz na 6 miesiecy mniej więcej. Właśnie niedługo czeka mnie skrócenie o 2-3 cm bo muszę je wreszcie wyrównać. No i zapuszczam dalej A do fryzjera nie chodzę od kilku lat- wtedy to pani zamiast włosów chciała obciąć mi ucho-wiadomo przypadek, ale uraz został. Teraz włosy podcinam sama, albo proszę o to brata. Przynajmniej wtedy 2cm to 2cm
Pozdrawiam
Kaśka
Ja tez nie podcinam dopoki koncowki nie sa rozdwojone lub przesuszone A poniewaz na biezaco kontroluje stan moich wlosow zauwazylabym kazda najmniejsza zmiane i nie dopuscila do tego, ze nalezaloby uciac wiecej niz 3 centymetry. Poza tym traktuje koncowki obfita iloscia serum. Kazdy centymetr sie liczy
tulipanna. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-04, 21:38   #397
Jolie2601
Zakorzenienie
 
Avatar Jolie2601
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 408
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez tulipanna. Pokaż wiadomość
Ja tez nie podcinam dopoki koncowki nie sa rozdwojone lub przesuszone A poniewaz na biezaco kontroluje stan moich wlosow zauwazylabym kazda najmniejsza zmiane i nie dopuscila do tego, ze nalezaloby uciac wiecej niz 3 centymetry. Poza tym traktuje koncowki obfita iloscia serum. Kazdy centymetr sie liczy
Zgadzam się z Tobą. Ja też pilnuję końców i smaruję. Moje nie są rozdwojone, ale te z potylicy szybciej rosną i ogólnie włosy są niezbyt równe. Stąd te 3cm. Poza tym ja już wyhodowałam włosy lekko za pas więc aż tak bardzo tych 3cm nie odczuję
__________________
Sacred is the gift that they
have without knowing
Serenity is knowing it's safe
from destruction of time

"Sacred Serenity" Death
Jolie2601 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-02-05, 08:18   #398
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez Jolie2601 Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Tobą. Ja też pilnuję końców i smaruję. Moje nie są rozdwojone, ale te z potylicy szybciej rosną i ogólnie włosy są niezbyt równe. Stąd te 3cm. Poza tym ja już wyhodowałam włosy lekko za pas więc aż tak bardzo tych 3cm nie odczuję
Ehh... ja mam włosy nierówne jak nie wiem co ale po ostatniej wizycie u fryzjera, kiedy to podcięcie było strzyżeniem postanowiłam, że przez kolejne dwa miesiące nie ide do fryzjera, nawet jeśli będę wyglądać jak yeti, bo nigdy nie zapuszczę włosów do boba nawet

Narazie zapuszczam i odzywiam!
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-05, 13:24   #399
Laity
Wtajemniczenie
 
Avatar Laity
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 040
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

A ja trzymam się w postanowieniu bardzo wytrwale Jedyne co ścięłam to dosłownie 3mm włosów dla odświeżenia istniejącego cieniowania. Ostatnio nawet się zdziwiłam, że najdłuższe włosy już są takie długie
__________________
Don't be the girl who needs a man.
Be the girl a man needs.

Laity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-05, 13:26   #400
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez Laity Pokaż wiadomość
A ja trzymam się w postanowieniu bardzo wytrwale Jedyne co ścięłam to dosłownie 3mm włosów dla odświeżenia istniejącego cieniowania. Ostatnio nawet się zdziwiłam, że najdłuższe włosy już są takie długie
A ja mam na karku takie firanki, że szok, ale wiem, że jak pójde do fryzjera, to znowu mnie wycieniuje i puści wodze fantazji...

Chyba sama sobie wyrównam
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-06, 10:59   #401
Laity
Wtajemniczenie
 
Avatar Laity
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 040
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
A ja mam na karku takie firanki, że szok, ale wiem, że jak pójde do fryzjera, to znowu mnie wycieniuje i puści wodze fantazji...

Chyba sama sobie wyrównam
Ja już nie wierzę fryzjerom Wystarczył jeden raz - kiedyś latałam do salonu co 3 miesiące, a teraz omijam go szerokim łukiem.

Grzywkę też sobie ciachnęłam sama bo doszłam do wniosku, że nikt nie zrobi mi jej tak jak ja chcę

Także hihi - nożyczki w dłoń! Tylko nie tnij za dużo
__________________
Don't be the girl who needs a man.
Be the girl a man needs.

Laity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-06, 11:14   #402
tulipanna.
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 233
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez Jolie2601 Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Tobą. Ja też pilnuję końców i smaruję. Moje nie są rozdwojone, ale te z potylicy szybciej rosną i ogólnie włosy są niezbyt równe. Stąd te 3cm. Poza tym ja już wyhodowałam włosy lekko za pas więc aż tak bardzo tych 3cm nie odczuję
To niesamowita masz dlugosc, gratuluje!

Usmialam sie, bo wczoraj zauwazylam, ze wlosy mi wypadaja. Nie bylo ku temu zadnych powodow(stres, dieta, witaminy...wszystko kontroluje) i przepowiedzialam intensywna zmiane pogody. Dzisiaj na dzien dobry uslyszalam, ze mialam racje Co potwierdzilo sie, kiedy spojrzalam przez okno.
tulipanna. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-06, 11:20   #403
Jolie2601
Zakorzenienie
 
Avatar Jolie2601
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 408
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez tulipanna. Pokaż wiadomość
To niesamowita masz dlugosc, gratuluje!

Usmialam sie, bo wczoraj zauwazylam, ze wlosy mi wypadaja. Nie bylo ku temu zadnych powodow(stres, dieta, witaminy...wszystko kontroluje) i przepowiedzialam intensywna zmiane pogody. Dzisiaj na dzien dobry uslyszalam, ze mialam racje Co potwierdzilo sie, kiedy spojrzalam przez okno.
Prewencja jak najbardziej na tak. Ja przed sesją zawsze zaczynam zawsze intensywną kurację magnezem coby mi stres nie spotęgował wypadania W ogóle mam czasami wrażenie, że całe życie kręci mi sie wokół włosów
A co do długości- to trochę czasu trwało, ale udało mi się je trochę zapuścić- jeszcze planuję jakieś 20cm ale na razie muszę zrównać.
BTW zamieściłam zdj swoich kudłów na wątku dot. mody na długie włosy i w pochwalmy się swoimi włosami- jak masz ochotę pooglądać to odsyłam.
__________________
Sacred is the gift that they
have without knowing
Serenity is knowing it's safe
from destruction of time

"Sacred Serenity" Death
Jolie2601 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-06, 11:47   #404
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez Laity Pokaż wiadomość
Także hihi - nożyczki w dłoń! Tylko nie tnij za dużo
Tylko firanki na karki i ani milimetra więcej
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-06, 11:59   #405
tulipanna.
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 233
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez Jolie2601 Pokaż wiadomość
Prewencja jak najbardziej na tak. Ja przed sesją zawsze zaczynam zawsze intensywną kurację magnezem coby mi stres nie spotęgował wypadania W ogóle mam czasami wrażenie, że całe życie kręci mi sie wokół włosów
A co do długości- to trochę czasu trwało, ale udało mi się je trochę zapuścić- jeszcze planuję jakieś 20cm ale na razie muszę zrównać.
BTW zamieściłam zdj swoich kudłów na wątku dot. mody na długie włosy i w pochwalmy się swoimi włosami- jak masz ochotę pooglądać to odsyłam.
Odkad zniszczylam swoje tez mam wrazenie, ze moje zycie kreci sie wokol nich. Na szczescie odplacaja za ta troske Zdjecie Twoich wlosow juz ogladalam - jestem stala bywalczynia tych watkow, ale rzadko komentuje Po prostu nie skojarzylam avatara Piekne wlosy i ta dlugosc...Gratuluje!
tulipanna. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-06, 15:07   #406
madzienka001
Raczkowanie
 
Avatar madzienka001
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 391
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Ja mam ogólnie niezbyt przyjemne doswiadczenia z fryzjerami, a mianowicie ile mi włosów podcinaja...
Zawsze kochałam i nosiłąm bardzo długie włosy( i nosze nadal), bo uważam że sa mega kobiece...
I nigdy nie rozumiałam, dlaczego fryzjer/feryzjerka zamiast 3-4 cm, o które prosze podcina mi 10-15???????
Nie raz miałam włosy do pasa, koncóweczki całkiem ok, poprostu wymagały moze 1-2 cm sciecia z powodu rozdwojenia i jakakż byłą moja złośc jak fryzjerka mi ciachneła dobre 15 cm...co to ma byc??????
Wole zakupić profesjonalne, ostre nozyce i poprosic siostre....mam pewnosc ze pozbede sie kilku cm włosów , a nie kilkunastu
madzienka001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 20:13   #407
lisey
Zadomowienie
 
Avatar lisey
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 078
GG do lisey
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Hej Dziewczyny.
Dołączam do grona.Też kiedyś w zamierzchłych czasach,obcinałam,podcina łam.Raz nawet w szale miałam ze 12 mm.Dziwnie było.Bardzo krótko.A potem to piekło.
Tu rosło,tam za bardzo wystawało.Masakra.
I tak przez życie szłam,z nożyczkami i fryzjerem w tle.
Ale...
Miałam włosy jak w avatarze,taka długość,tak obięte itd.
I pewnego dnia Moje Kochanie zaprosiło mnie na obiadek do knajpeczki.Super było,myślałam,że to normalne wyjście,obiadek itp.Ale Moje Romantyczne Kochanie poprosilo o moją rączkę.(nie to jest historią) ale chciałam przybliżyc motywy.
Zatem ślub.I co??
Przecież muszę jakoś wyglądać.Postanowiłam,że zapuszczę.Słowa dotrzymałam.
Nie ściełam ani milimetra.Przez rok włoski urosły,a że były fajnie ścieniowane fryzurka ślubna wyszła obłędna.Chylę tu czoła mojej ukochanej fryzjerce.
Była prosta,pokręcone wlosy i tyle.Upięcie tylko po to by welon gdzieś wczepić.A czułam się cudownie.
Konkluzując.Dziewczyny warto zapuścić wloski,nawet tylko na jedną okoliczność.Nawte nie na własny slub.Co się nie zdarza przecież tak często.Po prostu pomyślcie o jakimś wydarzeniu,ktłóre ma się zdarzyć w długim okresie czasu i na pewno Wam się uda.Ja jestem tego bardzo dobrym przykladem.hihihi
Dalej zapuszczam,choć powiem,że się łamać zaczynam.Nigdy tak długo nie wytzrymałam.Także proszę o wsparcie.
__________________
Gabrielek 15/11/2008

Fasolinka

Edytowane przez lisey
Czas edycji: 2009-01-25 o 18:33
lisey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 20:32   #408
Laity
Wtajemniczenie
 
Avatar Laity
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 040
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

lisey, pogratulować wytrwałości Fryzurka rzeczywiście wyszła śliczna.

Ja natomiast pukam się teraz w czoło, bo niedawno obcięłam sobie grzywkę - w przypływie złości na faceta, więc wiadomo czym to się skończyło. Raz się cieszę, że to zrobiłam, innego dnia doprowadza mnie do szału i tak w kółko.
Tak więc, znowu coś zapuszczam...

A najlepsze jest to, że chcąc zrobić chłopakowi na złość, chcę ściąć włosy
__________________
Don't be the girl who needs a man.
Be the girl a man needs.

Laity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 21:41   #409
alufa
Zakorzenienie
 
Avatar alufa
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez madzienka001 Pokaż wiadomość
Ja mam ogólnie niezbyt przyjemne doswiadczenia z fryzjerami, a mianowicie ile mi włosów podcinaja...
Zawsze kochałam i nosiłąm bardzo długie włosy( i nosze nadal), bo uważam że sa mega kobiece...
I nigdy nie rozumiałam, dlaczego fryzjer/feryzjerka zamiast 3-4 cm, o które prosze podcina mi 10-15???????
Nie raz miałam włosy do pasa, koncóweczki całkiem ok, poprostu wymagały moze 1-2 cm sciecia z powodu rozdwojenia i jakakż byłą moja złośc jak fryzjerka mi ciachneła dobre 15 cm...co to ma byc??????
Wole zakupić profesjonalne, ostre nozyce i poprosic siostre....mam pewnosc ze pozbede sie kilku cm włosów , a nie kilkunastu

one tak chyba z zazdrości...

dawno nie pisałam. moje włoski urosły niewiele ale widzę różnicę. odkąd mnie tutaj nie było podcięłam się tylko raz. teraz pora zapuszczać grzywkę
alufa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-09, 21:55   #410
lisey
Zadomowienie
 
Avatar lisey
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 078
GG do lisey
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów


Laity, rob wszystko tylko rob na zlosc facetowi.Blagam Cie.
Na kolana padne nawet,
zrobilam tak i wlosy scielam,poklocilismy sie,mialam dlugie czarne to scielam na lebku wlsoki i na rudo pomalowalam.To byla najgorsza decyzjaw moim zyciu.Prosze nie rob tego.Wytrwaj,nie poddawaj sie.
Dzieki,ja tez sie cieszylam ,ze fryzurka wyszla,bo sie balam.Rozumiesz stres slubny itp
__________________
Gabrielek 15/11/2008

Fasolinka
lisey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 22:06   #411
Laity
Wtajemniczenie
 
Avatar Laity
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 040
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez lisey Pokaż wiadomość

Laity, rob wszystko tylko rob na zlosc facetowi.Blagam Cie.
Na kolana padne nawet,
zrobilam tak i wlosy scielam,poklocilismy sie,mialam dlugie czarne to scielam na lebku wlsoki i na rudo pomalowalam.To byla najgorsza decyzjaw moim zyciu.Prosze nie rob tego.Wytrwaj,nie poddawaj sie.
Dzieki,ja tez sie cieszylam ,ze fryzurka wyszla,bo sie balam.Rozumiesz stres slubny itp
Wiem, takie posunięcia (w przypływie emocji) są najgorsze. Mam teraz ciężki okres, jakiś dół psychiczny, i już sama nie wiem, co mam ze sobą zrobić... Na razie próbuję jakoś to wszystko przeżyć bez podejmowania pochopnych decyzji, ale nie wiem czy wytrzymam. Czuję się taka beznadziejna
__________________
Don't be the girl who needs a man.
Be the girl a man needs.

Laity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-09, 22:53   #412
lisey
Zadomowienie
 
Avatar lisey
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 078
GG do lisey
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

tylko nie to
żadna z nas nie jest beznadziejna,
każda z nas ma słabsze dni,polecam gorącą czekoladę i ciasteczka,dobrą książke lub film.A faceta wygnać na koniec świata po kwiaty na przeprosiny A gdy to nie pomoże to polecam popatrzeć na swoje zdjęcia z dalekiej przeszłości.Powiem,że to mi zawsze pomagało.Mówiłam sobie"ale byłam beznadziejna,i te wlosy(bądź inna cześć znienawidzonego wówczas ciała)Zobaczysz,że wtedy optymizm powróci
idzie wiosna,będziemy mogły szaleć w sweterkach,pokazywać to i owo.
uszy do góry
__________________
Gabrielek 15/11/2008

Fasolinka
lisey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-10, 09:56   #413
Laity
Wtajemniczenie
 
Avatar Laity
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 040
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez lisey Pokaż wiadomość
tylko nie to
żadna z nas nie jest beznadziejna,
każda z nas ma słabsze dni,polecam gorącą czekoladę i ciasteczka,dobrą książke lub film.A faceta wygnać na koniec świata po kwiaty na przeprosiny A gdy to nie pomoże to polecam popatrzeć na swoje zdjęcia z dalekiej przeszłości.Powiem,że to mi zawsze pomagało.Mówiłam sobie"ale byłam beznadziejna,i te wlosy(bądź inna cześć znienawidzonego wówczas ciała)Zobaczysz,że wtedy optymizm powróci
idzie wiosna,będziemy mogły szaleć w sweterkach,pokazywać to i owo.
uszy do góry
Już się nie mogę doczekać wiosny. Dla mnie jesień (bura i deszczowa) i zima to dosłownie okres wegetacji...
Dzięki lisey za słowa otuchy Muszę się jakoś wziąć w garść, nie ma rady. Kończymy OT bo nas zaraz zgarną
__________________
Don't be the girl who needs a man.
Be the girl a man needs.

Laity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-10, 12:34   #414
Maybebaby
Raczkowanie
 
Avatar Maybebaby
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 379
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Ja parę dni temu podcięłam u fryzjera....który przyjeżdza do domu
I stwierdzam że nie ma to jak podciecie u kompetentnej osoby. Wczesniej sama podcinałam co 3 mc. Tak sobie założyłam. I teraz są w o niebo lepszym stanie...1-2cm co 3 mc to jest to czego potrzebują włosy, a już napewno kręcone
Maybebaby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-10, 12:45   #415
tulipanna.
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 233
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez Maybebaby Pokaż wiadomość
Ja parę dni temu podcięłam u fryzjera....który przyjeżdza do domu
I stwierdzam że nie ma to jak podciecie u kompetentnej osoby. Wczesniej sama podcinałam co 3 mc. Tak sobie założyłam. I teraz są w o niebo lepszym stanie...1-2cm co 3 mc to jest to czego potrzebują włosy, a już napewno kręcone
Ooo, Ty zyjesz Zastanawialam sie ostatnio, gdzie Cie wcielo

Ja ostatnie podciecie przerabialam w styczniu i chetnie poszlabym do fryzjera, zeby nadal ksztalt moim wlosom, ale wizac roznice dlugosci jaka na nich jest obawiam sie, ze ucial by zdecydowanie za duzo i znow bylabym w punkcie wyjscia. Wytrzymam jeszcze troche
tulipanna. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-10, 15:01   #416
och
Rozeznanie
 
Avatar och
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 763
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Widzę, że dylemat "obciąć czy nie obciąć, oto jest pytanie" nie tylko mi spędza sen z powiek;P Ostatnio to naprawdę mój problem, na środę jestem zapisana do bardzo dobrego fryzjera, do którego kolejki są kilometrowe i trzeba się zapisywać miesiąc przed...a ja się zastanawiam, czy tam w ogóle mam pójść!;P
Od zaaaawsze marzyłam, żeby mieć włosy co najmniej do pasa i nigdy jeszcze tej długości nie udalo mi się osiągnać.Zawsze albo spodobała mi się jakas fryzura, albo chciałam ściąc zniszczone włosy...Teraz mam odrastającego boba, który nijak mi się nie układa i chciałam coś z tym zrobić.Ale wiadomo-fryzjerzy mają sklonność do nadmiernego skracania włosów i tego się boję Waham się pomiędzy kosmetycznym wycieniowaniem włosów a fryzurą bardziej radykalna, np. z grzywką.W grę też wchodzi zapuszczanie "pomimo wszystko", nawet, jakbym przez najbliższe pół roku miała chodzić w kitce (bo inaczej wygląda to nieciekawie).Natrafiłam na ten wątek i teraz już zgłupiałam, bo znowu stanęło mi przed oczami marzenie dłuugich, prostych włosów
och jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-10, 15:30   #417
tulipanna.
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 233
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez och Pokaż wiadomość
Widzę, że dylemat "obciąć czy nie obciąć, oto jest pytanie" nie tylko mi spędza sen z powiek;P Ostatnio to naprawdę mój problem, na środę jestem zapisana do bardzo dobrego fryzjera, do którego kolejki są kilometrowe i trzeba się zapisywać miesiąc przed...a ja się zastanawiam, czy tam w ogóle mam pójść!;P
Od zaaaawsze marzyłam, żeby mieć włosy co najmniej do pasa i nigdy jeszcze tej długości nie udalo mi się osiągnać.Zawsze albo spodobała mi się jakas fryzura, albo chciałam ściąc zniszczone włosy...Teraz mam odrastającego boba, który nijak mi się nie układa i chciałam coś z tym zrobić.Ale wiadomo-fryzjerzy mają sklonność do nadmiernego skracania włosów i tego się boję Waham się pomiędzy kosmetycznym wycieniowaniem włosów a fryzurą bardziej radykalna, np. z grzywką.W grę też wchodzi zapuszczanie "pomimo wszystko", nawet, jakbym przez najbliższe pół roku miała chodzić w kitce (bo inaczej wygląda to nieciekawie).Natrafiłam na ten wątek i teraz już zgłupiałam, bo znowu stanęło mi przed oczami marzenie dłuugich, prostych włosów
Skoro marzysz o dlugich prostych wlosach to je zapuszczaj - nie ma innej rady. Ja tez takie chcialam miec, pod wplywem zerwania z chlopakiem obcielam - pragnienie zmiany Potem obcinalam coraz krocej i krocej...I w koncu szlag mnie trafil i zaczelam je zapuszczac Nie ma co kombinowac, jak jestes gleboko przekonana, ze marza Ci sie dlugie wlosy. A wiesz ile trwa zapuszczanie grzywki? Przerabialam to pare razy i znow przerabiam, bo musialam swoja odrosnieta podciac przez zniszczenie rozjasnianiem. Teraz nie tykam wlosow tylko zapuszczam odzyskujac swoj wlasny kolor. I w koncu czuje, ze robie cos rozsadnego, choc chwilami trafia mnie szlag - latwiej isc do fryzjera i miec od razu "cudo" na glowie niz czekac cierpliwie az wlosy urosna - przy tym pilnowac, zeby byly odpowiednio zadbane. Natomiast upiec jest wiele i zawsze jest co zrobic z takimi odrastajacymi wlosami
tulipanna. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-10, 16:45   #418
och
Rozeznanie
 
Avatar och
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 763
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Rozsądnie mówisz Tylko, że jeżeli mam zapuszczać, to przynajmniej chciałam, żeby przez ten okres przejściowy mi sie układały, dlatego poproszę fryzjera o minimalne cięcie, ale takie, żeby włosy mi się układały-i potem koniec z obcinaniem.Chodzi o to, że moje włosy teraz są obcięte na prosto, a to najgorsze z możliwych bo wtedy wywijają mi się na zewnątrz, czego nienawidzę Chciałam pocieniować końce, wtedy nawet jak mi isę coś wywinie to nie wygląda tak strasznie.A grzywki nie zrobię-masz rację, sama wielokrotnie przez to przechodziłam, najpierw grzywa wygląda fajnie, a jak się znudzi to dopiero jest problem Tak tylko chciałam coś zmienic, ale jak to ma być zmiana, której potem bede żałować to wolę nie.
Odnośnie ściecia włósów a chlopka-czy Ty dla niego przypadkiem nie miałaś długich wlosów, skoro potem ściełaś?Bo mój facet uwielbia długie i nigdy nie kazał mi obcinać, wiadomo-mężczyźni wolą kobiety w długich.Aż tu pewnego dnia zrobiłam mu psikus i obcięłam się na boba z włosów za łopatki.Po prostu potrzebowałam małego szoku, ale wtedy czułam się w krótkich dobrze i mój facet po dniu nie odzywania się do mnie też się pogodził ze stratą Teraz znowu chcę mieć długie, moze też dlatego, żeby się jemu podobały.
Sie rozpisałam
och jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-10, 17:06   #419
tulipanna.
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 233
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Cytat:
Napisane przez och Pokaż wiadomość
Rozsądnie mówisz Tylko, że jeżeli mam zapuszczać, to przynajmniej chciałam, żeby przez ten okres przejściowy mi sie układały, dlatego poproszę fryzjera o minimalne cięcie, ale takie, żeby włosy mi się układały-i potem koniec z obcinaniem.Chodzi o to, że moje włosy teraz są obcięte na prosto, a to najgorsze z możliwych bo wtedy wywijają mi się na zewnątrz, czego nienawidzę Chciałam pocieniować końce, wtedy nawet jak mi isę coś wywinie to nie wygląda tak strasznie.A grzywki nie zrobię-masz rację, sama wielokrotnie przez to przechodziłam, najpierw grzywa wygląda fajnie, a jak się znudzi to dopiero jest problem Tak tylko chciałam coś zmienic, ale jak to ma być zmiana, której potem bede żałować to wolę nie.
Odnośnie ściecia włósów a chlopka-czy Ty dla niego przypadkiem nie miałaś długich wlosów, skoro potem ściełaś?Bo mój facet uwielbia długie i nigdy nie kazał mi obcinać, wiadomo-mężczyźni wolą kobiety w długich.Aż tu pewnego dnia zrobiłam mu psikus i obcięłam się na boba z włosów za łopatki.Po prostu potrzebowałam małego szoku, ale wtedy czułam się w krótkich dobrze i mój facet po dniu nie odzywania się do mnie też się pogodził ze stratą Teraz znowu chcę mieć długie, moze też dlatego, żeby się jemu podobały.
Sie rozpisałam
Ciesze sie, ze podjelas rozsadna decyzje. Tylko zeby to bylo delikatne cieniowanie
Nie, nie mialam dlugich wlosow dla niego. Sama zawsze chcialam miec dlugie i jakos tak zapuszczalam i zapuszczalam...Niestety wowczas prostowalam je, wiec po dluzszym czasie byly tez zniszczone... Nie przypominam sobie, zeby mial jakies zdanie na temat tych wlosow. To nie byl nikt szczegolny, na poziomie itd...Pierwsza wielka milosc i zarazem porazka..brrr! Zerwal ze mna i wtedy poszlam do fryzjera skracajac wlosy do dlugosci za ramiona..Po prostu, zeby sie 'odswiezyc'. Pamietam jeszcze, ze tego samego dnia kupilam sobie w ramach buntu pierwsza prawie czerwona pomadke do ust i spodnie fasonu, ktorego nienawidzil...Niestety szybko uswiadomil sobie co stracil i chodzil za mna na kolanach blagajac o come back...a ja idiotka sie zgodzilam
Natomiast moj obecny TZ lubil moja krotka fryzurke, z ktorej sie smial, ze jest funkowa - sterczace loki dookola glowy Wygladalam oookropnie Zarazem im sa dluzsze tym wiekszy zachwyt widze w jego oczach, a ostatnio rozmarzyl sie i fantazjowal juz na temat dlugosci do pasa, wiec...utwierdza mnie to w przekonaniu, ze wiem co dobre Powodzenia w zapuszczaniu!
tulipanna. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-02-10, 17:42   #420
och
Rozeznanie
 
Avatar och
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 763
Dot.: Koniec z obcinaniem i podcinaniem włosów

Może się się wyraziłam, nie miałam długich włosów tylko dla faceta, mi się też długie zawsze marzyły, a jego zdanie tylko mnie w tym utwierdzało.Oczywiście, że moje włosy nie są dla niego najważniejsze, tylko taki z niego tradycyjny facet (wiadomo-długie włosy to to co go kręci) Ja zawsze wychodziłam z założenia, że długie-owszem, ale tylko gęste i zdrowe.W innym przypadku nie ma co na siłę zapuszczać marnych piór.Utwierdzał mnie w tym widok innych dziewczyn np. na ulicy, które miały piekne, długie, gęste i lśniące włosy, a ja potem stanęłam przed lustrem i załamywałam się moimi piórami-coraz rzadszymi, matowymi, wypadającymi.I wtedy często szłam do fryzjera.Jakoś tak jest, że włosy im dłuższe tym bardziej widać ich "wady".Trzeba to najwyraźniej przeczekać, maksymalnie o nie dbać, a mi już czasem starczało cierpliwości.Teraz też miałam taki moment, ale go przeczekam, a fryzjerowi będe pół godziny wbijać do głowy, że ma mi nie obcinać więcej niż 1 cm
Zatem-wytrwajmy razem
Mi się marzą włosy takie jak miała Zhang Ziyi w "wyznaniach Gejszy"-proste, gładkie, długie, typowo azjatyckie.Ach...
och jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-12 13:59:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:50.